• Nie Znaleziono Wyników

Kazanie na Narodzenie Pańskie

W dokumencie Kazania bożonarodzeniowe (Stron 49-57)

Dziecię nam się narodziło (Izajasz 9).

[1] Tymi słowami prorok wskazuje na trzy rzeczy, mianowicie Chrystusowe na-rodzenie cielesne, gdy rzecze narodziło, po drugie na wielkość narodzenia, gdy rzecze Dziecię, po trzecie na korzyść dla nas, gdy rzecze nam.

[2] Błogosławię cielesne narodziny Chrystusa, ponieważ Pismo wspomina wiele Jego narodzin, mianowicie trzy: odwieczne z Ojca, cielesne z matki, du-chowe w umysłach wiernych.

[2.1] W pierwszym z nich, czyli w zrodzeniu Boskim, Chrystus ma Ojca bez

matki, o czym w Psalmie: „Rzekł Pan do mnie: «Tyś Synem moim, Ja [Ciebie dziś zrodziłem»]”, gdzie ja użyte jest w znaczenimu odróżniającym jako ‘ja, a nie kto inny’.

[2.2] W narodzeniu cielesnym, Chrystus ma Matkę bez ojca, o czym Izajasz:

„Oto Dziewica pocznie i porodzi [Syna”].

[2.3] W narodzeniu duchowym Chrystus ma ojca i matkę, o czym Ewangelia

według świętego Mateusza 12: „Jeśli kto pełni wolę mojego Ojca, ten jest mi ojcem, siostrą i matką”.

[3] Te potrójne narodziny ukazuje dziś Kościół w trzech mszach.

[3.1] Odwieczne narodziny są zupełną tajemnicą, o czym tak mówi prorok:

„Rodzaj Jego kto wypowie?”, a na znak tego pierwszą mszę odprawia się w głę-bokich ciemnościach nocy.

[3.2] Cielesne narodziny są po części ukryte, po części jawne: ukryte, jeśli

cho-dzi o sposób, jawne, jeśli chocho-dzi o sam fakt. Na znak tego, drugą mszę odprawia się o świcie, który ma w sobie coś ze światła i coś z ciemności.

[3.3] Duchowe narodziny Chrystusa są jawne, ponieważ objawia je Chrystus,

który rzecze: „Jeśli kto mnie miłuje, będzie strzegł słów moich”. Chrystus za-tem poczyna się przez pragnienie, rodzi się przez działanie, a przez zażyłość

jest karmiony. Na znak tego trzecią mszę odprawia się w dzień, bowiem „dla tych, którzy boją się Boga, wschodzi słońce sprawiedliwości”, to jest Chrystus – światło, które usprawiedliwia.

[4] O drugim, czyli ludzkim, inaczej cielesnym narodzeniu, w którym uro-dzony jest z Matki bez ojca, traktuje tu prorok, gdy mówi w tych słowach: się narodziło.

[4.1] Przy tych narodzinach możemy rozważać cztery cudowności: dwie ze

strony Chrystusa, który się narodził, mianowicie pokorę i miłość, i dwie ze stro-ny matki, która porodziła, mianowicie dziewictwo i płodność. O pierwszych dwóch, czyli pokorze i miłości, rzecze Bernard: „Najwyższy ze wszystkich stał się najniższym ze wszystkich. Cóż mogło to sprawić, jeśli nie miłość?, i Jere-miasz 31: „Umiłowałem cię odwieczną miłością, dlatego też przyciągnąłem cię, litując się”. O dziewictwie, a także o płodności Matki powiedziane jest u Iza-jasza 7: „Oto Dziewica pocznie [i porodzi”].

[4.2] Drugą rzecz, a mianowicie wielkość narodzonego, wskazuje

stwierdze-niem Dziecię, co nie jest bez przyczyny, bo naprawdę narodziło się dziecko. Chrystus mógłby, bo nie było dla Niego nic niemożliwego, urodzić się dorosłym, czyli w pełnym wieku męskim, a jednak narodził się jako dziecię, aby diabeł nie nabrał większych podejrzeń o Jego wcieleniu, gdyby był niepodobny do innych ludzi, a tak został „postawą znaleziony jak człowiek”.

A też Dziecię się narodziło, aby wszystkim, którzy do Niego przybywają, jak pasterze, trzej królowie i uczniowie, okazać raczej miłość niż wzbudzać przestrach, dlatego też sam powiedział: „Już was nie nazywam sługami, ale przyjaciółmi”.

A też Dziecię się narodziło, by wszystkim ukazał się jako dziecko i ofiarował grzesznikom łatwe pojednanie, jak o tym odpowiednio pisze Ezechiel: „W ja-kiejkolwiek godzinie grzesznik okaże skruchę, zostanie zbawiony”. Przykład łotra, który z Nim był ukrzyżowany.

A też Dziecię się narodziło, ponieważ On sam przy pojednaniu tak jak dziecko nie wypomina ani nie gani minionych występków, o czym Jakub: „Daje wszystkim chętnie i nie wymawiając”.

A też Dziecię się narodziło, gdyż On tak jak dziecko obawia się i brzydzi skrwawionych rąk, o czym psalm: „Mężem krwawym i podstępnym brzydzi się Pan”, także Izajasz 1: „Gdy wyciągniecie ręce, ja nie wysłucham, bowiem ręce wasze pełne są krwi”, to jest złych uczynków. A choć narodziło się Dziecię, to nie było mniej potężne, o tym bowiem Dziecięciu mówi glosa: „Stworzyło niebo i ziemię”.

[4.3] Po trzecie prorok ukazuje, dla kogo się narodził, gdy mówi nam, to

zna-czy dla naszej korzyści. Albowiem tak jak nierozmnym jest potrzebny nauzna-czyciel, chorym lekarz i opiekun, uwięzionym wyzwoliciel, nienawidzącym uśmierzyciel, żałobnikom pocieszyciel, ubogim darczyńca, pracującym wynagrodziciel – tak właśnie On przyniósł pożytek całemu rodzajowi ludzkiemu. Po grzechu bowiem

człowiek stał się nierozumny, zgodnie z Ozeaszem: „Brakuje nauki na ziemi”, stał się niedołężny, „gdyż schodząc z Jerozolimy do Jerycha, wpadł w ręce zbój-ców, którzy pobili go, zostawiając go na pół umarłego”. Zaprawdę, był uwię-ziony w tym doczesnym przybytku, zgodnie ze słowami psalmu: „Wyprowadź z więzienia moją duszę”. Człowiek był w niezgodzie z Bogiem, gdyż „grzechy nasze wykopały przepaść między Bogiem a nami”. Człowiek zwykł często pła-kać, zgodnie ze słowami: „Łzy stały się dla mnie chlebem we dnie i w nocy”. Był ubogi, gdyż „schodząc z Jerozolimy do Jerycha, został napadnięty”. Pracował bez wynagrodzenia, gdyż „swoje zyski odkładał jak gdyby do worka pełnego dziur”. Och, jak potrzebny był człowiekowi Ten, który zdjął z niego to wszystko!

A też Dziecię nam się narodziło, aby nas, nieumiejętnych, pouczyć, o czym Izajasz: „Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim”. A też Dziecię się na-rodziło, aby chorych uzdrowić, o czym tenże: „abym opatrywał rany serc złama-nych”. A też nam się narodziło, aby nas, uwięzionych, wyzwolić, o czym tenże: „abym zapowiadał wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę”. A też narodziło się nam, aby nienawidzących uśmierzyć, o czym tenże: „bym obwieszczał rok łaski Pańskiej”. A też nam się narodziło, aby pogrążonych w żałobie pocieszyć, o czym tenże: „abym pocieszał wszystkich zasmuconych”. A też nam się na-rodziło, aby ubogich obdarować, o czym tenże: „abym dał im wieniec zamiast popiołu”. A też narodziło się nam, aby strudzonych wynagrodzić, o czym tenże: „Oto Jego nagroda z Nim idzie”.

EGZEMPLA rozdz. 10, E.

Przełożyła Anna Jungiewicz Zrewidowała Dagmara Wójcik-Zega

Podstawa wydania

Przekładu kazania In Nativitate Domini ze zbioru Sermones de tempore dokonano na podsta-wie rękopisu z końca XIV podsta-wieku przechowywanego w Bibliotece Uniwersyteckiej we Wro-cławiu (sygn. I Q 403). W przekładzie uwzględniono dopiski na marginesach uzupełniające miejsca niejasne oraz skonfrontowano te miejsca z tekstem pierwszego wydania drukowane-go Sermones de tempore et de sanctis cum Promptuario exemplorum ze Strasburga (Argentora-tum) z 1484 (egzemplarz z Biblioteki Jagiellońskiej sygn. Inc. 2858 III), który reprezentuje inną gałąź tradycji tekstu. W przekładzie starano się korzystać z utartej, choć czasem nie-co przestarzałej frazeologii biblijnej, zachowując słowo „Dziewica” zamiast „Panna”, ana-foryczne wyliczenie „A też”, zaczerpnięte z niemal współczesnych Kazań gnieźnieńskich, czasowniki „czynić” czy „uśmierzyć”, partykułę „zaprawdę”.

Nota biograficzna

Marcin Polak z Opawy (łac. Martinus Oppaviensis, Martinus Polonus, niem. Martin von Troppau; ur. między 1215 a 1220 – zm. 1279), dominikanin, kaznodzieja, kronikarz, pe-nitencjarz i kapelan papieski, arcybiskup nominat gnieźnieński. Wokół jego biografii i do-robku pisarskiego narosło wiele nieporozumień, często bywał mylony z Marcinem Szko-tem i Marcinem z Sandomierza; wiele z tych utrwalonych, błędnych informacji sprostowały dr Karolina Grodziska i dr Dagmara Wójcik-Zega. Obecnie kwestionuje się jego przed-kurialną przynależność do konwentu św. Klemensa w Pradze. Studia odbył prawdopodob-nie najpierw w szkole konwentualnej, a potem za granicą, zgodprawdopodob-nie z praktyką wysyłania bra-ci na studia do domów w Paryżu, Bolonii, Montpellier, Oksfordzie czy Kolonii. Pracował duszpastersko we Wrocławiu, gdzie przebywał w klasztorze św. Wojciecha i pełnił funkcję spowiednika mieszczanina Hugona de Cirngov. Po raz pierwszy wzmiankowany jako pe-nitencjarz papieski 1 maja 1261, a jego przełożonym był Hugo z Sancto Caro, pierwszy do-minikański kardynał. Marcin Polak był obecny we Wrocławiu w 1267 podczas uroczysto-ści kanonizacyjnych księżnej Jadwigi Śląskiej, pełnił też misje dyplomatyczne dla papieża Klemensa IV. Bulle kolejnego papieża Jana XXI z 28 września i 9 listopada 1276, mianują-ce krewnego Marcina – Rolanda z Radomska kanonikiem w Łęczycy, oraz niejakiego magi-stra Gosława archidiakonem w Kaliszu, wskazują z jednej strony na wcześniejszą znajomość dominikanina z przyszłym papieżem, a z drugiej na jego związki z ziemiami polskimi. No-minacja Marcina Polaka na arcybiskupstwo gnieźnieńskie przez papieża Mikołaja III bullą konfirmującą z 22 czerwca 1278 zwieńczyła długotrwały kryzys związany z obsadzeniem tego stanowiska. Dominikanin nie zdążył jednak objąć stolicy gnieźnieńskiej, gdyż zmarł w drodze z Rzymu, prawdopodobnie jeszcze w 1278, a z pewnością przed 23 grudnia 1279, kiedy to wzmiankowany jest jako zmarły. Został pochowany w klasztorze dominikańskim w Bolonii, tam do dzisiaj znajduje się jego nagrobek. Do jego dzieł należą Kronika

papie-ży i cesarzy (Cronica summorum pontificum imperatorumque ac de septem aetatibus mundi; wyd. Martini Opaviensis Chronicon Pontificum et Imperatorum, wyd. L. Weiland, Hannower 1872),

o której popularności świadczą setki kopii rękopiśmiennych, liczne wydania oraz przekła-dy na języki francuski, niemiecki, włoski, hiszpański, grecki i czeski; Margarita decreti seu

tabula Martiniana – cenione i wielokrotnie kopiowane oraz wydawane drukiem

kompen-dium prawnicze zawierające alfabetyczne zestawienie kwestii poruszanych w Dekrecie Gra-cjana (od 1481 do 1500 doczekał się aż 18 wydań drukiem); a także Kazania (Sermones de

51

w różnym stopniu w kilkudziesięciu przekazach rękopiśmiennych oraz wydane drukiem dwukrotnie w latach 1484 i 1488.

Wybrana bibliografia: K. Grodziska-Ożóg, Marcin Polak i jego twórczość, „Nasza Prze-szłość” 5 (1982), s. 169–201; P. Kielar, Studia nad kulturą szkolną i intelektualną

nów prowincji polskiej w średniowieczu. 1: Powstanie i rozwój organizacji szkolnej dominika-nów w Polsce w XIII i XIV w. 2: Zabytki piśmiennictwa dominikadominika-nów polskich w XIII i XIV w., [w:] Studia nad historią dominikanów w Polsce 1222–1972, red. J. Kłoczowski,

Warsza-wa 1975, s. 271–333; Polski słownik biograficzny, t. 19, s. 559–561 (J. Kłoczowski); J. Macie-jewski, Episkopat polski doby dzielnicowej 1180–1320, Kraków–Bydgoszcz 2003; J. Umiń-ski, Pochodzenie i kariera Marcina Polaka, „Collectanea Theologica” 24 (1953), s. 163–188; D. Wójcik, Dominikanin Marcin Polak – autor kolekcji kazań „de tempore et de sanctis”, „Prze-gląd Tomistyczny” 2003 nr 9, s. 255–279; D. Wójcik, Twórczość kaznodziejska

dominikani-na Marcidominikani-na Polaka († 1278), Kraków 2006 (Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Dokt.

2006/127, https://jbc.bj.uj.edu.pl/publication/181103).

Objaśnienia

Temat:„Dziecię nam się narodziło” (Iz 9, 5), cytat z pierwszej części Księgi Izajasza, tzw.

Księ-gi Emmanuela, która zawiera zapowiedzi mesjańskie, a umieszczona jest w dłuższym passusie „Księgi gróźb” przeciw Judzie i Jerozolimie. Autor rozdziela temat na trzy części (divisio), zgodnie z teorią ars praedicandi, i w każdej z tych części omawia po-szczególne słowa tematu: „narodziło się”, „Dziecię” i „nam”.

[2.1] „Rzekł Pan do mnie…” – Ps 2, 7.

[2.2] „Oto Dziewica pocznie…” – Iz 7, 14.

[2.3] „Jeśli kto pełni wolę mojego Ojca…” – Mt 12, 50. W cytacie zamiast słowa „bratem”

po-jawia się „ojcem”. Być może autor cytuje z pamięci bądź korzysta z przekładu wcze-śniejszego od Wulgaty, korzysta z jakiegoś wariantu jej rękopisu, bądź też z popu-larnego dzieła Verbum abbreviatum Piotra Comestora. W Wulgacie werset ten brzmi „ipse meus frater, et soror, et mater est”; na tę różnicę w tekście zwrócił później uwa-gę Jan Hus: „Et hinc Salvator Matth. 12-o dicens: «Quicunque facit voluntatem Pa-tris mei, qui in coelis est», non dixit: ille pater meus est, sed dixit: «frater meus, mater mea et soror mea est» („Zbawiciel mówi tutaj [Mt 12]: «Ktokolwiek czyni wolę Oj-ca mego, który jest w niebie», nie mówi: «jest mi ojcem», lecz mówi: «jest mi bratem, matką i siostrą»”; Contra praedicatorem Plznensem, s. 119).

[3] Te potrójne narodziny – autor ukazuje związek liturgii trzech mszy świętych

sprawo-wanych w święto Bożego Narodzenia z trzema sposobami pojmowania narodzin Syna Bożego: odwiecznym, cielesnym i duchowym. Myśl o trzech sposobach narodzenia bo-daj po raz pierwszy wyraził papież Innocenty III (ok. 1160–1216) w kazaniu Sermo III

in eadem solemnitate [Nativitate Domini] (Kazanie 3 na tęż uroczystość [Bożego Narodze-nia]; PL 217, 460): „Secundum nativitatem aeternam Christus habet Patrem sine

Christus habet patrem et matrem, ipso attestante, qui ait: «Quicumque fecerit volun-tatem Patris mei, qui in coelis est, ipse meus frater, soror et mater est» (Matth. XII)” („Jeśli chodzi o odwieczne narodziny, Chrystus miał Ojca bez matki; jeśli chodzi o cie-lesne narodziny, Chrystus miał Matkę bez ojca; według łaski Chrystus miał ojca i mat-kę, jak sam poświadczył mówiąc: «Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten mi jest bratem, siostrą i matką» [Mt 12, 50]”). Myśl ta, często cytowana, weszła następnie do obiegu jako locus communis, w niniejszej antologii odnajdziemy ją u Jaku-ba Wujka, Marcina Białobrzeskiego i Szymona Starowolskiego.

[3.1] „Rodzaj jego kto wypowie?” – fragment z Czwartej Pieśni Sługi Jahwe (Iz 53, 8),

Septu-aginta i Wulgata odczytywały go jako „rodzaj jego kto wypowie?”, przez co tekst ten odnoszono do przedwiecznych narodzin Syna Bożego; współcześnie uważa się hebraj-ski tekst za skażony i wprowadza poprawkę: „Po udręce i sądzie został usunięty; a kto się przejmuje jego losem?” (Biblia Tysiąclecia).

[3.3] „Jeśli kto mnie miłuje…” – fragment mowy pożegnalnej Jezusa z ostatniej wieczerzy

(J 14, 23).

„Dla tych, którzy boją się Boga…” – u Marcina Polaka: „Timentibus enim Deum oritur sol

iustitiae” – swobodny przekład 4 rozdziału Księgi Malachiasza; przekład współczesny z Biblii Tysiąclecia: „A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce sprawiedliwo-ści” (Ml 3, 20); w przekładzie J. Wujka poprawionym przez ks. S. Stysia i ks. W. Loh-na tekst brzmi „I wzejdzie wam, bojącym się imienia mego, słońce sprawiedliwości”.

[4.1] Cztery cudowności – w rękopisie tekst ułomny, uzupełniony ze znakiem korektorskim

dopiskiem na marginalium: „Circa quam nativitatem possumus considerare quattuor mirabilia: duo ex parte Christi, qui natus est [scilicet humilitatem et caritatem, et duo ex parte Matris], scilicet virginitatem et fecunditatem”. Inkunabuły należą do innej ga-łęzi tradycji rękopiśmiennej i miejsce to brzmi tam poprawniej: „Duo ex parte Christi qui natus est, scilicet caritatem et humilitatem, duo ex parte Matris de qua natus est, scilicet virginitatem et fecunditatem”. Zdecydowano się skorzystać z lekcji propono-wanej przez inkunabuł, stąd zwrot „która porodziła” – mimo iż nie ma go w rękopisie – który lepiej uwydatnia konstrukcję okresu retorycznego i jego czteroczęściowy podział.

„Najwyższy ze wszystkich …” – swobodna parafraza 64 kazania św. Bernarda

z Clair-vaux (1090–1153) z Komentarza do Pieśni nad Pieśniami: „O suavitatem! O gratiam! O amoris vim! Ita ne summus omnium, unus factus est omnium? Quis hoc fecit?”; za-pewne zapośredniczona przez jakieś florilegium.

„Umiłowałem cię odwieczną miłością…” – Jr 31, 3. „Oto Dziewica pocznie…” – Iz 7, 14.

[4.2] „postawą znaleziony jak człowiek” – nawiązanie do hymnu o kenozie Chrystusa z Listu do

Filipian; w Biblii Tysiąclecia: „ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka” (Flp 2, 7).

53

Ukazał się – w rękopisie tekst ułomny, uzupełniony wstawką na marginesie: „velut

parvulus [appareret] omnibus et facilem reconciliationem preberet peccatoribus”. Druk uzupełnia tekst nieco inaczej: „velut parvulus citam et facilem reconciliationem pre-beret peccatori”.

„W jakiejkolwiek godzinie…” – locus communis będące syntezą treści kilku wersetów z 18

i 33 rozdziału z Księgi Ezechiela, brzmiące: „Quacumque hora ingemuerit peccator, salvus erit”. Cytat w tym brzmieniu pojawia się m.in. u św. Ambrożego Autperta, Ber-nolda z Konstancji, Aleksandra z Ashby czy św. Bernarda z Clairvaux. Nieznane jest pośrednie źródło tego cytatu.

Przykład łotra – odwołanie do opowieści o dobrym łotrze, który nawrócił się podczas

ukrzyżowania (Łk 23, 39–43).

„Daje wszystkim chętnie…” – Jk 1, 5.

„Mężem krwawym i podstępnym brzydzi się Pan” – Ps 5, 7. „Gdy wyciągniecie ręce…” – Iz 1, 15.

„Stworzyło niebo i ziemię” – bliżej niezidentyfikowana glosa lub florilegium.

[4.3] Naszej korzyści – w rękopisie: nostram utilitatem, w druku: nostram salutem sive utilitatem. „Brakuje nauki na ziemi” – w przekładzie Biblii Tysiąclecia: „Zaginęły wierność

i mi-łość, i znajomość Boga na ziemi” (Oz 4, 1).

„schodząc z Jerozolimy do Jerycha…” – fragment przypowieści o miłosiernym

Samaryta-ninie z Ewangelii według św. Łukasza (Łk 10, 30).

„Wyprowadź z więzienia moją duszę” – „Educ de carcere animam meam” (Ps 142 [141], 8). „Łzy stały się dla mnie chlebem…” – Ps 42 (41), 4.

„schodząc z Jerozolimy do Jerycha…” – por. wyżej.

„swoje zyski odkładał…” – „kto zyski zbierał, kładł je w dziurawy mieszek” (Ag 1, 6). „Posłał mnie, abym głosił…” – cały akapit został oparty na fragmencie Księgi Izajasza:

„abych leczył skruszone sercem i opowiedział więźniom wyzwolenie a zamknionym otwarcie; abych opowiadał rok ubłagalny PANU i dzień pomsty Boga naszego; abych cieszył wszytkie płaczące, abych położył płaczącym Syjon i dał im wieniec miasto po-piołu, olejek wesela miasto żałoby, płaszcz chwały miasto ducha żałości” (Iz 61, 1–3).

„Oto Jego nagroda z Nim idzie” – Iz 62, 11.

EGZEMPLA rozdz. 10, E – pierwsze wydanie drukowane zamieszcza na końcu kazania

przez Marcina Polaka. Egzemplum owo pochodzi z dzieła Piotra Czcigodnego, opa-ta klasztoru benedyktynów w Cluny (zm. 1156), zatytułowanego O cudach ksiąg

dwo-je. Marcin Polak zapośredniczył je przez traktat francuskiego dominikanina Stefana

z Bourbon (zm. 1261) O siedmiu darach Ducha Świętego (ks. 2, cz. 3, rozdz. 2), który był głównym źródłem porównań, przykładów i właśnie egzemplów znajdujących się w kazaniach Marcina:

W księdze Piotra z Cluny czytamy, co opowiedział opat Hugo z Cluny tak jakby wy-darzyło się nie jemu, lecz komuś innemu: „W wigilię Bożego Narodzenia pewnemu mnichowi objawiła się Najświętsza Dziewica, która trzymała w objęciach Dzieciątko i bawiła się z Nim. Dzieciątko powiedziało do niej: «Wiesz, matko, że cały Kościół świętuje dzień mojego narodzenia z największą radością i chwałą. I cóż może teraz powiedzieć lub uczynić diabeł, i gdzież jest jego moc?» Wtem jakby z ukrycia wynu-rzył się diabeł i przechwalał się: «Do Twojego kościoła wejść nie mogę, bo czci się tam Ciebie, lecz do kapitularza, dormitorium i do refektarza wejdę łatwo!». Lecz gdy usiłował wejść, okazało się, że drzwi kapitularza są za wąskie dla jego nieobyczajno-ści, drzwi dormitorium za niskie dla jego pychy, a drzwi refektarza mocno zaryglo-wane miłością służących sobie wzajemnie braci, pragnieniem słuchania duchowych lektur i umiarkowaniem w jedzeniu i piciu. I tak odszedł zawstydzony (przyp. i tłum. egzemplum – D. Wójcik-Zega).

55

W dokumencie Kazania bożonarodzeniowe (Stron 49-57)