• Nie Znaleziono Wyników

Rebelia przeciwko republikańskim władzom wybuchła w Maroku 17 lipca 1936 r. Generałowie stojący na czele buntu wojskowych (pronunciamiento) za cel postawili sobie między innymi odsunięcie od władzy ugrupowań lewico-wych, likwidację republikańskich reform oraz zażegnanie groźby rewolucji.

W momencie wybuchu powstania nie mieli oni jednak konkretnej wizji przyszłych zmian ustrojowych, także jeśli chodzi o system wyznaniowy pań-stwa.

Paradoksalnie, bunt wojskowych, mający zapobiec przejęciu władzy przez siły skrajnie lewicowe, przyczynił się nie tylko do rozpoczęcia działań wojen-nych przeciwko władzom Republiki, ale i do oddolnej rewolucji na terenach pozostających w rękach republikańskich1. Załamanie się dotychczasowych

1Skupiając środowiska niezadowolone z republikańskich reform, bunt wojskowych stał się — jak zauważa C. Seco — katalizatorem zrywu sił skrajnie lewicowych, równie mocno roz-czarowanych, ale w tym wypadku — umiarkowanym charakterem wprowadzanych zmian.

A. UBIETO, J. REGLÁ, J.Ma. JOVER, C. SECO: Introducción a la historia de España. Barcelona 1979, s. 968.

Republika została więc zmuszona do stawienia czoła nie tylko powstaniu wojskowych, ale i oddolnej rewolucji, rozgrywającej się na terenach uznawanych za republikańskie. W kon-sekwencji wewnętrzne podziały wśród ugrupowań wiernych Republice okazały się nie mniej-szym źródłem zagrożenia jej istnienia niż zbuntowani generałowie. Antagonizmy między różnymi ugrupowaniami obozu republikańskiego nie pozostawały bez wpływu na kondycję we-wnętrzną Republiki oraz na przebieg działań wojennych. Wraz z upływem czasu coraz bar-dziej widoczny stawał się konflikt między socjalistycznym premierem Largo Caballerem a komunistami. Ministerstwu Wojny (kontrolowanemu przez Komunistyczną Partię Hiszpanii) zdarzało się wstrzymywać dostawy broni na front aragoński, obsadzony zasadniczo przez

od-struktur państwowych sprzyjało rozprzestrzenianiu się anarchii. Taki stan rzeczy okazał się doskonałą pożywką dla tendencji rewolucyjnych i antykle-rykalnych.

1. Kościół katolicki w czasie wojny domowej na terytorium republikańskim

Panujące po stronie republikańskiej nastroje, podsycane doniesieniami płynącymi z terenów zajętych przez rebeliantów, przyczyniały się do wzrostu agresji wobec schwytanych uczestników powstania, działaczy prawicowych oraz osób duchownych. Rząd, przywódcy partii robotniczych i związków za-wodowych niejednokrotnie wzywali do zaprzestania aktów terroru wymierzo-nych w osoby oskarżane o sprzyjanie powstaniu wojskowych oraz o związki z Kościołem katolickim. Jednocześnie jednak z upoważnienia różnych partii lewicowych tworzono specjalne agendy zajmujące się eliminacją tzw. wrogów ludu2.

W wyniku prześladowań po stronie republikańskiej zginęło 13 biskupów, 4184 księży diecezjalnych i seminarzystów, 2365 zakonników i 283 zakon-nice3. Należy ponadto wspomnieć o spalonych i zdewastowanych kościołach, klasztorach, o wypadkach torturowania osób duchownych, o aktach profana-cji cmentarzy. W Madrycie spalono 30 kościołów, a pozostałe — z kilkoma wyjątkami — sprofanowano, okradziono lub zniszczono4. Fakty te świadczą

działy anarchistów. Spory między różnymi ugrupowaniami po stronie Republiki ujawniły się w czasie kilkudniowych walk w Barcelonie, w których trakcie zginęło kilkaset osób. Na uli-cach miasta stanęli wówczas naprzeciwko siebie z jednej strony anarchiści i Partido Obrero de Unificación Marxista, a z drugiej — komuniści i oddziały policji. Różnice poglądów wi-doczne były także wewnątrz poszczególnych ugrupowań. Władzom PSOE do czasu upadku Republiki nie udało się przezwyciężyć wewnętrznych animozji między umiarkowanym a rewo-lucyjnym skrzydłem własnej partii.

2W.J. CALLAHAN: La Iglesia católica en España (1875—2002). Barcelona 2002, s. 282—286.

3Skala prześladowań i spowodowanych nimi ofiar zależała do pewnego stopnia od regio-nu kraju i paregio-nujących w nim nastrojów antyklerykalnych. Dla przykładu, w wyniku terroru rewolucyjnego diecezja Barbastro straciła 87,8% kapłanów, diecezja Lérida — 65,8%, a diece-zja Toledo — 47,6%. A. MONTERO MORENO: Historia de la persecución religiosa en España 1936—1939. Madrid 1999, s. 763—764.

4W Barcelonie 40 świątyń uległo zupełnemu zniszczeniu, wiele innych zostało zdewasto-wanych. Barcelońska katedra ocalała dzięki ochronie budynku przez katalońskie władze. W Se-willi zupełnemu zniszczeniu uległo 35 kościołów, a 211 — częściowej dewastacji. Dokładną listę zniszczonych świątyń w poszczególnych diecezjach znaleźć można w: V. CÁRCELORTÍ: La Iglesia durante la II República y la guerra civil (1931—1939). En: Historia de la Iglesia en España. Dir.

R. GARCÍA VILLASLADA. T. 5: La Iglesia en la España contemporánea. Madrid 1979, s. 373—374.

o emocjonalnej wrogości części społeczeństwa, szczególnie ugrupowań anar-chistycznych5, wobec Kościoła i religii.

Począwszy od 19 lipca 1936 r. na terytorium republikańskim wprowadno zakaz publicznego odprawiania mszy św. Wszystkie ocalałe kościoły zo-stały zamknięte. Z biegiem czasu sytuacja ta doprowadziła do powstania Ko-ścioła podziemnego6.

Władze w Madrycie oraz prezydenci katalońskiej Generalitat i baskij-skiej Euzkadi zdawali sobie sprawę ze społecznego wydźwięku dokonującej się na ich oczach antykościelnej rewolucji. Zdecydowaną większość społe-czeństwa hiszpańskiego stanowili przecież katolicy, obserwujący narastanie anarchii, osłabianie się autorytetu instytucji demokratycznych, a jednocze-śnie nasilanie się atmosfery prześladowań religijnych i radykalizacji wrogich Kościołowi postaw wielu przedstawicieli władzy. Wszystko to sprawiało, że nastawienie społeczeństwa od czasu obalenia monarchii do zakończenia woj-ny domowej zmieniło się na niekorzyść Republiki.

25 września 1936 r. w skład rządu jako minister bez teki wszedł katolik Manuel de Irujo, przedstawiciel Narodowej Partii Baskijskiej. Od maja do grudnia 1937 r. Irujo piastował stanowisko ministra sprawiedliwości w rządzie Juána Negrina. Jego działania, zmierzające do zmiany polityki względem Kościoła, z powodu oporu pozostałych członków gabinetu nie przyniosły jednak rezultatów. 7 stycznia 1937 r. w trakcie posiedzenia rządu w Walencji — ówczesnej stolicy Republiki — Irujo wygłosił memorandum.

Oświadczył w nim między innymi: „Rzeczywista sytuacja Kościoła, od lipca ubiegłego roku, na całym terytorium wiernym Republice, z wyjątkiem baskij-skiego, jest następująca:

a. Wszystkie ołtarze, obrazy i przedmioty kultu, z nielicznymi wyjątkami, zostały zniszczone [...].

b. Wszystkie kościoły zamknięto dla celów liturgicznych, a kult został całkowicie zawieszony.

c. Wiele kościołów zostało podpalonych. W Katalonii wypadki te przy-brały charakter czegoś normalnego.

Ortí zamieszcza także listę zamordowanych duchownych diecezjalnych (według diecezji) oraz zakonników i zakonnic (według zgromadzeń). Ibidem, s. 370—372.

5Znany historyk hiszpański Ricardo de la Cierva pisze: setki księży „zginęło dlatego, że byli kapłanami, ze względów religijnych, po drugie politycznych, w końcu, w niektórych wypad-kach, z powodów społecznych. Zginęli z rąk katolików, ponieważ ich zabójcy byli w większości ludźmi ochrzczonymi. Powodem śmierci była nienawiść jednej Hiszpanii do drugiej. [...] Ogrom-na większość zamordowanych kapłanów była tak samo biedOgrom-na [...] jak ich zabójcy”. R.DE LA

CIERVA: La historia se confiesa. España 1930—1976. Barcelona 1976, s. 23.

6W 1936 r. Kościół podziemny działał w Barcelonie i Geronie. W innych regionach kra-ju był w fazie organizowania się. Na temat Kościoła podziemnego zob.: A. MONTERO MORENO: Historia de la persecución..., s. 81—102; J.M. SÁNCHEZ: The Spanish Civil War as a Religious Tra-gedy. Notre Dame 1987, s. 60—69.

d. [...] dzwony, kielichy, monstrancje, świeczniki i inne przedmioty kultu zostały przetopione i wykorzystane w celach wojennych lub przemysłowych.

e. W kościołach założono wszelkiego rodzaju składy, targowiska, garaże, hale, powierzchnie kwaterunkowe, schroniska [...].

f. Wszystkie klasztory zostały opuszczone, a toczące się w nich życie re-ligijne zaniechane. Budynki, przedmioty kultu oraz różnego rodzaju dobra materialne zostały spalone, splądrowane, zajęte i zburzone.

g. Tysiące księży i duchownych zostało zatrzymanych, uwięzionych i roz-strzelanych bez sformułowania zarzutu. Przypadki te [...] zdarzają się na-dal [...]. Madryt, Barcelona i pozostałe duże miasta mają w swoich więzie-niach setki aresztowanych tylko z powodu bycia księdzem […].

h. [...] Policja, przeszukując mieszkania [...], w sposób bezduszny i gwałtowny niszczy obrazy, wizerunki, książki religijne i wszystko, co wiąże się z kultem religijnym”7.

Przed opuszczeniem składu rządu, tzn. w sierpniu 1938 r., Mauel de Irujo ponownie upomniał się o prawa katolików do sprawowania publicznego kultu.

Nawiązał do opublikowanego 1 maja 1938 r. dokumentu tzw. trzynastu punk-tów (trece puntos), będącego zbiorem założeń programowych republikańskiego rządu Juána Negrína. W pkt. 6 wspomnianego tekstu państwo hiszpańskie gwarantowało prawa obywateli na płaszczyźnie życia cywilnego i społecznego, w tym wolność sumienia oraz wypełniania praktyk religijnych. Odwołując się do zawartych w dokumencie zapewnień, Irujo domagał się otwarcia przynajm-niej niektórych kościołów do celów kultu publicznego. Wysiłki te nie przy-niosły jednak rezultatów. 30 września 1938 r. stwierdził: „Będąc liberałem i demokratą, jestem człowiekiem bardzo religijnym, chrześcijaninem i kato-likiem, i czuję, że muszę powiedzieć rządowi Republiki, że nadszedł czas, abyśmy my, chrześcijanie, katolicy, mogli mieć otwarte kościoły”8.

O ile po stronie republikańskiej w dużej części terror miał charakter nie-kontrolowany, o tyle na terenach Hiszpanii narodowej był on bardziej syste-matyczny, podporządkowany odgórnej strategii tzw. oczyszczenia (la limpie-za)9. W atmosferze nietolerancji i prześladowań obecnych po obu stronach

7Cytowany fragment memorandum ministra Irujo w: V. CÁRCEL ORTÍ: La gran persecu-ción. España (1931—1939). Barcelona 2003, s. 123—124.

8Cytowane za V. CÁRCEL ORTÍ: La Iglesia durante la II República..., s. 385.

9Liczbę ofiar terroru po stronie „narodowej” ocenia się na 40—50 tys. osób, po stronie republikańskiej — 55 tys. Większość ofiar po stronie Republiki pozbawiona została życia la-tem i jesienią 1936 r. T. MIŁKOWSKI, P. MACHCEWICZ: Historia Hiszpanii. Wrocław 2002, s. 371 i 377. Jan Kieniewicz — cytując badania hiszpańskiego historyka Ramóna Salasa Larrazábala

— podaje wyższe wartości liczbowe. Pisze on o ponad 296 tys. ofiar wojny domowej, z czego w walkach polec miało ponad 163 tys. osób. Oprócz poległych na froncie w strefie republi-kańskiej zabito w czasie wojny domowej 73 883 osoby, po stronie narodowej — 57 883 osoby, z włączeniem skazanych już po zakończeniu wojny w latach 1939—1950 (ponad 25 tys. wyro-ków śmierci). J. KIENIEWICZ: Hiszpania w zwierciadle polskim. Gdańsk 2001, s. 189. Te same

konfliktu, po stronie „narodowej” Kościół nie stał się przedmiotem ataków.

Jeśli dochodziło tam do użycia siły wobec osób duchownych czy świeckich katolików, prześladowane one były nie za przekonania religijne, lecz poli-tyczne. Odmienne podejście do katolicyzmu dwóch walczących z sobą Hisz-panii przyczyniło się do jeszcze wyraźniejszej polaryzacji społeczeństwa. Tak zwane dwie Hiszpanie oddalały się od siebie coraz bardziej.

2. Postawa Kościoła katolickiego