• Nie Znaleziono Wyników

Ewolucyjno-społeczna interpretacja racjonalności

Gerd Gigerenzer, nawiązując do koncepcji Herberta Simona, a także odnosząc się krytycznie do badań i tez Kahnemana i Tversky’ego, formułuje koncepcję racjonalności jako adaptacyjnego i heurystycznego, specyficznego narzędzia

 Ibidem, s. 18.

 Ibidem, s. 20.

Problem wiedzy niepewnej w koncepcji racjonalności ograniczonej 171

poznawczego. Jego stanowisko teoretyczne jest podbudowane eksperymen-talnymi i zespołowymi pracami w dziedzinie psychologii poznawczej i ewo-lucyjnej; ma także praktyczne konsekwencje np. w programach diagnostyki i terapii medycznej.

Człowiek jest istotą dokonującą złożonych działań, w dużej mierze (chociaż nie wyłącznie) o charakterze nieświadomych, intuicyjnych strategii polegają-cych na rozwiązywaniu konkretnych problemów. Jakakolwiek koncepcja, jak i teoretyczno-praktyczne badania nad racjonalnością muszą wyjaśnić to, jak człowiek racjonalnie działa, nie dokonując jednak ani optymalnego obliczania oczekiwanych korzyści, ani nawet statystycznego wyliczenia prawdopodobień-stwa takich rozwiązań. Postępuje tak zresztą nie tylko jednostka, ale także grupy i zbiorowości czy organizacje społeczne. „Racjonalność ograniczona jest zasadniczo zagadnieniem interdyscyplinarnym; jego tematem są mecha-nizmy dośrodkowe (proximal mechanisms), czyli heurystyki stosowane przez zwierzęta, ludzi, instytucje i sztuczne urządzenia do osiągania swoich celów.

Wspólnym mianownikiem jest to, iż ich decyzje muszą być podjęte w oparciu o ograniczony czas, wiedzę i inne zasoby, a także w świecie, który jest niepewny i zmienny. Tym samym pojęcie racjonalności ograniczonej – składającej się z rodzajów heurystyk, pojęcia racjonalności ekologicznej, a także kulturowego przyśpieszenia uczenia na drodze norm i naśladowania – może pomóc zintegro-wać tematy badawcze pozostające poza zainteresowaniem dotychczasowych nauk”13. W stosunku do teorii klasycznej czy optymizacyjnej teoria ograniczonej racjonalności nie ma wprawdzie teoretycznego piękna tamtych, lecz mimo to może wywołać odczucie estetycznej prostoty, jakie wiąże się z tak licznymi, elementarnymi i jednocześnie skutecznymi strategiami rozwiązywania pro-blemów. Intuicyjność w stopniu nie mniejszym niż racjonalność jest zarówno prosta, jak i skuteczna. Obie własności ludzkiego poznania są dwiema stronami tego samego medalu.

Na czym polega zatem racjonalność jako „adaptacyjna skrzynka z narzę-dziami”, o której mówi Gigerenzer i jego współpracownicy? Jest to typowa i zarazem powszechna (gatunkowa) zdolność człowieka do radzenia sobie ze zmiennymi elementami, jakie pojawiają się w bardzo różnych sytuacjach praktyczno-poznawczych codziennego życia. Nie jest ona jednym czy też niezmiennym mechanizmem radzenia sobie podczas podejmowania decyzji;

mechanizmów takich w działaniu jest zawsze wiele. „Określmy zatem do-kładnie, co to jest intuicja. Posługuję się terminem »intuicja« i »przeczucie«

zamiennie, by odnosić się do sądów, które nagle pojawiają się w świadomości, wypływają z przyczyn, których nie uświadamiamy sobie w pełni, są na tyle wyraźne i naglące, że skłaniają nas do działania. […] Ale czy można ufać

intui- G. Gigerenzer, R. Selten, Rethinking Rationality, w: iidem (red.), Bounded Rationality.

The Adaptive Toolbox, Cambridge (Mass.) 2001, s. 10.

172 M a r e k H e t m a ń s k i

cji? […] Optymiści i pesymiści zwykle zgadzają się co do tego, że przeczucia są często trafne, wyjąwszy te, które nie są – stwierdzenie to jest oczywiście prawdziwe, ale niezbyt pożyteczne. Dlatego też nie należy właściwie pytać, czy możemy ufać intuicji, ale kiedy możemy to robić”14. O skuteczności i war-tości intuicji decydują zresztą nie tylko same reguły, ale również kontekst czy środowisko, w jakich one powstały oraz funkcjonują. Wartość reguł wynika z wielokrotnego ich stosowania i korygowania, co jest procesem z natury rzeczy długotrwałym i wielostopniowym, tak w przypadku działań jednego człowieka, jak i gatunku. „Jak moim zdaniem – pyta Gigerenzer – działa in-tuicja? Opiera się ona na dwóch elementach: (1) na ogólnych regułach, które wykorzystują (2) ukształtowane w toku ewolucji zdolności mózgu. Posługuję się terminem »ogólna reguła« (ang. rule of thumb) jako synonimem naukowego terminu »heurystyka«. Ogólna reguła jest zupełnie czymś innym niż bilans argumentów »za i przeciw« – opiera się ona na najważniejszej informacji, ignorując resztę. […] Te ogólne reguły umożliwiają błyskawiczne podjęcie działania. Każda z nich opiera się na ukształtowanych w toku ewolucji zdolnoś-ciach mózgu, odpowiednio: zdolności pamięci do rozpoznawania materiału, z którym już się zetknęliśmy, oraz zdolności śledzenia wzrokiem poruszających się obiektów. Wyrażenie »ukształtowane w toku ewolucji« nie odnosi się do zdolności stworzonych przez samą naturę czy środowisko. Chodzi raczej o to, że natura wyposaża ludzi w potencjalną możliwość, a my, wytrwale ćwicząc, przekształcamy ją w zdolność. Bez ukształtowanych w toku ewolucji zdolności ogólne reguły nie byłyby przydatne, a bez reguł – same zdolności nie byłyby wystarczające dla rozwiązania problemu”15. Reguły intuicyjnego i zarazem racjonalnego działania są immanentne dla tego działania, nie mają żadnego transcendentnego charakteru.

Istotnym momentem w koncepcji Gigerenzera jest twierdzenie, że intui-cyjno-racjonalne działanie w trakcie podejmowania decyzji czy rozstrzygania jakiegoś problemu nie opiera się na pełnej informacji i zawsze tak samo rzetelnej wiedzy. Informacja i wiedza, jakimi podmiot dysponuje, są na ogół niepełne i częściowe, ponadto względne co do wartości. W trakcie intuicyjnych działań człowiek odznacza się szczególną ignorancją polegającą na pomijaniu nadmiernych trudności poznawczych czy zbyt złożonych sytuacji. Ignorowanie ich jest nawet warunkiem skutecznego wnioskowania i rozumowania nazy-wanego heurystyką rozpoznawania, której specyfiką (a nawet paradoksem) jest to, że intuicyjne decyzje, w których podmiot kieruje się tylko odczuciem, a nie pełną wiedzą, mają wyższy wskaźnik trafności niż działania wynikające ze względnie pełnej diagnozy. Przykładowo, laicy rozstrzygają pewne

prob- G. Gigerenzer, Intuicja. Inteligencja nieświadomości, tłum. E. Józefowicz, Warszawa 2009, ss. 26-27.

 Ibidem, ss. 27-28.

Problem wiedzy niepewnej w koncepcji racjonalności ograniczonej 173

lemy poznawcze (typu zgadywania czy prognozowania) o wiele skuteczniej i trafniej niż eksperci; pierwsi polegają bowiem na odczuciach, zaś drugim fachowa wiedza ogranicza intuicję. Metody heurystyczne (ogólne i intuicyjne) są zatem o wiele bardziej efektywne niż reguły ściśle optymalizacyjne typu

„więcej znaczy lepiej”. Autor Intuicji pisze, iż reguła typu „mniej to (czasem) więcej” jest bardziej skuteczna, chociaż nie spełnia ideału klasycznej racjo-nalności; „częściowa ignorancja przynosi lepsze rezultaty niż rozległa wiedza”

– stwierdza Gigerenzer. Dlaczego lepsze? Pozwala bowiem na ograniczenie zbyt wielu opcji wyborów, które w modelu pełnej racjonalności musiałyby być przeliczone i rozstrzygnięte, aby dać podstawę dla jednej odpowiedzi. Takie postępowanie nie byłoby do końca skuteczne, gdyż im mniej jest wyborów, tym większe prawdopodobieństwo trafnego i użytecznego rozwiązania.

Człowiek łatwiej i częściej dokonuje trafnych rozwiązań (np. kupuje lub inwe-stuje), gdy ma do czynienia ze względnie małą (lub ograniczoną w stosunku do optymalnej) liczbą wyborów, których obliczenie nie obciąża go w trakcie decydowania. Za taką strategię odpowiada właśnie intuicja. „Nie jest ona jednak ani doskonałym sposobem poznawania, ani głupstwem. Posługuje się powstałymi w toku ewolucji zdolnościami mózgu, opiera się na ogólnych regułach, które pozwalają działać nam szybko i ze zdumiewającą trafnością.

Jakość intuicji wypływa z inteligencji skrytej pod poziomem świadomości, ze zdolności rozeznania bez zastanowienia, którą regułą posłużyć się w da-nej sytuacji. Widzieliśmy, że przeczucia przewyższają trafnością najbardziej wyrafinowane rozumowania i strategie obliczeniowe, widzieliśmy także, jak mogą być nadużywane i wyprowadzać nas w pole. Nie sposób jednak wyzbyć się intuicji, bez niej niewiele byśmy osiągnęli”16. Intuicja jest więc nie tylko alternatywą dla ideału ściśle racjonalnego działania, ale także najpełniejszą i najefektywniejszą jego wersją.