Ewangelja
LKJIHGFEDCBA św . M arka rozdział 8, w iersz. 1— 9.W one dni, gdy w ielka rzesza była, a nie m ieli, coby jedli, Jezus w ezw aw szy uczniów Sw oich, rzeki im : Żal M i ludu, iż oto już trzy dni trw ają przy M nie, a nie m ają, coby jedli.
A jeśli ich opuszczę głodnych do dom ów ich, ustaną na drodze, bo niektórzy z nich z daleka przyszli. I odpow iedzieli M u uczniow ie Jego:
Skądże ich będzie m iał kto tu na puszczy na
karm ić chlebem ? I zapytał ich : W iele chleba m acie? K tórzy rzekli : siedm ioro. I rozkazał rzeszy usiąść na ziem i. A w ziąw szy siedm ioro chleba, dzięki czyniąc, łam ał i daw ał uczniom Sw oim , aby przed nich kładli: i kładli przed rzeszą. M ieli też trochę rybek: i te błogosław ił i kazał przed nich położyć. I jedli i najedli się : i zebrali co było z ułom ków siedem koszów . A było tych, co jedli około czterech tysięcy i rozpuścił ich.
□ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ !□ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □
Nauka o miłosierdziu chrze- ścijańskiem.
„Ż al m i ludu*‘ (M ar. 8, 2).
Co okazuje Pan Jezus w powyższej ewan- gelji ?
O kazuje w uczynku m iłosierne Sw e serce dla cierpiących niedostatek. 1. U litow ał się bow iem nad ludźm i, nie m ającym i pożyw ienia.
2. Litość tę w ypow iada w yraźnie, aby i w apo
stołach w zniecić podobną litość. 3. N ietylko ubolew a nad ubóstw em tego ludu, ale i zapobie
ga tem u niedostatkow i żyw ności, dzieląc chleb i ryby pom iędzy w szystkich, rozm nażając cu
dow nym sposobem te, co było na podoręczu i i pozostaw iając jeszcze zapas nie m ały na dal
szą potrzebę. 4. R ozkazuje apostołom , aby w zięli udział w tym uczynku m iłosierdzia i rozdzielali pokarm pom iędzy zgłodniałych. 5.
N ie zapom ina o pokarm ie duchow ym ludu i uczniów; albow iem tym cudem daje oczyw i
sty dow ód Sw ego B óstw a, utw ierdza ich w w ierze i uczy ich, że dary B oże spożyw ać nale
ży z m odlitw ą i w dzięcznością.
Jaka stąd dla nas nauka?
Z tej ew angelji w ynika dla nas ta^ nauka, iż potrzebującym bliźnim m am y udzielać w spar
cia tak cielesnego, jak duchow ego.
Jakież są uczynki miłosierne co do ciała?
Jest ich siedem : 1. Łaknących nakarm ić, 2. pragnących napoić, 3. nagich przyodziać, 4, podróżnych w dom przyjąć, 5. w ięźniów pocie
szać, 6. chorych naw iedzać, 7. um arłych po
grzebać.
Czy jesteśmy zobowiązań^ do powyższych uczynków miłosiernych ?
Jesteśm y do tego ściśle zobowiązani. 1. N a
kazuje nam to już m iłość bliźniego. M iłow ać bliźniego znaczy nietylko życzyć, ale i czynić m u dobrze. Jeśli przeto w zbraniam y się w es
przeć go w potrzebie, nie okazujem y gotow o
ści poratow ania go w biedzie, gdy m u ratunku potrzeba. Pan Jezus w yraźnie grozi piekielne- m i karam i tym , co są nieczułym i na cudzą nę
dzę. „Idźcie ode M nie przeklęci w ogień w ie
czny ; albow iem łaknąłem , a nie daliś-oe m i jeść i td." (M at. 25, 41). Św ięty Jan zaś pisze:
„K toby m iał m ajętność tego św iata, a w idział
by, że brat jego m a potrzebę, a zaw arłby w nę
trzności sw e przed nim , jakaż w nim przeby
w a m iłość Boża ? (I. Jan 3, 17).
□ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ !□ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □
Sternik na okręcie.
Pew ne dostojne tow arzystw o odbyw ało po
dróż przez m orze. W tow arzystw ie tem znajdo
w ał się także pew ien m łody człow iek, który jeszcze nigdy nie jechał okrętem . Przyglądał sie w ięc baczuie w szystkiem u i patrzył z przy
jem nością na skrzętne ruchy służby okrętow ej.
Tylko jeden człow iek ni© podobał m u się dlate
go, że siedział spokojnie. Był to kierow nik ste
ru. Rzekł tedy ów m łody człow iek :
— Ten, co siedzi na tyle okrętu, nie pracu
je w cale, on tylko kiedyś niekiedyś ruszy ręką.
R oześm iało się cał© tow arzystw o, słysząc takie słow a, a pew ien starszy pan odezw ał się :
— W łaśnie sternik na okręcie m a najw ażniej
sze i najtrudniejsze zadanie, on bow iem m usi ustaw icznie spoglądać w dał i na kom pas i na
w et podczas burzy nie w olno m u się ruszyć z m iejsca. D robna om yłka, jakąby popełnił, m o
głaby nas w szystkich pozbaw ić życia. O d jego baczności i uw agi zaw isł cały nasz los.
N iebaw em nadpłynął z przeciw ka ogrom ny okręt i zdaw ało się, iż zderzenie nieuniknione.
Tym czasem sternik zachow ał spokój i tak po-
— 1 1 0 —
k ie r o w a ł o k r ę te m , ż e u s z e d ł n ie b e z p ie c z e ń s tw a . Z a r a z te ż p o w ie d z ia ł ó w s ta r s z y p a n :
— P o d o b n ie , ja k z e s te r n ik ie m , m a s ię s p r a w a i z p a n u ją c y m . O n k ie r u je s te r e m p a ń s tw a . M ó g łb y k to ś m y ś le ć , ż e p a n u ją c y n ie z n a tr o s k . T y m c z a s e m r z e c z m a s ię in a c z e j. R z ą d y p a ń s t w a p r z y n o s z ą m u w ie le t r o s k i k ło p o tó w . W s z a k o n w ie d o b r z e , iż je d e n b łą d , ja k ib y p o p e łn ił, m ó g łb y p o g r ą ż y ć w n ie s z c z ę ś c ie m iljo n y lu d z i.
— C o p o w ie d z ia n o o w ła d c y ś w ie c k im , j e s z c z e w ię c e j r o z u m ie ć n a le ż y o P a p ie ż u . P r z e ło ż e n i s ą p o s ta n o w ie n i d la lu d u .
□ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ ! □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □
Gdzie szczęście.
Szczęścia nie kupisz na wagę złota, Ani za drogich pereł kłejnoty...
Nie błyśnie ono i wśród brylantów, Choćbyś umierał za niem z tęsknoty, Bo czasem właśnie, w chruścianej chatce Ono swą przędzę lekka rozścielę,
I najuboższych ludzi ukocha l da im swoich darów tak wiele, Iż życie cale pięknie się splecie
W wstęgę wzorzystą pracy — prostoty...
Bo szczęście mieszka nie wśród brylantów, Lecz tam, gdzie odblask jest cichej cnoty.
Szczęścia nie chwycisz
wciągłej gonitwie Za sławą, chwalą, poklaskiem świata, Bo nieraz ono ludziom nieznanym Zjawia się jako słuszna zaplata Za tę pokorę i to poddanie.
Które nie rzuca skarg aż w niebiosy, Za to, że tutaj smutno i ciemno I, że nierówne są wszystkich losy — Bo kto za wiele pragnie-pożąda — Kto wielkie koło szczęściu wyznacza, Darmo go szuka. Ludziom pokornym Bóg szczęścia kwiaty zawsze przeznacza.
-w&tfKSaBr Szczęścia nie znajdziesz w rozkoszy świata, Wśród zabaw wielu, śmiechu-radości...
Bo ono częściej z pracą i trudem Pośród zmęczonych ludzi zagości.
Na czoła zlane potem, mozołem, Ono przykłada swe jasne dłonie 1 niesie ciszę, jaką uwieńcza
Spokój sumienia-prostaczków skronie,
^ycie bez celu-zabicie czasu
Tern, co się pracą nazwać nie może.
Czyż znaleźć może drogę do szczęścia — Tak, jak ją znaczą wyroki Boże ?
Nie znajdziesz także szczęścia na ziemi, Gdy kochać będziesz siebie samego.
Gdy nie ukochasz braci rodaków — Przyrody pięknej i świata całego.
Gdy się nie wpleciesz w całość łańcucha, Który oplata ludzkość miłością ...
Serce uzacnia i wzmacnia ducha,
^yj sercem wielkiem—idź drogą czynu.
Nie szukaj szczęścia
wsamem marzeniu.
Pracuj i wytrwaj — bądź w duchu czystym, A znajdziesz szczęście gdzie ?.. w poświęceniu.
□ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ ! □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □
Dobra odpowiedź.
G d y r a z w o b e c k r ó la A lf o n s a a r a g o ń s k ie g o ( t 1 4 5 8 ) m ó w io n o o p e w n y m m ie s z c z a n in ie , n a z w is k ie m M ik o ła j P ic e n u s i w y s ła w ia n o je g o
w z n io s łe c n o ty , p o z w o lił s o b ie p e w ie n p y c h ą n a d ę ty m ło d z ik , p o to m e k s z la c h e c k ie j r o d z in y n a s t ę p u ją c ą z r o b ić u w a g ę : „ T e n M ik o ła j P ic e n u s j e s t p r z e c ie ż ty lk o s y n e m r z e ź n i k a !“ K r ó l o b u r z o n y b y ł te m i s ło w a m i i r z e k ł : „ W o ła łb y m r a c z e j b y ć c n o tliw y m s y n e m r z e ź n ik a , n iż e li b e z w a r to ś c io w ą la to r o ś lą s z la c h e c k ie j k r w i .“ — N ie je s t h a ń b ą b y ć r o b o tn ik ie m , a lb o s y n e m r o b o tn ik a ; n ie p r a c a b o w ie m h a ń b i c z ło w ie k a , a le le n is tw o i g r z e c h .
P r a c a , o ile j e s t tr u d e m , n a d a n a j e s t c z ło w ie k o w i p o u p a d k u g r z e c h o w y m ja k o p o k u ta .
□ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ ! □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □
Krzysztof Kolumb i trąba morska.
S a k r a m e n ta lja z a p e w n ia ją n a m w n ie b e z p ie c z e ń s tw a c h o p ie k ę i p o m o c B o g a . S ły n n y o d k r y w c a A m e r y k i, K r z y s z to f , K o lu m b , z a s k o c z o n y z o s ta ł p o d c z a s o s ta tn ie j s w e j g o d r ó ż y (1 3 g r u d n ia 1 5 0 2 ) s t r a s z n ą b u r z ą m o r s k ą . O lb rz y m ia t r ą b a m o r s k a u n io s ła w g ó r ę m a s y w ó d i p ę d z iła je z p r z e r a ż a ją c ą s z y b k o ś c ią n a o k r ę ty K o lu m b a . P o z n a ł K o lu m b , ż e w s z y s c y , z g in ą b e z r a t u n k u , je ś li ta t r ą b a w p a d n ie n a o k r ę ty . A ż e t a w ła ś n ie p o d r ó ż m ia ła g łó w n ie n a c e lu s z e r z e n ie c h r z e ś c ija ń s tw a w A m e r y c e i u tr w a le n ie w ła d z y K o ś c io ła , w ię c p e w n y m b y ł K o lu m b , ż e to s z a ta n z a s a d z ił s ię n a je g o z g u b ę . N a ty c h m ia s t k a z a ł z a p a lić n a m a s z ta c h s t r a ż n i
c z y c h p o ś w ię c a n e ś w ie c e , s a m z a ś w y c ią g n ą ł s z p a d ę i k ilk a k r o ć u c z y n ił n ią w p o w ie tr z u z n a k k r z y ż a . W te jż e c h w ili t r ą b a m o r s k a , p ę d z ą c a p r o s to n a o k r ę ty , z w r ó c iła n a g le w b o k i z s z u m e m z n ik ła w f a la c h o c e a n u . G o r ą c o d z ię k o w a ła z a ło g a B o g u z a tę w id o c z n ą p o m o c . — S a k r a m e n ta l j a z je d n y w a ją n a m p o m o c B o g a w n ie b e z p ie c z e ń s tw a c h .
□ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ !□ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ □ Sztuczni ludzie.
J u ż w n a jd a w n ie js z c y h c z a s a c h p r ó b o w a n o b u d o w a ć f i g u r y m e c h a n ic z n e , k tó r e p o r u s z a ły b y s ię p o d o b n ie , j a k ż y w i lu d z ie . I s t n ie j e p o d a n ie , k tó r e m ó w i, ż e z n a n y z r z e k o m e g o l a t a n ia n a s z tu c z n y c h s k r z y d ła c h w y n a la z c a g r e c k i, D e d a l, b u d o w a ł p o s ą g i, k tó r e c h o d z iły , o tw ie r a ły o c z y i p o r u s z a ły r a m io n a m i. P o d o b n e m e c h a n iz m y m ie li b u d o w a ć ta k ż e i i n n i s ta r o ż y tn i a r ty ś c i. A u to m a t lu d z k i, c z y li, ja k g o p ó ź n ie j n a z w a n o „ a n d r o id * p o ja w ia ł s ię o d te g o c z a s u w r ó ż n y c h k r a ja c h .
N ie k tó r e z ty c h a n d r o id ó w u z y s k a ły ś w ia to w ą s ła w ę , o k o ło in n y c h p o tw o r z y ły s ię p r a w d z i w e le g e n d y , p e łn e p r z e s ą d ó w i b a je k o r z e k o m y c h c u d a c h . N a p r z y k la d u c z o n y i b a r d z o c e n io n y p r z e z w s p ó łc z e s n y c h b is k u p r e g e n s b u r s k i, A lb e r tu s M a g n u s , k t ó r y ż y ł w 1 3 s tu le c iu , m ia ł p o s ia d a ć s z tu c z n e g o c z ło w ie k a , k tó r y o tw ie r a ł d r z w i i w i ta ł w c h o d z ą c y c h g r z e c z n e m p o z d r o w ie n ie m .
W ie lk a lic z b a a n d r o id ó w p o w s ta ła z k o ń c e m 1 6 s tu le c ia . I c h s ła w a z b la d ła je d n a k w o b e c p r a c m e c h a n ik a f r a n c u s k ie g o V a u c a n s o n ‘a ( r . 1 7 0 9 ) ,k tó r y b u d o w a ł s z tu c z n e k a c z k i, k w a - k a ją c e , b iją c e s k r z y d ła m i, p o ły k a ją c e p o ż y w ie n ie i w y d z ie la ją c e je z p o w r o te m n a d r o d z e n a t u r a ln e j.
V a u c a n s o n z b u d o w a ł p ó ź n ie j s z tu c z n e g o f le c is tę , k tó r y n ie ty lk o g r a ł d o s k o n a le n a f le c ie ,
( C ią g d a ls z y n a 4 - te j s tr o n ie ) .
— Ill —
CZARNY RYCERZ
Opowiadanie historyczne z XI wiekuEDCBA
2 8 ) p r z e z
W A L E R E G O P R Z Y B O R O W S K I E G O
— N ie m o c ą , to g ło d e m w a s d o s ta n ie m y , n ie g ło d e m , to m o c ą , s k o ń c z y ło s ię ju ż p a n o w a n ie d z ie d z ic ó w , te ra z m y tu d z ie d z ic a m i. P o d d a jc ie s ię le p ie j M a łg o r z a to z Ż e m b o c in a i w y B o g n o i ty Ś w ię to c h n o i ty M iło s ła w o i w y k s ię ż e W s z e r a d z ie . P o d d a jc ie s ię , a n ie , to w a s w e ź m ie m y i n a te j o to lip ie ja k s z c z e n ię ta p o w ie s im y .
S ta ł o g r o m n y w h e łm ie n a g ło w ie , w ilc z u r ą o d z ia n y i n a g ą p o r a m io n a r ę k ą w y g r a ż a ł i w y tr z ą s a ł.
M a łg o r z a ta w id z ą c to c h w y c iła z a lu k i ju ż m ia ła n ie s z c z ę s n e g o p o s ła s tr z a łą p o c z ę s to w a ć , g d y k s ią d z ją w s tr z y m a ł, m ó w ią c :
— P o c o c z łe k a z a b ija ć 1? c z y w a m to s z k o d z i d z ie d z ic z k o , ż e o n g a d a ? n ie c h s o b ie g a d a ! L e p ie j s tr z a łę z a c h o w a ć n a c h w ilę n ie b e z p ie c z e ń s tw a .
N ie w o ln ik o d je c h a ł, a M a łg o rz a ta c z u ją c s ię m o c n o z n u ż o n ą , r z e k ła :
P ó jd ę s p a ć . K to c h c e c z u w a ć ?
J a b ę d ę c z u w a ł — r z e k i k s ią d z . S p a ć m i s ię n ie c h c e , s ta r y je s te m i s e n m ię o d b ie g a . M o ż e c ie s p o k o jn ie o d d a ć s ię w y p o c z y n k o w i. Z r e s z tą p o n a u c e , ja k ą w n o c y d o s ta li, n ie b ę d ą o n i c h c ie li w d z ie ń n o w e g o n a p a d u p r ó b o w a ć . P a c ie rz e b ę d ę s o b ie o d m a w ia ł i p iln e o k o n a w s z y s tk o m ia ł. U g o tu ję w a m te ż ja g n ię , ż e b y - ś c ie p o ś n ie m ia ły c o je ś ć .
Z g o d z o n o s ię n a to i k s ią d z z e s z e d ł d o iz b y w ś r o d k o w e m p ię tr z e , g d z ie w ią z k a s ło m y p r z y k r y ta w y ta r tą s k ó r ą w ilc z ą c a łe je g o p o s ła n ie s ta n o w iła i c h o d z ił o d o k n a d o o k n a , p r z e s u w a ją c p a c io r k i i m r u c z ą c p a c ie r z e . P o te m s p u ś c ił s ię p o s c h o d a c h d o k u c h n i, p o d s y c ił o g n is k o , n a c z e r p a ł z e s tu d n i w o d y , u s ta w ił z n ią g a r n e k i z a r ż n ię te w c z o ra j ja g n ię r o z ć w ia rto w a w s z y , g o to w a ć p o c z ą ł. O ta c z a ła g o w ie lk a , n ic z e m n ie z a m ą c o n a c is z a , c z a s e m ty lk o p r z e z g r u b e m u r y d o s ta w a ł s ię tu ta j, d o te j C ie m n e j, p o n u r o w ilg o tn e j iz b y ś w ie r g o t p ta c tw a , s ie d z ą c e g o n a p o b lis k ie m d r z e w ie .
K s ią d z p a tr z ą c w o g n is k o ,m ó w ił d o s ie b ie :
— J a k i b ę d z ie k o n ie c te g o ? N ie w o ln ic y n ie p u s z c z ą n a s ta k z n ic z e m . J e s z c z e b ę d ą c h c ie li p a r ę r a z y w z ią ć w ie ż ę m o c ą , la ja k n ie w e z m ą , to g ło d e m n a s z m u s z ą d o p o d d a n ia s ię .
O b e jr z a ł s ię i p o c z ą ł p r z y g lą d a ć s ię z a p a s o m ż y w n o ś c i z ło ż o n y m tu ta j w c z o r a j n a ła w a c h i s k r z y n ia c h .
— N ib y to te g o je s t d u ż o , a le n a p ię ć o s ó b to le d w ie s ta r c z y n a d w a , tr z y ty g o d n ie i to je d z ą c b a r d z o o s z c z ę d n ie . W ię c m a m y m ie s ią c , p r z e d s o b ą , a p o te m c o ? P o te m g łó d . K tó ż n a m tu p o m o c p rz y n ie s ie ? r y c e rs tw a i k r ó la n ie m a i B ó g w ie k ie d y w r ó c ą , je ż e li s ię d o w ie d z ą o te r n c o s ię tu d z ie je . N a B o g a ty lk o i n a s ie b ie lic z y ć jn o ż e m y .
S p u ś c ił s iw ą g ło w ę n a p ie r s i i p a tr z a ł ja k d r w a n a o g n iu p r y s k a ły , ja k w o d a w g a r n k u s ię g o to w a ła .
— A le n a c ó ż m y lic z y ć m o ż e m y ? s p y ta ł s a m e g o s ie b ie .
— H m ! o d r z e k ł p o c h w ili — s ły s z a łe m ja c o ś , ż e z te j w ie ż y je s t p o d z ie m n e w y jś c ie , g d z ie ś d o b o r u . . . a le g d z ie je s t to p o d z ie m n e w y jś c ie ? ...
A n o . . . m a m m ie s ią c p r z e d s o b ą , tr z e b a p r z e z te n c z a s s z u k a ć i z n a le ź ć k o n ie c z n ie .
Z a m y ś lił s ię z r'o w u i r z e k i:
— C h o d ź m y o b a c z y ć , c o ta m n ie p r z y ja c ie l c z y n i. M ó j B o ż e ! d o d a ł s p in a ją c s ię n a s c h o d y , ż a li n a te j z ie m i w in n i b y ć ja c y n ie p r z y ja c ie le ? ż a li lu d z ie n ie p o w in n i s ię k o c h a ć ja k b r a c ia , z a m ia s t r z u c a ć s ię n a s ie b ie , ja k d z ik ie z w ie r z ę ta , g o r z e j n iż z w ie r z ę ta ? ... K ie d y ż to P a n ie p o k ó j z a p a n u je n a ś w ie c ie i c is z a i m iło ś ć ?
T a k m ó w ią c d o s ie b ie , k s ią d z s ta n ą ł w ś r o d k o w e j iz b ie i n a d s łu c h iw a ć p o c z ą ł. C ic h o b y ło z u p e łn ie ; p r z e z s z p a ry i o tw o r y w o k ie n n ic a c h w p a d a ły ja s n e , w e s o łe p r o m ie n ie s ło ń c a i k ła d ły s ię z ło c is te m i p la m a m i n a z a k u r z o n e j i p le ś n ią p o k r y te j p o s a d z c e iz b y . W p r o m ie n ia c h ty c h d r ż a ły , ś c ig a ły s ię , p r z e w ra c a ły n ie z lic z o n e p y ł
k i, d r o b n e ja k ie ś z ia rn k a , n ie s k o ń c z o n e , n ie u c h w y tn e is to ty . Z z e w n ą trz d o c h o d z ił g łu c h y g w a r n ie w o ln ik ó w , ś w ie r g o t p ta c tw a i ż a ło ś li- w e k le k o ta n ie b o c ia n a , k tó r e m u g n ia z d o s p a liło s ię n a d w o r s k ie j s to d o le .
K s ią d z p r z e d e w s z y s tk ie m w y jrz a ł p r z e z g łó w n e o k n o o b o k d a c h u k o ś c ie ln e g o , a le tu n ic n ie d o s tr z e g ł, ty lk o z d a ła , z a k o ś c io łe m i z a c m e n ta r z e m , n a s z c z e re m p o lu , ja k iś je ź d z ie c r o z p ro w a d z a ł p ie s z y c h n ie w o ln ik ó w i u s ta w ia ł ic h d o k o ła .
— O ta c z a ją n a s , m r u k n ą ł k s ią d z — m y s z s ię te r a z s tą d n ie w y m k n ie .
R z e k łs z y to , p o s z e d ł d o o k ie n k a , s k ą d b y ł w id o k n a s p a lo n y d w ó r , w ie ś i d a le k ą p u s z c z ę . T u s p o s trz e g ł ż y w ą c z y n n o ś ć . U r z ą d z o n o k il
k a o g n is k i k ilk a m ie c h ó w — p o u s ta w ia n o w ie l
k ie k o w a d ła i k ilk u n a s tu n ie w o ln ik ó w k u ło ż e la z o n a n ic h .
— C o o n i r o b ią ? p o m y ś la ł k s ią d z — to c o ś n ie d o b r e g o ! N ie p r a c o w a lib y o n i ta k c ię ż k o , g d y b y n ie c h ę ć z d o b y c ia w ie ż y .
A le z a r a z z n a la z ł w y tłu m a c z e n ie ; w p o b li
ż u . n ie c o n a u b o c z u , k ilk u in n y c h n ie w o ln ik ó w o b c io s y w a ło ś w ie ż o ś c ię ty , o g r o m n y d ą b .
— A h a , r o z u m ie m — m r u k n ą ł k s ią d z — ta r a n r o b ią , w ie ż a d o ty g o d n ia w y tr z y m a , a ja ty m c z a s e m z n a jd ę p o d z ie m n e w y jś c ie i u c ie k n ie m y .
Z a tr z y m a ł s ię n a g le i z a p y ta ł :
— A le g d z ie u c ie k n ie m y ? ż a li c a ły k r a j n ie je s t w r ę k u n ie w o ln ik ó w ? D o K r a k o w a ... L e c z ja k s ię d o s ta ć d o K r a k o w a z c z te r e m a n ie w ia s ta m i p r z e z p u s z c z ę ? . . . H a ! n ie c h n a s B ó g m a w s w e j o p ie c e .
T o r z e k łs z y z e s z e d ł n a d ó ł d o k u c h n i i z a ją ł s ię g o r liw ie p r z y g o to w a n ie m o b ia d u .
D o b r z e ju ż b y ło n a p o łu d n ie i r o s ó ł z ja g n ię c ia o d d a w n a b y ł g o to w y , g d y k s ią d z u s ły s z a ł s z e le s t n ie w ie ś c ic h k r o k ó w n a s c h o d a c h i w k r ó t
c e z ja w iła s ię p a n i M a łg o rz a ta .
— C o s ły c h a ć k s ię ż e W s z e r a d z ie ? s p y ta ła s ta ją c p r z y o g n is k u .
— A n ic . . . w s z y s tk o d o b r z e .
— G d z ie ta m d o b r z e ! w ie c ie , c o n ie w o ln ic y r o b ią ?
— A w ie m , t a r a n ...
— T a k p o tę ż n y ta r a n z d r z e w a d ę b o w e g o - T e r a z g o o k u w a ją . N a s a m y m p r z e d z ie p r z y b i.
li ż e la z n ą ig lic ę , g r u b ą ja k r ę k a i d łu g ą n a d w a ło k c ie ... Ż a li w ie ż a z d z ie rż y ta k ie c io s y ? ...
— H m ! ju ż c i m u r y s ą g ru b e .
— Ż e b y n a jg r u b s z y m u r, to p ę k n ą ć m u s i.
R o b ią te ż d w ie k u s z e o g ro m n e d o w y rz u c a n ia k a m ie n i. S tr a c h , c o to b ę d z ie . P rz y b y w a ic h c ią g le c o ra z w ię c e j ; g d z ie ż n a m tu o b ro n ić s ię c z te re m s ła b y m n ie w ia sto m ?
— Z d a jc ie s ię n a w o lę B o ż ą d z ie d z ic z k o !
— T a k , b ę d ę s ię b ro n iła d o o s ta tk a , d o o - s ta tn ie j k r o p li k rw i, d o p ó k i m i tc h u s ta n ie .
U m ilk ła i s ta ła w s łu c h u ją c s ię w g łu c h y o d g ło s k u c ia m ło tó w i r ą b a n ia , p o c z e m rz e k ła :
— O b ia d z a p e w n e g o to w y ? p ó jd ę , p o b u d z ę m e s io s tr y . J a k z je c ie k s ię ż e W s z e ra d z ie , to s o b ie w y te r a z o d p o c z n ijc ie , ja ju ż c z u w a ć b ę d ę d o w ie c z o ra .
N a d w ie c z o re m ta r a n , o g ro m n e n a rz ę d z ie , z d a ła w id n e i s tra s z n ie w ig lic e u z b ro jo n e , b y ło g o to w e , ja k ró w n ie ż o g ro m n a k u s z a d o w y r z u c a n ia s trz a ł, k a m ie n i i w s z e lk ie g o r o d z a ju p o c i
s k ó w . W id o c z n ie w c e lu w y p ró b o w a n ia p o d s u n ię to ją b liż e j k u w ie ż y , n a s y p a n o w n ią m n ó s tw o k a m ie n i, m ię d z y k tó ry m i b y ły c a le z ło m y s k a ł, k ilk u n a s tu lu d z i z o g ro m n y m tr u d e m n a c ią g n ę ło k u s z ę i z trz a s k ie m w y p a d ! z n ie j is tn y g r a d p o c is k ó w , k tó re o b s y p a ły w ie ż ę d o k o ła . Z b ó je p o w ita li to o k rz y k a m i ra d o ś c i, z a m k n ię te w w ie ż y n ie w ia s ty w m ilc z e n iu , a B o g n a ła m ią c rę c e , ję c z a ła :
— T e ra z ju ż p rz e p a d ly ś m y !
P o c isk i je d n a k ż a d n e j s z k o d y w ie ż y n ie z rz ą d z iły . Z a d z w o n iły n a ż e la z n y c h o k ie n n i-
»_ , -■ — _ • ..■/ — :— = =
e c z ta k ż e p o ru s z a ł w a rg a m i o d p o w ie d n io d o m e lo d ji, o ra z p r z e b ie ra ł p a lc a m i p o k la p k a c h in s tr u m e n tu .
W u z n a n iu p o m y s ło w o ś c i V a u c a n s o n ‘a z a m ia n o w a n o g o in s p e k to re m rz ą d o w y c h f a b r y k je d w a b iu w e F r a n c ji. Z d a rz y ło s ię ra z , ż e z a - b o b o n n i ro b o tn ic y je d n e j z f a b ry k c h c ie li g o u - k a m ie n o w a ć ja k o c z a rn o k się ż n ik a . L e c z w y n a la z c a , c h c ą c d a ć ro b o tn ik o m d o p o z n a n ia , ż e o - b e jd z ie s ię b e z n ic h , z b u d o w a ł s z tu c z n e g o o s ła , k tó r y p ra c o w a ł p r z y w a rs z ta c ie tk a c k im .
N ie m n ie j w ie lk ą s ła w ą c ie s z y ły s ię a u to m a ty m e c h a n ik a s z w a jc a rs k ie g o D ro z ‘a , k tó ry p rz y p o m o c y s y n a z b u d o w a ł s z e re g s z tu c z n y c h ry s o w n ik ó w , m u z y k a n tó w i t. p . N a jw ię k s z ą s ła w ą c ie s z y ła s ię s z tu c z n a d z ie w c z y n k a , k tó ra g r a ła n a f o r te p ia n ie , o d w ra c a ła k a r tk i n u t i w m ia rę g r y ś le d z iła n u ty o c z a m i; p o u - k c ń c z e n iu g r y w s ta w a ła i k ła n ia ła s ię s łu c h a c z o m . G d y o jc ie c i s y n z m a rli o k o ło r o k u 1 8 9 0 , ic h a u to m a ty p rz e sz ły p rz e z w ie le r ą k i z o s ta ły w re sz c ie s p r z e d a n e d o A m e ry k i, g d z ie p rz e z d łu g ie la ta b y ły p rz e d m io te m p o w s z e c h n e g o p o d z iw u .
S z w a jc a r M a illa rd e t z b u d o w a ł ró w n ie ż s z tu c z n ą k o b ie tę , k tó r a g r a ła n a f o r te p ia n ie 1 8 u - tw o ró w , p o d c z a s g d y o c z y je j p o ru s z a ły s ię , a rę c e u d e r z a ły w k la w is z e , ja k te g o w y m a g a ła m e lo d ja .
N a p o c z ą tk u 1 9 s tu le c ia o b w o ż o n o p o w ię k s z y c h m ia sta c h E u r o p y s z tu c z n e g o trę b a c z a , k tó r y p r z y k ła d a ł tr ą b ę d o u s t i w y g r y w a ł h u c z n e f a n fa r y .
e a c h , tu i o w ’d z ie o b łu p a ły k a w a łe k w a p n a z e ś c ia n y i n a te rn s ię s k o ń c z y ło .
— Z k u s z y m o ż e m y s o b ie d rw ić ! rz e k ła M a ł
g o r z a ta — b y le je n o u d e rz e n ia ta r a n u w ie ż a z d z ie rż y ła . A le c o to ? g o tu je s ię z n o w u d o n a p a d u !
J a k o ż ta k b y ło . M ię d z y n ie w o ln ik a m i z ro b ił s ię ru c h w ie lk i. W o d z o w ie ic h n a k o n ia c h , z m a c z u g a m i w rę k a c h b ie g a li d o k o ła , k rz y c z e li, w y d a w a li ro z k a z y . D o ta r a n u z a p rz ę g ło s ię k ilk u d z ie się c iu lu d z i i p c h a ć g o p o c z ę ło k u w ie ź y . D o k o ła n ic h u s ta w iło s ię ty lu ż łu c z n ik ó w z e s tr z a ła m i n a lu k a c h , z r ę k a m i n a c ię c iw a c h ; n a ła d o w a n o z n o w u k u s z ę w id o c z n ie w ty m c e lu , ż e b y n ie p o z w o lić n ik o m u w y c h y lić s ię z o k ie n k a .
R o b ił s ię ju ż w ie c z ó r i s ło ń c e c h y liło s ię k u z a c h o d o w i, z a b o ry i la sy . Z b ło n i i b a g n is k p o d n o s iły s ię b ia łe m g ły i p o n ie b ie p ły n ę ły c h m u rk i, o k ra sz o n e p u r p u r ą o d z a c h o d z ą c e g o s ło ń c a . T a r a n w o ln o , c ię ż k o , a le c ią g le s ię p o s u w a ł n a p rz ó d .
— B o g n a! rz e k ła p a n i M a łg o rz a ta , n a b ą d ź o d w a g i. W e ź łu k i s ta ń p rz y m n ie . J a k ja s trz e lę , ty z a ra z c z y ń to s a m o , ta k ż e b y a n i n a c h w ilę p r z e r w y n ie b y ło . T o s a m o c z y ń c ie w y , Ś w ię to c h n o i M iło sła w o p r z y d ru g ie m o k ie n k u . K s ię ż e W s z e ra d z ie , s trz e la jc ie z tr z e c ie g o ...
T y lk o m ie rz y ć d o b rz e i s trz e ls ć je d y n ie d o ty c h , c o ta r a n p c h a ją . B y le je n o s trz a ł n a m s ta r c z y ło — d o d a ła p ó łs z e p te m , d o s ie b ie .
P o n ie w a ż p c h a ją c y ta r a n , z b liż y li s ię z e s w e m s tra s z n e m n a rz ę d z ie m n a r z u t s trz a ły , M a łg o r z a ta z a w o ła ła :
— D a le j w im ię B o ż e !
(C ią g d a lsz y n a s tą p i.)
P o w s z e c h n y p o d z iw w z b u d z a ł s z tu c z n y s z a c h is ta , z k tó ry m w y n a la z c a je g o , K e m p e le n , p o p is y w a ł s ię w ro k u 1 7 6 9 p rz e d c e s a rz o w ą M a rją T e re s ą . G ra c z te n p o d e jm o w a ł g r ę z n a j
le p s z y m i s z a c h is ta m i i p r a w ie z a w sz e p a r tję w y g r y w a ł. I le k ro ć p r z e s ta v ia ł f ig u r y n a s z a c h o w n ic y . p o ru sz a ły s ię w o c z a c h p u b lic z n o śc i k ó łk a i d ź w ig n ie o tw o rz o n e g o m e c h a n iz m u . Z c z a s e m je d n a k p o k a z a ło s ię , ż e w ty m „ m y ś lą c y m a n d ro id z ie b y ł u k r y ty k a rz e łe k , k tó r y w i
d z ia ł c a łą s z a c h o w n ic ę p rz e z p r z e jr z y s te u b r a n ie f ig u r y i s tą d k ie ro w a ł g r ą .
ROZMAITOŚCI Ile wojska ma Europa?
P e w n a g a z e ta d u ń s k a p o d a je z e sta w ie n ie z k tó re g o w y n ik a ło b y , ż e w E u r o p ie z n a jd u je s ię 4 p ó l m iljo n a ż o łn ie rz y w p o g o to w iu w o je n - n e m . — R o s ja s o w ie c k a p o s ia d a 1 0 0 3 .0 0 0 ż o ł
n ie rz y , F r a n c ja 7 3 2 ty s ., S z w a jc a r ja ( s tr a ż lu d o w a ) p ó ł m iljo n a , W ło c h y 2 5 0 ty s ., P o ls k a 2 5 0 ty s ., H is z p a n ja 2 4 0 ty s ., A n g lja 2 5 6 ty s ., H o la n - d ja 1 6 3 ty s ., G re c ja 1 5 0 ty s ., C z e c h o s ło w a c ja 1 4 9 ty s ., J a g o s ła w ja 1 3 0 ty s ., R u m u n ja ć w ie rć m iljo n a , N ie m c y — p o w in n y m ie ć w e d le tr a k ta tu w e rs a lsk ie g o ty lk o 1 0 0 ty s ., m a ją ic h je d n a k z n a c z n ie w ię c e j, — P o r tu g a lja 4 0 ty s ., W ę g ry 3 3 ty s ., D a n ja 2 7 ty s ., A u s trja 2 1 ty s ., B u łg a r ja 2 0 ty s ., Ł o tw a 2 0 ty s ., E s to n ja 1 6 ty s ., L itw a 1 5 ty s . U tr z y m a n ie ta k w ie lk ie j ilo ś c i w o js k a o c z y w iś c ie w y m a g a o lb rz y m ic h w y - I d a tk ó w .