• Nie Znaleziono Wyników

wzorzec walki duchowej

1. Chrzest Jezusa w Jordanie jako przygotowanie

Chrzest gładzi grzech. Ta katechizmowa i niebudząca wąt-pliwości prawda wiary nabiera indywidualnego wydźwięku w kontekście pojawienia się nad Jordanem Jezusa. Moment chrztu przyjmowanego z rąk Jana wraz z towarzyszącą temu wydarzeniu teofanią jest niewątpliwym początkiem Jego pu-blicznej działalności, która w ostatecznym rozrachunku ma doprowadzić do zbawienia świata, wyrywając go spod do-minacji szatana. Wydarzenie to Ewangelista Łukasz bardzo dokładnie osadza w realiach historii świata (por. Łk 3, 1–2), jakby nie chcąc pozostawić wątpliwości co do autentyczności wydarzenia. Łukaszowa datacja na płaszczyźnie historiozbaw-czej ko re luje z zamieszczoną zaraz w następnych wersetach wstępującą genealogią Jezusa, na której końcu umieszczony jest Adam, syn Boży (por Łk 3, 38), co miało wyeksponować uniwersalistyczny charakter Jego posłannictwa. Nakładając na to genealogiczną informację zawartą w Ewangelii Mateusza, gdzie „Jezus, zwany Chrystusem” (Mt 1, 16) stanowi zwień-czenie trzykroć czternastopokoleniowego ciągu semickich przodków, papież wskazuje na Niego jako na „eschatologicz-nego Dawida”6, który odnowi dawne królestwo i ugruntuje je jako prawdziwe i ostateczne. Nałożenie tych dwóch ewange-licznych przesłań pozwala przyjąć taki opis misji Chrystusa, który rozjaśni konieczność Jego chrztu. Benedykt XVI pisze o tym, odwołując się do wskazanego wyżej uniwersalizmu: „Jest On Synem Adama – Synem Człowieczym. Ze względu

Christus Victor – Chrystusowy wzorzec walki duchowej 159

na nasze człowieczeństwo wszyscy należymy do Niego, a On do nas. W Nim ma początek nowe człowieczeństwo, w Nim też osiąga swój cel”7.

Nowe człowieczeństwo otrzymywane w wyniku chrztu jest tematem chrzcielnej teologii św. Pawła. Można ją streścić stwierdzeniem, że przyjęcie chrztu jest równoznaczne ze zgła-dzeniem grzechu, a powstałe w ten sposób nowe życie oparte jest na sprawiedliwości. Zanurzenie w wodę symbolizuje więc nie tylko obmycie, ale również ukrzyżowanie razem ze spra-wiedliwym Chrystusem „dla zniszczenia grzesznego ciała” (por. Rz 6, 6). Zatem konsekwentne pójście za Odkupicie-lem przez wodę-śmierć prowadzi do współzmartwychwsta-nia z Nim i dalszego współdziaławspółzmartwychwsta-nia w sprawach królestwa, w którym jego członkowie nie są już poddani działaniu grze-chu, ponieważ dla niego umarli, a żyją dla Boga (por. Rz 6, 11–12). Widać jednak od razu, że w stosunku do Jezusa ta spójna teologia zatrzymuje się bezradna: chrzest jest miejscem zmycia grzechów, przede wszystkim pierworodnego, w jaki sposób zatem misteryjna czynność Jana Chrzciciela ma być wewnętrznie skuteczna wobec stojącego w wodach Jordanu Syna Bożego, który nie tylko „grzechu nie popełnił” (1 P 2, 22), ale „obarczył się naszymi cierpieniami, dźwigał nasze boleści (…) i był przebity za nasze grzechy” (Iz 53, 4. 5). Tę wątpliwość z dającym się wyczuć zakłopotaniem wypowiada wobec Jezusa nawet sam Jan (por. Mt 3, 14).

Papież rozwiązuje tę wątpliwość podając najpierw niejako opisową definicję chrztu Janowego. Jego istota nie utożsa-mia się z żadnymi dotychczasowymi obmyciami znanymi ze starotestamentalnego kultu, gdyż „jest niepowtarzalny i ma być konkretną realizacją punktu zwrotnego określającego na nowo i na zawsze całe życie. Jest połączony z płomiennym na-woływaniem do nowego sposobu myślenia i życia. Wiąże się przede wszystkim z głoszeniem sądu Bożego i zwiastowaniem

160 Leszek Wianowski

kogoś Większego”8. Chrzest w Jordanie stanowi więc moment wkroczenia Boga, który będzie sądził i zbawiał. Dla naszego tematu ważny jest w tym zdaniu szczególnie jeden szczegół: głoszony sąd Boży dotknie przede wszystkim Szatana, który wie i drży (por. Jk 2, 19). W tym momencie odkrywa się jeden z ważnych powodów szatańskiej zawziętości na Jezusa.

Chrzest stanowi więc punkt zwrotny, implikujący poprzez symboliczne oczyszczenie w wodzie i rzeczywiste wyznanie win, porzucenie starego sposobu życia i przyjęcie nowego. W wypadku Jezusa obydwa elementy traciły rację bytu, a o ca-łym wydarzeniu wiadomo było tylko, że On sam wmieszał się w tłum grzeszników i w ich tłumie prosił o chrzest9. W tym też kluczu papież wyjaśnia motywy wydarzenia nad Jordanem. Wy-chodzi z odpowiedzi Jezusowej danej Janowi, z treści, której wynika dominująca rola sprawiedliwości: „Dopuść teraz, tak bowiem przystojne jest nam wypełnić całą sprawiedliwość” (Mt 3, 15)10. Treść oznacza więc, że „w określonej, tymczaso-wej sytuacji należy postępować w określony sposób”11. Tym kryterium adekwatności postępowania jest sprawiedliwość, czyli – w świetle starotestamentalnego sposobu wiernego

od-8 Tamże, s. 27.

9 Na pytanie o powód przyjęcia chrztu przez Jezusa współczesna egzegeza daje różne odpowiedzi. Ważniejsze z nich to: (1) Jezus chciał być razem z nową i dopiero konstytuującą się wspólnotą; (2) chciał zidentyfikować się z grzesznikami i w ten sposób chrzest był pierwszym aktem upokorzenia i ekspiacji; (3) cały naród izraelski został wezwany przez Boga do pokuty i chrztu, więc Jezus, wierny i posłuszny syn tego narodu, poddaje się temu nakazowi; (4) Jezus świadomy swej bezgrzeszności przyjął jednak chrzest w swej ludzkiej naturze, wiedząc, że nikt z ludzi nie jest wolny od grzechu; (5) Jako Dobry Pasterz Jezus stanął obok potrzebujących duchowej po-mocy celników i grzeszników wyznających swe grzechy w nadziei ocalenia przeciwko tym, którzy uważali się za sprawiedliwych (por. A. Paciorek,

Ewangelia według świętego Mateusza. Wstęp, przekład z oryginału, komentarz,

cz. 1: Rozdziały 1–13, Częstochowa 2005, s. 150).

10 Grecko-polski Nowy Testament wydanie interlinearne z kodami

grama-tycznymi, tł. R. Popowski, M. Wojciechowski, Warszawa 1997.

Christus Victor – Chrystusowy wzorzec walki duchowej 161

powiadania na Torę – przyjęcie całej woli Bożej. Dla Jezusa sytuacja jest więc zupełnie oczywista. Ponieważ przyszedł, aby pełnić wolę Bożą (por. J. 6, 38), która jest dla Niego po-karmem (por. J 4, 34), cenniejszym niż relacje z najbliższymi (por. Mk 3, 35) i której pełnienie polega na odnalezieniu za-gubionych członków domu Izraela i nie tylko (por. J 10, 16), aby ich zbawić (por. J 12, 47), więc chrzest przyjmuje. Jest to „nieograniczone tak wobec woli Boga (…) i znak solidarności z ludźmi obciążonymi winą, jednak pragnącymi sprawiedliwo-ści”12. Jest to również wyraźna antycypacja wydarzeń Miste-rium Paschalnego – „Jezus wziął na swe ramiona ciężar winy całej ludzkości i poniósł go do Jordanu”13.

Na tym tle coraz wyraźniej rysuje się zagadnienie walki i zwycięstwa Chrystusa nad siłami zła. Papież odwołuje się w tym celu do teologii wschodniej, przywołując opis ikony chrztu Jezusa w Jordanie. Chrystus przedstawiony jest na niej na tle napełnionego wodą grobu-jaskini, znaku podzie-mi i piekieł. Styka się w niej z żywiołapodzie-mi kospodzie-micznypodzie-mi, które symbolizują moce ciemności, stąd liturgia Wschodu nazywa napełnioną wodą jaskinię „płynnym grobem”. Do niego wład-czym krokiem odziany tylko w nagość Adama wstępuje Jezus Chrystus14. Jest to antycypacja zstąpienia Jezusa do piekieł

12 Tamże.

13 Tamże. Cytowany zaś przez Ojca Świętego P. Evdokimov pisze w kontekście ikony Chrztu świętego: „Jezus świadomie poświęca się swojej ziemskiej misji, całkowicie podporządkowuje się woli Ojca, a Ojciec odpo-wiada Mu zsyłając Nań Ducha Świętego” (Sztuka ikony. Teologia piękna, Warszawa, s. 242).

14 P. Evdokimov, Sztuka ikony. Teologia piękna, dz. cyt., s. 245–247. Evdokimov w szkicu o ikonie Chrztu Jezusa przytacza dwa fragmenty z godzin kanonicznych Kościoła bizantyjskiego odpowiadające antyfonom odmawianym na zakończenie psalmu w brewiarzu zachodnim, tzw. idiomelos. Jeden przytacza słowa Pana Jezusa skierowane do Jana Chrzciciela: „Pro-roku, przyjdź mnie ochrzcić, […] spieszno mi zniszczyć ukrywającego się w wodach wroga, aby teraz wybawić świat z jego sieci, dając jako Przyjaciel człowieka życie wieczne”. Idiomelos Kosmasa zaś mówi: „Chrystus został

162 Leszek Wianowski

nie w roli widza, ale – oprócz tego że w postaci cierpiącego – to również „obalającego wrota otchłani i je otwierającego”15. Misterium chrztu i zstąpienia kończy się klęską władcy tego świata, gdyż jak pisze św. Cyryl Jerozolimski: „Wstąpił Jezus do wody i związał mocnego”16. Jest to też prawzorzec wydarzeń Misterium Paschalnego, zwłaszcza Jezusowej agonii, w wyniku którego nastąpi ostateczne złamanie władzy szatana.

Przez chrzest Jezusa w Jordanie mocny został pokonany przez Mocniejszego. Człowiek tym samym otrzymał szansę wyrwania się z krępujących go okowów grzechu, których do tej pory nie miał możliwości pokonać własnymi siłami. Zwy-cięstwo człowieka odniesione w łączności z Mocniejszym jest zagwarantowane Jego zstąpieniem i utożsamieniem się z upadłym stworzeniem, a potem pokonanie rzeczywistego wroga po rzeczywistej walce – najpierw podczas publicznej działalności, a w ostatecznej konfrontacji – na krzyżu. „Ta walka jest „punktem zwrotnym” całego bytu, dającym mu nową strukturę i przygotowującym nowe niebo i nową zie-mię. W tym kontekście sakrament chrztu ukazuje się jako dar uczestnictwa w przemieniających świat zmaganiach Jezusa na przełomie życia, który urzeczywistnił się w Jego zanurzeniu się i wynurzeniu”17. Teofania nad Jordanem stanowiła swoistą inwestyturę na zbawczą działalność. Po wyjściu z rzeki Jezus stanął przygotowany na rzeczywistość, która będzie aktuali-zować się w walce.