• Nie Znaleziono Wyników

jako kolizyjne wartości podlegające ochronie prawnej

w postępowaniu administracyjnym

Niniejsza publikacja będzie poświęcona przede wszystkim klauzuli gene­

ralnej „interesu społecznego” i kolidującej z nią klauzuli „słusznego interesu strony”. Szczegółowo zostaną omówione sposoby ich interpretacji oraz wska­

zówki, jak dokonywać konfrontacji kolidujących z sobą omawianych pojęć. Co więcej, z uwagi na fakt, że pojęcie klauzul generalnych znacznie odbiega od postępowania administracyjnego w ujęciu stricte kodeksowym (a nawet niekie­

dy podręcznikowym), pojawią się w artykule szczątkowe nawiązania do teorii prawa, co według mnie jest nieodzowne, aby nie tylko właściwie operować tymi pojęciami, ale także móc dokonywać ich wykładni.

Zanim jednak przejdziemy do bardziej szczegółowych rozważań dotyczą­

cych samego pojęcia interesu społecznego, obywateli i strony w postępowaniu administracyjnym, należałoby zwrócić uwagę na język tekstów aktów praw­

nych, który stanowi oficjalną odmianę polszczyzny w wersji pisemnej1. Jest to język dość specyficzny, różni się w brzmieniu od języka potocznego czy literac­

kiego, chociażby tym, że w prozie powtórzenia będą zjawiskiem niepożądanym, w tekście ustawy zaś nie budzą większych zastrzeżeń. Ponadto o ile naturalną właściwością języka literackiego, a nawet potocznego jest występowanie określeń wieloznacznych i niedookreślonych (nieostrych), o tyle w ustawie takie zwroty budzą zastrzeżenia. Posłużenie się nazwami nieostrymi i niejednoznacznymi

1 A. Chodu ń, A. Gomułowicz, A. Skocz ylas: Klauzule generalne i zwroty niedookre‑

ślone w prawie podatkowym i administracyjnym. Warszawa 2013, s. 15.

(wieloznacznościami) nie ma związku z precyzją, która jest wymagana przy redakcji tekstów prawnych. W gruncie rzeczy o wiele bardziej niepokojąca jest wieloznaczność niż sama nieostrość mogąca okazać się celowym zamierzeniem ustawodawcy. Wieloznaczność zawsze jest traktowana jako błąd legislacyjny, który winien być wyeliminowany już na poziomie samego projektu, a już na pewno na etapie głosowania, w przeciwnym wypadku świadczy o niedbalstwie władzy ustawodawczej. Nieostrość zwykle nie jest błędem, zwłaszcza gdy jest zamierzona i, co koniecznie należy podkreślić, ma charakter intencjonalny2. Jednak z tą intencją prawodawcy bywa różnie, nie można bowiem wykluczyć, że posłowie (wszyscy traktowani jako jedno ciało ustawodawcze) nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że posługują się wyłącznie intuicyjnie zwrotami nie­

dookreślonymi, nie mając pojęcia, że jest to jeden z zabiegów techniki prawo­

dawczej, który w danym przypadku rzeczywiście został dobrze zastosowany (będzie tak zwłaszcza wtedy, gdy głosujący wedle instrukcji partyjnych nie są bezpośrednimi autorami projektu tekstu, nad którym obradują).

Pominąwszy pewne dyskusyjne kwestie związane z intencją władzy ustawo­

dawczej, należy na użytek tych rozważań przyjąć, że nieostrość nie jest dziełem przypadku, a przemyślanym zabiegiem legislacyjnym, który otwiera furtkę in­

terpretatorowi tekstu, a więc organowi, który będzie stosował prawo. To on ma dokonać odpowiedniej kwalifikacji, oceny i doprecyzowania stanu faktycznego pod konkretny przepis prawny zawierający nieostrość. Na przykład musi ustalić, co na gruncie konkretnego postępowania administracyjnego oznaczają zwroty:

„niezwłocznie”, „bez zbędnej zwłoki”, „znaczna szkoda”, w rozpatrywanej sy­

tuacji bowiem nie można na poziomie redagowania tekstu ustawy przewidzieć wszystkich okoliczności, jakie napotka organ stosujący prawo. O ile w przy­

padku pojawienia się wieloznaczności posłużenie się definicja legalną w celu jej eliminacji jest pożądane, o tyle gdy mamy styczność z nieostrością próba definiowania (nawet najbardziej kazuistycznego) byłaby tylko utrudnieniem dla organu, który ma zastosować dany przepis prawny. W przypadku zwrotów nie­

ostrych wymóg precyzji ustępuje miejsce adekwatności, chodzi bowiem o to, aby tekst prawny wyrażał zawsze to, co chce wyrazić jego autor. Posłużenie się zwrotami precyzyjnymi nie zawsze jest możliwe, zwłaszcza gdy trudno przewi­

dzieć wszelkie sytuacje związane z przedmiotem regulacji, które mogą pojawić się obecnie i w przyszłości. Zatem można stwierdzić, że nieostrości są swoistym uelastycznieniem tekstu prawnego, który mimo różnych sytuacji i zmian wciąż pozostaje aktualny3.

Wśród zwrotów niedookreślonych warto zwrócić uwagę na zwroty, które stanowią tzw. klauzule generalne. Bardzo łatwo je odnaleźć w ustawie do­

2 Ibidem, s. 16.

3 M. Zieliński, w: S. Wron kowska, M. Zieliński: Komentarz do zasad techniki pra‑

wodawczej z dnia 20 czerwca 2002 r. Warszawa 2012, s. 296.

97

Klauzule generalne „interesu społecznego” i „słusznego interesu strony”…

tyczącej postępowania administracyjnego. Jednym z przykładów występowa­

nia klauzul generalnych jest przepis art. 7 k.p.a., wyrażający zasadę prawdy obiektywnej i zasadę uwzględniania z urzędu interesu społecznego i słuszne­

go interesu obywateli. „W toku postępowania organy administracji publicz­

nej stoją na straży praworządności, z urzędu lub na wniosek stron podejmują wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli”4. W cytowanym przepisie ustawodawca umiejscowił dwie klauzule, i to obok siebie, łącząc je za pomocą koniunkcyjnego spójnika „i”.

Zarówno pojęcie „interes społeczny”, jak i pojęcie „słuszny interes obywateli”

nie są ustawowo zdefiniowane5. Nie chodzi tu tylko o definicję występującą stricte w słowniczku ustawowym kodeksu, ale o cały system prawny. Oby­

dwa pojęcia są tak skonstruowane, że pewne elementy sytuacji faktycznej lub pewne elementy dyspozycji nie są bezpośrednio i wyczerpująco ustalone, lecz pozostawione ocenie stosującego prawo6. Innymi słowy, to organ administru­

jący powinien tym pojęciom nadać treść w procesie stosowania norm prawa materialnego w konkretnym wypadku7. Prawodawca daje uprawnienie, a zara­

zem nakłada obowiązek dokonania oceny przez organ administracji publicznej, chociażby z tego względu, że jest on bliżej obywatela i ma lepsze rozeznanie w sytuacji.

Jak można zauważyć, organowi pozostawia się pewien luz decyzyjny, który jednak okazuje się pozorny, organ bowiem nie może dokonywać dowolnej oce­

ny pojęć, lecz mieszczącej się w ramach systemu prawnego. Zatem odwoływa­

nie się do własnych przekonań (religijnych, politycznych i innych) jest w tym przypadku niedozwolone. Oczywiście, nie chodzi tu o to, aby pozbawiać organ własnych przemyśleń związanych z rozpatrywanym stanem faktycznym, ale wyłącznie o to, by nie opierał na nich rozstrzygnięcia. Pojęcie interesu spo­

łecznego nie może być traktowane w sposób abstrakcyjny przy podejmowaniu niekorzystnych dla strony rozstrzygnięć, o czym będzie jeszcze mowa8. Inte­

res społeczny (publiczny) nie stanowi pojęcia jednolitego ani stałego, zatem w każdym przypadku musi być ustalany i konkretyzowany9. Klauzula ta jest nie tylko zmienna w czasie, ale też zróżnicowanie interpretowana w poszcze­

gólnych obszarach prawa administracyjnego; ponadto jest silnie zabarwiona

4 Artykuł 7 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. — Kodeks postępowania administracyjnego.

Tekst jedn. Dz.U. 2016, nr 23.

5 A. Matan, w: G. Łaszcz yca, C. Mar t ysz, A. Matan: Kodeks postępowania admini‑

stracyjnego. Komentarz. T. 1. Warszawa 2007, s. 121.

6 R. Kęd ziora: Ogólne postępowanie administracyjne. Warszawa 2010, s. 99.

7 A. Matan, w: G. Łaszcz yca, C. Mar t ysz, A. Matan: Kodeks postępowania…, s. 121.

8 Ibidem.

9 R. Kęd ziora: Ogólne postępowanie…, s. 99.

politycznie. Organ administrujący musi wyważyć oba człony (interes społeczny i słuszny interes obywateli), biorąc pod uwagę takie elementy, jak: ratio legis aktu prawnego, na tle, którego zostanie wydana decyzja, cele i zadania, jakie ustawodawca chciał osiągnąć przez określoną regulację, konsekwencje wyni­

kające z ogólnych zasad prawa oraz zasad danej gałęzi prawa i danego aktu prawnego dla działalności decyzyjnej organu, powszechnie przyjęte w doktry­

nie i orzecznictwie sądowym oceny, system uznanych wartości społecznych i odbiór społeczny danej regulacji prawnej. Krócej rzecz ujmując, trzeba po prostu nie tylko wszystko wszechstronnie rozważyć, ale też dokonać oceny i wyważyć oba interesy10. Artykuł 7 k.p.a. (również art. 6 k.p.a.) wyklucza stosowanie zasad współżycia społecznego, chyba że byłby nakaz zawarty wy­

raźnie w innym przepisie szczególnym. Jest to o tyle zasadne, że zasady współ­

życia społecznego nie mogą być podstawą prawną decyzji administracyjnej czy skargi do sądu administracyjnego, nie mogą modernizować ani modyfikować przepisów prawa administracyjnego materialnego, a także stanowić dyrektywy wykładni przepisów prawa materialnego stosowanych w trybie postępowania administracyjnego11.

Przepisy postępowania administracyjnego nastręczają nam pewnych trudnoś‑

ci, musimy bowiem odpowiedzieć na pytanie, jaka jest relacja między „intere­

sem obywateli” a „interesem prawnym strony postępowania” z art. 28 k.p.a.12? Co zrobić w przypadku wystąpienia kolizji interesów, po pierwsze, który z nich należy wybrać, a po drugie, na jakiej zasadzie możemy uznać go za „słuszny”13. Zarówno orzecznictwo, jak i doktryna przyjmują, że „słuszny interes jednostki”

to taki, który znajduje oparcie w normie prawnej ustanowionej dla jego ochrony, taki który winien być zaspokojony z uwagi na obowiązujące normy i nakazy moralne i społeczne, a więc jest to „słuszność” w rozumieniu obiektywnym, a nie relatywizowana przez indywidualną ocenę obywatela lub organu14.Uży­

cie zwrotu „obywatel” bez odniesienia do interesu prawnego skutkuje tym, że zakresem podmiotowym przepisu objęta jest nie tylko strona postępowania, ale także inni „obywatele”, którzy w danej sprawie wyposażeni są jedynie w in­

teres faktyczny. Co więcej, słuszny interes strony nie zawsze będzie dotyczył

10 T. Woś: Obowiązek uwzględniania interesu społecznego i słusznego interesu obywateli w toku postępowania administracyjnego (art. 7 in fine KPA). „Krakowskie Studia Prawnicze”

1987, nr 20, s. 119.

11 J.P. Tar no, W. Ch róścielewski: Postępowanie administracyjne i postępowanie przed sądami administracyjnymi. Warszawa 2011, s. 46.

12 Artykuł 28 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. — Kodeks postępowania administracyjnego.

Tekst jedn. Dz.U. 2016, nr 23.

13 A. Matan, w: G. Łaszcz yca, C. Mar t ysz, A. Matan: Kodeks postępowania…, s. 122.

14 M. Wy rz ykowski: Pojęcie interesu społecznego w prawie administracyjnym. Warszawa 1986, s. 122.

99

Klauzule generalne „interesu społecznego” i „słusznego interesu strony”…

tylko i wyłącznie obywateli RP15. Ze względu na skutki prawne decyzji admini­

stracyjnej problematyka ta jest ważna, mogą one bowiem rozciągać się nie tylko na strony postępowania, ale również na inne podmioty (osoby fizyczne, prawne i inne jednostki organizacyjne)16. Koniecznie trzeba zauważyć, że prawo mate­

rialne nie zawsze obejmuje ochroną te wszystkie podmioty, np.: właściciele nie­

ruchomości sąsiednich w postępowaniu dotyczącym warunków zabudowy i za­

gospodarowania terenu są stroną, w związku z czym mogą brać czynny udział w postępowaniu, natomiast w innym postępowaniu, np. uzyskaniu zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych przez sąsiada, ci sami właściciele już nie korzystają z przymiotu bycia stroną, choć mogą być zainteresowani wynikiem postępowania, chociażby ze względu na obawy związane z zakłócaniem ciszy nocnej przez klientów sąsiedniego sklepu. Należy zatem zauważyć, że z zasa­

dy tej wynika także uwzględnianie interesów faktycznych jednostek17. Może to również dotyczyć interesów strony, które nie są wyrażone normatywnie, ale i nie są sprzeczne z prawem18. Artykuł 7 k.p.a. sam w sobie nie może stano­

wić samoistnej podstawy nabycia jakichkolwiek uprawnień materialnoprawnych przez osoby, które nie są stronami postępowania. Jeden z autorów komentarza do kodeksu postępowania administracyjnego (Andrzej Wróbel) słusznie zwraca uwagę na fakt, że nie można skutecznie przeciwstawiać interesowi prawnemu strony postępowania faktycznego interesu innej osoby, niedoznającego ochrony w przedmiotowym porządku prawnym. W innej bowiem sytuacji blankietowa norma proceduralna stałaby się instrumentem ograniczającym prawnie chronio­

ne interesy stron postępowania19. Zatem należy stwierdzić, że funkcją przepisu art. 7 k.p.a. nie jest dawanie możliwości organom administracji publicznej doko­

nywania korekty, uzupełnienia czy modyfikowania przepisów prawnych stano­

wiących podstawę decyzji administracyjnej w tym sensie, że w trakcie rozpatry­

wania sprawy administracyjnej winny zostać uwzględniane interesy faktyczne osób niebędących stronami postępowania administracyjnego. Trzeba podkreślić, że ta regulacja nie może być brana pod uwagę, gdy przesłanki wydania decyzji administracyjnej są sprecyzowane w przepisach prawa materialnego, a zatem bezprzedmiotowe są wówczas rozważania znaczenia pojęcia słusznego intere­

su obywateli. Zasada ta może mieć zastosowanie wyłącznie w odniesieniu do podejmowania przez organ administracji publicznej decyzji administracyjnych na podstawie tzw. uznania administracyjnego. W takich wypadkach przyznanie

15 A. Chodu ń, A. Gomułowicz, A. Skocz ylas: Klauzule generalne…, s. 142.

16 M. Wy rz ykowski: Pojęcie interesu społecznego…, s. 122.

17 B. Adamiak, w: B. Adamiak, J. Borkowski: Kodeks postępowania administracyj‑

nego. Komentarz. Warszawa 2004, s. 72—73.

18 M. Zdyb, J. Stelmasiak: Zasady ogólne Kodeksu postępowania administracyjnego.

Orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego z komentarzem. Lublin 1992, s. 53.

19 A. Wróbel, w: M. Jaśkowska, A. Wróbel: Kodeks postępowania administracyjnego.

Komentarz. Kraków 2000, s. 140—141.

organowi administracji publicznej sfery tzw. luzu decyzyjnego sprawia, że może być on częściowo determinowany zasadą uwzględniania interesu społecznego i słusznego interesu obywateli20.

Warto jeszcze zauważyć, że nie można uznać za „słuszny” interesu grupy lu­

dzi tylko z tego względu, że reprezentują jakąś większość. Interes znaczącej liczby osób nie jest ze swej istoty interesem słusznym — podkreśla NSA w Warszawie wyroku z dnia 5 lipca 1999 r. („Za bezpodstawne uznać należy oczekiwanie stro­

ny skarżącej, że sprawa winna być załatwiona w zgodzie z interesem kilku tysię­

cy kibiców, błędnie utożsamianym ze słusznym interesem obywateli”.)21. Według mnie, błędem jest przypisywanie interesowi jakiejś grupy osób, nawet jeżeli jest on słuszny, miana „słusznego interesu obywateli”. Coś, co jest słusznym intere­

sem nauczyciela, może, ale nie musi być interesem wszystkich obywateli. Dlatego dużo lepszym rozwiązaniem jest zawężanie słusznego interesu grupy osób tylko do tych, których aktualnie on dotyczy. Oczywiście, nie chodzi mi o to, żeby nie uwzględniać interesów, które nie dotyczą wszystkich obywateli, bo okoliczności i sytuacja może wymagać, aby nawet interes dość wąskiego grona osób uznać za słuszny, np. mieszkańców kilku domów odciętych od drogi głównej w spra­

wie remontu zniszczonego przez powódź mostu. Warto zauważyć, że być może stwierdzenie, że coś jest „słusznym interesem nauczycieli” wymagałoby jeszcze większego zawężenia przez dookreślenie, o których nauczycieli chodzi i który interes jest słuszny — tych, którzy są nauczycielami nauczania przedszkolnego, czy tych, którzy zajmują się szkolnictwem wyższym (choć i jedni, i drudzy są określani jako „nauczyciele”, w zasadzie ich interesy mogą mieć z sobą niewiele wspólnego), albo tych, którzy mają już tak duży staż pracy, że kwalifikuje ich on do otrzymywania emerytury, czy tych, którzy dopiero zaczynają pracę w szkol­

nictwie (tu interesy nie tylko mogą być z sobą niezwiązane, ale i rozbieżne).

Jeszcze bardziej widoczną nieprawidłowością będzie utożsamienie interesu grupy osób, która ma w społeczeństwie opozycję, z interesem obywateli, np. przyznanie przedsiębiorcom (będącym pracodawcami) niektórych uprawnień ze względu na słuszny interes społeczny może zbudzić uzasadniony sprzeciw pracowników.

Na marginesie wypada zaznaczyć, że nie zawsze, kiedy słyszymy o „interesie Państwa”, mamy do czynienia z „interesem społecznym”, będącym w pewnym uproszczeniu odpowiednikiem „interesu publicznego” czy „interesu państwowe­

go”. Interes ekonomiczny lub fiskalny Państwa nie może być utożsamiany z po­

jęciem interesu społecznego22. Klauzula interesu społecznego bywa dookreślana różnie, między innymi jako: „porządek publiczny”, „ważny interes państwowy”,

20 M. Jaśkowska, A. Wróbel: Komentarz aktualizowany do Kodeksu postępowania ad‑

ministracyjnego. Dostępny w Internecie: http://155.158.32.45/lex/index.rpc?&fromHistory=false#

content.rpc ‑ ‑ASK ‑ ‑nro=201335337&wersja= ‑1&reqId=136941001944156&class=CONTENT&loc

=4&full=1&hId=1

21 Wyrok NSA z dnia 5 lipca 1999 r., IV SA 941/97. LEX nr 48150.

22 Wyrok SN z dnia 24 czerwca 1993 r., III ARN 33/93. LEX nr 10913.

101

Klauzule generalne „interesu społecznego” i „słusznego interesu strony”…

czy „interes bezpieczeństwa państwa”. Zabieg ten służy sprecyzowaniu (zawę­

żeniu) pojęcia interesu społecznego znajdującego zastosowanie w przypadku określonej instytucji procesowej23. Z racji niejednolitości owej kategorii możemy w jego obrębie wyróżnić np.: interes ogólnonarodowy, interes gminy, interes po­

wiatu itp.24

Konieczne jest zwrócenie uwagi na fakt, że interes społeczny nie zawsze musi być tożsamy z interesem wyrażonym przez organizację społeczną, dobrym przykładem będą tu oczekiwania samorządu zawodowego. Nie można zbyt ogólnikowo powołać się na prymat interesu społecznego, zawsze bowiem trzeba wyraźnie stwierdzić, na czym on polega w rozpatrywanej sprawie, a w dodatku trzeba szczegółowo omówić i wskazać udowodnione fakty odnoszące się do strony25. Wypada jeszcze dodać to, co nierzadko uchodzi uwadze, a mianowi­

cie, że może istnieć kolizja między dwoma lub więcej interesami społecznymi, wszak nie ma jednego i tylko jednego takiego interesu. Owe interesy mogą mieć tę samą rangę, choć częściej pewnie będzie między nimi jakaś dysproporcja, problem jednak w tym, by ją uchwycić, a jeszcze większy, by móc zastosować do konkretnej sytuacji. Bo choć w ujęciu czysto teoretycznym proporcja dóbr jest oczywista, to odnośnie do praktycznego rozwiązania wcale już taka być nie musi26. Dla zobrazowania można podać przykład przedsiębiorstwa, które emituje szkodliwe substancje, co nie jest obojętne dla środowiska naturalnego, jednakże dalsze jego funkcjonowanie znajduje swoje uzasadnienie w zaspoka­

janiu podstawowych potrzeb rynku, np. produkcja leków. Dodatkowo intere­

sem społeczny będzie w tym przypadku problem zwiększenia się bezrobocia po likwidacji takiego przedsiębiorstwa. W takiej i podobnych sytuacjach organ administracji publicznej winien szukać i zastosować rozwiązanie możliwie naj­

bardziej celowe27.

W danym postępowaniu administracyjnym może brać udział więcej niż jedna strona. Wówczas przy takiej wielości należy oszacować słuszność każ­

dego interesu z osobna i porównać je z sobą; chodzi tu nie tylko o sytuację, gdy są w części lub w całości z sobą sprzeczne, ale i wtedy, gdy są zbież­

ne28. Konflikt spornych interesów stron postępowania jest zwykle związany ze sprawami, których przedmiot oddziałuje w stosunku do większej liczby adre­

satów, posiadających ochronę prawną w postępowaniu. Z uwagi na obowią­

23 A. Matan, w: G. Łaszcz yca, C. Mar t ysz, A. Matan: Kodeks postępowania…, s. 121—122.

24 J. Zdyb, J. Stelmasiak: Zasady ogólne…, s. 55.

25 J.P. Tar no, W. Ch róścielewski: Postępowanie administracyjne…, s. 45.

26 Z. Janowicz: Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz. Warszawa 1999, s. 72.

27 Ibidem.

28 B. Adamiak, J. Borkowski: Postępowanie administracyjne i sądowoadministracyjne.

Warszawa 2009, s. 35.

zek realizacji postulatu równouprawnienia stron zachodzi wówczas koniecz­

ność zapewnienia wszystkim uczestnikom możliwości aktywnego udziału we wszystkich czynnościach postępowania, a więc powstaje obowiązek za­

pewnienia przebiegu postępowania administracyjnego opartego na zasadzie kontradyktoryjności, charakterystycznej dla procesu sądowego, w którym występują strony o spornych interesach. Przejawem zasady kontradyktoryjno­

ści w postępowaniu, który można uznać za najistotniejszy, jest zapewnienie wszystkim stronom możliwości realizowania prawa inicjatywy dowodowej, możliwości uczestniczenia w czynnościach dowodowych organu i prawa do wypowiedzenia się co do tych czynności oraz co do całego materiału do­

wodowego znajdującego się w aktach sprawy29. Sądowa dyrektywa kontra­

dyktoryjności przyjmuje założenie, że spór winien być prowadzony między równouprawnionymi stronami przed bezstronnym arbitrem. Taka sytuacja jest skomplikowana, organ administracyjny bowiem ma za zadanie nie tylko dbać o interes społeczny oraz wyważać go z interesami stron. Zatem dochodzi do połączenia w tym samym postępowaniu elementów zasady kontradyktoryjno­

ści (wielość stron) z elementami zasady inkwizycyjności przez skumulowanie się w osobie organu trzech ról:

— podmiotu prowadzącego postępowanie wyjaśniające,

— podmiotu reprezentującego interes społeczny,

— podmiotu orzekającego30.

Uznanie interesu za słuszny powinno zawsze wynikać z obiektywnej oce­

ny sytuacji, a nie z własnych przekonań strony opartych na poczuciu krzywdy i nierówności31. Trzeba zaznaczyć, że nie chodzi o wyzucie z emocji osoby pełniącej funkcję organu i przypisanie mu niejako w sposób sztuczny bezstron­

ności czy obiektywności. Chodzi o podejmowanie działań nieopierających się na uczuciach nacechowanych emocjami, a więc to działania mają być obiektywne32. Zdarza się, że normy proceduralne przyznają priorytet interesowi strony bądź uzależniają podjęcie pewnych czynności procesowych jedynie od tego interesu, jak w wypadku art. 61 § 2 k.p.a.; wówczas interes społeczny nie może być brany pod uwagę przez organ administracji w kształtowaniu treści tych czynności33. Zupełnie inna jest sytuacja, gdy mamy do czynienia z normami proceduralny­

29 R. Suwaj: Potrzeba harmonizowania konfliktów interesów występujących w obszarach działania administracji. W: R. Suwaj: Judycjalizacja postępowania administracyjnego. War­

szawa 2009, s. 94.

30 Ibidem, s. 94—95.

31 Wyrok NSA z dnia 20 maja 1998 r., I SA/Ka 1744/96. LEX nr 33416.

32 Zob. T. Piet rz ykowski, Z. Tobor: Roszczenie do bezstronności. W: Filozofia prawa wobec globalizmu. Materiały z XV Ogólnopolskiego Zjazdu Katedr Teorii i Filozofii Prawa, Tomaszowice, 20—21 września 2002 r. Kraków, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2003, s. 57—73.

33 Artykuł 61 § 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. — Kodeks postępowania administracyj­

nego. Tekst jedn. Dz.U. 2013, nr 267.

103

Klauzule generalne „interesu społecznego” i „słusznego interesu strony”…

mi, które uzależniają pozytywne załatwienie wniosków procesowych stron od

mi, które uzależniają pozytywne załatwienie wniosków procesowych stron od