• Nie Znaleziono Wyników

Część I: Między Abderą i Sycylią

Fragment 80 A 4 Diels/Kranz

Euzebiusz, Kronika, LXXXIV Olympias

Euripides [...] clarus habetur et Protagoras sophista cuius libros decreto pu-blico Athenienses combusserunt.

Eurypidesa […] uważa się za sławnego, i Protagorasa sofistę, którego księgi spalili Ateńczycy zgodnie z dekretem publicznym [podczas 84 Olimpiady] (przekł. własny).

Apulejusz, Florida, 18 [źródło drugorzędne]

Protagoras qui sophista fuit longe multiscius et cum primis rhetoricae reper-toribus perfacundus, Democriti physici civis aequaevus (inde ei suppeditata doctrina est), eum Protagoran aiunt cum suo sibi discipulo Euathlo merce-dem nimis uberem condicione temeraria pepigisse etc.

Protagoras był sofistą o bardzo szerokiej wiedzy i nader zdolnym wraz z pierwszymi odkrywcami retoryki. Był również współczesnym i rodakiem filozofa natury Demokryta (to od niego pobierał naukę). Tenże Protagoras, jak powiadają, pobierał zbyt wysoką opłatę od swego ucznia Euathlosa (przekł. własny).

Fragment A 4 Capizzi

Apulejusz z Madaury, Florida, 18, 19–20 [źródło drugorzędne]

uti sibi tum demum id argenti daret, si primo tirocinio agendi penes iudices uicisset. igitur Euathlus postquam cuncta illa exorabula iudicantium et deci-pula aduersantium et artificia dicentium uersutus alioquiet ingeniatus ad astutiam facile perdidicit, contentus scire quod concupierat coepit nolle qu-od pepigerat, sed callide nectendis moris frustrari magistrum diutuleque nec agere uelle nec reddere, usque dum Protagoras eum ad iudices prouocauit expositaque condicione, qua docendum receperat, anceps argumentum am-bifariam proposuit: nam siue ego ui cero, inquit, soluere mercedem debebis ut condem natus, seu tu uiceris, nihilo minus reddere debebis ut pactus, qu-ippe qui hanc causam primam penes iudices uiceris. ita, si uincis, in condi-cionem incidisti: si uinceris, in damnationem. quid quaeris? ratio conclusa iudicibus acriter et inuincibiliter uidebatur. enimuero Euathlus, utpote tanti ueteratoris perfectissimus discipulus, biceps illud argumentum retorsit. nam

si ita est, inquit, neutro modo quod petis debeo. aut enim uinco et iudicio dimittor, aut uincor et pacto absoluor, ex quo non debeo mercedem, si hanc primam causam fuero penes iudices uictus. ita me omni modo liberat sen-tentia, si uinco, condicio, si uincor sententia.

[...] że ów dałby mu wynagrodzenie, gdyby wygrał pierwszą prowadzoną sprawę sądową. Zatem Euathlos, sprawny umysłowo i sprytny z natury, na-uczył się doskonale i bez żadnych trudności wszystkich sposobów mających obłaskawić sędziów, omamić przeciwników i postawić w trudnej sytuacji mówców. Ale zadowolił się tym, że wiedział to, co chciał, i zaczął próbo-wać uniknąć opłaty, na którą się umówili, zwodząc swojego mistrza ciągłą zwłoką i dzień po dniu odmawiając rozmowy o zapłacie. Czynił tak dotąd, dopóki Protagoras nie postawił go przed sądem i po wyłożeniu warunków, na podstawie których przyjął go nauczając, przedłożył argument obosiecz-ny: „Jeśli wygram ja – powiedział – będziesz musiał zapłacić, bo zostaniesz skazany, jeśli zaś wygrasz ty, będziesz musiał zapłacić tyle samo, ponieważ tak jest w umowie, bo w tym przypadku zdołasz wygrać twoją pierwszą sprawę sądową. W ten sposób jeśli wygrasz, przedstawię ci umowę, a jeśli przegrasz, skażę cię. Co wolisz?” Sprawa wydawała się sędziom już za-mknięta w sposób tak olśniewający, co ostateczny, gdy nagle Euathlos, jak przystało na wybitnego ucznia starego spryciarza, wytoczył podwójny ar-gument, mówiąc: „Jeśli tak jest, nie muszę ci płacić tego, co żądasz ani w jednym, ani w drugim przypadku: ponieważ albo wygram i zostanę unie-winniony od oskarżenia; albo przegram i zostanę zwolniony z obowiązków umowy, dlatego, że w jej myśl nie muszę niczego ci oddawać, gdybym przegrał tę pierwszą sprawę. W ten sposób, jakkolwiek sprawa się potoczy, jestem zwolniony z obowiązku: jeśli przegram, zwalniają mnie warunki; jeśli wygram – wyrok” (przekł. własny).

Gelliusz, Noce attyckie, V, 10 [źródło drugorzędne]

Inter vitia argumentorum longe maximum esse vitium videtur, quae anti-strephonta Graeci dicunt. [...] quale est pervolgatum illud, quo Protagoram, sophistarum acerrimum, usum esse ferunt adversus Evathlum, discipulum suum. Lis namque inter eos et controversia super pacta mercede haec fuit. Evathlus, adulescens dives, eloquentiae discendae causarumque orandi cu-piens fuit. Is in disciplinam Protagorae sese dedit daturumque promisit mer-cedem grandem pecuniam, quantam Protagoras petiverat, dimidiumque eius dedit iam tunc statim, priusquam disceret, pepigitque, ut relicum dimidium daret, quo primo die causam apud iudices orasset et vicisset. Postea cum diutule auditor adsectatorque Protagorae fuisset et in studio quidem

facun-diae abunde promovisset, causas tamen non reciperet tempusque iam lon-gum transcurreret et facere id videretur, ne relicum mercedis daret, capit consilium Protagoras, ut tum existimabat, astutum: petere institit ex pacto mercedem, litem cum Evathlo contestatur. Et cum ad iudices coniciendae consistendaeque causae gratia venissent, tum Protagoras sic exorsus est: „Disce”, inquit „stultissime adulescens, utroque id modo fore, uti reddas, quod peto, sive contra te pronuntiatum erit sive pro te. Nam si contra te lis data erit, merces mihi ex sententia tia debebitur, quia ego vicero; sin vero secundum te iudicatum erit, merces mihi ex pacto debebitur, quia tu vice-ris”. Ad ea respondit Evathlus: „Potui” inquit „huic tuae tam ancipiti captio-ni isse obviam, si verba non ipse facerem atque alio patrono uterer. Sed ma-ius mihi in ista victoria prolubium est, cum te non in causa tantum, sed in argumento quoque isto vinco. Disce igitur tu quoque, magister sapientissi-me, utroque modo fore, uti non reddam, quod petis, sive contra me pronun-tiatum fuerit sive pro me. Nam si iudices pro causa mea senserint, nihil tibi ex sententia debebitur, quia ego vicero; sin contra me pronuntiaverint, nihil tibi ex pacto debebo, quia non vicero”.

Tum iudices dubiosum hoc inexplicabileque esse, quod utrimque dicebatur, rati, ne sententia sua, utramcumque in partem dicta esset, ipsa sese rescinde-ret, rem iniudicatam reliquerunt causamque in diem longissimam distule-runt. Sic ab adulescente discipulo magister eloquentiae inclutus suo sibi ar-gumento confutatus est et captionis versute excogitatae frustratus fuit. Wśród błędów w argumentacji, z pewnością najpoważniejszy jest ten, który Grecy nazywają ἀντιστρέφοντα. [...] sławny jest ten, którym posłużył się Protagoras, najprzenikliwszy z sofistów, przeciw swojemu uczniowi Eu-athlosowi. Wywiązał się między nimi spór, toczący się na temat wcześniej ustalonej zapłaty. Euathlosa, młodego bogacza, ogarnęło pragnienie dosko-nalenia się w elokwencji i bronienia swoich racji, zatem powierzył się nau-kom Protagorasa, obiecując mu wręczenie jako zapłaty pokaźnej sumy, któ-rej zażądał sam Protagoras; połowę zapłacił mu natychmiast, jeszcze przed rozpoczęciem kursu, i zostało ustalone, że drugą połowę zapłaci, gdy tylko obroni i wygra sprawę sądową. Stał się później pilnym uczniem i naśladow-cą Protagorasa i w ćwiczeniu elokwencji poczynił znaczne postępy: ale ni-gdy nie wytaczał procesów i pozwalał, by czas płynął, czyniąc wszystko, aby nie wypłacić reszty wynagrodzenia. Protagoras zatem podjął decyzję, która wydawała mu się sprytna: nalegał na zapłatę ustalonej kwoty i wyto-czył proces Euathlosowi. Gdy obaj przyszli do sądu, żeby wyłożyć i omó-wić sprawę, Protagoras zaczął móomó-wić w ten sposób: „Wiedz, najgłupszy młodzieńcze, że to, czego żądam, będziesz musiał oddać mi w obu przypad-kach: i gdy wyrok będzie tobie przeciwny, i jeśli będzie ci przychylny. Jeśli wyrok będzie przeciwny, zapłata będzie mi się należała na podstawie

wyro-ku, ponieważ wygram ja; jeśli natomiast będzie ci przychylny, zapłata bę-dzie mi się należała na podstawie umowy, bo wygrasz ty”. Euathlos odpo-wiedział: „Mogłem uciec od twojej sztuczki, posługując się kimś innym ja-ko ubraniem i unikając mówienia samemu: ale moja satysfakcja z poja-kona- pokona-nia cię jest o tyle większa, o ile zwyciężam nie tylko w procesie, lecz także argumentami. Wiedz zatem ty też, mój najmądrzejszy mistrzu, że tego, cze-go żądasz, nie dam ci ani w jednym, ani w drugim przypadku: ani, gdy wy-rok będzie mi przeciwny, ani, gdy wywy-rok będzie mi przychylny. Jeśli wywy-rok będzie przychylny, nic ci się nie należy na podstawie wyroku, bo wygram ja; jeśli natomiast będzie przeciwny, nic ci się nie należy na podstawie umowy, bo ja nie wygram”.

W tym momencie sędziowie uznali za niewyjaśnione i pełne wątpliwości to, co mówiono po obu stronach, do tego stopnia, że nie chcieli, aby któraś ze stron otrzymała korzystny wyrok, ale by każda załatwiła to sama; i zosta-wiając spór nierozstrzygnięty, odwlekali sprawę w nieskończoność. W ten sposób jeden z największych mistrzów elokwencji został odparty swym własnym argumentem przez młodzieńca, swojego ucznia, a chytry wykręt został wymyślnie wykpiony (przekł. własny).

1.2. Miejsce i czas narodzin

Najstarszym źródłem, mówiącym nam o ojczystej polis Protagorasa, jest komedia Eupolisa pt. Pochlebcy (Kolakes), wystawiona w Atenach w roku 421 p.n.e. W zachowanych fragmentach dramatu postać Protagorasa pojawia się kilkakrotnie, jako jednego z tytułowych pochlebców pasożytujących na majątku pewnego bogatego Ateńczyka24. Jeden z wersów brzmi:

Jest tam też Protagoras Teijczyk (przekł. Irena Krońska)25.

Wynika z tego, że Protagoras był obywatelem Teos. Jednak z następnego porządku chronologicznym źródła, z dialogu Platona pt. Protagoras, czyli o sofistach, mamy taką oto scenę. W prologu dialogu Sokrates rozmawia w żartobliwy sposób z anonimowym Przyjacielem o walorach urody Alkibiade-sa. Sokrates nawiązuje w rozmowie do spotkania, w którym brał udział piękny Alkibiades, a mimo to Sokrates niemal nie zwracał na niego uwagi, lecz na kogoś innego, kto przewyższał go pięknem.

Przyjaciel: Co ty mówisz? Obywatela czy przybysza? Sokrates: Przybysza.

24 S. Dworacki, Eupolis i fragmenty jego komedii, Poznań 1991, s. 64–66.

Przyjaciel: Skądże to?

Sokrates: Z Abdery (przekł. Leopold Regner)26.

Z dalszej części rozmowy dowiadujemy się, że owym przybyszem odznaczają-cym się pięknem mądrości jest Protagoras. Przypuszczać można, że to za Plato-nem lub innymi nieznanymi nam wczesnymi źródłami, wszystkie późniejsze źródła określają Protagorasa jako obywatela Abdery, która miała być jego rodzinną polis. Tak czynią m.in. Heraklides z Pontu w piśmie O prawach, perypatetycki filozof i historyk z IV w. p.n.e., którego przywołuje w swej biografii Protagorasa Diogenes Laertios (autor z pierwszej połowy III w. n.e.), przytaczając rozbieżność ze świadectwem Eupolisa27, oraz Flawiusz Filostratos w Żywotach sofistów28 z pierwszej połowy II w. n.e. Rozbieżność co do obywa-telstwa Protagorasa pomiędzy Eupolisem a communis opinio poprawnie wyja-śnia W.C.K. Guthrie, zauważając, że jest to jedynie pozorna sprzeczność, gdyż jońska polis Teos była miastem macierzystym dla kolonii, jaką de iure była tracka Abdera. Eupolis zaś nie użył terminu Abderites ze względów metrycz-nych29. Protagoras był więc obywatelem Abdery, a nazwanie go przez Eupolisa Teijczykiem nie stoi w tym w sprzeczności. Imię ‘Protagoras’ (protos i agora, dosł. ‘pierwszy na agorze’) niesie konotacje anonsujące sukces polityczny lub ekonomiczny. Znacznie bardziej złożona jest sprawa datowania narodzin Prota-gorasa. Najwcześniejszą wzmiankę o długości jego życia czyni Platon w dialogu Menon.