• Nie Znaleziono Wyników

NA RYNKU WYBORCZYM

3. G£ÓWNI UCZESTNICY RYNKU WYBORCZEGO

Zgodnie z za³o¿eniami poczynionymi w rozdziale I, dalsze rozwa¿ania koncentro-waæ siê bêd¹ wokó³ dzia³añ podejmowanych przez kandydatów oraz ich najbli¿sze oto-czenie (komitet wyborczy, sztab wyborczy). Niemniej, konieczne jest okreœlenie sytuacji prawnej (w szczególnoœci zaœ praw i obowi¹zków) innych uczestników rynku wyborczego: wyborców jako decydentów w procesie wyborczym oraz œrodków maso-wego przekazu jako samodzielnego uczestnika rynku wyborczego. O mediach w jako kanale przesy³ania audycji wyborczych (i reklam) od podmiotów politycznych do wy-borców (jako odbiorców) mowa bêdzie w dalszej czêœci niniejszego rozdzia³u.

A. Wyborcy

Ustawodawstwo polskie okreœla, jakie wymogi spe³niaæ musi jednostka, by zostaæ uznan¹ za uczestnika rynku wyborczego. Innymi s³owy, okreœla, kto posiada prawo wybierania Prezydenta RP. Zgodnie z art. 127 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 2 u.w.p.r.p.

prawo to przys³uguje ka¿demu obywatelowi polskiemu, który najpóŸniej w dniu g³oso-wania koñczy 18 lat. WyraŸnie jest tak¿e okreœlone, kto, pomimo spe³nienia obu wy-mogów, nie ma prawa wyboru. I tak, s¹ to: osoby pozbawione praw publicznych prawomocnym orzeczeniem s¹du, pozbawione praw wyborczych prawomocnym orze-czeniem Trybuna³u Stanu oraz osoby ubezw³asnowolnione prawomocnym orzecze-niem s¹du50. W literaturze przedmiotu zwraca siê przy tym uwagê na niebezpieczn¹ niespójnoœæ przepisów. Jedn¹ z przyczyn ograniczenia czynnego (i biernego) prawa wyborczego jest, jak wspomniano wy¿ej, pozbawienie praw publicznych. Tymczasem w myœl art. 43 par. 3 kodeksu karnego, skutki takiej kary dodatkowej biegn¹ dopiero po odbyciu kary zasadniczej, czyli kary pozbawienia wolnoœci. A zatem prawo dopuszcza sytuacjê, w której osoba przebywaj¹ca w zak³adzie karnym i odbywaj¹ca w nim pod-stawow¹ karê mo¿e braæ udzia³ w g³osowaniu (obwody g³osowania s¹ tworzone rów-nie¿ w zak³adach karnych), a nawet kandydowaæ, o czym bêdzie mowa póŸniej51.

Od czasu nowelizacji ustawy z 2000 r. w obu g³osowaniach mog¹ braæ udzia³ obywa-tele polscy przebywaj¹cy za granic¹52. Do momentu wprowadzenia tej zmiany g³osowali oni tylko w pierwszej turze wyborów i fakt ten od dawna spotyka³ siê z krytyk¹ nie tylko samych zainteresowanych (czego przejawem by³y protesty wyborcze), ale i konstytucjo-nalistów53. Jak pisa³ P. Winczorek: „Istotnie, jest coœ osobliwego w tym, ¿e wyborcy przebywaj¹cy poza Polsk¹ mog¹ uczestniczyæ tylko w pierwszym stadium elekcji,

pod-50 Jest to powtórzenie treœci art. 62 ust. 2 Konstytucji RP. Przed nowelizacj¹ z 2000 r. trzeci¹ przy-czyn¹ wykluczenia z grona osób uprawnionych do g³osowania by³o orzeczone prawomocnym orzecze-niem s¹du ca³kowite lub czêœciowe ubezw³asnowolnienie z powodu choroby psychicznej lub niedorozwoju umys³owego. Zapis taki by³ zgodny z ówczesnym brzmieniem przepisów konstytucyjnych.

51 Z kolei pozbawienie praw wyborczych jako kara dodatkowa zosta³o jak dot¹d orzeczone tylko raz, przy czym w odniesieniu do dwóch skazanych, Trybuna³ Stanu orzek³ utratê jedynie biernego prawa wyborczego na 5 lat. Za: S. Gebethner, Wybory, s. 24–25.

52 Udzia³ obywateli polskich przebywaj¹cych za granic¹ reguluj¹ m.in. przepisy zawarte w art. 23 i 49 ust. 2 u.w.p.r.p.

53 Zob. S. Gebethner, Wybory, s. 13.

czas gdy decyduj¹ce znaczenie ma druga tura wyborów. Tak by³o zarówno w 1990, jak i w 1995 r.”54St¹d te¿ w dwóch projektach nowelizacji u.w.p.r.p., które pojawi³y siê jesie-ni¹ 1999 r. (senackim i grupy pos³ów Akcji Wyborczej „Solidarnoœæ”) upominano siê o prawa wyborcze Polaków zamieszka³ych za granic¹, przy czym podkreœlano, i¿ Konsty-tucja RP nie upowa¿ni³a do wprowadzania takich ograniczeñ55. W konsekwencji tej zmia-ny poszerzozmia-ny zosta³ zasiêg terytorialzmia-ny prowadzenia kampanii wyborczej, co z kolei wp³ywa zarówno na proces planowania, jak i realizowania strategii komunikacyjnej i co prowadzi do istotnego podniesienia kosztów dzia³alnoœci promocyjnej.

Kolejn¹ istotn¹ kwesti¹ jest to, komu przys³uguje prawo zg³aszania kandydatów na urz¹d Prezydenta RP. Przepisy reguluj¹ce to zagadnienie pojawi³y siê ju¿ wraz z no-wel¹ konstytucyjn¹ z 27 wrzeœnia 1990 r. Prawo zg³aszania kandydatów przyznano wówczas organizacjom politycznym i spo³ecznym oraz wyborcom. Zg³oszenie kandy-data mia³o byæ podparte osobistymi podpisami co najmniej 100 tysiêcy wyborców (art. 40 Konstytucji RP z 1952 r.)56. Regulacje te zosta³y zmienione w 1997 r. – zgodnie z art. 127 ust. 3 Konstytucji RP kandydata zg³asza co najmniej 100 000 obywateli maj¹cych prawo wybierania do Sejmu57. Brzmienie tego artyku³u i wskazuje na

inten-54 P. Winczorek, Dyskusje konstytucyjne, Warszawa 1996, s. 49.

55 Za: ¯. Sempich, Ile projektów, tyle koncepcji, „Rzeczpospolita” 6.10.1999 r. Warto jednak wspomnieæ, i¿ art. 3 I Protoko³u Europejskiej Konwencji Praw Cz³owieka dopuszcza dodatkowe uniemo¿liwianie przez pañstwo udzia³u w wyborach jego obywateli, którzy stale zamieszkuj¹ za gra-nic¹. Stanowisko to motywowane jest przekonaniem, ¿e osoby takie nie maj¹ dostatecznego rozezna-nia w problemach kraju, ani te¿ znacz¹cego wp³ywu na zg³aszarozezna-nia kandydatów, czy te¿ formu³owanie programów politycznych. Niemniej ustawodawca polski zdawa³ siê uwzglêdniaæ fakt, i¿ wielu Pol-aków opuœci³o w ostatnich kilkudziesiêciu latach kraj w poszukiwaniu pracy, lepszych warunków bytu b¹dŸ te¿ z powodu wojny oraz represji politycznych i religijnych. Wielu z nich zachowa³o oby-watelstwo polskie i nadal ma silne zwi¹zki z Ojczyzn¹. St¹d te¿ z krytyk¹ spotyka³y siê wszelkie próby ograniczenia prawa do czynnego udzia³u w wyborach lub te¿ wprowadzania pe³nomocnika bêd¹cego w kraju. Rozwi¹zanie takie postulowali A. Patrza³ek i W. Skrzyd³o, uznaj¹c, i¿ to by

„zmniejszy³o iloœæ zabiegów organizacyjnych i zminimalizowa³o koszty przedsiêwziêæ”. Zob. A. Pa-trza³ek, W. Skrzyd³o, Cele i zasady kodyfikacji prawa wyborczego w Polsce, „Przegl¹d Sejmowy”

1997, nr 2, s. 16. Za: B. Banaszak, Prawo konstytucyjne, s. 272.

56 W 1995 r. w Sejmie przed³o¿one zosta³y w sumie trzy inicjatywy ustawodawcze zawieraj¹ce propozycje zmian w tym zakresie w ustawie o wyborze Prezydenta RP. Komisja Ustawodawcza za-proponowa³a, by prawo zg³aszania kandydatów mia³y nie tylko organizacje polityczne i spo³eczne, ale i koalicje tworzone przez te organizacje. Koalicja taka zosta³aby jednoczeœnie zobowi¹zana do utworzenia komitetu wyborczego. Zaproponowano tak¿e dodanie przepisu wyraŸnie stwierdza-j¹cego, ¿e wyborca mo¿e udzieliæ poparcia wiêcej ni¿ jednemu kandydatowi oraz uœciœlenie procedu-ry przyjmowania przez PKW zg³oszeñ kandydatów. Drugi projekt, podpisany przez pos³ów UP, zawiera³ w omawianym zakresie nastêpuj¹ce propozycje zmian. Po pierwsze, zaproponowano, aby wszystkie podmioty na czas kampanii wyborczej przybiera³y postaæ komitetów wyborczych. Dziêki takiemu rozwi¹zaniu nast¹pi³oby, zdaniem autorów projektu, uporz¹dkowanie i skonkretyzowanie prawnego kszta³tu podmiotów zg³aszaj¹cych kandydatów, a tak¿e u³atwione by³oby okreœlenie odpo-wiedzialnoœci za ewentualne naruszenia prawa wyborczego. Z kolei propozycje zawarte w trzecim projekcie (zg³oszonym przez pos³ów PSL) w du¿ej mierze pokrywa³y siê z tymi, które postulowano w projekcie Komisji Ustawodawczej. Niemniej, w ostatecznie przyjêtej wersji nowelizacji ustawy o wyborze prezydenta nie zosta³y wprowadzone ¿adne zmiany odnoœnie tego, kto jest uprawniony do zg³aszania kandydatów. Zob. R. Chruœciak, op. cit., s. 164–165.

57 Zob. Ustawa z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim. Tekst pierwotny: Dz. U. 1962, Nr 10, poz. 49, tekst jednolity: Dz. U. 2000, Nr 28, poz. 353.

cjê „odpartyjnienia” procedury zg³aszania kandydatów na urz¹d g³owy pañstwa i tym sa-mym nadanie tym wyborom rzeczywiœcie obywatelskiego, powszechnego charakteru58.

U.w.p.r.p. w art. 40 ust. 1 powtarza zapis zawarty w Konstytucji RP, przy czym pre-cyzuje, i¿ zg³oszenie musi byæ poparte podpisami zg³aszaj¹cych. Jednak¿e, wbrew wspomnianej wy¿ej intencji, ustawa ponownie nadaje bardziej partyjny charakter pro-cedurze zg³aszania kandydatów na urz¹d Prezydenta RP. Przejawia siê to, m.in., w spo-sobie instytucjonalizacji komitetów wyborczych – dla ich zarejestrowanie potrzebne jest 1000 podpisów wyborców (zgodnie z art. 40c ust. 1 u.w.p.r.p.) – dok³adnie tyle samo, ilu trzeba do utworzenia partii politycznej w myœl ustawy o partiach politycz-nych z 1997 r., co w uprzywilejowanej sytuacji stawia komitety wyborcze tworzone przez partie, a utrudnia zaistnienie tzw. spo³ecznych (obywatelskich) komitetów59.

Wyborcom przys³uguje tak¿e prawo wniesienia protestu przeciwko wyborowi Pre-zydenta Rzeczypospolitej z powodu naruszenia przepisów niniejszej ustawy albo z po-wodu dopuszczenia siê przestêpstwa przeciwko wyborom, je¿eli to naruszenie lub przestêpstwo mia³o wp³yw na wynik wyborów (art. 72 u.w.p.r.p.). Protest ten mo¿e wnieœæ wyborca, który w dniu wyborów by³ umieszczony w spisie wyborców w jed-nym z obwodów g³osowania (a zatem nawet, który w samym akcie g³osowania nie uczestniczy³)60.

B. Kandydaci

Regulacje prawne okreœlaj¹ tak¿e, kto mo¿e ubiegaæ siê o urz¹d Prezydenta RP, przy czym polskie rozwi¹zania nie odbiegaj¹ zasadniczo od standardu europejskiego, wymagaj¹c od kandydatów na urz¹d Prezydenta RP osi¹gniêcia okreœlonego wieku (35 lat)61, posiadania obywatelstwa polskiego oraz pe³ni praw wyborczych do Sejmu RP. Ustanowienie tego typu wymogów formalnych jest procedur¹ typow¹ dla syste-mów, w których wybory prezydenckie maj¹ charakter powszechny. O ile bowiem w przypadku wyborów dokonywanych przez kolegia elektorskie, gwarancj¹ wyboru osoby odpowiedniej jest sk³ad owego kolegium, o tyle przy wyborach powszechnych rodzi siê pytanie, kto da zabezpieczenie, poza gwarancjami konstytucyjnymi, wyboru na prezydenta kandydata o w³aœciwych kwalifikacjach osobistych, odpowiednim auto-rytecie i godnego najwy¿szego urzêdu w pañstwie62.

Wspomniane wymagania zmienia³y siê w ci¹gu analizowanej dekady kilkakrotnie.

Pierwsz¹ istotn¹ zmian¹, dokonan¹ art. 1 ustawy z dnia 27 wrzeœnia 1990 r. o zmianie

58 S. Gebethner, Wybory, s. 88.

59 Zob. art. 11 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych, Dz. U. 1997, Nr 98, poz. 604.

60 Prawo to przys³uguje tak¿e podmiotom zg³aszaj¹cym kandydatom i komisjom wyborczym.

61 Bariera wieku dla kandydatów w Polsce jest identyczna z t¹, jak¹ przyjêto w Stanach Zjedno-czonych. Wy¿sza granica wiekowa zosta³a przyjêta m.in. w Niemczech, Czechach i na Litwie – 40 lat oraz we W³oszech – 50 lat. Natomiast ni¿sza granica wiekowa obowi¹zuje na przyk³ad we Francji.

Tam wymaga siê od kandydata ukoñczenia 23 lat. Za: J. Buczkowski, op. cit., s. 80. Por. tak¿e: B. Ba-naszak, Prawo konstytucyjne, s. 247–275.

62 R. Mojak, Instytucja, s. 138– 139 oraz W. Skrzyd³o, op. cit., s. 28 i n.

Konstytucji RP63, by³o podniesienie bariery wieku. Wczeœniej, zgodnie z art. 32a pkt 3 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. – o zmianie Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Lu-dowej (tzw. nowela kwietniowa), prezydentem, wybieranym wówczas przez Zgroma-dzenie Narodowe, móg³ byæ ka¿dy obywatel PRL, który korzysta³ z pe³ni praw wyborczych do Sejmu, a zatem taki, który ukoñczy³ 21 lat64.

Rok póŸniej, wœród wymogów formalnych stawianych kandydatom na urz¹d prezy-denta pojawi³ siê obowi¹zek sta³ego zamieszkania w Polsce przez co najmniej 5 lat65. Zapis ten pojawi³ siê w konsekwencji wydarzeñ z wyborów prezydenckich w 1990 – casus Stanis³awa Tymiñskiego – emigranta z Polski, posiadaj¹cego obywatelstwo Pol-ski, Kanady i Peru66. Ograniczenie to jednak doœæ szybko przesta³o funkcjonowaæ w odniesieniu do kandydatów na urz¹d Prezydenta RP: wymogu takiego nie stawia³a im ju¿ Ma³a Konstytucja. Zgodnie z brzmieniem jej art. 29 ust. 5, Prezydentem RP móg³ byæ wybrany ka¿dy obywatel polski, który ukoñczy³ 35 lat i korzysta z pe³ni praw wyborczych. Nie zapisano, i¿ chodzi tu o pe³niê praw wyborczych do Sejmu, a zatem art. 96 Konstytucji RP z 1952 r. nie mia³ odt¹d zastosowania do kandydatów na urz¹d Prezydenta. St¹d te¿ dosz³o do swoistego paradoksu – przyczyn¹ wprowadzenia cenzu-su domicylu by³y wydarzenia z wyborów prezydenckich, a zacz¹³ on obowi¹zywaæ w odniesieniu do kandydatów na pos³ów i senatorów, gdy tymczasem na powrót stwo-rzono mo¿liwoœci prawne ubiegania siê o urz¹d Prezydenta RP osobom zamiesz-kuj¹cym poza granicami Polski67. W pracach pisanych przed rokiem 1997 znaleŸæ mo¿na przekonanie, i¿ w nowej konstytucji znajdzie siê zapis bezpoœrednio wska-zuj¹cy na istnienie takiego wymogu. Jak pisa³ J. Buczkowski: „wykazanie siê przez kandydata œcis³¹ wiêzi¹ z krajem – którego chce byæ najwy¿szym przedstawicielem i gwarantem ci¹g³oœci w³adzy pañstwowej – przez fakt zamieszkiwania na jego teryto-rium przez okreœlony czas wydawa³o siê czynnikiem koniecznym i wymóg ten powi-nien bezpoœrednio wynikaæ z przepisów konstytucyjnych, ³¹cznie z innymi warunkami okreœlaj¹cymi elementy wybieralnoœci”68. Sta³o siê jednak inaczej69.

63 R. Chruœciak, op. cit, s. 49.

64 Kwestia wieku kandydatów na prezydenta nie by³a okreœlona wprost, ale wynika³a z brzmienia art. 96 Konstytucji PRL oraz art. 3 ordynacji sejmowej z 1989 r. – zgodnie z tymi przepisami móg³ to byæ ka¿dy obywatel polski, który ukoñczy³ 21 lat. Przypomnieæ te¿ warto, i¿ w czasie prac legislacyj-nych zg³aszane by³y propozycje œcis³ego okreœlenia wieku kandydatów na urz¹d Prezydenta PRL na 30 lub 35 lat. Zob. R. Mojak, Instytucja, s. 140.

65 Art. 1 pkt. 10 ustawy z dnia 19 kwietnia 1991 o zmianie Konstytucji RP z 1952 r. (Dz. U. 1991, Nr 41, poz. 176).

66 J. Buczkowski, op. cit., s. 76.

67 Szerzej o tej kwestii: J. Buczkowski, op. cit., s. 77 oraz S. Gebethner, Wybory, s. 105.

68 Autor ten przytacza przyk³ady projektów ustaw o zmianie u.w.p.r.p. przed³o¿onych 12 maja 1995 r. przez Komisjê Ustawodawcz¹ Sejmu oraz w dniu 8 czerwca 1995 r. przez pos³ów PSL, które wyraŸnie domaga³y siê objêcia 5-letnim domicylem tak¿e kandydatów na urz¹d prezydenta. Z kolei projekt Konstytucji zg³oszony przez Senat I kadencji zawiera³ zupe³nie inne rozwi¹zanie. Zgodnie z tym projektem – prezydentem móg³ byæ wybrany ka¿dy obywatel polski, który ukoñczy³ 35 lat i ko-rzysta z czynnego prawa wyborczego do obu izb parlamentu. Cyt. za: tam¿e, s. 77. Zob. te¿ R. Mojak, op. cit., s. 141.

69 Warto wspomnieæ o propozycjach treœci tego artyku³y zawartych w projektach Konstytucji RP:

zapis niemal identyczny z Ma³¹ Konstytucj¹ zawiera³ projekt „Solidarnoœci”: „na prezydenta mo¿e byæ wybrany ka¿dy obywatel, który ukoñczy³ 35 lat i korzysta z pe³ni praw wyborczych”. Z kolei

pro-Z kolei wymóg posiadania przez kandydatów na urz¹d Prezydenta RP polskiego obywatelstwa jest oczywisty i nie budzi ¿adnych w¹tpliwoœci. Pojawia³y siê natomiast propozycje wprowadzenia wyraŸnego zapisu, aby osoba ubiegaj¹ca siê o urz¹d prezy-dencki w Polsce, a posiadaj¹ca podwójne obywatelstwo zrzek³a siê obywatelstwa inne-go pañstwa. Wskazywano przy tym, i¿ momentem w³aœciwym do podjêcia takich dzia³añ by³by okres pomiêdzy wyborem a dniem z³o¿enia œlubowania przed Zgroma-dzeniem Narodowym70.

Od prawnych warunków wybieralnoœci prezydenta odró¿niæ nale¿y natomiast ist-nienie pewnych ograniczeñ w wyborze na ten urz¹d. Pierwsze polega na tym, prezy-dent mo¿e byæ ponownie wybrany tylko jeden raz na piêcioletni¹ kadencjê (art. 8a ust. 1 u.w.p.r.p.). Co prawda, w literaturze spotkaæ mo¿na pogl¹d, jakoby ograniczenie do jednorazowej reelekcji nie oznacza³o, i¿ dana osoba, która piastowa³a ten urz¹d przez dwie kolejne kadencje, nie mog³a obj¹æ go w przysz³oœci. Niemniej, wydaje siê to byæ sprzeczne z intencj¹ ustawodawcy, która wskazuje, i¿ ograniczenie dotyczy w ogóle dwóch kadencji, a nie dwóch kolejnych kadencji71. Nie ma natomiast w prawie ¿ad-nych ograniczeñ, co liczby udzia³ów w wyborach przez tê sam¹ osobê, jeœli dotychcza-sowe nie zakoñczy³y siê wyborem72.

Drugie tego typu ograniczenie wynika z zasady incompatibilitas, czyli zakazu

³¹czenia jednego urzêdu z innymi73. W literaturze podkreœla siê, ¿e zapis (zawarty w art.

132 Konstytucji RP) okreœlaj¹cy wprost, i¿ „Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie mo¿e piastowaæ innego urzêdu ani pe³niæ ¿adnej funkcji publicznej, z wyj¹tkiem tych, które s¹ zwi¹zane ze sprawowaniem urzêdu” s³u¿y przede wszystkim dwóm celom. Po pierwsze ma zapobiegaæ kumulowaniu w rêkach jednej osoby zbyt wielu stanowisk pa-ñstwowych i tym samym chroniæ zasadê trójpodzia³u w³adzy w pañstwie. Z drugiej strony, poprzez oddzielenie urzêdu prezydenta od obszarów dzia³alnoœci, które mog³yby podwa¿yæ majestat g³owy pañstwa, s³u¿y kreowaniu odpowiedniego wize-runku i budowaniu presti¿u tego urzêdu74.

jekt prezydencki wymaga³ od kandydatów na urz¹d prezydenta sta³ego zamieszkania w kraju od co najmniej 10 lat i korzystania z pe³ni praw wyborczych. Najmniej wymogów stawia³ kandydatom pro-jekt Unii Demokratycznej, domagaj¹c siê jedynie posiadania obywatelstwa polskiego i ukoñczenia 35 lat, Projekty Konstytucji 1993–1997, cz. I. Cyt. za: J. Buczkowski, op. cit., s. 78, przypis 121. Wœród poprawek zg³oszonych do projektu Konstytucji RP podczas drugiego czytania w Zgromadzeniu Na-rodowym w dniach 24–28 lutego 1997 r. znalaz³a siê tylko jedna dotycz¹ca biernego prawa wy-borczego na urz¹d prezydencki, ale nie dotyczy³a ona cenzusu domicylu, a jedynie zast¹pienia wyrazów „który ukoñczy³ 35 lat” wyrazami „który najpóŸniej w dniu wyborów koñczy 35 lat”, co zo-sta³o zaakceptowane przez Komisjê Konstytucyjn¹ i nastêpnie przyjête przez Zgromadzenie Narodo-we.

70 Pogl¹d taki wyra¿a J. Buczkowski, op. cit., s. 80. Wydaje siê, ¿e takie podejœcie jest w³aœciwsze ni¿ wymaganie rezygnacji z obywatelstwa innego pañstwa kandydatów na urz¹d prezydenta RP jesz-cze przed wyborami. Problem podwójnego obywatelstwa kandydatów na urz¹d Prezydenta RP do-strzega tak¿e: S. Gebethner, Wybory, s. 105.

71 R. Mojak, Instytucja, s. 143.

72 P. Winczorek, op. cit., s. 170.

73 Zasada obowi¹zywa³a ju¿ wczeœniej w odniesieniu do wielu urzêdów pañstwowych. Zob. Pra-wo konstytucyjne, pod red. P. Tulei, s. 201.

74 J. Buczkowski, op. cit., s. 81. Zob. te¿: jak wy¿ej; B. Banaszak, Prawo konstytucyjne, s. 275–276; R. Mojak, Instytucja, s. 145–147.

Na problem ten zwrócono szczególn¹ uwagê w czasie kampanii wyborczej w 1995 r., kiedy to o urz¹d prezydenta ubiegali siê: I Prezes S¹du Najwy¿szego (Adam Strzem-bosz), Rzecznik Praw Obywatelskich (Tadeusz Zieliñski) oraz Prezes Narodowego Banku Polskiego (Hanna Gronkiewicz-Waltz)75. Podnoszono wówczas, ¿e „³¹czenie w okresie kampanii wyborczej wa¿nych funkcji pañstwowych z polityczn¹ gr¹ o g³osy wyborców musi prowadziæ do nadu¿ywania tych urzêdów i podejmowania dzia³añ, które w normalnych warunkach nie zosta³yby podjête”76. Wymienione wy¿ej osoby (oraz Aleksander Kwaœniewski, który by³ wtedy przewodnicz¹cym Komisji Konstytu-cyjnej Zgromadzenia Narodowego i Jacek Kuroñ – przewodnicz¹cy Sejmowej Komisji Mniejszoœci Narodowych) wezwane zosta³y do rezygnacji, wraz z rozpoczêciem kam-panii wyborczej, z pe³nionych funkcji77.

Niemniej, w literaturze spotkaæ mo¿na pogl¹d, i¿ ¿¹danie to by³o nieco przesadzone w odniesieniu do osób pe³ni¹cych funkcje o charakterze politycznym (politycy zostali wybrani na te stanowiska by „realizowaæ swoje pogl¹dy polityczne, a ponadto poddali siê wczeœniej wyborczej weryfikacji”78), zaœ uzasadnione w przypadku przedstawicieli tych urzêdów b¹dŸ organów, których warunkami istnienia s¹ w³aœnie apolitycznoœæ i bezstronnoœæ (nale¿y do nich zaliczyæ zarówno NBP, S¹d Najwy¿szy i Rzecznika Praw Obywatelskich, jak równie¿ Naczelny S¹d Administracyjny, Trybuna³ Konstytu-cyjny oraz Trybuna³ Stanu). Osoby piastuj¹ce okreœlone funkcje w tych ostatnich wy-brane zosta³y nie ze wzglêdu na opcjê polityczn¹, ale posiadan¹ wiedzê i oczekuje siê od nich, by sprawuj¹c urz¹d nie kierowa³y siê swoimi pogl¹dami politycznymi. I to w³aœnie ich udzia³ w wyborach prezydenckich jest co najmniej niewskazany79. Wydaje siê, ¿e najw³aœciwsze by³oby uregulowanie tej kwestii poprzez odpowiedni zapis w ustawie o wyborze Prezydenta RP. Jednak¿e, pomimo kilku nowelizacji tego aktu prawnego po 1995 r., nic takiego nie nast¹pi³o.

Obowi¹zuj¹ce od 2000 r. regulacje zawiera³y jeszcze jeden, dodatkowy wymóg sta-wiany kandydatom na urz¹d Prezydenta RP. Jest to obowi¹zek z³o¿enia oœwiadczenia okreœlonego w ustawie z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub s³u¿by w orga-nach bezpieczeñstwa pañstwa lub wspó³pracy z nimi w latach 1944–1990 osób

75 Por. R. Chruœciak, op. cit., s. 174.

76 Cyt. za: B. Dziemidok, op. cit., s. 49.

77 Do tego typu dzia³añ wezwa³ ich w lipcu 1995 r. ówczesny wiceprzewodnicz¹cy Unii Pracy – W. Borowik. Na apel ten odpowiedzia³ jedynie J. Kuroñ, rezygnuj¹c 21 VII 1995 r. ze sprawowanej funkcji. Za: jak wy¿ej.

78 Tam¿e, s. 49–50.

79 Andrzej Szczypiorski napisa³ w „Gazecie Wyborczej”: „Jest bowiem abecad³em demokracji,

¿e ludzie, którzy z racji pe³nionych urzêdów stoj¹ na stra¿y prawa, nie mog¹ mieszaæ siê do walki po-litycznej”. Autor ten stwierdzi³ te¿, i¿ H. Gronkiewicz-Waltz, A. Strzembosz i T. Zieliñski „naruszyli obyczaj polityczny” i „œwiadomie dzia³aj¹ wbrew zasadom ¿ycia zbiorowego, aby osi¹gn¹æ partyku-larne, polityczne korzyœci”. Zob. A. Szczypiorski, Ala ma kota, „Gazeta Wyborcza”, 12 IX 1995. Cyt.

za: tam¿e, s. 50. Z kolei Stefan Bratkowski zwróci³ uwagê, i¿ w „normalnej demokracji osobom spra-wuj¹cym apolityczne stanowiska kandydowaæ po prostu by nie wypada³o, poniewa¿ musz¹ byæ poza wszelkimi podejrzeniami i nie mog¹ w trakcie swojej kadencji uczestniczyæ w grze politycznej”. Zob.

S. Bratkowski, Krajobraz w trakcie bitwy, „Rzeczpospolita” 10–12 XI 1995. Cyt. za: B. Dziemidok, op. cit., s. 50.

pe³ni¹cych funkcje publiczne (zwana dalej: ustaw¹ lustracyjn¹)80. Ustawa lustracyjna pozwala na wybranie na prezydenta cz³owieka, który pracowa³ lub wspó³pracowa³ ze s³u¿bami specjalnymi PRL, jeœli siê do tego przyzna³ w swoim oœwiadczeniu. Nato-miast, jeœli któryœ z kandydatów sk³ama³by w oœwiadczeniu, nie móg³by przez 10 lat sprawowaæ wa¿nych funkcji publicznych – a zatem nie móg³by tak¿e kandydowaæ w wyborach prezydenckich (zgodnie z art. 30 ustawy lustracyjnej). Treœæ oœwiadczenia kandydata na Prezydenta RP stwierdzaj¹cego fakt jego pracy lub s³u¿by w organach bezpieczeñstwa lub wspó³pracy z nimi podaje siê do publicznej informacji w obwiesz-czeniu wyborczym81. A zatem, co jest niezwykle istotne z punktu widzenia strategii wyborczej – kwestiê tê poddaje siê ocenie potencjalnych wyborców.

Kolejn¹ kwesti¹ wart¹ poruszenia jest mo¿liwoœæ kandydowania na urz¹d Prezy-denta RP osoby, przeciwko której toczy siê postêpowanie s¹dowe. Problematyka ta sta³a siê aktualna w 2000 r. w odniesieniu do Andrzeja Leppera – lidera „Samoobrony”, przeciwko któremu toczy³o siê kilka procesów i za którym wys³ano list goñczy. Wed³ug ówczesnego przewodnicz¹cego Pañstwowej Komisji Wyborczej – Ferdynanda Ryma-rza ten fakt nie mia³ wp³ywu na rejestracjê. „Na rejestracjê maj¹ wy³¹cznie wp³yw wa-runki wymienione w ustawie, takie jak poparcie 100 tysiêcy podpisów i z³o¿enie niezbêdnych dokumentów. Kwestia spraw s¹dowych nie ma ¿adnego wp³ywu na reje-stracjê”82. Sprawa takiej kandydatury by³a jednak bardzo kontrowersyjna, zw³aszcza w kontekœcie permanentnego nie stawiania siê b¹dŸ pozwanego, b¹dŸ jego obroñców na rozprawach s¹dowych. Jako ¿e A. Lepper z sytuacji tej uczyni³ jeden z g³ównych elementów promocji swojej osoby, mowa bêdzie o tym szerzej w czêœci poœwiêconej wizerunkom kandydatów.

Warto w tym miejscu jeszcze zdefiniowaæ najbli¿sze otoczenie kandydata i wska-zaæ na ró¿nice pomiêdzy komitetem wyborczym a sztabem wyborczym. Jak wynika z ustawy, komitet wyborczy to grupa obywateli, których to¿samoœæ weryfikuje siê zgodnie z przepisami zawartymi w art. 40a ust. 7 u.w.p.r.p.83Grupa ta ustanawia swoje-go pe³nomocnika i pe³nomocnika finansoweswoje-go. W praktyce, jak pisze S. Gebethner,

„cz³onkami za³o¿ycielami komitetu wyborczego s¹ politycy lub znane osobistoœci ¿y-cia publicznego niekoniecznie zwi¹zane z bie¿¹c¹ polityk¹ partyjn¹. Wobec opinii

pu-80 Dz. U. 1997, Nr 70, poz. 443 z póŸn. zm. Ju¿ w projekcie zg³oszonym w 1995 r. przez pos³ów

pu-80 Dz. U. 1997, Nr 70, poz. 443 z póŸn. zm. Ju¿ w projekcie zg³oszonym w 1995 r. przez pos³ów