• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lokalna : tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski 2004, nr 42 (277).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gazeta Lokalna : tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski 2004, nr 42 (277)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Lipnicka & Porter Za darń

Str. 21

IV zjazd absolwentów II LO

Relacja na str. 15, Zdjęcie wszystkich absolwentów str. 18

Teatr w Kędzierzynie-Koźlu

Relacja na str. 22

Nr 42 (277)

20 października 2004

Cena: 1,50 zł (w tym 7% VAT)

INDEX:320 412 ISSN 1508-0-625

www.lokalna.com.pl

Tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski

■ w NUMERZE

UFO nad Polską Cerekwią?

Do naszej redakcji dotarło zdjęcie, na którym prawdopodobnie uwidoczniono niezidentyfiko­

wany obiekt latający. Zrobione zostało miesiąc temu na festynie policyjnym w Polskiej Cerekwi.

Starosta odwołany, czy też nie?

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu za odwołaniem Józefa Gismana z funkcji starosty głosowało 12 radnych, ponad połowa. To wystarczyło, by odwołanie było skuteczne, jednak starosta wciąż piastuje swój urząd. Wszystko to przy zadziwiająco biernej postawie opozycji, która do dzisiaj nie złożyła protestu.

Kulisy prawne i polityczne odwołania starosty na str. 5

Szczegóły na str. 3

Narkopolany

Uważaj rodzicu! Twoje dziecko może mieć nie­

ograniczony dostęp do środków odurzających.

Trwa właśnie sezon na tak zwane grzybki halu­

cynogenne. Ich zażywanie jest bardzo niebez­

pieczne, a łatwość ich zdobycia powoduje, że z roku na rok, jesienią, coraz więcej dzieci i mło­

dzieży zbiera i spożywa narkotyczne grzyby.

Czytaj na str. 3

Reggae dla każdego

Pd kilku latach nieobecności na scenę kozielskie­

go domu kultury powróciły niezależne i pozytywne rytmy. W sobotę wszyscy, którzy kochają reggae, mogli pobawić się przy dźwiękach tej muzyki.

Relacja na str. 21 Fo

to:JakubDźwilewski

SIATKÓWKA: Ekstraklasa

Walczyli do końca T elefony K omór

reklama

Tak fantastycznego wi­ dowiskana otwarcienowe­

go sezonu siatkarskiej ekstraklasy w Kędzierzy­ nie-Koźlu chyba niktsię nie spodziewał.W trwającym 2,5godziny pięciosetowym meczu było wszystko, co w siatkówce najpiękniej­ sze. Mostostalowcy prze­

grywaliwsetach 0:2,obro­ nili sześć meczboli i wygrali całe spotkanie.

Były kwiaty,“Sto lat” i życzeniakolejnych sukcesówd dlaWaldemara Wspaniałego

CHCES2 KUPIĆ TANIO TELEFON?

WYMIENIĆ NA NOWY?

WGRAĆ OPROGRAMOWANIEM

NAJTANIEJ W MIEŚCIE!! 3

Ul.Wojska Polskiego 13 tel. 77/481 00 10 Al.Jana Pawia II 8 77/481 88 88

ul.Czerwińskiego 3 tel. 77/482 44 66

e-moil: tomkom .kk@interia.pl '5 i TT! OT O 5

(2)

Kolejna szansa dla Azotów

Pomóż z Lokalnq

Dary dla najuboższych

Nadal trwa akcjacharytatywna prowadzona przez naszą redakcję i oddział ginekologicz­

no-położniczy kozielskiego szpitala.Przypominamy, że zbieramy ubranka,wózki, wszel­

kiego rodzaju sprzęt AGD,a także wszystko, co może przydać się ludziom do codzienne­

go żyda. Państwa dary przekazywane są najuboższym zapośrednictwempołożnychśro­ dowiskowych. Taakcjama na celupomocszczególnie najmłodszym mieszkańcom nasze­

go miasta, abymoglionidorastać w jaknajbardziejgodziwych warunkach.

Zatem jeśli ktoś z Państwa miałbyochotę wspomócnaszą akcję,to prosimy o kontakt z redakcją “GazetyLokalnej pod numerem telefonu 483 40 49 lub osobiście w siedzibie mieszczącej się przy al.Jana Pawła II27, pokój31.

_ _________________________________ _ _________________ A

BolesławBEZEG redaktor naczelny

Prezes NaftyPolskiej powiedział rok temu zebranym na konferencji prasowej dziennikarzom, że właśnie oto rusza prywatyzacja ZAK. Przedstawił dość konkretnyplan, któryzrobił na obec­ nychwrażenie. Powstały liczne publika­ cje iaudycje przedstawiające ogólne za­

sady planu restrukturyzacji firm nawozo­ wych. Ludzie się ucieszyli. Potemo ca­ łym tym planiezrobiło się cicho. Od czasu doczasupojawiałsię tylko gdzieś jakiś komunikat, że coś się ruszyło, ale tylko w ZAK wiedzą, ile razy od tamtej pory zmieniała się koncepcja prywatyza­

cji-

Zakłady Azotowe „Kędzierzyn”to ciąglenajwiększy pracodawca w regio­

nie. Tylko wfirmie pracuje około 1800 osób, a co najmniejdrugie tyle ma pra­

cę dzięki zleceniom realizowanymdla tej firmyprzez niezależne podmioty gospodarcze.Zniespotykaną determi­

nacjąpracownicy firmy utrzymują ją przy życiu. Od latbez kredytu bankowe­

Deja vu?

go! Odlat na warunkach stawianych przez partnerów mogących sobiepo­

zwolićnawstrzymaniehandlu z nie­

ustannie walczącąo utrzymanie płynno­

ści finansowej firmą. Rynek jest świet­

nymmiejscem dla silnych,bogatym kontrahentom partnerzy oferują nawet półroczne terminy płatności za dostawy.

Dla ledwo utrzymującychsię na po­ wierzchni rynek jest nieubłagany. Za każdą dostawę „Azoty”muszą płacić niemal natychmiast. Kto prowadził choćbymałą firmę, wie, jak wielką po- mocąjestchoćbyniewielkikredyt obro­

towy. Alebanki „Azotom”kredytównie dają,mimo żelaznej dyscypliny w spła­ tachrat bankowegopostępowania ukła­

dowego.

Niestety, z szumnie ogłaszanych rok temuplanówkonsolidacji polskich firm zsektora nawozowegonicnie wyszło. Z przyczynpolitycznych rzecz jasna.

Wcześniej upadły plany restrukturyzacji tego sektora lansowane przez rząd

AWS.Coś nie ma szczęścia polska che­

mia. OprywatyzacjiZAKmówisię od 10 lat i chybanabieram coraz większe­

go przekonania,że całe szczęście, iż ciągle się tylko mówi. Szybkąprywatyza­ cję przeżyła cementownia w Strzelcach Opolskich, którą nowiwłaściciele wła­ śniewyłączyli. Zakłady Chemiczne„Bla­ chownia” miały być gwiazdą wportfelu jednego z Narodowych Funduszy Inwe­ stycyjnych, i chyba też niema im czego zazdrościć. „Azoty” ciągleistnieją...

Nowyprezes Nafty Polskiej powie­ dział wczoraj zebranym na konferencji prasowej dziennikarzom,że właśnie oto rusza prywatyzacja ZAK. Przedstawił nowy, dośćkonkretny plan, który zro­ bił naobecnychwrażenie. Powstaną liczne publikacjei audycje przedstawia­

jąceogólne zasady planurestrukturyza­ cji firm nawozowych. Ludzie się ucie­ szą.Tylko dlaczego mam dziwne wraże­

nie dejavu?

Katarzyna OSTROWSKA

Skala na niewielkq skalę

Nadprogramowy Schaeffer

Wypowiedz się!

Zapraszamy do udziału w naszym SMS-owym sondażu. Wystarczy wysłać SMS. Swój głos można także oddaćnanaszejstronieinternetowejwww.lokalna.com.pl. Tam też znajdują sięwyniki głosowaniainternautów.

Pytanie tygodnia:

Czy wierzysz w istnienie UFO?

SMS-yo treści "Lokalna.tak, "Lokalna.nie"

prosimy przysyłać nanumer 7060.

Koszt SMS-a to 61 groszy (z podatkiem VAT).

! 7060

Pytanie sprzed tygodnia

Fredro wielkim dramatopisarzem był! Można wy­ krzyknąć, parafra­

zując słowanauczy­ cielaz“Ferdydurke”. Fredro, owszem, ale Schaeffer?Skądże. Iproszę nie ro­

bić zdziwionych min.Pojedynkuna miny nie będzie.No bo przecież Scha­ efferaniema w programie szkolnym, więc jakżeby mógłwielkim dramatopi­

sarzem być? Cóż, niezdążył jeszcze profesor okrzepnąćwszkolnych sche­

matachprogramowych. I nie pomoże fakt, żejest jednym z najlepszych dra- matopisarzy współczesnych. Niepomo­ żeteż, że grywająSchaeffera najlepsi aktorzy w najlepszych teatrach. Ale szkoła to nie teatr. We współczesnej szkole nie trzeba wiedzieć,cosię dzieje

w kulturze, w sztuce, wliteraturze. No bo przecieżSłowackibył, Mickiewicz był, Fredro był. Gombrowicz też był.

Szkoda, że tak mało sięod niego na­

uczyliśmy.

Wydawałoby się, żekilka szkół po- nadgimnazjalnych i gimnazjalnych, a w nich kilkanaście klas, aw klasach po­ nad dwudziestu uczniów to całkiem niezłaliczba osób,którymi można za­ pełnić salę kinową w czasiespektaklu teatralnego. Ba, w dodatku niejednego spektaklu. A jednak,choć dodawaćte liczby i mnożyć,w naszym mieście nie jest tomożliwe. Schaefferwielkim dramatopisarzem nie był! Faktniebył, bojest. I szkoda, żeosobydbające o edukację, także kulturalną, młodych ludzi niekoniecznie są tym zaintereso­ wane. Możeniekoniecznie trzeba lubić

Schaeffera,możnanawetgo nieznać, ale skoro już ktoś taki pojawiasię w mieście,to możewartosię zaintereso­ wać? To jedna z nielicznych okazji, kiedy gościliśmyteatr, więc nieskorzy­

stanie z możliwościuczestniczenia w takim wydarzeniuto wręcz wstyd.

Tymczasemnauczyciele języka pol­ skiego z naszegomiastawyrazilisto­

sunkowo mizerne zainteresowanie spektaklem dla szkół. Tłumaczenie odrzucenia zaproszenia nieobecnością autora w programie szkolnym to...

Chyba brak mi słów.

Mnie brak słów,dlatego na zakoń­ czenienajchętniej sparafrazowałabym jeszczeraz cytat zamykający “Ferdydur­

ke”:

“Koniec i bomba, kto nie był - ten trąba.”

Czymiałeśdo czynienia z nieprawidłowościami przy zdobywaniu prawajazdy?

Jakub DŻWILEWSKI

zJADliwości

Igrzyska dla gawiedzi, władza dla wybranych

reklama

KREDYTY

- gotówkowe - hipoteczne

SPECJALNA OFERTA DLA EMERYTÓW.

PRACOWNIKÓW RESORTOWYCH.

SŁUŻB MEDYCZNYCH,PRAWNIKÓW I BIUR PODATKOWYCH

- na spłatę innych zadłużeń - na rozpoczęcie działalności

Obserwując to, co się dzieje wsa­

morządzie powiatowym, mam nie­ odparte przeświadczenie, że cośtu jest nie tak. Nibysąrządzący, którzy starająsię rządzić jak najlepiej.Niby jest opozycja, która patrzy rządzą­

cym na ręce. Gdydzieje się cośnie tak,podnosilarum. Tyle tylko, żejak przychodzico do czego, tasama opozycjapozwala na posunięcie, które niweczy wszystkie planyod­ wołania starosty, do czegojakoby opozycja dąży.

Albo więc opozycja jestnieudolna i niekompetentna, bodajesię wpuścić w maliny, alboteżświadomiena to pozwala dla niepoznaki, stosując anty-Gismanową retorykę. Czycho­

dziło o odwołanie starosty, czy też o igrzyska dla gawiedzi?

Wyglądanato,że igrzyska trwać będą dalej. Rządzący niech się mar­ twiąoświatą, drogami,służbą zdro­

wia. Opozycja będzie krytykować i zbijać punktynakrytyce. Za dwa lata będzie można rządzić już bez SLD i Mniejszości-zdają się mówićdzia­

łacze opozycji. Po drodze jeszcze wybory parlamentarne.Łatwiej jestw nich udanie wystartować zpozycji li­

dera opozycji,który piętnuje naganne zachowanie władzpowiatu, niż ska­ lać się rozwiązywaniem problemów.

Jednocześnie rządzący mają tę pa­ skudną cechę,żebardzosię przywią­ zujądo swoichstołków.Oczywiście

większość z nichzapewnia, że wca­ le im nie zależy, jednak szczerze brzmi totylkowniektórychustach.

Opozycja zanadto przybliżała się do odwołania starosty.Niegdyś niere­

alna perspektywata stała sięniemal rzeczywistością. Na szczęście są jeszcze zawiłości prawa, które wszystkim pozwoliływyjśćzopa­ łów. Starostazachował stanowisko.

Opozycja odniosła moralne zwycię­

stwo. Stąd nawet nie pali się zbytnio do protestów. To zresztąpotrwać może nawet miesiącami. I kolejne punkty możnazbijać. Wszyscy są happy. Scenariusze z politycznych gabinetów są dla rządzących.Igrzy­

ska dlagawiedzi.

K-Koźle, ul. Jana Pawła II 4.1 p., lok. 124, tel. 483 42 81 Opole, ul. Reymonta 14,1 p., lokal 1, tel. 44 17Ę950 do 951

"Gazeta Lokalna' ■ tygodnik, ukazuje się w Kędzierzynie-Koźlu i powiecie kędzierzynsko-kozielskim.

Adres redakcji: al. Jana Pawła II 27, 47-220 Kędzierzyn-Koźle, tel. 483 40 49, fax 483 46 59 e-mail: li- sty@lokalna.com.pl

Redaguje zespół: Jan Bartoszek, Krzysztof Bednarz, Bolesław Bezeg - redaktor naczelny • e-mail: red- nacz@iokalna.com.pl, Adriana Nurzyńska, Jakub Dźwilewski - zastępca redaktora naczelnego - e-mail:

zastepca@lokalna.com.pl, Ewa Gorgowicz, Tomasz Kapica, Grzegorz Łabaj (dział sportowy), Marian Marciniak, Kamil Nowak, Katarzyna Ostrowska, Artur Ściański, Piotr Warner, Michał Wawrzecki, Zofia Wisła. Kierownik biura: Beata Witamborska.

Agencie reklamy i marketingu: Adriana Nurzyńska - tel. 0 602 395 455, Artur Ściański - 0 606 591 562. Fax 483 46 59, e-mail: reklama@lokalna.com.pl Skład: City Media, tel. (077) 442 60 82, citymedia@citymedia.pl. Korekta: Ewa Żabska., Drak: Drukarnia “Pro Media", 45-125 Opole, ul. Składowa 4, tel./fax 453 18 07.

Wydawca: Miejski Ośrodek Kultury, al. Jana Pawła II 27, 47-220 Kędzierzyn-Koźle.

Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo redagowania i skracania nadesłanych tekstów. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.

(3)

Spożywanie grzybków halucynogen ­ nych jest niebezpieczne

Narkopolany

UFO nad Polskg Cerekwig?

Zamaskowane odwiedziny

Uważaj rodzicu! Twoje dziec­

ko może mieć nieograniczo­

ny dostęp do środków odu­

rzających. Trwa właśnie se­

zon na tak zwane grzybki ha­

lucynogenne. Ich zażywanie jest bardzo niebezpieczne, a łatwość ich zdobycia powo­

duje, że z roku na rok, jesie- nią, coraz więcej dzieci i młodzieży zbiera i spożywa narkotyczne grzyby.

Owe grzybki to Łysiczka lancetowata

‘(PsilocibeSemilance- ata). Rosną one na wielu polanach, lecz ich znalezienie nie jest takieproste. Co roku, jesienią, trwają wręcz

swoiste giełdy. Mło­ dzi ludzie wymieniają się informacjami, gdzie można znaleźć owegrzyby.Na tere­

nie naszego miasta jest kilka takich miejsc.

Za jednym razem

“wprawny zbieracz” może zebrać nawet do kilkuset grzybów,a spoży­ cie już dwudziestu może wywołać halucynacje podobne jak po zażyciu opium czyinnych niebezpiecznych narkotyków.

- Zbieranie i spożywanie grzyb­

ków halucynogennych jest bardzo niebezpieczne i może prowadzić do uzależnieniaod środków odurza­

jących -powiedziałanam doktor Iwona Fijałkowska, specjalista od uzależnień.- Spożywanie takich środków może prowadzićdo poja­ wiania się psychoz, a nawetzawie­ szeniapsychicznego na kilka lat.

Mimo tootej porzerokugrzybki

są bardzo popularne, szczególnie wśród młodych ludzi. Inneśrodki odurzające, jak na przykład marihu­ ana, kosztują, zdobyciegrzybków wymaga jedynie czasu potrzebnego na ich zebranie.Ćociekawe, niewiele w tej sprawie możezrobić policja.

Zbieranie, posiadanie i spożywanie grzybków nie jest zabronione.

- Generalnie policja nie zajmu­

jesięgrzybobraniem - powiedział namWłodzimierz Kominek,rzecznik prasowy komendy powiatowej poli­ cji.-Jeśli chodzi ogrzyby halucy­

Łysiczkę lancetowatą można znaleźć w kilku miejscach na terenie naszego miasta

nogenne to prowadzimy działania rozpoznawcze. Mamy informacje, gdzie można je znaleźć, ale nie możemyingerować w to, że ktoś je zbiera.

Jak wyjaśniaWłodzimierz Komi­ nek, policja wkracza wtedy, kiedy stwierdzi,że nieletni jest już odurzo­

ny. Przekazuje wówczas sprawę do sądu rodzinnego. Inaczejjest,kiedy dochodzidohandlu grzybami.

-To już podlega pod ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii i tacydilerzymogą spodziewaćsię sporych sankcjikarnych - wyjaśnił nam Włodzimierz Kominek.

Tekst i foto: TOK

Do naszej redakcji dotarło zdjęcie, na którym prawdo­

podobnie uwidoczniono nie­

zidentyfikowany obiekt lata­

jący. Zrobione zostało mie­

siąc temu na festynie poli­

cyjnym w Polskiej Cerekwi.

Nasz czytelnik, podobnie jak kilka­ setinnychosób, bawił sięnafestynie.

Był tam również nasz reporter. Pod­

czas zabawy niktjednaknie zauważył naniebie żadnych dziwnychzjawisk.

-Dopiero w domu, kiedy wywo­

łałem zdjęcie, okazało się, że jest na nim coś dziwnego- mówiczy­ telnik,którego imię i nazwisko, na jego prośbę, pozostaje do wiadomości redakcji. -Najpierw myślałem, że to z powodu zabrudzenia obiekty­

wu,ale kiedyzrobiłem zbliżenie, tostwierdziłem, że to najprawdo­ podobniejjakiśobiektlatający.

Zdjęcietrafiło do fundacjiNautilusz Warszawy,która zajmuje się badaniem tegotypuniewyjaśnionych zdarzeń.

Po zbadaniuzdjęcia specjaliścizNa- utilusa potwierdzili,żejest to nieziden­ tyfikowany obiekt latający, czyli NOL.

- Z tego,że jestto NOL,nie wy­ nika jeszcze, żejesttopojazd ob­

Podczas wypoczynku łatwiej o UFO

Opojawianiu się UFO rozmawia­ myz Januszem Zagórskim, dzienni­ karzem, publicystą, znawcązagad­ nieniaUFOi tematówpokrewnych.

- Dlaczegozdarzasię,żeUFO po­

jawiasięna zdjęciach ifilmach,a gołymokiemnikt go nie widział?

- Bardzo małowiadomoo technologiach wykorzystywa­ nych przez inne cywilizacje. Istnieje hipoteza, że pojazdyUFO używajątechnik maskujących nieznanegonam rodzaju, żeby ukryćswojąobecność podczaslotu nad Ziemią. Nieuchwyt­

ność dlaoka można wytłumaczyćrównież tym, że pojazdy UFO poruszają się z tak dużą prędkością, trudne do spostrzeżeniadlaoka, ale już nie np. dla migawkiaparatu fotograficznego.

- Jak często dostaje pan sygnałyo zaobserwowaniu po­

jazdu UFO i skąd one pochodzą?

-Wciągudwóch tygodni co najmniej jeden, albo nawet kilka razy ktoś informujemnie o zaobserwowaniuniezidentyfikowanych pojazdów.Spora częśćtych doniesień przychodzi z okolicy gór, jezior, miejsc oddalonych odwielkich skupisk ludności, czy wresz­ cie dawnych miejsckultu.Coś w tym musibyć, żewiększą ob- serwowalnośćnotujesię w tych właśniemiejscach.

- Czy dasię to jakoś racjonalnie wytłumaczyć?

-Znanajest hipoteza, żemiejsca te częściej odwiedzane przez UFOz powodu spotkań z ludźmi w przeszłości. Według innej hipotezy istoty zinnych planet mająwpobliżu tych miejsc swojeukryte bazy.Trzeba przyznać, żemożetobyć spowodo­

wane zwiększonązdolnością spostrzegania człowieka, który wyjeżdża poza miejsce zamieszkaniana odpoczynek. Człowiek po prostubardziej się rozgląda, niż czyni to na co dzień, i częściej dostrzega UFO.

Pytał Krzysztof BEDNARZ

cychcywilizacji z kosmosu - wyja­ śniaRobert Bernatowiczzfundacji Nautilus. -Przy zbliżeniu widać na zdjęciu coś na kształt dyszy. Co ciekawe, nie spo­

tkałemsięjeszcze z obiektami, które mają dyszę. Zde­

cydowana więk­

szość takich po­ jazdów nieużywa konwencjonal­

nych napędów.

BadaczezNauti- lusa wykluczyli w tym przypadku oszustwo.Uważają, iż to, że autorzdjęcia nie widziałobiektu podczas wykony­ wania samego zdję­ cia, tylko go uwiary­

godnia. Specjaliści badający UFO wyja­ śniają że niezidentyfikowane pojazdy używajątechnik maskowania, counie­ możliwia zobaczenie ichgołym okiem.

Dlatego zdarza się, że wiele z nich ujaw­

nia się dopiero na zdjęciach.

Istnieje wiele hipotez wyjaśniających, dlaczego niezidentyfikowane obiekty, używane przez cywilizacje z innych pla­ net, sąwidzianena naszym niebie.We-

długjednej z nichpojawiająsię one w by­

łych miejscachkultu,co potwierdzajączę- ste relacje o UFO widzianym wokolicy Góry Świętej Anny, Ślęży, okolicach Tatr

Badacze UFO z fundacji Nautiliusprzeanalizowali zdjęcie nadesłane przez mieszkańcaPolskiej Ce­

rekwii orzekli,że oszustwo nie wchodzi w grę i winnychmiejscach. Być może podob­

niejest wprzypadku Polskiej Cerekwi.

Zdjęcie zrobionezostało przed zamkiem.

Być może kiedyś wtym miejscuobcy kontaktowali się z naszymi przodkami i dlatego tutaj terazpowracają

- To jedna z bardziej prawdopo­ dobnychteorii -mówi Robert Ber­

natowicz.

Tomasz KAPICA

(4)

tkalny

Zostań

wolontariuszem

Regionalny oddział Towarzystwa PrzyjaciółDzieci poszukuje osób chęt­

nychdo współpracy przy realizacji projektów towarzystwa naterenie po­

wiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.

- Poszukujemy osób, które chciałyby poświęcićswój wolny czas na organizację świetlic dla dzieci, imprez okolicznościo­ wych, tworzenie kół przyjaciół dzieci oraz podejmowanie innych inicjatyw lokalnych -wyjaśnia Alek­

sandra Sołtysiak, sekretarz zarządu towarzystwa.

Towarzystwo Przyjaciół Dzieci to organizacja pozarządowa,posiadają­ ca osobowość prawną, którejdziałal­ nośćopiera sięna pracy wolontariu­ szy. WOpolutowarzystwo prowadzi dwieświetlicesocjoterapeutyczne, bezpłatną poradnię prawną zzakresu prawa rodzinnego. Wplanach jest utworzenieCentrumSprawDziecka, wktórymznajdą się międzyinnymi poradnia prawna, psychologiczna, dla dzieci z cukrzycą, z dysleksją i inne.

Osoby zainteresowane współpra­ proszone o kontakt pod nume­

rem telefonu: 458 00 92.

Ł

Święto edukacji

W czwartek w dniu edukacji w szkolepodstawowejnr12 spotkali się obecni i byli pracownicy tejże placów­

ki. Uczniowieklas I-III przygotowali specjalniena tę okazjękoncert nie­ spodziankę, dziękując nauczycielom za ich trud wierszem, tańcem ipio­ senką.

Dużąuwagę przyciągaławystaw­ ka “Wspomnienia ze szkoły podsta­

wowej" przygotowana przez wycho­ wawcę i uczniów klasy IIIb.Byłyto zdjęcia i ciekawe historie nauczycie­ li,rodziców i dziadków z czasów edu­

kacji szkolnej,wśród nichwspomnie­ niabyłychuczniów “dwunastki", nie­ którepisanegwarąśląską. Wystaw­

moglirównież obejrzeć zaprosze­

ni goście.

Uwieńczeniem uroczystościbyło wręczenienagrodydyrektora wyróż­

nionymnauczycielomzaich osiągnię­

cia dydaktyczno-wychowawcze.

Bożena Mościcka-Motyka

Szkolenie

dla pielęgniarek

Starostwo Powiatowe w Kędzie­ rzynie-Koźluoraz Opolska Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Opolu organizują szkolenie dla pielęgniarek i pielęgniarek środowiskowych pn.

Pielęgnacja osób obłożnie chorych. Podczas spotkania w starostwie zaprezentowanezostaną m.in. nowo­

czesneśrodki medycznesłużące do pielęgnacjiosób z odleżynami, odpa­

rzeniami,nowoczesneopatrunkisto­ sowanewpielęgnacji osób obłożnie chorych.Jest to pierwsze tego typu szkoleniewwojewództwie opolskim.

Do udziałuzaproszono około 50 osób z 26 placóweksłużby zdrowia,funk­

cjonującychna terenie całego powia­

tu.Biorącyudział w szkoleniuotrzy­

mają zaświadczenieo jegoukończe­ niu.

Szkolenie odbędzie sięwnajbliż­ szy poniedziałek,25 października br., w sali posiedzeń StarostwaPowiato­ wego w Kędzierzynie-Koźlu, pl. Wol­ ności 13, wgodzinach od15.00 do 17.00.

Wspomnienie: Zdzisław Więcek (1935-2004)

Zył z energią

W miniony piątek, 15 paź­

dziernika, zmarł Zdzisław Wiącek, wieloletni dyrektor Elektrowni Blachownia. We wspomnieniach poruszo­

nych jego śmiercią pracow­

ników i osób, które go zna­

ły, dyrektor Wiącek na za­

wsze pozostanie jako wspa­

niały szef, pedagog, mistrz organizacji oraz inicjator ruchu wynalazczego, autor szeregu prac pomiarowo- badawczych i wniosków ra­

cjonalizatorskich.

ZdzisławWiącek urodził się w 1935 roku we Lwowie. Ukończył WydziałMechaniczno-Energetycz- nyna PolitechniceŚląskiejw Gliwi­

cach. Po studiach pracował jakokie­

rownik grupy pomiarowej w gliwic­

kim ZakładziePomiarowo-Badaw­

czym Energetyki „Energopomiar”.

W 1963 roku rozpoczął pracę w Elektrowni Blachownia w Kędzie­

rzynie-Koźlu, najpierwjako specja­

lista ds. remontów,następnie kie­

rownik przygotowania remontów, kierownik kontroli eksploatacji. Od

1977 roku zajmował stanowisko dyrektora naczelnego. W latach 1996 - 2000był prezesemzarządu Elektrowni Blachownia SA.Po wej­ ściu elektrowni w skład Południowe­ goKoncernu EnergetycznegoSA do 31 grudnia2003 roku pełniłfunkcję dyrektora elektrowni. Z tym dniem przeszedł na emeryturę.

Był wybitnym specjalistąw dzie­

dzinieremontów i profilaktyki urzą­ dzeńenergetycznych. Doskonale ra­

dził sobie zarządzając zakładem w trudnych warunkach gospodar­ czych. Był szefem powszechnie łu­

bianym i szanowanym, cieszył się wielkim autorytetem wśród załogi.

PracujączuczniamiZespołu Szkół Zawodowych przy Elektrowni Bla­

chownia, wykształcił wielutechni­ ków w zawodach ispecjalnościach ściśle związanych z energetyką, którzy pracują do dzisiaj nie tylko wElektrowniBlachownia,ale też w innych elektrowniach w całej Pol­

sce.

Inicjowałwiele działańwspoma­ gającychlokalną i regionalną kultu­

rę, oświatę, lecznictwo i sport. Po­ stawa dyrektora Zdzisława Wiącka doceniona została również przez jego przełożonych, władze lokalne i państwowe. Za swoje osiągnięcia odznaczonyzostał m.in.: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotymi Srebrnym Krzy­ żemZasługi,Złotą Odznaką„Zasłu­ żony dlaenergetyki”, Odznaką„Za­ służonyOpolszczyźnie”.

AGA

Ł

Prokuratura odmawia wszczęcia postępowania

Świadkowie poszukiwani

Przed miesiącem na na­

szych łamach informowali­

śmy o dwóch postępowa­

niach wyjaśniających prowa­

dzonych przez prokuraturę rejonową w Kędzierzynie- Koźlu i Strzelcach Opol­

skich. Sprawy te mają swój dalszy ciąg.

Przypomnijmy, że rada rodziców PSP nr 5 przez wiele miesięcynie mogła siędoliczyć pieniędzy, które przez kilka ostatnichlat wyszły z jej konta. Wpołowie wrześniasprawa trafiła do prokuratury rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu.

- Odmówiłem wszczęciapostę-

- Żaden zeświadków wymienio­ nych w piśmie zawiadamiającym o przestępstwie nie stawił sięu nas - mówi AntoniWojciechowski, szef prokuratury rejonowej w Strzelcach Opolskich. -Teraz policja ustali, czy wymienione osoby zamieszku­

ją pod wskazanymiadresami.Jeśli tak, to zostanądoprowadzone,aby złożyć wyjaśnienia wprokuratu­

rze.

Termin został przekroczony,ale prokuraturanie zawiesza sprawy.

Decyzję, co zrobić dalej, będzie mo­

głapodjąć dopierowtedy, gdy uzyska wyjaśnienia od uchylających się świadków.

Krzysztof BEDNARZ

10-letni chłopiec zginął w wypadku samochodowym. W sobotniwieczór ja- dący drogą 45 36-letni kierowca merce­ desa zjechał na prawe pobocze i ude­ rzył w betonowy przepust. Powypad­ nięciuzabarierę samochód kilkakrotnie dachował.Na miejscu zginą) dziesięcio­

letnipasażer. Kierowcę z ciężkimi obra­

żeniami ciałaodwieziono do szpitala.

Droganaodcinku Reńska Wieś - Dłu­

gomiłowice była przezkilkanaście godzin nieprzejezdna.

***

Na tej samej drodze kilka godzin wcze­

śniej pojazd, którym jechały dwie kobie­

ty wstronę Raciborza, stoczy) się do rowu. Naszczęście tym razemobytosię bez poważniejszych obrażeń.

Kolegom z pracy24-latek skradł pie­ niądze, dokumenty ikarty bankomato­

we. Złodziej został złapany przezpoli­

cję, a koledzy ucieszylisię główniez powodu odzyskania kartbankomato­

wych.

Sędziasądu rejonowego zdecydował o tymczasowymaresztowaniu na 3 mie­ siące mieszkańca Jeleniej Góry, który po­ trąci) w ubiegły poniedziałek policjanta.

***

Próbki mineralne padły łupem zło­ dzieja wMechnicy.Próbkizostały skra­ dzionewnocy zsamochodu. Sprawca zapewnenawetnie wiedział, coznaj­ duje się w aktówce, którą kradnie. War­

tość łupu oszacowano na500 zł.

14 nietrzeźwych użytkownikówdróg zatrzymała wubiegłym tygodniupolicja.

w11przypadkach bylito rowerzyści.

Rekordzistą był55-letnimieszkaniec Grudyni Małej. Miał w wydychanym po­ wietrzu 2,85 promilaalkoholu.Nato­

miastzatrzymanyw niedzielnąnoc 30- latek miał wwydychanym powietrzu 2,05 promila alkoholu. Na dodatek kie­ rowca fiata miał już zakaz prowadzenia samochodu orzeczony przezsąd.Zatem 30-iatek dopuścił się recydywy.

ZebrałJAD

"A

• Kredyty gotówkowe

• Kredyty hipoteczne

• Kredyty konsolidacyjne (na spłatą innych zobowiązań)

• Kredyt dobierany

• obsługujemy karty

NON-STOP GE CAPITAL BANK

powaniaw tejsprawie- mówi Eu­

geniusz Węgrzyk, zastępca prokura­ tora rejonowego w Kędzierzynie- Koźlu. -W toku prowadzenia wy­ jaśnień wskazane osoby udoku­ mentowały, że pobrane pieniądze przeznaczanebyły na cele zwią­ zane z charytatywną akcją

„Gwiazdka”.

Jak nampowiedział prokurator Węgrzyk, w świetle ustalonych fak­

tów nie można mówić oprzywłasz­

czeniu pieniędzy, a co zatym idzie - o przestępstwie.

Z kolei w minionym tygodniu upłynął trzydziestodniowy termin, w którym prokuratura w Strzel­ cach Opolskichmiała zdecydować, czy podejmie postępowanie w sprawie Dariusza Jorga, byłego wiceprezydenta miasta. Przed miesiącem został on oskarżony przezjednego zmieszkańcówKę- dzierzyna-Koźla o przyjmowanie korzyści majątkowych. Mimo upływu miesiąca sprawa ani nie drgnęła.

PLA

PRODUCENT O

roletki materiałowe, ż

OKN

rama okna PVC bez rowków rabat na okna 40 %

PORTO

EGE&ri drzwi wej

drzwi we

BEZPORĘCZTCIELI,BEZWSTĘPNYCHOPŁAT

Kędzierzyn, Aleja Jana Pawła II22

(boczne wejście koło Optyka) czynne od poniedziałku do piątku w godz. 9-18, w soboty 9-14

poszukujemu osób do współpracy

MONTAŻ / SERWIS : POMIAR I FORMALNOŚCI

rewelacyjne raty B® oprocentowanie tylko

ul. KOZIELSKA 125 tel. 481 77 90,483 12 12 czynne

ul. HARCERSKA 19 (DH ŚWIATOWID) tel. 483 43 49 C|

(5)

Prawne i polityczne kulisy odwołania starosty

Starosta odwołany, czy też nie?

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu za odwołaniem Jó­

zefa Gismana z funkcji sta­

rosty głosowało 12 radnych, ponad połowa. To wystarczy­

ło, by odwołanie było sku­

teczne, jednak starosta wciąż piastuje swój urząd.

Wszystko to przy zadziwiają­

co biernej postawie opozy­

cji, która do dzisiaj nie zło­

żyła protestu.

Jakujawniła wkwietniu“Gazeta Lokalna”, starosta Józef Gisman (Mniejszość Niemiecka) niezłożył kompletnego oświadczenia majątko­

wego. Został za to ukarany przez wojewodę odebraniemdwumiesięcz­

nej pensji. Całość została ukryta przed radnymi. Oprócz kilkuosób, w tym przewodniczącego Teodora Beka (SLD), nikt nie był świadomtego, co się dzieje.

Niuanse prawa

Po naszejpublikacji radni opozycji zaczęli się domagać wyjaśnień, a wreszcie postawili wniosek o odwo­

łanie Józefa Gismana z funkcji staro­

sty i Teodora Bekaz funkcji prze­

wodniczącego RadyPowiatu.Ośmio­

roradnychpodpisało się podwnio­

skiem, w którympowołują sięna art.

25f ust.2 ustawy osamorządzie po­ wiatowym. Jak dowodzili wniosko­

dawcy, nakłada onnaRadę Powiatu obowiązek odwołania starosty. Nim to nastąpiło, mieliśmy wysyp prze­ różnych opinii prawnych. W ich po­

zyskanie zaangażowanonawetpo­

słów: Kazimierza Pietrzyka iHenry­

ka Krolla. •

Wreszcie na koniecw trakcie sesji okazało się,że radcą prawnym staro­ stwa jest znany adwokatMirosław Semeniuk.Podczas swojego wywodu mecenasprzekonał radnych, że pra­

wo jest niejednoznaczne i nawet wy­ raźne wskazanie prawników Sejmu nie jestwystarczającą przesłanką. Po­

nadto mec. Semeniuk przekonałrad­

nych, że odwołać starostępowinni w trybie art.31 ust. 3 ustawy o samorzą­ dziepowiatowym. Oznaczało to, że do odwołania starosty była potrzebna większość 3/5, czyli 14 głosów.

Gdyby radnizastosowali art. 25f, do odwołania starosty wystarczyłaby zwykławiększość, czyli 12 głosów.

Dokładnie tyluradnych zagłosowało za odwołaniem Józefa Gismąna!

Dlaczego opozycja milczała?

Radni opozycji,w tym Mirosław Borzym, prawnik z wykształcenia, przewodniczący komisjiprawno-ad­

ministracyjnej, który wiele razy dał się we znakirządzącym, krytykując poczynania zarządu z punktuwidze­ nia prawa,tym razem milczeli.

- Dlanas wszystkich pewnym

zaskoczeniem był skład radców prawnych. Pan Semeniuk uchodzi za skutecznego prawnika -tłuma­

czy się radnyBorzym idodaje,że wobec opinii radcówprawnych nie warto było walczyć o tryb odwoły­

wania starosty. -1tak wiedzieliśmy, że będziemy się odwoływać.

Nie ma uchwały, nie ma problemu

Mimo szumnych zapowiedzi już następnego dnia po sesji,przeztrzy tygodnie protest nie został złożony.

Jest to tym istotniejsze, że Elżbieta Rutkowska, wojewodaopolski, w ogóle nie może zająć się tąuchwałą, bo jej po prostu nie ma. Ponieważ nie głosowałoza nią 14 radnych,zabra­

kło głosów dojej podjęcia. Wobec powyższego wojewoda w ogóle nie otrzymuje dokumentacji znią związa­

nej. Innymi słowy taki tryb, jaki przy­ jęto, powoduje, że nawet ewentualne naruszenie przepisów nie zostanie skorygowane!

Protest radnych opozycyjnych ma zostać złożony w tym tygodniu. Ma liczyć pięćstron i dotyczyć będzie samego faktu niewywiązania sięRady Powiatu z obowiązku odwołania sta­ rosty. Fakt,że za odwołaniem staro­ stygłosowało 12 radnych, co powin­ no wystarczyć, aby decyzja była wiążąca, w ogóle nie będzie spraw­

dzany. Nie ma uchwały, więc nie można jej uchylić. Nie może być też

mowy o zarzą­ dzeniu zastęp­

czymwojewody, więc w grę wcho­

dzijedynie upo­

mnienie rady i wezwaniejej do naprawienia błę­ du.Jeżelirada nie posłucha, nie można nałożyć na nią żadnych sankcji.

Opozycja ma prawo prote­

stować, alesta­

rosta dalej jest.

Nie został odwo­

łany - stwierdza zdecydowanie Józef Gisman. - Ja nie jestem prawni­

kiem, więcnie domnie należy in­

terpretacja przepisów. A żewart.

25fmamydo czynieniaz bublem prawnym, nie dziwi fakt, że mamy wiele opinii, także takich, które mówią, że tylko 14 radnych może odwołać starostę.

Polityczne tło

Jest też drugie dno politycznecałej sprawy. O odwołaniu starostydeba­

towali przewodniczącyMniejszości Niemieckiej Henryk Kroll i przewod­

niczący SLDKrzysztofJanik.Z na­ szych informacji wynika,że panowie umówilisię,żestarosta zostanie od­

wołany ze stanowiska,by zadość sta­ łosięprzepisom. Jednak jeszcze tego

i

Przeciwko Józefowi Gismanowi głosowała ponad połowa radnych, mimo tozachowuje stanowisko.

Część prawnikówjest zdania, że 12 głosów wystar­

czyłobydo odwołania starosty

samegodniamiał zostać ponownie powołany na stanowisko.

- Taki wariant także był rozwa­

żany, aleniebyłon obowiązują­ cym -po chwili wahania stwierdza starosta.

Od sytuacji w Kędzierzynie-Koźlu zależało po częścigłosowaniedwóch posłów Mniejszościnad wotum zaufa­ niadla rządu oraz losy koalicjiwcałym województwie.Dyscypliny partyjnej nie było, a część SLD głosowałaprze­ ciwko staroście.Teraz natomiast poja­ wiająsię pogłoski o nowejkoalicji Mniejszości Niemieckiejz częścią rad­

nychprawicowych. Wszystkie strony oficjalnie zaprzeczają. Do sprawy po­

wrócimy zatydzień.

Tekst i foto:

JakubDŹWILEWSKI

Nie wszystko udało się jednak dograć

Ruszyła piętnastka i dwunastka

Nie jesteś jeszcze studentem? Przyjdź

To już piąty rok

Do Lenartowie jeżdżę nowo zakupione małeautobusy

Od poniedziałku Lenartowi-

ce mają wreszcie swoją li­

nię autobusową. Niestety, nie wszystko zostało dopię­

te na ostatni guzik, w związ­

ku z czym nie jest pewne, czy linia nie zostanie zawie­

szona.

Chodzio zatoczkę w Lenartowi- cach. Janusz Sadyk, kierownik tech­ niczny w MZK, uważa, że niezosta­ ła ona dobrze przygotowanadotego,

aby miały tamwykręcać autobusy.

- Te małe autobusyjeszcze się zmieszczą. Kiedy jednakdojdzie dojakiejś awarii, najprawdopodob­

niej nie puścimy tam dużego po­ jazdu, bo nie mawarunków, aby on tam manewrował - poinformował nas Janusz Sadyk. - Dodatkowo most przy wjeździedoLenartowie ma nośność tylko siedmiu ton,a duże autobusy ważą więcej.

Zatoczka miała być zrobiona przez powiatowy zarząd dróg. Zdaniem kierownikaSadyka w poniedziałek, kiedy ruszyłalinia, zatoczka nie była

przygotowananależycie.

- Dziś (rozmawialiśmywewto­ rek- red.) podjęliśmy tampewne prace, wysypaliśmy trochę frezo- win. Nadużyremont, który podej- miemyrazem z gminą, trzeba jed­

nak poczekać do przyszłegoroku, wtedy prawdopodobnie znajdąsię na ten cel pieniądze -powiedział nam Arkadiusz Kryś, dyrektor po­ wiatowego zarządu dróg.

Do Lenartowie,jak na razie, jeżdżą autobusy specjalnieutworzonych linii 12 i 15. „Dwunastka” kursujenatra­

sie: osiedle Pogorzelec- Lenartowice, przy czym jeden kurs jestwydłużo­

nyaż do bram elektrowni w Blachow­

ni. „Piętnastka” natomiast pomiędzy dworcemPKS wKoźlu a Lenartowi- cami,przy czym także jeden zkur­

sów jest wydłużony do elektrowni.

Podajemy państwugodzinyodjazdu autobusów z przystanków przyuli­ cy 1 Maja,wobu kierunkach.

Linia nr 12 w kierunkuPogorzelca:

6.33;7.17; 14.30; 16;20; 17.10 - do zajezdni. Linia nr 15 do Koźla: 6.12;

7.12; 8.09 - do zajezdni; 8.32;9.30 - do zajezdni; 12.02; 13.02; 15,22. Z przystankuna tej samej ulicy, ale w kierunku Lenartowie, autobusy od­

jeżdżają- linia nr 12: 5.45;6.08;6.53, 7.36 - do elektrowni; 11.38, 14.52;

16.48; linianr 15: 6.45; 7.42; 9.05;

12.35; 13.35 -doelektrowni; 15.55.

Tekst i foto: Tomasz KAPICA

Ruszył kolejny rok nauki na Uniwersytecie III Wieku.

Liczba studentów przekro­

czyła już setkę.

Tojuż piąty rok działalnościuni­

wersytetudla seniorów. Pierwszy wykład w tym rokupoprowadził LudwikKozoub,profesor Uniwer­ sytetu Opolskiego. Tematem prelek­

cji był„Sybir we wspomnieniach zesłańców kresowych”.

- Temat, jak i sam wykład, bar­ dzo podobał się studentom. Przy­ byli oni licznie i z wielką cieka­ wością wysłuchali tego,coprzy­

gotował profesor. Były tamauten­

tyczne wspomnienia zesłańców.

Wielu naszych studentów było wzruszonych- powiedziała nam DanutaCeglarek, koordynator do­

mów dziennego pobytu, prowadzą­

ca Uniwersytet. - Cieszymy się bardzo, że na nasze zajęciachce uczęszczać coraz więcej studen­ tów.

W tym roku nad uniwersytetem ustanowiono dwa patronaty. Nauko­ wy objął doktorEdwardNycz,pra­

cownik Uniwersytetu Opolskiego, a honorowy- doktor Ryszard Pacułt, przewodniczący rady miasta. Są

także plany, abyutworzyćstowa­

rzyszenieuniwersyteckie, dzięki któremu można by starać się o do­

tacje.

- Chcielibyśmy także, w poro­ zumieniu z władzami Uniwersy­ tetu Opolskiego, zorganizować wojewódzką inauguracjęUniwer­

sytetów III Wieku, tak aby nasi studenci, którzy przybędą do auliUO, moglipoczuć tęatmos­

ferę prawdziwej uczelni - wyja­

śniłanam Danuta Ceglarek.

Wtym roku studenci minimum raz w miesiącu, w ramach zajęć, będą wyjeżdżać do operetki bądź teatru. 10 października seniorzy żacybyli w operze, a już za trzy dni chętni będą mieli możliwość wyjazdu na recital HannyBielickiej do Gliwic. Oprócztegoorganizowa­

nebędą typowe wykładyoraz róż­ ne formyaktywizacji. Kolejny wy­

kład odbędzie się w przyszły wto­ rek, a jego tematem będzie „Maria Leszczyński- madam pompadour, żona i kochanka LudwikaXVI”.

Do uniwersytetu mieszczącego się przy ulicy Kościuszki43a stale za­ praszani są chętni.

Tomasz KAPICA

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedy oburzyłam się na jego słowa, uznał, że przecież on i tak nie może mi pomóc, bo ma do dyspozycji tylko słuchawki.. Cały czas mówił do mnie podniesionym głosem,

Jak się dowiedzieliśmy w Urzędzie Miasta, po nowym asfalcie będzie można jeździć już od stycznia 2005 roku.. Do tego momentu

Kogo gościć będzie Orzeł Polska Cerkiew, nie wiadomo, bowiem mecz dwóch Polonii z Nysy i Głubczyc odbędzie się wiosną. Przeciwnika nie zna również Victoria Cisek,

zawodowe, staż pracy mile widziany, książeczka zdrowia, obsługa kasy fiskalnej, (71 OB). własna działalność

tego też, aby żadne afery w kraju nie przysłoniły mieszkańcom naszego miasta faktu, iż Wasi reprezentanci wywodzący się z SLD we władzach samorządowych nie zawiedli zaufania

Bardzo się cieszę z tego, że nie muszę już przekonywać swojej załogi, że wszelkie reformy, które zaczęliśmy w 1999 roku, opłaciły się i w tej chwili jesteśmy jednym

Po ­ myślałem, że to jeszcze może za wcześnie i ponowiłem swój sondaż wiosną tego roku, kiedy to dowiedzia ­ łem się jedynie, że odbędzie się uro ­ czysta

O potrzebie zamontowania sygnaliza ­ cji świetlnej na ulicy Waryńskiego, na wy ­ sokości budynków byłego hotelu robotni ­ czego, mieszkańcy mówili już od dawna, wciąż