• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, kwiecień, nr 100

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, kwiecień, nr 100"

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

148412S01A

N o w o o t w a r . f r j m m

t w m

Dziennik Pomorza Środkowego

Sobota - niedziela 28 - 29 kwietnia 2012 Gragocz Hllaredd ROK VI-ISSN 0137- 9526 Indeks 348570-Wydanie A-Nakład 34 214 eglj nr 100 (1613) J 1,80 zł

(z 8% VAT)

Temperatura i

booota 9 9 Niedziela 1'A' Poniedziałeki Wtorek 1 " S: .da 1 9 Czwartek 7 k o s z y k 6 w k a

Weekend rozmiaru XXL

Czarni górą, Zastał bez szans

MAJÓWKA W sobotę zaczęła się najdłuższa majówka od lat. Wystarczy wziąć trzy dni urlopu, by wypoczywać przez dziewięć. Nawet pogoda w regionie słupskim ma dopisać.

Monika Zacharzewska

monika2acharzewska@mediareqionaine.pi

Irzed nami tydzień w kratkę - wolne sobota i niedziela, pracujący poniedziałek, wtorek to 1 maja, więc znowu wolne.

Do pracy można wrócić na środę, by w czwartek świę­

tować rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja i w pią­

tek znów popracować przed weekendem.

W Polsce początek maja od kilku lat kojarzy się z dłuższym odpoczynkiem. A tym razem wystarczy po­

starać się o urlop na 30 kwietnia, 2 i 4 maja, by cie­

szyć się aż dziewięcioma wolnymi dniami. Niektórzy zajrzeli do kalendarza wcześniej i zaplanowali to już kilka miesięcy temu.

- Są tacy klienci, którzy rezerwowali maj ówkowy pobyt u nas już pół roku wcześniej - mówi Barbara Ptach, wynajmująca domki i pokoje w Ostrzycy koło Wieżycy na Kaszubach.

-Ale są też tacy, którzy cze­

kają do ostatniej chwili i chcą rezerwować miejsca, dopiero upewniwszy się, że będzie-ładna pogoda.

A taka ma dopisać. Przy­

najmniej w pierwszej po­

łowie długiego week- endu.W sobotę będzie jeszcze bardzo słonecznie i ciepło - termometry pokażą nawet 25 stopni Celsjusza.

W niedzielę temperatura spadnie do 1 6 ^ 8 stopni.

Trochę chłodniej będzie

-^kajaki".-Tutaj jest bardzo ładny, malowniczy odcinek, poza tym osoby, które nie miały nigdy nk wspólnego z kajakarstwem mogą w tym miejscu nabrać doświadczenia - opo­

wiada Milena Nieśdor, instruktor kajakarstwa z firmy „ekajaki". Aktywny wypoczynek na łonie natury jest świetną propozycją na nadchodzącą majówkę, (da)

nad samym morzem, dla­

tego wybierając się tam na spacer, warto ubrać się cie­

plej. Pogoda załamać się może w e wtorek. Jednak to nie znaczy, że załamywać się muszą ci, którzy będą w tym czasie odpoczywać.

i napięcie najlepszy jest wy­

siłek fizyczny - bieganie, jazda na rowerze, a nawet spacer - on produkuje en­

dorfiny, czyli hormony szczęścia. Warto więc wy­

korzystać pogodę i to, że w :ak duż(

- Jeżeli ktoś potrafi wy­

poczywać, to dziewięć dni wolnego może być darem i warto wykorzystać j e na urlop, najlepiej aktywnie - mówi Żaneta Paszkowska, psycholog ze Słupska.

- Udowodniono, że na stres . regionie tak dużo się dzieje czytaj na strome 3

Wczoraj w Gryfii w trzecim meczu serii play off Energa Czarni Słupsk wy­

grała z Zastałem Zielona Góra 79:70. Kibice skando­

wali gromkie: dziękujemy!

Koszykarze gospodarzy do­

minowali wczoraj na par­

kiecie. W ćwierćfinale gra się do trzech zwycięstw i słupskiemu zespołowi bra­

kuje do awansu już tylko jednego zwycięstwa.

(GH)

FoŁŁakaaCap*

w ten weekend. Odpo­

czywać w ruchu i w dobrym towarzystwie. Zorgani­

zować czas rodzinie. • GDZIE WARTO WYBRAĆ SIĘ WSOBOTEINIEDZIEIE

0 MECZU CZYTAJ NA STR, 2 6

Podatki

Fiskus dziś czeka na PIT-y

W sobotę w ramach Dnia Otwartych Drzwi podatnicy będą mogli w Urzędzie Skar­

bowym w Słupsku składać zeznania podatkowe za 2011 rok w godz. 9-13. Jednocze­

śnie będą mogli korzystać z porad pracowników fiskusa.

Natomiast w poniedziałek US będzie czynny wgodz. 8 - 18. Spóźnialscy mogą wysłać zeznanie podatkowe listem.

Muszą jednak pamiętać o dacie na stemplu pocz­

towym, bo zeznanie podat­

kowe, aby nie płacić kary, trzeba dostarczyć lub wysłać do końca ostatniego dnia kwietnia, (MAZ)

^ PORA m NA STRONIE:

Terror na Ukrainie Nowa ulica Wojska Polskiego

27 osób zostało rannych w serii wy­

buchów w Dniepropietrowsku, a do Euro 2012 zostało tylko 41 dni.

Odnowiona w ramach Rewitalizacji Traktu Książęcego ulica Wojska Pol­

skiego stała się strefą zamieszkania.

Zmiany mają ożywić centrum miasta.

W środę zmieniono tam organizację ruchu.

Teraz na deptaku piesi i rowerzyści mają pierwszeństwo przed pojaz­

dami, a kierujący muszą ustąpić

i I

Ludzki odruch Łączą klasy

Gdy Agata Lenart z Redzikowa stała przy kasie w Realu, okazało się, że za­

brakło jej pieniędzy na wszystkie za­

kupy. - Chętnie dołożę pani braku­

jącą kwotę - usłyszała od zupełnie obcej kobiety. Czytelniczce zabrakło 28 zł, a dostała banknot 50 zł. Na­

stępnego dnia oddała dług i chce po­

dziękować.

Z powodu oszczędności w kolejnych szkołach podstawowych w gminie Miastko będą łączone klasy. Chodzi o placówki w Flaszczynie, Stosinku i Wałdowie. Ma to się odbyć w przy­

szłym roku szkolnym, a dyrektorzy już zostali o tym zawiadomieni. Radni przeznaczyli ponad milion złotych do­

datkowo na gminną oświatę.

ZASTAW SKBPZHim

lei: 668 648 034

Słupsk, ul. Dmowskiego 40

(2)

kraj, świat

sobota-niedziela 28-29 kwietnia 2012 r.

Refinansowanie kredytu mieszkaniowego - jeden ze sposobów na oszczędności.

wwwjegwdonupl

Cztery eksplozje. A do Euro 41 dni

UKRAINA 27 osób rannych w serii wybuchów w Dniepropietrowsku - mieście rezerwowym do rozgrywania meczów podczas Euro 2012. - To akt terroryzmu - grzmią współgospodarze mistrzostw Europy.

Eksplozje nastąpiły jedna po drugiej w krótkich odstę­

pach czasowych w popular­

nych częściach Dniepropie- trowska. Prokuratura po­

traktowała je jako akt terro­

ryzmu.

Rannych zostało 27 osób, w tym dziewięcioro dzieci.

Niektóre źródła donosiły o jednej osobie zabitej. Wśród rannych nie ma Polaków.

Wiadomość o pierwszym wybuchu nadeszła tuż przed godziną 12 (godz. 11 czasu polskiego). Eksplozja ładunku, który umieszczo­

no najprawdopodobniej w koszu na śmieci, nastąpiła na przystanku tramwajo­

wym przy gmachu opery.

Drugi wybuch nastąpił oko­

ło 30 minut później w okoli­

cach kina „Rodina" i techni­

kum budowlanego, które także znajdują się w cen­

trum Dniepropietrowska.

Trzeci ładunek, eksplodo­

wał przy wejściu do miej­

skiego parku. Czwarty wy­

buch miał miejsce nieopo­

dal opery, w okolicach, gdzie nastąpiła pierwsza eksplozja.

Milicja zablokowała ruch w centrum miasta, funkcjo­

nariusze przeszukiwali ludzi z plecakami. Nie działały te­

lefony komórkowe.

Lokalne media spekulo­

wały, że milicja obawiała się, iż nieznani przestępcy mogli podłożyć w mieście więcej ładunków, które mo­

głyby być odpalone z po­

mocą sygnału telefoniczne­

go

Pierwszy wybuch nastąpił tuż przed godziną 12 (czasu lokalnego) na przystanku tramwajowym przy gmachu opery.

W reakcji na ataki, prezy­

dent Wiktor Janukowycz za­

pewnił, że Ukraina udzieli na nie „adekwatnej odpo­

wiedzi".

Od razu pojawiły się pyta­

nia o bezpieczeństwo gości, którzy przyjadą nad Dniepr na organizowane z Polską mistrzostwa Europy w piłce nożnej Euro 2012, które ru­

szają w czerwcu. Dniepro- pietrowsk był jednym z sze­

ściu ukraińskich miast, ubiegających się o prawo organizacji turnieju. Osta­

tecznie mecze ukraińskiej części Euro 2012 odbędą się w Kijowie, Lwowie, Doniec­

ku i Charkowie, ale trzecie pod względem wielkości miasto na Ukrainie jest re­

zerwowym dla rozgrywania turnieju.

- Podejmujemy wszelkie niezbędne działania, by go­

ście i uczestnicy Euro 2012 niej u przy prezydencie byli bezpieczni - oświad- Ukrainy.

czył Ołeksandr Birsan, szef W czasie wczorajszego sztabu bezpieczeństwa tur- ataku, w Kijowie odbywały

Donald Tusk: polskie służby specjalne w kontakcie z ukraińskimi

Fot. PAP/EPA

się ćwiczenia antyterrory­

styczne, w których brały udział wszystkie służby siło­

we Ukrainy. (oprać, pap)

- Polskie służby specjalne są w ścisłym kontakcie ze służbami ukraińskimi - powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do sprawy eksplozji w Dniepropie- trowsku.

- Ukraina zobowiązała się prze­

kazać tą drogą wszystkie infor­

macje i kolejne ustalenia, jak tyl­

ko się pojawią - dodał Tusk. - Sprawę musimy oceniać bardzo poważnie (...). Każdy zamach w

naszym regionie jest raczej czymś wyjątkowym, a chyba można już w tej chwili mówić o zamachu. A kontekst Euro 2012 czyni nas szczególnie wrażliwymi na tego typu zdarzenia.

Opozycja przegrywa. Rząd maszeruje dalej z emeryturami

SEJM Posłowie nie przyjęli wniosku o odrzucenie pro­

jektu podnoszącego wiek emerytalny do 67 roku ży­

cia. Taki sam los spotkał wniosek o odrzucenie pro­

jektu emerytur munduro­

wych. To oznacza, że pod­

niesienie wieku emerytalne­

go jest coraz bliżej.

Piątkowe posiedzenie Sej­

mu w sprawie uchwał eme­

rytalnych to pasmo porażek opozycji w tej sprawie.

PiS i SLD złożyły wnioski o odrzucenie rządowych pro­

jektów już w pierwszym czy­

taniu.

Przed głosowaniami w Sejmie było gorąco. Dariusz Joński z SLD oświadczył, że nie będzie pytał premiera Donalda Tuska „jak żyć", ale chciałby, by szef rządu po­

wiedział tysiącom Polek i Polaków jak się mają utrzy­

mać za 500-600 zł emerytu­

ry częściowej.

- Pan doskonale wie, że za tę kwo':e nawet nie będzie można zapłacić czynszu - mówił Joński.

- Emerytura to nie łaska, emerytura to nie jałmużna, to zobowiązanie nowocze­

snego państwa wobec swo­

ich obywateli - grzmiała po­

słanka Elżbieta Rafalska z PiS. - Dzisiaj Platforma Oby­

watelska próbuje powie­

dzieć, że emeryt jest winny tego, że dostanie kiedyś ni­

ską emeryturę.

Przedstawiciele rządu nie ustosunkowali się do wystą­

pień posłów.

Projekty reform emerytal­

nych Sejm skierował do ko­

misji nadzwyczajnej. Opo­

Premier Donald Tusk (z prawej) i przedstawiciele rządu - (od prawej) wice­

premier Waldemar Pawlak, minister finansów Jacek Rostowski, szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski - nie ustosunkowali się do wystąpień posłów opozycji w sprawie odrzucenia projektu reformy. Fot. PAP/Andrzej Hrechorowia

zycja była również przeciw­

ko powoływaniu takiej ko­

misji: chciała, by projektami zajęły się komisje stałe.

Zgodnie z projektem przy­

gotowanym przez resort pracy od 2013 roku co cztery miesiące wiek emerytalny miałby być podwyższany o jeden miesiąc, co oznaczało­

by, że co rok będzie wzrastał o trzy miesiące. Docelowy wiek emerytalny w przypad­

ku kobiet zostanie osiągnię­

ty w 2040 r., a w przypadku mężczyzn w 2020 r.

Projekt zakłada możli­

wość przejścia na wcze­

śniejszą, częściową emery­

turę dla kobiet 62-letnich, które mają co najmniej 35- letni staż ubezpieczeniowy oraz mężczyzn, którzy ukończyli 65 lat i mają co najmniej 40-letni staż ubezpieczeniowy. Częścio­

wa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej emerytury.

Po osiągnięciu pełnego wieku emerytalnego pod­

stawa obliczenia emerytu­

ry byłaby pomniejszona o kwotę wypłaconej wcze­

śniej emerytury częścio­

wej. (pap)

Zatracie w przedszkolu:

skarżyli się po śniadaniu

37 dzieci i 6 osób dorosłych z gdyńskiego przedszkola trafiło wczoraj do szpitali.

Mieli bóle brzucha i wymioty. Niewyklu­

czone, że to zatrucie pokarmowe. Straża­

cy wykluczyli zatrucie chemiczne i gazo­

we. Pierwsze objawy zatrucia odnotowa­

no po śniadaniu. Zachorowały zarówno osoby, które jadły to śniadanie, jak i te, które go nie jadły, mmtrojmiasto.pl

Więzienie za to, że psy zagryzły dziecko

2,5 i 2 lata więzienia dla mężczyzn, któ­

rych psy zagryzły 5-letnie dziecko - poda­

ła telewizja TVN24. Do tragedii doszło rok temu w Katlewie. Wyrok wydał sąd w Nowym Mieście Lubawskim (Warmiń- sko-Mazurskie). Kuba bawił się na huś­

tawce na placu zabaw we wsi Katlewo, został zaatakowany przez trzy psy. Zmarł na skutek wykrwawienia.

Centralne Biuro Śledcze rozbiło wielki gang. Bandyci najbardziej lubili kraść samochody bmw i porsche

22 osoby zostały zatrzymane. To członko­

wie poznańskiej grupy przestępczej. Kra­

dli luksusowe auta, handlowali bronią i narkotykami, a także wprowadzali do obrotu fałszywe banknoty euro. Funkcjo­

nariusze CBŚ podczas przeszukania do­

mów i różnych innych miejsc odnaleźli 25 luksusowych kradzionych samochodów (bmw, porsche), 1,5 kg amfetaminy,

Z winy lekarzy trzeba było obciąć nogę?

W Krakowie ruszył proces dwóch lekarzy.

Są oskarżeni o popełnienie błędów i nie­

umyślne doprowadzenie do amputacji no­

gi pacjenta. Przechodzień przewrócił się na oblodzonym chodniku i trafił do szpita­

la. Tam - zdaniem prokuratury - opóźnio­

no termin operacji i popełniono błędy w jej trakcie. W rezultacie doszło do martwi­

cy. Konieczna była amputacja nogi. (pap)

broń, ponad 1000 szt. amunicji. Wartość odzyskanych aut to ok. 5 min złotych.

Wśród zatrzymanych są postaci znane z poznańskiego półświatka, uchodzące za szefów gangu. To między innymi Krzysz­

tof K. zwany królem poznańskiego dwor­

ca i „Carlos" wchodzący w skład najbar­

dziej agresywnej bojówki pseudokibi-

ców. (mago)

Wymyślił porwanie, bo spóźnił się na obiad

10-letni chłopiec ze Zduńskiej Woli (łódz­

kie) postawił na nogi policję. Wracając ze szkoły miał zostać pobity i uprowadzony.

Potem, jak twierdził, udało mu się uciec.

Po kilku pytaniach zadanych przez poli­

cjantów przyznał się do kłamstwa. Po­

wiedział, że grając w piłkę zapomniał, że po lekcjach miał wrócić na obiad. Prze­

straszył się i wymyślił porwanie, (pap)

(3)

Napisz lub zadzwoń do liaś Zbigniew Marecki

zbiqniew.maredci@mediareqionalne.pl

598488124 w godz. 9.00-17.00

wy jarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 28 - 29 kwietnia 2012 r.

Wyrok na szefa

TEMIDA W piątek sąd w Bytowie skazał Tadeusza C, właściciela słupskiej firmy, na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Przedsiębiorca był oska­

rżony o niedopełnienie obowiązków i nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka.

Przypomnijmy, do tej tra­

gedii doszło w połowie pa­

ździernika ubiegłego roku na jeziorze Gliszczonek w gminie Lipnica. Dwóch pracowników słupskiej firmy zajmującej się mon­

tażem instalacji ciepłowni­

czej na dnie jeziora wypły­

nęło łódką na środek akwenu. Z łodzi wrzucali do wody rury z cegłami. W pewnym momencie łódka przechyliła się i mężczyźni wpadli do wody. 26-latek zdołał dopłynąć do brzegu.

Jego 33-letni kolega utonął.

Jego ciało znaleziono na drugi dzień. Bytowska pro­

kuratura oskarżyła Tade­

usza C., właściciela firmy, o niedopełnienie obowią-

Słsapsk, Zespół Szkół Ogólnokształcących I Technicznych, piątek, 2 ? kwietnia, godz. 13.30

Zaraz zakwitną kasztany

zków dotyczących bezpie­

czeństwa i higieny pracy oraz o nieumyślne spowo­

dowane śmierci człowieka.

Z ustaleń śledczych wyni­

kało, że Tadeusz C. dopuścił do wypłynięcia łodzi, choć nie spełniała ona wymogów technicznych do tego ro­

dzaju prac (łódka była nie­

stabilna). Nie zadbał też o to, aby pracownicy mieli na sobie kapoki. Właściciel słupskiej ńrmy*przyznał się do winy i wyraził chęć do­

browolnego poddania się karze.

- Przystaliśmy na to. W piątek na zaproponowany wyrok zgodził się sąd - mówi Małgorzata Borek, zastępca prokuratora rejo­

nowego w Bytowie. Do­

dajmy, że mężczyzna, który utonął, był zięciem właści­

ciela firmy.

ANDRZEJ GURBA

W piątek tegoroczni słupscy maturzyśa zakończyli naukę w swoich szkołach ponadgimnazjalnydi i odebrali świadectwa. Przed nimi najważniejszy egzamin - matura. Język polski będą zdawali już za tydzień w piątek. Egzaminy potrwają do końca maja. (NIK) Fot. Krzysztof Tomasik

Sąd oddał wczoraj prokuraturze wniosek dotyczący wójta

Z WOKANDY Sąd Rejonowy w Słupsku zgodził się w piątek na wycofanie przez prokuraturę z Chojnic wniosku dotyczącego warunkowanego umorzenia postępowania w sprawie wójta Mariusza Chmielą.

Sprawą na posiedzeniu niejawnym zajmowała się sędzia Małgorzata Ziół­

kowska. W postępowaniu uproszczonym słuchała ar­

gumentów prokuratora Mi­

rosława Orłowskiego, szefa Prokuratury Rejonowej w Chojnicach oraz adwokata Krzysztofa Lasonia, obrońcy wójta Chmielą, który nie był obecny na rozprawie.

Sędzia Ziółkowska uwzględniła dwa z trzech ar­

gumentów, które zdaniem prokuratury przemawiały za wycofaniem pierwotnego jej wniosku. Chodziło o uchy­

bienia proceduralne proku­

ratorów. Dotyczyły m.in.

trzech różnych wielkości nie­

trzeźwości podejrzanego, które były skutkiem tego, że w dniu zatrzymania podczas jazdy po pijanemu wójt Chmiel był trzy razy badany na obecność alkoholu w or­

ganizmie. Sąd zwrócił uwagę, że w dokumentacji powinna się znajdować jasna infor­

macja, jak mocno był nie­

trzeźwy podejrzany w chwili, gdy został zatrzymany.

Sąd zgodził się na zwrócenie prokuraturze jej pierwotnego wniosku.

Co z nim zrobi prokura­

tura?

- Gdy otrzymamy doku­

mentację, zastanowimy się nad tym - mówi prok.

Orłowski.

Zgodnie z prawem proku­

ratura może poprawić i uzu­

pełnić wniosek o warunkowe umorzenie, a potem przesłać go ponownie do sądu. Może też zastąpić go aktem oska­

rżenia.

Orzeczenie sądu nie jest jeszcze prawomocne. W ciągu siedmiu dni może go zaskarżyć podejrzany i jego obrońca.

Przypomnijmy: wójt Chmiel został zatrzymany przez słupską drogówkę 8 lu­

tego w Gąbinie, gdy swoim volkswagenem passatem pod wpływem alkoholu

Dziennik Pomorza

Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51, 00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dnAamia@mcdiaregionalnełl

IZBA W Y D A W C Ó W

PRASY

iHUiTTiTiiimiT

wracał z konwentu samo­

rządowców, który odbywał się w gościńcu w Smołdzinie.

Badanie alkomatem wyka­

zało, że w wydychanym po­

wietrzu woj miał wówczas prawie promil alkoholu.

Jeszcze tego samego dnia na stronie internetowej Urzędu Gminy Słupsk wójt opubli­

kował oświadczenie, w którym przyznał się do błędu, przeprosił za swoje za­

chowanie i zapowiedział, że podda się karze.

Na początku kwietnia pro­

kurator rejonowy w Chojni­

cach złozył do słupskiego sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania wobec wójta gminy Słupsk.

Następnego dnia ten sam prokurator złożył do sądu prośbę o wycofanie wcze­

śniejszego wniosku. Wymógł to nadzorujący jego pracę prokurator okręgowy, który stwierdził, że wniosek został przygotowany wadliwie.

ZBIGNIEW MARECKI

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin teL 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Ghs Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reflama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 91481 3392 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl

PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

Na podstawie art 25 ust 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim I prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" Jest zabronione bez zgody Wydawcy.

LOTTO

Lotto z 26.04 12,19,20,41,44,45 Mini Lotto z 26.04 18,29,30,33,37 Multi Multi z 26.04 g. 22 2,14,15,16,17,21,26,32, 33,35,38,45,48,51,53,54, 61,65,67,77 plus 21 Multi Multi z 27.04 g. 14 8,13,26,27,35,43,45,46, 50,51,54,57,58,60,65,67, 68, 75,76, 79 plus 35

KURSY WALUT

kurs średni zmiana

EUR 4.1820 -0.01% • USD 3.1666 +0.21% A CHF 3.4820 +0.03% A GBP 5.1244 +0.14% A

Hipokrates - ostatnia prosta

NASZ PLEBISCYT To już ostatnia chwila na głosowanie w plebiscycie Hipokrates 2012.

Na SMS-y czekamy tylko do niedzieli do godz. 24.

Na finiszu plebiscytu jest naprawdę gorąco. Sytuacja w rankingach stale się zmienia. To już ostatni mo­

ment, by poprzeć swojego kandydata do tytułu Najpo­

pularniejszego lekarza, Naj­

popularniejszej pielęgniarki i położnej, Przychodni przyjaznej pacjentom i Ap­

teki przyjaznej pacjentom.

Pełne listy kandydatów zgłoszonych przez Czytel­

ników do udziału w plebi-

Patroni honorowi:

scycie Hipokrates 2012 znajdziecie na stronie in­

ternetowej www.gp24.pl w zakładce Hipokrates. Tam też znajdziecie zasady gło­

sowania oraz możecie na bieżąco śledzić aktualne wyniki głosowania SMS- owego. Dodaliśmy do nich głosy, które przysłano do re­

dakcji na oryginalnych ku­

ponach wyciętych z gazety.

Zbieraliśmy je do czwartku.

Ostateczne wyniki przed­

stawimy w „Głosie Po­

morza" już 4 maja, a 11 maja zaprosimy laureatów na uroczystą galę.

(NIK)

kwietnia o godz. 24 kończy się głosowanie SMS w plebiscycie.

Sponsorzy:

CONTINENTAL SŁUPSK

ciTRoen < S a )

M i n i s t e r s t w o O k r ę g o w a I z b a Z d r o w i a Pielęgniarek

i Położnych w S ł u p s k u

IMPREZOWY WEEKEND

S t a r o s t w o : P o w i a t o w e

S ł u p s k Ntiftuitwy httfclw '/dtmw N F Z

JSk

Majówka w Charlotcie Sobota, godz. 12-1830

Występ zespołu Zgoda, fit­

ness z instruktorem, konkurs Dziecięce graffiti, majówkowy bieg przełajowy, nauka salsy.

Od 18.30 zabawa z didżejem.

Niedziela, godz. 7 -1830 Zawody spławikowe, rajd pieszy ze Słupska (start godz.

9.30 spod zamku), spływ kaja­

kowy (godz. 10), rajd pieszy i rowerowy z Ustki (godz. 10.30 start spod OSiR), godz. 12 roz­

poczęcie imprezy w Charlotcie,

pokazy break dance'u, samo­

obrony. Od 18.30 zabawa z di­

dżejem.

Nordic walking Sobota, godz. 9-15 Wyższa Hanzeatycka Szkoła Zarządzania już po raz trzeci or­

ganizuje zawody Hanza Nordic Walking, czyli Otwarte Mistrzo­

stwa Słupska. Tegoroczna edycja odbędzie się w sobotę w Parku Kultury i Wypoczynku.

Impreza zyskała już rangę Pu­

charu Pomorza i weźmie w niej

0 G Ł 0 S Z E N I E

udział około 200 osób z całej Polski.

Piknik rodzinny Sobota, godz. 9-15 Przy okazji zorganizowany zostanie również piknik ro­

dzinny pod hasłem: Wiosenne przebudzenie z nordic walking, podczas którego będzie można skosztować hanzeatyckiej zupy rybnej, przygotowanej w naj­

większym garnku w Polsce o pojemności 3200 litrów.

(RED)

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Słupsku z dnia 11/01/2012, sygn. XIV W 3041/11, Ryszard Wocial, s. Jan, ur. 02.04.1959 ukarany został grzywną 50 zł., zasądzono nawiązkę na rzecz Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Słupsku w wysokości 702 zł, za to że:

1. w dniu 03.07.201 lr. o godz. 8.50 w miejscowości Kwakowo, na rzecze Kwacza dokonywał amatorskiego połowu ryb bez karty wędkarskiej i bez wymaganego zezwolenia.

2. w miejscu i czasie jak w pkt 1, dokonał odłowu dwóch ryb Pstrąga Potokowego o długości 26 i 23,5 cm, poniżej wymiaru ochronnego 30 cm, czym działał na szkodę Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Wędkarskiego w Słupsku.

3. w miejscu i czasie jak pkt 1, dokonywał połowu ryb metodą zabronioną (na żywą przynętę), gdzie dozwolone jest wędkowanie na sztuczne przynęty.

281312K03A

(4)

sobota - niedziela 28 - 29 kwietnia 2012 r. Głos Pomorza www jp24.pl

J a k i e s t o w a r z y s z e n i p o w i n n o

dla zwierząt? Podyskutuj na

www.gp24.pi/fonim

Nowa Wojska Polskiego

otwarta dla przechodniów

Z MIASTA Odnowiona w ramach Rewitalizacji Traktu Książęcego ulica Wojska Polskiego stała się strefą zamieszkania.

Zmiany mają ożywić centrum miasta.

Aleksander Radomski

aleksander.radomski@mediareqionalne.pl

W środę zmieniono tam organizację ruchu. Teraz na deptaku piesi i rowerzyści mają pierwszeństwo. Mogą swobodnie poruszać się po zrewitalizowanej części. Kie­

rujący muszą ustąpić pierw­

szeństwa w każdym wy­

padku i ograniczyć prędkość do 20 km/h.

Zarząd Infrastruktury Miejskiej wprowadził też tam ograniczenie tonażu dla sa­

mochodów poruszających się po deptaku. Wjechać na niego może każdy, pod wa­

runkiem że dostosuje się do nowej organizacji, a jego auto nie jest cięższe niż 2,5 tony. Natomiast postój po­

jazdów zaopatrzenia do­

puszcza się tylko w godzi­

nach między 6-8 i 18-20.

Ustawione znaki zakazu wjazdu nie dotyczą rowerzy­

stów, którzy mogą poruszać się teraz nie tylko po ścieżce rowerowej, ale i po reszcie wyremontowanej ulicy.

Jest też ukłon w stronę przedsiębiorców.

Pokaz w niedzielę 29 kwietnia odbędzie się oficjalne otwarcie podwórka kulturalnego, które powstało między ulicami Wojska Polskiego a Zygmunta Krasińskiego oraz pokaz warszta­

towy zajęć kuglarskich pod nazwą

„Boisz się? To chodź!" w ramach projektu „Rewitalizacja Traktu Książęcego w Słupsku...".

Podwórko zostało już oddane do użytku, ale jego oficjalne otwarcie nastąpi 29 kwietnia 2012 roku o godzinie 16.00.

Wojska Polskiego stała się deptakiem, na którym mają być ogródki okolicznych lokali.

- Mamy już dwa ogródki letnie, ale chcemy, by było ich więcej. Zgodnie z uchwałą rady miejskiej przedsię­

biorcy, którzy chcą zająć część pasa drogowego w tym celu, są zwolnieni z opłat.

Wcześniej muszą jedynie zgłosić się po pozwolenie do Zarządu Infrastruktury Miej­

skiej - informuje Marcin Grzybiński, z dyrekcji ZIM.

Proces odnowy centrum trwa. Ale już przygotowano pierwszą imprezę, w nie­

dzielę odbędzie się pokaz Fot teba c** sztuk kuglarskich. •

Okradli Calineakę Trwa spór o oświetlenie obwodnicy Z POLICJI

SŁUPSK Puszkę z datkami ktoś ukradł w czwartek z Miejskiego Przedszkola nr 11. Policja szuka sprawców.

Do zdarzenia doszło w czwartek rano, w czasie, kiedy rodzice przyprowa­

dzają dzieci do przedszkola.

- Jeden z pracowników za­

uważył, że nie ma puszki, do której rodzice mogli wrzucać datki na przygotowanie uro­

czystości związanej z nada­

niem przedszkolu imienia Calineczki - mówi Teresa Ja- żewicz, dyrektor Miejskiego Przedszkola nr 11 przy ul.

Kosynierów GdyffSkich.

W puszce było ok. 50 zło­

tych. Policja o sprawie do­

wiedziała się z mediów.

- W czwartek nie było mnie w pracy. Moi pracow­

nicy byli tak zażenowani sy­

tuacją, że nie pomyśleli nawet o poinformowaniu policji. Nie wynika to z ich złej woli, ale z szoku, w jakim

się znaleźli - mówi dyrektor przedszkola.-Wystawiliśmy nową puszkę na datki, ale za­

stanawiamy się, czy z niej nie zrezygnować. Jest nam bardzo przykro, że doszło do tej sytuacji.

Policja szuka sprawcy kra­

dzieży. Jeśli go znajdzie, będzie on najprawdopodob­

niej odpowiadał za wykro­

czenie, za co grozi grzywna, areszt lub ograniczenie wol­

ności.

Do puszki rodzice malu­

chów uczęszczających do przedszkola wrzucali pienią­

dze, które miały być prze­

znaczone m.in. na upominki i stroje dla dzieci podczas planowanej na 31 maja uro­

czystości nadania przed­

szkolu imienia Calineczki.

DANIEL KLUSEK

PRAWO Sąd Najwyższy nie odpowiedział na pytanie prawne Sądu Okręgowego w Słupsku w sprawie sporu o to, kto ma płacić za oświetlenie obwodnicy Słupska.

Sąd Okręgowy w Słupsku nie był w stanie rozstrzygnąć tego sporu między gminą wiejską Słupsk a Dyrekcją Generalną Dróg Krajowych i Autostrad z powodu nieja­

sności przepisów prawa.

Dlatego skierował zapytanie prawne do Sądu Najwy­

ższego w Warszawie. Ten ostatni jednak podczas po­

siedzenia 20 kwietnia uznał, że nie będzie rozpatrywał za­

pytania ze słupskiego sądu.

Sprawa wybuchła, gdy po zbudowaniu obwodnicy Ma­

riusz Chmiel, wójt gminy Słupsk, odmówił podpisania umowy, na mocy której miał ponosić część kosztów oświetlenia tej krajowej trasy.

GDDKiA zażądała od gminy wiejskiej Słupsk blisko 100 tys. złotych rocznie za oświe­

tlenie tej części obwodnicy, która przebiega przez gminę.

Wójt się jednak nie ugiął i od­

mówił podpisania umowy.

Przekonywał, że ten obowią­

zek spoczywa na firmie re­

prezentującej państwo (GDDKiA), a samorząd jest zobowiązany jedynie do po­

krywania kosztów oświe­

tlenia tych dróg, którymi sam zarządza.

Ostatecznie więc GDDKiA podpisała umowę z za­

kładem energetycznym i za­

częła płacić rachunki za oświetlenie tej części ob­

wodnicy, ale jednocześnie wystąpiła z pozwem przeciw gminie wiejskiej Słupsk.

Na początku października ub. roku Sąd Rejonowy w Słupsku wydał wyrok w tej sprawie. Sędzia Hubert Odc­

iski uznał, że gmina nie musi płacić za oświetlenie, bo nie jest zarządcą obwodnicy i nie zgodziła się na podpisanie porozumienia z GDDKiA.

Przedstawiciele GDDKiA od razu zapowiedzieli odwo­

łanie. W połowie stycznia za­

czął je rozpatrywać sędzia Andrzej Jastrzębski z Sądu Okręgowego w Słupsku, ale ostatecznie orzeczenia nie wydal Postanowił jedynie, że iSoeruje do Sądu Najwy­

ższego pytanie prawne, bo jego zdaniem przepisy regu­

lujące tę sprawę nie są jasne.

-Jeszcze nie wiem, jak Sąd Najwyższy umotywował swoją decyzję. Czekam na zwrot akt. To może trwać nawet kilka miesięcy - mówi sędzia Andrzej Jastrzębski.

ZBIGNIEW MARECKI

W y ł u d z i ł kredyty

Policja zatrzymała 23-let- niego słupszczanina, który kupił laptopa i wyłudził kredyty na podstawie fałszywego za­

świadczenia o zatrudnieniu.

- Posługując się podro­

bionym dokumentem,

mężczyzna kupił na raty lap­

topa o wartości 2,5 tysiąca zło­

tych w jednym ze słupskich sklepów. Po zakupie wstawił go do jednego ze słupskich lom­

bardów - mówi Robert Czerwi­

ński, rzecznik słupskiej policji.

(DMK)

K 0 N D 0 L E N C J F

Wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

BRATA

składają

Panu Romualdowi Detmerowi

koleżanka i koledzy z Klubu Radnych Słupskiej Lewicy

N E K R O L O G / K O N D O L E N C J E

293612K03A

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 26.04.2012 r., odeszła na zawsze

ŚP. IRENA ZIERKE

Pogrzeb odbędzie się 2 maja na Starym Cmentarzu Wystawienie urny o godz. 10:40,

wyprowadzenie na miejsce spoczynku o godz. 11:10 Możliwość pożegnania się ze zmarłą

w dniu 30 kwietnia o godz. 10:00

w Kaplicy przyszpitalnej przy ul. Hubalczyków w Słupsku Pogrążona w smutku Rodzina

Koleżance Natalii Burzyńskiej

z powodu śmierci

MĘŻA

wyrazy głębokiego współczucia składają

Rada Nadzorcza, Zarząd, Koleżanki i Koledzy ze "Społem" PSS w Słupsku

Wyrazy głębokiego współczucia dla - = x Pana

Andrzeja Szaniawskiego

Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku z powodu śmierci

Matki składają

Rektor, Senat oraz cała społeczność akademicka Akademii Pomorskiej w Słupsku

292912K03A

(5)

Wiesz, g zie jest dziura w jezdni, o której my nie wiemy?

Napisz do nas

alarm@gp24.pl

Słupsk

www jp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 28 - 29 kwietnia 2012 r.

Taniec to nie tylko zabawa, ale również zdrowe ciało

CZAS WOLNY W niedzielę, 29 kwietnia, przypada Światowy Dzień Tańca. Sprawdziliśmy, których rodzajów tańca lu­

dzie uczą się najczęściej i czym się kierują przy wyborze.

Dorota Aleksandrowicz

redakqa@rnediareqionalne.pl

To, jakiego tańca dana osoba chce się nauczyć, jest uzależnione od wieku i od płci.

- Ludzie dorośli traktują taniec w sposób praktyczny.

Jeśli nie umieją tańczyć, to chcą się nauczyć, aby tę umiejętność gdzieś wykorzy­

stać. Młodzież traktuje taniec jako hobby i ciekawie spędzony czas - opowiada Krzysztof Siemaszko, in­

struktor ze studia tańca Forte w Słupsku. - Panowie, którzy do nas przychodzą, chcą się zazwyczaj nauczyć tańczyć, by nie czuć się źle, że czegoś nie potrafią, na przykład na spotkaniach towarzyskich.

Rzadko pytają o taniec towa­

rzyski, wolą taniec użytkowy.

Kobiety natomiast widzą ta­

niec nie tylko jako coś, co muszą umieć, ale coś, co sprawia im przyjemność.

Mają też większą wiedzę na temat tańca niż panowie.

Częściej pytają o taniec to­

warzyski.

- U nas szczególnym za­

interesowaniem cieszy się salsa, taniec bardzo energe­

tyczny- opowiada Rafał Szy­

mański, instruktor ze słup­

skiego studia tańca Pasja.

W tej szkole nauczymy się tańczyć salsę nie tylko solo, ale i w parach. Przychodzą tutaj amatorzy, jak i osoby po kursach tanecznych, które chcą podszlifować swój warsztat. Nie ma określonej grupy wiekowej -wzajęciach uczestniczą zarówno osoby 20-jakiGO-letnie.

- Często dzwonią do nas ludzie z zapytaniem, czy będzie tam ktoś w ich wieku.

Później przychodzi taka osoba na zajęcia i okazuje się, że ma niesamowitą energię i świetnie się porusza - mówi Rafał Szymański.

- Jeżeli chodzi o osoby

Jest gdzie tańczyć W Słupsku istnieje kilka szkół tańca. Można w nich nauczyć się (lub ulepszyć swoje umiejętności) różnych rodzajów tańca, m.in.

walca angielskiego, walca wiedeńskiego, tanga, quickstepa, samby, cza-czy, jive'u, rumby, salsy, bachata, kizomby, mamby, rock'n'rolla. W ofercie są również tańce nowoczesne: (funky, hip hop/new style, streetdance, pop- ping, videodipdance), mouse, locking, waacking, vogueing, krupming, dancehall, b'boing, a nawet tak indywidualny sposób poruszania się jak taniec brzucha.

Są także propozycje tańca dla dzieci.

Nauka tana w studiu Pasja w Słupsku. Na tym kursie przeważają panie.

starsze to zawsze wypytu­

jemy uczestników, czy są po jakichś zabiegach, czy czegoś im robić nie wolno, a na­

stępnie dostosowujemy ta­

niec do ich zdrowia i potrzeb.

W szkole tańca Pasja mo­

żemy także pobierać lekcje indywidualne, do których za­

liczają się m.in. choreografie ślubne. - Cieszą się one coraz większym zainteresowa­

niem. Jeśli para nie ma kon­

cepcji co do tańca, wtedy wkraczamy my. Sprawdzamy możliwości danych osób i dostosowujemy do nich choreografię - opowiada Szymański.

Zdarza się, że na zajęciach pojawiają się różnego ro­

dzaju perełki. - Dużo zależy od nastawienia. Jeśli ktoś wmawia sobie, że nie ma ta­

lentu i nie potrafi czegoś zrobić, to efekt nie będzie za­

dowalający. Jeżeli chodzi o grupę wiekową, to młodzież ma większe predyspozycje do przyswajania nauki.

Miałem kiedyś parę, która uczyła się pierwszego tańca, zresztą ślubnego. Byli to bardzo zdolni ludzie i nie mogłem się ich nachwalić - mówi Krzysztof Siemaszko.

Fot Łukasz Capar

Instruktorzy podkreślają, że tańczyć warto z różnych względów. Przede wszystkim to świetna zabawa, która może sprawiać wielką przy­

jemność. Poza tym taniec jest kolejną formą spędzania czasu wolnego. Ponadto po­

prawia naszą formę fizyczną, pobudza do życia.

- Moja przygoda z tańcem rozpoczęła się już dawno

temu. Kiedyś obejrzałem film, który sprawił, że zapra­

gnąłem tańczyć. Zacząłem uczęszczać na zajęcia w klubie tanecznym i innych szkołach tańca, gdzie pobie­

rałem naukę. Potem pozna­

wałem innych ludzi, którzy mieli podobne zaintereso­

wania do moich, nasze drogi się schodziły. Była chwila przerwy, a potem wielki po­

wrót - opowiada Rafał Szy­

mański.

Jeżeli ktoś chciałby związać swoją karierę zawo­

dową z tańcem, to musiałby zacząć w bardzo młodym wieku.

- Dzieci w wieku do 5 lat powinny uczęszczać na za­

jęcia rytmiczne. Kiedyś za­

dzwoniła do mnie kobieta, któfa chciała zapisać swoje dwuletnie dziecko na kurs tańca. Bardzo fajnie, tylko że dziecko w tym wieku po­

winno chodzić na zajęcia ryt­

miczne. One ukierunkowują pod naukę tańca. Sprawiają, że dziecko będzie potrafiło wyklaskać czy wytupać rytm. Dopiero później można przystąpić do nauki kroków - wyjaśnia Rafał Szy­

mański. M

Jak spędzisz rozpoczynającą się majówkę?

Marta Skoczylas, uczennica Podczas tych wolnych dni będę przy­

gotowywać się do matury. Jednak nie tylko nauce poświęcę ten czas. Będę chciała się także zrelaksować. Mo­

żliwe, że pospaceruję na świeżym po­

wietrzu, spotkam się ze znajomymi czy pójdę na jakąś imprezę.

Ela Przedborska, uczennica Z pewnością będzie to weekend z nauką, ale nie tylko. Postaram się wy­

myślić jakąś atrakcyjną formę wypo­

czynku. Możliwe, że spotkam się z ro­

dziną i znajomymi przy grillu.

Prawdopodobnie w czasie majówki odwiedzi mnie moja siostra.

Paulina Binensztok, uczennica Jak będzie ładna pogoda, planuję wy­

jechać nad morze. Możliwe, że pospa­

ceruję sobie po parku, by zaczerpnąć trochę świeżego powietrza. Oczywiście jako przyszła maturzystka przejrzę także notatki i będę przygotowywać się psychicznie do matury.

Mariusz Bona, handlowiec Po części spędzę ją w pracy. Pracuję w handlu i 2 maja nie będzie dla mnie wolny. Ale w pozostałe dni wyjeżdżam poza miasto do rodziców mojej dziew­

czyny. Co roku jest tam grill. Ostatnio zebrało się ze 40 osób. Może tym razem będzie podobnie.

Grażyna, geodeta Majówkę spędzę w domu oraz na działce, na której razem z koleżankami planujemy zrobić grilla. Możliwe, że pojadę również do Ustki pospace­

rować boso po plaży. Na pewno po­

staram się, aby byłto czas relaksu i od­

poczynku.

Łukasz Labuda, |>racuje w przetwórstwie

Jeszcze się nie zastanawiałem nad tym, jak spędzę ten czas. Być może pojadę z rodziną nad jezioro lub nad morze. Wszystko czas pokaże. Będzie to na pewno okazja do psychicznego i fizycznego odpoczynku.

HOT. DA, FOT. ŁC

(6)

Daniel Klusek

daniel.klusek@mediareqionalne.pl sobota - niedziela 28 - 29 kwietnia 2012 r. www.gp24.pl Gadu-Gadu: 10246970

ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk

W * psku grasują oszuści,

którzy p o d a j ą s i ę z a p o l i c j a n t ó w

! u b p r a w n i k ó w . Opinie n a s t r o n i e

www.gp24.pl/foram

Pieniądze za dobre oczy

PODZIWIAMY Gdy Agata Lenart z Redzikowa stała przy kasie w Realu, okazało się, że zabrakło jej pieniędzy na wszystkie zakupy. - Chętnie dołożę pani brakującą kwotę - usłyszała kobieta od zupełnie obcej osoby.

Daniel Klusek daniel.klusek@mediareqionalne.pl

Pani Agata w poniedzia­

łkowe popołudnie robiła za­

kupy w hipermarkecie Real w Kobylnicy.

-To były podstawowe pro­

dukty, potrzebne w każdym domu - opowiada pani Agata. - Nawet nie zauwa­

żyłam, że trochę zaszalałam z zakupami. Przy kasie okazało się, że nie mam wystarcza­

jąco dużo pieniędzy. Do ra­

chunku zabrakło mi 28 zło­

tych. Co gorsza, tego dnia zapomniałam karty płatni­

czej.

Nasza czytelniczka zapro­

ponowała kasjerce, że odłoży część zakupów, do kwoty, jaką może za nie zapłacić.

Okazało się, że nie musiała tego robić.

- Podeszła do mnie ko­

bieta, zupełnie obca dla mnie osoba, która stała w tej

samej kolejce. Powiedziała, że dołoży brakujące pieni­

ądze, abym mogła zapłacić za cało zakupy. Byłam zszo­

kowana, że kogoś jeszcze stać na tak piękny gest - opo­

wiada pani Agata. -= Po­

nieważ ta pani nie miała drobnych, dała mi banknot 50-złotowy. Oczywiście za­

pewniałam, że na drugi dzień oddam jej pieniądze.

W zastaw dałam swój dowód osobisty.

Dzień później czytelniczka pojawiła się u pani, która jej pomogła i oddała dług. Rów­

nież za naszym pośrednic­

twem chce podziękować nie­

znanej kobiecie.

- To młoda pani. Na par­

kingu czekali na nią mąż z malutkim dzieckiem. Jestem jej bardzo wdzięczna za po­

życzkę i wybawienie z nie- komfortowej sytuacji - mówi Agata Lenart - Proszę, żeby­

ście nagłośnili tę sprawę, bo

jej zachowanie było nie­

zwykłe.

Nic niezwykłego nie widzi w tym jednak pani Joanna ze Słupska, która pożyczyła pie­

niądze naszej czytelniczce.

- To był odruch. Ta pani tak sympatycznie wyglądała, że nie miałam obaw, że może mi nie oddać pożyczki. Tak jej dobrze z oczu patrzało - mówi pani Joanna. - Poza tym kolejka do kasy była długa, każdy miał duże za­

kupy i widać było, że się spieszy. Na mnie też czekał w samochodzie mąż z dziec­

kiem. Zobaczyłam, że nikt nie chciał tej pani pomóc, więc ja to zrobiłam.

Kobieta przyznaje, że jej oferta pomocy nieznanej osobie wywołała zaskoczenie i poruszenie wśród innych osób czekających w kolejce.

- Nie wiem, dlaczego tak zareagowali, dla mnie nie było w tym nic dziwnego -

mówi słupszczanka. - Ja lubię pomagać i robię to, gdy tylko mogę. Dobrze się z tym czuję. Dziwnie się czułam, gdy ta pani dała mi w zastaw swój dowód osobisty. Teraz jestem zaskoczona, że poin­

formowała o moim geście

„Głos Pomorza".

Sebastian Zdończyk, so­

cjolog ze Słupska, twierdzi, że takie gesty wciąż będą się zdarzały.

- Co prawda dzisiaj pod­

chodzimy do siebie z dużą dozą nieufności, ale zawsze będzie grono osób, które kie­

rują się uczciwością i wierzą w uczciwość ludzi. Które wierzą, że inni mają podob­

ny system wartości - mówi Sebastian Zdończyk. - Dzięki takim osobom łatwiej jest nam w życiu. Nie wolno za­

wieść ich zaufania do ludzi.

To ogromna odpowiedzial­

ność przed tymi, którzy do­

świadczają dobra. m

Oby tak dalej

Daniel Klusek daniei.klusek@mediareqionalne.pl

P racując w redakcyjnym dziale Akcja Redakcja, bardzo często spotykam się z relacjami osób, które mają do kogoś o coś pretensje, czują się poszkodowane, niesprawiedliwie ocenione czy nawet upokorzone. To prawda, że takie sytuacje mogą spo­

tkać każdego z nas.

Na szczęście każdy również ma szansę doświadczyć dobra, często za strony zupełnie obcych ludzi. Osób takich jak pani Joanna na szczęście jest wiele.

Tylko w ostatnich tygodniach pisa­

liśmy o słupszczaninie, który bezin­

teresownie daje potrzebującym ro­

dzinom sprzęt gospodarstwa do­

mowego. Inna czytelniczka za naszym pośrednictwem dziękowała za odnie­

sione dokumenty czy portfel.

Nasi czytelnicy chętnie dzielą się z nami relacjami o pomocy w różnych sprawach, jaką otrzymali od przypad­

kowych przechodniów. Redakcyjne Biuro Rzeczy Znalezionych puchnie od kluczy, dokumentów czy portfeli przyniesionych przez słupszczan. W Banku Pomocy zawsze można zna­

leźć oferty mebli czy sprzętu AGD, które czytelnicy chcą sprezentować innym.

W oceanie narzekań na wszystkich i wszystko warto więc czasem dostrzec niezwykłe i wcale nie takie rzadkie wysepki dobroci. Być może wtedy życie stanie się bardziej znośne.

W Krępie mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce

SPOŁECZEŃSTWO Za pieniądze z funduszu sołeckiego mieszkańcy Krępy sami ułożyli kostkę brukową pod pojemniki na selektywną zbiórkę odpadów.

Zainwestowano też w metalowy płot.

- Jak się sam nie pochwa­

lisz, to nikt tego nie zrobi - usłyszał od mieszkańców podsłupskiej Krępy Jan Mądry, sołtys tej miejsco­

wości, i idąc za ich radą, zjawił się w naszej redakcji. A przyszedł z tym, co po­

chwalić trzeba, dlatego chwalimy.

Rada sołecka działająca w Krępie od dawna bierze sprawy w swoje ręce.

Współpracuje ze stowarzy­

szeniem mieszkańców^ tej miejscowości, które odno­

wiło już m.in. stary ponie­

miecki cmentarz czy zorga­

nizowało kilka szkoleń dla mieszkańców za unijne pie­

niądze. Kilka miesięcy temu otwarto tam też Mostek Mi­

łości, a w ferie na wiejskim Wystarczyło trochę pieniędzy i dobre chęci grupy mieszkańców, by stworzyć w Krępie estetyczne miejsce

dO WyiZUCania śmieci.

Fot Jan Mądry, czytelnik „Głosu Pomorza"

boisku utworzono lodo­

wisko.

Najnowsze dzieło rady to wyłożona z polbruku na­

wierzchnia pod śmietniki do segregacji odpadów przy ul.

Strumykowej. Mieszkańcy sami też wykonali metalowe ogrodzenie.

- Koszt materiałów po­

kryła gmina z funduszu so­

łeckiego. Kostka kosztowała 700 złotych, a ogrodzenie półtora tysiąca złotych - wy­

licza Jan Mądry, sołtys Krępy Słupskiej. - Robocizna była nasza, a że pracowaliśmy społecznie, nic to nie kosz­

towało. Przy pracach brali udział wszyscy członkowie rady sołeckiej, ale wystarczy­

łoby nas mniej. Wcześniej kosze stały na ziemi, a pod

nimi gnieździły się szczury.

Teraz jest czysto i schludnie.

Na początek kostkę po- lbrukową i płot okalający po­

jemniki ułożono w jednym miejscu, a w Krępie jest jeszcze pięć.

- Liczymy na współpracę z mieszkańcami przy podob­

nych inicjatywach - pod­

kreśla Jan Mądry.

Fundusz sołecki działa w gminie od trzech lat. Krępa wraz z Płaszewkiem ma 34 tys. zł rocznie. Za te pienią­

dze mieszkańcy dbają o este­

tykę miejscowości, ale także organizują imprezy okolicz­

nościowe. Fundusz może też doposażyć wiejską świetlicę czy zorganizować zajęcia fe­

ryjne dla dzieci i młodzieży.

ALEK RADOMSKI

Czytelnicy pomaigają czytelnikom

• Środowiskowy Dom Samopomocy w Słupsku prosi o sprzęt ortope- dyczno-rehabilitacyjny. Kontakt: 59 842 26 53 (w godz. 8-15.30).

* Pani Bożena ze Słupska prosi o

Kwiatów na targach było pod dostatkiem

Oddam

• Pani Teresa ze Słupska ma do od­

dania: stolik pod telewizor, wersalkę i dwa fotele, lodówkę, naczynia, dwa tóżka i dwa stoliki nocne. Odbiór wła­

snym transportem. Kontakt: 602 473 202 (od godz. 10).

• Pan Andrzej z Widzina ma do od­

dania ziemię. Odbiór własnym trans­

portem. Kontakt: 506 691743 (od godz. 10).

• Pan Artur z Redzikowa ma do od­

dania obornik. Odbiór własnym transportem. Kontakt: 606 553 363.

Potrzebuję

• Pani Magda ze Słupska prosi o piecyk gazowy. Kontakt: 697 507 270.

• Pani Agnieszka ze Słupska prosi ubranka dla rodnej dziewczynki.

Kontakt: 501267 574.

pralkę automatyczną. Kontakt: 518 489141.

* Pani Emilia ze Słupska prosi o ku­

chenkę gazową. Kontakt: 59 726 09 31. • Pani Grażyna ze Słupska prosi o pralkę. Kontakt: 695 037 243.

• Pan Kazimierz ze Słupska prosi o aparat duchowy Kontakt: 509 236 382.

• Pani Bożena ze Słupska prosi o pralkę. Kontakt: 508156 876.

• Pani Bożena z Łabiszewa prosi o wózek inwalidzki. Kontakt: 669 809 317.

• Pan Tadeusz ze Słupska prosi o

duszki dla noworodka. Kontakt: 510 930639.

• Pani Teresa z Łabiszewa prosi o wózek dla niepełnosprawnego dziecka. Kontakt: 667 326 312.

• Pan Robert z Jezierzyc prosi o lo­

dówkę. Kontakt: 665 912 892.

* Pani Marzena z Miłoszewa prosi o opał. Kontakt: 515 587 722.

• Pani Beata ze Słupska prosi o wer­

salkę. Kontakt: 794 067 955.

(DMK)

Jak pomóc

Rzeczy do oddania można zgła­

szać e-mailowo pod adresem: da- niel.klusek@mediaregionalne.pl lub telefonicznie pod numerem 5984881 21.

Kilka dni temu z naszą redakcją skon­

taktowała się pani Ewelina ze Słupska, która twierdziła, że targi ogrodnicze w Strzelinie, które odbyły się w ubiegły weekend, przypominają jej chiński bazar.

- Można tam było kupić wszystko, co niekoniecznie związane jest z roślin­

nością: kapcie, torebki, nożyki, cu­

kierki, wędliny, koszulki, watę cu­

krową oraz inne cuda na kiju. Po trzydziestominutowym staniu w korku interesanci kupowali tuż przy wejściu wielką pajdę chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym, prze­

chodząc dalej chrupali orzeszki w kar­

melu, kończąc na degustacji sza­

szłyków i piwa. A gdzie są rośliny?

- pytała nasza czytelniczka.

Jej opinia, zaprezentowana na na­

szych łamach, zdenerwowała inną

słupszczankę i stałą bywalczynię strzelińskich targów, Genowefę Tatys.

- Absolutnie nie zgadzam się z opinią tej pani - twierdzi pani Genowefa.

- Być może były tam chleb ze smalcem i baloniki czy inne zabawki dla dzieci, aleja na to nie zwracałam uwagi. Dla mnie najważniejsze były rośliny, a tych widziałam tam mnóstwo. Były zarówno kwiaty, jak i krzewy, a nawet drzewka. Jeśli gdzieś były rzeczy, które można kupić na chińskim bazarze, to na pewno nie w centralnej części targów, ale gdzieś na uboczu, gdzie przecież nie każdy zainteresowany roślinami musi pójść.

Zdaniem słupszczanki, nie ma nic złego w tym, że na tego typu impre­

zach są stoiska z przekąskami.

- Przecież tam można przyjechać na

kilka godzin, a w tym czasie można zgłodnieć. Więc to chyba dobrze, że są miejsca, gdzie można kupić coś do jedzenia i picia - mówi kobieta.

Twierdzi ona, że wybór roślin na tar­

gach ogrodniczych w Strzelinie jest bardzo duży.

-Ja od łat uprawiam malutki ogró­

dek, który mam przed blokiem, w którym mieszkam. Wszystkie rośliny, jakie tam rosną, przywożę co roku właśnie z targów w Strzelinie. Nig­

dzie indziej nie muszę się w nie za­

opatrywać. Gdy byłam tam ostatnio, zainteresowanie roślinami było tak duże, że nie udało mi się kupić drzewka czereśniowego - mówi pani Genowefa. - Odpowiadając pani Ewelinie: rośliny były wszędzie, trzeba było tylko chcieć je zobaczyć.

DANIEL KLUSEK

(7)

finansach i ekonomii piszemy w Internecie.

www.strefabgnesu.gp24.pl

STREFABiZNESU X

www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 28 - 29 kwietnia 2012 r.

Wojciech Frelichowski wojciech.frelichowski@medaireqionalne.pl

Takie dane podała Izba Skarbowa w Gdańsku. Po­

krywają się one z szacun­

kami Urzędu Skarbowego w Słupsku.

- Do 26 kwietnia wpłynęło do nas 71 tysięcy zeznań po­

datkowych, czyli około 89 proc mt spodziewanych de­

klaracji. Brakuje nam około siedmiu, ośmiu tysięcy PIT- -ów - poinformował nas Anna Strzelecka, p.o. naczel­

nika Urzędu Skarbowego w Słupsku.

W zeszłym roku do słup­

skiej skarbówki dotarło 81 tys. zeznań. Liczba deklaracji nie jest stała, bo np. część po­

datników zmienia miejsce zameldowania, a tym samym urząd skarbowy, w którym się rozlicza.

Według pani naczelnik coraz popularniejszą formą składania PIT-a jest zeznanie wysyłane przez internet.-W zeszłym roku z tej możli­

wości skorzystało 2660 osób.

W tym roku mamy już ponad 6500 zeznań internetowych.

Czyli notujemy duży wzrost, choć oczywiście w skali

PIT - ostatnia szansa Ci podatnicy, którzy jeszcze nie dostarczyli swojego PIT-a do skar­

bówki, a nie mogą (lub nie chcą) skorzystać z drogi elektronicznej, mają ostatnią możliwość wype­

łnienia tego obowiązku. W so­

botę, 28 kwietnia, urzędy skar­

bowe w województwie pomorskim majątzw. dzień otwartych drzwi - będą czynne w godz. 9-13. Natomiast w ponie­

działek, 30 kwietnia, czyli w ostatnim dniu rozliczania się z po­

datków za 2011 rok, skarbówki będą otwarte do godz. 18. Dekla­

racje można też wysłać pocztą, także 30 kwietnia - liczy się data stempla pocztowego.

Piątek, 27 kwietnia, Urząd Skarbowy w Słupsku. Przed złożeniem PIT-a warto zapytaę <zy deklaracja jest dobrze wypełniona.

Fot Łukasz Capar

wszystkich spodziewanych deklaracji nie jest to jeszcze znacząca liczba - mówi Anna Strzelecka.

Złożenie deklaracji przez internet jest korzystne dla obu stron, tzn. zarówno dla urzędu, jak i dla podatnika.

Urzędnicy mogą szybciej opracować dane zawarte w zeznaniu, dzięki czemu po­

datnik, który ma nadpłatę podatku, szybciej otrzyma zwrot pieniędzy.

Ponadto program interne­

towy (strona systemu:

www.e-deklaracje.pl) podpo­

wiada, jak uniknąć błędów oraz gwarantuje bezpieczeń­

stwo przesyłanych danych.

Jak podkreślają urzędnicy, dzięki wymogowi autoryzacji deklaracji do minimum spada ryzyko, że ktoś się pod­

szyje pod podatnika (naj­

prostsza i bezkosztowa me­

toda to podanie danych identyfikacyjnych podatnika i kwoty przychodu w po­

przednim zeznaniu, zaś przy innych zeznaniach - kwalifi­

kowany podpis elektro­

niczny). Złożone w ten sposób zeznanie dotrze do SKarbówki, ponieważ pro­

gram pozwala na wygenero­

wanie Urzędowego Poświad­

czenia Odbioru (UPO). To potwierdzenie wypełnienia obowiązku wobec urzędu skarbowego traktowane jest na równi z dowodem nadania listu poleconego czy potwierdzeniem złożenia ze­

znania bezpośrednio w urzędzie skarbowym. M

Spóźniona deklaracja może skutkować mandatem

PRZEPISY Jeśli podatnik spóźni się z wysłaniem PIT-a choćby o jeden dzień, naraża się na poważne sankcje.

Jeśli złożymy zeznanie po 30 kwietnia, który jest nie­

przekraczalną datą dostar­

czenia deklaracji podatkowej do urzędu skarbowego, po­

pełniamy wykroczenie skar­

bowe. Grozi za nie grzywna.

Z kolei podatnik, który zatai dochody i nie złoży ze­

znania, podlega karze grzywny lub karze pozba­

wienia wolności albo obu tym karom łącznie.

Kara grzywny może być wymierzona do dwudziesto­

krotności minimalnego wy­

nagrodzenia. Przy mini­

malnym wynagrodzeniu na poziomie 1500 złotych (takie obecnie obowiązuje) daje to widełki od 150 do 30000 zło­

tych. W praktyce jednak sprawcy wykroczeń skarbo­

wych są na ogół karani w trybie mandatowym.

Grzywna nałożona w ten sposób nie może przekra­

czać podwójnej wysokości minimalnego wynagro­

dzenia - obecnie 3000 zł.

Górny limit mimo wszystko może poważnie uszczuplić domowy budżet. O wiele większe kłopoty z prawem może mieć osoba, której za­

chowanie zostanie zakwali­

fikowane jako uchylanie się od opodatkowania.

Podatnikowi, który unika opodatkowania lub nie składa deklaracji, grożą bardzo poważne sankcje karne skarbowe. Jeśli taki czyn zostanie zakwalifiko­

wany jako przestępstwo

skarbowe, można nawet trafić do więzienia. Karą jest bowiem grzywna do 720 stawek dziennych, pozba­

wienie wolności albo obie te sankcje łącznię.

Łagodniejsze kary dotyczą tych sytuacji, gdy kwota po­

datku narażonego na uszczuplenie nie przekracza ustawowego progu. Obecnie jest to 7500 złotych. Sprawcy grozi wówczas grzywna za wykroczenie skarbowe.

PIOTR JASINA

Osładzamy życie.

PIT-y tylko do poniedziałku

PODATKI Jeszcze tylko dziś, w sobotę oraz w poniedziałek, 30 kwietnia można złożyć deklarację podatkową za 2011 rok. W województwie pomorskim PIT-y złożyło już ponad 80 procent podatników.

Bytowski Zamek prezentował się na targach

TURYSTYKA Bytowski punkt informacji turystycznej uczestniczył w XVII Targi Turystyki i Wypoczynku Lato 2012 w Warszawie.

Tej jednej z największych turystycznych imprez wysta­

wienniczych w Polsce (w tym roku uczestniczyło w niej 428 wystawców z 19 krajów) to­

warzyszyły Targi Produktów Regionalnych „Regionalia".

Wielu spośród ponad 12,5 ty­

siąca zwiedzających zatrzy­

mywało się na dłużej przed bytowskim stoiskiem Punktu Informacji Turystycznej Zamek.

Jednych przyciągała mo­

żliwość fotografii z pięknymi

Kaszubkami w oryginalnych strojach regionalnych, in­

nych możliwość skoszto­

wania domowej roboty chleba ze smalcem. Atrakcją stoiska, szczególnie dla naj­

młodszych, była możliwość wirtualnego zwiedzania by- towskiego zamku na moni­

torach LCD.

- Myślę, że możemy śmiało uznać udział w tej im­

prezie za bardzo udany - mówi Aleksandra Styp-Re- kowska, kierująca Punktem

Informacji Turystycznej Zamek w Bytowie. - Odebra­

liśmy wiele życzliwych sygnałów i zapowiedzi szybkich odwiedzin na by­

towskim zamku. Nawiąza­

liśmy również kontakt z kil­

koma partnerami, którzy planują przyjazdy ze zorga­

nizowanymi grupami.

Będziemy ich wspierać w or­

ganizacji pobytu i kontak­

tach z lokalnymi usługodaw­

cami.

(ANG)

Zamek czynny dłużej Od 1 maja Punkt Informacji Tury­

stycznej Zamek w Bytowie będzie czynny dłużej.

W sezonie letnim (czyli od 1 maja do 30 września) odwiedzający będą obsługiwani przez siedem dni w tygodniu od godziny 9 do 17. Zmienia się również numer tele­

fonu bytowskiej informacji tury­

stycznej - nowy numer to: 59 833 7410.

wejdź na

Cytaty

Powiązane dokumenty

Me należy jednak jeszcze określać tego jako konflikt Ten może zdarzyć się tylko w takiej sytuacji, gdy matka ma czynnik Rh ujemny, ojciec dziecka ma Rh dodatni i

Owszem, jeżeli ktoś nastawia się, że może wydarzyć się coś złego, to jest prawdopodobie­.. ństwo, że tak się właśnie stanie, ale ja do takich ludzi nie

W najbliższy weekend w Strzelinie koło Słupska odbędą się kolejne targi ogrodowe. Na kupujących i zwiedzających czekać będzie blisko 150 wy­.. stawców. Organizatorzy

Wadium zwraca się niezwłocznie, na wskazane konto, po odwołaniu albo zamknięciu przetargu, jednak nie później niż przed upływem 3 dni od dnia odwołania, zamknięcia,

nistracja i poradnie, które znajdują się teraz przy ul.. Adaptacja całości budynku na potrzeby SPSP ZOZ może potrwać nawet rok i pochłonie około trzech

ńskim stadionie nie będzie łatwo o punkty. W każdym razie nie możemy przegrać, bo wówaas nasza sytuacja może być mocno podbramkowa. Przeciwko Bałtykowi w defensywie

KOSZYKÓWKA Ślęza Wrocław, EK0 Energy Hit Kobylnica, Artego XX10 Bydgoszcz i KS JAS FBG Sosnowiec walczyć będą w turnieju finałowym o awans do pierwszej ligi

nacza, że każdy projekt uchwały zaproponowany przez mieszkańców i zawie- rającey ponad 300 podpisów (te osoby muszą być wpisane do rejestru wyborców), będzie