• Nie Znaleziono Wyników

Monitor Warszawski. Nr 12 (1826)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Monitor Warszawski. Nr 12 (1826)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

V Vź.

MON i rrO R W A RSZ 4 W S KI

W WARSZAWIE DNIA 26 STYCZNIA 1826. ROKU WE CZWARTEK.

1J o s t r /. e i e u i a i i i e t ę o r o i o g i c i i i e w W a r s z a w i e . j

C iej /(. | fliim m ctr. I V i il l r. Stan Nieba• 1

7.r.i u a . . S to pni zim na . — l i '. »8 liiiiy 0.3 W sch o d n i C h m u r n o .

D n i u 23 S tycinia 1 'o J ><> 111 tl ii i n . S to p u i %i iiina . — 8 | M 0 , 1 W sc h o d n i 1’olininiow o w schodni Śnieg pruszy.

W ir e /o i a-m St«7pn i zimna — !) I «ł 0,0 Po łu d n io w y Pol ud 11 i o n o /w si.li od ni C liinfmio.

/r n in i . ' • Sło[>n i zimna — !) ,• ^■•li -, 7 li ni y 11. 8 P o łu d n io w y P o łu d n io w o - w s c h o d n i C h m u rn o . r.i|..ili|ilinn . Sjopu i z i m n a •28 0,1 1'«In dnio wy P o łu d n io w o - w s c h o d n i C h m u r n o . W ¡(•ezorein .. •Stopili vnnna — 8 h * M P o tu d n i o n y 'P o lu d n io w o wseliodnił C h m u rn o .

/.rana . S topni zimna . — (; Cali ł 8 luny O,/i Pol udiiiow y • Mg la.

»5 1'opóladiiiii . •Sto |»iii zimnu • — \

_

«>7 Z a c h o d n i P o łu d n io w o - z a c h o d n i C h m u r n o .

WiccKOreiu - Sto (>n i '/imi}'j . — 5

,,

— • i* P o łu d n io w o »schodni Chm urno.

VI * R s V. A W A.

— Dzień pogrzebu i. |>. Staszica dowiódł, iak mocny szacunek zjednały mu w na­

rodzie iego cnoty obywatelskie. Żałosny 1en obrzęd b y ł inden z najwspanialszych

i a k i e

widziano w sto licy — wspaniały, nic przez powierzchowną okazałoś«?, lec/, przez iawne dowody, uczuć , iakiemi wszystkie Stany i Klassy mieszkańców tchnęły ku zmarłemu. — Bióra władz publicznych by­

ł y opuszczone; widziano pierwszych \I- rzędników , Senatorów, Ministrów, Jene­

ra łó w , Członków Rady S tanu, Sędziów, Professorów , Nauczycieli . K upców , nie, przeliczonym tłumem cisnących się obik trumny.

Z przysionka domu Towarzystwa Przy­

jaciół Nauk nieśli ciało członkowie tego/.

Towarayetwa, » wsi ód nich wysocy Urzę­

dnicy"! dale'y dźwigali i« uczniowie ró­

żnych szkół stolicy, które w dniu tjm , z polecenia Kommissyi Rz. Wyznań i O- świe.cetiia, b y ły zamknięte. — Kondukt szedł Krakowskiem l \ x e d m i e i c i e m , Ulicą Miodową, Freta., Zufirocimską do Bie­

lan.— Duchowieństwo któremu aż do ko­

lumny Zygmunta przewodniczył JW. X.

Biskup Pra^tnowski zmieniało się w mia­

rę iak Kondukt wstępów.ił w inną parafią stolicy. — W.óz żałobny szedł próżno;

gdyż Udzniowip nieśli Irumnę na ra­

mionach swoich az do Bielan, clicąc przez to ostatni hołd złoży ó mężowi, który oprócz zasług iakie w naukach i o- koło Instytutów szkolnych p o ł o ż y ł ,- z o - Stawirf im piękny wzór miłości Króla i Oy- ' jczyzny, oraz stałe'y i żadną nieczystą na­

miętnością nieskażóney miłości porządku i dobra pospolitego. Za Karawanem szedł powóz JO. Xięcia Namiestnika Króleskie- go , a zanim długi okiem nie przejrzany szereg‘powozów. Wszystkie ulice przez które Kondukt przechodził napełnione by­

ł y tłumem , który do 20,000 liczyć mo­

żna. Na ulicy Miodowey i Krakowskiem Przedmieściu Kupcy pozamykali sklepy c i­

snąc się do dźwigania zwłók tego , który tak gorliwym b y ł opiekunem przemysłu.

Na Bielanach, które iak gdyby w dzień Zielonych świątek ludem b yły okryte, z ło ­ żono ciało w kościele, dla wykonania o-

9

t^tnich obrządków religijnych; Professor Hr. S k a r le k miał mowę pochwalną, po­

czerń zwłoki wyniesione zostały na cmen­

tarz i spuszczone do grobu. Przed złoże-f niem ich w mieyscu ostatniego spoczynku całun i blaszki .okrywaiące trumnę, rozer-

wnne zostały przez przytomnveJi t i ka­

żdy starał się zachować pamiątko dnia, w którym mąż ty li zasłużony w kraiu, wierny poddany*, spokojny i .gorliwy o- bywatel , nieskażony urzędnik, dobro- broczyńca ludzkości , opiekun nauk , o- statnią cześć śmiertcluikii od współobywa­

teli odebrał.

— Spis rzeczy w numerze pierwszym Izy.

dy Polskie'y; \ ) Sposób kuraeyi , rapobie- g^iące'y wybuchnieniu wścieklizny u lud/.i, przez wściekłe zwierzęta pokąsanych, przez Doktora Kr.ultgć wynaleziony i dwudr.ie- stoletniem doświadczeniem w szpitalu wro­

cławskim stwierdzony; rzecz wypracowana w ięzyku polskim przez Alfonsa ]iry*iń- thicgo Dok. Med. 2) O sklepieniach z gli ny, przez P. Tresko«', z rysunkiem. N a j ­ krótszy i n a jłatw iejszy sposób wyrarho.

wanin obiętości walców, ostrokrrgów i czwo­

rograniastego drzew« , bez pomocy tablic sześciennych, przez II. K. E. 1'reseniuta.

4J O nabiale i najkorzystniejszych środ­

kach iego produkcj i , podług najnowszych sposobów w celniących hrabstwach angiel­

skich ; z rysunkiem. 5) Sposób otrzyma­

nia pereł z muszli kriłiow ycb, przez J .na Ed w. G ra y ; tłómaćzepie Professora I V agi.

6) Stopień do powozów nov.ti wyn*le/,io- ny przez Franciszka Sapalskjegm z rysun kiem. 7) Pasty czyli mnssy do odlewania figur, ozdób snycerski ch i sprzętów rozma­

itych. 8) Garbowana galareta. 9) Sztu­

czne rury kamienne wynalazku Fleurcta.

10J Angielska machina do szycia rękawi­

czek, z rysunkiem. 11_) O umorzeniu mefi- tycznych wyziewów w kloakach; p. PP. Pay- en i Chevalier. 12) Rozmaitości. 1) L odo­

w n ie

a m e r y k a ń s k i e .

2) Papier do polero­

wania

i

zachowania od rdzy przedmiotów żelaznych i stalowych. 3) Potaż ze sło- my. rzepakowej'. 4j Sposób robienia kon­

fitur na zim n o , szczególniay z morelo w.

5) Sposób na prędkie wytrzeźwienie piia- nych. 6) Ser wędzony.

— Onegday przybył tu C. K. austryacki Szambellan Hrabia Bomhelles.

— (N a d e s ła n e ) — Dnia 20 b. m. zeszła z tego świata w 2i>r; z. JW. Józefa zSwidor- skięh G ruiew sha , Chorążyna powiatu Sza- welskiego. — Z.rwczesna śmierć wyrwała ią trojgu dziatek, mężowi i rodzinie, po­

mimo naytroskliwszych starań i zabiegów około ie'y zdrowia , i pomimo trzeclikrot- nych narad lekarzy. Pochowaną została przy ¡issystencyi licznego .Duchowieństwa na cmentarzu powąskowykim.

— Dnia 22. b: in. rozstał się z tym świa­

tem ś. p. K a lc z y ń s k i b y ły Mecenas, O- bywatel tuteyszy.

* l 'e l r u l - u i f 'iS linii). (0 S t j f i . )

Gazeta Senatska zawiera następujący u.

kaz N. Cesarza i dnia 16 b. m. do Rady Państwa :

,, Dla okazania szczególne'y naszey u*

fnotci w gorliwości i przy wfązfmin , iakie niesie dla spraw korony Naszły i Oy- czyzny, Na»/, ukochany Brat J. C. M.

Wielki Xiążę M ICH AŁ , wzywamy Go do zasiadania w Rüd/.ie Państwa.”

— Doktor Ftpffrrgr.n, lekarz N. Ces .'łTZO- wey ELŻBIETY, pisze pod dniem 17 b.

»>., iż zdrowie N. Cesar*owey utrzymy­

wało się bez żadnego zatrważaiącego sym- ptomntu. N. Cesarzowo MARYA otrzy- m«ła między mierni y< ła ino ręczny list od N Ces.ir/.owey ELŻBIETY.

— Drugie wojsko wykonało przysięgę wiernoici N. -Cesarzowi MIKOŁAJOWI.

— W uroczystość Bożego Narodzenia N.

Cesarz Jmć raczył fladi order S. Jędrze­

ja Xięciu G alicynnw i; . Jenerałowi Gnber Uatopow i wojskowemu w AJo śliwie , i Je- ne-r.iłjiwi piechoty Hrabiemu Toletoy, do­

wodzącemu 5tym korpusem wojska. Ka- w alt raii'u orderu .}>. ¿4]cxandi a Newskiego mianowani zostali Jenerałowie Porucznicy Jenerał owi<? Adjntanci Urabia /mm ar owaki i i i-iikcHdtyff.

- - i i llera I' Adjul;*ut O r lo ff, dowódca p u ł ­ ku gwardyi* konnej, otrzymał dostojność Hrabiego.

Rozkazem d/jennym z. d. 25 b. m. N.

Ce; ir/. Jmc raczył ostatecznie zatwierdzić.

Jener i!a Adjulantu Cmleni^zczewa-IiiituiO:

wa na urzędzie Jenerałff Guhernatora woy- skowegd vv Petershurę/i.

— W nagrodę z..isług następniące osoby,po­

ślinione zostały na wyższe stopnie: Rad- | ca Kollegi alny Błock, będący przy f boku j Cesarza Jmci, aostął mianowany Radca Sta- i nu; Assessor Seyger Bibliotekarz J. C. M.

Radcą Nadwornym; Radia Nadworny C ham ho, Sekretarz do poleceń CegaKzo- wey Jmci Alexandry , Radcą Kollegial- ny.rn ; Radca'honorowy B ru nn , Buchhalter, Kantoru d w orskiego, Assessoren) ; nako- niec Budowniczy Nowików I i klassy, na­

leżący do pałacu Aniczkowskiego, posu­

nięty został do stopnia Sekretarza Rzado-

— Ukazem z dnia 19. !>• m. do Kapituły

Orderów przesłaiiym, Cesarz Jmść raczył

(2)

mianować Kawalerem orderu Ś. Włodzie- mierza IV. klassy a brylantami , Podpo­

rucznika

N a s s a k in a

1, z pułku f i n l a n d z ­ k ie g o , w dowód Swego sadów clenia za piękne sprawowanie się tego Officera w dniu 14. na czele straży pałacu Senatu.

L is t J. C. M ości C esar zewie za PVielkie- ęo X ia z ę c ia K O N S TjŚ N I E G O do N . Ce­

sa rza Jm ci.

Nayiaśnieyszy Panie!

Z rozczuleniem miałem szczęście otrzy­

mać Łaskawy Reskrypt W. C. Mości , zwia­

stujący o radosnem wstąpieniu Twoim N.

P a n ie , na Tron naddziadów naszych, na Tron ntiyukochańszey Rossyi.

Jćyprawem naywyższem — prawe'm świę­

tem dla wszystkich kraiów gdzie stałość bytu uważaią za błogi dar n ieb ios— iest wola z Bozey łaski panuiącego Monarchy.

W - C. Mość idąc za.tą wolą, spełniłeś wolą Króla K rólów , z którego natchnie­

nia i kierunku działaia w tak ważnych przedmiotach Królowie ziemscy.

Spełnioną została wola święta. Przy­

kładając się do iey uskutecznienia , do­

pełniłem tylko obowiązku nuywierniey- szego poddanego, nay przychylnieyszego Brata , — obowiązku Rossyaninn , chlubią­

cego się ze szczęścia bydź posłusznym Bo­

gu i Monarsze.

Miłosierdzie Twórcy Naywyższego , któ­

re się tyle opiekuie Rossyą i świetnym Jey Tronem , które tak obficie-zlało wszel­

kiego dobra na naród, co zachował pra­

wa / e g o , — będzie przewodnikiem, bę­

dzie por,idą Twoią Nayiaśnieyszy Panie.

Jeżeli tru d y , złożone u podnóżka Tro­

nu , na jakie się zdobędą s iły moie , zdo­

łają ulżyć ciężaru przez Boga na Waszą Cesarską Mość w ło żo n eg o , — okażą się one w Moicy ni«ograniczone'y przychylno­

ści , w Moie'y wiernością w Moie'm p osłu­

szeństwie i gorliweirt wykonaniu Woli Wa- szey Cesarskiey Mości.

Błagam N a jw y ż s z e g o , aby święta i nie­

widzialna Mądrość Jego'zac/iowała drogie zdrowie Twoie N. Panie! aby podwoiła bieg życia,— i sława Twoia, sława Monar­

sza aby nie ustawała przechodzić od p o k o ­ lenia do pokolenia'.

Naymiłościwszy Panie W. C. Mci naywiernieyszy poddany,

(podpisano) K O N ST A N T Y .

W

Warszawie 20 Grudnia 1825.

r z y ł a , umocnię wasze dobre m ienie, a w dowód Moiey przychylności, daruię wam mundur, który nieboszczyk Cesarz zw ykł b y ł nosić.

Mundur ten będzie zachowany w pułku Grenadyerów Hrabiego A ra kc zejew a , iako pierwszym, który otrzymał posadę osa­

dniczą, i zostanie złożony w kaplicy wspomnionego pułku przy wizerunku Ce­

sarza, Założyciela osad wojskowych.

Żołnierze! Przyłączcie ten pomnik do nieśmiertelnego. pomnika założenia v< asze go. Niech będzie na zawsze rękoymią przychylności Moiey ku wam i przewo dnikiem waszym na drodze ■wierności Tro nowi.

(podpisano^ MIKOŁAY.

W Petersburgu 22 Grudnia 1825 roku

z Mo«kw y 1S ( 3 0 ) G ru d .

— S en at, Urzędnicy, W ojsk o w i i Cy­

wilni zgromadzili się dziś do Kościoła K a­

tedralnego Wniebowzięcia , wśród liczne­

go tłumu wiernych; F i/a r e t, Arcybiskup Moskiewski, członek świętego Synod u , wyszedł w ubiorze pontifikalnyni, pośród licznie zebranego Duchowieństwa, trzyma­

jąc w- ręku puszkę srebrną, którą posta­

w ił na stole przeciw drzwi Przybytku Pańskiego. Po czem w naatępuiących ode-

50

zwał sfę wyrazach:

— R o zka z dzienny N . Cesarza Jm ci do osad.

wojskowych.

Żołnierze osad woyskowych!

Macie iuż wiadomość o Moim Rozka­

zie Dziennym z dnia 15 b. m . , w którym dzieląc z walecznemi woyskami Rossyy- skiemi smutek i okropne nieszczęście, ia- kie Nas wszystkich dotknęły', nadałem pułkom Gwardyi mundury, które nosił sl’uwne'y pamięci Cesarz A L E X A N D ER I.

Głębokie Moie uszanowanie ku pamięci tego Cesarza, naszego oyca i Dobroczyń­

cy, skłania Mię do przemówienia’ prosto do was żołnierze osad woyskowych.

Zostaliście urządzonemi przez Cesarza ALfeXANDRA I ., i nieraz gorliwość wa­

sza i usiłowanie wasze otrzymały w na­

grodę dowody wysokiego Jego zadowole­

nia. Byt osad waszych rozwiia cel zba­

wiennych Jego chęci, a szczęśliwe p oło­

że n ie, w którem się znayduiecie, iest o- wocem oycowskich starań, ¡akie dla was poświęcał.

Dzieląc w cale'y rozciągłości myśl d o ­ broczynną, która osady woyskowe utwo.

,, Słuchajcie Rossy a nie ! Trzy lata iuż ubiegło od oliwili i;>k ta świątynia , wy­

brana do namaszczeń naszyci) Monarchów, i to naczynie,, pived oczy wasze stawio­

n e , zaymuie Naywyższfj wolą , wolą o- statnią Cesarza ALEXANDRA. Stróże te­

go świętego zakładu nie ważyli się przed czasem uchjlać Zasłony, iaką okryć go podobało się zmarłemu. “

„ Aż nadto wcześnie bolesna chwila na­

deszła, w którzy nam trzeba było badać o- statuie'y woliWładzcy który świetne i chwa­

lebne zakończył życir; lecz długo niewie- dziehśmy że ta chwila nadeszła. “

,, Dziedzic cnot i wspaniałomyślności A L E X A N D R A , MIlvOLAY, pospieszył z wezwaniem do IronU sw< go starszego bra­

ta W. Xięcia K O N ST A N TE G O , rozkazał oraz aby Testament zmarłego Cesarz.i po­

został pod tąż samą zasłoną, która dotąd taiemnice Jego okrywała. “

,, Przeczuwaliśmy zaiste taiemnicę którą zawierał akt dodatkowy do dawniejszych praw naszych we względzie Następstwa do tronu; lec/, obiawiaiąc ią wtedy, nie byliżbyśmy rozdarli serca, wszystkich wier­

nych poddanych, przez okrutny a nieu­

chronny podział przywiązania i poświęce­

nia się? Cóż więc nam czynić zostawało w tak ważnych okolicznościach ? “

„Duszo błogosławiona tyś osądziła nasz«

chęi i ; tyś uznała że iedynym zadatkiem Oasze'y wierności, iaki w ówczas twey pa­

miątce poświęcić mogliśmy, było sumien­

ne czuwanie, nad składem naszey straży powierzonym , osłonienie go nasze'm mil­

czeniem , i zataienie dostoyne'y taieninicy w głębi tego naczynia , iak gdy l*y w g ł ę ­ bi gro b u , aż do chwili od Opatrzności o- znaczone'y , w któreyby nam wolno było objawiać ią w obliczu świata c a ł e g o . “

,, Król Królów w godnych czci swych wyrokach przyspieszył godzinę ostateczne­

go rozstrzygnieuia. Znikły wszelkie za­

w ady, a wola ALEXANDRA w j stępuie żywa z grobu b y nam przyszłość naszą c/dsloniła. “

„ Rossyanie ! przez dwadzieścia pięć lpt szczęście wasze polegało w dopełnieniu

tey woli Naywyższego Władzcy. Usłyszy­

cie ią po raz ostatni, i ieszcze w nie'y szczęście wasze znajdziecie. *•

P o te'y mowie otwarto puszkę, a prze.

przekonawszy się o rzetelności pieczęci i własnoręcznego nadpisu na kopercie, Ar­

cybiskup odczytał Manifest wiekopomney pamięci ALEXAND RA Cesa rza , tudzież Akt oryginalny przez który J. C. M. Cesa- rzewicz W. X i ą Ż ^ p N S T A N T Y zrzekał się swego prawaBWtępstwa do tronu. Po czem wszyscy olTSii wykonali z zwykłe- mi obrzędami przj’sięgę wierności i posłu­

szeństwa Jego Cesarskiey Mości MIKOŁA­

JOWI I. ( D z .P e t. )

'i W t o c l n w i n IG Sty c z n ia .

Dnia 14. wieczór o godzinie 7 Jego Cesarzowiczowska Wysokość A r c y -X ią ż e Ferdynand d’ Este dowodzący w Węgrzech, przybył tu pod imieniem Hrabiego Feld- kirch. Naczelnicy władz tak’wojskowych iako i cywilnych mieli zaszczyt bydź przy­

puszczonymi do J. C. M. Nazajutrz o go­

dzinie 6 , J. C. M. b y ł na mszy w Kapli- y prywatnej’ Xięcia Biskupa Szymońskie- g o , po czem udał się w dalszą drogę przez Poznań i Królewiec.

Od C r u u ic W ł o s k i c h 2 S t y c z n i a .

— Donoszą z Altorf pod d. 14 Grudnia:

Listy z Włoch przywiozły nam niepo­

myślną wiadomość, łe wóz pocztowy kló- rj w przeszłą niedzielę wj-e. h a ł, zasypa­

ny został pod ogromną lawiną na drodze )rzez górę Śtego Gotarda od strony Włoch.

udzie ratowali się spieszną ucieczką Kury er wątpi czy można będzie rzeczy wynaleić. Jednakże zaczęto iak nayipie- szniey kopad póki roztopienie śniegów lub nowe lawiny nie przeszkodzą wszel­

kim poszukiwaniom.

— List ze Szpitala fSt. Gotard) i. dnia Grudnia oznajmi; , ie tego dnia, śnieg dosięgną! wysokości domów i że

t r a n s ­

port rekrutów przeznaczonych do Neapo­

lu nie mógł przeby rtó góry.

Wiado nioKri z G recy i*

— Podług wydanego w Listopadzie po- pnstanow ienia tymczasowego greckiego rzą­

du w Napoli di Romania, nie są uznane kro­

ki uczynione przez pewnego Greka uKonsn- lów i Agentów różnych mocarstw w ce­

lu uzyskania opieki, owszem ci Grecy któ- n/.y się o tę opiekę staraią, a przezto zanie­

dbują swoich ob o w ią /k ó w , ulegną karze pienięż ney i honorowey. Sama tylko na- turalizacya w innym kraiu zrywa ich wę.

z ły z o j c z y z n ą , lecz względnie ich osób t y l k o , ich dobra będące w Grecyi pod­

legają ustawom kraiowym.

— Powiadaią za rzecz pewną, iż Porta oddała lbrahimowi baszy naczelne dowódz­

two nietylko nad wszystkiemi swoiemi woy­

skami w Morei lecz i całe'y Grecyi.

Korrespondent Norymberski donosi podług lisków z nad granic W łoskich, że fałszywą iest rzeczą jakoby w Napoli di Romania strona turecka przemogła stro­

nę niepodległości i posłała lbrahimowi wa­

runki kapitulacyi. Wszystkie wiadomości z Grecyi i z wysp Jońskich donoszą że Na­

poli iest w naylepszym stanie obrony, i że może staw'ić opór silnemu uderzeniu.

7. M a d r y tu 2 Sty c x m a .

— Dwór przywdzieie żałobę po wiekopo- mne'y pamięci Cesarzu Alexiindrze na 6

tygodni, poczynaiąc od dnia 7 Stycznia.

(3)

51

— Korzyść z wydobytych rzeczy od flot- ty srebrney pod Vigo , dotąd niewielka.

Znaleziono tylko talerz srebrny 1 funt wa­

żący, i kilka innych przedmiotów małe'y wagi.

— Oyciec Jerzy' Lopez de San Miguel przedstawiony b y ł na dworze, iako nnu, ęzyciel dzieci Infanta Don Francisco de Paula, i ma zacząć wypełniać swoie obo­

wiązki w ciągu tego miesiąca.

— Znaleziono w Betanzo* w Galicyi w domu Quirogi szpadę honorową którą Kor- tezowie duli temu Jenerałowi w nagrodę iego postępowania na wyspie Leon. Szpa­

da ta publicznie została zniszczona przez ręce Kata a potem rzucona w morze w przytomności niezmiernego tłumu ludu.

— W tuteyszćy szkole kunsztów utwo­

rzono katedry chemii praktycznej’, rysun­

ków i fizyki. Każdy z professorów pobiera 800 talarów pensyi. (G. B )

i. ¡ ' » t y i « 11 .Stycznia

— Xiąże Macie')' Montmoreney miano­

wany został Guwernerem J. K. M. Xięcia 'B ordeaux, przez szczególne postanowienie

króleśkie, lecz nie pierwey zacznie pełnić swoie obowiązki, a z Xiąże doydzie lat 6 wieku swego.

— Jeszcze 18 osób zostaie w areszcie z powodu politycznych w y kroczeń, 5 w Ni- w e s , 4 w Tulonie , 6 w Perpignan, ie- dna w Montpellier, iedna w Brest i iedna (Pułkownik Sausset) w Paryżu.

— Skazano dwóch ludzi na sześciodnio­

wy areszt, ii bez pozwolenia policyi wy­

woływali na ulicach opisanie życia Jene­

rała F o y wraz z ryciną wystawiającą po­

grzeb tego Jenerała.

— Dzienniki o g łosiły następuiące postrze­

żenia Pana B o n a ld , Para Francyi , nad dwoma wyrokami sądu Króleskiego wy*

danemi niedaw no w sprawie liu r y tr a Fran~

cutkicgo i Konstytucyiiniuty.

,,Gdy kray iest w nitbezpieczeństwie, pod­

dani zbieraią się około naczelnika państwa, i od i ego stałości i czujności swego oca­

lenia czekają; gdy Kościół iest w niebez­

pieczeństwie, wierni zbił-raią się około naczelnika Kościoła wyłącznie czuwające­

go nad iego zachowaniem. Oto iest cały absolutyzm i nllra uw ntanizm przeciw któ­

remu powstaią dziś z taką zaciętością, któ­

rego jedyną przyczyną są c i , którzy bez- bożnemi i buntowniczymi pismami kray i kościół mieszaią.

Ten kierunek umysłów iest tak naro­

d o w y , że wszędzie gdzie zgromadzenie lu­

dzi pod jakąkolwiek władzą na niebezpie­

czeństwo iest narażone, wzywa ono opie­

ki tey władzy; a gdy by można przypuścić, ze ludzie do ws] ólnpgo celu zgromadzili się bez naczelnika, któryby niemi w tru­

dnych okolicznościach kierował, utworzy­

łaby go potrzeba i niebezpieczeństwo.

Dzienniki, które iak się zdaie podięły się zniszczyć budowę towarzyską, podo­

bnie iak przedsiębierca podeymuie się wy­

stawić gmach materyalny, oddawna dokła­

dnie spisywały wszystko co mogło we Fran­

cy i przytrafić się prostocie niektóry« ii Ka­

płanów , mnie'y ostrożne'y gorliwości dru­

g ich, niewiadomości trzecich, słabości in­

nych ; przypomniały występki iuż osądzo­

ne w trybunałach , powtórzyły gorszące i natychmiast zbite anekdotj , przytoczyły pisma w głębokiemu zostaiące zapomnie- h iu , a wszystko, iak zapewniaią, dla zbu­

dowania wieków i na korzyść Beligii.

Zacny urzędnik powołany do obrony towarzystwa, nie m ó g ł poiąć aby znie­

sławienie Kapłanów b y ło środkiem zmie­

rzającym do zjednania wielkiego szacunku Religii, i tych nowych Reformatorów przed sądem o dążność antireligiyną oskarżył.

Obadvya dzienniki obwinione odesłane zo­

stały bez k a ry , z poleceniem nie należą­

c e j do sądu, i z same'y tylko grzeczności aby ostrożnieysze b yły na przyszłość. Sąd w iednjm dzienniku znalazł same tylko rzeczy n iew inne, w drugim znalazł na­

ganne, których mimo tego nie zganił i klóre żadnego skarcenia nie ściągnę­

ł y na autora, chociaż tenże sam sąd w roku przeszłym uczcił zaszezytne'm na­

zwiskiem człow ieka, którego postępowanie za naganne poczytał.

Wyrok , który uwolnił od Sądu dzien­

nik niewinny, przyięła Publiczność ztea- tralnemi oklaskami; wyrok który uwolnił dziennik naganny, przyięła z milczeniem i przerażeniem; tak, mówi poważnie ieden dziennik , publiczność szanuie i obawia się organów prawa, a c y t! cyt', powtarzane, ostrzegły niebacznych słuchaczów którzy przyklaskiwać chcieli temu co za łaska­

wość p oczytyw ali, że nie znaią *ię wcale, i że wyrok który w K u r y tr ie fr a n c u tk im znalazł naganne artykuły, b y ł niezmiernie surowym.

Poniewał obwinione dzienniki podięły sif iedynie oczyszczenia B eligii, przeto z« wszystkich stanów krytykowały same duchowieństwo, i to tylko osobiście, za­

pewne dla te g o , Se prywatne życie d u ­ chownych ni* ma prawa do łych samych względów iak prywatne życie innego oby­

watela. Lec» gdyby naprzykład przedsię­

wzięli byli reformę sądownictwa i żarto­

wali sobie s urzędników sądowych, któ.

rych dosyć znaczna liczba iest we Fran­

cyi , tak ii może dostarczyć materyałów do potwarzy lub do obmowy — można mnie­

m ać, że sąd b y łb y uznał w tych ar tyku- łach wyratną dążność do okrzyczenia i upodlenia sądownictwa, i dzienniki nie wyszłyby całe z przyiacielskiem poleceniem aby nadal większą zachowywały ostrożność.

Ponieważ szło tu tylko o Beligiią, i do tego o Beligiią Katolicką , więc obwinione dzienniki odesłane tylko zostały do swo­

ich warsztatów białe iak śnieg; a iednak- że śmiało twierdzą, że bezkarne pisma przeciw którym sławny ienrralny adwokat Seguier z taką moca powstawał, w wymo­

wnych swoich rekwizytoryach, nie tok b y ły zdradzieckie, a nadewszystko nie tak upowszechnione iak artykuły zganione lub niezgunione obu dzienników. Filozofowie uderzali na n lig iią gdy była w całey swo-

•ey potędze; liberaliści nasi uder/.aią na nią gdy iest s ła b a , ogień i żelazo przy­

kładają do ie'y ran ieszcze otwartych, a te dwa dzienniki, ze swoiemi przenumerato- rnmi płaCącemi lub wolnemi od opłaty, roz­

dzielane codziennie aż po karczmach pi­

w n y ch , więce'y maią' czytelników w ie- dnym roku aniżeli Wolter czytany tylko w Salonach, miał ich przez cale życie

swoie.

Powody wyroku który uniewinnia oba- dwa dzienniki, powzięte są z niebezpie­

czeństw na inkie dziś narażony iest kośt ioł gallik-ańsk i , — ale niedla tego żeby człon­

kowie duchowieństwa, przeciw któremu wymierzone są artykuły obu dzienników oskarżeni byli o pisanie lub mówienie czegokolwiek coby się sprzeciwiało swo­

bodom naszego K o ś c io ła , (mniemam na- w e t, że była mowa o niektórych swobodach innego wcale rodzaiu); — lecz i e inne osoby duchowne lub świeckie okazuią mało przywiązania i szacunku dla maxym gallikańskich; tak więc obwinieni dzienni, karze wystaw ili, a sąd p rzy ią ł, iako śro­

dki usprawiedliwienia lub zmnieyszeniu przewinień im przypisywanych, przewi­

nienia popełnione przez inn y ch ; co w niejakim względzie podobne iest do o- brony człowieka który powołany do sądu policyi poprawcze'y za to że w yb ił szyby na dole domu gdzie kilku lokatorów mie­

s zk a ło , tłó m a c zy ł się tem, że na niego wylano wodę z czwartego piętra.

Gdyby ieszcze swobód kościoła galli- kańskiego bronili ludzie którzy bez

n a z b y t

grubych omyłek o nich mów ićby m o g li,—

l*-cz cóż niyśle'ć o tych którzy zapewne mniemając że nazwiska Bossueta i Fene- lona nieoddzielne są od nauki tt o'ogiczne'y iak są nieoddzielne od zasługi literackiej, nazywaią Fenelona gorliwym tychże swo­

bód obrońcą? Niepotrzebną więc iest rze­

czą , że ludzie z takim talentem i prawo­

ścią iak kardynał Bausset pisali arcydzie­

ła historyczne , ieżeli ma bydź wolno ka- żd emu nieukowi który ich nawet nie czy­

tał, zaprzeczać naypewniejsze fakta. Fene.

lon b y ł przeciwnie ultramontanistą; o czem można się przekonać czytaiąc opowiadanie tego co się działo na zgromadzeniu du­

chowieństwa w r. 1682. Niechże teraz Protestanci nienawidzący Bossueta i filo­

zofowie wielbiciele Fenelona ułożą się pomiędzy sobą stósownie do gallikanizrnu Bossueta i ultramontanizmuFepelona wzglę­

dem swoiego uwielbienia lub nienawiści.

Tenże sam autor który napisał życie F e ­ nelona napisał także życie Bossueta. Mo­

żna w nie'm widzieć z iakiego powodu i w iakich okolicznościach Bossuet podiął się redakcyi czterech artykułów deklara- cyi duchowieństwa kończącey się temi słowy; ,,abe.at quo libuerit — niechay się sta­

nie cze'm bydż może.“ Lecz zaiste trudno mu b y ło przewidzieć że ona stanie się w ręku nieprzyiacioł religii narzędziem op- pozycyi i zagłady.

Naydziwnieysza to iest, że ci którzy z oczywistą złą w iarą ndaią , iż wierzą temu iakoby ultramontaniści chcieli poddać wła dzę cywilną pod moc władzy dnehowne'y, nic nie mówią o sektach nieprzyjaznych katolickiej' religii które chcą władzę du­

chowną poddać pod moc władzy cywilnćy, i rzeczy y wiście poddały ią wszędzie gdzie są panuiącemi. Pomieszanie takowe władz iest równie potworne w pierwszym iak w drugim przypadku, lecz ostatnie, to iest to, które władzę religiyną pod władzę po­

lityczną poddaie , łatwiej sze iest od pier­

wszego.

G illikanie tegoczesni którzy wszyscy wyższe mi ludźmi , przeciwni­

ków swoich ( nważaią iako ludzi miernych i okrywaią ich pogardą gorszą w istocie aniżeli cenzura ktore'y wzbraniuią rządo­

wi : gdyż co do druku i tolerancyi , tylko dla siebieby ią mieć chcieli.

Jednakże błąd w któren wpadaią ci któ- ! rych 'oskarżaią o pragnienie władzy nie­

ograniczonej, łatwo uniewinnić można ; iest on prawie mimowolnym. W roku przeszłym sprawa wyprowadzona we W ł o ­ szech przeciwko karbonarom przed try­

bunałami austryackiemi, odkryła caley E u ­ ropie za pośrednictwem dzienników, ta-

.

(4)

ićrifnic“ wynikaiącą z papierów i Wyznania winowaycó»v „ M istrze doskonali (tak się nas­

zyw ał najw yższy stopień taiemnycli towa­

rzystw): „polecać będą adeptom rozszerzanie ,,zanad rządu reprezentacyjni-,go, lako nayle- ,,p rzy ¿roc!eh zniszczenia religiii m onarchii.“

Przy iaciele ieclney i drugiey mniemali że Konsty tucycnista i Kuryer pr/.yięli ten za­

pis i podięli eię pracować- nad wielkism dziełem zniszczenia ; i stąd pochodzi ta do­

syć naturalna .«kłonność do wzmocnienia iedfley i drugiey władzy i do zebrania

» ę okoh) naczelnika Państwa i naczelni­

ka kościoła. Zresztą swobody kościoła galJiksńskiego, gdy zostaną oznaczone , i maxymy przeciwne, bodące zupełnie obce kwesty i pomieszania lub rozdzielenia władzy duchowney i świeekie'y, są to mnie­

mani:» rów nie dowolne dla obrońców jako leź dla przeciwników, i można uważać że ci którzy powstaią przeciw samowładztwu w polityce,przywłaszc/aią sobie samowładz- two nad opiniami.•'

.z L o n d y n u 13 Sty cz ni a

— Dwór znajdow ał się na operze Meyer Be*ra , Krzyżak w E gipcie, ale w ubio­

rze wielkiey żałoby , w tym bowiem wzglę­

dzie ściśle we dworzu przestrzegaią ob­

rzędów.

— Lord Kanclsrz niebezpiecznie chory.

— Znacznie się podniosły papiery Ame­

ryki południowcy z powodu odebrane'y wiadomości o kapilulacyi zamku St. Jean de Ulloa. Papiery kolumbiyskie stały 68 i p ó ł , mehikańskie 7 2 ; spadły potćnt o ieden na sto. Pożyczka mehikańtka traci 12 na sto.

— Odebrano urzędowe wiadomości i Me- liiku donoszące nam o^kapitulacyi zamku St. Juan d’U llo a , zawarte'y 18 Listopada;

na czas niejaki przed kapitulacją wymię- rało bardzo wiele ludzi. Z 600 ludzi 300 umarło gd 1 W rześnia, 200 b y ło chorych a 100 tylko mogło odbywać służbę. B yło w zamku 300 armat, a zapasy woienne wszelkiego rodzaiu szacowane były' na 2 miliony dollarów.

— Listy odebrane z Hawany z dnia 5 Gru­

dnia donoszą że gubernator zamku S. Ju­

an, Jenerał Uioppinger, z officerami, pr/.y- b y ł tamże na korwecie mehikaúskie'y la V iitoria, która pozostała na kotwicy w porcie wewnętrznym.

Czytaliśmy mnóstwo listów dotyczących się te'y sprawy, lecz nie ma w nich tego, aby poddanie zamku przekupstwem otrzy­

mane zostało.

— Nadz wyęzayna mehikańska gazeta.z d.

25 Listopada zawiera warunki kapitulacyi datowuney 18 pomienionego miesiąca, oto ich treść:

A rtykuł \ ) Załoga wyydzie z woysko- wemi honorami, z czterema działami, artyl- leryą i pociągiem. — Zezwolono. — 2) Cho­

rzy przewiezieni będą do V e r a -Cruz, aby tam miano o nich przyzwoite staranie---- Z ezw olo n o .— 3) Załoga , dowódzcy, offi- cerowie i żołnierze zostaną przewiezieni do Hayanny kosztem amerykańskiego rządu.—

Zezwolono.— 4) Powiewać tylko będzie sa­

ma hiszpańska chorągiew aż do czasu w y j ­ ścia z twierdzy. — Zezwolono, pod warun­

kiem że twierdza zostanie opuszczona d.

19 o godz. 8 z r ma. — 5) Oflicerowie za- trzymaią swe szpady i ekwipaże. — Ze­

zw o lo n o .— 6J Mieszkańcy zamku utrzy­

m a j się przy swoich majątkach i przywi­

lejach ieżeli zechcą pozostać , i będą nio-

gli, skoró się im podoba wyyśdź ze ws/.y- slkie'm co do nich należy. — Zezwolono, o tyle o ile te przywileie będą zgodne z konstytucyą. — 7) Oblężeńcy wydadzą w ddbréy wierze amm unieye, broń i działa.

Archiwum rządowe będzie przewiezione do Hawanny. — Zezwolono. — 8) Małe sta­

tki należące do prywatnych zostaną roz- zbroione i powrócone właścicielom. — Ze­

zwolono. — 9) Własność tych którzy e- migrowali ze względów polityczny cli lub z przywiązania do hiszpańskiego rządu , będzie szanowana, i każdemu wólno nią rozrządzać iuż to samemu przez siebie, iu¿

przez pełnomocnika. — Zezwolono , z te- mi samemi wyłączeniami co i w art. 6.

— 10) Jeńcy z obudwóch stron zostaną na wolność wypuszczeni. — Zezwolono — 11) W przypadku gdyby iakie sbatki roz­

b iły się] ok oło mehikańskiego portu, oso­

by będą miały toż samo bezpieczeństwo które się im tu zapewnia, i zaprowadzą ich do iakiego portu wyspy Kuby. — Ze­

zwolono. — 12) Gdyby od daty ninieyszey w dni 90 pó/.nie'y przybył iaki konwoy w celu zabrania za ło g i, będzie uwiadomio­

ny iż twięrdza w innych ręku zostaje, do­

zwolą mu odpraw iać dalszą podróż i udzie­

lą potrzebne'y pomocy. — Zezwolono na dni 70. 13'<) Wszelkie wątpliwości mogące zachodzić będą uważane na korzyść załogi;

wątpliwości te zostaną rozwiązane przez arbitrów wyznaczonych zobudwu stron — 14) Obiedwie strony dadzą zakładników iako rękoymią wykonania traktatu. — Ze­

zwolono.

('podpisano) Miguel Suarrez del V a l­

le , Miguel Barragon, Domingo L agru, Juan Mariano Bolles.

Poświadczamy: Jose C oppingeri Ma­

riano García. (E t-)

— W liście iednym z Vera - Cruz z dnia 20. Listopada iest między innemi : „ W ła ­

śnie w tey chwili mówiłem z Chirurgiem który wczoray wysłany b y ł do zamku Ulloa. ZupBwnił mnie że garnizon zale­

dwie 46 zdatnych do słu ż b y żołnierzy li­

c z y , ż* od Sierpnia iuż 350 pochowano, 126 zaś w szpitalach leży. Dziś na ame­

rykańskim Szonerze Oflieer ¡eden hiszpań­

ski przywiózł depesze do Jenerała Cop- pinger, Wj których mu donoszą z Hpwan- n y , że przed nadejściem IIiszpańskie'y wy.

prawy , nie ma się spodziewać żadne'}' po­

mocy.

— Listy odebrane dziś rano z Guayra pod datą 22 Listopada donoszą że Kolum­

bia znowu chce zaciągnąć pożyczkę w An­

glii i że Pan E lias, rezydent w Bogotá, o nią traktować będzie.

Celem téy pożyczki iest wykupienie pa­

pierów któremi przed nieiakim czasem za­

płacono wojskowym a które spadły o 75 na sto.

— Odebrano dzienniki z Karakas aż do 17 Listopada, ostatnie wiadomości z Peru donoszą /.« Boliwar b y ł ieszcze w Cusco;

utrzymuią* że Rodil oświadczył Jenera­

łowi niepodległycb że gohiw rozpocząć umowę o poddanie Callao.

Podatek dziesięć od sta,‘pobierany od dóbr w Kolumbii iako faxa woienna na nowo ustanowiony z o s t a ł,/ co zrządziło nie mało irieukontentowania.

— Listy odebrane z hrabstw napełnione są wiadomościami zatrważaiącemi; wielka lic-zba rzemieślników i rolników nie ma roboty. W hrabstwie Glocester ieden dom

- 52 — *

odprawił 1,600 rękodzie Iników a druari

ł660. b

Tim es i S u n ciągle zapewniaią że tru- k ^ t handlowy między Francyą i Anglią o którym tyle mówiono iuż bliski iest z ił r ci n.

— Na dowód iak daleko litografowie na­

si szybkość swey roboty posunęli, prr.y- luczaią , ze niedawno Artysta ieden w cza.

sie pożaru zabudowań labrycznych , o k ro -1 pną, tę scenę z mostu Waterloo odryso- w *vł ; mm leszcze ogień ugaszono, niż

i

*

y

- suuek wystawiony b y ł na sprzedanie.

— Gazety wychodzące w nowym Jorku przebiegaią rozmaite przedmioty, któr- będą należeć do obrad kongressu w Was-*

hingtonie, iako to: opór Georgii, założe­

nie dróg i kopanie kanałów , a n*dewszy- stko kanał maiący przechodzić przez p ó ł­

wysep Florydy, rozporządzenia tyczące się liandlu i narodowe'y niQrskie'y potęgi, kongress w Panamie i t, d. — S iły każde­

go stronnictwa okażą się przez wybór mówcy izby Buprezentantów ; wymieniają na kandydatów Pana M a cla m z Delawa­

re , Pana M a r k le y z Pensylwanii i Puna T a ylo r z Nowego Jorku. Dziennik ¿4>nc- rican mniema, że ostatni będzie szcze­

gólnie'}- przyiemny rządowi.

— Officer iedsn z korpusu Jenerała M o- ri»son który iak wiadomo z Chittagong do P.rome postąpił wiodąc posiłki Jene- łow i Campbell, pisze z Arrakan dnia 6 Sier­

pnia 1825. „ Wyszliśmy w pole pod wedtą Jenerała Morisson w liczbie 8000 ludzi.

Liczba chorych wynosi teraz 6,600. Od­

dział z 34 officerów złożony udał się te.

.raz napowrot do Kalkutty. Ubytek offi- cerów iest tak wielki, że teraz 26 pul'kiem uiłody porucznik nazwiskiem Robe dowo­

dzi. Dwa oddziały zupełnie zniesione.

S tały one w tak nazwnney przez nas do­

linie, śmierci. Skoro się zaczęła pora dżdży­

sta, chcieliśmy się dostać w góry Bunzalnws w czółnach własnęy roboty. Dziwiliśmy sie że nas Birmanie nie napastowali , póki- śmy się nie dov\ :edzieli, żtf czekają nawię- cze ieszcze pogorszeni« stanu naszego.

Cieszą nas nadejściem p.tsi łk u 12 pułków, których bardzo potrzebuieiny.“

7. !Uy i»u 2!» Gm ¡lilia.

— Dnia 26 Grudnia Oyciec S. zamknął drzwi święte w koście Ś, Piotra. W innych trzech glównieyszych kościołach obrząd ten odbyli Kardynałowie. Lubo zdrowie Jego Świątobliwości nie dozwoliło mu znaj ­ dować się na nieszporach, przecież przyto­

mnym Kył na reszcie ceremoniy , i nie zda­

wał się bydź .utrudzonym. Dnia 27 GruTTnia w wieczór udzielał błogosławieństwa. Pu­

bliczność powzięła z tego naylepsze nadzi#-

i

<4

o Jego zupel'ne'm wyzdrowieniu.

— Jego Świątobliwość wydmie ciągle roz­

porządzenia , dowodzące iż się zna dosko­

nale na gospodarstwie narodowem. Pomię­

dzy innemi postanowieniami tyczącemi się wojskowości, zniósł godność <lotąd zawsze ' przez prałata piastowaną Prezydenta delle arm i,i iak mówią,pragnie poznosić wszystkie Sinecury, które nie czyniąc istotney przy­

s ł u g i , staią się iedynie oiężarfin kraiowi.

— Wielu Anglików teęaz Kzym odwiudzu a spodziewaią się ich więcej* ieszcze z po­

wrotem 'z Neapolu. I dla tego naiem do­

mów podniósł się znacznie; pomieszkanie złożone z sześciu do siedmiu pokóiów k()- 97.tuie na miesiąc 100 do 130 skudów.(ft. />•)

DODATEK.

/-IV * -V» >' aiciA.

%

(5)

D O D A T E K

D o N u m e r u 1 2 . M O N I T O R A W A K S Z A W S K 1E G O z d n i a 2 6 S t y c z n i a 1 8 2 6 . UUOH

W I A D O M O S C i L 1 T E R A C K l K.

R ew izya daw niejszych praw we F rancyi.

Czytelnicy nasi przypomną sobie że

w r o k u , 1824 Ludwik XVIII. u tw o r z y ł) , . .

v /, i - i

1

I pomnażać sprężyn działaiących,

Komnnssy-ą szczególną z najbieglejszycli j . . , : , , , .

w - j

zbawienną trwogą przerażać p ow in ­

ny burzycieli spokoynośui,, a bezrAąd i zbrodnie gwałcić ich nie powinny. —

¡W układ /i* Państwa nie można bezkarnie miano- francuzkich prawników i wyższych U-

rzędników Administracyynycli pod Prezy- dencyą Margrabiego P a sto re t, które'y zle­

cił’ przeyrzenie ogromney inassy Posta­

n o w ień , Dekretów i Urządzeń od począ­

tku rewolucyi aż do przy wrócenia władzy Monarchi.czney w r. 1814, wydanych przez czasowych władzców we wszelkich g a łę ­ ziach prawodawstwa i Adininistracyi pu­

b lic z n e j; z którychby urządzenia dotąd o- bowiązuiące, lub z obecnym stanem rze­

czy zgodne, w systematycznym porządku ułożone bydź m ogły, ’tom m issya ta za­

twierdzona przez Karola X . , za odebra­

nym rozkazem u ło ż y ła rapport o stanie powierzonego ie'y zatrudnienia, i takowy rapport Prezes Kommissyi w towarzystwie ie'y członków przedstawił Królowi Jmci maiąc stosowną do okoliczności mowę. Od­

powiedział na nią Monarcha : „ Mości Pa­

nowie! znam ważność pok*conego wam zatrudnienia, i pewny iestem iż dobre do tego wybrano ręce. Za gorliwość i ciągłą piln ość, iakifście dottjd oka za li, oświad­

czam wam Mości Panowie moie podzięko­

wanie. Król m i nayprzyzwoitsza według praw panować, a potrzeba iest nieuchron­

na aby nasze prawa obecnemu stanowi rze­

czy odpowiadały ; to iest moiem życze­

n ie m , moią wolą. Mam nadzielę iż wszy­

scy poddani moi połączą z* mną »we usi­

łowania dla dopięcia tego celu. Pracuycie W Panowie w porticzonym wam zawodzie baz przerwy; zaprowadźcie do naszego prawodawstwa porządek i zgodę do iakich tylko są zdolne. Nic zbawiennieyszego nie ma dla poddanych , iak porządne pra­

wa, nic ora* bardzi<;y nie ułatwia obo­

wiązków panowania. “

Z powodu rozciągłości wspomnionego rapportu, z iaką Kommissya wyłuszcz a zasady, których się w tey mozolne'y pra cy pilnowała, ograniczymy się przytocze­

niem niektórych tylko w yiątk ów , zdol nyćh dadź nieiakie wyobrażenie o polece­

niu tak ważnem dla stanowczego ugrun­

towania public/.pyth praw Francyi. — Je dno z nayważnieyszych dobrodzieystw , powiedziano we wstępie rapportu, iakie Francya winna Restauracyi, iefct przeyrze nie postanowień, któremi się na przemia­

ny w ciągu 25 lat rządziła. W żadnym kraiu w tak krótkinijczasie większey mas- sy prayv nie nagromadzono. Trzy pier­

wsze zgromadzenia nasze wydały ich prze szło 20,000 (*). Późnie'y starano się ie przynaymnie'y uporządkować; lecz iakże niożna b yło myśl tą przy w ieśdź do skutku wśród takiego nawału postanowień, któ­

re codzień wydawano, znowu znoszono, i przywracano dla powtórnego zniesienia Dopókąd bezrząd w kraiu, dopókąd chwilowi w ładzcy nawzaiem się spędzaią, ani przemyślać można o trwałych pra­

wach. Aby to nastąpiło, trzeba pierwey

sprawiedliwości nadać moc ie'y w ła ściw ą , j dłilgi czas D ekretu walczyły o pierwszeń- przywrócić porządek i spokoyność. Pra- stwo z prawami, a nawet często bardzo

powagi ich nadużywały, Wyraz Dekret cłioć sam w sobie skromny , przecież nie raz więcey miał mocy od karnego prawa.

Postanowienie tworzące naszą Kommissyą, wspomina wyraźnie o D ekretach, a tak obręb pracy naszey o tyle rozszerzonym z o s t a ł, o ile go zmnieyszać zdawało się usunięcie wyrazu prawo. Mniemaliśmy ie- dnakże iż co natura rzeczy rozdziela, mie­

szać tego nie n a le ży ; a przeto wszystkie Akta nie z tego źródła w y p ły w a ią ce, tro­

skliwie odłączaliśmy wierni zasadom w Konstytucyi oznaczonym.

Prócz tego powstało między nami pyta­

n i e : czyli tylko zważać mamy same posta­

nowienia dotąd moc prawa maiące , czyli też i te które iuż zniesione i innemi za­

stąpione zostały. Pierwsze zdało nam się w yraźnie niestosowne , a przeto Konimis- śya musiała pierwey zgodzić śię na pewne zasady. W edług prawników' Rzymskich wyyście z użycia iakowego prawa nazywa

<ię żywem zniesieniem i e g o ; lecz nie za­

wsze bezpieczna zdanie podobne za p o ­ wszechną przyj mow ać m a x y m ę ; zdaie się rzeczą bezpieczniejszą pilnować się te'y zfisdy, że prawa są obowiązujące,póki w y ­ raźnie przez inne zniesionemi nie /ostaną, i żę taż sama tylko władza znosić ie mo(- ż e , która ma praw o stanowienia ich. Cóż- h\ się stało z towarzystwem gdyby obo- wiązuiące prawo dowolnie uważane bydź Bnngła, za zniesione ? “

Dla dania dokładnieyszego wyobraże­

nia o trudnościach i ogromie polecone'y p r a c y , Kommissya w rapporcie swoim wspomina na przykład tylko postanowie­

nia tyczące się praw karnych. Miano­

wany do tey pracy Referent, postanowie­

nia tego rodzniu ( P raw a, Dekretn , Urzą­

dzenia, W n io s k i) w liczbi e >1715 na 46 oddziałów podzielił. Kommissya zaś do dnia 26. Listopada 43 takowych oddzia­

ł ó w , 1569 postanowień ob eyn m iących , wzięła pod rozwagę. W liczbie tyci) posta­

nowień b y ło 225 które albo w całości albo w części są obowiązuiące. Reszta 1344 z małym w yiMkiem niektórych o zn a ­ czeń , które nie są treści prawa karnego, uważać się maią zdaniem Kommissyi Za zniesione. Do ukończenia więc t e y części pracy pozostało Kommissyi roztrząsnąć 3 Jeszcze o d d z i a ł y , obeymuiące 146 posta­

nowień lub urządzeń karnych.

(*) Z g r o m a d z e n i e K o n s t y l u c y y i i e 3 / | ł 8 , Z g r o m a ­ d z e n i e p r a w o d a w c z e a <<)<>, K o n w e n t 15 , i .

wicie gdy więcey chodzić powinno o ich zmnieyszenie. Sprężyna w machinie Pań­

stwa niepomagaiąca do przyspieszenia ru­

chu lub zregulowania go , przeszkadza po­

rządkowi i niszczy' go. Prawodayvca prze­

to nie powinen dawać sluszne'y przyczy­

ny do zażaleń, i poddanych prawom swo­

im bezpolrxebnie nie utrudzać wyrokiem swey woli. Posłuszeństwa ludów przecią­

żać nie należy. Z driigiey strony nie­

stałość prawa pozbawia ie po w iększej części tego szanownego charakteru, k tó­

rym się zalecać powinno; bo czas nie mało się przykłada do nadania prawom coraz większey mocy i szacunku, tem sa- mem że trwałość ich długa niezaprzeczo­

nym .staie się dowodem ich stósowności do potrzeb i położenia lu d ó w , ich zgody z obyczaiami narodu. “

Dale'y powiedziano w rapporcie: Przy rozkładzie pracy trzymaliśmy się łych wielkich mass na iakie prawa wszystkie rozd/.ielaią się stosownie do .swe'y treści;

rozróżniliśmy przeto : prawa polityczne i konstytucyyne: prawa tyczące się reli- gii stanu i innych w yynań: publiczne­

go wychowania : urządzenia i ogólnych zasad Administracyi wyższey i niższe'y:

ustawy sądowej': prawa C y w iln e , karne i policyyne : w oyn y, m arynarki, Skarbu.

Przedmioty te powiększey części są tak obszerne , iż roztrząśnienie icli szc zeg ó ło ­ we pomiędzy dwóch członków rozdziela­

ne bydź m u sia ło .— Postanowienie Króle- skie mianuiące K om m issyą, poleca ie'y tylko przeyrzenie i uporządkowanie po­

stanowień , Dekretów i innych Urządzeń przed przywróceniem Monarchii wydanych.

Wyraz prawa wcale tam 'nie wspomniany, lecz podobnaż zajm ować się urządzenia­

mi i postanowieniami, które nicze'm iti- ne'm nie są tylko zastosowaniem praw lub oznaczeniem ich wykonania, nie zastana- wiaiąc się nad samemi prawami? Prawda iż prawa nie są prostemi postanowienia­

m i, różnią się od nich we względzie w ła ­ dzy która ie wydaie, we względzie formy w iakie'y są ogłoszone: lecz raz wydane iak iedno tak i drugie •wymaga posłu­

szeństwa. Te akta z Kodexu r e w o lu c y j­

nego na których zniesieniu naywięce'y za­

leży, maią pozorny charakter prawa i są tytułem iego zaszczycone. Kommissya przeto mniemała iż roztrząsanie postano­

wień , nie może bydź odłączone od sa- mychże praw; w te'in przekonaniu z na­

tury rzeczy wypływaiące'm , tem bardziey umacniała się Kommissya, zważając że rozlrząśnienie konieczne praw korzystne'm bydź m o ż e , a pod żadnym warunkiem nie zaszkodzi. Kommissya żadne'y nie uzyska­

ła w ła d z y ; obowiązkiem iey proiektować, ale nie stanowić.— Wyraz prawo ma te­

raz s»częsne'm zdarzeniem wcale inne zna­

cz e n ie , Konstytucya oznacza sposób iakie władze do stanowienia praw n a le ż ą , iak maią bydź proiektow a p e, rozstrząsane i przez Króla sänke vonowar.n; lecz przez

Z am ach na życie P a n a Trelnwnej-.

( / / a i s z y c iijg w y i ą t k ó w z d z i e i a l^ ttie n to n a o ( í r e - c y i. — O b » cz N . !) M . W . )

,, Juzem w spomniał raz nazwisko P. Tre- lawne.y Irlandczyka, który siostro Od'vsse- usza poiął za żonę. Po poddaniu się nie­

szczęśliwego Naczelnika, cofnął' się on do iaskini na Parnasie., w które'v się familia 0(1 ysseusza z kilku nay wii rnieyszt-mi stron­

nikami zn a y d o w ała; tu iak by w twierdzy z natury w a r o w n e y , niezdobytej', opierali się woyskom Jenerała G o u r i, które oko­

liczny kray zaięły. Pomiędzy osobami znayduiącemi się w iaskini b y ł także nie- iaki F enton ze S z k o e y i, zeszłey zimy in- kr> awanturnik do Morei przybyły, i zna­

ny" w obcowaniu ze znayduiącemi sie tani-

Cytaty

Powiązane dokumenty

Stopni zimna. odbyło się uroczyście W Sali dolne'y pałacu Kazimierowkiego , otwarcie Szkoły przy goto wawcze'y do Ju- stytulu Politechicznego — JW. L|cz ten uczo

Li- czne grono sł uchaczów zapeł ni ał o

wia nadzwyczay handel , i zdaie się nam bydź dobrą wróżbą dlar otwieraiąciiy się żeglugi... — 265 — 25 FrankJ'urIn 3 Mai».. __Niedawno w Moguncyi

Słońce pobi ega... koszt

cie n\ę wartym więcey nad groszy poi. znaczniey- sze wygrane padły na następuiące nume- ra. Wyprawa Bonapartego do Egiptu. odbyło się w te'm mieście zgroma-

F ranc is Burdett mówi potem , że wielka część pomyślności Anglii wynika z prawa pieworodztwa, i kończy oświad- czenieni , że iest za wolnością handlu

Zebrowskiego Surrogata kieleckiego: po tem licznie zgromadzeni obywatele udali się do gmachu s eminaryynego , iako miey- sca na zgromadzenie oznaczonego.. Inni

Wszystkich przeto chęć zadzierzawienia niaiących wzywa Kommissya Wbiewód/.ka niniejszem, ażeby, zaopatrzywszy się w dowody kwalilikacyi, postanowieniem Xię- Na mi