• Nie Znaleziono Wyników

Improwizacja ״północna” - precedens Karschin

N a tle bujnie rozwijającej się w E uropie w X V III w ieku tradycji im prowizacji w ło­

skiej i francuskiej zdecydowanie oryginalnie rysuje się kariera A nny Louisy Karsch (1 7 2 2 -1 7 9 1 ). Zasłynęła ona nie tylko jako pierwsza im prow izatorka języka nie­

mieckiego, lecz także jako poetka z ludu, k tó ra dzięki sw ojem u niezw ykłem u ta­

lentow i zdobyła ogólnoniem iecką renom ę168. U rodzona jako A n n a Louisa D ür- bach n a Śląsku, w rodzinie właściciela brow aru, osierocona wcześnie przez ojca, um iejętność pisania i czytania zawdzięczała dziadkowi. Jej dzieciństwo i m łodość upłynęły n a ciężkiej i niewdzięcznej pracy u bo k u m atki, która ubolewała n ad jej brzydotą i nie tylko nie um ożliwiała jej rozw oju intelektualnego, ale wręcz go utrudniała. W w ieku szesnastu lat dziewczyna została w ydana za mąż, m ałżeństw o skończyło się jednak fatalnie - mąż, zachowawszy posag, odesłał A nnę, w ciąży i bez środków do życia, do m atki. Kolejne m ałżeństwo, zawarte za nam ow ą m atki, rów nież nie było udane - drugi m ąż okazał się alkoholikiem , jednak przynaj­

m niej nie stawał n a drodze am bicjom literackim żony, które rozwijały się m im o w yjątkowo niesprzyjających okoliczności życiowych. W tym okresie pow stały jej wiersze poświęcone zwycięstwom Fryderyka II w w ojnie pruskiej, które, zapewne także ze względu n a tem at, zwróciły n a am b itn ą chłopkę uwagę miejscowej in te­

ligencji. Przełom em w życiu Karsch był m om ent, kiedy jej m ąż został pow ołany do arm ii pruskiej; poetk ą zajął się wówczas baron von Kottwitz. W 1761 roku zabrał ją i jej córkę K arolinę z sobą do Berlina. Tam zabawiała jego znajom ych im ­ prow izow anym i wierszami ״biesiadnym i”, upraw iała sztukę bouts-rimes, tworzyła poezje okolicznościowe n a śluby, narodziny, pogrzeby; wówczas przylgnęło do niej pieszczotliwe i poufałe zdrobnienie ״Karschin”. Stanow iła w towarzystwie m o d ­ n ą ״ciekawostkę”, szczególny przypadek poetki z ludu, interesujący raczej jako 168 Na temat życia i twórczości Karsch zob. m.in. hasło biograficzne w: Lexikon deutscher Di­

chter und Prosaisten, red. K.H. Jördens, Leipzig 1807, t. II, s. 607-640 i opracowania A. Angera:

posłowie w: A.L. Karschin, Gedichte und Lebenszeugnisse, Stuttgart 1987, s. 184-203 oraz arty­

kuł biograficzny w: Literaturlexikon. Autoren und Werke deutscher Sprache, red. W. Killy, München 1990, t. 6, s. 244-246.

C zęść I. Europejskie tradycje improwizacji 66

״fenom en natu ry ” niż zjawisko artystyczne. Była zresztą tego w pełni świadom a, wiedząc, że tego typu m o d a jest dla niej jedyną szansą n a zm ianę losu i jakikolw iek rozwój. Istotnie, w krótce ״przypadek” Karschin w zbudził żywe zainteresowanie nie tylko am atorów ciekawostek, lecz także najbardziej wpływowych myślicieli epoki: Sulzera, B odm era, K lopstocka, H erdera, G oethego. Karsch jako osoba nie­

wykształcona, pochodząca z ludu, uosabiała w ich oczach naturalny zmysł poetyc­

ki, rodzimy, niem iecki geniusz, sw obodny i nieobciążony brzem ieniem poetyk norm atyw nych; poezję N atury, a nie K ultury169.

W 1764 roku ukazał się to m poezji w ybranych Karschin, zawierających za­

rów no wiersze im prowizowane, jak i poezje pióra. Rozczarował on wielu czytelni­

ków, dając asum pt do wielu refleksji krytycznych. Zauw ażano w nich brak zmysłu konstrukcyjnego, ekonom ii środków artystycznych, rozwlekłość, niezręczności stylistyczne i prozodyczne170, zarazem chwaląc wrażliwość n a natu rę oraz sw obodę i bezpośredniość poetyckiego wyrazu. Jak widać, poszukując świeżego, ״natural- nego” geniuszu, oceniano go w edług m ało elastycznych kryteriów ; podziwiając fenom en poezji spontanicznej, w d ru k u oczekiwano jednak utw orów spełniają­

cych kryteria literackości. Sam a Karsch nie usiłowała korygować swojej tw órczo­

ści w celu dopasow ania jej do standardów literackich epoki, i to chyba nie tylko dlatego, że bariera braku regularnego wykształcenia i k u ltu ry literackiej była zbyt wielka - jak m ożna w nioskować z listów, poetka zdawała sobie sprawę, że tym, co zapewnia jej zainteresowanie, jest właśnie nietypow ość - częściowo odbierana jako niedoskonałość - czyniąca jednak z jej poezji zjawisko oryginalne, swoiste, niepow tarzalne171.

C echą charakterystyczną utw orów Karschin, będącą jed n ą z konsekwencji przyjętej przez n ią postaw y naturalności i swoistości, jest silny związek z biografią.

W iersze te cechuje m ocne ja autorskie, zdecydowana podm iotow ość, k tóra jest odczuw alna naw et w tekstach okolicznościowych i panegirykach, a k tó ra decy­

duje o ich sugestywności. K onsekw entnie zachowuje w nich perspektywę widze­

nia świata m otyw ow aną podw ójną odrębnością - jako osoby z niskiego stanu i jako kobiety - wyróżniającą ją n a tle ówczesnego środowiska literackiego. Jej poezję - zarówno im prow izow aną, jak i pisaną - cechuje doraźność, ścisły związek

169 Na temat postrzegania Karsch jako ״poetki Natury” zob. zwłaszcza prace zawarte w: Anna Louisa Karsch (1722—1791). Von schlesischer Kunst und Berliner ״Natur" (materiały sympozjum w dwustulecie śmierci poetki), red. A. Bennholdt-Thomsen i A. Runge, Göttingen 1992; H. Schlaf­

fer, Naturpoesie im Zeitalter der Aufklärung. Anna Luisa Karsch (1722—1791). Ein Portrait, w: Deu­

tsche Literatur von Frauen, red. G. Brinker-Gabler, t. I, München 1988, s. 313-324. Por. np. T. Na- mowicz, wstęp w: J.G. Herder, Wybór pism, Wrocław 1987, s. L—LIII.

170 B. Frilling, G. Staupe, przedmowa w: Anna Luisa Karsch (1722—1791). Dichterin fü r Liebe, Brot und Vaterland, katalog wystawy w dwustulecie śmierci, red. G. Staupe, Berlin 1991, s. 10.

171 Zob. U. Schaffer, A u f überlebtes Elend blick ich nieder. Anna Louisa Karsch — Literarisierung eines Lebens in Selbst- und Fremdzeugnissen, Göttingen 1997 oraz K. Barndt, M it natürlichem Ge­

nie wider die Regel. Anna Louisa Karsch und die Ästhetiktheorie ihrer Zeit, w: Anna Luisa Karsch (1722—1791). Dichterin fü r Liebe, Brot und Vaterland, op.cit., s. 17-19.

z rzeczywistością, z bezpośrednim doświadczeniem. Poetka nigdy nie przystała na osłabienie tego związku n a rzecz artystycznej klarowności czy poetyckiego u n i­

wersalizmu.

N iebagatelną cechą jej twórczości, w dużej mierze stanow iącą dźwignię jej suk­

cesu, była postaw a patriotyczna, zwłaszcza zaś podziw dla ״doskonałego m o n ar­

chy” - Fryderyka II - którego poetka sławiła jako walecznego zdobywcę i filozofa.

W jej własnych oczach ukoronow aniem jej kariery była audiencja u króla w 1763 ro k u 172. Fryderyk II, dbający o swój status ״w ładcy oświeconego”, m iał powody, by życzliwie patrzeć n a poetkę z lu d u głoszącą z zapałem jego pochw ały - i to głoszącą je wierszem im prow izow anym , wiązanym już wówczas w środow isku ze spontanicznością, naturalnością, szczerością. W ydaje się, że ta w ena patriotyczna, m im o że m ogła m ieć również swoje bardzo przyziem ne motywacje, była szczera, jako że charakteryzuje ona już bardzo wczesne utw ory Karschin.

C hociaż jej sława p o d koniec lat 60. zaczęła się przesilać, Karschin nie zarzu­

ciła twórczości literackiej, którą traktow ała nie tylko jako spełnienie am bicji, ale i jako sposób n a popraw ę swego losu: tw orzyła wiersze n a zamówienie, zarabiała piórem n a życie, w ierna swojej pragmatycznej i artystycznej zarazem koncepcji ścisłego - p o d każdym względem - związku poezji z egzystencją, z bezpośrednim doświadczeniem i osobistym przeżyciem, k tó ra była podstaw ą jej twórczości im ­ prowizowanej.

Twórczość Karschin była przywoływana bardzo często w kontekście niem iec­

kim jako swoisty k o n trap u n k t dla rozważań o im prowizacji włoskiej, stając się bodźcem do refleksji n ad specyfiką tej sztuki i jej geokulturow ym i uw arunko­

waniam i. W drugiej połowie X V III w ieku daje się bow iem zauważyć wyraźne wzm ożenie zainteresowania poezją tw orzoną ex p ro m p tu , odzwierciedlające się zarówno w coraz częstszych opisach praktyk improwizacyjnych, pojawiających się zwłaszcza w popularnych wówczas relacjach z podróży po Italii, jak i w pism ach estetyków i filologów, którzy wówczas zaczęli przypatryw ać się tem u fenom enow i ze w zm ożoną uwagą. N am ysł n ad im prow izacją stał się nieodłącznym elem en­

tem ich rozważań, łączył się bow iem ściśle zarówno z pozostającą w tym okresie prerom antyczną koncepcją poezji oraz z centralnym dla niej pojęciem geniuszu, jak i z kształtującą się wówczas nau k ą o literaturze, uwzględniającą historyczne uw arunkow ania, usystem atyzowaną i uniezależnioną od doraźnych celów, które często przyświecały retoryce.

172 Audiencja ta skończyła się zresztą rozczarowaniem - poetka, licząca na to, że król zadba o jej stałe utrzymanie, otrzymała od niego wówczas... dwa talary. Dopiero od Fryderyka Wilhelma II uzyskała, na krótko przed śmiercią, wymarzony i upragniony własny dom.

II. Improwizacja w kręgu refleksji estetycznej