• Nie Znaleziono Wyników

Najbliższa rodzina i dom rodzinny - Hadasa Pinkus - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Najbliższa rodzina i dom rodzinny - Hadasa Pinkus - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

HADASA PINKUS

ur. 1924; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, dwudziestolecie międzywojenne, życie codzienne, dzieciństwo, rodzina i dom rodzinny

Najbliższa rodzina i dom rodzinny

Ja jestem Hadasa Pinkus z domu Halbersztadt. Mieszkałam w Lublinie, i byłam w Lublinie do 41 roku. [Urodziłam się] piątego czerwca 1924 [roku]. Mieszkałam z ojcem, z matką, i dwie siostry, mieszkałyśmy na Lubartowskiej 25, a potem przeszliśmy, mało przed wojną, to przeszliśmy do… to było ulica stąd, z Lubartowskiej, to z drugiej [strony] było, też przejście było tam, to było zdaje się 16.

W domu były cztery córki, to znaczy cztery siostry byłyśmy. Była Mina, ta co mówiłam, że ona się uczyła i pracowała u Jubla w Warszawie, tam była [w szkole], tam uczyli. I Pola, druga była Pola, trzecia była Zosia, a ja byłam czwarta Hadasa.

Mama była z Kraśnika, nazywała się Rachel. I mama zawsze bardzo lubiła muzykę, zawsze jak ktoś przyjeżdżał do Warszawy jacyś, kto ładnie grali i śpiewali to zawsze jeździła patrzeć. I dom, [mama] była domem.

Mieszkaliśmy na trzecim piętrze i były tam cztery pokoje. Cztery pokoje były i tak się mieszkało. Wszyscy mieszkali, tak, kiedyś to nie było że tyle pokoi i tego, tak że każde dziecko musi mieć pokój. [Cztery pokoje to] było dużo, ale my byliśmy dużo ludzi. Byliśmy czworo dzieci, babcia, dziadek, i dziadek ten drugi, i babcia, i dwie kobiety. Było siedem ludzi. I przychodzili jeść, ludzie zawsze przychodzili do nas, ludzie zawsze byli, to był taki otwarty dom. [Do nas] przede wszystkim rodzina zawsze przychodziła. Ale… ludzie znajomi, koleżanki, koledzy, do nas koledzy też przychodzili, a tak nie trzeba, żeby przychodził kolega… To był otwarty dom, i zawsze ludzie przychodzili...

Ja nie pamiętam [jacy znajomi przychodzili do rodziców]. Ja byłam jeszcze dziewczynka i ja nigdy nie tego, jak do ojca przychodził ktoś czy coś, to ja nie tego, ale pamiętam, że byli ludzie, tego. Ale przychodzili, zawsze przychodzili, przede wszystkim była duża rodzina.

[Moje najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa], po urodzeniu, to u mnie, wiem że

(2)

były zawsze siostry, i zawsze byli ludzie, zawsze przychodzili, zawsze, ale dom był zawsze taki ciepły i tego, był dom taki naprawdę ten. Ja ten dom zapamiętałam, pamiętam takie głupstwa.

Data i miejsce nagrania 2006-11-16, Rechowot

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Joanna Rycerz

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Była taka tutaj pani Waldbaumowa, fotografistka, ona miała jedną córkę, nazywała się Czesława, bardzo mnie lubiła, no i tak mnie zapraszała do siebie i na święta, jak

Na taki dom, tych rodzeństwa tyle, trzeba było zarobić.. Ale mówię, ojciec handel taki prowadził, no taki

Ojciec mój, Józef Wujec, zaniósł do księdza dziecko, żeby je okazać, i razem z księdzem doszli do wniosku, że lepiej zapisać dziecko urodzone już w nowym roku, nie

Ten nasz dom był bardzo piękny, taki domek w formie dworku, był wysoki dach, taki ozdobny był, z gankiem, elegancki taki domek.. Kochałam

To takie były jakieś czasy, później była okupacja i też jeszcze pracował, tylko że lżejszą miał pracę, był portierem.. Był taki budynek postawiony dla kursantów,

Ojciec wybudował dom w rynku przy ulicy Pierwszej Armii Wojska Polskiego, tu gdzie teraz jest dom starców. Tam pobudował dom, ale w czasach rozbudowy Dubienki, w

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, rodzina, ojciec, matka, dom rodzinny, ulica Lubelska 39, sąsiedzi, praca ojca.. Rodzina i

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, rodzina, matka, Ruchla Zajtman, ojciec, Szalom Tugentman, siostra, brat, dom rodzinny, ulica Wąska 16b, rodzina matki,