• Nie Znaleziono Wyników

a w³aœciwie o Guillermo Kahlo, wielkim fotografie Meksyku

W dokumencie Małe conieco nie tylko o fotografii (Stron 72-76)

z ¿on¹ (córk¹ genera³a hiszpañskiego) Isobel Gonzaléz y Gonzaléz sp³odzi³ 12 dzieci.

Najstarsza z nich, Matilde Calderón y Gonzaléz, zosta³a matk¹ Fridy.

Ojciec Fridy Guillermo Kahlo przyby³ do Meksyku w 1891 roku nosz¹c jeszcze imiê Wilhelm i bêd¹c biedny jak mysz koœcielna. By³ synem wêgierskich ¯ydów z Arad (obecnie Rumunia), którzy wyemigrowali do Niemiec, osiedli w Baden-Baden, gdzie w 1872 roku siê urodzi³.

Jego ojciec by³ jubilerem, ale te¿ poœrednio zwi¹zanym z fotografi¹, gdy¿ zajmowa³ siê sprzeda¿¹ artyku³ów fotograficznych. Wilhelm zosta³, czêœciowo przymusowo, wyeksportowany do Meksyku po œmierci matki i drugim o¿enku ojca, z funduszami wystarczaj¹cym na przejazd w jedn¹ stronê. W Meksyku ima³ siê ró¿nych zajêæ handlowych - kasjer w sklepie ze szk³em, potem sprzedawca w ksiêgarni, a w koñcu w sklepie jubilerskim. O¿eni³ siê po raz pierwszy w 1894 roku z Meksykank¹, która zmar³a przy porodzie drugiej córki po czterech latach ma³¿eñstwa. Nied³ugo póŸniej wzi¹³ œlub z Matilde Calderón i fotografi¹. ¯ona to bowiem przekona³a go do tego zawodu, a teœæ po¿yczy³ aparat i wraz z nim uda³ siê w podró¿ po Meksyku. Nie by³a to wyprawa dla przyjemnoœci, ale dla pieniêdzy i s³awy.

Rz¹d Meksyku chcia³ wydaæ, z okazji setnej rocznicy niepodleg³oœci przypadaj¹cej w 1910 roku, seriê wielkoformatowych publikacji i minister skarbu José Ives Limantour zleci³ wykonanie czêœci fotograficznej w³aœnie im. Zadanie to zajê³o 4 lata (1904 - 1908), w ci¹gu których zrobili ponad 900 zdjêæ obiektów architektonicznych na kliszach przygotowanych przez Kahlo.

Zdjêcia te, doskona³e pod wzglêdem technicznym i kompozycyjnym, by³y równoczeœnie w pe³ni dokumentacyjnymi.

Zlecenie to da³o Kahlo nie tylko znaczne profity finansowe (oby teraz fotograf móg³ choæ w czêœci tak zarobiæ!), ale te¿ tytu³ "pierwszego oficjalnego fotografa meksykañskiej spuœcizny kulturowej", co wybitnie dopomog³o œwie¿o za³o¿onemu zak³adowi przy Avenida 16 de Septiembre w stolicy Meksyku. Zak³ad ten reklamowa³ siê

73

Frida Kahlo (¿ona Diego Rivery - malarka) jako spinacz, czyli jednak o fotografii...

Ma³e conieco nie tylko o fotografii

Poniatów / Jastrzêbie lipiec 2006 - marzec 2007

rida Kahlo - meksykañska malarka, czêœciowo prymitywistka, czêœciowo surrealistka, ¿ona Diego Rivery, s³ynnego malarza muralisty, by³a dwustronnie genetycznie obci¹¿ona fotografi¹.

A¿ dziw, ¿e sama nie fotografowa³a prawie wcale.

Zacznijmy od strony matki - dziadek Fridy Antonio Calderón by³ zawodowym fotografem indiañskiego pochodzenia, który

Frida Kahlo (¿ona Diego Rivery - malarka) jako spinacz, czyli jednak o fotografii,

a w³aœciwie o Guillermo Kahlo, wielkim fotografie Meksyku

z ¿on¹ (córk¹ genera³a hiszpañskiego) Isobel Gonzaléz y Gonzaléz sp³odzi³ 12 dzieci.

Najstarsza z nich, Matilde Calderón y Gonzaléz, zosta³a matk¹ Fridy.

Ojciec Fridy Guillermo Kahlo przyby³ do Meksyku w 1891 roku nosz¹c jeszcze imiê Wilhelm i bêd¹c biedny jak mysz koœcielna. By³ synem wêgierskich ¯ydów z Arad (obecnie Rumunia), którzy wyemigrowali do Niemiec, osiedli w Baden-Baden, gdzie w 1872 roku siê urodzi³.

Jego ojciec by³ jubilerem, ale te¿ poœrednio zwi¹zanym z fotografi¹, gdy¿ zajmowa³ siê sprzeda¿¹ artyku³ów fotograficznych. Wilhelm zosta³, czêœciowo przymusowo, wyeksportowany do Meksyku po œmierci matki i drugim o¿enku ojca, z funduszami wystarczaj¹cym na przejazd w jedn¹ stronê. W Meksyku ima³ siê ró¿nych zajêæ handlowych - kasjer w sklepie ze szk³em, potem sprzedawca w ksiêgarni, a w koñcu w sklepie jubilerskim. O¿eni³ siê po raz pierwszy w 1894 roku z Meksykank¹, która zmar³a przy porodzie drugiej córki po czterech latach ma³¿eñstwa. Nied³ugo póŸniej wzi¹³ œlub z Matilde Calderón i fotografi¹. ¯ona to bowiem przekona³a go do tego zawodu, a teœæ po¿yczy³ aparat i wraz z nim uda³ siê w podró¿ po Meksyku. Nie by³a to wyprawa dla przyjemnoœci, ale dla pieniêdzy i s³awy.

Rz¹d Meksyku chcia³ wydaæ, z okazji setnej rocznicy niepodleg³oœci przypadaj¹cej w 1910 roku, seriê wielkoformatowych publikacji i minister skarbu José Ives Limantour zleci³ wykonanie czêœci fotograficznej w³aœnie im. Zadanie to zajê³o 4 lata (1904 - 1908), w ci¹gu których zrobili ponad 900 zdjêæ obiektów architektonicznych na kliszach przygotowanych przez Kahlo.

Zdjêcia te, doskona³e pod wzglêdem technicznym i kompozycyjnym, by³y równoczeœnie w pe³ni dokumentacyjnymi.

Zlecenie to da³o Kahlo nie tylko znaczne profity finansowe (oby teraz fotograf móg³ choæ w czêœci tak zarobiæ!), ale te¿ tytu³ "pierwszego oficjalnego fotografa meksykañskiej spuœcizny kulturowej", co wybitnie dopomog³o œwie¿o za³o¿onemu zak³adowi przy Avenida 16 de Septiembre w stolicy Meksyku. Zak³ad ten reklamowa³ siê

73

Frida Kahlo (¿ona Diego Rivery - malarka) jako spinacz, czyli jednak o fotografii...

Ma³e conieco nie tylko o fotografii

Poniatów / Jastrzêbie lipiec 2006 - marzec 2007

nastêpuj¹co: "Guillermo Kahlo specjalizuje siê w fotografowaniu krajobrazów, budowli, wnêtrz oraz wykonuje zdjêcia na zamówienie, w Stolicy lub ka¿dym innym miejscu Republiki".* Zdjêæ ludzi raczej nie chcia³ robiæ, twierdz¹c ¿e "nie zamierza poprawiaæ paskudztw, bêd¹cych Bo¿ym dzie³em".* Znane s¹ jednak znakomite portrety cz³onków rodziny i prominentnych osób z ówczesnego rz¹du Porfirio Diaza. Zak³ad prosperowa³ bardzo dobrze, co pozwala³o na utrzymanie licznej rodziny. Oprócz dwóch córek z pierwszego ma³¿eñstwa (oddanych do klasztoru) Guillermo Kahlo mia³ z Matild¹ jeszcze cztery: Matilda, Adriana, Frida (a w³aœciwie Magdalena Carmen Frida) i najm³odsz¹ Cristinê. Pieniêdzy z albumów 1910 roku wystarczy³o nawet na wybudowanie domu w ekskluzywnej dzielnicy Coyoacán. Dobre czasy skoñczy³y siê wraz z rewolucj¹ 1910 i obaleniem dyktatora Porfirio Diaza w maju 1911. 10 lat trwaj¹ca wojna domowa nie sprzyja³a fotografii. Zapasy z rz¹dowego zlecenia wyczerpa³y siê, trzeba by³o wzi¹æ hipotekê na dom, sprzedaæ francuskie meble, a nawet wynajmowaæ pokoje, ¿eby móc siê utrzymaæ.

Po wyklarowaniu sytuacji politycznej i fotografowi zaczê³o siê nieco lepiej powodziæ. Wprawdzie musia³ robiæ to, czego nie lubi³ czyli zdjêcia ludzi, ale zlecenia by³y, a tym samym i dochody. Pracowniê mia³ teraz na rogu Madero i Motoliny, w samym centrum stolicy, nad sklepem jubilerskim La Perla, w który pracowa³ po przyjeŸdzie do Meksyku. Niewielka ona by³a - ciemnia i atelier wyposa¿one zgodnie z ówczesnymi potrzebami w kamerê studyjn¹ wielkoformatow¹ oraz mniejsze aparaty, a tak¿e niezbêdne dla zachowania klimatu zdjêæ portretowych dywany, t³a, krzese³ka, kolumny i inne takie drobiazgi. Oraz pokaŸnych rozmiarów model lokomotywy! A w rogu, w starym meksykañskim dzbanie, pêdzle, za nim zaœ ukryte pud³o z farbami i paleta.

Ulubienic¹ Kahlo by³a Frida, któr¹ ju¿ w dzieciñstwie nauczy³ pos³ugiwania siê aparatem fotograficznym. Nie posz³a jednak w jego œlady, na co mia³ nadziejê, ale zosta³a malark¹, tak¿e trochê pod jego wp³ywem. Guillermo Kahlo malowa³ po amatorsku, najchêtniej krajobrazy i przyrodê. Jego wyprawy fotograficzno-malarskie z córk¹ do parku miejskiego nieraz koñczy³y siê niezbyt przyjemnie - Kahlo by³ epileptykiem, ataki zdarza³y siê na ulicy, a córka musia³a go ratowaæ. "Pilnowa³am, by natychmiast podsun¹æ mu pod nos alkohol czy eter, z drugiej uwa¿a³am, ¿eby nie ukradziono mu aparatu"*.

W 1927 roku zmieni³a siê znów siedziba pracowni Guillermo Kahlo. Teraz mieœci³a siê na ulicy Uruguay 51. Zarobki nadal by³y nietêgie. Wprawdzie trzy córki by³y zamê¿ne (najm³odsza w 1928 wysz³a za m¹¿), ale leczenie Fridy, która w m³odoœci uleg³a bardzo ciê¿kiemu wypadkowi, by³o kosztowne i nawet na nie rodziny nie by³o staæ. Dopiero jej ma³¿eñstwo w 1929 roku ze starszym znacznie, ale bogatym i znanym artyst¹ Diego Rivera uratowa³o sytuacjê. Diego wykupi³ hipotekê wisz¹c¹ na domu od kilkunastu lat. Ale proszê nie myœleæ, ¿e by³o to ma³¿eñstwo z wyrachowania!

Frida kocha³a siê w Riverze od czasów szko³y œredniej (z przerwami), on tak¿e ca³e lata j¹ emablowa³ (te¿ z przerwami na dwa ma³¿eñstwa i luŸne zwi¹zki). W ka¿dym b¹dŸ

razie rodzice byli ma³¿eñstwu przeciwni i na œlubie pojawi³ siê tylko ojciec, który podczas ceremonii powsta³ i zapyta³ "Panowie, to na pewno nie jest teatr?"*.

A¿ do œmierci w 1941 roku Kahlo pracowa³ w swym atelier regularnie wychodz¹c ok. 8 rano z domu w Coyocán. Wbrew obowi¹zuj¹cym niepisanym zasadom nie wraca³ na obiad i sjestê - zbyt daleko by³o studio po³o¿one. Ch³opak na posy³ki codziennie donosi³ mu przygotowany przez ¿onê koszyk z prowiantem. On zaœ wraca³ z pracy wieczorem i, jeszcze przed kolacj¹, zamyka³ siê w swym pokoju, gdzie godzinê gra³ na fortepianie utwory Beethovena lub Johanna Straussa. Potem samotnie jad³ kolacjê i znów gra³ lub czyta³. A czyta³ przede wszystkim filozofów ("dziêki filozofii ludzie staj¹ siê bardziej roztropni i chêtniej wype³niaj¹ obowi¹zki"*.) z Schopenhauerem na czele, a tak¿e ulubionych autorów niemieckich - Schillera i Goethego. Ataki epilepsji dawniej pojawiaj¹ce siê co 1-1,5 miesi¹ca, w wieku starszym zaczê³y siê nasilaæ, znacznie utrudniaj¹c pracê. Zmar³ w 1941 roku na atak serca, maj¹c zaledwie 69 lat.

75 74

Frida Kahlo (¿ona Diego Rivery - malarka) jako spinacz, czyli jednak o fotografii...

Frida Kahlo (¿ona Diego Rivery - malarka) jako spinacz, czyli jednak o fotografii... Ma³e conieco nie tylko o fotografii Ma³e conieco nie tylko o fotografii

nastêpuj¹co: "Guillermo Kahlo specjalizuje siê w fotografowaniu krajobrazów, budowli, wnêtrz oraz wykonuje zdjêcia na zamówienie, w Stolicy lub ka¿dym innym miejscu Republiki".* Zdjêæ ludzi raczej nie chcia³ robiæ, twierdz¹c ¿e "nie zamierza poprawiaæ paskudztw, bêd¹cych Bo¿ym dzie³em".* Znane s¹ jednak znakomite portrety cz³onków rodziny i prominentnych osób z ówczesnego rz¹du Porfirio Diaza. Zak³ad prosperowa³ bardzo dobrze, co pozwala³o na utrzymanie licznej rodziny. Oprócz dwóch córek z pierwszego ma³¿eñstwa (oddanych do klasztoru) Guillermo Kahlo mia³ z Matild¹ jeszcze cztery: Matilda, Adriana, Frida (a w³aœciwie Magdalena Carmen Frida) i najm³odsz¹ Cristinê. Pieniêdzy z albumów 1910 roku wystarczy³o nawet na wybudowanie domu w ekskluzywnej dzielnicy Coyoacán. Dobre czasy skoñczy³y siê wraz z rewolucj¹ 1910 i obaleniem dyktatora Porfirio Diaza w maju 1911. 10 lat trwaj¹ca wojna domowa nie sprzyja³a fotografii. Zapasy z rz¹dowego zlecenia wyczerpa³y siê, trzeba by³o wzi¹æ hipotekê na dom, sprzedaæ francuskie meble, a nawet wynajmowaæ pokoje, ¿eby móc siê utrzymaæ.

Po wyklarowaniu sytuacji politycznej i fotografowi zaczê³o siê nieco lepiej powodziæ. Wprawdzie musia³ robiæ to, czego nie lubi³ czyli zdjêcia ludzi, ale zlecenia by³y, a tym samym i dochody. Pracowniê mia³ teraz na rogu Madero i Motoliny, w samym centrum stolicy, nad sklepem jubilerskim La Perla, w który pracowa³ po przyjeŸdzie do Meksyku. Niewielka ona by³a - ciemnia i atelier wyposa¿one zgodnie z ówczesnymi potrzebami w kamerê studyjn¹ wielkoformatow¹ oraz mniejsze aparaty, a tak¿e niezbêdne dla zachowania klimatu zdjêæ portretowych dywany, t³a, krzese³ka, kolumny i inne takie drobiazgi. Oraz pokaŸnych rozmiarów model lokomotywy! A w rogu, w starym meksykañskim dzbanie, pêdzle, za nim zaœ ukryte pud³o z farbami i paleta.

Ulubienic¹ Kahlo by³a Frida, któr¹ ju¿ w dzieciñstwie nauczy³ pos³ugiwania siê aparatem fotograficznym. Nie posz³a jednak w jego œlady, na co mia³ nadziejê, ale zosta³a malark¹, tak¿e trochê pod jego wp³ywem. Guillermo Kahlo malowa³ po amatorsku, najchêtniej krajobrazy i przyrodê. Jego wyprawy fotograficzno-malarskie z córk¹ do parku miejskiego nieraz koñczy³y siê niezbyt przyjemnie - Kahlo by³ epileptykiem, ataki zdarza³y siê na ulicy, a córka musia³a go ratowaæ. "Pilnowa³am, by natychmiast podsun¹æ mu pod nos alkohol czy eter, z drugiej uwa¿a³am, ¿eby nie ukradziono mu aparatu"*.

W 1927 roku zmieni³a siê znów siedziba pracowni Guillermo Kahlo. Teraz mieœci³a siê na ulicy Uruguay 51. Zarobki nadal by³y nietêgie. Wprawdzie trzy córki by³y zamê¿ne (najm³odsza w 1928 wysz³a za m¹¿), ale leczenie Fridy, która w m³odoœci uleg³a bardzo ciê¿kiemu wypadkowi, by³o kosztowne i nawet na nie rodziny nie by³o staæ. Dopiero jej ma³¿eñstwo w 1929 roku ze starszym znacznie, ale bogatym i znanym artyst¹ Diego Rivera uratowa³o sytuacjê. Diego wykupi³ hipotekê wisz¹c¹ na domu od kilkunastu lat. Ale proszê nie myœleæ, ¿e by³o to ma³¿eñstwo z wyrachowania!

Frida kocha³a siê w Riverze od czasów szko³y œredniej (z przerwami), on tak¿e ca³e lata j¹ emablowa³ (te¿ z przerwami na dwa ma³¿eñstwa i luŸne zwi¹zki). W ka¿dym b¹dŸ

razie rodzice byli ma³¿eñstwu przeciwni i na œlubie pojawi³ siê tylko ojciec, który podczas ceremonii powsta³ i zapyta³ "Panowie, to na pewno nie jest teatr?"*.

A¿ do œmierci w 1941 roku Kahlo pracowa³ w swym atelier regularnie wychodz¹c ok. 8 rano z domu w Coyocán. Wbrew obowi¹zuj¹cym niepisanym zasadom nie wraca³ na obiad i sjestê - zbyt daleko by³o studio po³o¿one. Ch³opak na posy³ki codziennie donosi³ mu przygotowany przez ¿onê koszyk z prowiantem. On zaœ wraca³ z pracy wieczorem i, jeszcze przed kolacj¹, zamyka³ siê w swym pokoju, gdzie godzinê gra³ na fortepianie utwory Beethovena lub Johanna Straussa. Potem samotnie jad³ kolacjê i znów gra³ lub czyta³. A czyta³ przede wszystkim filozofów ("dziêki filozofii ludzie staj¹ siê bardziej roztropni i chêtniej wype³niaj¹ obowi¹zki"*.) z Schopenhauerem na czele, a tak¿e ulubionych autorów niemieckich - Schillera i Goethego. Ataki epilepsji dawniej pojawiaj¹ce siê co 1-1,5 miesi¹ca, w wieku starszym zaczê³y siê nasilaæ, znacznie utrudniaj¹c pracê. Zmar³ w 1941 roku na atak serca, maj¹c zaledwie 69 lat.

75 74

Frida Kahlo (¿ona Diego Rivery - malarka) jako spinacz, czyli jednak o fotografii...

Frida Kahlo (¿ona Diego Rivery - malarka) jako spinacz, czyli jednak o fotografii... Ma³e conieco nie tylko o fotografii Ma³e conieco nie tylko o fotografii

XI

Kolekcja czy zbiór

W dokumencie Małe conieco nie tylko o fotografii (Stron 72-76)