• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1934.11.03, R. 15, nr 130

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski : bezpartyjne polsko-katolickie pismo ludowe 1934.11.03, R. 15, nr 130"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena numeru pojedynczego 10 groszy Dzisiejszy numer zawiera 4 strony gazety „Rolnik“, arkusz powieściowy i „Nasz przyjaciel“.

BEZPARTYJNE POLSKO - KATOLICKIE PISMO LUDOWE.

W eksped. miesięcznie 79 gr. « odnosze-

QPONMLKJIHGFEDCBA

rrzeupialdl niem przez pocztę 21 gr. więcej. W wy­

padkach nieprzewidzianych, przy wstrzymaniu przedsiębiorstwa, złoienia pracy, przerwały? komunikacji, abonent niema prawa żądać pozaterminowych dostarczeń gazety, lub zwrotu ceny abona­

mentu. Za dział ogłoszeniowy Redakcja nie odpowiada. Redaktor przyjmuje od 10-12. Nadesłanych a nie zamówionych rękopisów Re- dakcia nie zwraca i nie honoruje. Redakcja i administracja ul. Mickie- wieża 1. Telefon 80. Konto czekowe P. K. O. Poznań 204,252.

Sumiennem wykonywaniem obowiązków, budujemy silną Ojczyznę!

A ni«a. Za ogłosz. pobiera się od wiersza mm. (7

U głoszenia, łamjio gr., za reklamy na atr. 4-łam. w

wiadomotciaoh potocznych 30 gr.' na pierwszej atr. 50 gr. Rabatu udziela się przy częstem ogłaszaniu. .Głos W ąbrzeski* wychodzi trzy razy tygodn. i to: w poniedziałek, żrodę i piątek. Pray sado- wem icląganin należnodei rabat upada. Dla spraw spornyoh jest właściwy Sąd w W ąbrzeźnie. — Za terminowy druk, przepisane miejsce ogłoszenia administracja nie odpowiada. W ydawnictwo zastrzega sobie prawo nieprzyjęcia ogłoszeń bez podania powodów

W ąbrzeźno, Kowalewo, Golub, sobota dnia 3 listo p ad a 1934 r. R ok X V

M m inkta Kin w Lubelszczyźnie

BANDYCI ZASTRZELILI POSTERUNKOW EGO POLICJI I WOŹNICĘ, POCZEM ZRABOWALI 4 TYS. ZŁOTYCH. —

M iliW MZjDrnilHiwjDlskidi iffflii

Lublin. W śro d ę, d n ia 31 p aźd zier­

n ik a d o k o n an o zu ch w ałeg o n ap ad u ra­

b u n k o w eg o n a am b u lan s p o czto w y w L u b elszczy źn ie.

O g o d z. 11 p rzed p o łu d n iem , g d y am b u lan s p o czto w y zn ajd o w ał się na szosie w lesie m ięd zy w siam i B ezw o la a D erew iczn a w p p w iecie rad zyń sk im z za d rzew w y sk oczy ło k ilk u u zb ro jo ­ n y ch w rew o w ery bandytów i zatrzy­

mawszy przemocą konie ambulansu żądali wydania im pieniędzy.

S tarszy p o steru n k ow y Jan Ł u ciu k n ie ch ciał jed n ak u czy n ić zad o ść żą­

d an iu zb iró w i u siło w ał jech ać d alej.

W tej ch w ili p ad ło k ilk a strzałó w . Je ­ d n a z k u l trafiła śmiertelnie posterun­

kowego Łuciuka.

R ó w n ież w o źn ica M aciej R y szk o ,

r " iv M iiiń nad granicą Saary

8 8 3 8

L o n d y n . „T im es“ d o n o si, iż rząd fran cu sk i u d zielił g en erało w i d o w o d zącem u a rm ją n a g ran icy S aa­

ry o d p o w ied n ich in stru k c y j n a w y ­ p ad ek zw ró cen ia się d o n ieg o o p o ­ m o c ze stro n y p rezesa k o m isji rz ą ­ d zącej Z ag łęb iem S aary .

W czasie ew ak u acji N ad ren ji — ja k w iad o m o — w o jsk a fran cu sk ie zo stały z S aary w y cofan e, p rezes k o ­ m isji rząd zącej p o siad a je d n a k p ra ­ w o zaw ezw an ia w razie p o trzeb y w o jsk z p o za te ry to rju m S aary .

W p ra k ty c e — p o d k reśla „T im es “

— ch o d zić b ęd zie o w o jsk a fran cu ­ sk ie.

R ząd fran cu sk i w y d ał o b ecn ie n iezb ęd n e in stru k cje, ab y u m o żli­

w ić p rezeso w i k o m isji rząd zącej o d ­ d an ie d o d y sp o zy cji d o stateczn y ch sił n a p o d staw ie p aru g o d zin n eg o u- p rzedzen ia, z tern zastrzeżen iem , że

Podstępna robota

ra d y k a łó w fra n c u s k ic h

P a ry ż . P rasa p a ry sk a d o n o si, że H errio it zap ro p o n o w ał p re m je ro­

w i D o u m erg u eo w i w sp raw ie re fo r­

m y k o n sty tu cji u stęp stw o , w ed łu g k tó reg o p rezy d en t rep u b lik i m a m ieć p raw o ro zw iązania izb y p o selsk iej, n ato m iast senatotw u p o w in n o b y ć p rzy zn an e p raw o sp rzeciw u w cią­

g u 48 g o d zin , je śli sen at u w aża ro ­ zw iązan ie izb y za n iecelo w e.

k tó ry u siło w ał staw ić o p ó r b an d y to m ,

padl przeszyty kulami.

P o d o k o n an iu teg o czy n u o p ry sz- k o w ie zrab o w ali z am b u lan su 4000 zł, p o czem zb iegli w g łąb lasu .

N a m iejsce p rzy b y ły n iezw ło czn ie zaalarm o w an e o w y p ad k u w ład ze p o ­ licyjn e z k o m en d an tem u rzęd u w o je­

w ó d zk ieg o n a czele.

Z a zu ch w ały m i zb iram i w d ro żon o en erg iczn y p o ścig. W ład ze b ezp ie ­ czeń stw a zm ob ilizo w ały w szy stk ie p o ­ steru n k i p o licy jn e, w o b ec czego p rzy ­ p u szczać n ależy , że śled ztw o d o p ro ­ w adzi d o u jęcia b an d y tó w .

B ezczeln y n ap ad rab u n k o w y , k tó ­ ry p o ciągn ął za so b ą d w ie o fiary lu d z ­ k ie, w y w o łał w całej o k o licy w strzą ­ sające w rażen ie.

teg o ro d zaju a k c ja n ie m o że b y ć ro ­ zu m ian a ja k o p o n o w n a o k u p acja te­

ry to rju m .

„T im es “ w y m ien ia 20 k o rp u s stacjo n o w an y w M etzu , ja k o je d n o ­ stk i, m o g ącej w d an y m w y p ad k u w ch o d zić w g rę.

W u zu p ełn ien iu p o w y ższej w iad o ­ m o ści „T im esa” n ależy d o d ać, że w ciąg u o statn ich k ilk u d n i m ięd zy L o n d y n em i P ary żem to czy ły się ro ­ k o w an ia co d o u stalen ia p o w y ższej in stru k cji, p rzy czem zastrzeżen ia, że ew en tu aln a a k c ja n ie m o że b y ć ro­

zu m ian a jak o p o n o w n a o k u p a c ja te r y to r ju m , zo stały z cały m n acisk iem w y sun ięte p rzez rząd W . B ry tan ji. R ząd fran cu sk i p rz y jął te zastrzeżen ia i zg o d ził się n a p u b li­

k a c ję w iad o m o ści n a ten tem at w d zien n ik ach .

F rancuska R ada M inistrów zebra­

ła się n a posiedzeniu, na którem m . in. rozpatryw ano uchw ały, pow zięte na kongresie p artji radykalno* socja ­

listycznej w N antes. U chw ałom tym przypisuje się duże znaczenie.

Jak w idać radykalni u d ają zw o­

lenników reform y ustroju w tym ce­

lu, aby im przeszkodzić.

W a r s z a w a. „K urjer P oranny 4' przynosi w iadom ość o dalszem w yda­

leniu 882 górników polskich z F ran­

cji. T raktow anie górników w e F ran ­ cji nosi w yraźne cechy gw ałtu i sa ­ m ow oli. C ałkow itej w iny za takie postępow anie nie ponoszą jed n ak w łaściciele kopalń, gdyż w ydalenie

Nie było zamachu

na króla

S o f ja . N a linji S ofja — V arna w pobliżu stacji kolejow ej K essaro- wo nagie powstał pożar w lokomoty­

wie pociągu, do którego przyczepio­

na była salonka króla Borysa.

Pociąg natychmiast zatrzymano.

Król Borys, dowiedziawszy się o wypadku, pobiegł do lokomotywy i pomógł w ugaszeniu pożaru.

P oniew aż kierow ca lokom otyw y odniósł poparzenia, król kazał go przenieść i ułożyć w salonce, a sam

Sass

Zapowiedź wizyty Gómbdsa

w B erlinie

W ie d e ń . W edle doniesień „N eu- es W iener Journal" — z B udapesztu, premjer węgierski Gbmbos w kilka dni po swej wizycie rzymskiej wy jedzie do Berlina.

N ie jest rów nież w ykluczone, że uda się on tam w prost z R zym u.

W ęgierskie m iarodajne koła poli ­ tyczne ośw iadczają w tej spraw ie, że zarów no w izyta rzym ska p rem jera G óm bósa jak i w izyta berlińska po ­ siadać będą niezw ykle doniosłe zna­

czenie polityczne. Z polecenia oraz

PREMJER KOZŁOWSKI O WYNI­

KACH I PROGRAMIE PRACY NA PRZYSZŁOŚĆ

W a rsza w a . N a zjeździe p re ­ zesów i sekretarzy B ezp. B loku W spółpracy z R ządem odbyw ającym się w W arszaw ie 31 ub. m ., pan p re ­ zes R ady M inistrów w ygłosił p rze­

m ów ienie dotyczące gospodarki na­

szego państw a. — (P rzem ów ienie po­

dam y w następnym num erze. — R ed.)

-=X=-

HRABIA POTOCKI NA WOLNOŚCI

W a rsza w a . A resztow any przed przeszło 3 tygodniam i w izw iązku z aferą Ż yrardow a — hr. P otocki, zło­

żył żądaną kaucję w w ysokości 2 m il jonów złotych, w obec czegę dzi-i

jest bez w iedzy w ładz niem ożliw e, a w ysoka liczba bezrobotnych w e F ran cji rów nież nie uspraw iedliw ia nieludzkiego obchodzenia się z P o ­

lakam i. W każdym bądź razie po ­ dobne traktow anie górników pol­

skich, nie przyniesie F rancji chluby.

Borysa...

poprow adził pociąg do stacji przezna­

czenia tj. do Y arny.

P oniew aż pism a zagraniczne w y­

padek ten podały jako zam ach na króla B orysa, w ydano urzędoiw y ko­

m unikat, że w iadom ość podana przez te pism a, jakoby pożar pow stał przez eksplozję w yw ołaną' przez zam a­

chow ców — jest niepraw dziw a, bo­

w iem chodziło tylko o drobne uszko ­ dzenie lokom otyw y.

— o—

w im ieniu M ussoliniego przeprow a ­ dzi bow iem p rem jer G óm bós z H it­

lerem rokow ania, podczas których w yjaśniony m a zostać całkow icie sto­

sunek N iem iec do A ustrji. R ów no­

cześnie om ów i p rem jer G óm bós z kanclerzem H itlerem szereg kw estyj gospodarczy ch pom iędzy W ęgram i i N iem cam i, a w końcu rów nież z pole ­ cenia M ussoliniego stosunek N iem iec do W łoch. D ziennik podkreśla, że w iadom ości te otrzym ał ze źródeł całkiem pew nych.

siaj w ypuszczony zołstanie na w ol­

ność. Z najdujący się rów nież w w ię­

zieniu dw aj francuscy dyrektorzy zakładów żyrardow skich, od których I zażądano kaucji w w ysokości 6 w zgl.

1 m iljona złotych, dotychczas kaucji tej nie złożyli.

-=X=-

O B L A Ł E G Z E K U T O R A ŻR Ą C Y M PŁ Y N E M .

Żyrardów. K om ornik m iejscow ego S ądu G rodzkiego, przybyw szy do m ieszkania W ładysław a B alceraka, by przeprow adzić eksm isję, został przez niego zaatakow any. W pew nej chw ili B alcerak oblał m u tw arz ja­

kim ś żrącym płynem . P oparzonem u

udzielił pom ocy lekarz. B alceraka a-

resztow ano.

(2)

„ G Ł O S W Ą B R Z E S K I "

XWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

- - - S T R 2

- - N R 1 3 0 _ —

Skróty

Z K R A J U .

+ W p o w ie c ie r a d o m s k im p o lic ja p r z y ­ c h w y c iła g r o ź n e g o h e r s z ta s z a jk i b a n d y c ­ k ie j C h w a sito w sk ie g o w p r z e b r a n iu c y r ­ k o w c a .

+ W łó d z k im z a r o b k o w y m p r z e m y ś le tk a c k im p r a c u je o b e c n ie ty lk o 6 0 p r o c e n t f a b r y k .

4 - Z d n ie m 4 . b m . r o z p o c z n ie w y c h o d z ić n o w y d w u ty g o d n ik lite r a c k i „ W s p ó łc z e s n o ś ć P o ls k i“ .

5 - W „ K u r je r z e P o z n a ń s k im z ja w ili s ię w e w to r e k s ę d z ia ś le d c z y i p r o k u r a to r w o to c z e n iu w y w ia d o w c ó w p o lic ji ś le d c z e j i p r z e p r o w a d z ili d o k ła d n ą r e w iz ję , k tó r a tr w a ła k ilk a g o d z in .

6 - D o Z d o łb u n o w a m a W o ły n iu p r z y b y ł w e w to r e k p . M in is te r K o m u n ik a c ji in ż . B u tk ie w ic z c e le m lu s tr a c ji n o w o b u d u ją ­ c y c h s ię to r ó w k o le jo w y c h n a s z la k u Ł u c k T a r n o p o l i D u b n o —K r a s n e .

7 - P a n P r e z y d e n t R z e c z y p o s p o lite j p r z y ­ z n a ł d o ż y w o tn ią e m e r y tu rę M a r ji P ie ra c - k ie j, m a tc e tr a g ic z n ie z m a r łe g o m in is tra s p r a w w e w n ę tr z n y c h ś p . B r o n is ła w a P ie r a c - k ie g o .

Z Z A G R A N I C Y .

8 - W N ie m c z e c h w y s tę p u je g w a łto w n a z w y ż k a c e n z a r ó ż n e a r ty k u ły w h a n d lu d e ta lic z n y m .

9 - N a te r y to r ja łn y c h w o d a c h r u m u ń s k ic h u k a z a ł s ię k r ą ż o w n ik s o w ie c k i, z a k tó r y m w y s ła n o k a n o n ie r k ę i d w a s a m o lo ty .

4 - L ic z b a .z a r e je s tr o w a n y c h b e z r o b o t­

n y c h w e F r a n c ji w y n o s i 5 4 0 .0 0 0 i s ta le w z r a s ta .

4 - W ła d z e A r g e n ty n y w y d a liły z e s w y c h g r a n ic d z ie n n ik a r z a a m e r y k a ń s k ie g o z a z a ­ m ie s z c z e n ie w p r a s ie n ie p r a w d z iw e g o s p ra ­ w o z d a n ia z K o n g r e s u E u c h a r y s ty c z n e g o .

4 - P is m a ja p o ń s k ie d o n o s z ą , iż w s o ­ w ie c k im p o r c ie W ła d y w o s to k u s k o n c e n tr o ­ w a n o 5 0 n o w o c z e s n y c h ło d z i p o d w o d n y c h i d u ż o s a m o lo tó w .

4 - S ta n is ła w a W a la s ie w ic z ó w n a s ta r tu je w n ie d z ie lę w J a p o n ji d o b ie g u n a d y s ta n ­ s a c h 6 0 m tr ., 1 0 0 m tr . i 1 0 0 0 m tr .

4 - L ite w s k a p o lic ja p o lity c z n a w y k r y ła n o w y s p is e k , m a ją c y n a c e lu u w o ln ie n ie z w ię z ie n ia W a ld e m a r a s a i je g o z w o le n n ik ó w .

4 - W o k o lic a c h L ib a w y n a d w y b r z e ż e m b a łty c k ie m p r z e s z ła g w a łto w n a z a m ie ć ś n ie ­ ż n a .

4 - P r z e z S tr a s b u r g p r z e je c h a ły d w a tr a n s p o r ty w y d a lo n y c h z p ó ln o o n e j F r u n c ji e m ig ra n tó w p o ls k ic h o k o ło 1 0 0 0 , o s ó b .

t a w t n d ) M M

p o d N . J o r k i e m N o w y J o r k . O k o ło 2 0 0 b e z r o ­

b o tn y c h u d a ło s ię w c z o r a j n a s a m o ­ c h o d a c h c ię ż a r o w y c h d o m . A lb a n y w s ta n ie n o w o jo r s k im , a b y p r z e d s ta ­ w ić w ła d z o m s w e d e z y d e r a ty w s p r a ­ w ie p o m o c y z im o w e j.

U r z ę d n ic y p o lic y jn i, k tó r z y u d a li s ię w p o ś c ig z a s a m o c h o d a m i, z o s ta li p r z e z d e m o n s tra n tó w o b s y p a n i s tr z a ­ ła m i. Z a w ią z a ła s ię w a lk a , w c z a s ie k tó r e j o k o ło 2 0 o s ó b o d n io s ło c ię ż ­ k ie r a n y . A r e s z to w a n o 4 5 d e m o n ­ s tr a n tó w , p r z y c z e m u w ię k s z o ś c i a r e ­ s z to w a n y c h z n a le z io n o b r o ń .

P r z e c iw k o d r u g ie j g r u p ie b e z r o ­ b o tn y c h k tó r z y je c h a li d o A lb a n y z B u f f a lo , p o lic ja w y s tą p iła z k a r a b i­

n a m i m a s z y n o w e m i i g r a n a ta m i łz a - w ią c e m i, z m u s z a ją c ic h d o o d w r o tu .

D e n v e r ( C o lo r a d o ) , M ię d z y s tr a jk u ją c y m i r o b o tn ik a m i p la n ta c y j, w lic z b ie o k o ło ' 4 0 0 , a p o lic ją , p r z y ­ s z ło d o s ta r c ia . 2 5 r o b o tn ik ó w i 5 p o lic ja n tó w o d n io s ło r a n y .

A T A K K O M U N I S T Ó W N A R A T U S Z W C L E V E L A N D .

C l e v e l a n d . P o d c z a s g d y r a d y ­ k a ln e e le m e n ty ju ż w p o n ie d z ia łe k s p o w o d o w a ły z a jś c ia w A lb a n y i D e n v e r , u s iło w a li k o m u n iś c i w e w to ­ r e k r a n o z d o b y ć r a tu s z w C le v e la n d . P o k ilk u g o d z in n e j w a lc e p o lic ji, k tó -

4 - W A s to irji w c z a s ie z a m ie s z e k o g ó ­ łe m z a m o r d o w a n o 2 7 k a p ła n ó w i z a k o n n i­

k ó w . P o n a d to z a g in ę ło b e z w ie ś c i o k o ło 4 0 in n y c h k s ię ż y i z a k o n n ik ó w .

4 - W K o w n ie z m a r ł p r o f e s o r M a r ja n Ś w ie c h o w s k i, k tó r y n ie d a w n o u le g ł w y p a d ­ k o w i s a m o c h o d o w e m u .

4 - W D e s s a u ś c ię to to p o r e m c z te r e c h z b r o d n ia r z y .

4 - W ła d z e g d a ń s k ie z a k a z a ły p r z y w o z u i r o z p o w s z e c h n ia n ia n ie m ie c k ie g o d z ie n n i­

k a e m ig r a c y jn e g o „ P a r is e r T a g e b la tt“ . 4 - W W iłk e s b a r r e w s ta n ie P e n s y lw a n ­ ia z m a r ła n a js ta r s z a P o lk a w A m e r y c e , K a ­ ta r z y n a G a b r y s z e w s k i, m a ją c 1 0 8 la t.

r a o tr z y m a ła p o s iłk i, u d a ło s ię w r e ­ s z c ie r o z p ro s z y ć d e m o n s tr a n tó w . N a s k u te k ty c h z a jś ć b u r m is tr z m ia s ta z a k a z a ł ja k ic h k o lw ie k m a n if e s ta c y j k o m u n is ty c z n y c h a ż d o o d w o ła n ia .

4

P r ó b a p o r w a n i a k s i ę ż n i c z k i M a r y n y g r e c k i e j , n a r z e c z o n e j k s i ę c i a J e r z e g o .

Paryż.

„ P a r is S o ir“ d o n o s i o p r ó ­ b ie

zamachu na księżniczkę Marynę grecką,

n a r z e c z o n ą n a jm ło d s z e g o s y n a

• a n g ie ls k ie j p a r y k r ó le w s k ie j k s . K e n - tu . W c h w ili, g d y k s ię ż n ic z k a o p u s z ­ c z a ła w c z o r a j w ie c z o r e m h o te l, g d z ie m ie s z k a , n a je j a u to r z u c iło s ię 2 - c h m ę ż c z y z n i je d n a k o b ie ta .

P o lic ja z a tr z y m a ła n a p a s tn ik ó w i o d p r o w a d z iła d o n a jb liż s z e g o k o m i­

s a r ia tu . N ie d o s z li z a m a c h o w c y tłu m a ­ c z y li s w ó j n a p a d

podobieństwem ks.

4 0 . 0 0 0 E K S M I S Y J W S T R Z Y M A N Y C H D O W I O S N Y .

Warszawa.

Z d n ie m 1 lis to p a d a w y ­ g a s a r o z p o r z ą d z e n ie P r e z y d e n ta R . P . o m o r a to r iu m m ie s z k a n io w e m z d n ia 1 5 k w ie tn ia 1 9 5 4 r. R ó w n o c z e ś n ie je ­ d n a k ż e z y s k u ją m o c o b o w ią z u ją c ą p r z e p is y o d o r o c z n e m z im o w e m m o ­ r a to r iu m m ie s z k a n io w e m d la lo k a li z a jm o w a n y c h p r z e z b e z r o b o tn y c h . S ą ­ d y o d r a c z a ć b ę d ą w y k o n a n ie z a p a d a ­ ją c y c h w y r o k ó w w s p r a w a c h o p o ­ w ó d z tw a e k s m is y jn e d o d n ia 1 k w ie t­

n ia 1 9 5 4 r.

W te n s p o s ó b p r z e s z ło 4 0 .0 0 0 e k s - m is y j p o z o s ta n ie n a d a l w z a w ie s z e n iu .

-=x=-

T R A G 1 C Z N A Ś M IE R Ć 5 5 U C Z E N I C .

Londyn.

J a k a g e n c ja R e u te r a z D a - r e f f la m d o n o s i, w p e w n e j a f r y k a ń s k ie j s z k o le ż e ń s k ie j w g łę b i te r y to r ju m T a n g a n ik a , w y b u c h ła ja k a ś b liż e j n ie z n a n a e p id e m ja .

D o ty c h c z a s z m a r ły 5 5 u c z e n ic e . —

S I L N E T R Z Ę S I E N I E Z I E M I W A Z J I .

W e d łu g w ia d o m o ś c i n a d e s z ły c h z B a k u d o S ta m b u łu w c z o ra j w ie c z o ­ r e m m a ło m ie js c e n ie z w y k le g w a ł­

to w n e tr z ę s ie n ie z ie m i n a te r y to r ju m A s e r b e jd ż a n u , o r a z A f g a n is ta n u .

W B a k u r u n ę ło k ilk a n a ś c ie d o - m ó w . L ic z b a o f ia r je s t n ie z n a n a .

W niedzielę

wszyscy na „Wentę* ł

Maryny do ich krewnej.

B ro n i p r z y n ic h n ie Z n a le z io n o , le c z p a p ie ry ic h n ie b y ły w p o r z ą d k u .

N a z w is k a a r e s z to w a n y c h b r z m ią : S u le z a r A lje la n , k tó r e m u to w a r z y s z y ­ ła 5 0 - le tn ia m a tk a , o r a z D je m a l M a - d a n ia s .

P o lic ja w s z c z ę ła ś le d z tw o w te j ta ­ je m n ic z e j s p r a w ie , k tó r a w y w o ła ła z r o z u m ia łą s e n s a c ję w p a r y s k ic h k o ­ ła c h to w a r z y s k ic h .

K ie r o w n ic z k a s z k o ły i p o z o s ta łe d z ie ­ w c z ę ta c ię ż k o z a c h o r o w a ły .

T a je m n ic z a e p id e m ja w y b u c h ła p o d o b n o p o s p o ż y c iu tr a n u z r e k in a . Z te g o p o w o d u r z ą d z a k a z a ł, a ż d o d a ls z e g o z a r z ą d z e n ia , u ż y w a n ia i s p r z e d a ż y w y m ie n io n e g o tr a n u .

C e le m w y ja ś n ie n ia p r z y c z y n y m a ­ s o w y c h z g o n ó w w y s ła n o s a m o lo te m le k a rz y i u r z ę d n ik ó w k r y m in a ln y c h .

C H C E S Z S I Ę U B A W I Ć !

p r z y j d ź n a W i e l k ą Z a b a w ę K . S .

„ P o g o n i4 4 k t ó r a o d b ę d z i e s i ę w s o b o t ę d n i a 5 b m . o g o d z . 8 - n i e j w s a l i p . S t . K l i m k a .

-iw ie

2 .0 "

'y c u itc i w - i

HIHIIWil|H»l inni * 1 * * llillirwi'hii lliilii —hll iTRWOMMMaotsiMma—

■ nin 111ii wr"nninn

n a s z c z y c ie , p o p r a w e j n o w e d z ie ln ic e . W ś r ó d s z a ­ r e g o m o r z a d o m ó w i ś w ią ty ń , o k o s z u k a k o p u ły b a z y lik i G r o b u P a ń s k ie g o . J e s t! F a m d z iś p o p o ­ łu d n iu p a d n ie m y n a k o la n a n a G o lg o c ie i w G r o b ie P a ń s k im ... S a m o c h o d y z a tr z y m u ją s ię . W y s ia d a m y i k lę c z ą c p o z d r a w ia m y m ia s to ś w ię te . Ł z y z a le w a ­ ją n a m o c z y . K s . p r a ła t M a r c h e w k a d o n o ś n y m g ło s e m c z y ta p s a lm 1 2 1 :

W e s e liłe m s ię , g d y m i p o w ie d z ia n o :

„ P ó jd z ie m y d o d o m u P a ń s k ie g o 44.

S ta n ę ły w ła ś n ie n o g i n a s z e w s ie n ia c h tw o ic h , J e r u z a le m . W J e r u z a le m , k tó r e s ię b u d u je , ja k m ia s to w s o b ie z e s p o lo n e , ta m ż e w s tę p u ją p o k o le n ia P a ń s k ie , w e d łu g p r a w a I z r a e lo w e g o ,

b y s ła w ić I m ię P a ń s k ie , b o ta m s ta ły s to lic e s ą d o w e , s to lic e d o m u D a w id o w e g o . Ż y c z c ie : „ P o k ó j to b ie J e r u z a le m , i d o s ta te k m iłu ją c y m c ie b ie .

N ie c h b ę d z ie p o k ó j w m u r a c h tw y c h ! 44 D la b r a c i m o ic h i b liź n ic h m o ic h m ó w iłe m : „ P o k ó j to b ie 44.

D la d o m u P a n a , B o g a n a s z e g o , s z u k a łe m d o b r a d la c ie b ie .

K ilk a m in u t tr w a m y w m ilc z e n iu . O . B o r k o w ­ s k i k o r z y s ta z te g o i r o b i z d ję c ie f o to g r a f ic z n e , k tó ­ r e u m ie s z c z o n e b y ło w P r z e w o d n ik u K a to lic k im . S ia d a m y d o a u to b u s ó w i z je ż d ż a m y z w y ż y n g ó r y S k o p u s d o m ia s ta ś w . N a s tr ó j u r o c z y s ty o g a r n ą ł n a s , to te ż n a w e t n a s z e s z a n o w n e p a n ie tr w a ją n a ­ d a l w m ilc z e n iu , a lb o s z e p te m ty lk o r o b ią u w a g i.

A u to b u s y ja d ą p o w o li u lic a m i p r z e d m ie ś c ia p ó ł­

n o c n e g o i s ta ją p r z e d B r a m ą D a m a s c e ń s k ą . W s ta ­ r e m ia s to w je c h a ć n ie m o g ą . N a to n ie p o z w a la ją w ą s k ie i k r ę te u lic e , w io d ą c e c z ę s to p o s to p n ia c h w g ó r ę i w d ó ł. Z a b ie ra m y w a liz k i r ę c z n e i p r z e z s ta r ą b r a m ę w k r a c z a m y d o m ia s ta . J u s s u f w e r b u je tr a g a rz y i p r z y ic h p o m o c y d u ż e w a liz y p r z e n o s i d o h o s p ic ju m a u s tr ja c k ie g o , w k tó r e m z a m ie s z ­ k a m y .

( D a ls z y c ią g n a s tą p i) .

K s . D r . W ł a d y s ł a w Ł ę g o w s k i .

Z p ie lg r z y m k ą d o Z ie m i Ś w .

2 4 ( C ią g d a ls z y )

Z p o b lis k ie j w io s k i S y c h a r p r z y b y ła p o w o d ę S a ­ m a r y ta n k a . „ D a j m i p ić '4 o d e z w a ł s ię d o n ie j M is tr z . Ż y d z i g a r d z ili S a m a r y ta n a m i, d la te g o k o b ie ta z d z i­

w io n a p y ta G o : „ J a k o ż ty , Ż y d e m b ę d ą c , p r o s is z u m n ie p ić ? “ W d a ls z e j r o z m o w ie P . J e z u s o b ie ­ c u je d a ć je j w o d ę ż y w ą , w y ja w ia , ż e m a ju ż s z ó ­ s te g o m ę ż a n ie ś lu b n e g o , i o z n a jm ia , iż je s t M e s ja ­ s z e m . S a m a r y ta n k a p e łn a r a d o ś c i p o b ie g ła d o S y ­ c h a r i p o w ia d o m iła m ie s z k a ń c ó w je g o o s w e j r o z ­ m o w ie z M is tr z e m . N a ty c h m ia s t p r z y s z li d o P .

J e z u s a i p r o s ili, ż e b y u n ic h z a m ie s z k a ł. P . J e z u s p o z o s ta ł d w a d n i.

W r o g u s a li je s t s to is k o , p r z y k tó r e m d z ie w c z ę s p r z e d a je p ła s k ie b u te le c z k i z w o d ą , c z e r p a n ą z e s tu d n i ja k ó b a . K u p u ję je d n ą b u te lk ę . S ię g a m d o k ie s z e n i p o p ia s tr a , a tu n ie m a a n i m ils a . W s z y s tk a d r o b n a m o n e ta r o z e s z ła s ię n a b a k s z is z ! M o je z a ­ k ło p o ta n ie s p o s trz e g a p a n n a A g n ie s z k a G r u b ó w n a z G d y n i i p ła c i z a m n ie n a le ż y to ś ć .

O d ja z d ! D o J e r o z o lim y m a m y je s z c z e 6 4 k ilo ­ m e try . J e d z ie m y w ś ró d n ie w ie lk ic h w z g ó r z , n a k tó ­ r y c h le ż ą w io s k i a r a b s k ie . U s tó p w y s o k ie j g ó r y z n a jd u je s ię s ta r o ż y tn y k h a n ( k a r c z m a ) w p o b liż u ź r ó d ła p ły n ą c e g o o b f ic ie . I s tn ia ł o n n a te r n m ie j­

s c u ju ż z a c z a s ó w A b r a h a m a . D r o g a w z n o s i s ię w ie lo m a z a k r ę ta m i w g ó r ę i o s ią g a w ie ś L u b b a n . W c z a s a c h b ib lijn y c h s ta ło tu m ia s to L e b o n a , w ie ­ le r a z y w s p o m in a n e w B ib lji. J e s te ś m y w J u d e i.

D r o g a w ie d z ie p r z e z g ó r y E f r a im , w y s o k ie i s z a r e . Z n ik ła z ie le ń , k tó r a w a b iła o k o w G a lile i i S a m a rji.

O k o lic a p r z y b ie r a w y g lą d s u r p w y . N a le w o w d a li w id a ć w io s k ę p o ło ż o n ą n a g ó r z e . T o d a w n e K a r jo t, s k ą d p o c h o d z ił n ie s z c z ę s n y J u d a s z z d r a jc a .

S e ilu n ! N a le w o w ie d z ie d r o g a d o w io s k i S e i- lu n . W p o b liż u le ż a ło m ia s to S iło . P o z d o b y c iu K a n a a n tu s ta l n a m io t z A r k ą P r z y m ie r z a p r z e z

k ilk a w ie k ó w . P r z e d o c z y m a s ta je m i w d z ię c z n a p o s ta ć p r o r o k a S a m u e la , k tó r y tu b y ł p o ś w ię c o n y P a n u . J e d z ie m y w ą s k ą d o lin ą , o c ie n io n ą d r z e w a ­ m i o liw n e m i i d ę b a m i. A r a b o w ie n a z y w a ją ją W a d i e l- H a v a m je h c z y li d o lin ą z ło d z ie jó w . L ic z n e w ą w o z y d a w a ły k r y jó w k ę b a n d y to m i u ła tw ia ły n a p a d y n a p o d r ó ż n y c h . W s ta r o ż y tn o ś c i m u s ia ło b y ć ic h tu n ie m a ło , s k o r o d a li n a z w ę d o lin ie . D z iś ic h tu n ie m a , b o n a d b e z p ie c z e ń s tw e m P a le s ty n y c z u w a d o b r z e z o r g a n iz o w a n a p o lic ja a n g ie ls k a .

B e itin ! W io s k a te j n a z w y le ż y n a le w o w ś r ó d p ó l o liw n y c h . T o d a w n e B e th e l, o k tó r e m ty le r a ­ z y w s p o m in a B ib lja . T u p r z e b y w a ł ja k iś c z a s A b r a ­ h a m . T u J a k ó b , u c ie k a ją c p r z e d g n ie w e m E z a w a , w id z ia ł w e ś n ie d r a b in ę , p o k tó r e j w s tę p o w a li i z s tę p o w a li A n ie li.

E l B e r e h ! J e s t to b ib lijn e B e r o th c z y li Ź ró d ło . Ż y d z i w r a c a ją c z J e r o z o lim y d o S a m a r ji lu b G a ­ lile i, z w y k le z a tr z y m y w a li s ię tu n a p ie r w s z y n o c ­ le g . R o d z ic e P . J e z u s a u d a w a li s ię c o r o k d o J e ­ r o z o lim y n a ś w ię ta P a s c h /. W e d łu g p o d a n ia tu z a tr z y m a li s ię p o r a ź p ie r w s z y w d r o d z e p o w r o tn e j z J e r o z o lim y i s p o s tr z e g li, ż e n ie m a J e z u s a w to ­ w a r z y s tw ie p o d r ó ż n e m . P r z e ra ż e n i te jż e n o c y w r ó c ili d o J e r o z o lim y . I le z r o b ili k ilo m e tr ó w ? — O k o ło 1 6 ! T o w ie lk i w y s iłe k , a le o b a w a o J e z u s a d o d a w a ła im s ił.

T e ll e n - N a s b e h ! W y k o p a lis k a w y k a z a ły , ż e n a te r n m ie js c u z n a jd o w a ło s ię m ia s to M o s f a . l u p r z e b y w a ł S a m u e l i z a p o c z ą tk o w a ł d z ie ło n a p r a ­ w y r e lig ji p o n ie s z c z ę ś liw e j w o jn ie z F ilis ty n a m i.

T u S a u l z o s ta ł w y b r a n y n a k r ó la . N ie d a le k o s tą d w G a b a a z a ło ż y ł s w o ją s to lic ę . N ie m a d z iś p o n ie j ś la d u , a le n a p r a w o w z n o s i s ię n a s z c z y c ie g ó r y m e c z e t z s tr z e lis ty m m in a re te m , p r z e z A r a b ó w z w a n y N e b i S a m u il c z y li g r ó b S a m u e la . T u w e d łu g p o d a n ia m ia ł b y ć p o c h o w a n y S a m u e l. M ia s te c z k o E v - R a m p r z y p o m in a s ta r o ż y tn e R a m a . T u S a m u e l m ia ł s w ó j d o m , w z n ió s ł o łta r z J e h o w ie i s ą d z ił I z r a e la .

Z b liż a m y s ię s z y b k o d o J e r o z o lim y . J e s z c z e je d e n z a k r ę t a ś w ię te m ia s to le ż y w d o le p r z e d n a m i. P o le w e j w id a ć G ó r ę O liw n ą z k o ś c io ła m i

(3)

' S T R 3 TSRQPONMLKJIHGFEDCBA

„ G Ł O S W Ą B R Z E S K I "

N R . 130

p p

2 3 4

KRONIKA

K a l e n d a r z y k

§

listo p ad

U91ZQ1

Ś w . kźtolic-

Słońce

w sch ó d zach ó d

P . D z. Z adu szny 5,27 6 ,4 8 s . H u b e rta 5 ,2 9 6 ,5 0

N . K a ro la 5 ,3 0 6 ,5 1

d za w d n iu 3 11. 34 r. (so bo ta) o g o d z. 8 -m ej w sali p. S t. K lim k a (H o tel D w ó r W ąbrzesk i) W (IE L K I B A L — do k tó reg o p rzy g ry w a w sp a­

n iały zesp ó ł o rk iestry g rud ziąd zk iej; — p o łączo ­ n y z ró żn em i atrak cjam i jak : o d eg ran iem sztu cz k i h u m o ry sty czn ej, p o k azam i ro w ero w em i i m oc in n y ch rzeczy .

K to ch ce się d o b rze u b aw ić n iech p o sp ieszy w so b o tę n a ten W IE L K I B A L , a n ie p o żału je.

O F I A R Y : Z am iast k w iató w i św iatła n a

n y k u u czczen iu p am ięci zm arły ch czło n k ów ro ­ d zin y sk ład ają D r-stw o M an iszew scy n a P C K .

O d d ział W ąb rzeźn o zł. 30,—

„ Ś W I Ę T O Z M A R Ł Y C H * *

D z ie ń W sz y stk ic h św ię ty c h p rze sz ed ł w m ie ście n aszem p od z n a k ie m m o żliw e j p o g o ­ d y , g d y ż n ieb o ro zp łak a ło się d o p ie ro p o z a­

k o ńc z en iu u ro czy sto ści ż a ło b n y c h .

W d in iu ty m ja k o w w ig ilję d n ia p o św ię­

co n eg o p a m ię c i z m a rły c h , o d p ra w io n e z o stały w m iejsc o w y m k o śc iele p a rafjaln y m n ie szp o ­ ry żało b n e, a o k o liczn o ścio w e i w zru sza ją ce k a z an ie w y g ło sił k s. F e lsk o w sk i. N astęp n ie w y ru sz y ła p ro ce sja ż a ło b n a n a c m en ta rz , g rze b aln y , p ro w ad z o n a p rze z k s. B ig u sa. T u o d m ów io no w sp ó ln ie m o d litw y za w szy stk ich z m arły ch i o d śp ie w a n o „S alv e R e g in a ". — C m en ta rz z a p e łn io n y b y ł lu d n o śc ią p o b rz e­

g i. K ażd y sip ieszy ł o zd o b ić i o św ie tlić g ró b- sw eg o n a jd ro ższ e g o — n a jb liż sze g o . N ie b y ło g ro b u , k tó re g o b y n ie o zd o b iła tro sk liw a rę k a m iłu ją c y c h p o z o sta ły c h .

P R O G R A M A K A D E M J I n a c z e ś ć „ C h r y s t u s a K r ó la “ w W ą ­

b r z e ź n i e w d n i u 4 l i s t o p a d a b r .

1) Z a g aje n ie ,

2) Ś p iew o g ó ln y , „ C h ry stu s z m a r­

tw y c h w sta ń je st..."

g ró b ro d zin -

K R A T E C Z K I.

N a ro z p raw ie S ą d u G ro d z k ie g o w d n iu 26 p a ź d zie rn ik a sk a z a n i z o sta li:

G ie rk o w sk i W ła d y sła w z N ielu b ia za p o ­ b ic ie te śc io w e j sz ta ch e tą sk a z a n y zo stał n a 6 m iesię c y w ięz ie n ia z zaw ieszen iem n a 5 lat.

G ó rsk i F ra n cisz ek z B łęd o w a, p o w . C h e ł­

m n o , za ro zw o żen ie m ięsa i sp rz ed a ż b ez ze­

z w o le n ia n a 10 z ł g rz w n y .

T ęczó w n a A n n a z W ą b rz eź n a za k ra d z ież m a te rja łu n a w ierzc h n ie k o szu le n a szk o d ę W ró b lew sk ie g o z P le b a n k i n a 2 ty g o d n ie a- resz tu z z a w ie sze n iem n a 2 lata.

’ W iśn ie w sk i F ra n c isze k z Ja b ło n o w a za k ra d z ie ż 10 zł rze ź n ik o w i F iałk o w sk ie m u z K siążek n a 5 m iesią ce a re sztu .

W d n iu 50 p a ź d z iern ik a sk a z an i zo stali:

Ig n ac y Z y g m u n t i Ja g o d ziń sk i Jó zef z w ię zie n ia, za p o p e łn ie n ie k ra d zie ży p o 1 ro ­ k u w ię zie n ia.

A n g o w sk i Ja n z P iw n ic i W asielew icz P io tr z K sią ż ek za p a se rstw o p o 5 m iesiące a resz tu z z a w ie sze n iem n a 3 lata.

S p ica T eo d o r z C z a p e l za u d a re m n ie n ie e g z ek u c ji n a 1 m iesiąc b e z w zg lę d n e g o a re ­ sztu .

Z a k rad z ież e leśn e sk a z a n i zo stali:

F ra n c. C ich o c k i z W ą b rz e źn a — 20 zł g rz y w n y w izgi. 3 d n i a re sz tu ; S tan isła w G a r- d z ie le w sk i z W ąb rze ź n a — 5 zł g rz y w n y w zg l. 1 d z ie ń a resz tu ; W a n d a G a rd z iele w sk a z W ąb rze ź n a 5 zł g rz y w n y w zg l. 1 d zień 'a resz tu ; B ro n isław D o n a rsk i z W ąb rz eź n a —

4 X rvt rl n i dil’O.c 'ztil •

15 zł g rz y w n y w zg l. 5 d n i a re sz tu ; S ta n isła w

sF śp ie w c h ó ra ln y „ K ró lu j n a m

G ard zielew sk i z W ąb rze ź n a - 15 zł g rzy - ' Z Z -w . l x - f -..-M W 'Z zl.G n —y. n -łi-Kłł « 17 »• O Tl IF I OC rg C* T\T Tl £ Ir 1

C h ry ste ", w y k o n a ją c h ó ry ŚW . G rze*

w nY w zg l. 3 d n i a resz tu ;

F ranc.

K lesz c z y ń sk i w ó jtó w , a n aw et w p ływ o w e stan o w isk a

g rzy w n y w zg l. 5 d n i a re sztu ; H ele n a G ro -. P o lsk a b o w iem p o trzeb u je n ie h u rrap atrjo tó w , n o w sk a — W ąb rze źn o — 15 z ł g rz y w n y w zgl. lecz o b y w ateli tw ó rczy ch , p racu jący ch n ie d la 3 d n i a re sztu ; B ro n isła w Ja n k o w sk i — W ą- k arjery , lecz d la id ei.

b rze żn o — 15 z ł g rz y w n y w zg l. 5 d n i a resz tu . | G ru p a h u rrap atrjo tó w w w io sce n aszej jest K sa w e ry R ó ży ń sk i, M a rja n R ó ży ń sk i, ’ d o ść liczn a. O p ró cz czo ło w eg o p a trjo ty w id ać A n to n i P o to rsk i, S y lw este r G u rle w ic z w szy - w ty le w cien iu w y ch y lające się ciem n e p o stacie scy z W ą b rze ź n a — za p rz y w ła szc z e n ie 8 ró żn y ch in n ych , k tó ry ch ży cio ry sy zn am d o k ład - w alk ó w m ate rja łu , z n a jd u ją ce g o się w szafie, n je — j p rzy sp o so b n o ści k ażd y m z o so b n a się k tó rą k u p ili n a licy ta cji — w szy scy sk a z a n i z ajm ę, p rzy czem za n iek tó ry m m o że n aw et k ra*

z o sta li p o 1 m iesią cu a resz tu . ■ teczk i zask rzy p ią. G ru p a ta sk ład a się p rze- Z o fja W erth o w a i W ero n ik a K a c z y ń sk a' w azn ie 2 zło d ziei z o szu k ań có w , z cu d zoło żn i- z W ą b rz e ź n a , za sp rz e d a ż k o n su m e n to m m le-. kQ W j k ry m in alistó w , b ezb o żn ik ó w i zam ask o w a- k a , z a w ie rają ce g o m n iej a n iże li 5 p ro c, tłu sz -! n y ch k o m u n istó w , jed n em sło w em , z n ajb ard ziej czu sk a za n e z o sta ły p o 10 zł g rz y w n y . I cu ch n ącego g n o ju m o raln eg o i .sp o łeczn eg o .

Z p o w i a t u O b y w M

C Z A S Z T E M S K O Ń C Z Y Ć ...!

K S IĄ Ż K I. W iarch o lstw o , k recia ro b o ta, d em n iajato rstw o i ch am stw o o to p rzy m io ty p ew ­ n ej g rup y lu d zi z b ró d k am i, w ąsik am i i g o ło py - sków , n a czele z o sław io n y m p . X , ty m sam y m co to z p o m o cą sw eg o p rzy jaciela W ilso n a d ał P o lsce P o m o rze. C i lu d zie to „śm ietan ka" n a­

szej w io sk i, to g o rący p atrjo ci, k raso m ó w cy i w y traw ni p raw n icy , zn ający n apam ięć całą K o n ­ sty tu cję, i w szy stk ie p arag rafy k o d ek su cy w iln e­

go, k arn eg o i i. d. H erszt ty ch „p atrjo tó w " w czasie p ro p ag an d y P o z. N ar. o św iad czy ł k ra so ­ m ó w cze, że d la rek in ó w p o ży czk i n ie d a, a in n y zaś z szero k im g estem , k rzy k iem i rek lam ą P o - [ ży czk ę n aw et p o d p isał, lecz n a tem się sk o ń czy ­ ło , w ięc ci i w szyscy in n i z „p atrjo tó w " n ic n ie d ali n a P o ży czk ę. G d y p rzy stąp isz d o tak ieg o

„p atrjo ty " z p ro śb ą o o fiarę n a jak iś d o b ry cel, to u sły szy sz stek w y m y ślań p o lik iersk ich i za­

ru m ien io n y o d ejd ziesz z n iczem , lecz n a z eb ra­

n iach zo b aczy sz ty ch sam y ch lu d zi w p o staci k raso m ó w có w , k rzy k liw ie w rzeszczący ch : „M y - p atrjo ci"! „m y p raw d ziw i P o lacy "! „n iech ży je R ząd "! „n iech ży je M arszałek !" n iech ży je! ży ­ je, ży je! O to ty p y p raw d ziw ych h u rra p atrjo­

tó w z K siążek .

L ecz m y lisz się szan . czy teln iku g d y tw ier- d zisz, że to k rzy k b ezcelo w y . N ie, to k rzy k ce­

lo w y , m a im b o w iem w y ro b ić stan o w isk a p rzy -

o A e ?a -

n l <^ n \ a ^ ' 5 °

■ » s W 'e, . . » r t i u - '

z W ą b rze ź n a — 10 zł g rzy w n y w zg l. 2 d n i , a re sz tu ; T eo fil C ich o c k i W ą b rz e źn o — 10 zł N T i^ re rn rim g rz y w n y w zg l. 2 d n i a re sz tu ; Ja n S m o liń sk i w y k S n a ^ W M a - W J g rz y w n y 2 d n i

\ 1 n r m n S n l m ł n u s L i — W a i h r z e z n n —

c h o r sw . C e c y lji,

6) R e fe rat P a n a sęd zieg o S c h w a rc a n a te m a t: „O d o sk o n ało ść c h rze śc ija ń ­ sk ą ",

7) Ś p iew c h ó ra ln y : „O b o n e Jezu w y k o n a ch ó r św . G rz e g o rz a ,

8) D e k la m a cja K . S . M . m ęsk ie, 9) Ś p iew c h ó ra ln y : H y m n u „ U fa j­

cie", w y k o n a ją c h ó ry św . G rz e g o rz a , i św . C e c y lji,

10) Z a k o ń c z e n ie i o g ó ln y śp iew

„ C ie b ie B o że c h w alim y ‘.

g o rz a i C e c y lji,

4) D e k la m a cja K . S . M . żeń sk ie, 5) Ś p iew c h ó ra ln y : „ F ’

[a re sz tu ; M a rja n S o k o ło w sk i — W ąb rze źn o —

*20 zł g rz y w n y w zg l. 4 d n i a re sz tu ; A n a sta z ja O rg a ck a — W ą b rze ź n o — 20 zł g rz y w n y w zg l. 4 d n i a resz tu ; Jo a n n a P io tro w sk a — W ą b rze ź n o — 20 zł g rz y w n y w zg l. 4 d n i a- re sz tu ; A le k san d e r D o b ro g o w sk i — W ą b rze­

źn o — 15 zł g rzy w n y w zgl. 3 d n i a re sztu ; A le k sa n d ra D o b ro g o w sk a — W ą b rze ź n o — 15 zł g rz y w n y w zgl. 5 d n i a re sztu ; M ar ja L e- , w an d o w sk a — W ą b rze ź n o — 15 zł g rzy w n y

W I E L K A Z A B A W A K L U B U S P O R T .

„ P O G O N“

i

w zg l. 3 d n i a re sz tu ; W ład y sła w S ąd o w sk i — M y śliw iec — 15 zł g rz y w n y w zg l. 3 d n i a re ­ sz tu ; Jó zef R o siń sk i — M y śliw iec — 15 zł g rzy w n y iw zg l. 5 d n i a re sz tu ; A n a staz ja O r­

g a ck a — W ą b rz e źn o — 15 zł g rzy w n y w zg l.

3 d n i a resz tu ; S tef an ja K aliszow a — W ą b rz e - W o statn iej ch w ili d o w iad ujem y się, że

ru ch liw e to w arzystw o K . S . „P o g o ń ’ u rzą-

źn o — 15 zł g rz y w n y w zg l. 5 d n i a re sz tu ; W ik to r ja Z ie liń sk a — W ąb rze źn o — 15 zł

Przez moje okulary

C h ełm n o , Ś w iecie — G ru d zią d z trz e cie — N o w e, G n ie w — a szó ste T czew . — O to m ia sta p o m o rsk ie n a d W isłą, u ło żo n e w jierszem . W szy stk o m o żn a ry m o w ać. T o je st ta k ła tw e , ja k b y p ie s sz p erk ę żarł. N a p rzy k ła d : T am n a d o lin ie, p a sły się g ęsi i św i­

n ie, — a czy k a c z k i ta k ż e? — d o d a ć je n o : — A ja k ż e ! — i ju ż je st ry m . A lboi; Id ę p rz e z m o st k o ło b a r je r — p rz y c h o d zi d o m n ie z w ie rz ą tk o an - k a rjer — o n o m n ie ry je m — a ja go

— k ijem . — D a le j: G d zie id ziesz, d o ­ k ą d d ą ż y sz ? — ch o ciaż c a ły św ia t o - k rą ż y sz, n ie z n a jd z ie sz ta k ich , co b y się, k o c h a li się, ja k m y się! — a le o j­

ciec z zg ro zą, z a g ro z ił m i k o z ą — ale b y łb ym cy m b ał, g d y b y m g o się —

a’" ! 7 c ^ ' c

p r i ' f w ad m in istracji o g ó ln ej. W p arze z ty m k rz y ­

k iem id zie jeszcze k recia ro b o ta i d en u n cjo w a- n ie o só b n a n iższy ch i w y ższy ch stan o w isk ach , po k tó ry ch u su n ięciu („w y sad zen iu1') m ają n a­

d zieję o b jąć ich p o sad y .

M iejsco w y w ó jt, u rzęd n icy , a n aw et w ład ze n iższy ch in stan cy j to im n ie m iaro d ajn i o n i to w y ższe w ład ze, k tó re k o m u n ik u ją się b ezp o śred­

n io z M in isterstw em lu b , p. M arszałk iem , szk a­

lu jąc i p o d k o p u jąc ró żn e, n aw et w y so k o p o sta­

w io n e o so b isto ści. L ecz m im o to w y „p o tężn i"

w ład cy zapam iętajcie so b ie d o b rze p rzy sło w ie:

„P ies szczek a, p an jed zie". — R o zu m iecie? —

T ak ą to zg n ilizn ę sp o łeczn ą m am y w w iosce ’ W IE L K IE R A D O W IS K A , P . S o p elo w i n aszej! T o zak ała sp o łeczeń stw a p o lsk ieg o , to sk rad zio n o k u lty w ato r. P o licja szu k a am ato ra g n ó j, k tó ry czem p ręd zej w y w iezio n y b y ć m u si cu d zej w łasn o ści,

z p o w ro tem sk ąd p rzyszed ł d o A m ery k i, i tam

sw y m g n o jem m o raln y m i u m y sło w y m u ży źn iać Z E B R A N I E B . B . W . R .

m o że tam t. sp o łeczeń stw o . W P o lsce d la tak ie-} — K U R K O C IN . W n ied zielę, d n ia 28 10.

K R A D Z I E Ż K U L T Y W A T O R A W IE L K IE R A D O W IS K A ,

go m iejsca n iem a! N ależy go n aty ch m iast o d - zaraz p o n ab o żeń stw ie o d b y ło się m iesięczn e ze- tran sp o rto w ać jak o u ciążliw eg o o b co krajo w ca, b ran ie m iejsco w eg o K o ła B B W R . Z eb ran ie za-

b y m b a ł! — N a jg o rz e j to ju ż ry m zn a-i leźć n a żó łty . Je d e n m am : — G ęś m ai d z ió b ż ó łty — p ó ł z je m ja — p ó ł ty ! N o , c z y się ła d n ie n ie ry m u je ?! K to le p szy z n a jd z ie, d a m k o n ia z rzęd u .

U n as d ziś w sz y sc y w ie rsze m p i- szą, a p o n o ć w k ró tc e b ę d ą g azetę w y ­ d a w ać c a łą ry m o w a n ą . Z a k ró la S asa te ż ju ż ry m o w an o . W ta k sła w n y m , M ik stacie, g d zie ra k d o ła ń c u c h a je st ! p rz y w ią za n y , n ie b y ło d a w n ie j z e g a­

ra , to u rz ę d o w a p ieczęć ta k b rz m ia la :

„ D ata z M ik sta ta — p o w y g n an iu b y ­ d ła — b o z e g a ra n iem a. — A n o , so łty s b y ł p o e tą, i ty ła . M ó j k o m o te r to n a ­ w e t p a c ierz w ie rsz em o d m aw ia. Jest z a ż a rty c h a d e k — a le to ju ż p e w n ie o sta tn i z M o h ik an ó w ! — E n d e k ó w p rz e z y w a ł o d „ in d y k ó w " to g o ta k z in d y c z y li, że aż m u k rie g sk a sa n a p le c a c h w y ro sła . C h a d ek i g ra ją je ­ n o w p re fe ra n sa , a ja k z a g ra ł z e n d e ­ k a m i w sk a ta, to m u p o k a z ali, ja k się n u lo w e ra w d z ie w ię ć k a rt w y g ry w a, że m u aż śle p ie n a w ie rz c h w y la z ły , a je sz cz e się n a śm ie w a li: — „N ie b il o jc ie c sy n a że w k a rty p rz e g rał, ale zato , że re w a n ż u ż ą d a ł!"

P o d a te k o d k a w a le ró w b ę d ą je n o c i k a w a le rz y p łac ić, co n ie m a ją ra d ja w d o m u , b o k to m a ra d jo , to ta k ja k b y b y ł ż o n a ty , b o ra d jo m u ty le c a ły d z ie ń n a b z d u rz y a n ic o d p o w ied zieć

n ie m o że! — < T a k i sła w n y m ę d rz e c g re . ck i S o k ra te s m ia ł X a n ty p ę za żo n ę.

B y ła to zła k o b ieta i w c ią ż m u d o k u ­ c z a ła — d la te g o też złe k o b ie ty d ziś k sa n ty p a m i n a z y w a m y . — M ó j sta ry p rz y ja cie l m ia ł też ta k ą K sa n ty p ę , to ra z n a n ieg o ta k w rz e sz cz a ła i g ęb ę ro z w arła szero k o , że się je j z a w ia sy z a h a c zy ły i n ie m o g ła g ę b y zam k n ąć, aż d o p ie ro c h ło p d o sk o c z y ł, trz asn ą ł ją p ię śc ią z g ó ry , i z a w ia sy p u śc iły .—

D ziś b o d a j je n o p ó łg ę b k ie m g ad a.

S ta ry M aciej je sz c z e ja k u m iera ł niie m iał o d sw o jej b a b y sp o k o ju . — Z aw ezw ał w sz y stk ic h d o sie b ie b y z ro b ić te sta m en t i p o d z ie lić g o sp o d a r­

stw o ja k się p a trzy .. — T o za sto d o łą i łą k ę d o sta n ie Ja n ek . — A o n a: I, to le p ie j d ać K asi, le p ie j g o sp o d arn a. — C ich o b ąd ź! A to p rz y le sie i sta w e k d o sta n ie S tasiek ! — I, le p ie j b y p rz y ­ p a d łe W ero n ce. — I ta k m u w c ią ż n a p rz e k o rę g ad ała, że aż n ie b o rak p o d ­ n ió sł się n a łó żk u , trz asn ą ł p ię śc ią w stó ł i k rz y k n ą ł: — D o stu b izo n ó w , k to tu u m ie ra , — ja , czy ty !

T e ra z to o p o w iem , ja k to c y g an z g w o źd zia zg o to w ał w ieczerzę. O to p ro sz ę p o słu c h a ć: — 1 M ó w ią lu d zie, że p rz e d la ty , c y g a n w sz ed ł d o w iej­

sk iej c h a ty , sk ło n ił się b a b ie u p ro g u p o cłiw aliw iszy ją w B o g u — p ro sił, b y

ta k d o b ra b y ła i p rz y o g n iu p o z w o li­

ła, z g w o źd zia zg o to w ać w ie c z e rz ę — i g w ó źd ź d łu g i w rę k ę b ie rz e . — Z g w o źd zia zg o to w ać w iec z e rze ! to p o ­ tra w a c a łk ie m n o w a! — B ab a tro c h ę w strz ą sa g ło w ą — a le b a rd z o je st c ie­

k a w a , — co to b ę d z ie za p o traw a ! — W ięc d o g a rn k a w o d y w le w a — i d o o g n ia k ła d z ie d rz e w a . C y g a n gwóźdź

k ła d zie p o w o li i o g a rstk ę p ro si so li.

H e j m a tu lu , c z y tu w c h a c ie , k ru p g a rste c zk i tu n ie m a c ie ? — B ab a ju ż też n ie cie rp liw a , k o ń c a , k o ń c a ty lk o ch ciw a, — g a rśc ią k ru p y w g a rn e k w k ład a . — W ted y c y g an zn ó w p o w ia­

d a : — Ł y ż k a m a sła b y się zd ała! — N iec ierp liw o ść b a b ę p ieczę, ły ż k ę m a ­ sła w g a rn e k w k ła d a. — W ten czas c y ­ g an c z a r sw ó j z g a d ł — g w ó źd ź w y d o ­ b y ł — k a szę z jad ł! — P o tem b a b a p rz y się g a ła , n ie z ac h w ia n a W sw o jej w ie rz e — że n a w łasn e o czy w id z ia ła , ja k c y g a n . — z g w o źd zia zg o to w ał w ieczerzę.

#

W n ie d zie lę w „D w o rze W ą b rz e ­ sk im " u p a n a K ilm k a o d b ę d z ie się

„ W e n ta " n a rzecz n a szy c h b ie d n y c h M am m o cn ą n a d z ie ję , że się ta m w sz y sc y z o b ac z y m y i z a b a w im y . K to n ie p rz y jd z ie p o ż a łu je . — D o w id z e­

n ia , W asz

F e l e k K o c y n d e r

(4)

01049

I

--- n r . is o „ G Ł O S W Ą B R Z E S K I- STR 4 ... -.... .

N A U C Z C Z Y T A Ć A N A L F A B E T Ę ! P o d tein h asłem zrzeszen ia sp o ­ łeczn e o rg an izu ją M iesiąc w alk i z an alfab ety zm em . W sk azó w k i w P o lsk iej M acierzy S zk o ln ej, W arszaw a, K rak o w sk ie P rzed ­ m ieście N r. 7.

g aił p rezes K o ła p. G um iński w itając obecnych.

R eferat n a tem at: „G m ina zbiorow a — a sam o­

rząd " w ygłosił członek K o ła p. R ozw adow ski W alen ty , po k tó ry m w y w iązała się b ard zo o ży­

w iona d y sk u sja. N astęp n ie om ów iono sp raw ę w yboru so łty sa tu tejszej G rom ady, sp raw y b ie­

żące K oła, jak rów nież u stalo n o stały term in zeb rań m iesięcznych t. j. n ied ziela po 15-tym k ażd eg o m iesiąca o godz. 16. N a koniec p rzy­

jęto dw óch now ych k an d y d ató w n a członków K oła, w obec tego K oło liczy obecnie 14 czło n­

ków . N a tern zakończono zeb ran ie.

R adjopregraB IHGFEDCBA

SO BO T A . D N IA 5 L IST O P A D A

6.45 A u d y cja p o rann a. 12,10 K o n cert zesp. Jan a R ó­

żew icza. 13,00 D zien n ik p o łu d n io w y . 15,05 F an tazje o- p ero w e G . V erd i‘ego. 15,30 W iadom ości o ek sp o rcie p o lsk im . 15,55 P rzegląd giełdow y. 15.45 N ow e n ag rania na p ły tach . 16,50 T eatr W y o b raźn i n ad aje słu ch o w isko d la d zieci „W szy scy się p rzesiad ają". 17,00 N ab o żeń ­ stw o z O strej B ram y w W ilnie. 17,50 O d czy t „O stra­

conym czasie i p u n k tu aln o ści . 18,00 P rzegląd ro ln iczej p rasy k rajo w ej i zag raniczn ej. 18,15 I-szy K o n cert z cy ­ k lu „S o n aty fo rtep ian o w e L . von B eeth o v en a . 18,45 R ep o rtaż „ży cie sp o łeczn e ro ślin ". 19,00 U tw ory n a sk rzy p ce w w y k . S t. H erm an a. 19,20 M iasta i m iastecz­

k a p o lsk ie. 19,50 L ek k ie p io sen k i w w y k . L ys G au ty . 19,50 W iadom ości sp o rto w e. 20,00 M uzyka lek ka. 20,45 D zien n ik w ieczo rn y . 20,55 Jak p racu jem y w P o lsce.

21,00 K o n cert w w y k . . sy fr. P . R . 21,45 Z pow odu zjazd u aw an g ardy lit k iej — szk ic literack i. 22,00 K o n cert rek lam o w y . 2 M uzyka tan eczna. 25,05 „T eatr W y o b raźn i w L oży J ercó w n ad aje „Ł g arstw a m y ś­

liw sk ie". 25,55 M uz salo n o w a. 24,00 M uzyka taneczn a.

N IE D Z IE LA , dnia 4. 11. br.

9,00 A u d y cja p o ran na. 10,05 T ran sm isja n ab o żeń­

stw a z P o znan ia. 12,05 P rzeg ląd teatraln y. 12,15 P o­

ran ek m u zy czn y . 15,00 W dom u leśn y ch lu d zi — o d ­ czy t. 15,15 D alszy ciąg p o ran k u m uzycznego. 14,00 P o tp o u rri o p eretk o w e i u lu b io n e w alce. 15,00 P o g ad an­

k a ro ln icza. 15,15 K o n cert ch ó ru ludow ego. 15,25 P rze­

g ląd ry n k ó w p rod u k tó w ro ln y ch . 15,55 D alszy ciąg k o n certu z K atow ic. 15.45 P o rad y w etery n ary jn e.

16,00 R ecy tacje p ro zy K at. S tow . M łodz. Ż eńsk. 16,20 R ecital śp iew aczy . 16,45 W ar i S aw a — p o g aw ęd k a d la dzieci starszy ch . 17,00 M uzyka lu d o w a do tań ca.

17,50 C o to jest k siążk a d la m ło d zieży ? — o d czy t.

18,00 T eatr W y o b raźn i. 18,45 B elw ed erczy cy •— o d ­ czy t. 19,00 M uzyka lekk a. 19,50 F eljeto n ak tu aln y . 20,00 K o n cert O rk iestry S y m fo n iczn ej P . R . 20,45 D zien n ik w ieczo rn y . 20,55 Jak p racu jem y w P o lsce.

21,00 N a w eso łej lw o w sk iej fali. 21,45 W iadom ości sp o rto w e ze w szystk ich ro zg ło śn i P R . 22,00 S k rzy n k a pocztow a tech n iczn a. 22,15 K o n cert rek lam o w y . 22,50 R . S trau ss. 25,05 M uzyka tan eczn a z d an cin g u „O aza".

C H Ó R D A N A W R A D JO

K o n cert m uzyki lek k iej, jak i n ad aje rad jo - stacja w arszaw sk a w dniu 3 listo p ada tj. w sobotę o godz. 20-ej urozm aici sw em i piosen*

kam i p o p u larn y w śród słuchaczów i zaw sze ch ętn ie słu ch an y ch ó r D ana, k tó ry odśpiew a

k ilk a now ych, ciekaw ie opracow anych piosenek ।

TPA W

ze sw ego bogatego rep ertu aru , tak licznych i i A W O A Mjj 0 w W F ch ętn y ch słu ch aczy m ającego w e w szystk ich za-1 _ Z W IĄ Z E K IN W A L ID Ó W W O J. R . P . k ątk ach P olski. N ie jest bow iem p rzesad ą, że Z eb ran ie m iesięczne odbędzie się w n iedzielę ten sy m p aty czn y zespół, dzięki rad ju , jest listo p ada br. w lo k alu p. M arkuszew skiego zn an y n iety lk o po m iastach i m iasteczk ach lecz Q g0(£z_ 2-giej po poł. O becność w szystkich i w e w szystkich w siach, gdzie ty lk o jest ap arat i czjOI1k ów konieczna

rad jo w y .

P O N IE D Z IA ŁE K , dnia 5. 11. br.

6.45 A u d y cja p o ran n a. 12,10 K o n cert zespołu T a­

d eusza S ered y ń sk ieg o . 15,05

15,55 Ż ula zy k a

S k rzy n k a pocztow a. 17,55 F rag m en ty z o p ery „Iris".

17,50 P o g ad an k a B ru n o n a W in aw era. 18,00 S k rzy n k a pocztow a. 18,15 M uzyka lek k a z k aw iarn i „A d ria".

18,45 Z ag ad k i m u zy czn e d la dzieci starszy ch . 19,00!

A u d y cja żo łn iersk a. 19.50 D w a ty siące p rzy jació ł. 19,50 ( P o lsk ie w o jsk o w e

P rzegląd giełdow y.

P o g o rzelsk a p rzed n iem ieck ieg o.

P O S P O L IT E R U S Z E N IE O Ś W IA T O - JW E C Z Ł O N K Ó W S T O W A R Z Y S Z E Ń

15,00 D zien n ik p o łu d n io w y .

S P O Ł E C Z N Y C H

p iosen k i i m arsze - p ły ty ,

u su n ie h ań b ę an alfab ety zm u . .

15,45 M u zy k a tan eczn a. 16,25 m ik rofo nem . 16,45 L ek cja ję- 17,00 R ecital śp iew aczy . 17,25

W sk azó w k i w sp raw ie M iesiąca w alk i z an alfab ety zm em - w P o l­

sk iej M acierzy S zk o ln ej, W arsza­

w a, K rak o w sk ie P rzed m ieście N r. 7.

— K Ó Ł K O R O L N IC Z E W Ą B R Z E Ź N O . D n.

W iadom ości sp o rto w e. 20,00 M uzyka lek k a. 20,45 4 bm Q 4_tej o d b ędzie się zeb ran ie K ó łk a D zien n ik w ieczorny . 20,55 Jak p racu jem y w P o lsce. .

21,00 II au d y cja sto w arzy szenia m iło śn ik ó w d aw n ej R olniczego. N a p o rząd k u dziennym sp raw y m u zy k i. 21,45 T ajem n ica n ajm n iejszy ch o rg an izm ó w , o d d łu żen ia W ro ln ictw ie i sp raw a w ym iany 22,00 K o n cert reklam o w y . 22,15 L ek cja tań ca. 25,55 zboża na m ąkę. O liczny u d ział p ro si członków

D alszy ciąg m u zyk i tan eczn ej z restau racji „ G a -‘ . Z A R Z Ą D

stro n om ja . I

K A Ż D Y Ś W IA T Ł Y P O L A K -

p io n ierem o św iaty : u m iejący czy tać u czy an alfab etę!

O to zad an ia M iesiąca lik w id acji an alfab ety zm u . W sk azó w k i w P o lskiej M acierzy S zk o ln ej, W ar­

szaw a, K rak o w sk ie P rzed m ieście N r. 7.

D rukiem i n ak ład em Z ak ład y G raficzn e B o lesław a S zczuki. R ed ak to r odpow ie­

d zialn y Adam Szczuka w W ąbrzeźnie.

D ow id zen ia

sp otk am y się

n a W E N C IE EDCBA

• J . U . L . 1 L l . j r . J l I I _ 1 I 1 L - . ~ U J 1 I - ■ 1 . - l i n i i . . . i I I I I K M I ' T T . .T -.-'..rW M IiM r iir -.-

W - E - N - T - Ę

N A R Z E C Z U B O G I C H

U R Z Ą D Z A

S t o w . P a ń M iło s ie r d z ia ś w . W in e , a P a u lo

w W ą b rzeźn ie, w n ied z ie lę 4 listo p a d a b r. o g o d z. 4 p o p o ł.

w sa li p . K lim k a

Kon cert

D r z e w k a

krzewy owocowe i ozdobne, drzewa alejowe

■■ w wielkim wyborze SSg

p o z n iż o n y c h cen a ch

p o leca

S zk ółk a

moiiiliu kiuiiiigi

O koniu, p o czta M ełno.

C en n ik i w y sy ła m n a żą d a n ie b e z p ła t n i e

W e w to rek d n . 6. 11. b ęd ę sp rze­

d a w a ł n a ry n ku w W ą b rzeźn ie w y k o n a n y p rzez o rk iestrę 67 p . p . z B ro d n icy

u ro zm a icen ia b u fet za o p a trzon y w ciep łe i zim n e p o tra w y i n a p o je

D o serc o fiarn y ch m iasta i o k o licy u d ajem y się z u p rzejm ą p ro śb ą o łask a­

w e d atk i ta k w g o tó w ce jak i n atu raljach szczeg ó ln ie n a zao p atrzenie b u fetu , lo terji fan to w ej itd . D ary p ro sim y n ad sy łać n a ręce p . W ietrzy ń sk iej u l. K o p ern ik a 2 m o żliw ie d zień n a przó d lu b w d zień W en ty o d g o d z. 2 n a sa li. W im ien iu b ied n y ch sk ład am y w szy stk im S zan. O fiarod aw co m n ap rzó d serd eczn e B o G Z A P L A v O n a jliczn iejszy u d zia ł S za n. O b y w a telstw a m iasta i o k o licy g o rą co p ro sim y

G o sp o d y n ie: G ertru d a J eziersk a , L eo k ad ja T o b o lsk a , Z o fja G ó rsk a . G o sp o d a rze: B u rm istrz S ch w a rz, S ta n isła w C h w ia łk o w sk i, B o lesła w

S zczu k a , S ta n isła w Ż u ra lsk i.

Zniziil SiiiwarzysiMia Paś Iw. Wintenlego a Paolo w WaMois:

(-) K s. P ró b . Z a k ry ś d y rek to r (-) B ro n isła w a P io tro w sk a , p rezy d en tk a, (— ) W a n d a W ietrzy ń sk a , sek ret. S ig u rsk a sk arb. G . J eziersk a , w ice p rezy d . (—) M . L ed w o ch o w sk a , w ice sek ret., (-) Z . G ó rsk a , w ice sk arb n iczk a.

N in iejszem p o d aję do łask aw ej w iad o m o ści, że d ek retem P an a P rezesa S ąd u A p elacy jn eg o w P o zn an iu z d n ia 22. X . 1934 r. n r. P rez. 23058/34 n a zasad zie ro zp . M in. S p raw iedliw o ści z d n ia 24/X 11. 1928 r. D z. U . R P . n r. 1 0 4 p o z9 4 5 zo sta­

łem m ia n o w a n y b ieg ły m są d o w ym (rzeczo­

zn aw cą) d la sp raw b u d o w lan y ch n a o k ręg S ąd u O k ręg o w eg o w T o ru n iu .

W a c ła w M e d er s k i b u d ow n iczy

zap rzy sięż. rzeczo zn aw ca d la sp raw b u d o w lan y ch W ą b rzeźn o , ul. M arsz. P iłsu d sk ieg o 71

n i m

K o n fitu ro w y

n iezastąp io n y p rzy w y ro­

b ie k o n fitu r. — Z ab ez­

p iecza p rzed scu k ro w a- n iem . N ad aje jag o d o m ow ocom p ięk n y w y g­

ląd i p o ły sk . S p rzed aż w o p ak o w an iu d etalicz- n em po 85 g r. za 1 k g

W . M a rk u szew sk i

W ąb rzeźn o R y n ek 25

C e g ł a

d a c h ó w k a

1-szej k lasy n a sp rzed a

C eg ieln ia G ry f

d aw n iej— S an d D ahm er

P olecam

tru m n y w ro zm aity ch g atu n k ach po n ajtań szy ch

cen ach S o p o lińsk i

W ąb rzeźn o n ap rzeć, h o telu p. K lim k a

iniiiiiiiiiiii iiiiiMłni iiiiriTmiiinnniiiiii

S u ch e d rzew o

o p a ło w e w "w iększych i m n iejszy ch ilo ściach do

o d d ania k o rzy stn ie M ed ersk i tarta k p aro w y telefo n 40

K IN O dźw iękow e

S Ł O N C E

D ziś p o raź o statn i o g o d zin ie 8,15 w sp an iała o p eretk a

P a n i e n k a i m i l j o n

N astęp n y p ro g ram w so b o tę i n ied zielę o godz. 5 i 8,15

„ O R D V N A N S

P ro d u k cja fran cu sk a. Jest to film k tó ry b u d zi zat

W sobotę i niedzielę koncert f— dancing

i

W o ź n y

d a 1000 zł. k au cji szu k a p o sad y d o b re p o lecen ia

S ęd lew sk i G rabie — T o ru ń

lOUDl NfflIEll

H . B O R R M A N N , K o w a lew o -P o m p o le c a n a o b e c n y s e z o n

c e b u le k w ia to w e i d rzew k a ow ocow e

C zy tajcie

G łos W ąb rzesk i

O p o n y , D ętk i sam o cho d o ­ w e i ro w ero w e, A k u m u ­ lato ry sam o cho d o w e w e

w szelk ich ro zm iarach

o g w aran cy jn ie n ajw y ższej jak o ści po cen ach fab ry czn y ch p o leca

F a F. B alcersk i W ąb rzeźn o h an d el żelaza tel. 27

w n a jle p s z y m g a tu n k u n a żą d a n ie w y sy ła m y cen n ik i b e z p ła t n i e ==='=

O b r ą c z k i ś lu b n e , z e g a r y , z e ­ g a r k i , b i ż u t e r j ą z ł o t ą , s r e b r ­ n ą i d o u b l, n a k r y c ia s t o ł o ­ w e s r e b r n e i a lp a k o w e , o r a z - - - k r y s z t a ł y . - - - -

A r t y k u ły o p t y c z n e

s t a l e w w ie lk im w y b o r z e p o d o t ą d n ie b y w a ły c h n is k ic h

■-■■■ = c e n a c h .

R e p e r a c j e w y k o n u je s ię f a c h o w o i p o d g w a r a n c j ą . .i P o l e c ą

F r . B i a ł y

Z a k ła d z e g a rm is trz a w s k o - z ło tn ic z y

W ą b r z e ź n o

u l. M a r s z . J . P iłs s u d s k ie g o 4

K siążnica K opem ikańska w Toruniu

U czeń

k o w a lsk i m oże się zaraz zg łosić

D y lew icz m istrz k o w alsk i

sp rzed am

n aty ch m iast 17 m ó rg g o s­

p o d arstw o z b u d y n k am i i zasiew am i J a n W iśn iew sk i

K ró l. N o w aw ieś p o w , W ąb rzeźn o

Z gubioną

k siążeczk ę w o jsk o w ą w y­

staw io n ą p rzez P K U . T o­

ru ń n r. 9031 k tó rą

unieważniam

N a w ro ck i L u d w ik M ich ałk i pow . W ąb rzeźn o

Cytaty

Powiązane dokumenty

sudski wypowiedział w styczniu 1920 roku, mieści się wszystko, co potem w ciągu 14-tu lat stało się w Polsce, jest w nich już zapowiedź i maja 1926 roku i ukrócenia

term inow e — zainteresow any rolnik m usiał zgłaszać się do urzędu rozjem ­ czego, który po przeprow adzeniu po­. stępow ania m ógł rozłożyć

Niniejszem wzywa się wszystkich, których prawa w chwili zapisania wzmianki o przetargu nie były w księdze gruntowej uwidocznione, aby się z niemi zgłosili najpóźniej w

lery Sławek w przem ówieniu, wygło- szonem w Katowicach, sięgnął do tych prawd, tych filarów etyki publicznej, tych zasadniczych zagadnień, które niestety jakże

padkach nieprzew idzianych, przy w strzym aniu przedsiębiorstw a, złożenia pracy, przerw ania komunikacji, abonent niem a prawa żądać pozaterm inow ych dcfstarczeń gazety,

padkach nieprzewidzianych, przy wstrzymaniu przedsiębiorstwa, ztotenia pracy, przerwanip komunikacji, abonent niema prawa żądać pozaterminowych dćfttarczeń gazety, lub zwrotu

Dzięki informacjom o- trzymanym przez policję francuską w Białogrodzie, udało się stwierdzić że inicjatorem zamachu na króla jugosłowiańskiego i delegatem dr. Pawelicza,

(Bał się ślubu i uciekł z przed ołtarza). W pew nym m om encie gdy cerem onja m iała się