• Nie Znaleziono Wyników

Orędownik Diecezji Chełmińskiej, 1948.11-12 nr 6

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Orędownik Diecezji Chełmińskiej, 1948.11-12 nr 6"

Copied!
84
0
0

Pełen tekst

(1)

J

(2)

T R E Ś Ć N U M E R U

s tro n a A C T A A P O S T O L IC A E S E D IS

147. M o tu p ro p rio : A b r o g a tu r a lte ru m com m a p a ra g ra p h i secun-

dae can. 1099 ... 401

148. R esponsa ad p ro p o s ita d u b ia ...402

Z A R Z Ą D Z E N IA 149. W s p ra w ie a ’ : c ji m is y jn e j za r o k 1948 . . ' ...403

150. D e k re t w s p ra w ie w y łą c z e n ia m ie s z k a ń c ó w o s ie d li K u ja w a i J ó z e fa t z p a r a f ii Ł o b d o w o i w c ie le n ia ic h do p a r a f ii W ro c - k i, w de kan acie g o lu bsfciin i po w ie cie b ro d n ic k im . . . . 403

151. D e k re t w s p ra w ie w y łą c z e n ia m ie s z k a ń c ó w w io s k i D u b ie ln o z p a r a fii S e ro c k i p rz y łą c z e n ia ic h do p a r a f ii Ś w ieka to w o, w d e k a n a c ie i p o w ie c ie Ś w ie c k im ... ... . 404

152. O ra tio im p e ra ta p ro A . D. 1949 ... 404

153. D o d a tk o w e e g z a m in y p ro b e n e fic io i p ro c u ra . . . . 405

154. W ie c z n a A d o r a c j a ...405

155. D o ty c z y B r a c tw T r z e ź w o ś c i ... 406

156. W s p ra w ie c h ó ró w k o ś c i e l n y c h ... 406

157. D o ty c z y K r u c ja t y E u c h a r y s t y c z n e j ...406

158. K o n s e k ro w a n e k a m ie n ie o ł t a r z o w e ...407

159. D e c re tu m s u s p e n s io n ls ... 407

160. yv s p ra w ie „O rd o D iv in i O f f ic ii“ i „E le n c h u “ ... 407

161. O p ła ta za „ O r ę d o w n ik “ n r 6/1948 . . . . . . . , 407

K O M U N I K A T Y 162. Z m ia n y w ś ró d d u c h o w ie ń s tw a ...408

163. D o s ta w a w in a m s z a l n e g o ... ... 164. K s ię g i k aso w e i fo rm u la rz e r a c h u n k o w e ... 410

165. S k ła d n ic a d r u k ó w p a r a fia ln y c h ...410

166. O k a z y jn a z a m ia n a -s p rz e d a ż . 410 R O Z P R A W Y I P R Z Y C Z Y N K I X . d r F r . M a n th e y — R e lig io lo g ia d ia m a tu ( I I I ) . . . 411

X . F . P e lp liń s k i — S to la t S e m in a riu m D u cho w ne go w P e lp lin ie ( V I ) 457 B I B L I O G R A F I A ..., . . . 479

(3)

o r ę d o w n i k !

I D I E C E Z J I C H E Ł M I Ń S K I E J

R O K 4 (66) L IS T O P A D - G R U D Z IE Ń 1948 N U M E R 6

A C T A A P O S T O L IC A E SEDIS

/■X GÁ "V

01) 4 / 1 ^ 8 ^ 147

M O T U P R O P R I O

ABROGATUR A LTER U M C O M M A PARAG RA PH I SECUNDAE C A N . 1099

P I U S P P . X I I .

D ecretum „N e tem ere“ , decessoris N o s tri fei. rec. P ii X iussu la tu m , s ta tu e ra t (art. X I) omnes in Ecclesia ca tho lica b a p ti- zatos, e tia m si ab eadem postea defecissent, te n e ri ad servandam u a a trim o n ii fo rm a m in C o n c ilio T rid e n tin o d e fin ita m .

V e ru m ne i r r it a evaderent m a trim o n ia eorum qui, ab acatho- lic is n a ti in Ecclesia ca tho lica b a p tiz a ti, ab in f a n t ili aetate in hae- resi v e l schism ate a u t in fid e lita te v e l sine u lla re lig io n e adole- v issent, in Códice Iu ris C an on ici s ta tu tu m f u it huiusm odo b a p tí­

zalos non te n e ri ad canonicam m a trim o n ii fo rm a m servandam . A t e x p e rie n tia tr ig in ta a n n o ru m satis d o c u it e xem ptio ne m a servanda canónica m a trim o n ii fo rm a , h u iu s m o d i in Ecclesia catholica b a p tiz a tis concessam, bono a n im a ru m haud em olum ento fuisse, im m o in s o lu tio n e casuum saepe saepius d i f f im ita te s m u lt i- Plicasse; quam obrem N obis v is u m est e xpe dire u t m em orata cxe m p tio rèvocetur.

E t ideo Nos, a u d itis E m is ac R evm is P a trib u s Suprem ae s - C ongregationis S. O ffic ii, M o tu P ro p rio ac de p le n itu d in e A p o - stolicae potestatis, decernim us ac sta tu im u s omnes in Ecclesia catholica b aptizatos te n e ri ad canonicam m a trim o n ii fo rm a m ser- v andam ; abrogam os ita q u e a lte ru m comma paragraphs secundae can. 1099, et iubem us u t verba „ i t e m a b a c a t h o l i c i s n a t i , c t s i i n E c c l e s i a c a t h o l i c a b a p t i z a t i , q u i a b i n - f a n t i 1 i a e t a t e i n h a e r e s i v e l s c h i s m a t e a u t i n f i - 6 1 i t a t e a u t s i n e u l l a r e l i g i o n e a d o l e v e r u n t ,

26 401

n / ( 2 ? 3 2? D a

(4)

q u o t i e s c u m p a r t e a c a t h o l i c a c o n t r a x e r i n t “ ex can. 1099 e xpu ng an tu r.

Haee autem a rre p ta occasione, M issio na rie s ceterosque Sacer­

dotes adm onem us u t iid e m p ra escripta canonum 750— 751 sánete servent.

M andam us ig itu r u t hae L itte ra e A p ostolicae M o tu P ro p rio datae in A cta A postolicae Sedis re fe ra n tu r, ac sta tu im u s ut, quae in iisdem iussa sunt, v im suam e xe ra n t a die 1 J a n u a rii a nn i M C M X L IX . C ö n tra riis q u ib u s lib e t non obstantibus', etiam p e c u lia ri m en tion e dignis.

D a tu m ex A r c e G a n d u l p . h i , prope Rom am , die 1 m en- sis August), in festo S. P e tri in V in c u lis , anno M C M X L V III, P o n tific a tu s N o s tri décimo.

P i u s PP. X I I ( A . A . S., vol. 40, n r 8, p. 305— 306)

148

RESPONSA A D PROPOSITA DUBIA C O M M I S S I O P O N T I F I C I A

A D CO DICIS C A N O N E S A U T H E N T IC E INTERPRET A N D O S

E m i Patres P o n tific ia e C om m issionis ad C odicis cánones a uth en tice in terpretan do s, p ro p o sitis in p le n a rio coetu quae se- q u u n tu r dubiis, responder), m a n d a ru n t u t in fra ad singula:

1 — De fo rm a ce le bra tion is m a trim o n ii

D. A n p er p ra e s c rip tu m can. 1097 § 2, in fin e , d erog etur ca~

n o n i 1099 § 1, n. 3. — R. N egative.

I I — De dispensatione ab im p e d im e n tis m a trim o n ia lib u s D. U tru m can. 1052 ita in te llig e n d u s s it u t dispensatio im p e - tra ta pro certo et d e te rm in a te im p e d im e n to v a le a t e tia m p ro a lio im p e d im e n to eiusdem speciei in aequali v e l in f e r io r i gradu, quod in s u p p lic i lib e llo bona v e l , m ala fid e re tic itu m fu e r it; an p otius ita ta n tu m u t dispensatio ab im p e d im e n to expresso non v itie t u r p e r re tic e n tia m a liu s im p e d im e n ti eiusdem speciei in aequali ve l in fe r io r i gradu.

R. A f fir m a t iv e ad p rim a m partem , n e g a tive ad secundam.

D a tu m R o m a e , e C iv ita te V a tican a , die 8 m. Iu lio a. 1948.

L. + S. M. Card. M assim i, Praeses.

A. Cousa, O rd in is B a s ilia n o ru m A leppen., a Secretis.

(A . A . S,/ v o l. 40, n r 9, p. 386)

(5)

Z A R Z Ą D Z E N IA

W SPRAW IE A K C JI M ISYJNEJ ZA ROK 1948

W e d łu g otrzym anego przez Nas spraw ozdania z a k c ji m is y jn e j w y n ik a , że dotychczas ty lk o w 103 p a ra fia c h naszej diecezji is tn ie ­ je P a p . D z i e ł o R o z k r z e w i e n i a W i a r y , któ re g o w z n io ­ słym celem je st m o d litw ą i o fia rą p rzyczyn ić się do w z ro s tu k r ó ­ lestw a Bożego na ziem i. B y pomoc ta stała się b ard zie j skuteczną, należy starać się o w łączenie a k c ji m is y jn e j w o rb itę p ra cy dusz­

p asterskiej i w s z ystkich p rz e ja w ó w życia p arafialnego. Z e w n ę trz ­ n y m spraw dzianem tego je st is tn ie n ie P apieskich D zie ł M is y jn y c h . A b y zew w sp ó łp ra cy m is y jn e j o b ją ł w szystkie p a ra fie diecezji;

zarządzam n in ie js z y m , ażeby w św ięto Trzech K r ó li 1949 ro k u od­

now iono, w zg lę d n ie założono Pap. D zieło R ozkrzew ie nia W ia ry w, ty c h p arafia ch, w k tó ry c h ono dotychczas n ie istn ie je.

D la zobrazow ania ro z w o ju a k c ji m is y jn e j w ro k u 1948 zechcą W ie le b n i X X . Rządcy p a ra fii w y p e łn ić załączony do niniejszego n u m e ru „O rę d o w n ik a “ K w e s t i o n a r i u s z i przesłać go do D y re k c ji D iece zja lne j D z ie ł M is y jn y c h w P e lp lin ie n a jp ó ź n ie j do dnia 31 stycznia 1949 r. O fia ry zebrane na cele m is y jn e w ro k u spraw ozdaw czym należy przesłać na ko n to P. K . O. w G d y n i n r X I-189 pt. „D z ie ło R ozkrzew ie nia W ia ry dla diecezji C h e łm iń ­ s k ie j w P e lp lin ie “ .

P e l p l i n , dnia 30 listopada 1948 roku .

f K a z im ie rz Józef K o w a ls k i B is k u p C h e łm iń s k i 149

150 D E K R E T

W SPRAW IE W Y Ł Ą C Z E N IA M IE S ZK A Ń C Ó W OSIEDLI K U ­ J A W A I JÓZEFAT Z P A R A F II ŁO B D O W O I W C IE L E N IA IC H DO P A R A F II W R O C K I, W D E K A N A C IE GOLUBSKIM

I PO W IEC IE B R O D N IC K IM

M ieszkańcy osiedli K u j a w a i J ó z e f a t, należący do pa­

r a fii Ł o b d o w o, w n ie ś li do K u r ii B is k u p ie j prośbę o w yłącze ­ n ie ich z p a r a fii dotychczasowej i w ń e le n ie do p a ra fii W ro c k i.

Jako p ow ody kanoniczne podają, że odległość do kościoła w W ro c- kach w y n o s i zaledw ie 3 do 4 km , podczas g dy do kościoła para ­ fia ln eg o w Ł o b d o w ie m a ją 8 do 9 km , co w okresie je sie n n o -zi-

(6)

m o w y m jest rzeczą szczególnie p rz y k rą i u cią żliw ą . D la te j też p rz y c z y n y ciążą o ni do p a ra fii W ro c k i i ta m d otąd oddaw na chętnie na nabożeństwa uczęszczają.

P rz y c h y la ją c się do te j uzasadnionej prośby, po w ysłuch an iu , kogo w ysłuchać należy (kan. 1428), w yłącza m n in ie js z y m d ekre ­ tem na podstaw ie kan. 1427 K . P r. K a n. osiedla K u ja w a i Józefat z obrębu p a ra fii Ł ob do w o i w c ie la m je do p a r a fii W r o c k i .

Pow yższy d e k re t w chodzi w życie z d niem 1 listopada 1948 r.

P e l p l i n , dnia 16 p aźd zie rn ika 1948 roku .

t K a z im ie rz Józef K o w a ls k i B is k u p C h e łm iń s k i

151 D E K R E T

W SPRAW IE W Y Ł Ą C Z E N IA M IE S ZK A Ń C Ó W W IO S K I DU- BIELNO Z P A R A FII SEROCK I PRZYŁĄCZENIE IC H DO PA­

R A F II Ś W IE K A T O W O , W D EK A N A C IE I PO W IEC IE Ś W IE C K IM

M ieszkańcy w si D u b i e l n o m ają do swego kościoła p ara ­ fia ln e g o w S e r o c k u 7,5 k m drogi, do kościoła zaś w Ś w ie k a ­ to w ie ty lk o 3,5 km . Chodzenie na nabożeństwa do dotychczaso­

wego kościoła p a ra fia ln e g o je st ze w zglę du na daleką odległość u cią żliw e , ty m b a rd z ie j, że droga p ro w a d zi przez lasy na prze­

strze n i 6 km . D latego też m ieszkańcy D u b ie ln a uczęszczają na na­

bożeństw a p rze w a żn ie do Ś w iekatow a.

Zbadaw szy stan rzeczy i w ysłuch aw szy zainteresow anych po m y ś li kan. 1428, z w a ln ia m n in ie js z y m dekrete m na podstaw ie kan.

1427 K . P r. K a n. m ieszkańców D u b ie ln a z dotychczasowej p rz y ­ należności do p a r a fii Serock i w cie la m ic h do p a ra fii Ś w i e ­ k a t o w o .

D e k re t ten w cho dzi w życie z dniem 1 listop ad a 1948 r.

P e l p l i n , d nia 19 paźd zie rnika 1948 roku .

t K a z im ie rz Józef K o w a ls k i B is k u p C h e łm iń s k i

152

O R A T IO IM P E R A TA PRO A. D. 1949

P ro A n n o D o m in i 1949 o b lig a t o rd in a rio modo p ra escripta O r a t i o i m p e r a t a p ro re non g ra v i, quae est 29 Ín te r d iv e r­

sas „a d p o s t u l a n d a m c a r i t a t e m .

(7)

i empöre aestivo fas est s u b s titu iré supradictae o ra tio n i irn - peratae eas „a d petendam p lu v ia m “ v e l „a d p ostulandam sereni- ta te m “ .

Haec o ra tio im p e ra ta o m itti debet secundum norm as „ O r d i- nis d iv in i O ffic ii p ro 1949“ (Praenotanda B -X I, n. 1.)

P e l p l i n i , die 31 O ctobris 1948.

t C asim iru s Joseph K o w a ls k i Episcopus Culm ensis

153

D O D A TK O W E E G Z A M IN Y PRO BENEFICIO 1 PRO CURA

W dniach 8 i 9 m arca 1949 ro k u odbędzie się w S e m in a riu m D u c h o w n y m w P e lp lin ie d o d a t k o w y e g z a m i n ‘ p r o b e ­ n e f i c i o , a w d n iu 10 tegoż m iesiąca e g z a m i n p r o c u r a . D o egzam inu p ro cura o bo w ią zuje m a te ria ł z ro k u 1948.

Do egzaminu p ro cura sta w ią się bezw zględnie wszyscy ci Księża, k tó rz y w listop ad zie ro k u bieżącego n ie m o g li na egza­

m in przybyć. Ci, k tó rz y n ie sta w ią się do egzam inu bez uzasa­

dnion ej przyczyn y, narażą się na ka rę kościelną i pozbaw ią się ju ry s d y k c ji.

Na egzamin p ro cura należy zabrać i oddać bezpośrednio przed egzam inem in s tru m e n tu m iu ris d ic tio n is .

P e l p l i n , dnia 22 listopada 1948 roku.

f K a z im ie rz Józef K o w a ls k i B is k u p C h e łm iń s k i

154

W IE C Z N A A D O R A C JA

Celem u n ik n ię c ia nieścisłości w in te rp re ta c ji porząd ku W i e c z n e j A d o r a c j i (cfr. S ta tu ta Syn. Dioec. C ulm ., add it.

X I I, str. 196), podaje się do w iadom ości W ie le b n ych X X . Rządców kościołów ,' że słow a „ in c ip it h. 6 ve s p e rtin a “ n ależy rozum ięć w ty m sensie, iż W ieczna A d o ra c ja rozpoczyna się w k a żd ym k o ­ ściele od p ie rw szych nieszpór dnia poprzedzającego te rm in w y ­ m ie n io n y w statutach. Np. w katedrze p e lp liń s k ie j W ieczna A d o ­ racja, wyznaczona na dzień 1 g ru d n ia , rozpoczyna się z p ie rw s z y m i nieszporam i d nia 30 listopada.

W ie le b n i X X . Rządcy ko ścio łów w in n i zatem przestrzegać su-

* m ie n n ie p orządku, podanego w sta tu tach synodalnych, i to także w kościołach, k tó re o trz y m a li w kom endzie na czas przejściow y.

405

(8)

D O TYC ZY BRACTW TRZEŹW O ŚCI

Polecam y gorąco w s z y s tk im Duszpasterzom , zarów no Ducho­

w ie ń s tw u p a ra fia ln e m u ja k i X X . P re fektom , zakładanie B r a c t w T r z e ź w o ś c i . N ależy korzystać z tego środka w a lk i z nagm in-.

ną ju ż chorobą społeczną, ja k ą je st obecnie coraz w ięcej rozsze­

rzające się p ija ń s tw o . D ośw iadczenie duszpasterskie wskaże każ­

demu, ja k im i m eto da m i należy w p a ra fii organizow ać i p ro w a ­ dzić apostołów idei trzeźw ości, i ja k w p ły w a ć na szerokie w a r­

s tw y ludności.

Zachęcam y w s z ystkich X X . Duszpasterzy, b y z zapałem z a ję li się także ty m w ażn ym o d c in k ie m p ra cy p a ra fia ln e j, u św iadam iając lud , ile złego w yrządza a lk o h o liz m poszczególnemu cz ło w ie k o w i i całem u n arod ow i. Szczególnie należy w yk o rz y s ta ć bieżący okres a d w e n to w y dla p ro pa ga nd y id e i trzeźw ości. Będzie to jed en z w a­

ru n k ó w skutecznego i owocnego przeżycia ś w ią t Bożego N aro ­ dzenia.

P rz y p o m in a m y rów nocześnie z a tw ie rd zo n y S ta tu t B ra c tw a Trzeźw ości, ogłoszony w num erze 1/1948 „O rę d o w n ik a (poz. 12, str. 16 nn). W sprawach trzeźw ości należy zwracać się do d ie ­ cezjalnego re fe re n ta p rzy Z w ią z k u „C a rita s “ , X. prób. D ą b ro w ­ skiego w e W rockach.

155

156

W SPRAW IE CHÓRÓW KO ŚCIELNYC H

K u r ia B is k u p ia zw raca W ielebnem u D u c h o w ie ń s tw u uwagę na to, że w szystkie p a ra fia ln e c h ó r y k o ś c i e l n e są zespo-

■ ła m i ściśle litu rg ic z n y m i, k tó re służą w y łą c z n ie chw ale Bożej i k u l­

to w i re lig ijn e m u . Wobec powyższego p rzystą p ie n ie chórów k o ­ ścielnych do ja k ic h k o lw ie k zw iązkó w św ieckich je st n ie a ktu a ln e i niedozw olone.

157

D O TYC ZY K R U CJATY EUCHARYSTYCZNEJ

We w szystkich sprawach, dotyczących K r u c j a t y E u c h a ­ r y s t y c z n e j , zechcą W ie le b n i X X . Duszpasterze zwracać się do D y re k to ra diecezjalnego tegoż Dzieła, k tó ry m jest X. radca #■

W ła d y s ła w M ły ń s k i w Tczewie, par. św. Józefa.

(9)

K O N SEK R O W A N E K A M IE N IE O ŁTA R ZO W E

W ielebnem u D u c h o w ie ń s tw u podaje się do w iadom ości, że w K u r ii B is k u p ie j w P e lp lin ie można otrzym ać n o w i k o n s e k ro ­ w ane ka m ie n ie o łtarzow e (alta re p o rta tile ).

158

159

DECRETUM SUSPENSIONIS

M ic h a e l Z a w a d z k i , sacerdos dioecesis Siedlcensis seu Podlachensis, die 10 N ove m b ris 1948 a iu ris d ic tio n e et a d iv in is ab O rd in a rio Siedlcensi suspensus (can. 2279 § 2, I o et 2o), ad a l­

ta re non est adm ittendus.

160

W SPRAW IE „ORDO D IV IN I O F F IC II" I „ELENCHU"

N a .p o c z ą tk u ro k u 1949 roześle A d m in is tra c ja „O rę d o w n ik a “ do w sz y s tk ic h B iu r P a ra fia ln y c h i W ielebnego D u ch ow ień stw a diece­

zjalnego „ O r d o D i v i n i O f f i c i i “ oraz „ S p i s k o ś c i o ł ó w i d u c h o w i e ń s t w a “ na ro k 1949. W y s y łk a n astą pi bez po­

b ra n ia pocztowego d la zaoszczędzenia w y s o k ic h kosztów p o rto riu m . Do każdej w y s y łk i zostanie dołączony przekaz czekow y P K O z po­

daniem sum y kosztów p rz e s y łk i. U prasza się o n i e z w ł o c z n i e przekazanie sum y należnej za odebrane „O rd o “ i „E len chu s“ na­

ty c h m ia s t po nadejściu p rze syłki.

161

O P Ł A T A ZA „O R Ę D O W N IK " NR 6^1948

O płata za n in ie js z y n u m e r 6/48 „O rę d o w n ik a “ w y n o s i 180,—

z ł (sto osiem dziesiąt złotych) za jeden egzemplarz. Poszczególne B iu ra P a ra fia ln e oraz pozostali P. T. O d b io rc y z diecezji c h e łm iń ­ s k ie j zechcą przesłać n i e z w ł o c z n i e należność za otrzym a ne egzem plarze na k o n to P K O n r VI-1155 w Bydgoszczy p. n. A d m i­

n is tra c ja „O rę d o w n ik a D iecezji C h e łm iń s k ie j“ w T o ru n iu .

Do każdej p rz e s y łk i niniejszego n u m e ru „O rę d o w n ik a “ załącza się 1 egzem plarz p a m ią tk o w e j b ro s z u ry p. t. „ M ę c z e ń s t w o D u c h o w i e ń s t w a P o m o r s k i e g o 1939— 1945“ z pozo­

stałości n akład u. Uprasza się P. T. O d bio rcó w o dodatkow e p rze ka ­ zanie sum y 50 (pięćdziesięciu) zło tych ja k o zniżonej o p ła ty za po­

w yższy egzem plarz; przekazanie sum y może nastąpić łącznie z o płatą za „O rę d o w n ik “ .

407

(10)

K O M U N IK A T Y

Z M I A N Y W Ś R Ó D D U C H O W I E Ń S T W A 1. N o m i n a c j e

J. E. X. B is k u p -O rd y n a riu s z zam ianow ał:

1. X. dziekana S tan isła w a N a g ó r s k i e g o , a d m in is tra to ra par.

św. W ojciecha w S tarogardzie, dodatkow o a d m in is tra to re m pa­

r a f ii św. Mateusza.

2. X. d ra S tan isła w a M a ć k o w i a k a w ik a riu s z e m su b stytu te m par. św. Mateusza w Starogardzie.

3. X. m gra Leonarda R z ó s k ę z -B r o d n ic y profesorem kateche­

t y k i i pedagogiki w W yższym S e m in a riu m D u c h o w n y m w P e l­

p lin ie oraz radcą K u r ii B is k u p ie j.

2. I n s t y t u c j e

In s ty tu c ję ka no niczną o trz y m a li:

a. dnia 19 p aźd zie rnika 1948 ro k u :

1. X. P a w eł G o g a na p a ra fię C hrystusa K ró la w T o ru n iu . 2. X. Józef R u c h n i e w i c z na N ow ą cerkiew , pow. Tczew.

3. X. E rh a rd S t a n i s z e w s k i na Śliw ice.

4. X. F ranciszek W o j n o w s k i na Sarnowo.

b. d nia 21 p a źd zie rn ika 1948 ro k u : X. W ła d y s ła w H o m a na Kazanice.

3. Z m i a n y o s o b o w e

a. A d m in is tra to ra m i zostali m ia n o w a n i:

1. O. B o n a w e n tu ra C i c h o ń O. F. M . w K u ź n ic y . 2. X. H e n ry k G n i w e k w ® Lichnow ach, pow. C hojnice.

3. X . Józef K r z o s k a w Żołędow ie.

4. X. B ru n o n T a u b e, w ik a riu s z z S ta re j K isze w y, w K aspa- ru s ie i Wdzie.

b. Oddano w kom endę:

1. X. P a w ło w i G l i s z c z y ń s k i e m u , prób. w T ^chnow ach (diec. w arm iń s k a ), p a ra fię Janow o G niew skie.

2.

X.

A u g u s ty n o w i R o l b i e c k i e m u , a d m in is tra to ro w i

w

B łę - dowie, p a ra fię T urzn ica .

162

408

(11)

c. P re fe k ta m i zostali m ia n o w a n i:

1. X. P a w e ł B o r k o w s k i O. M ich. A rc h . w Ś rednich szko­

łach za w odow ych n r. 1 i 3 w T o ru n iu .

2. O. K a z im ie rz T y c O. M. I. w P. Szkole O gólnokształcącej st. lic. (ro zw o jo w e j) w T o ru n iu -M o k re m .

3. X. B e rn a rd K w i a t k o w s k i , w ik a riu s z z B ro d n ic y , w P.

Szkole O gólnokształcącej w B ro d n icy.

4. X. K o n ra d L u b i ń s k i , w ik a riu s z z Nowego M iasta, w P.

Szkole O gólnokształcącej w K a rtu za ch .

d. W ikariuszem -ekspozytem został m ia n o w a n y:

X. F e lik s B o r o w s k i z T o ru n ia w Czeczewie.

e. W ik a riu s z a m i zostali m ia n o w a n i:

1. X. L u d w ik C h y l i ń s k i z G rodziczna w Brusach,

2. X. A lfo n s K o w a l e w s k i z D ziałdo w a w T o ru n iu , b a z y lik a św. Jana,

3. X. W ito ld K o w a l s k i (re p a tria n t) w T o ru n iu , par. św. Ja­

kuba, .

4. X. W acław M a r k o w s k i z B ru s w G rodzicznie.

5. X. M a k s y m ilia n B i e l a w a z W ąbrzeźna w G d y n i-C h y lo n ii.

6. X. F ranciszek R o 1 e w s k i z G d y n i-C h y lo n ii w G d yn i, par..

N. M. P.

f. K apelanem został m ia n o w a n y:

X. F ranciszek S c h m i d t , w ik a riu s z b a z y lik i św. Jana, w D om u P ro w in c ja ln y m SS. E lżb ie ta n e k w T o ru n iu (ul. Żeglarska).

g. ln k a rd y n o w a n i zostali:

1. X. B ro n is ła w H i n c, a d m in is tra to r w Łobdow ie.

2. X. P io tr Ś t a c h o w s k i , a d m in is tra to r w Mszanie.

h. O siadł ja k o e m e ryt w Starogardzie X. k a n o n ik Jan W i e c k i.

i. O p uścili diecezję:

1. X. A lfo n s D e r e b e c k i S. F. M ., p re fe k t w L u b a w ie . 2. O. S tefan H a w 1 i c k i O. F. M ., a d m in is tra to r w K u ź n ic y . 3. X. A n to n i J a s k i e l , a d m in is tra to r w Św iętem .

4. X. m g r M a ria n K a r p i ń s k i , w ik a riu s z w G dyni.

Z m a r ł

Śp. X . Jan O l s z e w s k i , ju b ila t, proboszcz p a ra fii Szczo- drow o, d nia 5 listop ad a 1948 ro ku , w w ie k u la t 87, k a p ła ń s tw a 61.

R. I. P.

40 ft

(12)

I

D O S T A W A W IN A M SZALNEGO

W ielebnem u D uc h o w ie ń s tw u diecezji C h e łm iń s k ie j podajem y do w iadom ości, że p. Benon R a t a j c z a k w G d y n i , p iz y u li­

cy Ś w ię to ja ń s k ie j 67, został u p o w a ż n io n y przez K u rię B is k u p ią ja k o zaprzysiężony dostawca do rozprow adzania w in m szalnych d,la kościołów i k a p lic na te re nie diecezji C h e łm iń s k ie j.

163

164

KSIĘG I KASO W E I FORMULARZE R A C H U N K O W E

K s ię g a rn ia Spółdzielcza „ P i e l g r z y m “ w P e lp lin ie podaje W ie leb ne m u D u c h o w ie ń s tw u do w iadom ości, że posiada na s k ła ­ dzie k s i ę g i k a s o w e i f o r m u l a r z e do ra ch u n kó w k o ­ ścielnych.

165

S K Ł A D N IC A DRUKÓW P A R A FIA LN YC H

D ru k a rn ia D iecezjalna we W ł o c ł a w k u , ul. Brzeska 4, po­

w iad am ia, że zo rg an izow ała S k ł a d n i c ę d r u k ó w p a i a - f i a l n y c h , w k tó re j m ożna otrzym ać szereg d ru k ó w , przezna­

czonych do u ż y tk u kościelnego w ed łu g za tw ierdzonych dla diecezji p olskich w zorów . D r u k i są w yko n a n e na d o b ry m ,f bezdrzew nym papierze. M. in. m ożna o trzym a ć w w y m ie n io n e j S k ła d n ic y o p ra w ­ ne księg i ślubów , ch rz tó w i pogrzebów, oraz b ie rzm o w a nia , po 100 i po '200 k a rt, ja k ró w n ie ż P ro to k ó ły kanonicznego badania narze­

czonych itp .

166

O K A Z Y J N A Z A M IA N A -S P R ZE D A Ż

X. Proboszcz p a ra fii św. K rz y ż a w T c z e w i e podaje do w iadom ości, że posiada:

1. do zam iany p lu v ia le zielone lu b fio le to w e na p lu v ia le białe, 2. do sprzedania zu pe łn ie nową, n ie używ aną rew erendę po z m a rły m ka p ła n ie (m a ły w y m ia r),

(13)

R O Z P R A W Y I P R Z Y C Z Y N K I i

X . D R F R A N C IS Z E K M A N T H E Y

R E L I G I O L O G I A D I A M A T U

III. S T A N O W IS K O D IA M A T U W OBEC R E L IG II I C H R Z E Ś C IJA Ń S T W A

J a k ie s ta n o w is k o z a jm u je m a te ria liz m d ia le k t y c z n y ') wobec r e lig ii? ...

Już w. p ie rw s z y c h la ta c h s w e j d z ia ła ln o ś c i p is a rs k ie j z n a jd u je się M a rk s odnośnie r e lig ii w y ra ź n ie p o d w p ł y w e m F e u e r b a c h a . F e u e rb a c h zaś n a w ią z u je do H e g la 2). W e d łu g F e u e rb a c h o w s k ie j k s ią ż k i

„ I s to ta c h rz e ś c ija ń s tw a “ („D a S W esen des C h ris te n tu m s “ ) H e g e l m ia ł ra c ję , tw ie rd z ą c , że w f ilo z o f ii duch a b s o lu tn y dochodzi do sam o w ie dzy o sobie, — błędne je s t je d n a k je g o tw ie rd z e n ie , że św iado m ość lu d z k a o B o g u je s t sam o św ia do m ością B o g a i za ra ze m s a m o św ia do m ością boską.

W e d le F eu e rb a ch a ra c z e j trz e b a p rz y ją ć , że w s z e lk a w ie d z a c z ło w ie k a o B o g u je s t w ie d z ą c z ło w ie k a o sobie, o s w e j w ła s n e j istocie. Is to ta B og a p rz e b y w a w c z ło w ie k u , a w s z e lk a te o lo g ia je s t w g ru n c ie rz e c z y a n tr o ­ p o lo g ią . Je że li zaś o k re ś le n ia is to ty b o s k ie j są lu d z k ie , w ów czas w s z y s tk ie s to s u n k i lu d z k ie są n a tu r y b o s k ie j 3). P rze z tę s w o ją a n tro p o lo g ię F e u e r­

bach n is z c z y w s z y s tk ie p o z o ry m is ty c z n e i re d u k u je d o g m a ty do elem en­

tó w w ro d z o n y c h c z ło w ie k o w i, a m ie js c e h e g lo w s k ie j św ia d o m o ś c i a b s o lu t­

n e j z a jm u je p s y c h o lo g ic z n a św iadom ość lu d z k a . A b s o lu t nie je s t n ic z y m in n y m , ja k t y lk o w ła s n ą is to tą c z ło w ie k a ; św iado m ość B o g a je s t sam o­

św ia d o m o ścią c z ło w ie k a , po zn a n ie B o g a sam o po znan ie m c z ło w ie k a “ ).

W r e lig ii c z ło w ie k u sa m o d z ie ln ia sw ą is to tę , ale na p ie rw s z y c h s to p n ia c h swego ro z w o ju nie p o z n a je tego, że B ó g je s t uosobieniem w ła s n e j is to ty lu d z k ie j. C z ło w ie k od chodzi w r e lig ii w p ie rw od siebie, ale d ro g ą o k ó ln ą w ra c a z n ó w do siebie, p rz e w o d n ik ie m zaś. na t e j dro dze p o w ro tn e j są w y -

T y g o d n ik P o w sze ch n y, n r 34.

1) x. P i w o w a r c z y k , „T e o lo g ia m a rk s iz m u “ 1945, n r 32; tenże, „ E ty k a m a rk s iz m u “ , T y g . PowsZ. 1945,

2) P l e c h a n o w , „P o d s ta w o w e za g a d n ie n ia m a rk s iz m u “ , s ir . 9nn- M o o g,

. o ~i* t\/t; a iQ*?n c tr dRflnn- T i i r h a n ,,IDas H e g e l um T d ie H e g e lsch e S c h u le “ , M ü n c h e n 1930, s tr. 460nn; T u r b a n , W esen des C h ris te n tu m s v o n L u d w ig F e u e rb a c h “ , d y z e rt. lip s k a , K a r ls r u h e T u g e m a n n , „ L u d w ig F e u e rb a c h s R e lig io n s th e o rie “ , d y z e rt. te o l. lip s k a , c h e n b e rg 1915.

3) .S in d d ie B e s tim m u n g e n des g ö ttlic h e n W esens m e n s c h lic h e , so je d ie m e n s c h lic h e n B e z ie h u n g e n g ö ttlic h e r N a t u r “ (F e u e r b a c h).

4> Das B e w u s s ts e in G o tte s is t das S e lb s tb e w u s s ts e in des M e nschen E rk e n n tn is G o tte s d ie S e lb s te rk e n n tn is des M e n s c h e n “ ( F e u e r b a c h ) .

1894:

R e i- s in d diu

411

(14)

łą c z n ie je g o p o trz e b y lu d z k ie . To, co n a z y w a m y o b ja w ie n ie m bożym , je s t s a m o o kre śle n ie m się c z ło w ie k a ; h is to r ia d o gm a tó w , to ic h k r y t y k a * ) .

M ą y k s p o w ita ł z u z n a n ie m u k a z a n ie się d z ie ła F e u e rb a c h a *), g d y ż w obec ro z ła m u w szkole h e g lo w s k ie j k s ią ż k a ta „o s a d z iła — ja k pisze E n g e ls ? ) — na tro n ie bez ż a d n y c h o g ró d e k m a te ria liz m ... W s z y s c y s ta ­ liś m y się w je d n e j c h w ili fe u e rb a c h is ta m i“ . J e d n a k M a rk s b y ł na ty le s a m o d z ie ln y m m y ś lic ie le m , że s k r y ty k o w a ł g łó w n e te z y t e j f ilo z o f ii re - li g ii a), a ta k ż e E n g e ls n a p is a ł s p e c ja ln ą k r y t y k ę p e w n y c h p o g lą d ó w F e u e rb a c h a 5 6 7 8 9). Z a rz u c a m ia n o w ic ie M a rk s F e u e rb a c h o w i prze de w s z y s t­

k im , iż „ n ie w id z i... że sam o „u s p o s o b ie n ie r e lig ijn e “ je s t w y tw o re m spo­

łe czn ym , i że a n a liz o w a n a prze zeń je d n o s tk a a b s tra k c y jn a n a le ż y w rz e ­ c z y w is to ś c i do o k re ś lo n e j fo r m y sp o łe cze ń stw a “ 10). R e lig ia w ię c i w s z e l­

k ie je j o b ja w y nie m o g ą b yć z d a n ie m M a rk s a tr a k to w a n e ja k o coś sa­

m o is tn e g o w sobie, lecz są one, ja k w s z y s tk ie w y tw o r y n a tu r y lu d z k ie j) u w a ru n k o w a n e s to s u n k a m i spo łe cznym i, o s ta te c z n ie zaś e k o n o m ic z n y m i.

E n g e ls zaznacza, że nie ła tw o p r z y jd z ie może n ie je d n e m u z g o d zić się n a t a k i p o gląd, g d y ż r e lig ia je s t „ n a jb a r d z ie j od dalona od ż y c ia m a te ria ln e g o i w y d a je się n a jb a rd z ie j m u obcą“ 11 * 3).

1. IL U Z O R Y C Z N Y C H A R A K T E R R E L I G I I

J a k i je s t z a te m p o g lą d d ia m a ty k ó w na re lig ię ? J u ż w „R o c z n i­

k a c h n ie m ie c k o -fra n c u s k ic h “ , w a r ty k u le k r y t y k u ją c y m h e g lo w s k ą f ilo ­ z o fię p ra w a , s fo rm u ło w a ł M a r k s w m y ś l F eue rb a ch a tezę, że „ k r y t y k a r e lig ii je s t za ło że n ie m w s z e lk ie j k r y t y k i “ , i że „ r e lig ię ro b i c z ło w ie k , nie r e lig ia c z ło w ie k a “ 1?). R e lig ia je s t „ fa n ta s ty c z n y m u rz e c z y w is tn ie n ie m is to ty lu d z k ie j, p o n ie w a ż is to ta lu d z k a nie p o sia da ż a d n e j p ra w d z iw e j rz e c z y w is to ś c i“ , r e lig ia je s t „o d w ró c o n ą św ia d o m o ś c ią ś w ia ta “ 10). Z a ­ d a n ie m filo z o f ii je s t znieść „ p ra w d ę z a ś w ia tó w “ , a b y e ta b lo w a ć „p ra w d ę ś w ia ta tu te js z e g o “ 1* ). S k o ro to je d n a k uczyn io no, n a le ż y k r y t y k ę nieba z d a n ie m M a rk s a z a s tą p ić k r y t y k ą z ie m i i zd e m a s k o w a ć n ie t y lk o św ię te p o s ta c i u łu d n e j f a n ta z ji lu d z k ie j, ale ta k ż e je j p o s ta c i n ie św ię te . N a le ż y w y k a z a ć fa n ta z y jn o ś ć n ie t y lk o r e lig ii, ale w o g ó le w s z e lk ic h tw o r ó w

5) K l i m k e , „ H is to r ia f i l o z o f ii “ , I I , s tr. 171: „R o z w ó j m y ś li od H e g la do M a rk s a p o p rz e z F e u e rb a c h a z d a je się b y ć n a s tę p u ją c y : H e g e l uw a ża ś w ia d o m o ść a b s o lu tn ą (ide ę) za b y t p r a w d z iw y i re a ln y ; F e u e rb a c h w y k a z u je , że ta abso­

lu tn a ś w ia d o m o ś ć je s t re a ln ą t y lk o w s o c ja ln y m z w ią z k u p o s z c z e g ó ln y c h lu d z i c z y li w c z ło w ie k u , ro z w a ż a n y m ja k o ro d z a j. M a rk s w re s z c ie g ło s i, że c z ło w ie k n a w e t ja k o ro d z a j je s t a b s tra k c ją , 1 że je d y n ą p ra w d z iw ą rz e c z y w is to ś c ią n ie są po szczególn e je d n o s tk i lu d z k ie , n a w e t g d y s ta n o w ią je d e n ro d z a j, lecz u s p o łe cz­

n ie n ie c z y li zesp ól lu d z i i s il lu d z k ic h , k tó r e g o to ze sp o łu po szczególn e d z ia ła n ia lu d z k ie są t y l k o fu n k c ja m i. D ia le k ty c z n y k o n ie c z n y p ro ce s id e i H e g la z a m ie n ia M a rk s k o n s e k w e n tn ie na k o n ie c z n y ro z w ó j s o c ja ln y c h , e k o n o m ic z n y c h w a r u n k ó w .“

6) P o r. E n g e l s , „ L u d w ik F e u e rb a c h “ , M I, s tr. 440.

7) T a m że , s tr. 31.

8) „ T e z y o F e u e rb a c h u “ , M I, s tr. 429.

9) „ L . F e u e rb a c h “ , M I , s tr. 440.

10) „T e z y o F e u e rb a c h u ", M 1, s tr. 429.

11) ,,L . F e u e rb a c h “ , M I , s tr. 471.

u ) P l e c h a n o w , „P o d s ta w o w e za g a d n ie n ia m a r k s iz m u “ , 47.

i3) „ E in v e r k e h rte s W e ltb e w u s s ts e in “ .

M) „ W a h r h e it des D ie s s e its “ ; p p r. M o o g, „ H e g e l“ , s tr. 442n.

(15)

id e o w y c h c z ło w ie k a . I na t y m w ła ś n ie p o le g a znaczenie M a rk s a , szere gu­

ją c e go po nad F eue rba che m , że do k r y t y k i r e lig ii d o łą c z y ł k r y t y k ę c a ł e j k u lt u r y lu d z k ie j. M a rk s tw ie r d z i z a te m ju ż t u t a j o r e lig ii, co b y ło p ó ź n ie j p rz e k o n a n ie m całego je g o życia , m ia n o w ic ie , że „ r e lig ia je s t z łu d z e n ie m id e a lis ty c z n y m “ u ) , że je s t „id e o lo g ic z n ą n a d b u d o w ą “ , je s t „ il u z ją “ i ja k o ta k a „ o p iu m d la lu d u “ , — że „u s u n ię c ie r e lig ii ja k o ilu z o ry c z n e g o d o b ra lu d u s ta n o w i w a ru n e k p ra w d z iw e g o d o b ro b y tu “ ” ), R e lig ia je s t w ię c d la M a rk s a w ła ś c iw ie „a b s u rd e m “ ” ). B ó g je s t tw o re m fa n ta z ji lu d z k ie j” ), je s t f ik c ją , w yp o sa żo n ą p rz e z c z ło w ie k a w życie i sam odzielność i ’ ). T a k ż e dla E n g e ls a r e lig ia je s t „ fa n ta s ty c z n y m o d z w ie rc ie d le n ie m w g ło w a c h lu d z k ic h ty c h m o c y z e w n ę trz n y c h , k tó re p a n u ją n a d ic h b y te m cod zie nnym , o d z w ie rc ie d le n ie m , w k t ó r y m moce z ie m s k ie p r z e jm u ją postać n a d z ie m s k ic h “ 20).

w

„R o c z n ik a c h n ie m ie c k o - fr a n c u s k ic h “ , w a r ty k u le o „p o ło ż e n iu A n g lii“ ( „ D ie L a g ę E n g la n d s “ ) pisze E n g e ls, że r e lig ia je s t w e d le V>t/ej is to ty „ w y ja ło w ie n ie m c z ło w ie k a i n a tu r y z w s z e lk ie j tre ś c i, p rz e n ie s ie n ie m t e j tre ś c i na fa n to m poza- ś w ia to w e g o B og a, k t ó r y p o te m ze s w e j s tro n y lu d z io m i n a tu rz e ła s k a w ie coś użycza z sw ego n a d m ia ru “ ; je d n a k ro z w ija ją c a się k u ltu r a ro z k ła d a re lig ię i os ta te c z n ie lu dzko ść pozna, że is to ta , k t ó r ą a d o ro w a ła ja k o B og a, je s t je j w ła s n ą , je j do tychczas nie zn a n ą is to tą 21).

Co p o p y c h a je d n a k ż e »człow ieka k u te m u , b y w y t w o r z y ł sobie ta k ie

„ ilu z je “ ? P ow od em do tw ó rc z o ś c i r e lig ijn e j są — ja k w szędzie w c z y n ­ ności k u ltu r a ln e j c z ło w ie k a — w a r u n k i eko n o m iczn e : „na sze w y o b ra ż e ­ n ia r e lig ijn e są b liż s z y m i lu b d a ls z y m i w y tw o r a m i s ta n ó w e k o n o m ic z n y c h w d a n y m s p o łe c z e ń s tw ie “ 22). W liś c ie do K o n ra d a S c h m id ta E n g e ls ta k pisze 23): „C o do ty c z y ... d z ie d z in id e o lo g iczn ych , un oszą cych się w w y ż ­ szych... re g io n a ch , ja k re lig ia , f ilo z o fia i t. d., to w s k ła d ic h w c h o d z i p rz e d h is to ry c z n y zasób w y o b ra ż e ń , od z ie d z ic z o n y i p r z e ję ty p rze z o kre s h is to ry c z n y .— zasób w y o b ra ż e ń , k tó r e n a z y w a lib y ś m y d z is ia j b z d u ra m i.

P o d s ta w ą ty c h ro z m a ity c h b łę d n y c h w y o b ra ż e ń o p rz y ro d z ie , o b u d o w ie sam ego c z ło w ie k a , o duchach, p o tę g a c h c z a ro d z ie js k ic h i t. d. m a p rz e ­ w a ż n ie c h a r a k te r n e g a ty w n o -e k o n o m ic z n y , błędne w y o b ra ż e n ia o p r z y ­ ro d z ie s ta n o w ią u z u p e łn ie n ie n is k ie g o szczebla ro z w o ju eko no m iczne go w o k re s ie p rz e d h is to ry c z n y m , n ie k ie d y są ró w n ie ż je g o w a ru n k ie m , a tu i ów dzie n a w e t p rz y c z y n ą . I je ś li n a w e t p o trz e b y eko no m iczne b y ły g łó w n ą s p rę ż y n ą p o s u w a ją c e g o się d a le j p o z n a w a n ia p r z y r o d y i d z ia ­ ła ły coraz b a rd z ie j w t y m k ie ru n k u , to b y ło b y prze cie ż p e d a n te rią do-

<5) 16)

” ) 18)

1 9) F r e i-

„D z ie ła w y b ra n e “ , I , s tr. 23nn.

D u c a t i l l o n , „ L e c o m m u n is m e e t les c h r é tie n s “ , s tr . 123.

„ E in X Jn d 'n s“ .

„ D a s K a p it a l“ , I, s tr. 39.

P o r. S ö d c r b l o m , „ D ie R e lig io n u n d d ie so zia le E n tw ic k lu n g “

b ü r g i B r. 1898, s tr . 7. , ,

2 0) D ie p h a n ta s tis c h e W id e rs p ie g e lu n g m de n K ö p fe n d e r M e n s c h e n d e r- ie n ie e n äu sse re n M ä c h te , d ie i h r a lltä g lic h e s D a se in b e h e rrs c h e n , e in e W id e r- SD iecelunB in d e r d ie Ird is c h e n M ä c h te d ie F o rm d e r ü b e rird is c h e n a n n e h m e n “ ; c y t. D i e ' h l , „ D e r E in z e ln e u n d d ie G e m e in s c h a ft“ , Jen a 1940, s t r 185.

21) P o r M o o g, „ H e g e l“ , s tr. 447n.

2 2) E n g e l s , „ O m a te r ia liz m ie h is to r y c z n y m “ , M I, s tr. 425.

23) M I, s tr. 396n.

413

(16)

s z u k iw a ć się p rz y c z y n eko no m icznych , p o w o d u ją c y c h w s z y s tk ie b z d u r- s tw a pochodzące z o k re s u p ie rw o tn e g o . H is to r ia n a u k je s t h is to r ią sto p ­

n io w e g o u s u w a n ia ty c h b z d u rs tw albo za s tę p o w a n ia ic h p rze z inne, ale covaz m n ie j niedorzeczne b z d u rs tw a . L u d zie , k tó r z y się ty m z a jm u ją , należą z n o w u do s p e c ja ln y c h s fe r p o d z ia łu p ra c y i w y o b ra ż a ją sobie, że o p ra c o w u ją ja k ą ś nieza leżn ą dziedzinę. O ile zaś s ta n o w ią on i sam o­

d z ie ln ą g ru p ę w e w n ą trz społecznego p o d z ia łu p ra c y , o ty le ró w n ie ż i ic h tw o r y , łą c z n ię z ic h błęd am i, w y w ie r a ją o d w ro tn y w p ły w n a c a ły ro z w ó j społeczny, n a w e t na ro z w ó j e k o n o m ic z n y . A le m im o to w s z y s tk o z n a j­

d u ją się z n o w u o n i sam i pod d e c y d u ją c y m w p ły w e m ro z w o ju e k o n o m ic z ­ ne go“ . R e lig ia je s t w ię c z d a n ie m E n g e ls a je d n ą z id e o lo g ic z n y c h n a d ­ bu dó w s to s u n k ó w ek o n o m ic z n y c h , — ja k o ta k a je s t ona je d n a k o ty le nieb e zp ie czn ie jszą od in n y c h , że je s t „p ie rw s z y m i n a jw a ż n ie js z y m “ z p o śród m o ra ln y c h sposobów o d d z ia ły w a n ia na m a s y “ 21 )• T a k ż e s ła w n y s o c ja lis ta A u g u s t Bebel w y z n a ł w p a rla m e n c ie n ie m ie c k im z 1894 ro k u , że z d a n ie m je g o „s to p ie ń k u lt u r y n ie z ależy od r e lig ii, lecz re lig ia od s to p n ia k u l t u r y “ 25).

Je że li te ra z po z re fe ro w a n iu p o g lą d ó w M a rk s a i E n g e ls a na is to tę r e lig ii s p o jrz y m y n a n ie je d n y m rz u te m oka, to m u s im y po w iedzieć, że d ia m a t ja k o ś w ia to p o g lą d je s t zasadniczo a t e i s t y c z n y . I n i e je s t to z re s z tą „ż a d n a ta je m n ic a : w s z y s c y je g o z a ło ż y c ie le to g ło s z ą “ 26).

B o g a nie ma, B ó g je s t t y lk o w y m y s łe m lu d z k im — i B o g a n a w e t nie po trze ba , boć —— ja k w y w o d z i A . S c h a fi 22); „P o d o b n ie ja k ś w ia to p o g lą d m ą te ria lis ty c z n y u z n a je w ieczność n ie s tw o rz o n e j i n ie s tw a rz a ln e j m a ­ te r ii, podczas g d y p rz e c iw n y p u n k t w id z e n ia p ro w a d z i do id e a liz m u i re ­ lig ii,’ ta k m a te ria liz m d ia le k ty c z n y ró w n ie ż u z n a je w ieczność ru c h u , k t ó r y je s t n ie s tw a rz a ln y , p rz e c iw n y zaś p u n k t w id z e n ia , p ro w a d z i s iłą rze czy do id e a liz m u i r e lig ii“ . N ie p o trz e b a w ię c a n i S tw ó rc y an i tego, k t ó r y ja k ą ś m a te rię n ib y w ie c z n ą w p ro w a d z ił w ru c h ja k o „ p ie rw s z y p o ru ­ szy c ie !“ ( A r y s to te le s ) . D la te g o te ż S c h a ff c ią g n ie d a le j: „W o b e c n ie za ­ prze czalneg o fa k tu , że b y ł w h is to r ii w s z e c h ś w ia ta okres, g d y m a te ria is tn ia ła w p o s ta c i m a s y ro z ż a rz o n y c h gazów , a o ż y c iu o rg a n ic z n y m , a t y m m n ie j o św ia d o m o ś c i m o w y b yć nie m ogło, nie m ożn a s ta n ą ć na sta n o w is k u , że elem e nt d u c h o w y je s t w c z e ś n ie js z y pochodzeniem od m a ­ te rii, a n i n a w e t, że ró w n o rz ę d n ie z n ią się r o z w ija ł. Chyba, że będziem y w ie rz y ć , iż duch ja k o ś is tn ia ł w m a te r ii (h y lo z o iz m ) lu b z u p e łn ie n ie ­ zależnie od n ie j ( B ib lia ) . P on ie w aż je d n a k nie p o s ia d a m y n a tę hipotezę ż a d n ych dow odów , w m y ś l n a s z y c h założeń m u s im y ją o d rz u c ić . M a te ­ ria liz m , na o d w ró t, w y s u w a tw ie rd z e n ie h is to ry c z n e g o p o w s ta n ia ż y c ia duchow ego ja k o f u n k c ji w o k re ś lo n y sposób z o rg a n iz o w a n e j m a t e r ii“ 2»).

N ie m a w ięc te ż B o g a ja k o p o c z ą tk u ż y c ia lu b S tw ó rc y , d u szy i ducha.

24) „ o m a te ria liz m ie h is to ry c z n y m , M I, s tr. 424.

25) „ D e r K u lt u r g r a d w ir d n ic h t d u rc h d ie R e lig io n , s o n d e rn d ie R e lig io n

d u rc h den K u lt u r g r a d b e s tim m t“ . ,

26) D a n i e l o u , „ C h r z e ś c ija n in w o b e c m a rk s iz m u “ , Z n a k 1947, s tr. 619.

27) S c h a l l , „ W s tę p “ , s tr. 40.

28) T a m że, s tr. 44.

(17)

2. E W O L U C J A R E L I G I I

J a k a z a te m je s t p i e r w o t n a f o r m a r e l i g i i ' ) w e dle d ia - m a tu ? — Z d a n ie m E n g e ls a p ie rw s z y s to p ie ń r e lig ii, to r e lig ia n a tu ra ln a . L u d z ie na t y m s to p n iu są z a le ż n i i c z u ją się z a le ż n y m i od s il n a tu r y i d la te g o też m o d lą się do o w y c h s ił n a tu ry , z w łaszcza do słońca, od k tó r e ­ go m o cy c z ło w ie k n a jb a rd z ie j zależy w ż y c iu s w y m go sp o d a rczym . „ R e li­

g ia p o w s ta ła w n a jz a m ie rz c h le js z y c h czasach p ie rw o tn y c h z opacznych p ie rw o tn y c h w y o b ra ż e ń lu d z i o ic h w ła s n e j n a tu rz e o ra z o o ta c z a ją c e j ic h p rz y ro d z ie “ 2). „P o d s ta w a ty c h ro z m a ity c h b łę d n y c h w y o b ra ż e ń o p r z y r o ­ dzie, o b u d o w ie sam ego c z ło w ie k a , o duchach, o p o tę g a c h c z a ro d z ie js k ic h i t. d. m a p rz e w a ż n ie c h a ra k te r n e g a ty w n o -e k o n o m ic z n y , błędne w y o b ra ­ że n ia o p rz y ro d z ie s ta n o w ią u z u p e łn ie n ie n is k ie g o szczebla r o z w o ju e ko­

n o m iczn ego w o k re s ie p rz e d h is to ry c z n y m , n ie k ie d y są ró w n ie ż je g o w a ­ ru n k ie m , a t u i ów dzie n a w e t p rz y c z y n ą “ 3).

N a s tę p n y s to p ie ń — to p a n o w a n ie m o c y spo łe cznych; w m ię d z y ­ czasie b o w ie m w y tw o r z y ły się z lu d z i p r y m ity w n y c h ju ż pe w ne spo­

łeczności lu d z k ie . Z ale żnie od teg o ta k ż e b ó s tw a p r z y b ie ra ją in n ą postać.

„ W k r ó tc e o b o k s ił n a tu r y z a c z y n a ją d z ia ła ć i s iły społeczne; p rz e d s ta ­ w ia ją się one lu d z io m ró w n ie obco a p o c z ą tk o w o ró w n ie n ie z ro z u m ia le , a w ła d a ją lu d ź m i z ró w n ą p o z o rn ie n a tu ra ln ą koniecznością, ja k i s iły p rz y ro d y . P osta cie fa n ta s ty c z n e , w k tó r y c h p o c z ą tk o w o o d z w ie rc ie d la ły się t y lk o ta je m n ic z e s iły p rz y ro d y , n a b y w a ją prze z to a tr y b u tó w spo­

łecznych, s ta ją się p rz e s ta w ic ie la m i s ił d z ie jo w y c h “ -').

D a ls z y z n ó w stopień, to re lig ie narod ow e . K ą ż d y b o w ie m n a ró d z a ­ c z y n a ł z b ie g ie m czasu żyć d la siebie i w y tw a r z a ł sobie sw o je w ła s n e w a r u n k i życiow e, i zależnie od n ic h p o w s ta w a ły te ż ro z m a ite b ó s tw a ;

„p ie rw o tn e w y o b ra ż e n ia r e lig ijn e , k tó re są p rz e w a ż n ie w sp ó ln e k a ż d e j p o k re w n e j g ru p ie lu dó w , r o z w ija ją się, po ro z p a d n ię c iu się g ru p y , u k a ż ­ dego lu d u w sposób s w o is ty , w zależności od p rz y p a d a ją c y c h m u w u d z ia ­ le w a ru n k ó w ż y c io w y c h “ " ) . O sta te czn ie poszczególne n a ro d y g in ą w w ie l­

k im p a ń s tw ie rz y m s k im , g d zie lu d z ie p o z o s ta ją do siebie w s to s u n k a c h h a n d lo w y c h ja k o lu dzie , a nie ju ż ja k o c z ło n k o w ie p o szczeg óln ych n a ro ­ dów, i t a k p o w s ta je r e lig ia ś w ia to w a c z y li c h rz e ś c ija ń s tw o , r e lig ia „ c z ło ­ w ie k a r b " tr a k c y jn e g o “ *).

W id z im y w ięc, że o p ie ra ją c się na po w adze M a k s a M u lle ra , M a rk s i E n g e ls p r z y ję li p ie rw o tn o ś ć k u ltu n a tu r y ..w procesie ro ż w o ju d z ie jó w r e lig ii, i o d p o w ie d n io do te g o p rz y s to s o w y w a li m a te ria lis ty c z n e p o jm o ­ w a n ie d zie jó w , głosząc, że d o piero n a w z g lę d m e w y s o k im szczeblu ro z w o ­ ju id e o lo g ia r e lig ijn a u le g a w p ły w o w i s to s u n k ó w g o s p o d a rc z y c h “ »). C u-

') O ro z w o ju w y o b ra ż e ń r e lig ijn y c h c fr . P l e c h a n o w , „O je n n y c h r e lig io z n y c h is k a n ia c h w R o s s ij!“ . S o w re m ie n n y j M ir 1908

ta k n a z y w a ­

l i 3)

<) c y t.

")

‘1

n

E n g e l s , „ L . F e u e rb a c h “ , M I, s tr. 471.

„ L is t do K o n ra d a S c h m id ta “ , M I, s tr. 396.

E n g e l s P r z e w ró t w na uce d o k o n a n y p rz e z p. E u g e n iu sza D tih r in g a “ , C u n o w , ’ ,'.P ocho dzenie r e lig ii i w ia r y w B o g a “ , W a rsza w a 1927, s tr. 16.

„ L . F e u e rb a c h “ , M I s tr. 471.

P o r. D i e h l , „ D e r E in z e ln e u. d ie G e m e in s c h a ft“ , s tr. 185.

C u n o w , „P o c h o d z e n ie r e li g i i “ , s tr. 15.

415

(18)

n o w 8) uzu pe łnia te w y w o d y E n g e ls a b a rd z ie j jeszcze w du chu m a te ­ r ia liz m u d zie jo w e g o tw ie rd z e n ie m , że zd a n ie m je g o „d o n a jp ie r w o tn ie j­

szych ro z u m o w a ń r e lig ijn y c h d o p ro w a d z a c z ło w ie k a n ie z e tk n ię c ie się z ż y w io ło w y m i s iła m i p rz y ro d y ,... lecz p rz e ż y c ia społeczne, w y p a d k i i s to ­ s u n k i w e w n ą trz h o rd y p ie r w o tn e j“ 9). A w ię c z d a n ie m C u n o w a n ie z ja ­ w is k a p rz y ro d y , lecz „ż y c ie w spó ln ocle c z y li w y n ik a ją c e z nie g o w a r u n k i społeczne z y s k a ły , ja k w y k a z u je p r z y k ła d d z is ie js z y c h n is k o s to ją c y c h lu d ó w d z ik ic h , s z y b k o w z ra s ta ją c y w p ły w n a ś w ia t je g o m y ś li r e lig ij­

n y c h “ ’ »). Tenże sam C u n o w g ło s i te ż po m y ś li M a rk s a i E n g e ls a tezę, że „ w s z e lk i ro z w ó j r e lig ijn y u le g a je d n a k o w y m p ra w o m i o d b y w a się na ty c h sa m y c h d ro g a c h : nie je s t on sw obodną ig ra s z k ą w y o b ra ź n i, lecz osa­

dem m y ś lo w y m p e w n y c h o k re ś lo n y c h s to s u n k ó w ż y c io w y c h “ ” ). T a k ż e p o ls k i re lig io lo g s o c ja lis ty c z n y J a n H e m p e l p r z y jm u je te n p o g lą d i uczy, że „b e z ra d n o ś ć lu d z k a w obec c z y n n ik ó w w y w o łu ją c y c h u ro d z a j lu b n ie ­ u ro d z a j, p r z y g o rą c y m p r a g n ie n iu o d d z ia ły w a n ia n a n ie bo g ro z i prze cie ż g łó d — ro d z i m o d ły i o b rzę d y b ła g a ln e , różn e sposoby z je d n a ­ n ia sobie lu b p rz e k u p ie n ia ty c h s ił, od k tó r y c h za le ży chleb, a w ię c i życie lu d z k ie “ ” ).

W ja k i s k o le i sposób w y o b ra ż a sobie E n g e ls p o w s t a n i e w i a r y w B o g a lu b b o gó w ? —: Z d a n ie m je g o p ie rw s i b o g o w ie p o w s ta li przez uosobienie p o tę g p rz y ro d y ; b o go w ie c i „ w d a ls z y m ro z w o ju r e lig ii p r z y ­ b ie ra li po stać coraz b a rd z ie j i b a rd z ie j is to t p o z a ś w ia to w y c h , aż w re szcie w s k u te k pro cesu a b s tra h o w a n ia — rz e k łb y m nieo m al, pro cesu d e s ty la c ji

— p o w s ta ją c e g o n a tu r a ln ie w p rz e b ie g u u m y s ło w y m , u tw o r z y ło się w g ło w a c h lu d z k ic h z w ie lu m n ie j lu b w ię c e j o g ra n ic z o n y c h i w z a je m n ie się o g ra n ic z a ją c y c h bogów , w y o b ra ż e n ie o je d y n y m , w y łą c z n y m bo gu r e lig ii m o n o te is ty c z n y c h “ ’ »). „P ro c e s te n w y ja ś n io n y z o s ta ł szczegółow o p rze z m ito lo g ię p o ró w n a w c z ą d la je d n e j g r u p y lu d ó w , m ia n o w ic ie d la g r u p y a r y js k ie j (tz n . in d o - e u r o p e js k ie j) . B o g o w ie u ro b ie n i w te n sposób z każdego lu d u b y li b o g a m i n a ro d o w y m i, w ła d z tw o ic h nie p rz e k ra c z a ło g ra n ic c h ro n io n e g o p rze z n ic h ob szaru narodow ego, poza t y m i zaś g r a n i­

c a m i w o d z ili bezsprzecznie r e j in n i bogow ie. M o g li o n i t y lk o d o p ó ty w ieść ż y w o t w w y o b ra ż e n ia c h , d o p ó k i is tn ia ł d a n y n a ró d , z n ik a li zaś w ra z z je g o u p a d k ie m . R z y m s k ie im p e riu m ś w ia to w e spo w o dow ało te n u p a d e k d a w ­ n y c h n a ro d o w o ści. N ie b ę d z ie m y t u t a j ba d a li e k o n o m ic z n y c h w a ru n k ó w je g o p o w s ta n ia . D a w n i b o g o w ie n a ro d o w i c h y lili się k u u p a d k o w i, n a w e t bo go w ie rz y m s c y , k t ó r z y w ła ś c iw ie te ż s k ro jn ie b y li t y lk o na w ą s k ą m ia rę m ia s ta R z y m u . P o trz e b a u z u p e łn ie n ia ś w ia to w e g o im p e riu m r e lig ią ś w ia ­ to w ą w y s tę p u je w y ra ź n ie w p ró b a c h zabezpieczania w R z y m ie , obok k u ltu bo gó w s w o js k ic h , u z n a n ia i w y s ta w ia n ia o łta r z y w s z y s tk im , choć

») „P o c h o d z e n ie r e li g i i i w ia r y w B o g a “ , n ie m o r y g in a ł: „ D e r U rs p ru n g d e r R e lig io n “ , 1913.

9) Ja n H e m p e l , W stę p do p o ls k ie g o p rz e k ła d u C u n o w a , s tr. X X I I; p o r.

s tr. X X I I I .

1») C u n o w , „P o c h o d z e n ie “ , s tr. 17. — ” ) T a m że , s tr. 205.

12) W stę p do C u n o w a , s tr. X X IV .

13) „ L u d w i k F e u e rb a c h " . M I , s tr . 442.

(19)

tro c h ę s za n o w a n ym bogom o b c y m “ i<).’ R e lig ia w ię c i w ia r a w b o gó w z o s ta ły w y w o ła n e s to s u n k a m i e k o n o m ic z n y m i.

O bo k w a ru n k ó w g o s p o d a rc z y c h p r z y jm u je E n g e ls je d n a k ta k ż e pe­

w ie n w p ły w t r a d y c ji na w y o b ra ż e n ia r e lig ijn e . „ R e lig ia od c h w ili swego p o w s ta n ia z a w ie ra zaw sze tre ś ć t r a d y c y jn ie p rz e k a z a n ą , g d y ż tr a d y c ja s ta n o w i w o g ó le w ie lk ą s iłę k o n s e rw a ty w n ą w e w s z y s tk ic h dzie d zin a ch id e o lo g ic z n y c h . Z m ia n y je d n a k , k t ó r y m ta tre ś ć ulega, w y n ik a ją ze s to ­ s u n k ó w k la s o w y c h , a w ię c ze s to s u n k ó w e k o n o m ic z n y c h lu d z i, k tó r z y do- k o n y w u ją ty c h z m ia n “ u ) .

T ę s w o ją te o rię o p o w s ta n iu r e lig ii z w a ru n k ó w e k o n o m ic z n y c h sto ­ s u ją M a rk s i E n g e ls o ra z ic h z w o le n n ic y do n a jd ro b n ie js z y c h n ie ra z s z c z e g ó ł ó w ż y c i a r e l i g i j n e g o i j e g o o b j a w ó w . T a k z d a n ie m M a rk s a k a s ta k a p ła ń s k a '6) p o w s ta ła w te d y , g d y konieczność b a d a n ia i p rz e w id y w a n ia p e rio d y c z n y c h p rze su n ię ć N ilu s tw o rz y ła a s tr o ­ no m ię e g ip s k ą i o k a z a ła się kon ie czność k ie r o w n ic tw a g o s p o d a rk ą ro ln ą . T a k ż e P le c h a n o w ” ) je s t zdania, że „n ie p o d o b n a ch yb a w ą tp ić , że sta n k a p ła n ó w e g ip s k ic h zaw dzię cza sw e p a n o w a n ie te m u o g ro m n e m u zna cze­

n iu , ja k ie m ia ły ic h p o c z ą tk o w e w ia d o m o ś c i n a u k o w e d la całego sy s te m u ro ln ic tw a e g ip s k ie g o “ . K a p ła ń s tw o w r e lig ia c h sło ńca je s t w o g ó ie w y n i­

k ie m ro ln ic tw a , boć z ro d z iła je konieczność o b lic z a n ia k a le n d a rz a d la p o ry ż n iw i zasiew ów , ja k sąd zi H e m pe l <»).

Z d a n ie m H e m p la <’ ) trz e b a też ściśle ro z ró ż n ia ć re lig ie k o c z o w n ic z o - p a s te rs k ie od r e lig ii lu d ó w ro ln ic z y c h , t a k w ie lk ie i is to tn e są m ię d z y n im i różn ice . W s z a k k a ż d y s to p ie ń k u lt u r y m a s w o ją s p e c ja ln ą m ito lo ­ g ię : in a c z e j tw o rz ą m it y p le m io n a m y ś liw s k ie m), in a c z e j szczepy inne.

M o n o te iz m ż y d o w s k i, ta k m n ie m a ją in n i, je s t w y tw o re m lu b od b icie m p a tria r c h a łu 'żydow skie go, zd a n ie m zaś L a fa r g u e ‘a w ę d ró w k a dusz je s t o d b ic ie m id e o w y m g o s p o d a rk i pien iężn ej, k t ó r e j p ie n ią d z z a m ie n ia się na n a jro z m a its z e po stacie dóbr.

Co do p o w s ta n ia w ia r y w duszę, to E n g e ls p rzyp uszcza , że w ia r a ta p o w s ta ła p rze z m a rz e n ia senne ‘o ra z p rze z to, że lu d z ie m y ś le n ie swe i czucie p r z y p is y w a li nie c ia łu , lecz p e w n e m u ta je m n ic z e m u „c z e m u ś “ w e w n ą trz c z ło w ie k a . S k o ro zaś w c h w ili ś m ie rc i ow o „c o ś “ c z y li „d u s z a “ o d d z ie liła się od c ia ła i ż y ła d a le j, „ t o nie b y ło żadnego p o w o d u u ro ić sobie, że i ona ró w n ie ż u m ie ra osobno; w te n sposób p o w s ta ło w y o b ra ż e ­ nie o n ie ś m ie rte ln o ś c i du szy, k tó re na o w y m szczeblu ro z w o ju n ie je s t b y n a jm n ie j ro z u m ia n e ja k o pociecha, lecz ja k o przeznaczenie.. N ie r e l i­

g ijn a p o trz e b a pociechy, lecz w y n ik a ją c e ró w n ie ż z po w sze chne j n ie ­ p o ra d n o ś c i u m y s ło w e j z a k ło p o ta n ie , co począć po ś m ie rc i c ia ła z duszą, k t ó r e j is tn ie n ie ju ż z o s ta ło p rz y ję te , d o p ro w a d z iło pow szechnie do m iłe g o w y o b ra ż e n ia o n ie ś m ie rte ln o ś c i o s o b is te j“ 21). * 20 21

u ) Ta m że, I, s tr . 472. — is) Ta m że. s tr. 474.

i i ) „ K a p it a ł “ , I ; c y t. M I, s tr. 401, u w a g a .

17) P l e c h a n o w , „O m a te r ia lis ty c z n y m p o jm o w a n iu d z ie jó w “ , 22.

18) W stęp do C u n o w a , s tr. X X V I. — w) T a m że , s tr . X X V I.

20) P l e c h a n o w , „P o d s ta w o w e za g a d n ie n ia m a rk s iz m u “ , 46.

21) „ L . F e u e rb a c h “ , M 1 s tr. 441 n.

27 417

(20)

T a k z a p a tru je się n a spra w ę p o w s ta n ia w ia r y w duszę i je j n ie ś m ie r­

te ln o ś ć E n g e ls. I n n i d ia m a ty c y p o s z li d a le j: np. E ild e rm a n n 22), k t ó r y genezę w ia r y w duszę p rz y p is u je o szu ka ń czym m a n ip u la c jo m „s ta rs z y c h “ c z y li k a p ła n ó w . W edle S c h a f fa « ) duszy ja k o ta k ie j nie m a i nie p o trz e b a je j ta k ż e , p o n ie w a ż „b a d a n ia n a jn o w s z e j f iz y k i d o p ro w a d z iły od o d k r y ­ cia w e w n ą trz a to m u ź ró d ła e n e rg ii k in e ty c z n e j, o b a la ją c ty m s a m y m w s z e lk ie k o n c e p c je ze w n ę trz n e g o im p u ls u na w y tłu m a c z e n ie ru c h u m a ­ t e r ii“ .

S k u tk ie m te g o „ g r a n ic a m ię d z y m a te rią m a r tw ą i o ż y w io n ą s ta je się w ś w ie tlp bada ń n a u k i cora z b a rd z ie j p ły n n a “ « ) i n a u k a d ia m a ty c z n a — ja k z re s z tą ju ż w ie m y — s to i n a t y m s ta n o w is k u , że m a te ria ja k o ta k a je s t o ż y w io n a i posiada św iadom ość 25). Co zaś d o ty c z y w ia r y w z a ś w ia ty c z y li p rz e k o n a n ia o is tn ie n iu nie b a i p ie k ła , to po chodzi ona zda niem re lig io lo g ó w m a rk s is to w s k ic h stąd, że lu d z ie przenoszą różn ice kla sow e ta k ż e w z a ś w ia ty , p r z y c z y m n a tu ra ln ie b o g a ty m i m o ż n y m prze zna cza się niebo, a b ie d n y m p ie k ło « ) .

W o g ó le n a s ta n o w is k u d ia m a ty c z n y m trz e b a zasadniczo i s ta n o w czo od rzuca ć w s z e lk ie o p ie ra n ie się n a w i e r z e . „ W ie r z y ć m ożn a w e w s z y s t­

ko, i n a k o n s e k w e n tn ą w ia rę , k tó r a nie lic z y się ze s tan em w ie d z y , nie m a ra d y . A le d la po g lą d u , k tó re g o p rz e s ła n k ą je s t n a u k o w o ś ć je g o do­

cie k a ń , w ia r a nie może b yć p o d s ta w ą d o w o d u “ 22). D la te g o ,.o ile id e a liz m o tw a rc ie s ta je na s ta n o w is k u w ia ry , m a te ria liz m d ia le k ty c z n y re z y g n u je z p o le m ik i wobec b ra k u w s p ó ln e j p la tfo r m y p o ro z u m ie n ia . W ie rz y ć m ożna a b s o lu tn ie w e w s z y s tk o , w ia r a bo w ie m je s t niezależna Od m o m e n tu r a ­ c jo n a ln e g o . P ie rw s z y m w ię c w a ru n k ie m p o d ję c ia p o le m ik i z id e a liz m e m je s t u sta len ie, że* od b yw a ć się ona będzie na g ru n c ie p ra w d y o b ie k ty w n e j, t. zn. że dopuszcza się je d y n ie a rg u m e n ta c ję o p a rtą o e m p iry c z n e p o d s ta ­ w y i po dd an ą n o rm o m n a u k o w y m m y ś le n ia “ 2»). D la te g o „ m u s im y p rz e ­ p ro w a d z ić w y ra ź n e ro z g ra n ic z e n ie m ię d z y n a u k ą a w ia rą . M a te ria liz m d ia le k ty c z n y je s t te o rią n a u k o w ą , t. zn. o p ie ra ją c się o dośw iadczenie, e m p iry c z n ą w o b ie k ty w n y m te g o sło w a znaczeniu. W ia r a je s t o m in ię ­ ciem e m p iry z m u . N a u k a i w ia r a p o z o s ta ją w z a je m n ie w t a k im s tosu nku, ja k lin ie w ic h ro w a te , k tó r e nie m a ją żadnego p u n k tu styczne go. G dzie z a czyn a się w ia ra , k tó r a nie w y m a g a , p rze cie ż żadnego u za sa d n ie n ia a n i p o d s ta w y e m p iry c z n e j, ta m k o ń c z y się n a u k a . K to s to i k o n s e k w e n tn ie na s ta n o w is k u w ia r y , te n je s t w zasadzie n ie d o s tę p n y d la a rg u m e n tó w n a u k o w y c h . K la s y c z n y m te g o p rz y k ła d e m je s t d o k try n a k o ś c ie ln a o p o d­

w ó jn e j p ra w d z ie : ś w ie c k ie j, t. zn. n a u k o w e j, i k o ś c ie ln e j, t. zn. d o gm a­

22) „U rk o m m u n is m u s u n d U r r e lig io n — g e s c h ic h ts m a te ria lis tis c h b e le u c h te t“ , B e r lin 1921.

2») S c h a f f , W stę p , s tr. 40.

2 1) T a m że, s tr. 45.

m) T a m że, s tr. 43.

u ) A d o lf Z i e g l e r , „ D ie ru ssisch e -G o ttlo s e n b e w e g u n g “ , M ü n c h e n 1932, s tr. 115.

22) S c h a f f , W s tę p , s tr . 35.

2») T a m że , s tr. 32.

418

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zarząd Związku Gmin; W ojewództwa Śląskiego uchwala zwrócić się do władz ustawodawczych o skuteczną ochronę przed napływem ubogiej ludności do gmin

44 zmiana statutu wym agała zgody Sejmu Śląskiego, obecnie może być ona dokonana w drodze ustaw y państwowej.. Ponieważ statut organiczny posiada charakter ustaw y

■Statutu przyjmuje jako podstawę do wymiaru podatku budynkowego wartość pospolitą, której art, 3 ustawy nie wylicza między podstawami do wymiaru podatku,, jakie

Ze względu na wprowadzenie 10% dodatku do pańistwowego podatku dochodowego i kryzysowego dodatku do państwowego podatku dochodowego, w którym gminy nie mają

[r]

kie jej grożą, lecz także uciekamy się w mo o .4r.. moc ponieważ ludzkie środki wydają się niewystarczającymi do tego zadania. A także zachęcamy Naszych synów —

cie powiedzieć, że bez takiego koła niepodobna wykazać uzdo nienia rozumu do poznania prawdy. Każdy, kto pragnie udo' wodnic to uzdolnienie rozumu musi się nim

Czynią to już członkowie Apostolstwa Mo d litw y poświęcając się codziennie Boskiemu Sercu Zbawiciela przez Niepokalane Serce M aryj wszystkie swoje m yśli słowa