• Nie Znaleziono Wyników

Formalno-pragmatyczny wymiar tłumaczenia „powieści o diable” w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku

1. Wprowadzenie: Ideologia a rzeczywistość

1.2. Uwarunkowania społeczno-polityczne a kwestie przekładu i polityki wydawniczej

1.2.3. Formalno-pragmatyczny wymiar tłumaczenia „powieści o diable” w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku

Gusta tak zwanych czytelników nieprofesjonalnych stanowią z pewnością ważny czynnik, pozwalający na prześledzenie procesu zakorzeniania się pierwszego przekładu Mistrza i Małgorzaty w polskiej kulturze literackiej. Wymaga to jednak zupełnie innych technik i metod badawczych. Tymczasem mając na uwadze świadectwa odbioru znawców, można stwierdzić, że proces ten przebiegał według pewnego schematu, który dobrze zilustrował Wojciech Soliński:

88 Por. ibidem.

89 J. Gondowicz, op. cit., s. 17.

90 Ibidem.

91 K. Masłoń, Pro: Więcej niż literatura. „Rzeczpospolita” 1995, nr 288, s. 27.

92. J.R. Kowalczyk, Kontra: Manowce beznamiętnego puryzmu, ibidem.

„Pojawienie się tłumaczenia, czyli, by je tak nazwać, pełne wejście w kulturę literacką przekładu (albo, jak powiada Edward Balcerzan, otwarcie potencjalnej serii), może poprzedzać krytyczna antycypacja na łamach prasy (np. recenzja oryginału) lub też druk fragmentu przekładu, będący najczęściej rodzajem nie nazbyt starannie skrywanej kryptoreklamy całości […]. Ukazanie się drukiem przekładu, czyli próba wejścia dzieła w krwiobieg nowej kultury literackiej, owocować może recenzjami tłumaczonych tekstów i omówieniami twórczości ich autorów w prasie literackiej.

Następnym etapem może być wejście obcego pisarza na przykład w orbitę zainteresowania akademickiej refleksji neofilologicznej kultury literackiej przekładu. W procesie uważnej – acz dyskretnie prowadzonej – obserwacji historyzowania się pisarza w jego kulturze ojczystej poczyna się kształtować także jego sylwetka jako autora oswajanego przez kulturę literacką przekładu.

Najpowszechniej odbywa się to przez umieszczenie pisarza w powstających w kulturze przyjmującej syntezach historycznoliterackich.”93

W przypadku Mistrza i Małgorzaty mamy do czynienia ze wszystkimi elementami omawianego zjawiska. Za „krytyczną antycypację” można na przykład uznać tekst autorstwa Andrzeja Drawicza z roku 1968, którego krótki fragment dotyczy niewydanej jeszcze w Polsce powieści94 czy wspomnianą wcześniej recenzję Ziemowita Fedeckiego oraz szkic Borysa Bugrowa na temat nowych zjawisk w prozie radzieckiej.95 Jeśli chodzi o druk fragmentów przekładu na łamach prasy, należy wspomnieć, że poza wymienionymi już numerami „Kultury”, „Ty i Ja”, „Polityki” i „Literatury na Świecie”, w roku 1969, w trzecim numerze miesięcznika „Odra”, w przekładzie Stanisława Barańczaka pojawił się rozdział pt. Egzekucja (w tłumaczeniu Ireny Lewandowskiej i Witolda Dąbrowskiego nosi on tytuł Kaźń). W tekście zaznaczono, że jest to 16. rozdział Mistrza i Małgorzaty, nie podano jednak żadnych innych istotnych informacji wydawniczych. Nie wyposażono go również w komentarz krytyczny, co dowodzi, że przekład ten mógł pełnić rolę swego rodzaju zwiastuna.96

Coraz liczniejsze materiały dotyczące Mistrza i Małgorzaty, które ukazywały się na łamach peerelowskiej prasy od roku 1969 wymagają szerszego komentarza, a także

93 W. Soliński, op. cit., ss.100-101.

94 Por. A. Drawicz, Literatura radziecka…, op. cit., ss. 148-149.

95 B. Bugrow, Bułgakow, Płatonow i młodzi (nowe w prozie radzieckiej). Tł. Z. Żakiewicz. „Litery” 1968, nr 4, ss. 16-17.

96 Por. M. Bułhakow, Egzekucja. Przeł. S. Barańczak. „Odra” 1969, nr 3, ss. 52-60. Poza okresem początkowym, fragmenty powieści rzadko publikowano na łamach prasy. W 1977 roku w „Przyjaciółce” pojawiła się część rozdziału Krem Asasella. (Por. M. Bułhakow, Krem Asasella. Tł. I. Lewandowska i W. Dąbrowski.

„Przyjaciółka” 1977, nr 10, ss. 6-7). W 1988 „Literatura Radziecka” wydrukowała natomiast część rozdziału Przebaczenie i wiekuista przystań. (Por. Uczymy się języka rosyjskiego. „Literatura Radziecka” 1988, nr 7, ss. 188-191. W gazetach częściej wykorzystywano krótkie cytaty z Mistrza i Małgorzaty, co znów może świadczyć o szerokiej znajomości powieści wśród czytelników w Polsce.

wprowadzenia pewnych rozróżnień metodologicznych, dlatego też będzie o nich jeszcze mowa w dalszych częściach pracy. Omówione zostaną również zagadnienia związane z faktem, iż pomimo ogromnej popularności utworu Bułhakowa, naukowa refleksja na temat Mistrza i Małgorzaty prezentuje się w omawianym okresie dość skromnie. Problemy, które zostały tutaj jedynie zasygnalizowane dobitnie świadczą jednak o dwóch zasadniczych kwestiach. Po pierwsze, pokazują, jak mocno pojawienie się przekładu Mistrza i Małgorzaty wpłynęło na kształt polskiego życia społeczno-kulturalnego. Po drugie, że próba prześledzenia sposobów istnienia owego dzieła na łamach prasy wskazuje na istotne aspekty rzeczywistości, zwłaszcza zaś na funkcjonalny charakter przekładu. W artykułach prasowych lat 1969–1989 wzmianki na temat tłumaczenia powieści były bowiem nieliczne i ograniczały się z reguły do wymienienia w komentarzu bądź przypisie nazwisk Ireny Lewandowskiej i Witolda Dąbrowskiego.97 Formalna strona tego zagadnienia, chociażby kwestie warsztatowe, pozostała niemal niezauważona, z czego można wnioskować, iż autorów owych tekstów interesował przede wszystkim pragmatyczny wymiar tłumaczenia, jego efekt w postaci powieści gotowej do tego, by – przetłumaczona – mogła dotrzeć do masowego odbiorcy. Na tym tle wyjątek stanowi artykuł Mai Szymoniuk98, który wymaga od czytelnika specjalistycznej wiedzy nie tylko z zakresu teorii przekładu, ale także szeroko pojętego językoznawstwa. Autorka, starając się przeanalizować charakterystyczne cechy stylu Michaiła Bułhakowa w odniesieniu do normy literackiej, porównuje lingwistyczne właściwości oryginału, zamieszczonego w miesięczniku „Moskwa” na przełomie roku 1966/1967 i jego polskiego przekładu. Dochodzi do konstatacji, iż w części historycznej tłumacze nie zdołali przekazać charakterystycznych dla Bułhakowa środków wyrazu, co miało istotny wpływ na pozostałe warstwy utworu oraz konstrukcję postaci. Artykuł ten, opublikowany w języku rosyjskim, dowodzi, że Mistrz i Małgorzata niemal od razu stał się przedmiotem refleksji naukowej, a więc od początku uznany został za dzieło warte głębszej

97 Wyjątkiem jest tutaj recenzja Mistrza i Małgorzaty autorstwa Stanisława Barańczaka, który kwestii tłumaczenia poświęca nieco więcej uwagi, akcentując tym samym rolę, jaką odgrywa ono w procesie przyswajania dzieła przez kulturę docelową. Dodaje również niezwykle cenną dla badań nad recepcją powieści uwagę, dotyczącą reakcji czytelników na ukazanie się jej na rynku wydawniczym. Barańczak pisze: „Cieszy i budzi uznanie fakt, że trud polskich tłumaczy umożliwia dostęp do tego rodzaju książek również i naszemu czytelnikowi: że przekłada się u nas i publikuje w dość szybkim tempie książki pisarzy tej miary co Babel, Cwietajewa, czy Płatonow. Tym razem Irenie Lewandowskiej i Witoldowi Dąbrowskiemu winniśmy wdzięczność za przekład jednego z największych arcydzieł literatury radzieckiej: »Mistrza i Małgorzaty«

Michała Bułhakowa. Ta niezwykła powieść, nad którą twórca pracował do ostatnich dni swego życia (zmarł w 1940), opublikowana została w miesięczniku »Moskwa« dopiero w dwadzieścia sześć lat później, osiągając zresztą niemal natychmiast sporą ilość przekładów i olbrzymią popularność.” – S. Barańczak, Odbudowa przez…, op. cit., s. 55.

98 M. Szymoniuk, О переводе романа Булгакова „Мастер и Маргарита” на польский язык, „Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska” Sectio F 1968/1969, vol. XXIII/XXIV, 10, ss. 257-277.

analizy. Mimo to publikacje tego rodzaju były i – niestety – są ciągle u nas nieliczne. Trudno orzec, jaka obecnie jest tego przyczyna, natomiast jeśli chodzi o wyróżniony tu przedział czasowy, wydaje się, że było to w jakiejś mierze działanie celowe. Dość wspomnieć, że w omawianym okresie drukiem ukazała się tylko jedna poważniejsza praca monograficzna – Proza Michała Bułhakowa. Z zagadnień poetyki Justyny Karaś.99 Druga, Mistrz i diabeł (Michał Bułhakow) autorstwa Andrzeja Drawicza, została zatrzymana przez cenzurę. Wydano ją w 1987 roku na prawach rękopisu (jako, skróconą o niemal jedną czwartą, wersję pracy habilitacyjnej sprzed pięciu lat) w nakładzie…50 egzemplarzy.100 Na rynku księgarskim pojawiła się dopiero po przełomie, w roku 1990.101 Jednak jeszcze przed ukazaniem się Mistrza i Małgorzaty w Polsce, w roku 1967, rozprawę o Bułhakowie przygotowywała wspomniana już krakowska badaczka, Jadwiga Urbańska (Ślisz). Streszczenie pracy Michał Bułgakow. Nowe materiały i interpretacje zawierają „Sprawozdania z Posiedzeń Komisji Naukowych”102, ostatecznie jednak praca ta się nie ukazała.103

Odpowiedź na pytanie, dlaczego w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, poza pracą Justyny Karaś, nie było opracowań monograficznych, skoro Bułhakow, zwłaszcza od momentu wydania w Polsce dzieła jego życia, był u nas jednym z najpopularniejszych pisarzy

99 J. Karaś, Proza Michała Bułhakowa. Z zagadnień poetyki. Wrocław 1981.

100 Por. A. Drawicz Mistrz i diabeł (Michał Bułhakow). (Na prawach rękopisu). Kraków 1987, s. 7 oraz A. Drawicz, Mistrz i diabeł. „Kurs” 1988, nr 34, ss. 36-37. Fragmenty monografii publikowano w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych w kilku innych źródłach (między innymi w „Literaturze”, „Życiu Literackim”, „Więzi”, „Radarze” „Piśmie”…) Jak pisał Drawicz w słowie odautorskim, publikacje w czasopismach objęły około jednej trzeciej tekstu rozprawy. Pierwsza wersja Mistrza i diabła powstała w latach 1972-1973, kolejna – w latach 1978-1979. Por. A. Drawicz, Mistrz i diabeł (Michał Bułhakow)…, op. cit., s. 246 oraz S. Balbus, Mistrz i jego świadek., „NaGłos” 1990, nr 1, ss. 111-112.

101 Wydana monografia miała nieco zmieniony podtytuł – Mistrz i diabeł. O Michale Bułhakowie, w 2002 r.

rozprawa Drawicza ukazała się z podtytułem Rzecz o Bułhakowie. Jak wynika z tekstu Anny Bojarskiej Ten potwór Bułhakow, opublikowanego w 14. numerze „Gazety Wyborczej” (s. 8), również w 1990 roku, biografię Bułhakowa, pod tytułem Kanalie przygotowywała Barbara Dohnalik. W 1991 r. w Katowicach wydano jeszcze niewielkich rozmiarów książeczkę autorstwa Piotra Fasta zatytułowaną „Mistrz i Małgorzata” Bułhakowa.

Pisarz – epoka – powieść. W następnych latach na rynku polskim ukazywały się kolejno pozycje autorów obcych: dwie popularne biografie pisarza: w 1997 Michał Bułhakow 1891-1940. Mistrz i jego los Marianne Gourg i w roku 2000 Michaił Bułhakow Wilfrieda F. Schoellera, a także Leksykon życia i twórczości pisarza autorstwa Borisa Sokołowa (2003) oraz wspomniany już Mistrz i Miasto. Kijowskie konteksty Michaiła Bułhakowa Mirona Pietrowskiego (2004). Niedawno w Polsce pojawił się też Dziennik Mistrza i Małgorzaty, zbiór listów i zapisków Michaiła i Jeleny Bułhakowów, zebranych i opatrzonych komentarzami przez Wiktora Łosiewa. Wśród autorów polskich prace poświęcone „powieści o diable” opublikowali m.in.: Dorota Horczak (Treści religijno-filozoficzne w powieści „Mistrz i Małgorzata” Michaiła Bułhakowa, 2002) oraz wspomniani już Michał Kruszelnicki (Mistrz w księżycowym stroju. Tradycja kulturowo-literacka i symbolika w „Mistrzu i Małgorzacie” Michaiła Bułhakowa, 2004) i Ewa Krawiecka (Apokalipsa według Michaiła Bułhakowa.

Przestrzeń i symbolika „Mistrza i Małgorzaty”, 2008). Praca Krawieckiej jest pierwszą od lat znaczącą publikacją naukową badaczki polskiej na temat dzieła Bułhakowa. Nieco później, w roku 2012 ukazała się też praca Anny Gębalskiej Zrozumieć zło w „Mistrzu i Małgorzacie” Michaiła Bułhakowa.

102 Komisja Słowianoznawstwa, op. cit., ss. 153-156.

103 Por. А. Володзько-Буткевич, Польский Булгаков (очерк восприятия), [w:] Михаил Булгков, его время и мы/ Michaił Bułhakow, jego czasy i my. Praca zbiorowa pod red. G. Przebindy i J. Świeżego przy współpracy D. Kliabanaua. Kraków 2012, s. 679.

radzieckich, nie jest jednoznaczna. Pewne światło na tę kwestię może jednak rzucać referat Kazimierza Molka, dotyczący nowej polityki kulturalnej PRL, którego fragmenty opublikowała „Kultura Niezależna” w 1984 roku:

„»Chciałbym – mówił Molek w referacie – zwrócić uwagę na szczególnie pieczołowity sposób propagowania w naszym kraju niektórych pisarzy obcych. Od kilku lat takim pietyzmem jest otaczana np. twórczość Michała Bułhakowa /…/ Ukoronowaniem tego festiwalu [podkr. moje – K. K.] jest zgłoszony przez WL [Wydawnictwo Literackie w Krakowie – przyp. mój – K. K.] zamiar wydania rozprawy habilitacyjnej Andrzeja Drawicza o Bułhakowie »Mistrz i diabeł«. Niezależnie od intencji poszczególnych wydawców tego rodzaju festiwalowa praktyka wydawnicza stwarza wrażenie w społecznym odbiorze, że oto Michał Bułhakow jest największym pisarzem radzieckim. Zachodzi pytanie po co i komu jest to potrzebne. A może częściowo pęd do Bułhakowa wynika z faktu, że w jego rodzinnym kraju twórczość ta budzi zastrzeżenia i kontrowersje? Jeśli jest to wrażenie mylne, to tym bardziej zbędne«.”104

Oprócz względów społeczno-politycznych, o których mowa w wymienionej notatce, w tym przypadku duże zastrzeżenia budził zapewnie również i sam autor rozprawy, niemniej jednak brak innych poważnych opracowań naukowych Mistrza i Małgorzaty pozostaje faktem.

Zdaniem Bogusława Bakuły, problem ten mógł również wiązać się z faktem, że monografia poświęcona pisarzowi wymagałaby wnikliwej analizy jego dorobku artystycznego oraz biografii.105 Być może tym właśnie należy tłumaczyć fakt, że praca Jadwigi Urbańskiej nie pojawiła się ostatecznie w druku, rozprawa Andrzeja Drawicza ukazała się z kilkunastoletnim opóźnieniem, natomiast jedyne opracowanie, jakie opublikowano w omawianym okresie odnosiło się głównie do prozatorskiego warsztatu Bułhakowa.

Wydaje się, że większe zainteresowanie zarówno dysponentów władzy, jak i społeczeństwa budziła sama powieść jako element polskiego życia kulturalnego.

Funkcjonalność przekładu Mistrza i Małgorzaty w omawianym dwudziestoleciu polegała nie tylko na tym, że był on, co oczywiste, elementem komunikacji literackiej, lecz na tym, że stał się elementem systemu komunikacji społecznej w ogóle. Jako taki podlegał rozmaitym formom perswazji i sterowania. Nie można oczywiście zbadać ich w odniesieniu do indywidualnych wyborów translatorskich Lewandowskiej i Dąbrowskiego, można natomiast

104 Korekta autorska. „Kultura Niezależna” 1984, nr 1, s. 85, przedruk ze skrótami: KOS 1984, nr 54, s. 6.

Zarówno o referacie Molka, jak i monograficznych pracach Karaś i Drawicza będzie jeszcze mowa w dalszej części pracy.

105 Opinia wyrażona podczas jednego ze spotkań w ramach konsultacji doktoranckich. Do kwestii tej wrócę jeszcze w kolejnych rozdziałach rozprawy.

w dużej mierze odnieść je do tekstów ukazujących się w wysokonakładowej prasie społeczno-kulturalnej, codziennej a nawet fachowej obiegu oficjalnego. Przekład ten stał się bowiem swego rodzaju „mechanizmem napędowym koniunktury tekstotwórczej […].”106 Jedną z ważniejszych funkcji owych tekstów (choć oczywiście nie wszystkich) miała być ukryta funkcja propagandowa. Przyjęcie takiej taktyki dawało bowiem możliwość szerszego i głębszego oddziaływania na odbiorcę, który nie zawsze zdawał sobie sprawę z bycia przedmiotem manipulacji. Charakterystycznym przykładem dezorientowania opinii publicznej jest komentarz we wspomnianym już numerze „Polityki”, dotyczący ukazania się w ZSRR tomu zawierającego między innymi pełną wersję Mistrza i Małgorzaty (1973):

„Tak się złożyło, że niemal jednocześnie z tym tomem również w Polsce ukazało się nakładem

„Czytelnika” trzecie już polskie wydanie tej ostatniej powieści. Niestety, polski czytelnik po raz trzeci dostał do rąk tekst skrócony, a więc niepełnowartościowy (edytor polski zapewnie korzystał z pierwodruku Mistrza i Małgorzaty w miesięczniku „Moskwa”, 1966/67). O ile wiemy, w innych krajach socjalistycznych od dawna dzieło Bułhakowa ukazuje się w całości.”107

Zawarta w tym fragmencie sugestia niepełnej wiedzy piszącego, co do istnienia kompletnych wydań powieści w innych państwach bloku socjalistycznego oraz naiwnej nieznajomości autora co do praktyki wydawniczej w PRL sprawia, że istotne informacje dotyczące rzeczywistości społecznej omawianego okresu ulegają rozmyciu. Brak pełnego wydania Mistrza i Małgorzaty jest bowiem rezultatem pewnego zaniedbania, braku profesjonalizmu, czy być może zwykłego lenistwa edytora, nie zaś efektem świadomych działań ze strony państwa. Tymczasem jest oczywiste, iż pełen przekład powieści z wiadomych względów nie mógł się ukazać w Polsce w tym samym czasie, co w Związku Radzieckim. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można także założyć, że również w innych państwach pozostających w kręgu politycznej dominacji ZSRR sytuacja była podobna.

Jednak nie wszystkie wypowiedzi na łamach oficjalnej prasy PRL miały na celu zafałszowanie rzeczywistości. Niektórzy autorzy starali się ujmować drażliwe kwestie tak, by nie narażając się na interwencję cenzury, przekazać czytelnikowi istotne informacje chociażby w szczątkowej formie. W „Życiu Literackim” Włodzimierz Maciąg pisze na temat wydanego niedawno przekładu Mistrza i Małgorzaty:

106 W. Soliński, op. cit., s. 15.

107 M. Bułhakow, Sen Nikanora Iwanowicza. Nie tłumaczony rozdział „Mistrza i Małgorzaty”.

Przeł. I. Lewandowska i W. Dąbrowski.„Polityka” 1974, nr 15, ss. 8-9.

Autor tej powieści […], Michał Bułhakow, zmarł w r. 1940, jego powieść opatrzoną dopiskiem

»Moskwa, 1928–1940«, wydano po raz pierwszy w r. 1967, figa cukrowała się zatem swoje ćwierć stulecia. Wkraczać w cudze kompetencje i pytać – dlaczego? – nie będziemy, ale tę różnicę dat zaznaczyć warto dlatego po prostu, aby stwierdzić, że dobra literatura nie starzeje się bynajmniej i wszystko, o czym nam Bułhakow mówi, odbieramy jako treści żywe i świeże.”108

Powyższy komentarz, umieszczony, co znamienne, w rubryce „Nowości przekładów”, poza wymienieniem nazwisk tłumaczy, nie odnosi się w żaden sposób do translacji rozumianej sensu stricto. Wskazuje za to na rozmaite pozatekstowe uwikłania powieści, a co za tym idzie – także jej polskiej wersji językowej. Maciąg nie wskazuje w czyje kompetencje nie chce wchodzić, sugeruje też, że jego komentarz jest istotny wyłącznie ze względu na wartość powieści Bułhakowa. Wypowiedź ta tymczasem wskazuje na ważny kontekst pozaliteracki, zarówno czasów, w których powstała powieść, jak i lat współczesnych recenzentowi, co zostaje spotęgowane zwłaszcza przez ostatnie zdanie przytoczonego fragmentu. Taka, a nie inna interpretacja pozostawała jednak w gestii ówczesnego czytelnika, który mógł, ale wcale nie musiał odczytywać go właśnie w ten sposób. Niemniej jednak aktualna sytuacja w kraju sprzyjała często szukaniu w tekstach literackich, czy metaliterackich „drugiego dna”.

Jak widać na podanych przykładach, pomimo wyraźnie politycznego aspektu, dyskusja na temat Mistrza i Małgorzaty na łamach polskiej prasy lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku wcale nie miała charakteru otwarcie ideologicznego.

Przeciwnie, wydawać by się mogło, iż autorzy wielu artykułów dotyczących czy to samej powieści, czy na przykład jej adaptacji teatralnych i filmowych, za wszelką cenę starali się odciąć od tej sfery życia, skupiając uwagę raczej na problemach filozoficzno-moralnych albo estetycznych. Dzieło Bułhakowa od samego początku bowiem pełniło rolę swego rodzaju katalizatora dla napięć społeczno-politycznych dwudziestolecia, które otworzył Marzec 1968, zamknął zaś przełom roku 1989. Niemniej jednak, zwłaszcza pod koniec lat osiemdziesiątych, daje się zauważyć, że materiały, w których występują jawne odniesienia do sytuacji społeczno-politycznej pojawiają się z coraz większą częstotliwością. Bezspornie to także było wynikiem sytuacji historycznej, tak więc rola pozaliterackiego kontekstu w procesach recepcyjnych Mistrza i Małgorzaty w społeczeństwie polskim pozostawała wciąż ogromna.

108 W. Maciąg. Europa, lata trzydzieste. „Życie Literackie” 1969, nr 31, s. 11.

1.3. Mistrz i Małgorzata jako model literatury upolitycznionej? Peerelowska koncepcja

Outline

Powiązane dokumenty