• Nie Znaleziono Wyników

w pierwszych dwóch miesiącach II Republiki (kwiecień—maj 1931 roku)

W atmosferze destabilizacji politycznej2 13 kwietnia 1931 r. na ulice miast hiszpańskich wyszły prorepublikańskie tłumy, domagając się ustąpie-nia Alfonsa XIII z tronu. W Madrycie powstał Komitet Rewolucyjny na czele z Nicetem Alcalá-Zamorą. O ostatecznym upadku monarchii przesądziło po-parcie, jakiego siłom prorepublikańskim udzielił dowódca Guardia Civil gen.

José Sanjurjo. 14 kwietnia 1931 r. król opuścił kraj, a rząd tymczasowy z Alcalá-Zamorą na czele proklamował Republikę.

W pierwszych dniach Republiki w dużej części hiszpańskiego społeczeń-stwa panował nastrój entuzjazmu i nadziei na poszerzenie zakresu podsta-wowych praw i wolności obywatelskich. Katolicy świeccy — nie pamiętając wcześniejszych ograniczeń publicznego wyznawania wiary — nie dostrzegali powodów, aby czuć się zagrożeni poczynaniami nowych władz. W pierwszych tygodniach istnienia II Republiki także większość duchowieństwa zaakcepto-wała nowy ustrój, ufając, że gwarancje wolności wyznania i kultu zawarte w Statucie prawnym Republiki będą respektowane. Ci katolicy, którzy w początkowym okresie rządów republikańskich odrzucali nowy ustrój pań-stwa, czynili to w większym stopniu z pobudek politycznych niż religijnych3.

Wraz z upływem czasu i ze spadkiem euforii towarzyszącej obaleniu mo-narchii oprócz zwolenników ustroju republikańskiego coraz bardziej widocz-ni i coraz liczwidocz-niejsi stawali się jego przeciwwidocz-nicy. Wśród tych ostatwidocz-nich po-kaźną frakcję stanowili zwolennicy monarchii katolickiej. Niezwykle ważnym okresem w stosunkach między rządem a Kościołem okazał się miesiąc maj.

Ówczesne wydarzenia i podjęte przez będących u władzy decyzje spowodo-wały, że społeczeństwo zaczęło sobie coraz wyraźniej uświadamiać, że ugru-powania polityczne sprawujące władzę po upadku monarchii nie są tylko od-mienną od dotychczasowej formą sprawowania rządów, ale zmierzają do rzeczywistego przemodelowania całości stosunków społecznych.

2W sierpniu 1930 r. główne siły antymonarchistyczne zawarły porozumienie pod nazwą Paktu z San Sebastián. W skład porozumienia weszli socjaliści, regionaliści i przedstawiciele ugrupowań umiarkowanych, z takimi politykami jak Miguel Maura czy przyszły premier rządu tymczasowego Niceto Alcalá-Zamora. W lutym 1931 r. intelektualiści (między innnymi José Ortega y Gasset, Ramón Perez de Ayala) utworzyli Ugrupowanie Służby Republice.

W narastającym poczuciu destabilizacji politycznej od króla zaczęła się odwracać także część armii. 12 grudnia 1930 r. na terenie garnizonu w Jace doszło do nieudanej próby republikań-skiego przewrotu wojskowego.

3R.DE LACIERVA: Historia de la Guerra Civil Española. Vol. 1: Perspectivas y antecedentes, 1839—1936. Madrid 1969, s. 479—480.

1.1. Pierwsze deklaracje przedstawicieli rządu na temat przyszłych relacji państwo — Kościół

W oświadczeniu opublikowanym 15 kwietnia 1931 r. na łamach dzienni-ka „El Debate” minister sprawiedliwości Fernando de los Ríos wspominał o wcześniejszej rozmowie z nuncjuszem, w której trakcie zapewnił go, że stosunek rządu republikańskiego do katolicyzmu w Hiszpanii nie będzie się różnił od postawy rządów w tych państwach, w których wolność kultu reli-gijnego została już prawnie zagwarantowana. 18 kwietnia Fernando de los Ríos przekonywał, że rząd zamierza respektować konkordat, który stanowi część prawa państwowego. Podkreślał, że przedstawione w parlamencie pro-pozycje zmian dotyczyć będą tylko wolności kultu, sekularyzacji cmentarzy i praw cywilnych księży4.

1.2. Postawa hierarchii Kościoła katolickiego wobec władz republikańskich

przed rozruchami społecznymi w maju 1931 roku

24 kwietnia 1931 r. nuncjusz apostolski wręczył ministrowi stanu Alejan-drowi Lerroux odpowiedź na notę, jaką rząd Hiszpanii wysłał do Stolicy Apostolskiej. W piśmie tym strona kościelna wyrażała nadzieję na współpra-cę oraz na przestrzeganie praw Kościoła w Hiszpanii, kraju — jak podkreślo-no — zamieszkanym zasadniczo przez katolików5. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej Eugenio Pacelli zwrócił się do osób duchownych i świeckich, zalecając posłuszeństwo nowym władzom w celu zachowania porządku pu-blicznego. W takim samym duchu zwrócił się do wiernych nuncjusz papieski w Madrycie Federico Tedeschini6.

Zgodnie z zaleceniami Stolicy Apostolskiej kwietniowe pisma biskupów ordynariuszy zachęcały wiernych do uznania nowego rządu i do porozumie-nia niezbędnego w opanowaniu szerzącego się chaosu i przywróceniu stabil-nej sytuacji w kraju. Episkopat nie opowiedział się w tych dniach za żadnym konkretnym rozwiązaniem politycznym i nie posunął się do oceny moralnej rządu7. Niektórzy z dostojników kościelnych złożyli wizyty przedstawicielom

4F. DE MEERLECHA-MARZO: La cuestión religiosa en las cortes constituyentes de la II Re-pública Española. Pamplona 1975, s. 24—25.

5Ibidem, s. 26.

6Tedeschini już w 1930 r. utrzymywał nieformalne kontakty z niektórymi przedstawicie-lami Komitetu Rewolucyjnego. W czasie jednego ze spotkań z Alejandrem Lerroux oświad-czył, że wobec „nieuchronnego zwycięstwa Republiki” Kościół zamierza zachować dobre relacje z nowymi władzami. N. ALCALÁ-ZAMORA: Memorias. Barcelona 1977, s. 215.

7Dla przykładu wymienić można kilka pism ordynariuszy, które zamieszczono w biulety-nach diecezjalnych: Boletín Oficial Eclesiástico Arzobispado de Zaragoza 1931, n.° 9 (de 1 de

nowych władz w celu podkreślenia chęci współpracy8. W tym czasie Kościół hiszpański miał jeszcze nadzieję na porozumienie z republikańskimi władza-mi, co umożliwiłoby regulację kwestii wyznaniowych nie na drodze jedno-stronnych decyzji ustawodawcy państwowego, lecz dwujedno-stronnych uzgod-nień9.

4 maja 1931 r. list pasterski do wiernych skierował kard. Vidal i Bar-raquer, abp Tarragony. Nakazywał, by duchowni i wierni świeccy zachowali posłuszeństwo wobec obecnego rządu. Przypominał także katolikom o obo-wiązku uczestnictwa w życiu społecznym i politycznym. Wysunął propozycję, aby religia stała się jednym z fundamentów nowego społeczeństwa hiszpań-skiego, wyrażając tym samym sprzeciw wobec idei całkowitej sekularyzacji państwa10. Pismo kard. Vidala i Barraquera nie wywołało żadnej reakcji stro-ny rządowej. Zredagowane w duchu kompromisu, stanowiło przeciwwagę dla sformułowań zawartych w opublikowanym trzy dni później piśmie prymasa.

7 maja 1931 r. list pasterski do wiernych swojej archidiecezji skierował znany z promonarchistycznych sympatii kard. Segura. Przypomniał, że obo-wiązkiem katolika jest okazanie szacunku rządowi tymczasowemu. Wspo-mniał jednocześnie postać Alfonsa XIII, który „umiał zachować pradawne tradycje wiary i kultu”. Twierdził, że niektóre z wprowadzonych w ostatnich dniach rozporządzeń mają na celu naruszenie praw Kościoła. Zwracał się do katolików, aby zjednoczyli się przed nadchodzącymi wyborami11. W odpowie-dzi na list prymasa rząd zwrócił się do nuncjusza z prośbą o usunięcie kard.

Segury ze stolicy arcybiskupiej w Toledo12.

Mimo różnic oba pisma zredagowane zostały w tym samym celu: zachę-cenia katolików do większego zaangażowania się w życie społeczno-politycz-ne i utworzenia wspólspołeczno-politycz-nego, katolickiego frontu wyborczego. Nadchodzące miesiące pokazały jednak, że wbrew obawom rządu tymczasowego i

oczeki-mayo), s. 173; Boletín Oficial Eclesiástico Obispado de Gerona 1931, n.° 6 (de 18 de abril), s. 159—162; Boletín Oficial Eclesiástico Arzobispado de Valladolid 1931, n.° 4 (de 20 de abril), s. 45—46; Boletín Oficial Eclesiástico Obispado de Pamplona 1931, n.° 1709 (de 1 de mayo), s. 185—186; Boletín Oficial Obispado Madrid-Alcalá 1931, n.° 1534 (de 1 de mayo), s. 173—

176. Cyt. za: F. DE MEERLECHA-MARZO: La cuestión religiosa..., s. 29—30.

816 kwietnia reprezentacja kapituły madryckiej spotkała się z ministrem sprawiedliwo-ści. 18 kwietnia nuncjusz apostolski Federico Tedeschini spotkał się z ministrem stanu Ler-roux i z premierem Alcalá-Zamorą. W ten sam dzień kard. Vidal i Barraquer, arcybiskup Tarragony, oraz biskup Barcelony Manuel Irurita spotkali się z przewodniczącym kataloń-skiej Generalitat, który wyraził chęć „uniknięcia przemocy i dojścia do porozumienia z Ko-ściołem”. F. VIDAL I BARRAQUER: Església i Estat durant la Segona República Espanyola 1931—1936. Barcelona 1972, s. 83.

9J. FERREIROGALGUERA: Relaciones Iglesia — Estado..., s. 25.

10F. VIDAL IBARRAQUER: Església i Estat..., s. 37.

11Documentos colectivos del episcopado español, 1870—1974. Ed. J. IRIBARREN. Madrid 1974, s. 35.

12J.M. VÁZQUEZ: El intento concordatario de la Segunda Republica. Madrid 1999, s. 23—25.

waniom autorów wspomnianych listów reakcja społeczności katolickiej na pisma biskupie była niewielka. W praktyce bowiem wspólnota działania ka-tolickich karlistów, tradycjonalistycznych i liberalnych monarchistów, kata-lońskich i baskijskich regionalistów oraz postępowych ugrupowań katolic-kich zjednoczonych wokół pisma „El Debate” okazała się niemożliwa13. Brak jedności między licznymi partiami regionalnymi i monarchistycznymi nie po-zwolił na utworzenie jednego, katolickiego obozu wyborczego. Oprócz obrony Kościoła ugrupowania te nie miały właściwie innych wspólnych celów.

Wspomniane pisma kard. Vidala i Barraquera oraz kard. Segury odsła-niały także brak wspólnego stanowiska hiszpańskiego episkopatu wobec po-czynań nowego rządu w pierwszych tygodniach istnienia Republiki. Jedna część hierarchów Kościoła katolickiego podzielała opinię o konieczności wysiłków zmierzających do nawiązania dialogu z nowym rządem, druga do-strzegała konieczność wyraźnego przeciwstawienia się podejmowanym anty-kościelnym poczynaniom republikańskich władz.

Wspólne stanowisko dotyczące tendencji laicyzujących w życiu społecz-nym i polityczspołecz-nym wypracowano na konferencji metropolitów 9 maja 1931 r.

Dokument14 zawierający uwagi uczestników konferencji miał być opubliko-wany cztery dni później we wszystkich biuletynach arcybiskupstw hiszpań-skich. Ze względu na wypadki, jakie zaszły od 10 do 13 maja, pismo to nie ukazało się jednak w tym czasie.

1.3. Majowe rozruchy społeczne punktem zwrotnym w relacjach państwo — Kościół

Zdarzenia, które rozegrały się w dniach od 10 do 13 maja, poprzedzone zostały agresywną propagandą antymonarchistyczną i antykościelną na łamach prasy15. Przyczyniło się to do zaognienia i tak już napiętej atmosfery społecznej16. Nastroje panujące w mieście 10 maja oddaje odczytana na

jed-13S. BEN-AMI: The Origins of the Second Republic in Spain. Oxford 1978, s. 177.

14Wspomniany dokument zob. w: F. VIDAL I BARRAQUER: Església i Estat..., s. 45.

15Na temat wspomnianych wydarzeń zob. między innymi V. CÁRCELORTI: La gran persecu-ción. España (1931—1939). Barcelona 2000, s. 44—48; IDEM: La persecución religiosa en España (1931—1939). Barcelona 2000, s. 107—114.

1610 maja w trakcie spotkania Niezależnego Koła Monarchistycznego przy ulicy Alcalá w Madrycie lokal ugrupowania został zaatakowany. Niepokoje szybko przeniosły się w kie-runku biedniejszych dzielnic. Tłum ludzi skierował się między innymi w stronę siedziby dziennika „ABC”, którego dyrektor i właściciel znany był powszechnie ze swej niechęci do Republiki. Interwencja ministra spraw wewnętrznych Miguela Maury, mająca na celu ochronę budynku prasowego, spowodowała wkroczenie do akcji Gwardii Cywilnej. W wyniku użycia broni przez siły porządkowe śmierć poniosło 2 manifestantów, co przyczyniło się do dalszej eskalacji nastrojów wśród zebranych na ulicy tłumów.

nym z wieców proklamacja, w której domagano się dymisji Miguela Maury i rozwiązania Gwardii Cywilnej, wyrzucenia z terenu Hiszpanii wszystkich zakonów oraz zawieszenia działalności prasy wrogiej nowemu ustrojowi. Na-stępnego dnia doszło do podpalenia klasztoru jezuitów przy ul. de la Flor.

Spośród zgromadzonych w tym samym czasie członków Rady Ministrów je-dynie Maura zaproponował użycie Gwardii Cywilnej w celu opanowania sy-tuacji w mieście. Reszta gabinetu rządowego przyjęła postawę wyczekiwa-nia17. Wieczorem podpalono siedzibę biskupa Madrytu. W dniach 11 i 12 maja w stolicy spłonęło łącznie ponad 40 kościołów. Ostatecznie postanowio-no wprowadzić w Madrycie stan wojenny i w ten sposób posłużyć się siłami wojska do stłumienia rozruchów18.

Fala podpaleń rozprzestrzeniła się także na inne miasta. W ciągu trzech dni w Hiszpanii spłonęło ponad 100 kościołów i klasztorów, najwięcej w Ma-drycie, Maladze19, Kordobie, Sewilli, Kadyksie i Walencji. Zniszczono też wiele lokali organizacji monarchistycznych. Żywiołowe działania tłumów naj-bardziej dotknęły, oprócz stolicy państwa, regiony Andaluzji i Levante. Kata-lonii udało się uniknąć fali podpaleń dzięki staraniom kard. Vidala czynio-nym u Francisco Macía y Llusá, prezydenta Generalidad20.

Po samoistnym wygaśnięciu aktów przemocy rząd potępił minione zajś-cia, ale nie wszczął śledztwa mającego na celu wykrycie ich sprawców i wyciągnięcie w stosunku do nich konsekwencji21. 15 maja za

pośrednic-17J. Arrarás Iribarren, analizując wydarzenia towarzyszące pożarowi jezuickiej rezydencji oraz kościoła św. Franciszka przy ulicy de la Flor, zauważa, że jednostki Gwardii Cywilnej i straży pożarnej ze względu na brak rozkazów, znajdując się w pobliżu miejsca podpaleń, nie reagowały na rozgrywające się na ich oczach zdarzenia. J. ARRARÁSIRIBARREN: Historia de la Se-gunda República Española. Madrid 1965, s. 31. M. Ferrol pisze wprost o „pasywnym współudzia-le władz”. M. FERROL: Estudios sobre la Segunda República española. Madrid 1975, s. 261.

18C. GARCÍAPROUS: Relaciones Iglesia — Estado en la Segunda República Española. Córdoba 1996, s. 45.

19Spośród miast Andaluzji najbardziej zniszczona została Malaga. Kiedy 11 maja Gwar-dia Cywilna i straż pożarna wyruszyły w celu gaszenia pierwszych pożarów, otrzymały od gu-bernatora wojskowego gen. Gomeza Garcíi Caminery rozkaz zaprzestania akcji i powrotu do swych jednostek. Campos Giles, opisując te wydarzenia, wspomina treść telegramu, który ge-nerał wysłał do ówczesnego ministra wojny: „Rozpoczęło się podpalanie kościołów. Jutro nadal będą podpalane” (“Ha comenzado el incendio de iglesias. Mañana continuará”). Cyt. za:

J. CAMPOS GILES: El obispo del Sagrario abandonado. Manuel Gonzáles García. Palencia 1957, s. 63. Zob. także: F. MARTÍGILABERT: Política religiosa de la Segunda República Española. Pam-plona 1998, s. 45.

20 F. MARTÍGILABERT: Política religiosa..., s. 44.

21Nie wszczęto dochodzenia w celu wykrycia bezpośrednich sprawców majowych zajść.

Reakcja Maury ograniczyła się do wymiany niektórych gubernatorów (między innymi w Mala-dze), wszczęcia postępowania przeciwko kilku komisarzom i inspektorom policji oraz przyję-cia dymisji dyrektora generalnego do spraw bezpieczeństwa, który w niedługim czasie otrzymał wysokie stanowisko w Trybunale Najwyższym (presidente de la sala de Justicia Militar del Tribunal Supremo). Zawieszenie niektórych periodyków („ABC”, „El Debate”) odebrane

zo-twem nuncjusza Stolica Apostolska zgłosiła swój sprzeciw wobec postawy rządu w czasie wypadków majowych22.

Z perspektywy czasu ówczesny premier Alcalá-Zamora w swych wspo-mnieniach przyznaje, że konsekwencje zdarzeń, jakie w tamtych dniach zaszły, „były dla młodej Republiki katastrofalne: przyczyniły się do powsta-nia wrogów tam, gdzie wcześniej ich nie miała”23. Z kolei minister stanu w rządzie tymczasowym Alejandro Lerroux o skutkach wypadków majowych napisał: „Kościół nie przyjął Republiki z wrogością. Jego wpływy w kraju tradycyjnie katolickim były oczywiste. Sprowokować go do walki w momen-cie narodzin nowego ustroju było niepolityczne i niesprawiedliwe [...] i by-łoby takim w jakimkolwiek momencie [...]. Wojna domowa na płaszczyźnie emocjonalnej rozgorzała na stosach 10 maja”24.

1.4. Relacje państwo — Kościół po rozruchach majowych

Postawę rządu wobec aktów podpaleń obiektów sakralnych oraz tworze-nie wciąż nowych aktów legislacyjnych zmierzających do przemodelowania dotychczasowych stosunków państwo — Kościół duża część opinii publicznej odbierała jako brak poszanowania praw katolików, które zagwarantowano im w konkordacie z 1851 r.25 Z niepokojem odbierano również widoczny po-śpiech, z jakim dokonywano zmian regulacji prawnych w stosunkach pań-stwo — Kościół. 22 maja w dzienniku „El Debate” opublikowano sprzeciw Kolegium Adwokatów Madrytu, w którym postulowano czasowe wstrzyma-nie prac legislacyjnych26. Mimo to rząd tymczasowy nadal prowadził wzmożoną działalność ustawodawczą w dziedzinie prawa wyznaniowego.

Zaostrzenie stosunków między nowymi władzami państwowymi a Kościo-łem katolickim widoczne było także w radykalizacji postaw strony

republi-stało jako restrykcje związane z upominaniem się na ich łamach o wyciągnięcie konsekwencji wobec sprawców tragicznych wypadków. F. MARTÍ GILBERT: Política religiosa..., s. 46.

22C. GARCÍA PROUS: Relaciones Iglesia — Estado..., s. 53—54.

23Podpalenia spowodowały także — pisze Alcalá-Zamora — „nieprzychylne Republice re-akcje państw laickich, takich jak Francja, czy gwałtowną krytykę takich krajów, jak Holan-dia, która pamiętając brak hiszpańskiej tolerancji dla protestantów, oburzała się z powodu nietolerancji względem katolików”. N. ALCALÁ-ZAMORA: Memorias..., s. 185.

24A. LERROUX: La pequeña historia. Buenos Aires 1945, s. 109.

25Concordato celebrado entre Su Santidad el Sumo Pontífice Pío IX y S.M. Católica Doña Isabel II Reina de las Españas. “Gaceta de Madrid” 1851, n.° 6306 (de 19 de octubre), s. 1—7.

26Wspomniane kolegium adwokackie sugerowało wstrzymanie prac legislacyjnych z dwo-ma tylko wyjątkami: dyspozycji znoszących postanowienia minionej dyktatury Pridwo-ma de Rive-ry oraz koniecznych do zachowania bezpieczeństwa państwa. Teksty zamieszczone w „El Debate” z 22 maja 1931 r. skarżyły także decyzje normatywne rządu tymczasowego jako na-ruszające postanowienia konkordatu z 1851 r.

kańskiej wobec hierarchów znanych z sympatii promonarchistycznych.

W wyniku doniesień o możliwym zamachu na osobę prymasa Hiszpanii, 13 maja kard. Segura opuścił kraj27. 18 maja, bez wiedzy premiera Alcalá--Zamory i reszty gabinetu, na polecenie ministra spraw wewnętrznych Maury, bp. Matea Múgicę zmuszono do opuszczenia Hiszpanii28. Został on oskarżony o wykorzystywanie aktywności pastoralnej do organizowania wy-borczego frontu katolickiego w Kraju Basków. Ze względu na brak podstaw do utrzymania wspomnianego oskarżenia biskup Vitorii po prawie roku wy-gnania mógł powrócić do kraju29.

W czerwcu w prasie o nastawieniu lewicowym zaczęło się ukazywać wię-cej niż do tej pory publikacji nieprzychylnych Kościołowi katolickiemu. Na łamach takich tytułów, jak: „El Socjalista”, „Solidaridad Obrera”, „La Tier-ra”, „El liberal”, opublikowano między innymi postulaty całkowitej separacji Kościoła od państwa, konfiskaty na rzecz państwa dóbr kościelnych, pod-porządkowania Kościoła państwu, a w wypadku sprzeciwu — wydalenia za-konów z kraju i konfiskaty ich dóbr. Przedmiotem komentarzy prasowych stała się również osoba arcybiskupa Toledo i prymasa Hiszpanii Pedra Segu-ry, znanego ze swych sympatii monarchistycznych30. W „El Socjalista”, a na-wet w „El Debate” znalazły się sugestie dymisji arcybiskupa ze stanowiska prymasa i wydalenia go z kraju31.

Publikacje te zbiegły się czasowo z zatrzymaniem przez Gwardię Cywilną kard. Segury (16 czerwca 1931 r.), który po krótkiej nieobecności powrócił do kraju, i wydalenia go z Hiszpanii32. 26 września 1931 r. kardynał złożył na ręce Piusa XI rezygnację z piastowanego urzędu. Następcą na stolicy bi-skupiej w Toledo został kard. Isidro Gomá y Tomás33.

Chcąc okazać swe niezadowolenie z polityki rządu, a jednocześnie ciągle mając nadzieję na osiągnięcie porozumienia, 3 czerwca 1931 r. członkowie

27F. DE MEER LECHA-MARZO: La cuestión religiosa..., s. 45.

28W odpowiedzi Stolica Apostolska nie zgodziła się na objęcie stanowiska ambasadora przez Luisa de Zulueta desygnowanego przez władze republikańskie (30 maja). J.M. CASTELLS

ARTECHE: Las asociaciones religiosas en la España contemporánea. Un estudio jurídico-admi-nistrativo (1767—1965). Madrid 1973, s. 387.

29V.M. ARBELOA: El Nuncio pide la repatriación del obispo de Vitoria. “Scriptorum Victo-riense” 1972, vol. 19, s. 84—92.

30Zarzucano arcybiskupowi, że jego wypowiedzi cechuje brak akceptacji zmian politycz-nych, jakie się dokonały. Według Miguela Maury „Segura wyróżniał się wrogością wobec ustroju republikańskiego”. M. MAURA: Así cayó Alfonso XIII. México 1962, s. 298.

31Zainteresowani wspomnianymi publikacjami prasowymi znajdą więcej informacji w książce Ferdynanda de Meera, który cytuje niektóre z nich. F.DE MEER LECHA-MARZO: La cuestión religiosa..., s. 27—35.

32Po nieobecnym arcybiskupie Toledo, do czasu mianowania następcy, przewodnią rolę w episkopacie hiszpańskim przejął kard. Vidal i Barraquer, arcybiskup Tarragony.

33G. REDONDO: Historia de la Iglesia en España 1931—1939. Vol. 1: La Segunda República (1931—1936). Madrid 1993, s. 142—144, 156—158.

konferencji metropolitów opublikowali wspólne stanowisko wobec wydarzeń z dwóch miesięcy istnienia Republiki. W piśmie tym stwierdzali: „[...] nie chcąc sprawiać trudności rządowi tymczasowemu, nie zabieraliśmy głosu aż do tej pory, w nadziei że uszanuje on prawa, którymi cieszył się Kościół w Hiszpanii”. Wyrażając niezadowolenie z metod postępowania nowych władz oraz z wydarzeń, do jakich doszło w ostatnich tygodniach, biskupi podkreślali, iż „nadal mają nadzieję, że rząd zgodnie z deklaracjami pokoju i pojednania, które tyle razy składał, nie będzie usiłował czynić niczego i nie zezwoli na działania innych wobec Kościoła i jego praw bez wcześniejszego porozumienia ze Stolicą Apostolską”34.

Punktem wyjścia autorów deklaracji był aktualny stan prawny, którego część stanowił konkordat z 1851 r. W kontekście teologiczno-prawnym Hisz-panii lat trzydziestych zrozumiałym było, jeśli zważyć na dotychczasowe re-lacje między władzą duchowną i świecką, że duża część biskupów będzie do-magać się dla kraju, którego większość mieszkańców stanowią katolicy35, wyznaniowego modelu państwa. W wypadku niemożności wynegocjowania takiego systemu byli oni gotowi zaakceptować propozycję wolności wyznania i kultu zawartą w Statucie prawnym Republiki z kwietnia 1931 r. i w dekre-sie z 23 maja 1931 r. Nie godzili się natomiast na ten model relacji państwo

— Kościół, który z upływem czasu stawał się coraz bardziej widoczny zarów-no w poczynaniach legislacyjnych, jak i w biernej postawie władzy wobec antykościelnych wystąpień radykalnej części sceny politycznej.

Deklaracja wydana została jednak za późno i nie wywarła większego wpływu na wynik zbliżających się wyborów. Zachęta do czynnego udziału w zbliżającym się głosowaniu i wsparcie moralne hierarchii Kościoła dla konkretnych wartości życia politycznego nie zdążyły dotrzeć do świadomości szerokich mas społecznych36.

34Documentos colectivos del episcopado..., s. 39—41.

35E. Vargas Zúñiga, przyznając w 1935 r., że w Hiszpanii nie przeprowadzano do tej pory badań dotyczących liczby katolików, odwołuje się do „Herders Welt und Wirtschaftsatlas”

z 1932 r., który podaje, że hiszpańscy niekatolicy we wspomnianym roku stanowili 0,2%

z 1932 r., który podaje, że hiszpańscy niekatolicy we wspomnianym roku stanowili 0,2%