• Nie Znaleziono Wyników

Prolegomena II: Kim jest sofista?

0.2.1. Wprowadzenie: termin ‘sofista’ dzisiaj

0.2.2. Etymologia słowa σοφιστής

0.2.3. Treść znaczeniowa terminu σοφιστής w okresie wczesnoklasycznym 0.2.4. Termin σοφιστής w okresie późnoklasycznym

0.2.5. Zarys dalszych losów terminu σοφιστής w epoce hellenistycznej i cesarstwa

0.2.1. Wprowadzenie: termin ‘sofista’ dzisiaj

Dla współczesnego wykształconego człowieka ‘sofista’ to przede wszyst-kim „człowiek świadomie posługujący się fałszywymi przesłankami, dowodzący fałszywych tez za pomocą nielogicznych, fałszywych argumentów”2, tak jak użyte jest to słowo w wierszu Zbigniewa Herberta Do Henryka Elzenberga w stulecie Jego urodzin:

Krążyli wokół Ciebie sofiści i ci którzy myślą młotem Dialektyczni szalbierze wyznawcy nicości [...]3.

Tak owo dzisiejsze rozumienie terminu ‘sofista’ przedstawiał (i próbował przezwyciężyć) Hegel:

1 Platon, Sofista, 218 b–d.

2 S. Dubisz (red.), Uniwersalny słownik języka polskiego, t. 3, Warszawa 2003, s. 1295.

Co się tyczy odnoszenia się pospolitego wyobrażenia do sofistów, to są oni odsądzani zarówno od zdrowego rozsądku, jak też od moralności. [...] Sofisteria jest wyrażeniem niepochlebnym. A złą sławę zdobyli sobie sofiści zwłaszcza za sprawą przeciwieństwa pomiędzy nimi a Sokratesem i Platonem. Słowo to oznacza zazwyczaj, że w sposób arbitralny, na podstawie fałszywych racji, albo coś prawdziwego zostaje obalone, uczynione czymś chwiejnym, albo coś fałszywego czyni się czymś całkiem możliwym, prawdopodobnym. Ten pejoratywny sens powinniśmy odłożyć na bok i zapomnieć o nim (przekł. Światosław F. Nowicki)4.

Dla Hegla wkład sofistów w dzieje filozofii polegał na wprowadzeniu i urze-czywistnianiu pojęcia kultury, rozumianego jako indywidualne wykształcenie (posiadanie wiedzy wyobrażeniowej), odróżniające ludzi wykształconych (kulturalnych) od reszty obywateli. Jak powiada: „Sofiści są dla Grecji nauczy-cielami, za sprawą których zaistniała w niej w ogóle kultura”5.

Zadanie (rehabilitacji sofistów) postawione przez Hegla podjął, jak wcze-śniej już wspominano, G. Grote, jednakże uczynił to z odmiennych, empirycz-nych pozycji metodologiczempirycz-nych. Na podstawie badań źródłowych nad znacze-niem terminu ‘sofista’ Grote wysnuł wniosek, iż

Sofistą w prawdziwem tego słowa znaczeniu był mądry, dzielny mąż, człowiek, który się odzna-czał dużą umysłowością i talentem, a z tego względu zajmował wybitne publiczne stanowisko. Tak Solon oraz Pitagoras, obaj nazywali się Sofistami, również Tamiras, bard utalentowany; Sokrates zaś nazywa tak samo nietylko Arystofanesa, ale i Eschinesa. Podobnież Arystoteles stosuje tę nazwę do Arystypa, a Ksenofon do Antystenesa, którzy obaj byli uczniami Sokratesa. Ksenofon, opisując zbiór pouczających ksiąg, powiada, że są to dzieła dawnych poetów i Sofi-stów. Platona nawet Sofistą nazywa Izokrates, a Izokrates znowu był napadany jako Sofista i bronił siebie oraz swego stanowiska. Nareszcie Timon w gorzkiej swojej satyrze przeciw filozofom mianował ich wszystkich razem z Platonem i Arystotelesem jednym wyrazem – Sofiści (przekł. Adolf Dygasiński)6.

Wykładnia pojęcia ‘sofisty’ miała też konotacje polityczne. Grote był utyli-tarystą i demokratą, walczył z niemieckim pojęciem ‘Sophistik’, i za złą sławę sofistów całkowitą winą obarczył Platona7. Jeszcze w roku 1872 Henry Sidg-wick pisał, że sofiści, to

zgraja szarlatanów, którzy pojawili się w Grecji w V wieku, zarabiali sowicie na życie dzięki społecznej naiwności, utrzymując iż nauczali cnoty, a tak naprawdę uczyli sztuki fałszywego dyskursu, w międzyczasie propagując niemoralne, praktyczne doktryny. Grawitując ku Atenom,

4 G.W.F. Hegel, Wykłady z historii filozofii, przekł. Ś.F. Nowicki, t. 1, Warszawa 1994, s. 496, 498.

5 Ibidem, s. 499.

6 G. Grote, History of Greece, vol. 8, London 1850, s. 479–480, cyt. za: J.H. Lewes, Historya filozofii starożytnej, przekł. A. Dygasiński, Warszawa 1906 s. 235–236. A. Dygasiński – omyłko-wo – przełożył ‘Xenophon’ jako ‘Ksenofanes’, gdy tyczasem Grote’owi szło oczywiście o Ksenofonta. Poprawiono przekład zgodnie z oryginałem, i zachowaniem reguł pisowni z epoki.

jako prytanejonowi Grecji, spotkali Sokratesa, który ich obalił, ujawnił płytkość ich retoryki i zwycięsko obronił poważne, etyczne zasady przeciw ich szkodliwej sofisterii (przekł. własny)8.

W pojmowaniu sofistów w świecie nauki XIX i XX w. przeważają jednak bardziej wyważone sądy, jak Th. Gomperza:

Współczesny świat nie zna żadnej takiej formy życia zawodowego, która byłaby dokładnym odpowiednikiem ich formy życia. Od profesora naszych czasów sofista różni się tak z racji braku wszelkiego powiązania [...] z państwem, jak i ze względu na fakt, że ich działalności nie ograni-czała żadna specjalizacja. Jako ludzie nauki przynajmniej w większości znali się niemal na tym wszystkim, co wówczas stanowiło przedmiot wiedzy, zaś jako mówcy i pisarze byli zawsze gotowi i skłonni do wygłaszania napastliwych przemówień i wzniecania polemik; dzisiejszym typem, który ich przypomina, jest raczej typ dziennikarza. Na pół dziennikarze, na pół profesoro-wie – oto formuła być może najbardziej zdolna dać nam współczesnym dość przybliżoną ideę tego, czym w V wieku byli sofiści (przekł. Edward I. Zieliński)9.

Czy Leona Robina:

sofistyka V w. stanowi zespół niezależnych wysiłków, zmierzających do tego, aby podobnymi środkami zaspokoić identyczne potrzeby (przekł. Edward I. Zieliński)10.

W najnowszych opracowaniach podkreśla się, iż

Słowo ‘sofista’ nie jest ani terminem określonego kierunku filozoficznego, ani tym bardziej terminem określającym szkołę filozoficzną (przekł. własny)11.

G. Kerferd i H. Flashar, na podstawie analizy literatury przedmiotu, wyróżnili sześć głównych sposobów definiowania sofistów: 1) profesjonalni, opłacani nauczyciele, poza tym nie posiadali łączących ich cech wspólnych, 2) przedstawi-ciele oświecenia, encyklopedyści, reprezentowali zwycięstwo rozumu nad religią i przesądami, 3) nauczyciele retoryki, rozpowszechniali ideał dobrego przemawia-nia, 4) nauczyciele ideału cnoty (arete), moralnego doskonalenia i dobrego życia, przede wszystkim nauczali cnoty politycznej i sukcesu w polityce, 5) rewolucjo-niści, chcący udowodnić, że moralność wywodzi się z natury, jako kontrast do prawa i konwencji, 6) ważne dla nich było jedynie zwycięstwo w debacie oraz

8 H. Sidgwick, The Sophists, „Journal of Philology” 1872, cyt. za: W.C.K. Guthrie, The Sophists..., s. 11–12 oraz: P. O’Grady, What is a Sophist?, [w:] P. O’Grady (ed.), The Sophists. An Introduction, London 2008, s. 11.

9 Th. Gomperz, Griechische Denker. Eine Geschichte der antiken Philosophie, Bd. 1–3, Leipzig 1893–1909, cyt. za: G. Reale, Historia filozofii starożytnej, t. 1, przekł. E.I. Zieliński, t. 1, Lublin 1999, s. 243.

10 L. Robin, La pensée grecque et les origines de l’esprit scientifique, Paris 1923, cyt. za: G. Reale, Historia filozofii starożytnej, t. 1, s. 245.

11 G.B. Kerferd, H. Flashar, Die Sophistik, [w:] H. Flashar (Hrsg.), Die Philosophie der Anti-ke, Bd. 2/1, s. 3.

technika prowadząca do tegoż zwycięstwa (erystyka)12. W badaniach nad ewolucją znaczenia pojęcia sophistes G. Grote wyróżnił trzy etapy jego rozwoju: 1) mistrz w swoim rzemiośle, biegły, ekspert; umiejętność w jakiejś szczególnej sztuce, 2) mądry, rozważny, mąż stanu, jak siedmiu mędrców; mądrość w sprawach ogólnych, szczególnie mądrość praktyczna i polityczna, 3) ktoś, kto naucza za pieniądze; mądrość naukowa, teoretyczna, filozoficzna13. Stanowisko Grote’a poddał krytyce G. Kerferd, uważając, że takie zestawienie oparte jest na niehisto-rycznej wykładni dokonanej przez Arystotelesa, który próbował usystematyzować dzieje myśli przed swymi czasami, ale w siatce własnych pojęć, i wykładnia ta nie wyjaśnia należycie wczesnych użyć terminu sophistes14. Najpełniejszych badań nad wczesnym znaczeniem terminu σοφιστής dokonał właśnie G. Kerferd, który sklasyfikował siedem grup wczesnych zastosowań tego słowa: 1) poeci, włącznie z Homerem i Hezjodem, 2) muzycy i rapsodowie, 3) wróżbici i jasnowidze, 4) siedmiu mędrców, 5) wcześni mędrcy, 6) filozofowie przedsokratejscy, 7) wizjonerzy, często z sugerowaną mocą tajemną15.

Próbę ukazania, jak pojmowano termin ‘sofista’ rozpoczniemy od ważnego miejsca u Platona16. W dialogu Protagoras spotykamy passus o dziejach sofi-styki, który może wywoływać zdziwienie u dzisiejszego czytelnika. Oto platoń-ski Protagoras tłumaczy platońplatoń-skiemu Sokratesowi, dlaczego pertraktacje między sofistą i jego potencjalnym uczniem (tu: Hippokratesem, młodym znajomym Sokratesa) mogą mieć charakter dyskrecjonalny:

umiejętność sofistyczna [sophistike techne] jest starodawna, lecz mężowie, którzy ją niegdyś uprawiali, obawiając się nienawiści z jej powodu, stwarzali pozory i ukrywali ją, jedni za poezją, jak Homer czy Hezjod i Simonides, inni zaś za wtajemniczeniami w misteria i wyroczniami, jak czciciele Orfeusza i Muzajosa, niektórzy zaś, widzę, nawet za gimnastyką, jak Ikkos z Tarentu i ten jeszcze dzisiaj żyjący, od nikogo nie gorszy sofista [sophistes], Herodikos z Selymbrii, uprzednio Megaryjczyk. Z muzyki natomiast uczynił sobie pozór wasz Agatokles, który był wielkim sofistą [sophistes], a także Pytokleides z Keos i wielu innych (przekł. Leopold Regner)17.

Nasuwa się pytanie: dlaczego zarówno dawni, jak i współcześni czasowi akcji dialogu słynni Hellenowie – poeci, orficy, gimnastycy i muzycy – zostali tu nazwani sofistami? Klasyczne rozwiązanie tej kwestii proponuje Władysław Witwicki w swoim komentarzu do tego miejsca, powiada otóż, że:

12 Ibidem, s. 4.

13 G. Grote, History of Greece, vol. 8, rozdz. 67.

14 G.B. Kerferd, The First Greek Sophists, „The Classical Reviev”, 1, 1950, s. 8; idem, The sophistic movement, Cambridge 1981, s. 24.

15 G.B. Kerferd, The First Greek Sophists..., s. 8.

16 Ibidem, s. 9; M. Wasilewski, Termin ‘sophistes’ w V wieku p.n.e., „Kultura i Wycho-wanie”, 1, 2011.

Protagoras wie, że wyraz Sofistes, mędrzec, uczony przysługiwał w dawnej greczyźnie naprawdę także i poetom wybitnym. Wnosi z tego, że były to właściwie dusze bratnie Hippiaszów i tym podobnych. Chce swojemu fachowi dodać blasku przez rodowód starożytny a świetny, i siebie przedstawić jako lepszego technika życiowego niż jego sławni poprzednicy18.

Zdaniem W. Witwickiego, wyraz sophistes oznaczał więc pierwotnie ‘mędrca’, jak byśmy dziś powiedzieli – intelektualistę (w Protagorasie Witwicki, zgodnie ze swoją koncepcją, oddaje termin sophistes polskim słowem ‘mędrzec’). Podobnie sądzi Tadeusz Sinko. Jego zdaniem terminem sophistai określano pierwotnie ludzi ‘coś umiejących’: poetów i siedmiu mędrców, potem zaś zwano tak (nowych) nauczycieli mądrości i cnoty. Dopiero Platon w dialogu Sofista, twierdzi T. Sinko, „nadał czcigodnemu tytułowi sofisty-mędrca znaczenie mędrka”19. Do zbliżonych konkluzji dochodzi Janina Gajda-Krynicka20, nato-miast odmienne zdanie na temat ewolucji terminu ‘sofista’ ma W.C.K. Guthrie, który uważa, że słowo to nabrało pejoratywnego znaczenia już w drugiej poło-wie V w. p.n.e.21, Zbigniew Nerczuk zaś twierdzi, że doszło wówczas do polary-zacji jego znaczenia22. Do interesujących wniosków na temat genezy pojęcia ‘sofista’ dochodzi G.B. Kerferd. Otóż uważa on, że od V w. p.n.e. termin sophi-stes używany jest na określenie ludzi posiadających ekskluzywną wiedzę (sophia) o bogach, człowieku i społeczeństwie. Dlatego też – zdaniem Kerferda – mianem sofistów określano wówczas poetów, muzyków, rapsodów, wcze-snych mędrców i filozofów przedsokratejskich. W objaśnieniu do interesującego nas miejsca w platońskim dialogu powiada, że Protagoras chce się tu przyłączyć do owej podniosłej (sofistycznej) tradycji. Termin ‘sofista’, twierdzi dalej Kerferd, w drugiej połowie V w. p.n.e. oznaczał już ‘profesjonalistę’ i w takim też nowym znaczeniu Protagoras odnosił go do samego siebie23. G. Reale natomiast uważa, że pierwotnie termin ‘sofista’ opisuje „‘mędrca’, ‘znawcę wiedzy’, ‘posiadacza wiedzy’, a zatem oznacza nie tylko coś pozytywnego, ale coś bardzo pozytywnego”24. Zdaniem D.W. Grahama, pierwsi sofiści byli mędrcami, a nie profesjonalnymi nauczycielami, dlatego też Protagoras może wywodzić swe intelektualne korzenie z dawnych czasów, a zarazem uważać się

18 Platona Protagoras..., s. 121.

19 T. Sinko, Literatura grecka, t. 1, cz. 2, s. 151–152.

20 J. Gajda, Sofiści, Warszawa 1989, s. 31–32.

21 W.C.K. Guthrie, Filozofowie greccy od Talesa do Arystotelesa, przekł. A. Pawelec, Kra-ków 1996, s. 54.

22 Z. Nerczuk, Przyrodnicze podstawy sofistycznej koncepcji człowieka – zarys problematyki, [w:] A. Pacewicz, A. Olejarczyk, J. Jaskóła (red.), Philosophiae itinera. Studia i rozprawy ofiarowane Janinie Gajdzie-Krynickiej, Wrocław 2009, s. 327.

23 G.B. Kerferd, The sophistic movement..., s. 24–25.

za reprezentanta nowego zjawiska, jakim jest profesjonalne (płatne) nauczanie mądrości25.

Przytoczone tutaj wyniki badań owej problematyki nie sprawiają jednak, by zdziwienie nas opuściło. Jeśli bowiem słowo ‘sofista’ było prymarnie syno-nimem ‘mędrca’, to dlaczego platoński Protagoras powiada, że ‘dawni sofiści’ ukrywali swą techne? Czyli, że mędrcy ukrywali i ukrywają swą mądrość, pod pozorem poezji, wtajemniczeń, muzyki i gimnastyki, a więc tego, co de facto nazywano wówczas mądrością? Mądrość ukryta za pozorami mądrości, które uważane są za mądrość. I wreszcie, dlaczego mądrość miałaby budzić niena-wiść, której mieliby obawiać się już dawni mędrcy? O jakiej mądrości jest tutaj mowa? Aby przybliżyć się do odpowiedzi na te pytania, przyjrzyjmy się nieco dokładniej najdawniejszym i najbardziej wymownym przykładom użycia słowa ‘sofista’, czyli tym miejscom i kontekstom, w których termin ten pojawia się w materiale źródłowym (literaturze antycznej) najwcześniej, i w najbardziej znaczący sposób. Rozpocznijmy jednak od etymologii omawianego wyrazu.