• Nie Znaleziono Wyników

National Geographic Extra 4/2021 - Praca zbiorowa, Opracowanie zbiorowe - pdf – Ibuk.pl

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "National Geographic Extra 4/2021 - Praca zbiorowa, Opracowanie zbiorowe - pdf – Ibuk.pl"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

w

numer specjalny26 miejsc w Turcji plus jordania, iran, liban, azerbejdżan

26 miejsc w Turcji

9 772450 124131

04

ISSN 2450-1247 INDEKS 407542

naTional geographic exTra | NR 04 (09)/2021 | Cena 19,99 zł (w tym 8% VAT)

inspirujący

dla każdego

przewodnik

STambuł

ankara

kapadocja konya

PLUS: jordania | iran | liban | azerbejdżan

001_Bookazine_Turcja_Okladka_ok5_kor.indd 1 14.09.2021 10:27:13

(2)

W przewodnikach National Geographic znajdziecie m.in.:

• wspaniałe zdjęcia, szczegółowe mapy i plany

• propozycje mniej rutynowych wycieczek

• listy tego, czego pominąć nie wolno

• rady bywalców.

W przewodnikach National Geographic znajdziecie m.in.:

ZAPLANUJ

WYMARZONY URLOP!

217x276_NG_Przewodniki_0721.indd 1 2021-09-13 12:32:29

(3)

edytorial

również tutaj podziwiać spektakularny zachód słońca. Zalewał on różem kamienne wizerunki bogów strzegących spokoju króla Antiocha władającego starożytną Kommageną, a który w takich okolicznościach natury spoczął na wieczność. Zwiedziłam położone przy granicy z Armenią ruiny starożytnego Ani, które w XI w. zamieszkiwało 100 tys.

osób, czyniąc je jednym z największych miast na świecie. Wreszcie zobaczyłam Göbekli Tepe, najstarsze, liczące 12 tys . lat, miejsce kultu stworzone przez człowieka.

I spędziłam romantyczne chwile na tarasie wykutego w skale hotelu w Göreme, stolicy Kapadocji, chyba najbardziej baśniowego miejsca na świecie. Tutaj natura przeszła samą siebie, rzeźbiąc w skałach czarodziejskie krajobrazy.

A to tylko wycinek Turcji, kraju, któremu poświęciliśmy to wydanie Travelera, a do którego kolejną podróż już zaczęłam planować, ponieważ jest doskonałym kierunkiem nie tylko na wakacje.

W łaśnie takiego zachodu słońca doświadczyłam w Mardinie, które uchodzi za jedno z najpiękniejszych miast w Turcji. Pomarańczowo-kremowe domy wspinają się po zboczach wysokiej na ponad 1 tys. m góry. A z ich tarasów roztacza się oszałamiający widok na dolinę rzeki Tygrys, tak żyzną, że plony można tu zbierać nawet trzy razy w roku.

To tereny, na których rodziły się wielkie cywilizacje, a sama rzeka miała być jedną z tych, które wypływały z biblijnego raju. Mardin zwiedza się jak muzeum z zabytkowymi meczetami, madresami, kościołami i domami połączonymi labiryntem wąskich kamiennych uliczek, w których łatwo się zagubić.

Odwiedzenie wschodniej części Turcji było moim marzeniem, które udało mi się zrealizować w ubiegłym roku. Dotarłam nad jezioro Wan, najgłębsze i największe w tym kraju, weszłam na położone ponad 2 tys. m n.p.m. Nemrut Dağı, żeby

redaktor naczelna

Położone w południowo- -wschodniej Turcji Mardin uchodzi za jedno z najpiękniejszych miast w tym kraju.

adobe stock, archiwum prywatne

na okładce Hagia Sophia, Stambuł, Turcja: Look/Sabine Lubnov/IP; Kapadocja, Nevsehir: Look/Age/IP;

Jedzenie: iStock;

Wirujący derwisze:

iStock.

003_BookazineTURCJA_EdytorialFOT12_kor.indd 3 14.09.2021 12:04:42

(4)

4 NatioNal GeoGraphic extra

spis treści

turcja 8 Stambuł

Metropolia na dwóch kontynentach

14 Stambuł na talerzu

Na śniadanie, obiad i kolację

20 morze egejSkie

Śladami bogów

32 carian trail

Setki kilometrów wędrówki w naturze

38 na riwierze

Błękitne morze, klimatyczne

miasteczka

46 Szlak licyjSki

Spektakularną trasą przez tureckie południe

52 ze Stambułu do konyi

Wyprawa życia kamperem

60 ankara

Kilka światów w jednym

64 wzdłuż morza czarnego

Tak wygląda roślinny eden

72 erzurum

Na narty do Turcji? Pewnie, że tak!

80 kapadocja

Balonem nad skalnymi miastami

88 dla oSzczędnych

Im dalej na wschód, tym taniej

96 magiczny wSchód

Tu, gdzie narodziły się cywilizacje

106 wan

Nad największym tureckim jeziorem, gdzie żyją koty, które potrafią pływać

112 ararat

Jak zdobyć najwyższy

szczyt kraju i świętą górę Ormian

116 ani

Zapomniane miasto tysiąca i jednego kościoła

120 cypr północny

Wielkie piękno, trudna historia

Liban

126 bejrut, hariSa, dolina bekaa

Tutaj od zabytków ważniejsi

są ludzie

MarMaris

iran Stambuł

kulinarnie

004_BookazineTURCJA_Spis tresciFOT12.kor5.indd 4 14.09.2021 13:59:55

(5)

5

istock,shutterstock, look/Priska seisenbacher/iP; okładka: look/sabine lubnov, age/iP (2), istock (2)

Iran

164 jazd–Teheran

Rowerowy surwiwal

172 Teheran

Irańczyków życie codzienne

azerbejdżan 180 Baku, Xinaliq,

yanar dağ

W górach Wielkiego

Kaukazu

Turcja, egIpT, Maroko, LIbIa 188 STamBuł, kair,

marrakeSz, TrypoliS

Najlepsze bazary na świecie

jordanIa

134 peTra

Kamienne miasto

– jeden z 7 nowych cudów świata

144 rowerem przez puSTynię

Z niesamowitych formacji skalnych Wadi Hasa nad Morze Martwe

150 amman, dżaraSz, madaBa, peTra, wadi rum

Tropem Nabatejczyków, Rzymian, chrześcijan

i muzułmanów

158 wadi rum

W gościnie u Bediunów na najbardziej filmowej pustyni

Jordanii

WYBÓR NAJLEPSZYCH

TEKSTÓW TRAVELERA

ng@burdamedia.pl www.national-geographic.pl

redakTor naczelna / dyrekTor arTySTyczna agnIeszka franus

zaSTępca redakTor naczelnej / SekreTarz redakcji MIchał cessanIs

zeSpół redakcyjny

redaktor Prowadzący MacIej wesołowskI korekta ToMasz choLaś

Patronaty medialne: patronaty-ng@burdamedia.pl zeSpół graficzny

grafik Prowadząca wIoLeTTa wIśnIewska grafik krzyszTof sTypułkowskI fotoedytorka Teresa TuLeja kartograf joanna kopka

NATioNAL gEogRAPHiC PARTNERS chairman gARY E. KNELL editorial director SuSAN goLdBERg general manager, ng media dAVid MiLLER iNTERNATioNAL EdiTioNS

editorial director AMY KoLCZAK dePuty editorial director dARREN SMiTH international editor LEigH MiTNiCK translation manager BEATA NAS iNTERNATioNAL PuBLiSHiNg senior vice President YuLiA P. BoYLE senior director ARiEL dEiACo-LoHR senior manager RoSSANA STELLA NATioNAL gEogRAPHiC SoCiETY interim President and ceo MiCHAEL L. uLiCA board of trustees chairman JEAN M. CASE vice chairman TRACY R. WoLSTENCRofT exPlorers-in-residence SYLViA EARLE, ENRiC SALA

exPlorers-at-large RoBERT BALLARd, LEE R. BERgER, JAMES CAMERoN, J. MiCHAEL fAY, BEVERLY JouBERT, dERECK JouBERT, LouiSE LEAKEY, MEAVE LEAKEY

WYdAWNiCTWo BuRdA MEdiA PoLSKA SP. Z o.o.

licencjobiorca NATioNAL gEogRAPHiC SoCiETY 02-674 warszawa, ul. marynarska 15, tel. 22 360 38 00, www.burdamedia.pl ZARZąd

ALEKSANdER SoRg chief executive officer JuSTYNA NAMięTA general director Poland

chief financial officer doBRoSłAWA SNARSKA–PEłKA doradca zarządu ds. edytorskich KRYSTYNA KASZuBA senior business manager oLgA SZTąBERSKA chief commercial officer MiCHAł HELMAN dyrektor sPrzedaży MAłgoRZATA NoCuń-ZYgMuNToWiCZ zastęPca dyrektora sPrzedaży KATARZYNA NoWAKoWSKA digital sales director AgNiESZKA KoS-PodLASKA chief digital officer JuSTYNA dZiEgiEć brand manager ANNA PiSZCZAdoWSKA books & collectibles director MARiA dESKuR m&a and PartnershiPs director MARCiN STARK distribution director ToMASZ KAłużA BiuRo oBSługi KLiENTA 22 360 37 77 bok@burdamedia.pl REKLAMA

BuRdA MEdiA PoLSKA SP. Z o.o.

sekretariat biura reklamy tel. 22 360 36 03, faks 22 360 39 80, biuro.reklamy@burdamedia.pl

zesPół sPrzedaży:

JACEK dąBRoWSKi, ANNA uRBANiAK STali wSpółpracownicy

dziennikarze BARBARA żuKoWSKA, AgNiESZKA BiELECKA, MiCHAł głoMBioWSKi, PAWEł KEMPA, KATARZYNA KACHEL, iZA KLEMENToWSKA, JoANNA LAMPARSKA, ZuZANNA o’BRiEN, WiKToRiA MiCHAłKiEWiCZ, PioTR MiLEWSKi, SERgiuSZ PiNKWART, MAgdALENA RudZKA, BASiA STARECKA, MATEuSZ WALigÓRA, PAuLiNA WiLK, LudWiKA WłodEK, oLgA dęBiCKA, fotografowie ToMASZ ToMASZEWSKi, MAREK ARCiMoWiCZ, PAWEł MłodKoWSKi, MiKołAJ NoWACKi, MARCiN doBAS, AdAM BRZoZA

www.national-geographic.pl AgNiESZKA WiRTWEiN, HANNA gAdoMSKA Produkcja dARiuSZ JAHN (dYR.), PioTR WALędZiK

wydawca czasopisma National Geographic Traveler ostrzega P.t. sprzedawców, że sprzedaż aktualnych i archiwalnych wydań magazynu po cenie innej niż wydrukowana na okładce jest działaniem na szkodę wydawcy i grozi odpowiedzialnością sądową.

iNTERNATioNAL Ad SALES REPRESENTATiVES BuRdA iNTERNATioNAL

iTALY: mariolina siclari, tel. +39 02 91 32 34 66, mariolina.siclari@burda-vsg.it burda community network

gERMANY: julia mund, tel. +49 89 92 50 31 97, julia.mund@burda.com;

michael neuwirth, tel. +49 89 9250 3629 michael.neuwirth@burda.com SWiTZERLANd: goran vukota, tel. +41 44 81 02 146, goran.vukota@burda.com fRANCE & LuxEMBouRg:

marion badolle-feick, tel. +33 1 72 71 25 24, marion.badolle-feick@burda.com

AuSTRiA:

christina bresler, tel. +43 1 230 60 30 50, christina.bresler@burda.com uK & iRELANd: jeannine soeldner, tel. +44 20 3440 5832, jeannine.soeldner@burda.com uSA, CANAdA & MExiCo:

salvatore zammuto, tel. +1 212 884 48 24, salvatore.zammuto@burda.com

copyright © 2016 national geographic Partners, llc. all rights reserved. national geographic traveler:

registered trademark ® marca registrada. national geographic nie ponosi odpowiedzialności za materiały niezamówione.

004_BookazineTURCJA_Spis tresciFOT12.kor5.indd 5 14.09.2021 14:00:01

(6)

ROCZNA PRENUMERATA l 3 miesiące GRATIS

P R E N U M E R U J NATIONAL GEOGRAPHIC

i odbierz rabat -40% na produkty limitowane

139 179,88 zł

NG139W

KOD OFERTY:

Dodatkowo otrzymasz KOD RABATOWY -40% na produkty limitowane National Geographic!

Innych ofert szukaj na: www.kultowy.pl

Złóż zamówienie u Opiekuna Prenumeraty:

+48 22 360 37 77 bok@burdamedia.pl

NGT 1021 Pren 217x276.indd 2 13.09.2021 11:44

(7)

O D B I E R Z P R E Z E N T

do prenumeraty National Geographic

179 273,88 zł

NG2022

KOD OFERTY:

Innych ofert szukaj na: www.kultowy.pl

Złóż zamówienie u Opiekuna Prenumeraty:

+48 22 360 37 77 bok@burdamedia.pl

ROCZNA PRENUMERATA Z PREZENTEM

Limitowany Kalendarz National Geographic na 2022 W PREZENCIE

NGT 1021 Pren 217x276.indd 3 13.09.2021 11:44

(8)

8 NatioNal GeoGraphic extra

archiwum

Turcja północno - zachodnia Stambuł

Stambuł

To prawdziwa meTropolia, w kTórej Tradycja współgra z nowoczesnością, gdzie nowe wyrasTa na sTarym i gdzie uśmiech nie schodzi ludziom z Twarzy.

TekST Piotr Milewski

008_01_16_BookazineTURCJA_Stambu2l_Ces5_Fot12_kor.indd 8 13.09.2021 11:58:40

(9)

9

archiwum

Wnętrze Hagii Sophii, najbardziej znanego meczetu w Stambule.

Wcześniej była to świątynia chrześcijańska, a potem muzeum (do 2020 r.).

008_01_16_BookazineTURCJA_Stambu2l_Ces5_Fot12_kor.indd 9 13.09.2021 11:58:49

(10)

10 NatioNal GeoGraphic extra

lookp/robertharding, travelstock44/ip (2), istock (2); porpzednie strony: look/sabine lubenow/ip

Turcja północno-zachodnia Stambuł

których leży turecka stolica, oraz majestatyczne mosty, które je spinają.

DaR KRÓLa

Kolejnego poranka wyruszam już sam.

Hagia Sofia. Nie sposób przeoczyć jej monumentalnej bryły – przypomina matronę, która rozsiadła się w tej części miasta. Wchodzę do środka i zaraz po przekroczeniu progu wstrzymuję oddech i zastygam w bezruchu. Skala budynku sprawia, że czuję się mały i nieważny. Studiując losy dawnej świątyni, która służyła niegdyś chrześcijanom, potem muzułmanom, a dziś jest muzeum, uświadamiam sobie, jak przekorna jest historia, jak kręte są jej ścieżki i że nic nie jest skończone i wieczne.

Chwilę później przekraczam potężną murowaną bramę pałacu Topkapi.

Na pierwszym dziedzińcu wita mnie szpaler strzelistych drzew. Wyrwany z ulicznego tłoku i zgiełku nie mogę nacieszyć się przestrzenią. Spaceruję po kolejnych dziedzińcach pałacu i haremie, podziwiam malowane

D zielnica Fatih wita mnie tłumem zwiedzających.

W powietrzu mieszają się zapachy przypraw i smażonej baraniny. Zanim ruszę na zwiedzanie miasta, postanawiam odpocząć nad brzegiem morza Marmara. Deptakiem na nabrzeżu spacerują rodziny z dziećmi

i zakochane pary. Biegacze i rowerzyści pokonują kolejne kilometry.

Na granitowych skałach siedzą mężczyźni z nagimi torsami. Jeden z nich przywołuje mnie skinieniem dłoni. – Mustafa. Projektant, kaligraf i fotograf – przedstawia się i częstując aromatyczną herbatą i owocami, dodaje: – Witaj w Stambule, stolicy świata. Chwilę później oferuje mi

przejażdżkę skuterem. Aleją Kennedy, meandrując pomiędzy samochodami, ruszamy na podbój miasta. Jedziemy wąskimi uliczkami, odbijając to w jedną, to w drugą stronę, aż tracę orientację. W końcu zatrzymujemy się na wzgórzu. Przechodzimy przez niewielki targ, na którym sprzedawcy oferują przekąski, słodycze i pamiątki.

Przed naszymi oczyma otwiera się nocna panorama Stambułu.

– Tę okolicę nazywamy Pierre Loti – wyjaśnia Mustafa – od nazwiska francuskiego oficera marynarki i pisarza, przyjaciela osmańskiej Turcji.

W ciemnych wodach zatoki Złotego Rogu złocą się światła metropolii.

– Niewielu turystów tu dociera, ale to jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w mieście – dodaje. Mam ochotę usiąść przy stoliku w kawiarni i spędzić resztę nocy, wpatrując się w ten widok. Proponuję herbatę, ale Mustafa nie daje mi odpocząć.

– Jedziemy dalej – rzuca i już po chwili zygzakami zsuwamy się ze wzgórza. Skręcamy w dobrze oświetlony deptak i przystajemy na rozległym placu. Przed nami wyrasta geometryczna bryła meczetu. – To bardzo ważne miejsce. Meczet Sultan Eyüp wybudowano jako pierwszy po zdobyciu Konstantynopola przez Turków, w miejscu, gdzie pochowany został przyjaciel Mahometa – Eyüpa el Ensari – tłumaczy Mustafa. Pomimo późnej pory na placu panuje duży ruch. Dzieci bawią się w berka, a dorośli jedzą kolację. Ruszamy dalej, wzdłuż brzegu zatoki, potem mostem na drugi jej brzeg, aż na wzgórze, na którego szczycie stoi Wieża Galaty. Z jej szczytu rozciąga się równie piękny widok na miasto.

Po jednej stronie wypatruję wzgórza Pierre Loti, a po przeciwnej – ciemny Bosfor i oświetlone nabrzeża azjatyckiej części miasta. Doskonale stąd widać oba kontynenty, na

Stambuł położony jest na dwóch kontynentach oddzielonych Bosforem. Europę z Azją łączą obecnie trzy mosty.

Uliczny sprzedawca simitów. To krążki posypane sezamem, makiem, ziarnami lnu bądź słonecznika.

008_01_16_BookazineTURCJA_Stambu2l_Ces5_Fot12_kor.indd 10 14.09.2021 10:55:31

(11)

11

archiwum

Czerwonym zabytkowym tramwajem można podróżować m.in.

aleją Istiklal (Niepodległości) po europejskiej stronie miasta.

Kolorowe domy w Balacie, historycznej dzielnicy żydowskiej. Tutaj są dwie z najstarszych synagog Stambułu:

Ahrida i Yanbol.

Zatopiona Cysterna jest największą z kilkuset cystern pod miastem.

Została wybudowana w VI w. n.e.

008_01_16_BookazineTURCJA_Stambu2l_Ces5_Fot12_kor.indd 11 13.09.2021 11:59:04

(12)

12 NatioNal GeoGraphic extra

Turcja północno - zachodnia Stambuł

płytki na ścianach, relikwie – płaszcz, miecz i fragment zęba Mahometa.

Zaglądam do kuchni, w której dawniej pracowało 1,2 tys. osób. W olbrzymim pomieszczeniu, w którym dziś mieści się wystawa przyborów kuchennych, wypatruję 52-częściową zastawę podarowaną przez króla Stanisława

Augusta Poniatowskiego sułtanowi Abdülhamidowi I z dekoracjami przypominającymi porcelanę japońską.

Dowiaduję się, że to właśnie w tym pałacu Mehmed II – zdobywca Konstantynopola i budowniczy pałacu, jako pierwszy osmański sułtan użył widelca i porcelany, zmieniając

pałacowy savoir-vivre. Zanim opuszczę rezydencję, spoglądam na morze Marmara, cieśninę Bosfor i zatokę Złoty Róg. Widać stąd doskonale, że metropolia położona jest na wzgórzach. Na ich szczytach, ponad zwartą zabudową kilkupiętrowych kamienic, górują strzeliste minarety

Hagia Sophia stoi w zabytkowej dzielnicy Sultanahmet. Tutaj także znajduje się Błękitny Meczet i pałac Topkapi.

008_01_16_BookazineTURCJA_Stambu2l_Ces5_Fot12_kor.indd 12 13.09.2021 11:59:06

(13)

13

istock

i kopuły meczetów, z których pięć razy dziennie dobiega śpiew muezina.

Dzięki nim w tym mieście niepotrzebny jest zegarek. Ruszam dalej. Wraz z tłumem zanurzam się w kolorowym wnętrzu Wielkiego Bazaru, którego 61 ulic tworzy barwny, pękający

w szwach od towarów, zapachów

i dźwięków labirynt. Wreszcie docieram do meczetu Fatih. Posadzka na jego dziedzińcu lśni się niczym tafla zamarzniętego jeziora, a kobiety w czarczafach przypominają łyżwiarki sunące po lodzie. Światło przydaje jego wnętrzu lekkości, a linie wyznaczają granice i porządek. Każdy student

architektury powinien udać się tutaj na lekcje geometrii. Kilka dni później, przed wyjazdem, nad brzegiem morza Marmara spotykam Mustafę. Wita mnie tym samym co pierwszego dnia uśmiechem i częstuje herbatą. – I co, już wierzysz, że Stambuł jest stolicą świata? – pyta. Potakuję głową.

008_01_16_BookazineTURCJA_Stambu2l_Ces5_Fot12_kor.indd 13 14.09.2021 10:55:36

(14)

14 NatioNal GeoGraphic extra

archiwum

turcja północno-zachodnia stambuł

014_02_05_BookazineTURCJA_Stambul_Ces_Fot125_kor.indd 14 14.09.2021 10:56:52

(15)

15

archiwum

Stambuł od kuchni

To miasTo nie Tylko imponującej hisTorii i zabyTków.

TuTaj zjesz być może najlepiej na świecie.

TekST Bartek kieżuń

Yeni Cami – XVI-wieczny Nowy Meczet, to ostatnia tak wielka budowla sakralna, którą Stambuł zawdzięcza Turkom osmańskim.

Doskonale widać go z portu Eminönü.

02_05_BookazineTURCJA_Stambul_Ces_Fot125_kor.indd 15 10.09.2021 11:58:11

(16)

16 NatioNal GeoGraphic extra

istock, shutterstock (3); poprzednie strony: shuttrestock

turcja północno-zachodnia stambuł

do Hagii Sophii cztery minarety i wzmocnił ściany tej wielkiej świątyni, tak by trzęsienia ziemi nie były dla niej zagrożeniem. Dzisiejsza panorama miasta nikomu nie zawdzięcza tyle, co jemu. Ściągam buty i odkładam je na półkę przed wejściem do meczetu. Ogromne wnętrze wsparte na czterech filarach jest przestronne i pełne światła. Między modlitwami jest tu prawie pusto.

ObIaD

Meczety fundowane przez kolejnych władców Imperium Osmańskiego zawsze miały nieco więcej funkcji niż tylko modlitwa. Razem ze świątyniami stawiano szkoły i łaźnie, a tereny dookoła obsadzano drzewami, by zapewnić ochronę przed upałem i zgiełkiem miasta. Przede mną przemyka uliczny sprzedawca.

Na głowie ma wielką tacę, na której ułożone są dziesiątki precli. Idę za nim, zastanawiając się, jakim cudem jest w stanie utrzymać to na głowie.

Dostrzegam pod tacą kawałek gąbki,

J est jeszcze prawie całkiem ciemno, kiedy budzi mnie głos muezina. Wzywa na pierwszą w ciągu dnia modlitwę.

Zamykam oczy, wiedząc, że chwilę jeszcze mogę pospać i nabrać sił, by znów zmierzyć się ze Stambułem.

Gdy wstanę, od razu dam się ponieść wirowi tego miasta. Zostawiam za plecami Beyoğlu pełne hipsterskich kawiarni, galerii i drogich sklepów będących turystycznymi pułapkami.

Przechodzę przez most Galaty, mijając łowiących ryby wędkarzy. Wchodzę do Kubbe-i Aşk, czyli Kopuły Miłości.

Gdyby nie gorące zapewnienia

obsługi z mojego hotelu, że dobrze tam karmią, nie zdecydowałbym się na wejście do miejsca, które nazywa się jak podrzędna spelunka dla miłośników sado-maso.

Na parterze wisi tam dziwaczna huśtawka i mnóstwo sztucznych kwiatów. Przedzieram się na ostatnie piętro wąskimi schodami, po drodze mijam akwarium nieczyszczone pewnie od czasów sułtanów i nagle rozumiem, dlaczego to właśnie tu powinienem zjeść pierwszy posiłek dnia. Jestem na dachu budynku, w prowizorycznej sali obudowanej dookoła wielkimi oknami. Widok jest rewelacyjny. Siedzące na barierce mewy hipnotyzują jedzących, najwyraźniej podkradają jedzenie nie tylko kotom.

ŚNIaDaNIE

Jestem głodny i przygotowany na kulinarną orgię. Na dziesiątki talerzy i talerzyków, misek i miseczek, bo tak nad Bosforem wygląda pierwszy posiłek. Śniadanie to tutaj nie tylko najważniejszy posiłek dnia, to rytuał.

Przede mną pojawiają się wspaniałe konfitury, miody i tahina, pasta z sezamu. Do tego sery, wśród których wyróżnia się boski kajmak, słodka i tłusta śmietana zebrana z bawolego mleka. Są też oliwki i inne marynowane warzywa oraz znakomite pomidory i obowiązkowa natka pietruszki. Simit, czyli precle pełne sezamu, i herbata w szklance w kształcie tulipana wieńczą dzieło. Jem, wpatrując się w minarety Süleymaniye Camii, czyli meczetu Sulejmana Wspaniałego – dzieła najważniejszego architekta Stambułu, mistrza Sinana. Człowieka, który dla Stambułu jest tym, kim Bernini dla Rzymu. To on dobudował

Lahmacun to rodzaj tureckiej pizzy

z jagnięciną.

W Stambule warto o nią pytać

w Şeyhmuz Kebap przy Medresesi 4a.

Baklawa to jeden z najlepszych deserów tureckich znany na całym świecie. Przygotowywany z ciasta filo, orzechów, cukru i miodu. Eksplozja słodkości!

Tureckie śniadanie jest obfite. Na dziesiątkach talerzyków podaje się mnóstwo pyszności.

014_02_05_BookazineTURCJA_Stambul_Ces_Fot125_kor.indd 16 14.09.2021 10:57:14

(17)

17

archiwum

Çiçek Pasajı, czyli Pasaż Kwiatowy.

Warto tu wpaść na kulinarną ucztę albo do jednego z nocnych klubów.

Ulice Stambułu są wymarzonym miejscem do spróbowania lokalnego streetfoodu, np. małży faszerowanych ryżem.

014_02_05_BookazineTURCJA_Stambul_Ces_Fot125_kor.indd 17 13.09.2021 14:40:12

(18)

18 NatioNal GeoGraphic extra

archiwum

turcja północno-zachodnia stambuł

Most Galaty przecina Zatokę Złoty Róg. W jego dolnej części mieszczą się restauracje.

014_02_05_BookazineTURCJA_Stambul_Ces_Fot125_kor.indd 18 14.09.2021 10:57:51

(19)

19

lookphotos/Design pics/ip, shutterstock

która pozwala mu brać zakręty z prędkością pendolina. Wychodzę z terenu meczetu bocznym wejściem i trafiam na skromny nagrobek Sinana stojący przy skrzyżowaniu dwóch niepozornych uliczek. Architekt sam wybrał to miejsce. Okolica pełna jest rzemieślników, którzy zajmują się wytwarzaniem tygielków do parzenia kawy. Dym wydobywający się z zakładów gryzie w oczy i miesza się z zapachem kociego moczu. Na dachu budynku obok dostrzegam ogromnego amstafa. Najwyraźniej zamiast na spacer wyprowadza się go na dach. Oprowadzę cię po meczecie – zaczepia mnie przewodnik.

Wyjaśniam, że właśnie stamtąd wyszedłem. I podpytuję o miejsca, gdzie jedzą miejscowi. W końcu czas już na obiad. – Idź do Şeyhmuz Kebap przy Medresesi 4a, a na kolację płyń na anatolijski brzeg. Idę pod wskazany adres. Turecka kuchnia potrafi zachwycić. Najprostsze techniki obróbki mięsa, dostęp do świetnych warzyw i owoców oraz do wspaniałych serów sprawiają, że zjeść źle

w Stambule jest bardzo trudno. W oczy rzuca mi się wielki piec, z którego co rusz kucharz wyciąga kolejne parujące lahmacun – turecką pizzę z jagnięciną i natką pietruszki. Obok drugi uwija się przy grillu nad ogniem, układając szpadki z kawałkami kurczaka i obok drugie, które przed chwilą okleił mieloną jagnięciną z cynamonem.

– To nasz najlepszy kebab – mówi mi kucharz, kiedy staję przy piecu, by z bliska przyglądnąć się pracy kuchni.

– Receptura pochodzi z Mardin, ze wschodniej Turcji – wskazuje zdjęcie na ścianie w rozmiarze porządnej fototapety. Tam jest wspaniałe jedzenie.

Zamawiam polecany kebab i ajran.

Przede mną pojawia się przypieczone żywym ogniem mięso i sałatka z cebuli i natki pietruszki podbitej sumakiem, bliskowschodnią kwaśną niczym cytryna przyprawą. Z łakomstwa zamawiam jeszcze lahmacun. Smakuje wspaniale, kebab też. Zjadam tyle, ile normalnie przez cały dzień.

KOLACJA

Idę w stronę przystani promowej Eminönü. Aby tam dojść, przedzieram się przez uliczki stambulskiej starówki pełne sklepów. Tłum gęstnieje z każdą chwilą. Turcy uwielbiają zakupy.

Przychodzą tu całymi rodzinami.

Matki ciągną za sobą liczne potomstwo, ojcowie z nudy palą papierosy,

odpalając jednego od drugiego. Jest siwo od dymu z okolicznych grilli i tego papierosowego. Na kolację płynę promem do Kadıköyu – po azjatyckiej stronie. Przez całą drogę podglądam spektakl karmienia mew na rufie promu. Rzucanie kawałków precli ptakom, tak by chwyciły je w locie, jest najlepszą zabawą podczas przeprawy.

Niegdyś palmę pierwszeństwa w dziedzinie rozrywki dzierżył plac Taksim i jego okolice. Dziś ceny są tam wyższe, bo ruch turystyczny jest spory, dlatego dużo dzieje się po drugiej stronie Bosforu. Centrum Kadıköyu to targ na świeżym powietrzu.

Wąskie ulice pełne są kupujących i sprzedających. Nawoływania sprzedawców ryb dzwonią mi w głowie, aromaty przypraw kręcą w nosie, ale przecież nie przypłynąłem tu na zakupy. Jest żywo i gwarno, a alkohol leje się strumieniami,

towarzysząc kolacji. Co z tymi religijnymi zakazami? – zastanawiam się. Kiedy usiądę w meyhane, tradycyjnym barze połączonym z restauracją, przede mną pojawi się zestaw meze i butelka raki, anyżowej wódki. Zanurzając kawałek pieczywa w paście z bakłażana z tahiną, patrzę, jak raki zmienia kolor, gdy kelner dolewa do niej wody. – Mówimy, że to lwie mleko – kelner wyłapuje moje spojrzenie. Meyhane w przeszłości prowadzili głównie Ormianie, dziś również Turcy, ale raczej ci, w których życiu religia nie odgrywa pierwszorzędnej roli – wyjaśnia kelner.

Wracając, zatrzymuję się na przystani.

Grupa młodych ludzi gra ludowe tureckie pieśni przearanżowane tak, by brzmiały jak napisany wczoraj turecki pop. Część słuchaczy klaszcze rytmicznie, inni tańczą. Mam już odchodzić, kiedy zauważam, że do jednej z dziewczyn podchodzi chłopak i klęka przed nią, wyciągając przed siebie pudełko z zaręczynowym pierścionkiem. Tłum wiwatuje, a ja dziwię się samemu sobie. Co się ze mną dzieje? Wzruszyły mnie oświadczyny na przystani w ostatnich promieniach zachodzącego słońca. Cóż, na kolacje też chyba zjadłem za dużo.

W wielu restauracjach

potrawy – tak jak np. ciasto na Gozleme, rodzaj naleśnika – wyrabiane są na oczach gości.

014_02_05_BookazineTURCJA_Stambul_Ces_Fot125_kor.indd 19 14.09.2021 10:57:58

(20)

20 NatioNal GeoGraphic extra

archiwum

Turcja zachodnia

Milet, kusadasi, aphrodisiás, efez

020_03_22_BookazineTURCJA_Morze Egejskie5.af_Ces_Fot12_kor.indd 20 14.09.2021 12:41:14

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ty także dodawaj swoje styli- zacje, klikając w ikonkę „Dodaj styliza- cję” widoczną w menu głównym i inspiruj tysiące szyjących użytkowni- ków. Publikując stylizację

eżeli nie kochasz siebie, nie możesz pokochać innych”, „Jeśli nie znasz siebie dobrze, nie będziesz wiedziała, co sprawia ci radość i cię uszczęśliwia”, „W

Nasze salony pozostają otwarte, jednak rekomendujemy zdalny kontakt – również poprzez Skype i WhatsApp.. Nasi pracownicy zaprezentują w rozmowie wideo interesujący Państwa

Idę więc na długi spacer nad Wisłę, oddycham pełną piersią, trochę się dziwiąc, że dokoła mnie jest tak mało osób, ale wiadomo – sobota, tego dnia ludzie lubią

SEN Your Brain, Body, and a Better Night’s Rest.

zdjęcia na okładce: Friedrich strauss, mauritius images/;travel collection, piotr mastalerz (2), ahrensproduction; zdjęcia w spisie treści: alexandra ichters, marysia

4 Obiad na niedzielę Sałatka z nektarynką, pomidory faszerowane, indyjska zupa z kurczakiem, roladki schabowe w szynce na gnocchi z sosem serowym 8 Obiady na co

Odkryj prawdziwą radość z kąpieli