• Nie Znaleziono Wyników

Kościół katolicki i wyznania mniejszościowe w Hiszpanii po wojnie domowejw Hiszpanii po wojnie domowej

wobec rodzącej się Hiszpanii „narodowej”

4. Kościół katolicki i wyznania mniejszościowe w Hiszpanii po wojnie domowejw Hiszpanii po wojnie domowej

4.1. Okres od zakończenia działań wojennych w Hiszpanii do końca drugiej wojny światowej (1939—1945)

Wiele czynników sprawiło, że zaprzestanie działań wojennych nie zakoń-czyło sporu na płaszczyźnie ideowej. Wśród zwycięzców panowało przekona-nie, że wygrana na polu walki nie jest jeszcze ostatecznym tryumfem, a trwający nadal konflikt można rozstrzygnąć między innymi na drodze eli-minacji ideologii wrogich nowemu ustrojowi. Prawną podstawą tego rodzaju działań miała być ustawa o odpowiedzialności politycznej z lutego 1939 r.56 oraz ustawa o zwalczaniu masonerii i komunizmu z marca 1940 r.57 Przegra-ni rówPrzegra-nież uważali, że zakończePrzegra-nie działań zbrojnych Przegra-nie rozstrzygnęło osta-tecznie sporu ideowego. Wielu przeciwników Hiszpanii „narodowej” opuściło kraj. Niektórzy spośród tych, którzy pozostali, narażali się na niebezpieczeń-stwo represji, inni godzili się na współpracę z nowymi władzami.

4.1.1. Między współpracą a konfliktem

Począwszy od 1939 r., Kościół katolicki otrzymywał znaczne fundusze na odbudowę zniszczonych kościołów, budynków zakonnych. O wielkości przed-sięwzięcia świadczyć może fakt, że do 1943 r. odbudowano ponad 3 tys.

świątyń. Dzięki pomocy materialnej państwa oraz znacznym środkom zebra-nym wśród wiernych do 1950 r. Kościołowi udało się podźwignąć ze znisz-czeń materialnych, jakie poniósł w czasie wojny domowej58.

Mimo ogólnej aprobaty nowego ustroju Kościół katolicki w niektórych kwestiach zajmował stanowisko odmienne od władz państwowych. Domagał się prawa do posługiwania się w działalności duszpasterskiej językiem ba-skijskim i katalońskim. Opowiadał się także za szybszym i głębszym pojed-naniem między stronami zakończonego konfliktu zbrojnego. Kardynał Segu-ra otwarcie krytykował proniemieckie sympatie widoczne w hiszpańskich kręgach rządowych i w szeregach Falangi.

56Ley de 9 de febrero de 1939 de Responsabilidades Políticas. BOE 1939, n.° 44 (de 13 de febrero), s. 824—847.

57Ley de 1 de marzo de 1940 sobre represión de la masonería y del comunismo. BOE 1940, n.° 62 (de 2 de marzo), s. 1537—1539.

58S. PETSCHEN: La Iglesia en la España de Franco. Madrid 1977, s. 58—59.

Pierwszy poważny konflikt między władzami Kościoła i państwa zrodził się jeszcze w czasie wojny domowej. Władze Hiszpanii dążyły do ogranicze-nia działalności organizacji kościelnych do obszaru stricte religijnego. W tym celu zawęziły zakres aktywności Związku Nauczycieli Katolickich (Asocia-ción de Maestros Católicos) do formacji moralno-religijnej jej członków, po-zbawiając go charakteru organizacji związkowej. W podobny sposób ograni-czono pole działania lekarzy skupionych w Związku św. Kosmy i Damiana (Asociación de San Cosme y San Damián). W nowych warunkach politycz-nych mogli się oni nadal spotykać, aby doskonalić własną duchowość i wie-dzę medyczną. Działalność społeczna zarezerwowana została jednak wy-łącznie dla Związku Medycznego (Sindicato Médico)59.

4.1.2. Konflikt z Falangą

Konflikt między Kościołem katolickim a Falangą pozostawał wyraźnie wi-doczny do 1945 r. Jeszcze w czasie wojny domowej w Sewilli doszło do star-cia falangistowskich demonstrantów z uczestnikami kościelnej procesji.

W sierpniu 1942 r. w kierunku wychodzących z kościoła karlistów rzucono granaty, raniąc wiele osób. O spowodowanie tych zajść oskarżono falangi-stów. Największe nasilenie konfliktu przypadło na lata 1936—1942, kiedy do najbardziej wpływowych osób w państwie należał Serrano Suñer. Jego poli-tyczna wizja zakładała całkowite opanowanie oświaty oraz informacji i pro-pagandy przez partię i państwo. Osiągnięta w ten sposób integracja społecz-na i terytorialspołecz-na miała stanowić — jego zdaniem — podstawę wielkości państwa. Do budowy jedności politycznej zamierzał wykorzystać między in-nymi katolicyzm, który uznawał za centralny składnik hiszpańskiej tradycji i najtrwalsze ze znanych mu spoiwo społeczne60.

Między przejawiającym totalitarne skłonności Suñerem a broniącym autonomii Kościoła prymasem Isidrem Gomą y Tomásem niejednokrotnie dochodziło do polemik. Spory dotyczyły niezależności katolickiego szkolnic-twa, stowarzyszeń młodzieżowych. Prymas usiłował przeciwdziałać wchła-nianiu kolejnych instytucji katolickich przez państwo. Dla wielu bowiem Hiszpanów przynależność do nich była alternatywą, pozwalającą na uwiary-godnienie się wobec władz państwowych bez jednoczesnego przystępowania do Falangi.

Wyraźny sprzeciw Gomy wywołała w 1939 r. likwidacja Konfederacji Stu-dentów Katolickich (Confederación de Estudiantes Católicos) i ograniczenie możliwości zrzeszania się studentów do jednej organizacji, kontrolowanej

59V. CÁRCEL ORTÍ: Breve historia de la Iglesia en España. Barcelona 2003, s. 427.

60R. SERRANO SUÑER: Entre Hendaya y Gibraltar. Barcelona 1973, s. 116.

przez Falangę61. W liście pasterskim z października 1939 r. kardynał kryty-kował państwo totalitarne, usiłujące kontrolować wszelkie działania obywa-teli. Protestował przeciwko instrumentalnemu podejściu przedstawicieli władz cywilnych do religii. Pisał także o potrzebie „odpuszczenia grzechów”

przeciwnikom Franco. Suñer, pełniący wówczas funkcję ministra spraw we-wnętrznych, wydał zakaz publikacji listu. Protesty Gomy u caudillo nie przy-niosły rezultatów, a tekst listu wydrukowany został jedynie na łamach biule-tynów diecezjalnych62.

Ograniczeniami publikacji objęte zostały także dokumenty papieskie.

Znany z profaszystowskich sympatii Suñer wydał zakaz publikacji encykliki Piusa XI O położeniu Kościoła katolickiego w Rzeszy Niemieckiej (Mit Brennen-der Sorge)63. Cenzurze poddano ponadto encyklikę Summi Pontificatus Piusa XII, zawierającą krytykę totalitaryzmu państwowego64.

4.1.3. Konflikt wokół osób kardynałów Segury oraz Vidal i Barraquera

Wiele nieporozumień między władzami państwa a hierarchią Kościoła na-rosło wokół osoby kard. Pedra Segury y Saéza, który po czasowej nieobecno-ści powrócił do Hiszpanii jako arcybiskup Sewilli. Segura był zwolennikiem państwa wyznaniowego i odbudowy chrześcijańskiej tożsamości Hiszpanii między innymi dzięki współpracy Kościoła i państwa. Doświadczenia z cza-sów II Republiki sprawiły jednak, że bronił on zaciekle niezależności Ko-ścioła od władzy świeckiej. Sprzeciwiał się polityce władz zmierzających do ograniczenia działalności stowarzyszeń katolickich do płaszczyzny stricte re-ligijnej, prowadzącego w konsekwencji do eliminacji katolickich związków robotniczych, studenckich, rolniczych65. W liście pasterskim z 1938 r.

kardy-61Na mocy dekretu z 23 września 1939 r. studenckie organizacje zrzeszone w ramach Confederación de Estudiantes Católicos włączone zostały do Sindicato Español Universitario.

Decreto de 23 de septiembre de 1939 integrando en el Sindicato Español Universitario a las Aso-ciaciones escolares de la Comunión Tradicionalista y las que pertenecían a la Confederación de Es-tudiantes católicos de España. BOE 1939, n.° 282 (de 9 de octubre), s. 5666—5667.

62Z publikacji kościelnych cenzurze nie podlegały jedynie te drukowane na łamach biule-tynów diecezjalnych. [Ley de prensa]. BOE 1938, n.° 549 (de 23 de abril), s. 6915—6917.

63Pełny tekst encykliki wydrukowano na łamach biuletynów diecezjalnych w styczniu 1938 r. L. SUÁREZ FERNÁNDEZ: Francisco Franco y su tiempo. T. 2. Madrid 1984, s. 217.

64G. REDONDO: Política, cultura y sociedad en la España de Franco: 1939—1947. Pamplona 1999, s. 182—186.

65Przykładem polityki zmierzającej do przejęcia kontroli nad związkami i stowarzyszenia-mi działającystowarzyszenia-mi poza strukturastowarzyszenia-mi państwowystowarzyszenia-mi była ustawa z 2 września 1941 r., uniemoż-liwiająca dalszą działalność Narodowemu Zrzeszeniu Katolickorolniczemu (Confederación Nacional Católico-Agraria). Ustawa ta zezwalała na działalność syndykatom rolnym, rolniczym kasom pożyczkowym oraz innym korporacjom działającym na mocy ustawy z 1906 r. tylko

nał skrytykował poczynania przedstawicieli władz państwowych zmierzające do eliminacji katolickich organizacji związkowych w Sewilli. Pisma w obro-nie katolickiego syndykalizmu w tym samym roku opublikowało na łamach biuletynów diecezjalnych także 11 innych biskupów. Po kolejnych incyden-tach z przedstawicielami Falange Española Tradicionalista w Sewilli, Falan-ga okrzyknęła kardynała swoim „wrogiem numer jeden”. Segura w piśmie skierowanym do Stolicy Apostolskiej napisał z kolei, że „Falanga [...] jest wielkim wrogiem Kościoła hiszpańskiego”66.

W czasach Republiki kardynał został już raz zmuszony do opuszczenia Hiszpanii. Tym razem, z obawy przed reakcją Stolicy Apostolskiej i hiszpań-skiej opinii publicznej, do wydalenia nie doszło67. Obok abp. Francisca Vidal i Barraquera68 Segura byłby bowiem drugim kardynałem, który nie mógłby przebywać na terytorium Hiszpanii.

W liście skierowanym do ambasady hiszpańskiej w Watykanie z 5 czerw-ca 1940 r. Stoliczerw-ca Apostolska stanęła w obronie kard. Vidal i Barraquera, wypominając hiszpańskim władzom postawę uniemożliwiającą arcybiskupowi powrót do jego diecezji. Wyraziła także sprzeciw wobec zakazu publikacji pism kardynałów Segury i Gomy, wobec cenzury prasy katolickiej oraz in-nych nadużyć przedstawicieli władzy, naruszających autonomię Kościoła69.

4.1.4. Spór o obsadzanie stolic biskupich

Przedmiotem konfliktu między władzą świecką a Kościołem katolickim była także kwestia patronatu królewskiego. Stolica Apostolska dążyła do uzyskania niezależności w obsadzaniu poszczególnych stolic biskupich w Hiszpanii. Z przywileju patronatu nie chciały jednak zrezygnować władze

w ramach Związkowej Organizacji Ruchu FET y de las JONS (Organización Sindical del Movi-miento de F.E.T. y de las J.O.N.S.). Ley de 2 de septiembre de 1941 por la que se deroga la de Sindicatos Agrícolas de 28 de enero de 1906. BOE 1941, n.° 251 (de 8 de septiembre), s. 6884—6885.

66W.J. CALLAHAN: La Iglesia católica..., s. 309.

67W 1938 r. w sporze kardynała z władzami w Sewilli gen. Franco stanął po stronie arcybi-skupa. Segura sprzeciwił się wtedy umieszczeniu na ścianie katedry, obok nazwisk poległych żołnierzy strony „narodowej”, symbolów Falange Española Tradicionalista. Tłumaczył, że nie zgadza się na zamieszczanie na murach świątyni znaków o charakterze politycznym. Dwa lata później gen. Franco, dotknięty wystąpieniami kardynała, zamierzał zmusić go do opuszczenia Hiszpanii. W 1940 r. bowiem arcybiskup Sewilli wygłosił homilię, w której zastanawiając się nad znaczeniem tytułu caudillo, stwierdził, że w przeszłości używany był on między innymi na określenie przywódcy bandy złodziei. W.J. CALLAHAN: La Iglesia católica..., s. 309 i 589.

68Arcybiskup Tarragony Francisco Vidal i Barraquer był zwolennikiem współpracy kato-lików z II Republiką. Bronił ponadto praw Katalończyków do odrębności kulturowej i autono-mii politycznej.

69L. SUÁREZ FERNÁNDEZ: Francisco Franco y su tiempo. T. 3. Madrid 1984, s. 83—84.

państwowe. Zależało im na podpisaniu nowego konkordatu, który pozwoliłby uwiarygodnić reżim w oczach międzynarodowej opinii publicznej, ale nie za cenę utraty wpływu na wybór nowych biskupów. W prowadzonych od 1938 r. negocjacjach ambasador przy Stolicy Apostolskiej sugerował wręcz, że reprezentowany przez niego rząd powstrzyma się od dalszych koncesji na rzecz Kościoła do czasu podpisania umowy satysfakcjonującej nowe władze70. W 1939 r. Serrano Suñer tak mówił o prowadzonych rozmowach dwustronnych: „Jedność naszego ruchu zawdzięczamy duchowi katolicyzmu.

Nie oznacza to jednak politycznego uzależnienia od Rzymu. Nie jesteśmy go-towi spełniać kaprysów Rzymu”71. 7 czerwca 1941 r. podpisano umowę dwu-stronną, która zapewniała głowie państwa hiszpańskiego wpływ na wybór nowych biskupów. W tej samej umowie władze Hiszpanii, do czasu pełnego unormowania relacji państwo — Kościół, zobowiązywały się do zachowania pierwszych czterech artykułów konkordatu z 1851 r.

W środkach masowego przekazu podpisany modus vivendi przedstawiano jako przykład harmonijnych relacji między rządem i Kościołem katolickim72. W rzeczywistości owe relacje pozostawały nadal napięte. W 1941 r. w Hisz-panii było 20 nieobsadzonych stolic biskupich73 i mimo podpisanej umowy wiele z nich pozostało takimi przez kolejny rok74. Ponadto władze państwo-we zażądały, aby każdy nowo mianowany biskup składał przyrzeczenie lojal-ności głowie państwa. W celu uzasadnienia tej decyzji odwoływano się do hiszpańskiej tradycji, w której tego rodzaju przysięga była składana75, do po-dobnej praktyki stosowanej w tamtym czasie we Włoszech oraz do faktu, że z przywileju tego korzystały nawet władze II Republiki. Decyzję tę uzasad-niano także koniecznością zabezpieczenia się przed możliwością mianowania biskupem osoby o separatystycznych poglądach. Początkowo Stolica Apo-stolska stanowczo sprzeciwiła się żądaniom władz państwowych. Po negocja-cjach, 30 grudnia 1942 r. doszło jednak do złożenia przysięgi przez bisku-pów w formie, którą zaakceptowały obie strony76.

Od sierpnia 1940 r. do listopada 1941 r. nieobsadzona pozostawała stoli-ca arcybiskupia w Toledo. Po śmierci kard. Gomy kandydatem rządowym na

70W.J. CALLAHAN: La Iglesia católica..., s. 295.

71A. MARQUINABARRIO: La diplomacia vaticana y la España de Franco. Madrid 1983, s. 165.

72W.J. CALLAHAN: La Iglesia católica..., s. 304.

73J.L. ORTEGA: La Iglesia española desde 1939 hasta 1976. En: Historia de la Iglesia..., T. 5, s. 669.

74Pierwszy komunikat o mianowaniu Enrique Pla y Daniela na stolicę arcybiskupią w Toledo ukazał się w BOE pod datą 4 listopada 1941 r. Komunikaty o mianowaniu bisku-pów w kolejnych pięciu diecezjach opublikowane zostały 30 grudnia 1942 r. J.M. PIÑOL: La transición democrática de la Iglesia española. Madrid 1999, s. 113.

75Praktyka składania przyrzeczenia lojalności hiszpańskim władzom państwowym ist-niała w XIX i XX w. A. MARQUINA BARRIO: La diplomacia vaticana..., s. 297—305.

76G. REDONDO: Política, cultura..., s. 407—414, 467.

prymasa Hiszpanii był profalangistowski biskup Madrytu Leopoldo Eijo y Garay. Ze względu na sympatie profalangistowskie nie cieszył się on jednak zaufaniem Stolicy Apostolskiej. Drugim kandydatem był biskup Salamanki Enrique Pla y Daniel, który zdobył sobie zaufanie władz w 1936 r. publika-cją listu pasterskiego Las dos ciudades. Stając na czele Konferencji Metropo-litów, Pla y Daniel prowadził politykę bardziej ugodową niż jego poprzednik.

Wielokrotnie wyrażał poparcie dla panującego w Hiszpanii ustroju. Występo-wał jednak przeciwko cenzurze publikacji kościelnych i ograniczaniu spo-łecznej działalności Kościoła, szczególnie w środowisku robotniczym. Ochra-niał powstałe w 1946 r. Robotnicze Bractwa Akcji Katolickiej (Hermandades Obreras de Acción Católica), które atakowali nie tylko przedstawiciele władz państwowych i Falangi, ale także niektórzy biskupi77.

4.1.5. Katolickie sympatie dla Hiszpanii „narodowej”

Analizując konflikty przedstawicieli Kościoła z władzami państwowymi, nie należy zapominać, że w czasie kiedy spory te trwały, wielu katolików wyrażało poparcie dla rządu i nowego ustroju politycznego. Z perspektywy doświadczeń wyniesionych z okresu II Republiki, wojny domowej i towa-rzyszącej jej rewolucji Hiszpania „narodowa” jawiła się jako szansa nie tylko na przetrwanie, ale również rozwój katolickiej wspólnoty wiernych. Wielu katolików, ciesząc się, że nie muszą obawiać się prześladowań, a nowa władza współuczestniczy w odbudowie zniszczonych świątyń, wspomniane konflikty postrzegało jako element towarzyszący ogólnej poprawie sytuacji życia religijnego.

Dostrzegano ponadto, że wraz z militarnymi klęskami wojsk Osi pozycja Falangi wewnątrz kraju wyraźnie słabła. Oznaką tego było między innymi usunięcie w 1942 r. ze stanowiska ministra spraw zagranicznych czołowego przedstawiciela Falangi Serrana Suñera78. Dystansując się od dotychczaso-wych sympatii proniemieckich, w październiku 1943 r. Hiszpania ogłosiła powrót do polityki ścisłej neutralności79. Zmiany w polityce zagranicznej oraz stopniowe odchodzenie od falangistowskiej ideologii budziły nadzieję na zmiany także w innych dziedzinach życia społecznego, w tym w stosunkach państwo — Kościół katolicki80.

11 — Wolność...

77W.J. CALLAHAN: La Iglesia católica..., s. 305.

78Ibidem, s. 307.

79T. MIŁKOWSKI, P. MACHCEWICZ: Historia Hiszpanii...,s. 393.

80W.J. CALLAHAN: La Iglesia católica..., s. 312—313.

4.1.6. Niekatolickie wspólnoty religijne

Z innej perspektywy postrzegali rodzącą się Hiszpanię „narodową” człon-kowie mniejszościowych wspólnot wyznaniowych. Prześladowania religijne w okresie II Republiki i wojny domowej nie dotknęły ich w takim stopniu, jak Kościoła katolickiego. Konstytucyjne gwarancje „wolności sumienia oraz prawa do wyznawania i praktykowania w sposób wolny jakiejkolwiek reli-gii”81 wzbudzały nadzieję wielu członków wspólnot niekatolickich na posze-rzenie możliwości praktykowania kultu. Nadziei, jaką Republika — na pozio-mie deklaratywnym — obudziła w niekatolikach, pozbawiono ich przez po-wrót do tradycyjnego modelu katolickiego państwa wyznaniowego.

Członkowie mniejszościowych wspólnot religijnych stanowili niewielki odsetek ogólnej liczby mieszkańców kraju. Przykładowo, w czasie rozpoczę-cia działań wojennych liczba wszystkich protestantów (w tym obcokrajow-ców przebywających na terenie Hiszpanii) nie przekraczała 7 tys. Po zakoń-czeniu wojny domowej i zniszzakoń-czeniu wielu miejsc kultu — w posiadaniu wszystkich denominacji protestanckich pozostały zaledwie 33 kaplice82. Nie-wielka liczebność niekatolików sprawiała, że hiszpańscy katolicy rzadko sty-kali się z problemem ograniczania wolności religijnej mniejszościom

religij-81CRE, art. 27.

82Według danych zamieszczonych w monografii M. Lópeza Rodrígueza, protestantów wszystkich denominacji w całej Hiszpanii w 1932 r. było 4 tys., w 1950 r. — około 10 tys., w 1960 r. — około 20 tys. Pierwszą próbę statystycznych obliczeń dotyczących rzeczywistej liczby protestantów w Hiszpanii podjął w drugiej połowie lat sześćdziesiątych XX w. Juan Estruch. Z zebranych przez niego danych wynika, że w 1967 r. w Hiszpanii zamieszkiwało od 13,8 tys. do 16,4 tys. protestantów. M. LÓPEZ RODRÍGUEZ: La España protestante. Crónica de una minoría marginada (1937—1975). Madrid 1976, s. 199—200.

W monografii J. Rupéreza znajdujemy inne dane statystyczne. Podaje on, że z 30 tys.

protestantów, zamieszkujących Hiszpanię w 1955 r., 20 tys. było narodowości hiszpańskiej.

Rupérez podkreśla, że dane dotyczące mniejszości religijnych w Hiszpanii są niedokładne i bardzo się różnią między sobą. Nawet jednak według najbardziej korzystnych dla prote-stantów obliczeń (tj. 30 tys. w 1966 r.) ich liczba nie przekraczała 0,1% ludności kraju.

W 1966 r. protestanci posiadali 320 kaplic i 105 prywatnych domów, w których sprawowano akty kultu religijnego. 60% wspomnianych miejsc kultu miało zezwolenie władz państwowych na odprawianie w nich praktyk religijnych. J. RUPÉREZ: Estado confesional y libertad religiosa.

Madrid 1970, s. 56.

Według danych Komisji do spraw Wolności Religijnej Ministerstwa Sprawiedliwości (Co-misión de Libertad Religiosa del Ministerio de Justicia) w Hiszpanii w 1969 r. zamieszkiwało nadal 30 tys. protestantów, ponadto 8,5 tys. osób wyznania mojżeszowego, 5,5 tys. mahome-tan, 600 anglikanów i 500 członków Kościoła ortodoksyjnego. Pierwsza, najliczniejsza grupa składała się z 8 wspólnot protestanckich, wśród których największymi były: Asambleas de Hermanos (6 tys. osób) i Unión Evangélica Bautista Española (5,4 tys. osób). Wszystkie wspólnoty religijne razem liczyły 45 100 osób, co stanowiło 0,145% populacji kraju. Anuario Político Español 1969. Madrid 1970, s. 550.

nym. Nie zmienia to jednak faktu, że wspomniane wspólnoty wyznaniowe nie cieszyły się pełną swobodą praktyk religijnych.

W Hiszpanii „narodowej” niekatolicy nie uzyskali gwarancji państwo-wych dotyczących pomocy w odbudowie zniszczonych miejsc kultu. Zdarzały się przypadki utrudniania przez przedstawicieli administracji państwowej sprawowania niekatolickich obrzędów religijnych83 oraz uzyskania zezwole-nia na zawarcie cywilnego związku małżeńskiego84. W takiej sytuacji człon-kowie mniejszościowych wspólnot religijnych z nadzieją przyjęli tekst art. 6 Karty praw Hiszpanów z 17 lipca 1945 r., który nie zezwalał wprawdzie na

„inne ceremonie czy manifestacje zewnętrzne poza religią katolicką”, ale gwarantował, że „nikt nie będzie mógł być prześladowany ze względu na swoje przekonania religijne ani prywatne praktykowanie kultu”85.

4.2. Okres od zakończenia drugiej wojny światowej do Soboru Watykańskiego II

Militarna klęska Niemiec i Włoch przyczyniła się do osłabienia wpływów Falangi w hiszpańskim obozie władzy i do politycznej izolacji Hiszpanii na arenie międzynarodowej86. W odpowiedzi na polityczną izolację kraju i próby

11*

83M. LÓPEZ RODRÍGUEZ: La España protestante..., s. 23—26.

84Tekst rozporządzenia z 22 marca 1938 r. (BOE 1938, n.° 520 (de 25 de marzo), s. 6417—6418) uznawał za nadal obowiązujący art. 42 Kodeksu cywilnego z 1889 r., nakazujący Hiszpanom wyznającym wiarę katolicką zawarcie małżeństwa kanonicznego. Do 1941 r. sędzio-wie, wydając zezwolenie na zawarcie cywilnego związku, za wystarczającą podstawę ubiegania się o wspomnianą zgodę uznawali zaświadczenie o przynależności do konkretnej, niekatolickiej wspólnoty religijnej. W rozporządzeniu z 10 marca 1941 r. (BOE 1941, n.° 71 (de 12 de marzo), s. 1775) prawodawca potwierdzał, że art. 42 Kodeksu cywilnego „nakazuje katolikom chcącym zawrzeć ważne małżeństwo zawarcie małżeństwa kanonicznego”. W interpretacji wspomniane-go artykułu domagał się od niekatolików chcących zawrzeć cywilny związek przedstawienia do-wodu nieprzynależności do Kościoła katolickiego, a w razie niemożności uczynienia tego — złożenia zaprzysiężonej deklaracji, że nigdy nie przyjęli chrztu św. W związku z taką interpre-tacją wyłonił się problem, co można uznać za „dowód nieprzynależności”. Niektórzy z sędziów utrzymywali, że zaświadczenie przynależności do niekatolickiej wspólnoty wyznaniowej nie jest równoznaczne z wymaganym dowodem nieprzynależności i nie stanowi wystarczającej podsta-wy do podsta-wydania zezwolenia na zawarcie związku cywilnego. Odwoływano się ponadto do kan.

1099 Kodeksu prawa kanonicznego z 1917 r., zgodnie z którym wszyscy ochrzczeni w Kościele katolickim zobowiązani są do zachowania formy kanonicznej. W większości bowiem przypad-ków odmowa wydania zezwolenia przez sędziów dotyczyła osób ochrzczonych w Kościele kato-lickim, które później z niego wystąpiły. Przypadki odmowy wydania zezwolenia na zawarcie związku cywilnego zdarzały się do czasu wejścia w życie ustawy o wolności religijnej z 28 czerwca 1967 r. M. LÓPEZ RODRÍGUEZ: La España protestante..., s. 82—83.

85FE, art. 6.

86Przegrana Niemiec i Włoch w drugiej wojnie światowej oznaczała dla Hiszpanii izolację polityczną. Nastroje antyfrankistowskie najsilniejsze były we Francji, gdzie aż do 1977 r.

ist-wzniecenia wojny partyzanckiej87 propaganda frankistowska starała się zjed-noczyć społeczeństwo w obronie zagrożonego reżimu, odwołując się do war-tości patriotyczno-narodowych i religijnych. Przywoływano znane z historii wyobrażenie Hiszpanii jako kraju katolickiego, znajdującego się w opozycji do wrogiej mu Europy.

Franco zmierzał do nadania nowemu systemowi wyraźnie katolickiego wizerunku, w nadziei zyskania poparcia Stolicy Apostolskiej i złagodzenia wrogiej postawy zwycięskich demokracji zachodnich88. Zwiastunem „lep-szych czasów” dla katolików w Hiszpanii było mianowanie działacza Akcji Katolickiej Alberta Martín-Artaja na stanowisko ministra spraw zagranicz-nych oraz większa swoboda publikacji na łamach „Ecclesia” — organu

Franco zmierzał do nadania nowemu systemowi wyraźnie katolickiego wizerunku, w nadziei zyskania poparcia Stolicy Apostolskiej i złagodzenia wrogiej postawy zwycięskich demokracji zachodnich88. Zwiastunem „lep-szych czasów” dla katolików w Hiszpanii było mianowanie działacza Akcji Katolickiej Alberta Martín-Artaja na stanowisko ministra spraw zagranicz-nych oraz większa swoboda publikacji na łamach „Ecclesia” — organu