• Nie Znaleziono Wyników

2. Przestrzeń ceremonialna stolicy Wielkiego Księstwa Litewskiego

1.5. Chrzest w obliczu zagrożenia życia

1.8.2. Aniwersarz królewskich imienin

Wraz z końcem lipca mieszkańcy stolicy Wielkiego Księstwa Litewskiegoczynili przygotowania do obchodów kolejnej uroczystości, jaką był aniwersarz1255 królewskich imienin. Obchodzone 3 sierpnia święto, połączone było z uroczystym aktem nadania przez monarchę najzacniejszym „panom polskim” Orderu Orła Białego1256. Święto orderowe, według Jutty Charlotte von Bloh, w czasie panowania Augusta II zapisane zostało jako stały element obchodów królewskich imienin, w efekcie czego pod datą 3 sierpnia obchodzono je również w czasach Augusta III1257. Tym samym, na przestrzeni kilkudziesięciu lat święto związane z nadaniem orderu, na stałe zagościło w kalendarzu obyczajowym wyróżnionych panów i stało się, w kolejnych latach, dobrą okazją do spotkań kawalerów1258. Ten szczególny dzień, jedynie dla wąskiego grona, skupionego wokół osoby monarchy oraz wyróżnionych odznaczeniem, w wyniku ewaluacji jego celebracji, przekształcił się w uroczystość świętowaną w różnych miastach Rzeczypospolitej Obojga Narodów, rezydencjach magnackich, a nawet poza granicami kraju. Przy kolacji, w gronie najbliższej rodziny lub w czasie wielkiego balu, wznoszono liczne toasty za jaśnie panującego Augusta III, jego rodzinę oraz kawalerów Orderu Orła Białego. W wyniku coraz głębszego zazębiania się obu uroczystości, historyk staje przed trudnym zadaniem, jakim jest określenie, na ile obchody 3 sierpnia były celebracją dnia królewskich imienin, a na ile uroczystością wykoncypowaną przez kawalerów dla realizacji polityki rodowej?

W kontekście tak sformułowanego problemu należy postawić pytanie o obchody

1255 Słownik języka polskiego, oprac. S. B. Linde, t. I, cz. 1, Warszawa 1807, s. 19.

1256 J. Ch. von Bloh, Święto Orderu Orła Białego w czasach Augusta II i Augusta III, [w:] Za ojczyznę i naród. 300 lat Orderu Orła Białego, wyd. Zamku Królewskiego w Warszawie 2005, s. 104-105.

1257 Tamże, s. 105.

1258 S. Roszak, Geneza i rozwój Orderu Orła Białego w czasach saskich, [w:] Między Zachodem a Wschodem. Studia ku czci profesora Jacka Staszewskiego, pod. red. J. Dumanowskiego, B. Dybasia, K. Mikulskiego, J. Porazinskiego i S. Roszaka, t. II, Toruń 2003, s. 526. Szerzej o genezie Orderu Orła Białego zob.: J. Kitowicz, Opis obyczajów, t. II, s. 422-427; A. Szczecina, O początkach Orderu Orła Białego, [w:] Orzeł Biały – herb Państwa Polskiego, Materiały sesji naukowej w dniach 27–28 czerwca 1995 roku na Zamku Królewskim w Warszawie, pod red. S. K. Kuczyńskiego, Warszawa 1996;

S. Roszak, Geneza i rozwój, s. 519-529; tenże, O początkach i rozwoju Orderu Orła Białego, [w:] Za ojczyznę i naród. 300 lat Orderu Orła Białego, Warszawa 2005, s. 60-67.

194 królewskich imienin w stolicy Wielkiego Księstwa Litewskiego, przede wszystkim zaś o ich formę i charakter.

Dokonując analizy materiału źródłowego, nie sposób nie zauważyć, iż relacje zamieszczone na łamach „Kuriera Polskiego” oraz „Kuriera Litewskiego”, dotyczące obchodów owej uroczystości w stolicy Wielkiego Księstwa Litewskiego wyróżniają się na tle relacji pochodzących z Warszawy oraz innych ośrodków miejskich Rzeczypospolitej. Są one nie tylko dłuższe, ale co istotniejsze, zawierają szczegółowe opisy obchodu królewskich imienin, a także budowanej z tej okazji dekoracji okolicznościowej, czego nie można powiedzieć o innych relacjach. W tym wypadku również informacje pochodzące z Drezna, na tle wileńskich „doniesień” rysują się bardzo skromnie. Trudo jednoznacznie wyjaśnić, czym owe różnice były spowodowane1259. Przede wszystkim nie wiemy, w jaki sposób dostarczano wiadomości do redakcji „Kuriera”. Problematyczne staje się również określenie, na ile informacje z kraju oraz zagranicy stanowiły spontaniczną korespondencję, nadsyłaną przez zainteresowanych zamieszczeniem relacji na łamach tygodnika. Nie wiemy także, czy kwestia propagowania aktualnych wiadomości nie była powierzona stałym korespondentom, np. duchownym, rozproszonym po całym kraju1260.

Porównując jednak sprawozdania z Warszawy i Drezna, z relacjami z Wilna, dostrzegamy różnice w doniesieniach na temat obchodów królewskich imienin. Przede wszystkim uwidaczniają się dwie zasadnicze kwestie. Pierwszą z nich jest forma, z jaką świętowano ów dzień1261. W przypadku stolicy lub też rezydencji elektorskich, uroczystości miały charakter zamknięty. Ograniczały się do organizacji na dworze królewskim festynu, który jak wyżej wspomniałam, połączono z uroczystą ceremonią pasowania na kawalera orderu1262. Odbywająca się w królewskich apartamentach, pod bacznym okiem marszałka dworu, uroczystość, miała mniej lub bardziej wystawny charakter, a co za tym idzie, odpowiednią oprawę plastyczną, muzyczną oraz kulinarną.

Podczas bankietu, władca wznosił potrójny toast: pierwszy wyrażony na cześć ustanowienia orderu, drugi na cześć obecnych kawalerów, trzeci zaś, na okoliczność

1259 KP 1750, nr 724, Warszawa 3 VIII 1750; KP 1750, nr 726, Wilno 6 VIII 1750.

1260 M. Tyrowicz, Z rozważań nad osobowością założyciela „Kuriera Polskiego” Jana Naumańskiego, [w:] 250 lat „Kuriera Polskiego”, Warszawa 1983, s. 15.

1261 KP 1750, nr 724, Warszawa 3 VIII 1750; KP 1750, nr 726, Wilno 6 VIII 1750.

1262 Order Orła Białego wręczany był w zależności od miejsca pobytu monarchy w Warszawie lub w Sedlitz koło Pirmy.

195 ponownego spotkania się przy królewskim stole w następnym roku1263. Po jego zakończeniu kawalerów oraz zgromadzonych gości zapraszano na przedstawienia teatralne, baletowe, operowe, a także koncerty1264. Dużą popularnością cieszyły się również innego rodzaju rozrywki, takie jak: gra w karty, czy strzelanie do tarczy1265. Te ostatnie zajmowały istotną rolę w repertuarze monarszych rozrywek. Sam monarcha uczestniczył w nich podczas imieninowych uroczystości1266. Obchody bardzo często wieńczył pokaz iluminaci, prezentowany w zamkowym ogrodzie1267. Taki stan rzeczy stanowił jedynie potwierdzenie, iż obchody królewskich imienin, a wraz z nimi święta orderowego, organizowanych w miejscu pobytu monarchy, miały charakter uroczystości dworskich. Dzięki periodykom, rękopiśmiennym gazetkom, kalendarzom oraz drukom okolicznościowym, zwyczaj święta w takiej kompilacji coraz intensywniej przenikał do świadomości szlacheckiej i zyskiwał jej akceptację1268. Na skutek ewaluacji, jaka dokonała się między innymi za panowania Augusta III, obchody królewskich imienin wraz z przystąpieniem do grona kawalerów i kolejną rocznicą otrzymania Orderu Aquilae Albae, wykraczały poza uroczystości dworskie.

Tym samym, dzień 3 sierpnia świętowano poza granicami państwa, a co istotniejsze, także w magnackich rezydencjach oraz ośrodkach miejskich1269.

Obchody królewskich imienin w Wilnie miały szczególną oprawę. Za sprawą publikowanych na łamach „Kuriera Polskiego” relacji wiadomo, iż 3 sierpnia był dniem wyjątkowym, nie tylko dla magnaterii i szlachty Wielkiego Ksiestwa Litewskiego, ale także dla wszystkich mieszkańców miasta. Świętowanie królewskich imienin obwieszczano wilnianom z samego rana. Właściwe uroczystości rozpoczynały się po zmierzchu, a w ich repertuar wchodził popis wojska oraz przegląd Chorągwi Trybunalskiej. Punktem kulminacyjnym była skupiająca uwagę wszystkich mieszkańców iluminacja miasta oraz pokaz fajerwerków. Po zakończeniu tego

1263 Annotacye historyczne o początku, dawności, zacności heroicznego i wielce sławnego w Królestwie Polskim Orderu Kawalerów Białego Orła przez Augusta II od Adama [Tadeusza] Chodkiewicza, błudeńskiego, daugieliskiego etc. s[taros]ty przetłumaczone w Warszawie Typis Col.: Soc. Jesu A[nn]o 1730, k.138-140.

1264 S. Roszak, Geneza i rozwój, s. 526. Zob.: KP 1759, nr 32, Warszawa 8 VIII 1759.

1265 Diariusz, AGAD, AR VI, mf. II-80a, k. 1735.

1266 WW 1761, Supplement nr 31, Warszawa 6 VIII 1761.

1267 I. Przyjemski, Opisanie fajerwerku, który się odprawi w Warszawie dnia 3 augusta w dzień imienin Najjaśniejszego Króla Polskiego elektora Saskiego w rocznicę Orderu Orła Białego, AGAD, Zbiór Przyjemskiego, sygn. 5, k. 443; KP 1750, nr 724, Warszawa 3 VIII 1750.

1268 S. Roszak, Geneza i rozwój, s. 527.

1269 Diariusz, AGAD, AR VI, mf. II-80a, k. 1595.

196 ostatniego, deputaci Trybunału Głównego Wielkiego Ksiestwa Litewskiego i inni zaproszeni goście uczestniczyli w wystawnych kolacjach oraz balach. Przy dźwiękach muzyki, do samego rana bawili się nie tylko dostojnicy państwowi oraz kościelni, ale także mieszkańcy miasta1270. Wilnianie przy akompaniamencie kapeli, iluminacji ratusza, oraz przy barwnie ustrojonych ulicach i w specjalnie na tę okazję oświetlonych kamienicach wznosili zdrowie najjaśniejszego króla. Świętowało wówczas całe miasto.

Porównując owe relacje, możemy stwierdzić, iż obchody królewskich imienin przybierały dwie formy. Pierwsza związana była z dworem oraz osobą monarchy, a także ceremoniałem pasowania na kawalera i złożeniem przysięgi przez kandydata.

Druga zaś wynikała z faktu, iż świętowana przez grono zamożnych magnatów uroczystość, z każdym rokiem coraz wyraźniej nabierała charakteru ogólnospołecznego, poprzez angażowanie w jej obchody przedstawicieli władz miejskich, a przede wszystkim samych mieszkańców miasta. Potwierdzenie tezy stanowi już niejako przestrzeń, w jaką wpisana była celebracja królewskich imienin. W przypadku Wilna, nie były one obchodzone w obrębie jednego budynku, czy nawet ich kompleksu, tak jak miało to miejsce w przypadku Warszawy, Drezna, Sedlitz czy innych miast, w których nadawano order! Zachodziły one na płaszczyźnie konkretnej przestrzeni urbanistycznej.

W tym miejscu należy zatem powrócić do wyżej sygnalizowanej kwestii i ponownie zadać pytanie: jaki, w kontekście tego, co zostało już powiedziane, miały charakter wileńskie uroczystości obchodzone 3 sierpnia? Na ile były to faktyczne obchody aniwersarzu królewskich imienin, na ile zaś święto celebrowane pod pretekstem monarszego aniwersarzu, jednak z okazji nadania orderu lub przypadającej rocznicy mianowania na kawalera? Poszukując odpowiedzi na te pytania, należy przeanalizować następujące zagadnienia, a mianowicie kto był organizatorem owych uroczystości i czy była to osoba wyróżniona już orderem? Uwagę należy zwrócić na motywy, jakie zostały wykorzystane podczas iluminacji budynków oraz pokazu fajerwerków, w tym elementów charakteryzujących monarchę, familię królewską oraz sprawowaną przez nich władzę, a także ród marszałka i prezentowaną potęgę. Niezbędnym staje się również odpowiedź na pytanie, czy wśród zaproszonych gości, dostojników oraz deputatów trybunalskich, były osoby uhonorowane orderem.

Na podstawie zebranego materiału źródłowego możemy stwierdzić, iż organizatorem królewskich imienin w Wilnie, w analizowanych przeze mnie latach

1270 KP 1750, nr 726, Wilno 6 VIII 1750.

197 (1733-1763), był marszałek Trybunału Głównego Wielkiego Księstwa Litewskiego – przewodniczący „sądowego forum apelacyjnego”1271. Wyjątek stanowił jedynie rok 1745, kiedy to dostojników państwowych oraz kościelnych gościł Benedykt Tyznehauz starosta wiłkomierski1272. Z niezwykłą sytuacją mieliśmy do czynienia także w 1754 r., w którym to marszałek Trybunału Głównego Wielkiego Księstwa Litewskiego, organizator aniwersarzu królewskich imienin Konstanty Ludwik Plater, w tymże roku otrzymał od Augusta III Order Orła Białego1273. Podobna sytuacja miała miejsce w 1759 r., gdy kawalerem orderowym został wcześniej mianowany Michał Ksawery Sapieha marszałek Trybunału Głównego Wielkiego Księstwa Litewskiego1 W pozostałych przypadkach marszałkowie byli odznaczani w późniejszych latach, lub w ogóle.

Tabela 13.Organizatorzy obchodu królewskich imienin w Wilnie odznaczeni Orderem Orła Białego Imię i nazwisko

Obchody aniwersarzu królewskich imienin wpisane były w określoną przestrzeń miejską. W latach 1741, 1749-1750, 1752-1754 mieszkańcy Wilna, gromadzili się przy

1271 O roli marszałka w Trybunale Głównym Wielkiego Ksiestwa Litewskiego, zob.: Wstęp, [w:] Deputaci, s. 8, 12.

1272 KP 1745, nr 454, Wilno 7 VIII 1745.

1273 Z. Zielińska, Plater Konstanty Ludwik, PSB, t. XXVI (1981), s. 673.

1274 Deputaci, s. 195.

1275 P. P. Romaniuk, Sapieha Michał Antoni, s. 112.

1276 Deputaci, s. 212.

1277 P. P. Romaniuk, Sołłohub Jan Michał, PSB, t. XL (2000-2001), s. 314.

1278 Deputaci, s. 220.

1279 E. Rostworowski, Hylzen Jan August, PSB, t. X (1962-1964), s. 129.

1280 Deputaci, s. 223.

1281 W. Szczygielski, Radziwiłł Albrycht, PSB, t. XXX (1962-1964), s. 150.

1282 Deputaci, s. 242.

1283 Tamże, s. 258.

198 pałacu artylerii nad Wilią, podziwiając pokaz fajerwerków oraz iluminację światła i ognia. Tam też, na wystawnych kolacjach, bankietach oraz balach goszczono najzamożniejszych. Mniej zamożni świętowali przy Ratuszu oraz na największych ulicach, bawiąc się przy akompaniamencie muzyki. Wskazane wyżej budynki wyznaczały przestrzeń, w obrębie której świętowano. Na tę okoliczność zdobiono większe kamienice, położone w sąsiedztwie Ratusza oraz kamienice – pałace, kamienice – rezydencje zlokalizowane na ulicy Wielkiej i Zamkowej1284. Pod koniec lat pięćdziesiątych i na początku sześćdziesiątych XVIII w. pokazy oraz iluminacje odbywały się w pałacu sapieżyńskim na Antokolu. Z uwagi na lokalizację pałacu, ich forma nieco uległa zmianie. Niemniej jednak mieszczanie wileńscy nadal mieli możliwość świętowania przy budynku Ratusza oraz na ulicach „głównego szkieletu urbanistycznego”. W trzech przypadkach wiadomo, iż uroczystości imieninowe obchodzono poza cekhauzem. W 1745 r. Benedykt Tyzenhauz gościł przybyłych deputatów oraz innych dostojników „U siebie w pałacu”1285, podobnie jak w 1748 r.

Józef Adrian Massalski, zaś w 1754 r. świętowano w dwóch pałacach: artylerii oraz w pałacu Konstantego Ludwika Platera. Taki stan rzeczy wynikał z faktu, iż marszałek Konstanty Ludwik otrzymał w tymże roku Order Orła Białego. Obchody królewskich imienin, a wraz z nimi święta orderowego, musiały wyróżniać się zarówno oprawą architektoniczną, muzyczną, jak i iluminacyjną. Podkreślić należy, iż dla lat 1743, 1747-1748, 1755, 1761 nie udało się określić szczegółowo pałaców, w których świętowali królewskie imieniny deputaci oraz dostojnicy.

Wybór przez marszałków wyżej wskazanych pałaców, jak wspomniałam wcześniej, w znacznym stopniu uwarunkowany był ich lokalizacją. W przypadku cekhauzu, zdecydowanie największy wpływ miał fakt, iż był on położony w bliskim sąsiedztwie rzek. Te z kolei dawały wielkie możliwości konstruktorom oraz autorom programów, którzy mogli wykazać się dużą pomysłowością oraz inwencją w zaprojektowaniu widowiska. To samo możemy powiedzieć o górze Zamkowej, u stóp której wznosił się pałac artylerii, a na szczycie której znajdował się pogrążony w ruinie Górny Zamek. W przypadku obchodu aniwersarzu królewskich imienin, głównie korzystano z rozstawionych na jego terenie dział oraz armat. Huk kilkudziesięciu dział,

1284 Bardzo powierzchownie zagadnienie wileńskich pałaców omawia J. Maroszek, Pałace i ogrody w Wilnie i na jego przedmieściach, [w:] Pałac w ogrodzie. Materiały sesji naukowej Warszawa, 21-22 maja 1998, pod red. B. Wierzbickiej, Warszawa 1999, s. 98-116.

1285 KP 1745, nr 454, Wilno 7 VIII 1745.

199 zsynchronizowany z efektami iluminacyjnymi składał się na niebywałe widowisko, które mieszkańcy Wilna podziwiali raz do roku. Ponadto, dziedziniec pałacu artylerii umożliwiał przeprowadzenie popisu wojska oraz przegląd Chorągwi Trybunalskiej, a pałacowe sale mogły pomieścić kilkuset gości. Nieco inaczej, w oparciu o owe aspekty, prezentował się pałac sapieżyński. Otoczony pięknym, rozległym ogrodem, wśród zaproszonych dostojników budził wielki zachwyt. Drzewa, krzewy, sadzawki, stawy oraz fontanny stały się elementami pokazów oraz widowisk. Ponadto ogród ten stanowił przestrzeń, w której odbywały się różnego rodzaju gry oraz zabawy1286.

Wymienione wyżej obiekty architektoniczne wraz z otaczającą je przestrzenią nie tylko współtworzyły scenografię dla ceremonialnych działań, ale również nadawały im odpowiedni charakter, na którym szczególnie zależało organizatorom. Były one jednymi z wielu aspektów, które miały posłużyć zarówno do szerzenia propagandy dworskiej, jak i propagandy rodowej poszczególnych marszałków. Co więcej, prezentowały i wyrażały ich pozycję społeczną i majątkową. Nie można zatem powiedzieć, że ich wybór był podyktowany przypadkiem. Zarówno dla inicjatorów uroczystości, jak i autorów programów widowiskowych istotną rolę odgrywała bryła oraz fasada pałacu1287. Zwracano uwagę na zamieszczone na niej dekoracje rzeźbiarskie, ich tematykę, a także formę1288. Nie tylko wykorzystywano istniejące zdobienia, ale również tworzono nowe. W 1741 r. Michał Massalski uroczystości świętował w pałacu artylerii, który rozświetlał napis AUGUSTUS III REX POLONIAE VIVAT oraz zdobiła iluminacja1289. W relacji „Kuriera Polskiego” z 1748 r. możemy przeczytać, iż marszałek Józef Adrian Massalski gościł przybyłych dostojników w pałacu, którego dziedziniec rozświetlono lampami oliwnymi. Lampy umieszczono także na ścianach pałacu, oraz w oknach, w efekcie czego budynek prezentował się cały, niczym w ogniu1290. Ważne było również wnętrze pałacu oraz rozkład jego komnat, które wraz z meblami miały współtworzyć scenerię owej uroczystości. W 1749 r. Jan August Hylzen kazał nie tylko gęsto iluminować lampami zewnętrzną fasadę pałacu artylerii, którą zdobił napis VIVAT AUGUSTUS REX POLONIAE, ale także jego

1286 Z Wilna 9 VIII 1756, AGAD, AR XXXIV, nr 479, k. 21.

1287 A. Jarrard, Architecture as Performance in seventeenth century Europe, Cambridge 2003, s. 90-108.

1288 P. Gryglewski, Architektoniczny kontekst ceremoniału dworskiego w końcu Xvii i na początku XVIII wieku na przykładzie wiedeńskiej rezydencji księcia Eugeniusza Sabaudzkiego, [w:] Studia nad sztuką Renesansu i Baroku, t. IX, s. 81.

1289 KP 1741, nr 245, Wilno 5 VIII 1741.

1290 KP 1748, nr 613, Wilno 10 VIII 1748.