• Nie Znaleziono Wyników

Trawestacje mitu pochodzenia i agregaty manipulacji etnicznych

2.9. Dyskurs albański

Podstawą albańskiej świadomości narodowej jest mit o iliryjskiej proweniencji, który obok języka oraz legen-darnej postaci Skanderbega209 stał się motywem przewod-nim ruchu odrodzenia narodowego, tzw. Rilindja Kombëta-re. Węgierski podróżnik i jeden z prekursorów albanistyki pisał, iż w tym „świętym” bohaterze zawiera się cała al-bańskość, ze swoimi wadami i zaletami210. Badacz, wierząc w jakość nazywaną „charakterem narodowym”, zdawał się nie zauważać, że ma do czynienia z pozbawioną pierwiast-ka prawdy legendą, upierwiast-kazującą mitycznego wodza takim, ja-kim chcieli go widzieć niektórzy „panowie umysłów”. Dla podzielonych religijnie Albańczyków postać zmieniające-go kilkakrotnie wyznanie przywódcy okazała się dosko-nałą „podporą” tożsamości budowanej na haśle „świeckiej religii” albańskości. Urodzony w rodzinie chrześcijańskiej Skanderbeg przeszedł na islam służąc w armii sułtana, by później, stając na czele antytureckiego powstania, po-nownie zwrócić się ku chrześcijaństwu. Kręgi prozachod-nie eksponują w jego przypadku fakt walki z Osmanami, której zresztą „kibicowała” ówczesna Europa z papiestwem

209 Obrośnięta wieloma legendami postać Skanderbega żyła w świa-domości zbiorowej wszystkich pozostających pod panowaniem osmań-skim ludów. Również w zagrożonej ekspansją Porty XVI-wiecznej Euro-pie mitycznego bohatera oEuro-piewały kolejne utwory. Na gruncie polskim wskazać można np. dzieło renesansowego poety M. Bielskiego: O

Skan-derbegu Macedonie Albańskim Książęciu. Na temat samego powstania

Skanderbega istnieje też niezwykle obszerna literatura. Zob. np. A. Mi-chałek, Wyprawy Krzyżowe: Mehmed Zdobywca, Warszawa 2003, s. 130– 147; P. Wróbel, Jerzy Kastriota Skanderbeg i pierwsze lata powstania

albańskiego (1444–1448) w świetle kroniki Marino Barlezio – pytania i wątpliwości, „Balcanica Posnaniensia” 1999, nr 9–10, s. 117–131.

na czele211. Wątek przedmurza, zmagań w obronie europej-skich wartości, pojawia się więc także u Albańczyków.

Również kwestia albańskiej etnogenezy budzi wie-le kontrowersji i jest podważana zarówno przez znawców regionu, doszukujących się innego starożytnego rodowo-du Albańczyków, jak i serbskich czy greckich kontestato-rów albańskiego mitu pochodzenia, służącego usprawied-liwianiu „historycznych pretensji” do posiadania spornego obszaru. Jednakże owe dyskusje ograniczają się wyłącznie do wymiaru zewnętrznego, dyskurs wewnętrzny zmonopo-lizowany został bowiem przez zaangażowany stosunek do tradycji iliryjskiej. Zauważmy, że w początkowej fazie „na-rodowego przebudzenia” romantyczni działacze, przekona-ni o koprzekona-nieczności wykazaprzekona-nia „najstarszych na Bałkanach” korzeni, dopiero po pewnym czasie jednomyślnie oparli się na Ilirach; pierwotne asercje, wpisujące się w romantycz-ny trend dalekich od prawdy „patriotyczromantycz-nych” poszukiwań, „widziały” bowiem albańskich protoplastów wśród Traków czy Pelazgów212. Uznany działacz narodowy i polityk Kri-sto Dako (1878–1941) łączył umiejętnie rewelacje na temat starożytnego rodowodu z poglądami o aryjskości Albańczy-ków213. Model kumulacyjny, pierwotnie propagowany przez narodowych romantyków, dziś zaś obecny raczej wśród za-granicznych badaczy, zakłada nakładanie się na siebie dziedzictwa wielu najstarszych ludów bałkańskich,

prze-211 Por. np. O. J. Schmitt, Das venezianische Albanien (1392–1479), München 2001, s. 310–314; idem, Skanderbeg reitet wieder. Die

Wieder-findung und ErWieder-findung eines (National-) Helden im balkanischen und gesamteuropäischen Kontext (15.–21. Jahrhundert), [w:] Schnittstellen: Gesellschaft, Nation, Konflikt und Erinnerung in Südosteuropa: Fest-schrift für Holm Sundhaussen zum 65. Geburtstag, red. U. Brunnbauer,

A. Helmedach, S. Troebst, München 2007, s. 403.

212 Por. np. F. Lubonja, Albania – wolność zagrożona, Sejny 2005, s. 69.

de wszystkim Ilirów i Pelazgów214. Albańczycy podkreśla-ją swopodkreśla-ją autochtoniczność, nadapodkreśla-jącą im rangę najstarszych (a więc prawowitych) mieszkańców Bałkanów.

Fetyszyzacja antycznego rodowodu, przekładająca się na autochtoniczne asercje, może być rozpatrywana jako ri-posta na kwestionowanie przez ościenne nacje istnienia od-rębnego narodu albańskiego, by zajmowane przez niego ziemie włączyć w skład Wielkiej Serbii, Grecji czy też Buł-garii215. W Belgradzie, Atenach bądź Sofii nie brakowało „patriotycznych” interpretacji albańskiej etnogenezy.

Według jednego z poglądów Albańczycy byli potomka-mi plepotomka-mion Dako-Mezyjskich przybyłych do swoich dzisiej-szych siedzib z terenu Mezji216. Ponieważ owa była rzymska prowincja obejmowała terytoria należące dziś do Serbii oraz Bułgarii, taki punkt widzenia uprawniał stwierdzenie, że ludność albańska to w istocie pełnoprawni członkowie serb-skiego lub bułgarserb-skiego narodu, których należało „uszczę-śliwić”, wcielając ich w granice „faktycznej” ojczyzny.

Model inkluzyjny, którego twórcy stawiali sobie za za-danie naukowe wytłumaczenie roszczeń terytorialnych, może zostać przeciwstawiony ideologii dehumanizacji – propagandowego dyskredytowania i piętnowania „obce-go”. Serbskim roszczeniom terytorialnym względem za-mieszkanych przez Albańczyków ziem towarzyszyły teorie dowodzące, że ci „prymitywni górale” to nie tylko zapóź-nieni cywilizacyjnie pasterze owiec, ale wręcz „podludzie”. W Belgradzie zaczęto wykorzystywać dawne zapiski

po-214 Zob. np. E. E. Jacques, The Albanians: An Ethnic History

from Prehistoric Times to the Present, Jefferson, North Carolina 1995,

s. 36–43.

215 Por. np. J. Skowronek, Polacy wobec Ligi Prizreńskiej

i albańskiego ruchu narodowego 1878–1881, [w:] Historia XIX i XX wieku. Studia i szkice, red. A. Garlicki, Wrocław 1979, s. 35–39,

216 S. Demiraj, The Origins of the Albanians (Linguistically

dróżników przemierzających bałkańskie Alpy, w których to relacjach żądnych pochwalenia się lokalnymi osobliwoś-ciami wędrowców pojawiały się np. informacje o ludziach z ogonami. Nie jest ważne, że podobne fantazmaty kreślono też odnośnie do rozmaitych nieznanych bliżej Europejczy-kom obszarów – Azji, Afryki czy nawet innych części impe-rium Osmanów – opowieści o niezasługujących na własne państwo dzikusach z ogonami przedostały się do serbskiego dyskursu wewnętrznego217. Serbski premier Vladan Đorđe-vić w 1913 r. charakteryzował Albańczyków jako ludzi wątłych i niskich, podobnych do Cyganów i Fenicjan, przypominających pierwotne ludy śpiące na drzewach, wiszące na ogonach. W wiekach póź-niejszych, kiedy człowiek przestał potrzebować swojego ogona, ten za-nikł, pozostawiając po sobie ślad w postaci niewielkiej kości ogonowej. Wydaje się, iż tylko pośród Albańczyków ludzie z ogonami istnieli jesz-cze w XIX wieku218

– przekonywał polityk, dając do zrozumienia, że nacja ta nie przeszła dotąd wszystkich stadiów procesu ewolu-cji. On sam zdawał się pozostawać w średniowiecznej prze-strzeni mitycznej, pełnej wilkołaków, upiorów i strzyg.

Wspomnieć należy także o znanym tekście autorstwa jednego z młodobośniackich spiskowców, Vasy Čubrilovi-cia. Ów współautor sarajewskiego zamachu, a później pro-fesor na wydziale filozoficznym Uniwersytetu w Belgradzie, przeszedł do historii za sprawą tajnego dokumentu o cha-rakterze ekspertyzy, zawierającego dokładnie nakreślone uwarunkowania i „techniczne” szczegóły operacji oczysz-czenia serbskiej ziemi z „dzikiego elementu albańskiego”219.

217 B. Jezernik, Dzika Europa…, s. 71–85.

218 Cyt. za: S. Schwander-Sievers, Albania, Albanism and the

Stra-tegic Subversion of Stereotypes, [w:] The Balkans and the West. Con-structing the European Other, 1945–2003, red. A. Hammond, Ashgate

2004, s. 115–116.

219 Por. V. Čubrilović, The Expulsion of the Albanians: Memoran-dum 1937, http://www.trepca.net/english/2006/the_expulsion_of_the_al-banians_by_vaso_cubrilovic_memorandum_in_1937.html.

Także i Albańczykom nieobce było konstruowanie do-wodów etnicznej dominacji w regionie. Narodowi roman-tycy przekonywali, iż pierwotnymi mieszkańcami bałkań-skich ziem byli Ilirowie, stąd żyjące tam dziś ludy noszą w sobie pierwiastek iliryjski, a więc w rzeczywistości są Al-bańczykami. Jeden z ważniejszych działaczy odrodzenio-wych Sami Frashëri, dumnie nazywający Albańczyków „najstarszym narodem Europy”, pisał o Słowianach, że ci także mogą być Albańczykami, którzy zapomnieli swojego języka i na-uczyli się greckiego lub słowiańskiego w szkołach albo w cerkwi. Wielu z nich nie ma ani domów, ani ziemi swojej, lecz są rolnikami na ziemi in-nych, którzy sprowadzili ich, by pracować na własnej ziemi w czasach, kiedy Albańczycy nie mogli zostawić strzelby, by chwytać za motykę220.

Tego typu opowieści, rewitalizowane zresztą przez nie-które kręgi i dziś, wspierać miały postulat budowy Wiel-kiej Albanii.

Wspomnijmy tu, że nacjonalizm albański raczej ni-gdy nie zyskał sobie adwokatów na Zachodzie – może z wy-jątkiem krótkotrwałego momentu konfliktu kosowskiego z 1999 r. – w odróżnieniu od powszechnej sympatii żywio-nej wobec Greków czy nacji słowiańskich221. Modny w Eu-ropie od początku XIX w. ruch filohelleński przełożył się na fascynację elit antyczną ziemią, kolebką cywilizacji, cze-go efektem był udział zafascynowanych romantyczną ideą walki „o wolność waszą i naszą” młodych ludzi w greckich powstaniach narodowych222. Z drugiej strony, rozwijający

220 Cyt. za: R. Halili, Dwa podstawowe teksty albańskiego

i macedońskiego odrodzenia narodowego – próba przybliżenia, [w:] Miejsce Macedonii na Bałkanach…, s. 216.

221 M. Vickers, J. Pettifer, Albania: From Anarchy to a Balkan

Iden-tity, London 1997, s. 1–2.

222 Zob. np. M. Todorova, Bałkany wyobrażone…, s. 157–158; V. Calotychos, Modern Greece: a Cultural Poetica, Oxford 2003, s. 237– 241; 52–65; W. L. Saint-Clair, W. Saint-Clair, That Greece Might Still

Be Free: The Philhellenes in the War of Independence, Cambridge 2008,

się mniej więcej w tym samym czasie panslawizm zacieś-niał więzy pomiędzy narodami Wschodniej i Południowo--Wschodniej Europy, a Rosja stała się ambasadorem spra-wy serbskiej. Tymczasem Albańczycy swojego oddanego rzecznika nie posiadali, nie interesowali szczególnie Euro-py także w czasach dyktatury Enwera Hodży. Nie byli na-wet „bałkańską egzotyką”, a raczej marginesem – i tak zda-je się pozostawać aż po dziś dzień223.

Jak nadmieniliśmy, iliryjska hipoteza poddawa-na jest pod dyskusję jedynie w środowiskach pozaalbań-skich. W tym miejscu wspomnijmy, że jednym z twórców owej teorii był polski albanolog W. Cimochowski, odwołują-cy się w swoich dociekaniach przede wszystkim do aspek-tu językowego, a dokładnie rzecz biorąc do jego powiązań z mową archaicznych przodków224 i lokalizujący albań-skie prasiedziby w niedostępnym okręgu górskim Matja225. Jak zauważa I. Sawicka, poglądy przedstawione w refera-cie Cimochowskiego na kongresie ilirologicznym w Tira-nie w 1957 r. wzbudziły zachwyt tamtejszych naukowców i szybko stały się podstawą oficjalnej doktryny państwowej, mimo iż sam badacz formułował bardzo ostrożne wnioski, nie uważając ich za ostateczne226.

Alternatywne wersje etnogenezy koncentrują się prze-de wszystkim na wątku trackim, przy czym także i tu przedmiotem dociekań pozostają związki językowe – np.

223 A. Stasiuk, Jadąc do Babadag, Wołowiec 2008, s. 137.

224 Por. np. W Cimochowski, Die sprachlische Stellung des

Balkanil-lyrischen im Kreise der indogermanischen Sprachen, [w:] Wacław Cimo-chowski. Studia Albanica, red. L. Bednarczuk, I. Sawicka, Toruń 2001,

s. 45–61.

225 W. Cimochowski, Albańczycy, [w:] Wacław Cimochowski.

Stu-dia…, s. 99.

226 I. Sawicka, Wacław Cimochowski (1912–1982), [w:] Albanistyka

polska…, s. 87; zob. też np. F. Lubonja, Between the Glory of the Virtu-al World and a Misery of a ReVirtu-al World, [w:] Albanian Identities. Myth and History, red. S. Schwandner-Sievers, B. Fischer, London 2002, s. 96.

polski językoznawca K. Witczak wywodzi albańskie korze-nie od trackiego plemienia Besów. Wydaje się jednak, że konstruowanie teorii o pochodzeniu wyłącznie na podsta-wie tegoż czynnika jest wysoce problematyczne wobec bra-ku źródeł pisanych, a z taką sytuacją stykamy się w przy-padku pierwotnych mieszkańców Bałkanów227. Jak jednak nieustannie konstatujemy w tekście, wymogi patriotycznej mobilizacji nobilitują chwalebne kłamstwa jako szlachetny akt pełnego oddania „świętej” sprawie ojczyzny. Zauważ-my również, że język – fundamentalny komponent etnicz-nego modelu narodu – w przypadku albańskim ma znacze-nie wyjątkowo szczególne, gdyż odseparowuje ów etnos od Greków i Słowian.

Innym, pozajęzykowym, dowodem przyjętego schema-tu etnogenezy Albańczyków ma być fakt, że jedno z ple-mion iliryjskich nosiło nazwę Albanoi, która pojawia się już w antycznych zapiskach228. W Tiranie mawia się z dumą, że nawet w pradawnych czasach słyszano o ich nacji, co bywa kwestionowane przez wielu zagranicznych badaczy, prze-konujących o zupełnie innych konotacjach tegoż terminu229. Takich opowieści dowodzących prastarości nacji pojawia się w albańskim dyskursie wiele, jak choćby ta o związkach starożytnych przodków z Ormianami, na co ponoć wskazu-ją zbieżności językowe230.

227 Por. np. N. Malcolm, Kosovo: A Short History, New York 1998, s. 31; B. W. Fortson, Indo-European Language and Culture: an

Introduc-tion, Hoboken, New Jersey 2004, s. 405.

228 Zob. np. A. A. Vasiliev, History of the Byzantine Empire, 324–

1453, Milwaukee, Wisconsin 1958, s. 613–614; J. Fruziński-Bej, Alba-nia, „Miesiąc Ilustrowany” 1912, nr 6, s. 524–526.

229 Por. np. N. Webber, The Evolution of Norman Identity, 911–1154, Suffolk 2005, s. 87–88; A. E. Laiou, R. P. Mottahedeh, The Crusades

from the Perspective of Byzantium and the Muslim World, Dumbarton

Oaks 2001, s. 86.

Jednobiegunowa interpretacja rodowodu w albańskim dyskursie wewnętrznym odbiega od wcześniej naszkicowa-nych mozaik wariantów cechujących inne bałkańskie na-cje. Próbując odszukać przyczynę powyższego stanu rze-czy spostrzeżmy, że w przypadku kolejno przywoływanych kompleksów tożsamościowych kwestia pochodzenia wystę-powała obok innych komponentów tzw. etnicznego mode-lu narodu, pośród których istotne miejsce zajmowała także religia. Tymczasem zróżnicowani wyznaniowo Albańczycy, odrzucając dzielący ich pierwiastek, oparli się na słynnej frazie z poematu Pashko Vasy: „religią Albańczyków jest albańskość”231, co budziło obawy części działaczy Rilind-ja Kombëtare, iż pozbawiony konfesyjnego wymiaru ruch odrodzeniowy będzie uboższy w stosunku do prężnie roz-wijających się nacjonalizmów sąsiadów. Zdaje się więc, że właśnie silne eksponowanie pozostałych treści (w tym in-teresującej nas kwestii pochodzenia) miało zrekompenso-wać niemożność odwołania się do wykorzystywanego przez kolejne środkowoeuropejskie nacje czynnika religii. Na marginesie odnotujmy pozbawione dawnych kompleksów dzisiejsze refleksje środowisk tirańskich, prezentujące al-bański model pokojowo współistniejącego społeczeństwa wielowyznaniowego jako wzór dla całego regionu232, co jest kolejną mityzacją, bo animozje religijne wśród samych Al-bańczyków wcale nie były zjawiskiem marginalnym, choć dziś ich skala jest rzeczywiście niewielka. Ciągle rzadkoś-cią jest np. zawieranie małżeństw pomiędzy

przedstawi-231 Zob. np. B. Trencsényi, M. Kopeček, Discourses of Collective

Identity in Central and Southeast Europe (1770–1945): Texts and Com-mentaries, Budapest 2006, s. 118–121; A. Balcer, Współczesny Islam albański, [w:] Albanistyka polska…, s. 96–106; W. Szczepański, Zna-czenie katolicyzmu dla odrodzenia narodowego Albańczyków i budowy przez nich własnego państwa (druga połowa XIX – początek XX w.),

„Stu-dia z Dziejów Rosji i Europy Środkowo-Wschodniej” 2007, nr 42, s. 6–7.

232 Zob. np. X. Shala, Kosova Amidst Intrigues, Tirana 2008, s. 85–90.

cielami różnych wspólnot religijnych. Jednakże fakt tarć w multikonfesyjnym społeczeństwie został przez albańską historiografię praktycznie wyparty233. Tymczasem podkre-ślający swoje zróżnicowanie religijne Albańczycy utożsa-miani są przez świat wyłącznie z islamem. Może więc właś-nie po to, by walczyć z owym wizerunkiem akcentuje się w przekazach kierowanych na zewnątrz przede wszystkim pierwiastki chrześcijańskie. Przykładowo w kosowskim fil-mie Anatema – a przypomnijmy, że około 90% Kosowarów wyznaje mahometanizm – bohaterowie biorą ślub w koś-ciele katolickim. Można się zastanawiać, czy przypadkiem owa, prezentowana za granicą, produkcja nie ma za zada-nie zaznaczyć, iż kosowscy Albańczycy wcale zada-nie są islam-skimi fundamentalistami.

Dumnie akcentowane wywodzenie się od autochtonów przesądzać ma o górowaniu nad pozostałymi bałkańskimi nacjami, a na bazie pierwiastka starszeństwa konstruu-je się rozliczne fabulackonstruu-je. Pojawiają się opinie, że przodko-wie Ilirów stworzyli cywilizację minojską, iliryjskiej pro-weniencji mieli też być starożytni Epirczycy234. Podobnie mitologię grecką uważa się za pierwotnie iliryjską, a na-stępnie zawłaszczoną przez Hellenów235. Analogiczne opo-wieści, stawiające sobie za cel zawłaszczenie atrakcyjnego, nobilitującego naród dziedzictwa rytualizują i Macedoń-czycy. Zresztą bliźniaczych teorii kwestionujących auten-tyczność zasług Greków dla budowy cywilizacji śródziem-nomorskiej pojawiało się swego czasu na świecie niemało,

233 G. Dejzings, Religija i identitet na Kosovu, Beograd 2005, s. 217–218.

234 N. Spahiu, National Awakening Process among Orthodox

Alba-nians, Hamburg 2006, s. 6–8.

235 H. Thaçi, Kosova „Moral Democracy” or Kosovo „Greater Serbia”, Prishtina 2004, s. 153; C. Jankowski, Na gruzach Turcji: zarysy

a wielu eksplanatorów dziejów poszukiwało prawdziwych jej ojców wśród innych ludów, np. Fenicjan.

Albańskie poczucie przynależności do „najstarszej” tra-dycji idzie w parze z roszczeniami do dziedzictwa kultu-rowego bądź historycznych postaci, wchodzących w skład panteonów narodowych bohaterów państw sąsiednich. Wskazać można w tym miejscu np. Aleksandra Wielkie-go, Pyrrusa236, Justyniana I, Miloša Obilicia. Pochodzący z Ilirii Justynian ponoć nie zapomniał o swoich korzeniach i dlatego w czasach jego panowania prowincja przeżywała gospodarczy rozkwit.

Do iliryjskiej etnogenezy powraca się w rozlicznych sporach politycznych, upatrując w niej „najbardziej przeko-nujących i niepodważalnych” racji. Tak było w okresie Ligi Prizreńskiej, wojen bałkańskich lat 1912–1913, czy I wojny światowej, kiedy ościenne narody, przede wszystkim Gre-cy i Serbowie, zgłaszali postulaty przyznania im zamiesz-kanych przez ludność albańską ziem. Te same argumen-ty wykorzysargumen-tywano również, i wykorzystuje się je do dziś, w politycznych sporach z Serbią o Kosowo. Na tym grun-cie przywołuje się państwo jednego z plemion iliryjskich – Dardanów z okresu IV–II w. p.n.e. Owa mityczna Darda-nia, kraina wcielona później do Imperium Rzymskiego237, przedstawiana jako protoplasta państwa albańskiego, sta-nowić ma argument na rzecz historycznej albańskości Ko-sowa238. Pamiętać jednak należy, iż wielu znawców regionu klasyfikuje Dardanów jako ludność tracko-iliryjską, dacką,

236 Zob. np. J. Hauziński, J. Leśny, Historia Albanii, Wrocław 1992, s. 30–32.

237 Zob. np. M. Ferri, Monumentet ushtarake të periudhës Romake

në mezi të Epërme, Pejë 2001, s. 139–143.

238 A. Jakupi, Two Albanian States and National Unification, Prishtina 2004, s. 25–30; O. J. Schmitt, Kosovo: Kurze Geschichte

ein-er zentralbalkanischen Landschaft, Wien–Köln–Weimar 2008, s. 32;

J. Drançolli, Shteti mesjetar i Gjergj Kastriotit – Skënderbeut, Pejë 2001, s. 54–55.