• Nie Znaleziono Wyników

Obchody uroczystości urodzinowych oraz imieninowych

2. Przestrzeń ceremonialna stolicy Wielkiego Księstwa Litewskiego

1.5. Chrzest w obliczu zagrożenia życia

1.8.1. Obchody uroczystości urodzinowych oraz imieninowych

Okazję do świętowania, zarówno w gronie najbliższej rodziny, jak i przyjaciół, dawały okoliczności, związane z ważnymi wydarzeniami w życiu człowieka.

Pierwszym były narodziny i związana z nimi celebracja owej daty, najpierw przez rodziców nowonarodzonego, później zaś przez niego samego. Drugim istotnym wydarzeniem było nadanie w czasie Chrztu św. imienia nowonarodzonemu dziecku.

Podczas jego wyboru rodzice kierowali się różnymi przesłankami. Z jednej strony, nadawano imiona świętych i błogosławionych, których wezwanie przypadało w dniu narodzin dziecka. Z drugiej zaś, dzieci otrzymywały imiona patronów, którzy cieszyli się w danym momencie dużą popularnością. Ważną rolę odgrywała również tradycja rodowa i powszechny kult świętych1177. Urodzona przed północą 4 stycznia 1761 r.

córka Marcina Matuszewicza, na Chrzcie św. otrzymała trzy imiona: na jej pierwszą patronkę wybrano św. Benedyktę, której uroczystość przypadała w dzień narodzin, na drugą Konstancję, które imię nosiła wspominana już bratowa Matuszewicza, Konstancja z Kuczyńskich1178. Trzecim nadanym imieniem było Zofia, które to nosiła kasztelanka mścisławska Zofia ze Szczytów Zabiełłowa, małżonka Antoniego,

1177 J. S. Bystroń, Dzieje obyczajów, s. 75-77.

1178 M. Matuszewicz, Diariusz życia mego, t. I, s. 415, 425.

179 późniejszego łowczego wielkiego Wielkiego Księstwa Litewskiego1179, siostra żony autora „Diariusza”1180. Rok później, gdy na świat zgodnie z przepowiednią księdza Obłoczymskiego [Wawrzyńca Owłoczyńskiego] misjonarza dominikanina, przyszedł syn M. Matuszewicza, nowonarodzonego podczas Chrztu św. oddano pod opiekę innego dominikanina, Wincentego Ferrariusza1181. Kilka lat wcześniej, bo w 1757 r.

Matuszewiczowi narodził się syn, któremu nadano następujące imiona: na pierwsze Józef, na pamiątkę zmarłego ojca autora „Diariusza” oraz dla przypodobania się bratu Józefowi chorążemu petyhorskiemu. Na drugie wybrano Jan, z dwóch powodów:

ponieważ patronem jego syna byłby Jan Chrzciciel, a po drugie dlatego, że imię to nosił hetman wielki koronny Jan Klemens Branicki. Trzecie imię Faustyn nadano zgodnie ze świętem patrona, które tego dnia przypadło1182. W efekcie tak dokonanych wyborów, co roku obchodzono aniwersarz imienin związany z kultem danego patrona.

Wspomniane wyżej uroczystości urozmaicały codzienność dnia powszedniego. Były okazją do zjazdów rodzinnych, zacieśnieniawięzów, odnowienia znajomości i zawarcia nowych układów.

Problematyka związana ze wskazanym zagadnieniem, nie doczekała się osobnego opracowania. Została jedynie zasygnalizowana przez Marię Bogucką w pracy poświęconej staropolskim obyczajom1183. Autorka temat ten potraktowała pobieżnie, zwracając na kartach swej pracy uwagę na charakter uroczystości. W wysuniętych zaś wnioskach podkreśliła, iż wydawane na okoliczność obchodu aniwersarzu dnia urodzin oraz imienin wystawne kolacje i bale, stwarzały okazję do zacieśnieniawięzi pomiędzy magnatem a klientem1184. Autorka nie poddała analizie tych jakże istotnych, zarówno dla samego solenizanta, jak i jego rodziny uroczystości. Swe rozważania oparła na dwóch przykładach: obchodach dnia imienin Jana Klemensa Branickiego hetmana wielkiego koronnego oraz uroczystości urodzinowych jego małżonki. Przywołując powyższe opisy Maria Bogucka chciała jedynie zilustrować obchody owych świąt oraz zwrócić uwagę na ich charakter. Tymczasem poruszone w poniższym rozdziale zagadnienie wymaga szerszej analizy. W pierwszej kolejności należy określić, jaki charakter przybierały kolacje i bale organizowane na okoliczność imienin oraz urodzin:

1179 Urzędnicy centralni, s. 69.

1180 M. Matuszewicz, Diariusz życia mego, t. II, s. 127.

1181 Tamże, s. 257.

1182 Tamże, t. I, s. 760.

1183 M. Bogucka, Staropolskie obyczaje, s. 151-153.

1184 Tamże, s. 152.

180 prywatny czy publiczny? Odpowiedzi wymaga również pytanie, jaki był ich cel? Czy istniał jakiś ceremoniał, według którego odbywało się świętowanie? Jak wpisywały się one w życie codzienne Wilna? Te i wiele innych pytań, w zakresie tej problematyki pozostaje nadal otwartych.

Uroczystości imieninowe związane z świętem patrona, którego imię zostało nadane podczas aktu Chrztu św., szczególnie wśród najzamożniejszych przedstawicieli Wielkiego Księstwa Litewskiego, nabierały olbrzymiego splendoru. Ten szczególny dzień stawał się idealną okazją do organizacji wystawnych uczt, obiadów, kolacji oraz balów, podczas których, w szerokim gronie gości spotykała się rodzina, przyjaciele solenizanta, a także liczna klientela. Był to czas świętowania oraz zabawy, czas szaleństwa tak przy stole, jak i w tańcu.

Z nieco mniejszym splendorem obchodzono urodziny oraz imieniny w czasie Wielkiego Postu. Michał Kazimierz Radziwiłł pod datą 27 lutego 1749 r. odnotował dzień urodzin swoich synów – bliźniąt Janusza i Karola. Z tej okazji w intencji chłopców kończących 15 lat odprawione zostało nabożeństwo. Dnia następnego, to jest 28 lutego na okoliczność rozpoczęcia 16 roku życia synów, wojewoda wileński rozkazał swojej dragonii dać ognia1185. Kilka dni później, to jest 4 marca, w dniu święta swego patrona, „Rybeńko” uczestniczył w nabożeństwie. Przyjmował licznie przybyłych gości1186. Zdarzały się i takie sytuacje, w których pomimo trwającego Wielkiego Postu, uroczystości nabierały większego splendoru i kończyły się pokazem fajerwerków. Co prawda, należały one raczej do rzadkości. Również w prasie publikowanej, tak w Koronie, jak i na Litwie, nie pojawiały się informacje na temat hucznych obchodów dnia aniwersarzu urodzin lub imienin. Taki stan rzeczy stanowi potwierdzenie, iż rok liturgiczny determinował obchody tychże dwóch uroczystości.

Świecką część obchodów poprzedzały uroczystości kościelne, do których zarówno magnateria, jak i szlachta czyniła duchowe przygotowania. W wigilię poprzedzającą święto lub wczesnym rankiem w dniu obchodów solenizanci wraz z swymi rodzinami przystępowali do spowiedzi. Z okazji przypadających 23 września 1743 r. sześćdziesiątych siódmych urodzin księżnej Anny Katarzyny z Sanguszków Radziwiłłowej, do spowiedzi przystąpił jej syn Michał Kazimierz wraz z małżonką Franciszką Urszulą z Wiśniowieckich. Małżeństwo uczestniczyło w uroczystej Mszy

1185 Diariusz, AGAD, AR VI, mf. II-80a, k. 1643.

1186 Tamże, k. 1645.

181 św., którą zwieńczono odśpiewaniem „Te Deum Laudamus”1187. Do Białej, z okazji święta patronki Anny, matki wojewody wileńskiego, w 1745 r. przybyły Franciszek Antoni Kobielski biskup łucki, który na powyższą okoliczność odprawił procesję oraz sumę. Z kazaniem wystąpił ksiądz kapelan świecki oraz wojskowy Michała Kazimierza Radziwiłła „Rybeńki”1188. Wczasie liturgii kierowano prośby do świętych o wstawiennictwo do Boga Najwyższego, by Ten obdarzył swą łaską obchodzących urodziny oraz imieniny1189. Sami solenizanci dziękowali Bogu za dostąpione dotychczas łaski, powierzając dalsze swoje życie woli Najwyższego Pana:

„Niech będzie imie Jesu pochwalone na wieki, za to co się przeżyło, a przyszłe niech ma w protekcji swojej i niech się ze mną dzieje wola jego święta […]”1190.

W 1743 r. obchody dnia narodzin Michała Kazimierza Radziwiłła przypadły w dniu, w którym Kościół katolicki obchodził święto Bożego Ciała. To sprawiło, że oprawa liturgii, podczas której wnoszono prośby w intencji „Rybeńki”, była wyjątkowa. On sam po zakończonych Mszach św. wraz z członkami swej rodziny, przybyłymi dostojnikami oraz całym dworem uczestniczył w procesji, podczas której czynił Bożą posługę, niosąc baldachim, pod którym prowadzono monstrancję z Ciałem Chrystusa.

Procesję poprzedzono intonacją „Te Deum Laudamus”1191. Kończąca Mszę św. procesja weszła niejako w kanon liturgicznej części uroczystości. Jej uczestnikami była nie tylko najbliższa rodzina solenizanta, ale również przybyli na obchody dostojnicy, a także, co istotne, społeczności miejskie. „Publiczną” procesję odprawiono z samego rana 24 czerwca 1745 r. w Nieświeżu, w kościele księży Jezuitów, podczas celebracji imienin najstarszego syna wojewody wileńskiego „Jasia”. Zorganizowany na tą okoliczność akt imieninowy kończyły Nieszpory, tym razem odprawione przez ojców Bernardynów. Zgromadzeni późnym wieczorem podczas modlitwy goście oraz mieszczanie, uczestniczyli w „publicznej” procesji, która zamykała tego dnia obchody imieninowe1192. Liturgie odprawiano zarówno w kościołach katolickich, jak i cerkwiach

1187 Diariusz, AGAD, AR VI, mf. II-80a, k. 1268.

1188 Biskup łucki do Białej przybył dzień przed planowaną uroczystością. Zob.: tamże, k. 1376-1377.

1189 Kazanie […] w dzień uroczysty św. Anny kościele św. Katarzyny PP. Zakonnych Benedyktynek, w Wilnie […] 1775.

1190 Diariusz, AGAD, AR VI, mf. II-80a, k. 1252.

1191 Tamże.

1192 Tamże, k. 1371.

182 unickich1193. W 1739 r. Michał Kazimierz uczestniczył w nabożeństwie w cerkwi w Żurobicach1194.

Na problematykę związaną z uroczystościami urodzinowymi oraz imieninowymi należy spojrzeć również od strony organizacyjnej oraz materialnej, poszukując odpowiedzi na podstawowe pytania: kto przygotowywał owe uroczystości?; kto je finansował?; jaką formę przybierały ich obchody? Szczególną oprawę przybierały uroczystości, które były organizowane przez marszałków Trybunału Głównego, na których spoczywała odpowiedzialność za zapewnienie rozrywki deputatom. Patrząc na ten problem z drugiej strony, należy pamiętać, iż w przypadku uroczystości organizowanych przez magnaterię oraz szlachtę, to publiczność odgrywała kluczową rolę. Czym byłyby owe wystawne kolacje, budzące zachwyt bale, gdyby organizowano je dla wąskiego grona, składającego się z członków rodziny? Podobnie jak w przypadku instalacji na województwo, czy ingresu na biskupstwo, uroczystości imieninowe oraz urodzinowe miały charakter publiczny.

Analizując obchody obu aniwersarzy, w Wilnie możemy zaobserwować tendencję oddzielnej celebracji tych świąt. Na podstawie zebranego materiału źródłowego wiadomo jednak, iż zdarzały się przypadki, w których łączono obchody, organizując kolacje, bankiety, a nawet bale na okoliczność przypadających tego samego dnia urodzin i imienin zacnych dostojników państwowych oraz kościelnych.

Tak uczyniono w poniedziałek 13 maja 1743 r. Ówczesny marszałek Trybunału Skarbowego Tomasz Straszewicz1195, deputat upicki, wojski, generał adiutant buławy litewskiej, w jednym dniu świętował zarówno urodziny, jak i imieniny drugiego patrona wojewody wileńskiego Michała Serwacego Korybuta Wiśniowieckiego1196. Tego dnia przyjmował on deputatów Trybunału1197, senatorów, dygnitarzy oraz innych dostojników na zorganizowanej jego sumptem wystawnej kolacji. Równie dużą popularnością cieszyła się praktyka świętowania tego samego dnia imienin lub urodzin kilku ważnych dostojników państwowych oraz kościelnych. Tak też uczynił

1193 Obchodzącemu rocznicę imienin swoich […] Jaśnie Panu Michałowi Wołłowiczowi staroście niemonyckiemu, porucznikowi petyhorskiemu, […] sędziemu Trybunał Główny W.X.L. z powiatu słonimskiego […] wiersz przez Franciszka Osztorpa […] lektora Trybunału Głównego W.X.L.

z wyrażeniem życzliwych chęci wydany. W Wilnie w Drukarni J.K.Mci.. XX. Bazylianów Roku 1767 dnia 29 września.

1194 Diariusz, AGAD, AR VI, mf. II-80a, k. 1013.

1195 Deputaci, s. 196.

1196 KP 1743, nr 337, Wilno 18 V 1743.

1197 Deputaci, s. 195-199.

183 wspomniany wyżej Tomasz Straszewicz, marszałek Trybunału Skarbowego w sobotę 28 września 1743 r., który na dzień przed świętem św. Michała zorganizował festyn z okazji imienin książąt hetmanów1198, to jest hetmana wielkiego Michała Serwacego1199 oraz hetmana polnego Michała Kazimierza1200. W tym miejscu nasuwa się pytanie, jaka była przyczyna połączenia tych dwóch okoliczności? Czy było to spowodowane brakiem pieniędzy? Czy w ten sposób próbowano zaoszczędzić? Czy może wynikało to z innego czynnika, mianowicie faktu, iż obrady kadencji wileńskiej Trybunału Głównego zakończyły się 14 września 1743 r., a zatem zdecydowana większość deputatów opuściła Wilno. Trudno jednoznacznie wskazać odpowiedź.

Podkreślić należy, iż wielokrotnie uroczystości organizowano pod nieobecność samego solenizanta. Tak też było w przypadku Michała Kazimierza Radziwiłła, który 28 września 1743 r. był nieobecny w Wilnie. Tego dnia przybył do Białej i tam, nazajutrz, w towarzystwie między innymi wspomnianego już księdza biskupa łuckiego oraz innych dostojników, w tym także swego dworu, obchodził dzień imienin1201. W 1752 r., we wtorek 13 czerwca w Wilnie, deputaci Trybunału Głównego Wielkiego Księstwa Litewskiego uroczyście obchodzili wspomnienie św. Antoniego1202. Z tej okazji marszałek Trybunału Skarbowego Jan Antoni Horain1203, deputat kowieński, podkomorzy wileński, wydał „solenny” bal na cześć trzech dostojników:

Michała Kazimierza Antoniego Radziwiłła „Rybeńki” wojewody wileńskiego, Michała Antoniego Sapiehy wojewody i generała ziem podlaskich oraz brata biskupa koadiutora wileńskiego Józefa Stanisława, a także Antoniego Czartoryskiego podkanclerzyca Wielkiego Ksiestwa Litewskiego, starosty homelskiego syna Michała Fryderyka Czartoryskiego1204. Podkreślić należy, iż główny organizator uroczystości na drugie imię miał również Antoni. Trudno zatem określić, czy podkomorzy wileński faktycznie świętował aniwersarz wyżej przywołanych osób, czy obchodził własne imieniny.

W tym wypadku jedno jest jasne, dzięki zastosowanemu przez Jana Antoniego zabiegowi, nazwisko Hylzen, w obecności kilkudziesięciu dostojników Wielkiego Księstwa Litewskiego pojawiało się tuż obok nazwiska najzacniejszych rodów

1198 KP 1743, nr 348, Wilno 4 X 1743.

1199 Urzędnicy centralni, s. 44.

1200 Tamże.

1201 Diariusz, AGAD, AR VI, mf. II-80a, k. 1269-1270.

1202 KP 1752, nr 823, Wilno 19 VI 1752.

1203 UWKsL. Spisy, t. I, s. 150.

1204 Urzędnicy centralni, s. 53.

184 Wielkiego Księstwa Litewskiego. Podobny zabieg Hylzen zastosował kilka dni później, gdy przypadł dzień św. Jana. Wówczas przyjmował on gości z okazji imienin Jana Klemensa Branickiego wojewody krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego, a także biskupa wileńskiego, „[…] jako bierzmowanego Jana […]”1205.

Co istotne, na podstawie przeanalizowanego materiału źródłowego uwypukla się kolejna cecha charakterystyczna dla obchodów aniwersarzu imienin, nie tylko na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego, ale całej Korony. Otóż, świętowano imieniny każdego patrona, którego imię zostało nadane podczas sakramentu Chrztu św. lub bierzmowania. Odnosząc się ponownie do wyżej wskazanego przykładu wojewody wileńskiego, widzimy, iż świętowano imieniny jego trzeciego patrona św.

Antoniego1206. Podczas jednej uroczystości świętowano dwie okoliczności, gdyż tego dnia, obchodził on dzień kolejnych swych urodzin, w tym wypadku pięćdziesiątych1207. Przypadek Michała Kazimierza nie był odosobniony. Pokazuje on jedynie schemat, według którego najzamożniejsi tworzyli kolejne okazje do hucznego świętowania.

I tak, 4 maja 1748 r. wojewoda wileński wydał „solenny” bal na okoliczność święta św.

Floriana, drugiego patrona swego brata Hieronima1208. 13 maja 1742 r. marszałek Trybunału Głównego Wielkiego Księstwa LitewskiegoWalerian Antoni Kościesza Żaba1209 przyjmował gości na okoliczność święta również drugiego patrona Michała Serwacego Korybuta Wiśniowieckiego1210. W czerwcu 1756 r., w Wilnie Antoni Michał Pac zorganizował uroczystości z okazji swoich imienin, przy okazji świętując imieniny oraz urodziny Michała Kazimierza Antoniego Radziwiłła1211. Podobnie uczynił w 1747 r. Jan Michał Eperyszy starosta szyrwiński, marszałek Trybunału Skarbowego, który obchodził nie tylko aniwersarz swoich imienin, ale również świętował imieniny marszałka Trybunału Głównego Jana Michała Dowoyny Sołłohuba1212.

Mając na uwadze powyższe informacje, należy zadać pytanie, kto zatem był organizatorem uroczystości? Na podstawie przeprowadzonych badań wynika, iż wśród inicjatorów możemy wyodrębnić trzy grupy. Do pierwszej należy zaliczyć bliską

1205 KP 1752, nr 824, Wilno 26 VII 1752.

1206 Excert z ksiąg kościelnych metryki Jaśnie Oświeconego Xiążęcia Jmci Michała Radziwiłła fundatora y dobrodzieia […], AGAD, AR XI, rkp. 144, k. 1.

1207 Diariusz, AGAD, AR VI, mf. II-80a, k. 1853.

1208 KP 1748, nr 598, 4 V 1748.

1209 Deputaci, s. 192.

1210 KP 1742, nr 287, Wilno 19 V 1742.

1211 KP 1756, nr 153, Wilno 14 VI 1756.

1212 KP 1747, nr 554, Wilno 1 VII 1747.

185 rodzinę, w tym szczególnie małżonków solenizantów, ich dzieci oraz rodzeństwo.

W 1753 r. imieniny Jana Żaby wojewody mińskiego zorganizował syn Franciszek Żaba starosta bialski1213, zaś obchody uroczystości urodzinowo – imieninowych Hieronima Floriana Radziwiłła w 1755 r. zorganizował bratanek Karol Stanisław Radziwiłł miecznik Wielkiego Księstwa Litewskiego.1214 Drugą grupę stanowią osoby piastujące funkcje publiczne, szczególnie zaś marszałkostwo Trybunału Głównego, Trybunału Skarbowego i Trybunału Duchownego. I tak, w niedzielę 13 maja 1742 r. marszałek Trybunału Głównego Wielkiego Ksiestwa Litewskiego kasztelan połocki Walerian Antoni Kościesza Żaba1215 gościł deputatów Trybunału oraz biskupów, a także innych dostojników wraz z towarzyszącymi damami, na obchodach „Diem Natalem” księcia wojewody wileńskiego Michała Serwacego Korybuta Wiśniowieckiego. Zabawa, przy akompaniamencie muzyki oraz hucznych wystrzałach trwała do późna w nocy1216. Jan Antoni Horain marszałek Trybunału Skarbowego wraz z Janem Jerzym Flemingiem podskarbim wielkim Wielkiego Ksiestwa Litewskiego, zorganizowali uroczystości imieninowe oraz urodzinowe dwóch wojewodów i jednego podkomorzyca1217. Generał artylerii Wielkiego Ksiestwa Litewskiego Józef Antoni Dowoyna Sołłohub, w 1756 r.

świętował imieniny drugiego patrona wojewody wileńskiego. Z tej okazji przyjmował on dystyngowanych gości, których bawił między innymi przy armatnich salwach i licznych wystrzałach z ręcznej strzelby1218. Oczywiście, należy zastrzec, iż owe osoby wielokrotnie były skoligacone z solenizantem, niemniej jednak pochodziły z innych rodów. Nierzadko łączyły je zależności polityczne oraz ekonomiczne. Organizatorem obchodów imieninowych oraz urodzinowych mógł być również sam zainteresowany – solenizant. Spośród trzydziestu sześciu uroczystości imieninowych oraz urodzinowych odnotowanych na łamach „Kuriera Polskiego”, tylko w przypadku siedmiu solenizantów podano informację, iż organizatorami owych uroczystości byli oni sami.

I tak Józef Sosonowski1219 wicemarszałek Trybunału Głównego Wielkiego Księstwa Litewskiego, w czerwcu 1743 r. z okazji święta swego patrona zaprosił do siebie dystyngowanych gości. Jerzy Radziwiłł starosta lubszański oraz marszałek Trybunału

1213 KP 1753, nr 876, Wilno 25 VI 1753; KP 1753, nr 878, Wilno 30 VII 1753.

1214 KP 1755, nr 96, Wilno 8 V 1755.

1215 Deputaci, s. 192.

1216 KP 1742, nr 287, Wilno 19 V 1742.

1217 KP 1752, nr 823, Wilno 19 VI 1752.

1218 Z Wilna 8 III 1756, AGAD, AR XXXIV, nr 479, k. 9-10.

1219 Deputaci, s. 195.

186 Głównego w 1744 r., na okoliczność swoich imienin prosił do swojego pałacu na obiad1220. Podobnie rzecz przedstawiała się w przypadku Ignacego Wołk Łaniewskiego marszałka Trybunału Skarbowego, który w 1745 r. z okazji imienin gościł kolacją1221. Podobnie uczynił Jan Ignacy Monkiewicz deputat wileński Trybunału Głównego w 1747 r., który „W dzień św. Jana in gratiam imienin swoich dał solenny bal, wszystkich ichmościów tu przytomnych do siebie zaprosiwszy honorificentissime traktował”1222. Do grona wyróżnionych solenizantów – organizatorów należy również zaliczyć Aleksandra Michała Sapiehę, który w 1757 r. „[…] in gratiam imienin swoich […] solennie traktował […]”1223, Jana Bogusława Jasieńskiego, który w tym samym roku z podobnej okazji wydał „solenny” obiad1224 oraz Cypriana Mirskiego deputata brasławskiego do Trybunału Głównego w 1757 r.1225

W większości analizowanych przypadków, z okazji święta patrona oraz dnia urodzin wydawano „solenne” bale, nieco rzadziej zaś kolacje oraz obiady. W dwóch przypadkach wiadomo, iż uroczysty bal poprzedzała kolacja. Uświetniały je pokazy iluminacji, koncerty oraz przedstawienia teatralne. Wyjątkową oprawę miały również obchody imieninowe wojewody krakowskiego w 1751 r. Jana Klemensa Branickiego1226.

Tabela 12. Forma uświetniania obchodów imieninowych i urodzinowych

Forma uczczenia

Obiad Kolacja Bal Kolacja z balem

Nieokreślone

Liczba 7 7 13 2 5

Niemniej jednak zorganizowana przez Tomasza Straszewicza uroczystość, na okoliczność imienin obu książąt hetmanów, przybrała formę festynu, składającego się z dwóch części. Pierwsza odbyła się poza miastem, na Popławach i miała charakter

1220 KP 1744, nr 377, Wilno 17 IV 1744.

1221 KP 1745, nr 455, Wilno 10 VIII 1745.

1222 KP 1747, nr 554, Wilno 1 VII 1754.

1223 KP 1757, nr 18, Wilno 25 IV 1757.

1224 KP 1757, Addytament nr 27, Wilno 27 VII 1757.

1225 KP 1757, nr 28, Wilno 4 VII 1757.

1226 W. Kłosowicz, Wotum solenne […] poślubione przez J. W. Jana Klemensa hrabi […] Branickiego wojewodę krakowskiego, hetmana polnego koronnego wypełnione przez J. W. Franciszka Kobielskiego biskupa łuckiego i brzeskiego pod czas solenney kościoła tykocińskiego w roku 1750 dedykacyi Bogu w Trójcy św. Jedynemu ofiarowane przy solennych J. W. Fundatora imieninach […] imieniowi fundatorskiemu dedykowane roku pańskiego 1751 dnia 24 miesiąca czerwca […].

187 rycerskich konkursów. W obecności licznie zgromadzonej widowni, tj. senatorów, dygnitarzy oraz innych dystyngowanych gości, młodzi kawalerowie rywalizowali ze sobą w strzelaniu do tarczy oraz w bieganiu z kopią, bawiąc się poza miastem, aż do godzin wieczornych. Uroczystości miały wyjątkowy wydźwięk. Z racji tego, iż jednym z solenizantów był wojewoda wileński, swoją wdzięczność oraz oddanie wyraziła stolica owego województwa. Tego dnia wieczorem wszystkim zgromadzonym w Wilnie ukazały się pięknie iluminowane kamienice, na czele z Ratuszem.

Na podstawie zebranego materiału wiadomo, iż budynek był oświetlony również na zakończenie Trybunału Skarbowego. Wówczas na ten cel z skarbony miejskiej przeznaczono 3 zł oraz 24 gr.1227 Udekorowano także pałac marszałka, w którym odbyła się główna część obchodów. Zaproszeni goście mogli oglądać nie tylko pięknie rozświetloną strukturę pałacu, ale również mogli podziwiać zamieszczoną i odpowiednio oświetloną inskrypcję:

„Uno, militiae Caelestes, Principe Gaudenty: Lechos, Dux Michael hinus ab hoste tegit”.

W sali, w której goszczono przybyłych, zaprezentowano dwa połączone ze sobą herby:

Wiśniowieckich oraz Radziwiłłów. Pod nimi zawieszono kolejną inskrypcję:

„Luna notat Caelos, Aquilis sunt fulmina belli: Divisumq; Duces, cum Jove robur habend”.

Salę przepełniały motywy odnoszące się do herbów obu rodzin, które zdobiły dodatkowo inskrypcje. Podczas kolacji, przy wznoszeniu toastu za zdrowie książąt hetmanów, oddano salwy honorowe z dziewięciu armat oraz z ręcznych strzelb.

Strzelano również z kartaunów rozstawionych w cekhauzie. W tym celu wielokrotnie angażowano chorągiew trybunalską lub jednostki wojskowe będące pod dowództwem organizatorów. Po zakończonej kolacji marszałek prosił wszystkich na tańce, które trwały do następnego dnia1228. Głos bijących dział stanowił uzupełnienie oprawy dźwiękowej owych uroczystości. Były one istotne z podwójnego punktu widzenia. W pierwszej kolejność uświetniały obchody, przyczyniając się do ich parateatralnego

1227 Regestr Składanczani roku 1743, F. 458, ap. 1, rkp. 147, k. 9.

1228 KP 1743, nr 348, Wilno 4 X 1743.

188 charakteru, z drugiej zaś informowały mieszkańców stolicy o rozpoczęciu uroczystości.

Ci gromadzili się na dziedzińcach pałaców, oczekując poczęstunku1229.

Bal wydany w 1752 r. na okoliczność imienin św. Antoniego, patrona wojewody

Bal wydany w 1752 r. na okoliczność imienin św. Antoniego, patrona wojewody