• Nie Znaleziono Wyników

O dwóch takich, co fotografowali

W dokumencie Małe conieco nie tylko o fotografii (Stron 32-40)

32

Prolegomena chochlikologii fotograficznej, czyli prawdziwa historia fotografii Ma³e conieco nie tylko o fotografii

chc¹c byæ jeszcze lepsze, jeszcze realistyczniej oddaj¹ce rzeczywistoœæ. Dotychczas ka¿dy chochlik, nawet daltonista, móg³ siê zajmowaæ fotografi¹. Nale¿a³oby wyjaœniæ sam¹ technikê wykonywania negatywów - polega³o to na zamalowywaniu miejsc oœwietlonych na kliszy czy b³onie odpowiednio rozcieñczon¹ "farb¹ chochlików" do uzyskania równego nasycenia. Obecnie, nie doœæ, ¿e ciasnota spowodowana by³a mniejszym formatem aparatów, ale i kube³ki z ró¿nobarwnymi farbami zajmowa³y du¿o miejsca. D³ugoletnie badania wykaza³y, ¿e oprócz degradacji wzrostu i umys³u znacz¹co siê obni¿y³ czas ¿ycia chochlików wraz ze wzrostem "szybkostrzelnoœci" aparatów fotograficznych, poczynaj¹c ju¿ od fotorewolweru Brandla. Koniecznoœæ coraz szybszego wykonywania pracy wp³ynê³a na tempo przemiany materii (liniowo), a redukcja wzrostu na³o¿y³a siê na to (logarytmicznie) co spowodowa³o znacz¹ce skrócenie ¿ycia (odwrotnie proporcjonalnie).

Wraz z rozwojem fotografii wzrasta zainteresowanie ni¹ koboldów. Te istoty, zawsze skore do psucia, zmieniania czy fa³szowania, zaczê³y od prymitywnych chwytów w stylu rwania perforacji filmów, ¿eby wszystkie zdjêcia na jednej klatce by³y. Ale z czasem wsi¹k³y w artystyczne sfery ca³kowicie. Zaczê³y wymyœlaæ filtry fa³szuj¹ce rzeczywistoœæ, jakieœ mgie³ki, gwiazdki, "diamenty Bre¿niewa". Ale to wszystko by³o im ma³o. W koñcu wymyœli³y rzecz najstraszniejsz¹ - Photoshopa! I w ten sposób uœmierci³y to, co w fotografii dla chochlików (i nie tylko) by³o najwa¿niejsze - wiarygodnoœæ. A fotografom odebra³y dar myœlenia, przewidywania i tzw. twórczego trudu. Zrobi³y coœ chyba jeszcze gorszego - pomog³y w wynalezieniu fotografii cyfrowej. Teraz w "cyfrach" siedz¹ ograniczone chochliki, które potrafi¹ tylko w systemie dwójkowym stukaæ d³utem w matrycê.

A cyfroidalni fotografowie robi¹ 2000 zdjêæ "do skasowania" nie dbaj¹c o to, ¿e dla zaspokojenia ich artystystycznej czy te¿ nibydokumentalnej pasji gin¹ pokolenia przepracowanych chochlików, które z trudnoœci¹ nawet znajduj¹ czas na rozmna¿anie.

A w komputerach zacieraj¹ ju¿ r¹czki koboldy odpalaj¹c nastêpny zestaw filtrów "ka¿dy jest Artystom" czy te¿ "olejne wymalówki ze zdjêcia".

I jeszcze odpowiedŸ na nurtuj¹ce wiele osób pytanie - jak powstaj¹ w takim razie stereofotografie? OdpowiedŸ jest banalnie prosta - zajmuj¹ siê tym czêsto wystêpuj¹ce chochliki syjamskie.

VI

O dwóch takich, co fotografowali

32

Prolegomena chochlikologii fotograficznej, czyli prawdziwa historia fotografii Ma³e conieco nie tylko o fotografii

awsze tak by³o, ¿e oprócz wielkich, znanych fotografów istnia³o te¿

znacznie wiêcej dobrych, bardzo dobrych, a mo¿e nawet i znakomitych nieznanych, robi¹cych zdjêcia "dla siebie". Czasami, po latach, s¹ odkrywane ich prace i zapaleni historycy fotografii odgrzebuj¹ spod py³u dziejów ich ¿ywot. Znakomitym przyk³adem jest Micha³ Greim fotograf zawodowy z Kamieñca Podolskiego

O dwóch takich, co fotografowali

i tytaniczna praca Juliusza Garzteckiego, który odtworzy³ ¿yciorys tego Mistrza, odnalaz³ dokumenty, korespondencjê i zdjêcia Greima, a potem napisa³ fascynuj¹c¹ ksi¹¿kê o nim "Mistrz zapomniany".

Ja chcia³bym przedstawiæ dwóch fotografów (zaznaczam, ¿e nie uwa¿am siê w zwi¹zku z tym za odkrywcê).

Mo¿e nie wielkich, ale na pewno nieznanych. Nie zetknêli siê, zupe³nie inne by³y ich losy, ale ³¹czy³o ich kilka rzeczy - byli amatorami, to znaczy samoukami mi³uj¹cymi fotografiê, a tak¿e mieszkali we Wschodniej Galicji, niedaleko od siebie, bo ze Lwowa do Sanoka nie ma nawet 150 kilometrów.

Jednym z nich by³ mój Dziadek ze strony Matki Marian Weber ze Lwowa, drugim dr Kazimierz Niedzielski z Sanoka. Przewrotnoœæ Historii sprawi³a, ¿e po moim Dziadku pozosta³o mi niewiele zdjêæ, gdy¿ wiêkszoœæ z nich, jak i innych pami¹tek rodzinnych, zaginê³a lub zosta³a zniszczona podczas wysiedlenia Rodziców ze Lwowa w 1945 roku, a zdjêæ zupe³nie mi nieznanego dr Niedzielskiego - znalezionych na strychu, a przekazanych mi przez jednego ze spadkobierców, mam ok. 2000 nie licz¹c kilkunastu negatywów szklanych*. Po protekcji zacznê od Mariana Webera.

Urodzi³ siê 10.12.1880 we Lwowie. Od 14 roku ¿ycia organizowa³ hufce kole¿eñskie w gimnazjach lwowskich (za co by³ z nich usuwany przez c. k. w³adze). Uczy³ siê te¿

krótko w szkole kadeckiej, potem z³o¿y³ egzamin dojrza³oœci i zacz¹³ pracowaæ w Magistracie Miejskim, nastêpnie w austr. kolejach pañstwowych. W 1903 by³ jednym z za³o¿ycieli Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokó³ II, w 1911 zorganizowa³ we Lwowie Towarzystwo "Strzelcy" oraz Chor¹giew Lwowsk¹ "Dru¿yn Bartoszowych", której by³ komendantem do 1914 r. Aresztowany w Suchej za ukrywanie m³odzie¿y polskiej przed mobilizacj¹ do armii austriackiej.

W czasie Obrony Lwowa w 1918 r. bra³ udzia³ w walkach zarówno w mieœcie, jak i pod Gródkiem Jagielloñskim. Wielokrotnie odznaczony m. in. "Krzy¿em Walecznych"

i "Krzy¿em Obrony Lwowa".

35

O dwóch takich, co fotografowali Ma³e conieco nie tylko o fotografii.

Ma³e conieco nie tylko o fotografii

Jastrzêbie 2002

*Muszê teraz poprawiæ powy¿sze na "mia³em". W 2005 roku odnalaz³a siê bliska rodzina doktora Niedzielskiego i, dziêki temu felietonowi opublikowanemu tu i ówdzie, dotar³a do mnie. Zdjêcia zosta³y jej przekazane i mam du¿¹ satysfakcjê, ¿e znalaz³y dobre miejsce. Oprócz tak w³aœciwej funkcji pami¹tek rodzinnych maj¹ te¿ pos³u¿yæ do wiêkszego opracowania biograficznego.

awsze tak by³o, ¿e oprócz wielkich, znanych fotografów istnia³o te¿

znacznie wiêcej dobrych, bardzo dobrych, a mo¿e nawet i znakomitych nieznanych, robi¹cych zdjêcia "dla siebie". Czasami, po latach, s¹ odkrywane ich prace i zapaleni historycy fotografii odgrzebuj¹ spod py³u dziejów ich ¿ywot. Znakomitym przyk³adem jest Micha³ Greim fotograf zawodowy z Kamieñca Podolskiego

O dwóch takich, co fotografowali

i tytaniczna praca Juliusza Garzteckiego, który odtworzy³ ¿yciorys tego Mistrza, odnalaz³ dokumenty, korespondencjê i zdjêcia Greima, a potem napisa³ fascynuj¹c¹ ksi¹¿kê o nim "Mistrz zapomniany".

Ja chcia³bym przedstawiæ dwóch fotografów (zaznaczam, ¿e nie uwa¿am siê w zwi¹zku z tym za odkrywcê).

Mo¿e nie wielkich, ale na pewno nieznanych. Nie zetknêli siê, zupe³nie inne by³y ich losy, ale ³¹czy³o ich kilka rzeczy - byli amatorami, to znaczy samoukami mi³uj¹cymi fotografiê, a tak¿e mieszkali we Wschodniej Galicji, niedaleko od siebie, bo ze Lwowa do Sanoka nie ma nawet 150 kilometrów.

Jednym z nich by³ mój Dziadek ze strony Matki Marian Weber ze Lwowa, drugim dr Kazimierz Niedzielski z Sanoka. Przewrotnoœæ Historii sprawi³a, ¿e po moim Dziadku pozosta³o mi niewiele zdjêæ, gdy¿ wiêkszoœæ z nich, jak i innych pami¹tek rodzinnych, zaginê³a lub zosta³a zniszczona podczas wysiedlenia Rodziców ze Lwowa w 1945 roku, a zdjêæ zupe³nie mi nieznanego dr Niedzielskiego - znalezionych na strychu, a przekazanych mi przez jednego ze spadkobierców, mam ok. 2000 nie licz¹c kilkunastu negatywów szklanych*. Po protekcji zacznê od Mariana Webera.

Urodzi³ siê 10.12.1880 we Lwowie. Od 14 roku ¿ycia organizowa³ hufce kole¿eñskie w gimnazjach lwowskich (za co by³ z nich usuwany przez c. k. w³adze). Uczy³ siê te¿

krótko w szkole kadeckiej, potem z³o¿y³ egzamin dojrza³oœci i zacz¹³ pracowaæ w Magistracie Miejskim, nastêpnie w austr. kolejach pañstwowych. W 1903 by³ jednym z za³o¿ycieli Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokó³ II, w 1911 zorganizowa³ we Lwowie Towarzystwo "Strzelcy" oraz Chor¹giew Lwowsk¹ "Dru¿yn Bartoszowych", której by³ komendantem do 1914 r. Aresztowany w Suchej za ukrywanie m³odzie¿y polskiej przed mobilizacj¹ do armii austriackiej.

W czasie Obrony Lwowa w 1918 r. bra³ udzia³ w walkach zarówno w mieœcie, jak i pod Gródkiem Jagielloñskim. Wielokrotnie odznaczony m. in. "Krzy¿em Walecznych"

i "Krzy¿em Obrony Lwowa".

35

O dwóch takich, co fotografowali Ma³e conieco nie tylko o fotografii.

Ma³e conieco nie tylko o fotografii

Jastrzêbie 2002

*Muszê teraz poprawiæ powy¿sze na "mia³em". W 2005 roku odnalaz³a siê bliska rodzina doktora Niedzielskiego i, dziêki temu felietonowi opublikowanemu tu i ówdzie, dotar³a do mnie. Zdjêcia zosta³y jej przekazane i mam du¿¹ satysfakcjê, ¿e znalaz³y dobre miejsce. Oprócz tak w³aœciwej funkcji pami¹tek rodzinnych maj¹ te¿ pos³u¿yæ do wiêkszego opracowania biograficznego.

W wolnej Polsce pracowa³ jako urzêdnik kolejowy do emerytury, zajmuj¹c siê prac¹ spo³eczn¹ m. in. organizuj¹c letni wypoczynek dla ubogich dzieci. Zmar³ tragicznie przed II wojn¹ œwiatow¹.

Fotografiê uprawia³ od dzieciñstwa, najstarsze zachowane Jego zdjêcie pochodzi z 1903 roku.

Pomimo nadmiaru tuszy i nadmiaru zajêæ, zw³aszcza ju¿ na emeryturze, wyje¿d¿a³ czêsto "w teren" z rodzin¹ i aparatem. Przede wszystkim zajmowa³ siê fotografi¹ przyrodnicz¹ i krajobrazow¹, dokumentowa³ cerkwie ma³opolskie i ¿ycie ludnoœci na terenach wschodniej Galicji, Pokucia i Huculszczyzny, ale tych zdjêæ osta³o siê tylko kilka w jedynym albumie rodzinnym. Wiêcej jest, rzecz jasna, zdjêæ rodziny i przyjació³, a zw³aszcza ¿ony i córki - w tym bardzo dobre portrety.

O drugim z nich wiem bardzo niewiele. Zmobilizowany do armii austriackiej, w okresie I wojny pe³ni³ funkcjê sanitariusza. W 1916 roku przeniesiony do rezerwy.

Po wojnie ukoñczy³ studia medyczne we Lwowie i pracowa³ jako lekarz w Sanoku. Tam te¿ mia³ prywatn¹ praktykê i w³asny dom po³o¿ony w centrum miasta. Zmar³ w latach siedemdziesi¹tych.

Podczas s³u¿by w armii, jak mo¿na wnosiæ ze zdjêæ, by³ na froncie wschodnim i na Ba³kanach. Przebywa³ tak¿e na po³udniu Europy, w szpitalu wojskowym, prawdopodobnie jako rekonwalescent po doznanych ranach i st¹d przedwczesne zwolnienie z wojska.

Fotografowa³ bardzo du¿o. By³ rasowym reporterem. Wprawdzie brak jest zdjêæ bezpoœrednio z walk, ale fotografie z lazaretów polowych i ogólnie "ty³ów" oddaj¹ znakomicie atmosferê tej, jeszcze trochê cywilizowanej, wojny. Po wojnie fotografowa³ bardzo du¿o. By³ wszêdzie, gdzie coœ siê dzia³o ciekawego - od Targów Wschodnich we Lwowie po odpust w ma³ym, prowincjonalnym miasteczku. Zachowa³y siê te¿ Jego zdjêcia z wycieczki na Ba³kany i do W³och.

Zdjêcia zarówno jednego, jak i drugiego amatora mog³yby stanowiæ doskona³y materia³ dokumentacyjny gdyby nie jeden drobiazg. Obaj nie mieli zwyczaju opisywaæ swoich zdjêæ. Nikt te¿ nie zadba³, ¿eby za Ich ¿ycia to uzupe³niæ. Bezpoœredni potomkowie, którzy mogliby jeszcze pamiêtaæ coœ z opowiadañ zmarli lub siê rozproszyli, a pokolenia nastêpne nic ju¿ nie wiedz¹.

St¹d te¿ proœba do wszystkich fotografuj¹cych - opisujcie zdjêcia! Nie jest wa¿ne to,

¿e wszystko wiecie o osobach, miejscach i zdarzeniach. Nie jesteœmy wieczni, a kiedyœ, za wiele lat, w czasach, gdy ju¿ nie bêdzie materialnych fotografii i ktoœ znajdzie takiezdjêcie z wycieczki, w której uczestniczy³ "X" z rodzin¹ i fotografowa³ nieistniej¹ce ju¿ zabytki, zabraknie mu tego opisu i gotów bêdzie przekl¹æ wasze prochy. A to jest niebezpieczne.

I druga proœba - je¿eli w domu znajdziecie stare fotografie i kogoœ, kto jeszcze mo¿e o nich opowiedzieæ - skorzystajcie z tego. Zróbcie notatki i to tak, ¿eby od tych zdjêæ "nie uciek³y" nigdy. To siê komuœ przyda. Gwarantujê.

36

Ma³e conieco nie tylko o fotografii O dwóch takich, co fotografowali

ok. 1916

fot. dr Kazimierz Niedzielski

W wolnej Polsce pracowa³ jako urzêdnik kolejowy do emerytury, zajmuj¹c siê prac¹ spo³eczn¹ m. in. organizuj¹c letni wypoczynek dla ubogich dzieci. Zmar³ tragicznie przed II wojn¹ œwiatow¹.

Fotografiê uprawia³ od dzieciñstwa, najstarsze zachowane Jego zdjêcie pochodzi z 1903 roku.

Pomimo nadmiaru tuszy i nadmiaru zajêæ, zw³aszcza ju¿ na emeryturze, wyje¿d¿a³ czêsto "w teren" z rodzin¹ i aparatem. Przede wszystkim zajmowa³ siê fotografi¹ przyrodnicz¹ i krajobrazow¹, dokumentowa³ cerkwie ma³opolskie i ¿ycie ludnoœci na terenach wschodniej Galicji, Pokucia i Huculszczyzny, ale tych zdjêæ osta³o siê tylko kilka w jedynym albumie rodzinnym. Wiêcej jest, rzecz jasna, zdjêæ rodziny i przyjació³, a zw³aszcza ¿ony i córki - w tym bardzo dobre portrety.

O drugim z nich wiem bardzo niewiele. Zmobilizowany do armii austriackiej, w okresie I wojny pe³ni³ funkcjê sanitariusza. W 1916 roku przeniesiony do rezerwy.

Po wojnie ukoñczy³ studia medyczne we Lwowie i pracowa³ jako lekarz w Sanoku. Tam te¿ mia³ prywatn¹ praktykê i w³asny dom po³o¿ony w centrum miasta. Zmar³ w latach siedemdziesi¹tych.

Podczas s³u¿by w armii, jak mo¿na wnosiæ ze zdjêæ, by³ na froncie wschodnim i na Ba³kanach. Przebywa³ tak¿e na po³udniu Europy, w szpitalu wojskowym, prawdopodobnie jako rekonwalescent po doznanych ranach i st¹d przedwczesne zwolnienie z wojska.

Fotografowa³ bardzo du¿o. By³ rasowym reporterem. Wprawdzie brak jest zdjêæ bezpoœrednio z walk, ale fotografie z lazaretów polowych i ogólnie "ty³ów" oddaj¹ znakomicie atmosferê tej, jeszcze trochê cywilizowanej, wojny. Po wojnie fotografowa³ bardzo du¿o. By³ wszêdzie, gdzie coœ siê dzia³o ciekawego - od Targów Wschodnich we Lwowie po odpust w ma³ym, prowincjonalnym miasteczku. Zachowa³y siê te¿ Jego zdjêcia z wycieczki na Ba³kany i do W³och.

Zdjêcia zarówno jednego, jak i drugiego amatora mog³yby stanowiæ doskona³y materia³ dokumentacyjny gdyby nie jeden drobiazg. Obaj nie mieli zwyczaju opisywaæ swoich zdjêæ. Nikt te¿ nie zadba³, ¿eby za Ich ¿ycia to uzupe³niæ. Bezpoœredni potomkowie, którzy mogliby jeszcze pamiêtaæ coœ z opowiadañ zmarli lub siê rozproszyli, a pokolenia nastêpne nic ju¿ nie wiedz¹.

St¹d te¿ proœba do wszystkich fotografuj¹cych - opisujcie zdjêcia! Nie jest wa¿ne to,

¿e wszystko wiecie o osobach, miejscach i zdarzeniach. Nie jesteœmy wieczni, a kiedyœ, za wiele lat, w czasach, gdy ju¿ nie bêdzie materialnych fotografii i ktoœ znajdzie takiezdjêcie z wycieczki, w której uczestniczy³ "X" z rodzin¹ i fotografowa³ nieistniej¹ce ju¿ zabytki, zabraknie mu tego opisu i gotów bêdzie przekl¹æ wasze prochy. A to jest niebezpieczne.

I druga proœba - je¿eli w domu znajdziecie stare fotografie i kogoœ, kto jeszcze mo¿e o nich opowiedzieæ - skorzystajcie z tego. Zróbcie notatki i to tak, ¿eby od tych zdjêæ "nie uciek³y" nigdy. To siê komuœ przyda. Gwarantujê.

36

Ma³e conieco nie tylko o fotografii O dwóch takich, co fotografowali

ok. 1916

fot. dr Kazimierz Niedzielski

ok. 1935 fot. Marian Weber

ok. 1935 fot. Marian Weber

VII

Fernande Barrey,

W dokumencie Małe conieco nie tylko o fotografii (Stron 32-40)