• Nie Znaleziono Wyników

Często spotykaną formą działań łączących wymiar edukacyjny z promowaniem tego, co „nasze”, są konkursy lub przeglądy gwarowe. Ich zasięg może ograni-czać się do pojedynczych placówek edukacyjnych (szkół czy przedszkoli) albo obejmować inne instytucje tego typu znajdujące się w obrębie miejscowości, gminy, powiatu, województwa. Są również takie konkursy i przeglądy, które przekraczają granicę państwową, co przypomina o jedności regionu mimo jego usytuowania w dwóch państwach. Tak rzecz się ma z konkursem gwarowym

„Po cieszyńsku po obu stronach Olzy” odbywającym się od 2003 roku. Konkurs kierowany jest „do dzieci w wieku przedszkolnym oraz uczniów wszystkich typów szkół zamieszkałych po obu stronach Olzy w Polsce i Republice Czeskiej (Zaolziu)”. Impreza odbywa się na zmianę raz w Polsce, raz w Republice Cze-skiej, a jej głównym organizatorem jest Sekcja Ludoznawcza przy ZG PZKO, Centrum Pedagogiczne dla Polskiego Szkolnictwa Narodowościowego w Cze-skim Cieszynie oraz Górnośląski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”

w Katowicach38. Biorąc pod uwagę fakt, że inicjatorem konkursu są m.in. orga-nizacje reprezentujące mniejszość polską w Republice Czeskiej, można zakładać, że stoi za tym ukryta strategia służąca podtrzymywaniu więzi tej mniejszości z ideologiczną ojczyzną (Polską) oraz wzmacnianiu pamięci i wiedzy o zamiesz-kujących Zaolzie Polakach (odwzorowuje polską narrację o Śląsku Cieszyńskim).

Tytuł imprezy przypomina o tym, że mimo istnienia granicy państwowej region stanowił i stanowi całość, a jednym z wyznaczników tej wspólnoty jest śląskocie-szyńska gwara, którą należy chronić przed całkowitym zniknięciem na skutek oddziaływania procesów cywilizacyjnych. Cele konkursu zostały sformułowane z jednej strony w tonie lęku, a z drugiej – obowiązku.

37 Ibidem.

38 Por. Po cieszyńsku po obu stronach Olzy. „Wieści Skoczowskie” 2012, nr 2, s. 15; IX Konkurs Gwarowy

„Po cieszyńsku po obu stronach Olzy” [online]. Dostępny w internecie: <htt p://wspolnota-polska.org.pl/

wiadomosci/IX-Konkurs-Gwary-quotPo-cieszynsku-po-obu-stronach-Olzyquot,2987.html> [dostęp:

24.09.2014].

Kultywowanie tradycji i kultury ludowej historycznej Ziemi Cieszyńskiej. Zachę-canie do mówienia językiem ojców i praojców, ubierania autentycznych strojów, kultywowania obrzędów i zwyczajów oraz prezentowania w formie scenicznej wydarzeń z przeszłości. Przy powszechnej komercjalizacji, ogromnej migracji ludności i otwartych granicach Unii, rodzi się obawa całkowitego zatracenia pięk-nej mowy i wielowiekowych tradycji. Stąd zachęcamy nauczycieli i także rodzi-ców – z bardzo zróżnicowanych kulturowo środowisk Ziemi Cieszyńskiej – ale posługujących się gwarami cieszyńskimi, by zachęcili dzieci i młodzież szkolną […] do uczestniczenia w konkursie. […] Ma [konkurs – G.S.] ocalić od zapomnienia charakterystyczne gwary używane przez wiele pokoleń Polaków tego regionu39.

Podobne przedsięwzięcie – Konkurs Znajomości Gwary na Śląsku Cieszyń-skim – organizowało co dwa lata (od 1996 roku do 2004 roku) Towarzystwo Miłośników Skoczowa. W prace przygotowawcze włączały się takie organizacje społeczne jak ZG PZKO oraz ZG MZC, a jury tworzyli etnografowie, folklory-ści, językoznawcy czy regionaliści (m.in. Jadwiga Wronicz, Karol Daniel Kadłu-biec, Robert Danel, Małgorzata Kiereś, Anastazja Żur). Owocem konkursu było wydanie czterech zeszytów zatytułowanych Roztomili ludeczkowie…, w których znalazły się opowiadania nagrodzone i wyróżnione podczas pierwszych czterech edycji. Międzyszkolny konkurs o podobnej nazwie organizuje gmina Jasienica – do tej pory doczekał się ośmiu edycji. Tytuły tego typu imprez niejednokrotnie zawierają zwroty kojarzące się z regionalną gwarą lub nawiązują do metaforyki zakorzenienia (np. Gwarowemu Konkursowi Recytatorskiemu w Zespole Szkół w Pierśćcu towarzyszyło mott o: „Tu sóm moji korzynie”).

Działania tego typu można postrzegać jako próbę esencjalizacji specyfi ki kulturowej regionu poprzez sprowadzenie jej do jednego lub kilku wymiarów, jakimi są język, zwyczaje czy strój, stanowiący jeden z głównych „rekwizytów”

konkursowych. Wiąże się z tym rodzaj teatralizacji, estetyzacji oraz konwencjo-nalizacji „naszej” tradycji, dziedzictwa i świata „naszych przodków”. Znamienne dla tej formy przywoływania minionego jest ocenianie prób „rekonstruowania”

przeszłości i odgrywania tego, co „nasze”. Stoi za tym zabarwiona niepokojem refl eksja nad nieuchronnością zmian i próbą ich zahamowania lub ograniczenia – choćby w sferze regionalnego wariantu języka. Świadczy to również o obecności

„ludoznawczej zmianofobii”, czyli lęku przed „skażeniem” tego, co „nasze”, obcymi i współczesnymi naleciałościami. Widać w tym także obawę przed nadmiernym „rozwodnieniem” kultury regionu, a tym samym przed utratą czegoś, co określa „nas” jako odrębną grupę zamieszkującą określone miejsce

39 Regulamin XII Konkursu Gwar „Po cieszyńsku po obu stronach Olzy” [online]. Dostępny w internecie:

<htt p://www.cieszyn.pl/fi les/Regulamin.pdf> [dostęp: 5.11.2015].

i posiadającą swoją specyfi czną kulturę. Można przypuszczać, że za taką orien-tacją musi stać jakiś porządek ideacyjny, jakiś konstrukt wyobrażonej czystej kultury (lub gwary) stanowiącej zamkniętą całość, której kształt i obraz są wią-zane z bliżej nieokreślonym „dawniej”. Jest nim wyobrażenie „kultury ludowej w pewnej organicznej postaci […] rozumianej jako pewien historycznie ukształ-towany typ mentalności, organizacji społecznej i sposób bytowania”40 (w tego typu przedstawieniach rzadko pojawiają się wątki pracy we współczesnym prze-myśle, dominują za to zabij aczki, obrzędy, sceny z życia na gospodarstwie rolnym itd.). Ów system porządkujący (idea czystej gwary, „naszej” kultury, popraw-ności stroju) odrzuca – np. poprzez negatywną ocenę ze strony jury – to, co nie pasuje do opartego na nim oczekiwanego obrazu rzeczywistości. Ramy wyobra-żonego ideału mogą być konstruowane na podstawie opisów lokalnej kultury, prac ludoznawców, etnografów, folklorystów i regionalistów, a także poprzez sięganie do pamięci komunikatywnej lokalnych „strażników” i miłośników tradycji – dają one przekonanie, „jak powinno być”, współtworzą rodzaj miej-scowego czy regionalnego „kanonu kultury ludowej” bądź fi gury myślenia o ludowości (najczęściej ukazuje się mieszkańców regionu, jakimi byli w XIX lub na początku XX wieku)41. Można powiedzieć, że eksperci oceniają prawdziwość, autentyczność oraz zgodność kultury według posiadanego przez każdego z nich społecznie skonstruowanego obrazu minionego stanu kultury oraz systemu językowego, jakim jest np. gwara. Nie bez znaczenia jest tu kwestia stosunku owych ekspertów do lokalnego dziedzictwa oraz przypisywanych mu znaczeń.

Świadczą o tym słowa L. Richtera, które co prawda odnoszą się do ogólnego kształtu kultury ludowej regionu i działań ukierunkowanych na dokumentowa-nie, ratowanie i jak najwierniejsze jej zachowanie (także dla kolejnych pokoleń), ale w tych ramach mieszczą się także konkursy gwarowe.

Dbam o szczegóły, wszystko powinno być takie, jak ma być. Jeśli ktoś nosi ubiór byle jak, to tym samym – oczywiście moim zdaniem – jest go niegodzien, bo pogar-dza przodkami. To jest jeden z rysów autentyzmu. Nie wystarczy się urodzić, trzeba mieć poczucie przynależności, ale też chcieć przynależeć. Należy pamiętać o długu, który mamy wobec naszych przodków42.

40 R. Sulima: Kultura ludowa i polskie kompleksy. W: Czy zmierzch kultury ludowej?. Red. A. Dobroński, A. Gołębiowski, B. Zagórski. Łomża 1997, s. 114.

41 Ibidem, s. 23; por. R. Sulima: Literatura a dialog kultur. Warszawa 1982, s. 23; por. M. Barańska:

Muzeum etnografi czne. Misje, struktury, strategie. Kraków 2004, s. 71–72.

42 L. Richter: Gwara, rzemiosło i szacunek do przodków. W: Rozmowy o Śląsku Cieszyńskim. Red. A. Dro-bik. Ustroń 2014, s. 251.

Podczas konkursów gwarowych na ocenę mogą także wpływać doznania estetyczne jurorów. W tym przypadku punkt odniesienia stanowią dwa porządki (systemy) – wierność lokalnej czy regionalnej tradycji łączy się z oceną scenicz-nego talentu oraz kompetencji językowych uczestników.

Konkursy można odczytywać jako jedno z narzędzi mnemotechnicznych, które służą przekazowi międzypokoleniowemu elementów kultury lub prze-szłości uznawanych za społecznie ważne i godne pamiętania. Sugerować to może wypowiedź Reginy Kapały, jednej ze współorganizatorek 10. edycji Międzyszkol-nego Konkursu Gwarowego w Zespole Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych im. Macierzy Ziemi Cieszyńskiej w Cieszynie w 2014 roku. Komentując dopiero co zakończony konkurs, stwierdziła: „Chcemy kulturę naszej Ziemi Cieszyńskiej ocalić od zapomnienia dla następnych pokoleń”43.

Wspomniane wcześniej kompetencje gwarowe młodzieży Śląska Cieszyń-skiego obniżają się. Miejscowy język stanowiący o specyfi ce regionu bądź jego subregionów ulega stopniowemu procesowi „polonizacji” lub „czechizacji” (jak ma to miejsce w czeskiej części Śląska Cieszyńskiego; tutaj także dochodzi do zja-wiska łączenia elementów literackiego języka polskiego, czeskiego oraz miejsco-wej gwary44) i upodabnia się do używanego w danym państwie języka ogólnego.

Jest to m.in. wynik kontaktu z instytucją szkolną, która wymaga używania w jej przestrzeni poprawnej polszczyzny (a w przypadku czeskich szkół czeszczyzny), dominacji języka ogólnego w przekazach medialnych (prasa, radio, telewizja, internet), w literaturze. Dzieje się tak również na skutek upływu czasu i przeobra-żeń krajobrazu kulturowego regionu – ich rezultatem jest znikanie świata, do któ-rego gwara miała bezpośrednie odniesienie (np. praca na roli). Wpływa na to również obecność mówionej odmiany języka literackiego w życiu codziennym – w kontaktach mieszkańców z urzędami, pracodawcami, usługodawcami czy

43 [indi – B. Tyrna]: Gwarowo w Gastronomie [online]. Dostępny w internecie: <htt p://wiadomosci.

ox.pl/wiadomosc,28371,gwarowo-w-gastronomie.html> [dostęp: 24.09.2014].

44 Na proces ten zwraca uwagę E. Sławkowa używająca w tym celu kategorii polilingwizmu. Zauważa ona, że gwara czy znajomość miejscowych dialektów „otwiera dostęp do lokalnej społeczności” oraz

„staje się znakiem przynależności do niej, identyfi kacji z nią, a zarazem odrębności od innych”. Gwara pojawia się zarówno w nieofi cjalnych, jak i półofi cjalnych sytuacjach społecznych, w których uczest-niczą śląskocieszyńscy autochtoni – przykładem może być interakcja z urzędnikiem, kiedy ten jako miejscowy rozpozna w petencie krewnego, znajomego lub innego miejscowego posługującego się gwarą (w stosunku do obcego przechodzi się do języka ofi cjalnego). Jest to więc odbicie stosunków między uczestnikami komunikacyjnego zdarzenia. Z taką sytuacją można się także spotkać podczas uroczystości dożynkowych bądź przemówień reprezentantów lokalnej społeczności, którzy w swo-ich wystąpieniach wtrącają celowo słowa lub zwroty gwarowe. Zdaniem E. Sławkowej gwara może być w określonych sytuacjach – relacjach między autochtonami – postrzegana jako element kształ-tujący poczucie odrębności kulturowej społeczności lokalnych regionu, a tym samym wykorzysty-wana w celu osłabienia lub powstrzymania oddziaływania dominacji bądź przemocy symbolicznej narzucanej przez „centrum” państwa (E. Sławkowa: Być stela. Z zagadnień edukacji regionalnej na Śląsku Cieszyńskim. Katowice 2003, s. 28–51).

ogólnie ludnością napływową, co może się wiązać z poczuciem niższości wyni-kającym z przeświadczenia, że mówienie gwarą jest przejawem niższego statusu społecznego. To również kwestia braku rzetelnej kodyfi kacji – o ile to w ogóle możliwe – zasad posługiwania się gwarą. Wszystko to sprawia, że dzieciom i młodzieży brakuje odpowiedniego zasobu słów gwarowych, który pozwalałby im swobodnie posługiwać się językiem znanym ich dziadkom czy pradziadkom (z obserwacji wynika, że gwarami cieszyńskimi lepiej mówią mieszkańcy Zaolzia niż mieszkańcy polskiej części regionu45; świadczą o tym również wyniki kon-kursów). Nie powinno więc dziwić, że młodzi uczestnicy konkursów, kiedy się do nich przygotowują, niejednokrotnie nadrabiają braki w tej dziedzinie, posił-kując się tekstami kulturowymi pisanymi gwarą. Chodzi tutaj o opowiadania, wiersze, bajki napisane gwarą lub w gwarowej stylizacji autorstwa m.in. Anieli Kupiec, Józefa Ondrusza, Emilii Michalskiej, Lidii Szkaradnik, Wandy Mider, Anny Więzik, Jana Chmiela46. Podkreśleniu lub wzmocnieniu autentyczności występu i jego przypisania do regionu służy wykorzystywanie podczas konkur-sowej prezentacji odpowiednich rekwizytów – najczęściej jest to strój regionalny.

Budzi to skojarzenie z formą rekonstrukcji lub odgrywania przeszłości, tym bar-dziej że odgrywane sceny najczęściej dotyczą minionej rzeczywistości, która nie jest już bezpośrednio dostępna uczestnikom konkursu.

Do innych inicjatyw o charakterze edukacyjnym ukierunkowanych na prze-szłość i tożsamość miejscowości lub regionu oraz lokalnej społeczności należą szkolne konkursy wiedzy (na temat historii, tradycji, dziedzictwa, topografi i, gwary itp.). W tej kategorii mieszczą się również konkursy literackie, plastyczne i fotografi czne związane z miejscem zamieszkania uczestników. Stanowią one uzupełnienie działań o rysie regionalistycznym, takich jak wyjścia do pobli-skich muzeów lub prywatnych izb regionalnych bądź uczniowskie przedsta-wienia czy widowiska folklorystyczne przygotowywane pod okiem pedagogów

45 Por. L. Richter: Gwara, rzemiosło i szacunek do przodków. W: Rozmowy o Śląsku…, s. 254.

46 O takiej praktyce informuje notatka mówiąca o tym, że zwycięzcy oraz wyróżnieni w 10. edycji Między-szkolnego Konkursu Gwarowego w Cieszynie recytowali teksty m.in. Jana Chmiela, Henryka Jasiczka.

Podobna praktyka miała miejsce w przypadku przygotowanego przez uczniów Zespołu Szkół w Zebrzy-dowicach programu artystycznego towarzyszącego wieczorowi regionalnemu ([indi – B. Tyrna]: Gwarowo w Gastronomie [online]. Dostępny w internecie: <htt p://wiadomosci.ox.pl/wiadomosc,28371,gwarowo-w--gastronomie.html> [dostęp: 24.09.2014]; „A gdy Ci przij dzie wyniść stąd…” VII Wieczór Regionalny w Zespole Szkół w Zebrzydowicach. „Wiadomości znad Piotrówki” – Biuletyn Informacyjny Gminy Zebrzydowice 2013, nr 5, s. 17). Na marginesie warto dodać, że sprawa komplikuje się bardziej w przypadku miejsco-wości zamieszkiwanych przez osoby pochodzące z innych regionów niż ten, który aktualnie zamieszkują.

Przykładu dostarcza konkurs gwarowy, który odbył się w 2014 roku w Młodzieżowym Ośrodku Socjote-rapii w Bielsku-Białej. Organizatorzy konkursu ograniczyli się do formuły czytania przez podopiecznych ośrodka tekstów napisanych gwarami: śląskimi (Górnego Śląska, Śląska Cieszyńskiego) oraz podhalań-ską. Zwycięzcą została osoba, która nauczyła się tekstu gwarowego na pamięć (Konkurs gwary [online].

Dostępny w internecie: <htt p://www.mosbielsko.pl/podstr/start_5.html> [dostęp: 24.09.2014]).

zainteresowanych kulturą ludową. Inicjatorami tego typu przedsięwzięć są zwy-kle nauczyciele, ale włączają się w nie często lokalne stowarzyszenia i instytucje kulturalne oraz JST.

Tak było w przypadku międzyszkolnego konkursu „Dzieciństwo na Śląsku Cieszyńskim. Gry i zabawy naszych dziadków” zorganizowanego w 2014 roku przez nauczycieli z cieszyńskiej Szkoły Podstawowej nr 1 w związku z obcho-dami 200. rocznicy urodzin Oskara Kolberga. Patronat nad imprezą objęły władze miejskie. W konkursie wzięli udział uczniowie kilku szkół powiatu cieszyńskiego.

Uczestnicy mieli „przedstawić sposoby spędzania wolnego czasu przez dzieci żyjące w »dobie przedkomputerowej«”. Nadsyłane prace mogły mieć formę pisemną (opis tego, w co lub czym bawiły się niegdyś dzieci) albo przestrzenną (modele używanych przez nie gier lub zabawek). Celem konkursu było „zain-teresowanie młodzieży bogactwem i różnorodnością dziedzictwa kulturowego naszego regionu, a także podtrzymywanie tożsamości lokalnej”47. Działania takie mają zatem pobudzić obieg pamięci komunikatywnej (pokoleniowej) oraz umoż-liwić przekaz lokalnego dziedzictwa. Wspomniane inicjatywy powstały z myślą o dzieciach i młodzieży, ale istnieją również takie adresowane do dorosłych zain-teresowanych tematyką regionu. Przykładem może być konkurs pamiętnikarski

„Między starymi a nowymi laty. Wspomnienia pamiętnikarskie Cieszyniaków na wsi i w mieście” zorganizowany przy okazji obchodów 1200-lecia legendar-nego założenia miasta48.

Inicjatorami części konkursów są lokalne stowarzyszenia współpracujące z instytucjami szkolnymi i nauczycielami zainteresowanymi tą formą populary-zacji wiedzy. Takie działania podejmują m.in.: Towarzystwo Miłośników Wisły (Szkolny Konkurs Wiedzy o Wiśle), Towarzystwo Miłośników Skoczowa (Szkolny Konkurs Wiedzy o Skoczowie), Towarzystwo Miłośników Ziemi Bielsko-Bial-skiej (Konkurs Wiedzy o Bielsku-Białej) czy Towarzystwo Miłośników Ustronia (Szkolny Konkurs Wiedzy o Ustroniu im. Józefa Pilcha, który łączy się z realiza-cją projektów: „Młode pokolenie odkrywa swoje korzenie” oraz „Dziedzictwo otwarte na młodych”). Takie imprezy organizowało również Stowarzyszenie Miłośników Cisownicy – w 2002 roku był to turniej szkolny dla wszystkich gimna-zjów powiatu cieszyńskiego pt. „Korzeniami wrośliśmy w tę ziemię”, a w latach 2005 i 2006 konkursy wiedzy o Cisownicy z pytaniami dotyczącymi ziemi cie-szyńskiej, miejscowej gwary oraz tamtejszej izby regionalnej (w 2001 roku miał miejsce również konkurs plastyczny pt. „Wielkanocna pisanka”).

47 Regionalny konkurs SP 1 rozstrzygnięty! [online]. Dostępny w internecie: <htt p://www.cieszyn.pl/?p=

articlesShow&iArticle=8293> [dostęp: 24.09.2014].

48 Por. [stela]: Wyciągnęli pamiętniki z szufl ady… [online]. Dostępny w internecie: <htt p://gazetaco-dzienna.pl/node/88752> [dostęp: 24.09.2014]; por. Wspomnienia ciągle żywe [online]. Dostępny w inter-necie: <htt p://www.youtube.com/watch?v=UDAfk Mff Rao> [dostęp: 24.09.2014].

Warto wspomnieć także o organizowanym od 2003 roku Powiatowym (Gim-nazjalnym) Konkursie Wiedzy o Regionie „Śląsk Cieszyński – moja mała ojczyzna wczoraj i dziś”, któremu patronuje Wydział Kultury i Wydział Edukacji Staro-stwa Powiatowego w Cieszynie (każda edycja odbywa się w innej miejscowo-ści). Autorami pytań dotyczących historii, geografi i, kultury ludowej, literatury czy atrakcji turystycznych są m.in. członkowie Koła Przewodników Beskidzkich i Terenowych z Cieszyna49.

Z przygotowaniem konkursów wiążą się nakłady fi nansowe. Dość często w te działania włączane są władze lokalne, które zwykle zapewniają imprezie patronat honorowy lub fundują nagrody, a ich reprezentanci zasiadają w jury – tym sposobem władza symbolicznie potwierdza, że lokalne tradycje, kultura i dziedzictwo są jej bliskie. Swoistym dowartościowaniem konkursu może być także lokalizacja, zwłaszcza gdy lokalu użycza któreś z miejsc pamięci, takie jak muzeum czy izba regionalna. Ich znaczenie i umocowanie jako depozytariuszy lokalnej przeszłości wzmacnia symboliczną wymowę tego typu przedsięwzięć.

Przygotowanie konkursów wymaga pewnych praktyk i strategii, pracy z innymi nośnikami wiedzy o przeszłości (np. ze słownikami gwarowymi, materiałami źródłowymi). Mają one nie tylko ułatwić zdobycie samej wiedzy, lecz także pomóc uczestnikom konkursu wykorzystać ją w tworzeniu kulturowej i histo-rycznej topografi i miejsca, w którym żyją. W niektórych wypadkach uwzględnia się obok elementu współzawodnictwa wymiar współpracy, zacieśnienia więzi z innymi uczestnikami oraz przedstawicielami starszych pokoleń.

[…] my nie robimy w ten sposób, że mówimy: dzieci, tutaj macie 50 książek o Ustro-niu i przygotujcie się i nauczcie. Bo to nie tędy droga. To dorosły człowiek by tego wszystkiego nie umiał połapać i zrozumieć. My im po prostu dajemy gotowe materiały. […] Jak to połączyć? […] Na przykład dziewczynka mieszka (…) jedna w [Wiśle – G.S.] Dziechcince, jeden mieszka w Wiśle-Centrum, ale chcą o Ustro-niu się dowiedzieć i wtedy co zrobić? Warsztaty kończą się konkursem wiedzy o Ustroniu. Jak to połączyć? No i […] na przykład robiliśmy taki projekt, opowieść o ojczyźnie, nie tyle małej, co najbliższej, czyli wszystko, co się znajduje wokół miej-sca swojego zamieszkania. I np. wybrnęliśmy […] w ten sposób, że dziewczynka z Wisły opowiadała o Ustroniu poprzez linię kolejową, która połączyła Ustroń z Wisłą. I jakoś umiejętnie trzeba zwrócić uwagę na pewne związki łączące te miej-scowości. Więc w ten sposób takie rzeczy robimy [KPPL9].

49 Por. O III Powiatowym Gimnazjalnym Konkursie Wiedzy o Regionie [online]. Dostępny w internecie:

<htt p://wiadomosci.ox.pl/wiadomosc,2142,z-zycia-gimnazjum.html> [dostęp: 24.09.2014]; Powiatowy Konkurs Wiedzy o Regionie [online]. Dostępny w internecie: <htt p://www.gimgol.pl/2014/06/powia-towy-konkurs-wiedzy-o-regionie/> [dostęp: 24.09.2014].

Podajemy temat, zwykle na konkursie poprzedzającym, potem opracowujemy regula-min z pozycjami, które warto przeczytać, ale to jest tylko dla nauczycieli, żeby wyłuskać z tego jakąś tematykę. Czasami jak to robię, to nawet podaję stronę, i teraz w ramach tego trzeba zrobić różne rzeczy. Kiedyś był konkurs fotografi czny: wyprawa do źró-deł. Polegało to na tym, że trzeba było zrobić wycieczkę wzdłuż potoku, do źródła, który zlewa się do Wisły, niekoniecznie w Baraniej Górze. „Byli kiedyś zacni wiślanie”, polegało to na tym, że my opracowaliśmy listę wiślan, to było związane z Rokiem Ochorowiczowskim, potem Sztwiertniowskim, chodziło o wybranie kilku osób zwią-zanych ze swoją szkołą […]. Dzieci musiały pokazać na mapie najważniejsze miejsca dotyczące historii Wisły […] znaleźć drogę z domu do szkoły. […] To jest tak: główny temat, podstawowe wiadomości, praca z mapą, potem jest część zabawowa, mamy tak zwane „mieszanie owiec”, czyli z pięciu szkół przyjechały drużyny […] oni mają po 5–7 osób, pierwszy etap to jest drużynowy, a potem jest „mieszanie owiec”, czyli z każdej szkoły jedno dziecko przechodzi do takiej drużyny. Drużyny nazwane szczy-tami górskimi – i w każdej drużynie jest po jednej osobie z danej szkoły, niezależnie od tego, czy jest z podstawówki, czy liceum, i teraz oni muszą wykonywać zadania.

Jest np. sylwetka w stroju ludowym i muszą opisać, jak się nazywają podstawowe części. Jest tekst piosenki w gwarze, a oni muszą go przetłumaczyć na język polski.

W tym roku był tekst w języku polskim i oni to mieli przetłumaczyć na gwarę, albo jest podanych kilka słów gwarowych. […] Dzieci muszą też same coś zrobić […] czasem portret kogoś, czy drzewo genealogiczne kogoś [KPPL12].

Niekiedy działania w ramach edukacji regionalnej mają charakter warszta-tów, jak choćby te przygotowywane przez Muzeum Regionalne „Na Grapie”, a dotyczące plecionkarstwa, haft u krzyżykowego czy przygotowywania regio-nalnych potraw50. Warsztaty edukacyjne (m.in. grafi czne, typografi czne i intro-ligatorskie) oferuje także Muzeum Drukarstwa w Cieszynie i związane z nim stowarzyszenie o tej samej nazwie51. Program zajęć może stanowić uzupełnienie procesu dydaktycznego szkół o profi lu drukarskim czy poligrafi cznym z Polski i z Republiki Czeskiej52. Gościnne prelekcje proponują szkołom również osoby

50 Por. Warsztaty [online]. Dostępny w internecie: <www.nagrapie.com/warsztaty,3.html> [dostęp:

24.09.2014].

51 Por. Muzeum Drukarstwa w Cieszynie. Warsztaty [online]. Dostępny w internecie: <htt p://www.

51 Por. Muzeum Drukarstwa w Cieszynie. Warsztaty [online]. Dostępny w internecie: <htt p://www.