• Nie Znaleziono Wyników

Prezes Klubu Babia Góra – Karol Kulawiak

4. Pierwszy Zarząd Klubu Babia Góra (zdjęcie pochodzi z http://www.zppa.org/kola--zppa/kolo-nr-48-klub-babia-gora-przy-zppa [dostęp: 19.05.2012])

Koło nr 48 Klub Babia Góra przy ZPPA 35

sięgi ze strony członków nowo powstałego klubu, wiersza pt. Orawo! au-torstwa Jana Czerwienia, wyrecytowanego przez Danutę Wdówkę. Po-nadto głos zabrali obecni na spotkaniu księża oraz prezes Kulawiak, który wręczył 500 dolarów na potrzeby Domu Podhalan90 – będącego od tej pory główną siedzibą Klubu Babia Góra91.

91Jak napisał Zarząd Klubu Babia Góra:

Klub Babia Góra powstał z potrzeby serca i ducha Orawian, z ukochania rodnej ziemi orawskiej i jej wspaniałego ludu, z pragnienia pełnego uczestnictwa w za-chowaniu i partycypowaniu w rozwoju dziedzictwa kulturowego Orawy, z potrze-by i obowiązku krzewienia kultury, sztuki i tradycji przodków w życzliwej i przy-jaznej nam drugiej ojczyźnie – Stanach Zjednoczonych92.

Odpowiedź na pytanie, czym dla Polonii orawskiej jest Orawa, zapi-sała redakcja „Mojej Orawy”, przeprowadzając wywiad z prezesem Klubu Babia Góra – Karolem Kulawiakiem:

Czym jest dla mnie Orawa? To pytanie automatycznie przywołuje myśl o swo-ich korzeniach. Człowiek, wyjeżdżając z Orawy, nie zdaje sobie sprawy, co to jest Orawa. Wie, że to miejsce, gdzie się urodził, gdzie spędził dzieciństwo, żył swoją kulturą i obyczajem, to także tęsknota do ukochanej ziemi, z której się wywodzi.

Słowo tęsknota nie przychodzi tak szybko. Nadal po wielu latach na obczyźnie spotykam ludzi innych kultur czy z innych regionów. Wówczas przychodzi re-fl eksja: skąd pochodzę, kim jestem, gdzie jest moje miejsce?93

Podobne pytanie zadano Bogusławowi Bosakowi, członkowi Zarządu Klubu Babia Góra, który odpowiedział następująco:

Orawskość to dla mnie duch, uczucie, to wszystko, co wyniosłem z domu.

Szacunek, dla starszych, zwyczajów, religia. To muzyka, nuty, które przy każdej niedzieli przyśpiewywał sobie ojciec. To kolędnicy, którzy zawsze kończyli u nas w izbie swoją kolędę. Musimy sobie zdawać sprawę z bogactwa i oryginalności naszej, orawskiej kultury, wszędzie i w Ameryce, i w Polsce, czy gdziekolwiek in-dziej. Musimy być dumni z tego, że jesteśmy Orawcami. I tego właśnie uczymy swoje dzieci tam w Ameryce. Pielęgnujemy kulturę orawską. Chcemy, aby była ona obecna w życiu Polonii94.

90 Dom Podhalan przy ulicy 4808 S. Archer ofi cjalnie otwarto w 1983 roku; został wów-czas poświęcony przez biskupa Alfreda Abramowicza. Mieści się tu siedziba Zarządu Głów-nego Związku Podhalan w Północnej Ameryce. Informacje wzięte z artykułu redakcji: Dziesięć lat Domu Podhalan w Chicago, „Podhalanin w Ameryce”, maj 1993, nr 2, s. 5.

91 Ibidem.

92 Koło nr 48 Klub Babia Góra przy ZPPA, http://www.zppa.org/kola-zppa/kolo-nr-48-klub-babia-gora-przy-zppa [dostęp: 19.05.2012].

93 Redakcja „Mojej Orawy”, Karol Kulawiak, „Moja Orawa” 2001, nr 4, s. 7.

94 Robert Kowalczyk, Amerykańska perspektywa, „Moja Orawa” 2002, nr 4, s. 6–7.

Od początku działalności Klubowi przyświecało kilka celów. Są nimi:

pomoc materialna w budowie świątyń kultu religijnego na Orawie, dofi -nansowywanie sierot z orawskich terenów oraz wsparcie innych rodaków, którzy znajdują się w potrzebie. Zorganizowano także jedną z pierwszych zabaw na cele pomocy humanitarnej95. Klub utrzymuje się ze składek członkowskich, różnego rodzaju imprez, np. zabaw tanecznych, a także z darowizn od chicagowskich biznesmenów pochodzących z Orawy96. Po-nadto Klub umożliwia wyjazdy do Chicago działaczom orawskim, którzy pielęgnują kulturę orawską97.

Klub Babia Góra w 1990 roku składał się z 65 członków98, w 1992 roku do klubu dołączyło 15 nowych ludzi99, wtedy też powstały nowe funkcje w klubie: członek komitetu kultury, którymi zostali Jan Łaciak i Jerzy Mszal, oraz funkcja korespondenta i kronikarza klubu, którą przy-dzielono drowi Andrzejowi Jazowskiemu100. W 1993 roku utworzono ko-mitet imprez, do którego wcielono: Elżbietę Belę, Zofi ę Habinę, K.  Pa-lenika, Danutę Szperlak, J.  Borysiak, Józefa Omylaka101. W 1994 roku dodano funkcję chorążego, którym został Józef Palenik, a funkcję kroni-karza i korespondenta przydzielono dwóm innym osobom: Annie He-legda-Zolnej i Marii Sidor102. W 1995 roku do klubu dołączyły kolejne 24 osoby103. W 2002 roku klub liczył ok. 150 osób104.

Klub Babia Góra posiada kroniki najważniejszych wydarzeń związa-nych ze swą działalnością oraz wydarzeniami, które bezpośrednio dotyczą Orawian w Chicago. Pomysł prowadzenia kronik zrodził się na pierw-szym posiedzeniu zarządu klubu 25 kwietnia 1992 roku. Członkowie chcieli, aby ich aktywne życie społeczno-kulturalne, a także wszystkich Orawian nie zostało zapomniane. Postanowiono sporządzać dokumenta-cję, która świadczyłaby o przekazywaniu pomocy fi nansowej na budowę kościołów, kaplic, szkół, remiz strażackich, zakup sprzętu muzycznego dla orkiestr oraz leczenie chorych. W 1992 roku poproszono Andrzeja Ja-zowskiego, nauczyciela oraz prozaika orawskiego, o odtworzenie i

zapisa-95 Klub Babia Góra, op. cit., s. 41.

96 Ibidem, s. 85.

97 Augustyn Habina, Z życia Klubu Babia Góra, „Dziennik Związkowy”, 16.03.1994, nr 56, s. 5.

104 „Wiadomości spod Babiej Góry”, red. Krzysztof Staszkiewicz, Audycja nr 46, 7.06.2002.

Koło nr 48 Klub Babia Góra przy ZPPA 37

nie historii klubu od początku jego istnienia105. Od 1995 roku prowadze-niem kroniki zajmowała się Irena Habina. W tej części kroniki znajdują się informacje na temat historii i kultury dawnej Orawy, informacje z Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego klubu (które odbyło się 26 marca 1995 roku), wywiady z zasłużonymi działaczami regionalny-mi, obszerne sprawozdanie z uroczystości pięciolecia działalności klubu, a także wiadomości na temat poświęcenia sztandaru klubu oraz z drugiej wizyty ks. biskupa Jana Szkodonia w Chicago106.

Od nawiązania współpracy z Andrzejem Jazowskim (7 października 1990 roku dr Jazowski został członkiem klubu) i jego późniejszym przy-jazdem do Chicago klub zaktywizował swoją działalność. Z okazji uro-czystości XXI Sejmu Związku Podhalan w Ameryce Klub Babia Góra wydał Pamiętnik, w którym zamieszczono życzenia dla Sejmu oraz doda-no życzenia od biznesmenów pochodzących z Orawy. Oprócz tego klub wziął po raz pierwszy udział w festiwalu „Na Góralską Nutę”, na którym zaprezentował prace naukowe i literackie (dra Jazowskiego), prace malo-wane na szkle (Karola Kulawiaka), malomalo-wane techniką olejną (Małgorza-ty Habiny), prace malowane i wypalane w drewnie (Kamili Dominik)107.

Klub Babia Góra nie tylko chciał działać na terenie metropolii chica-gowskiej, lecz także nawiązał kontakt z działaczami społecznymi na pol-skiej Orawie. Przebywając na Orawie, prezes Kulawiak rozpoczął współ-pracę z przedstawicielami orawskiego pisma „Fujok Babiogórski”108, które podejmowało tematykę całej Orawy (siedziba główna znajdowała się w Jabłonce). Współpraca polegała na tym, że członkowie Klubu Babia Góra redagowali artykuły dotyczące ich życia religijno-kulturalnego, które później ukazywały się na terenie Orawy oraz w Chicago109.

W ponad 550-stronicowej Kronice Klubu Babia Góra110 znajdują się informacje odnoszące się do zespołu regionalnego oraz kapeli orawskiej

105 Klub Babia Góra, op. cit., s. 5.

106 Ibidem, s. 226.

107 Ibidem, s. 68–73.

108 „Fujok Babiogórski” był pismem wychodzącym w latach 1992–1997, publikowanym przez samorząd lokalny gminy Jabłonka. Pedagogiczna Biblioteka w Nowym Sączu, fi lia w Nowym Targu, http://www.nowytarg.pbwnowysacz.pl/index.php?page=czasopisma [dostęp:

20.05.2012].

109 Krzystof Staszkiewicz, Karol Kulawiak z Chicago na Orawie, „Fujok Babiogórski”, czerwiec 1993, rok II nr 5–6 (16–17), s. 1–2.

110 Kronika Klubu Babia Góra nie jest zwartym dokumentem. Składa się ona ze stron pisanych na maszynie, a także stron pisanych komputerowo, na których widnieje bogata do-kumentacja fotografi czna. Kronika do 1995 roku i obejmująca rok 2006 przedstawia szcze-gółowe sprawozdania i ustalenia Zarządu Klubu. Od 2006 roku nie ma informacji na temat działalności Klubu oprócz kilku stron z 2010 roku, zawierających listy do władz wójtów gminy

działających w Chicago, festiwali i imprez, które odbywają się w metropo-lii chicagowskiej, m.in. festiwalu „Na Góralską Nutę”, uroczystości odpu-stowych, historii klubu, kroniki regionu, innych zespołów funkcjonujących w Wietrznym Mieście. Wiele informacji poświęca się osobom indywidual-nym, przedstawiając ich notki biografi czne oraz opisując wkład, jaki wnieśli w życie Polonii orawskiej w Chicago. Oprócz tego bardzo dużą część kroni-ki stanowią listy, które klub otrzymywał od zaprzyjaźnionych osób, lub listy wysyłane z Klubu BG. Ponadto można tutaj znaleźć wiele zdjęć i plakatów.

Co więcej, w kronice zawarte są reklamy produktów, sklepów bądź przed-siębiorstw prowadzonych przez Orawian. W kronice także uwiecznione zostały ogłoszenia, w których klub informował o nadchodzących wyda-rzeniach, spotkaniach itp. Zobaczymy tam też wycinki z gazet: „Tygodnik Podhalański”, „Gazeta Krakowska”, „Górale w Ameryce”, „Fujok Babiogór-ski”, „Dziennik Związkowy”, które traktują o Polonii orawskiej w Chicago.

Obecny Zarząd Klubu Babia Góra został wybrany 27 marca 2011 roku na kadencję od 2011 roku do 2013 roku podczas Zebrania Sprawo-zdawczo-Wyborczego. Składa się z następujących stanowisk i osób:

kapelan – ks. Józef Zuziak,

wicekapelan – ks. Krzysztof Paluch, prezes – Jan Łaciak,

honorowy prezes – Karol Kulawiak,

wiceprezeska i korespondentka – Maria Wontorczyk, wiceprezes – Aleksander Jazowski111,

sekretarka protokołowa – Maria Sidor, sekretarz fi nansowy – Marian Stasik, skarbnik – Władysław Kiełbasa,

dyrektor do Zarządu Głównego – Bronisław Janociak, zastępca dyrektora – Bogdan Bosak i Marian Stasik, korespondent i kronikarz – Lucyna Kłapacz,

chorąży – Józef Palenik,

zastępca chorążego – Ryszard Bury, Dariusz Pakos, Stanisław Klapisz, komisja rewizyjna – Eugeniusz Capiał, Roman Kucek,

komisja kultury – Maria Jazowski-Liszka, Aleksander Jazowski, Anna Palenik,

Lipnica Wielka – Mariusza Murzyniaka i gminy Jabłonka – Antoniego Karlaka oraz biskupa Jana Szkodonia, a w nich Klub Babia Góra zaprasza wyżej wymienione osoby na uroczystości związane z 20-leciem Klubu.

111 Nowego wiceprezesa i wiceprezeskę wybrano na spotkaniu Zarządu Klubu Babia Góra w marcu 2014.

Koło nr 48 Klub Babia Góra przy ZPPA 39

kierownik zespołu – Jan Łaciak,

instruktorka zespołu i kronikarka – Elżbieta Kucek,

rada gospodarcza – Maria Machaj, Stanisława Kiełbasa, Tadeusz Won-torczyk, Anna Drozd, Stefan Drozd, Stanisław Palenik, Ryszard Bury112.

Klub Babia Góra regularnie urządza tzw. bankiety rocznicowe. Odby-wają się one co 5 lat w okrągłą rocznicę powstania klubu. Występy wie-czorne poprzedzone są uroczystą mszą świętą. Zbierają się tam wszyscy członkowie klubu, którzy potem biesiadują przy muzyce orawskiej, spo-żywają regionalne potrawy, m.in. kapuste z rzepom, oscypki, chlyb piecony na liściu. Ostatnia tego typu impreza miała miejsce 25 września 2010 roku w Domu Podhalan z okazji 20-lecia powstania Klubu113.

Klub także urządza spotkania opłatkowe. Odbywają się one od 2000 roku, na początku każdego nowego roku. Jest to czas, aby życzyć sobie sił w nowym roku na wypełnianie obowiązków codziennych i tych związa-nych z działalnością klubową. Spotkaniom tym towarzyszy muzyka wy-konywana przez kapelę orawską oraz zespół regionalny, który przedstawia program artystyczny związany z Orawą, np. prezentację zwyczajów kolę-dowania na Orawie, po czym następuje zabawa taneczna. W 2003 roku na spotkanie opłatkowe przybyło ponad 200 osób114.

Jest oczywiste, że Polonia orawska potrzebuje organizacji, która mo-bilizowałaby ją do działania. Klub Babia Góra jest tego najlepszym przy-kładem. Redakcja „Mojej Orawy” przytacza wypowiedź Marii Zbeli – ro-daczki z Chyżnego, która następująco odpowiada na pytanie: „Czym dla Was tam, w Chicago, jest Klub Babia Góra?”:

Ogromnie wielką wartością, która nas spaja i jednoczy. A przy tym ukazuje ko-nieczność podtrzymywania tradycji i kultury, z której wyszliśmy, a którą nie do końca doceniamy. Sami nie wiemy, ile jej zawdzięczamy. Orawiacy właśnie po-przez ten Klub stali się jakby jedną wielką rodziną tam w Ameryce. Kto tam wcześniej wiedział i słyszał o Orawie? Dzięki Klubowi zjednoczyliśmy się i poka-zujemy się wszyscy razem. Paradnie odstrojeni w nasze orawskie odzienie – takie jako kiedyś nosiły nasze babcie i dziadkowie. Pokazujemy się na różnych uroczy-stościach i naprawdę nas widno w Chicago. Nie mamy się czego hańbić, bo nasza

112 Informacje pochodzą z materiałów archiwalnych Krzysztofa Staszkiewicza, Klub Babia Góra 2011–2013, 2011, s. 1 oraz http://www.zppa.org/kola-zppa/kolo-nr-48-klub-babia-gora--przy-zppa [dostęp: 19.05.2012].

113 Klub Babia Góra, Koło nr 48 przy Związku Podhalan w Ameryce Północnej, „Tatrzański Orzeł” 2010, nr 4, t. 63, s. 3.

114 Maria Wontorczyk-Magiera, Spotkanie opłatkowe w Chicago, „Moja Orawa” 2003, nr 2, s. 21.

kultura orawska jest przepiękna, bogata i oryginalna. Dumni jesteśmy z naszych dwóch zespołów regionalnych – dziecięcego i młodzieżowego, które udanie wy-stępują z różnych okazji. Utrzymujemy także łączność z Wami, obserwujemy do-konania w tym zakresie i cieszymy się z waszych osiągnięć115.

Działalność Klubu Babia Góra Koła nr 48 przy ZPPA pełni bardzo ważną funkcję w społeczności amerykańskich Orawian. Przede wszyst-kim spaja ona orawskich emigrantów, powodując, że stają się oni całością – w przeciwieństwie do Orawian mieszkających w Polsce, którzy na każ-dym kroku rywalizują z mieszkańcami poszczególnych orawskich miej-scowości. Ponadto dzięki tej organizacji chicagowscy Orawianie mogą poczuć się jak w domu lub mogą odtworzyć zwyczaje, które dominowały w Polsce. Klub daje im możliwość prezentowania i pokazywania kultury orawskiej, o którą dbają z niezwykłą pieczołowitością, innym członkom kół ZPPA, a także rodowitym Amerykanom, zainteresowanym folklorem.

Ważnym czynnikiem dla Polonii orawskiej w Chicago jest pomaganie

115 Redakcja „Mojej Orawy”, Naprowde nos widno w Chicago, „Moja Orawa” 2001, nr 6, s. 7.

5. Obecny prezes Klubu Babia Góra Jan Łaciak, obok Małgorzata Łaciak, Ma-ria  Wontorczyk oraz pierwszy prezes Klubu Babia Góra Karol Kulawiak z żoną Anielą (zdjęcie pochodzi ze zbiorów Marii i Aleksandra Jazowskich)

Koło nr 77 Bukowina-Podszkle 41

osobom lub organizacjom, którym czasem ciężko funkcjonować w pol-skich warunkach. Jak podkreśla zarząd klubu, ich działalność rzeczywiście wypływa z „potrzeby serca i ducha”116.

2.2. Koło nr 77 Bukowina-Podszkle

Oprócz najbardziej prężnie działającej orawskiej grupy ZPPA – Koła nr 48 Klub Babia Góra przy ZPPA, w metropolii chicagowskiej działają jeszcze dwie orawskie jednostki. Jedną z nich jest Koło nr 77 Bukowina--Podszkle. Zostało ono założone 20 października 2002 roku. W tym dniu członkowie nowego koła zebrali się w „izbie góralskiej” Domu Podhalan wraz z członkami Zarządu Głównego Związku Podhalan na czele z pre-zesem Henrykiem Mikołajczykiem, jego zastępcą W. Kowalczykiem i ka-pelanem ojcem Wacławem Lechem. Wówczas ustalono m.in. konstytucję nowego klubu, struktury związkowe, współpracę i organizację z innymi kołami oraz pomoc przy renowacji Domu Podhalan.

Podczas pierwszego zebrania koła wybrano zarząd, w skład którego wchodziły następujące osoby:

Prezes: A. Hosaniak,

Wiceprezesi: L. Czyszczoń, M. Golak, Sekretarz protokołowy: R. Kusper, Skarbnik: J. Kusper, K. Pękała,

Dyrektorzy: S. Kusper, M. Ledworuch,

Komisja rewizyjna: A. Kusper, K. Kusper, H. Kusper.

Obecnie funkcję prezesa koła pełni Aniela Kusper, a dyrektorem jest Henryk Kusper.117

Koło nr 77 Bukowina-Piekielnik od samego początku istnienia rozwi-ja się. Dokonano zakupu sztandaru, który został poświęcony 17 sierpnia 2003 roku podczas uroczystości odpustowych Podhalan w sanktuarium w Munster w stanie Indiana. Była to bardzo podniosła i uroczysta chwila dla społeczności nowego koła. Świadczy o tym następujący opis tego wy-darzenia:

116 Ibidem.

117 http://www.zppa.org/kola-zppa/kola-zppa [dostęp: 03.05.2014].

Złote słońce przygrzewało i swoimi promieniami ozłacało las, park i zebrany ko-lorowy tłum górali. Cisza. Tylko świergot ptaków przerywał te niezgłębioną po-wagę chwili. Msza św. się rozpoczęła. Sprawował ją w asyście innych księży kape-lan ZPPA o. Wacław Lech. W słowach homilii skierowanych do zgromadzonych wzywał, abyśmy pod sztandarem koła gromadzili się w zgodzie i miłości, praco-wali dla wspólnego dobra, byli dumni z naszej organizacji. I oto nastąpiła pod-niosła i historyczna dla nas chwila. Zaparło nam dech w piersiach i wycisnęło łzy z oczu. Sztandar został poświęcony, trzepotał na wietrze, czym dodawał świet-ności tej uroczystości. Krótkie przemówienia prezesa ZPPA H.  Mikołajczyka, kapelana o. Wacława Lecha, prezesa koła nr 77 A.  Hosaniaka upewniły nas, że w „gromadzie góralskiej” będziemy czuć się dobrze. Prezes koła zaprosił wszyst-kie pozostałe koła i zarząd ZPPA na banwszyst-kiet do „biołej izby”. „Jes piyknie, muzy-cka gro, śwarne dziywcynta i chłopcy krzesajom góralskiego, jaz sie iskry sypiom”.

Sztandar naszego koła stoi na honorowym miejscu i przypomina nam o wspól-nym działaniu dla dobra naszych rodzin, ZPPA i ojczyzny.118

Członkowie z Bukowiny i Podszkla podkreślają swoje ogromne przy-wiązanie do ziemi skąd się wywodzą. Delegacja koła uczestniczyła w uro-czystości dwusetlecia parafi i Bukowina-Podszkle oraz setnej rocznicy konsekracji tamtejszego kościoła. Wspomina się, że dzięki pomocy ma-terialnej udało się rozbudować zakrystię oraz upiększyć wnętrze świąty-ni. Ponadto udało wybudować się kaplicę w Bukowinie za datki krewnych mieszkających w Chicago. Było to niezmiennie istotne szczególnie dla mieszkańców Podszkla, którzy wcześniej musieli przemierzać trzykilome-trową drogę do pobliskiego kościoła. Nazwiska głównych fundatorów zo-stały uwiecznione na tablicy pamiątkowej na zewnątrz kościoła.

Nostalgia i tęsknota towarzyszy na co dzień członkom klubu. Na pod-stronie internetowej ZPPA, gdzie widnieją informacje na temat począt-ków klubu Bukowina-Podszkle, został także umieszczony wiersz, który jednoznacznie podkreśla silne więzi z krajem ojczystym oraz pozostawa-nie w łączności ze swoim regionem:

Pytasz mnie, czy nie tęsknię za krajem rodzinnym, gdzie wśród swoich przeżyłem błogi czas dziecinny, wiek, co po tylu latach mile się wspomina,

bo tam był ojciec, matka i cała rodzina, bo choć tutaj to samo słońce jest na niebie, ten sam księżyc i gwiazdy śmieją się do ciebie, to jednak ludzie inni i zwyczaje inne

i nie takie już drogie, jak strony rodzinne”119.

118 http://www.zppa.org/kola-zppa/kola-nr-77-bukowina-podszkle [dostęp: 03.05.2014].

119 Ibidem.

Koło nr 82 Piekielnik 43

Należy dodać, że dokładna liczba diaspory tej części orawskich ziem jest trudna do określenia. Bowiem nie wszyscy członkowie aktywnie uczestniczą w życiu kulturalnym koła. Jednakże uważa się, że w Chica-go mieszka i żyje obecnie około 100 rodzin, które mają swoje korzenie w Bukowinie i Podszklu.

2.3. Koło nr 82 Piekielnik

Kolejną organizacją działającą na terenie „Wietrznego Miasta” jest Koło nr 82 Piekielnik (miejscowość ta należy do Orawy). Prezesem koła jest Andrzej Grela, natomiast dyrektorem Julian Kościelak, a kapelanem ksiądz Wojciech Kwiecień120.

Koło to jest podobnych rozmiarów jak Koło nr 77 Bukowina-Pod-szkle, a także zostało założone w pierwszej dekadzie XXI wieku. Oba te koła nie tylko łączy liczba członków czy też okres zapoczątkowania ofi -cjalnej działalności, ale przede wszystkim kwestie ideologiczne dotyczące regionu. Otóż, członkowie Polonii wywodzącej się z Bukowiny, Podszkla czy Piekielnika nie uważają się (do końca) za Orawian. Dlatego też posta-nowili odseparować się od największej i najbardziej prężnie kultywującej orawskie tradycje organizacji, jaką jest Koło nr 48 Klubu Babia Góra przy ZPPA. Można to tłumaczyć faktem, iż mieszkańcy tych orawskich miej-scowości nie podlegają jurysdykcji orawskich gmin ( Jabłonki lub Lipnicy Wielkiej), lecz należą do gmin podhalańskich (Piekielnik i Podszkle na-leżą do gminy Czarny Dunajec, a Bukowina zawiera się w gminie Raba Wyżna). W związku z powyższym mieszkańcy tych miejscowości bardziej uważają się za górali podhalańskich niż orawskich, co i tak nie znajduje zrozumienia ani akceptacji wśród górali podhalańskich, który określają ich Orawianami.

Interesującym faktem wydaje się zapis dotyczący tego, kto może zostać członkiem klubu. Może nim być tylko osoba pochodząca z Piekielnika, ale małżonkowie też mogą zostać wpisani w poczet członków tej zbio-rowości polonijnej. Piekielniczanie także przejawiają tęsknotę za krajem rodzinnym i rodzinnymi stronami. Posiadają dobre kontakty z rodzina-mi rodzina-mieszkającyrodzina-mi w Polsce, którym pomagają fi nansowo. Także pomoc materialna wycelowana jest w stronę miejscowego Kościoła. Na cześć po-wstania osobnego koła zaistniał wiersz autorstwa Józefa Maciasza

napisa-120 http://www.zppa.org/kola-zppa/kola-zppa [dostęp: 03.05.2014].

ny w gwarze. Jest to zapis mający zarówno cechy gwary podhalańskiej, jak i orawskiej (chociaż zapis w gwarze orawskiej dominuje).

Piyrse walne zebranie (W jynzyku gwarowym)

Z całej Ameryki a Piekielnicanie, Przydźcie teroz cyśka, na wozne zebranie.

Ino roz do roku, takie sie odbywo,

A w Zwionzku Podhalan, walnym sie nazywo.

Zarzond koła prosi, błago, apeluje,

Zarzond koła prosi, błago, apeluje,