• Nie Znaleziono Wyników

Koncepcje muzealnicze Tadeusza Dobrowol- Dobrowol-skiego oraz Mariana Minicha – na

przykła-dach Muzeum Śląskiego w Katowicach oraz Miejskiego Muzeum Historii i Sztuki im. J. i K. Bartoszewiczów w Łodzi

Diagnoza

Tadeusz Dobrowolski (1899–1984) w Zagadnieniach muzealnictwa przedstawił diagnozę polskiego muzealnictwa doby II Rzeczypospolitej, wyróżniając najciekawsze, jego zdaniem, instytucje mu-zealne:

„Wprawdzie Mały Rocznik Statystyczny (1937) wymieniał w Polsce 147 muzeów, a do Związku Muzeów w Polsce należało 109 instytucji muzealnych, ale znakomita ich większość nie zawsze zasługiwała na nazwę muzeum. Na dobrą sprawę posiadała Polska zaledwie 8 muzeów na po-ziomie europejskim – i to z pewnymi zastrzeżeniami. Mamy na myśli: w Warszawie Muzeum Narodowe, Muzeum Wojska, w Krakowie Muzeum Narodowe i Czartoryskich (w gmachu nie nadającym się do swego celu), we Lwowie Galerię Malarstwa Polskiego i Muzeum Przemysłu Artystycznego, w Poznaniu Muzeum Wielkopolskie, w Katowicach Muzeum Śląskie, na skutek wojny właściwie niesfinalizowane”1.

Dobrowolski przedstawił trzeźwą i krytyczną ocenę kondycji polskich muzeów, ich przestrzeni i możliwości ekspozycyjnych oraz miażdżącą ocenę stanu posiadanych przez muzea kolekcji. Z ogólnej liczby 147 instytucji muzealnych pozytywnie ocenił zaledwie 8, wśród których znalazło się Muzeum Śląskie, współtworzone i kierowane przez niego – z ogromnym potencjałem ekspozycyjnym, lecz niezrealizowanym z powodu wybuchu II wojny światowej i zburzenia nieukończonego jeszcze no-wego gmachu na krótko przed planowanym oddaniem go do użytku, z zaplanowanymi szczegółowo galeriami. Z mniejszych placówek za warte wyróżnienia uznał Muzeum Historii i Sztuki w Łodzi,

„urządzone jak na nasze stosunki starannie i celowo”2, co było zasługą dwóch kolejnych dyrektorów:

Przecława Smolika (1877–1947)3 oraz Mariana Minicha (1898–1965)4.

1 T. Dobrowolski, Zagadnienie muzealnictwa, „Biuletyn Historii Sztuki i Kultury” 1946, nr 181, s. 163.

2 Ibidem.

3 P. Smolik, Memorjał w sprawie braków i potrzeb muzeów miejskich m. Łodzi, „Czasopismo Przyrodnicze Ilustrowane” 1931, nr 1–2, s. 71–74; P. Kurc-Maj, Rola inicjatyw i kolekcji prywatnych w muzealnictwie polskim na przykładzie polityki budowania zbiorów w Muzeum Sztuki w Łodzi w latach międzywojennych i bezpośrednio powojennych XX wieku [w:] Kolekcjonerstwo polskie XX i XXI wieku. Szkice, red. T.F. de Rosset, A. Kluczewska-Wójcik, A. Tołysz, Warszawa 2015, s. 81–93.

4 Szerzej: Muzeum Sztuki w Łodzi. Monografia. Tom 1, red. A. Jach, K. Słoboda, J. Sokołowska, M. Ziółkowska, Łódź 2015 i podana tam bibliografia.

114

_

I. Kształtowanie się polskiego muzealnictwa do 1945 roku

Tadeusz Dobrowolski zaproponował własną typologię, klasyfikację międzywojennych muzeów, odmienną od powszechnie przyjętej, rzeczowo ją uzasadniając:

„W muzealnictwie polskim rozróżniano np.: 1) muzea narodowe (np. w Warszawie i Krakowie) ze zbiorami ogólnopolskimi i światowymi, 2) centra lne – specjalne, np. zabytków przedhi-storycznych, etnograficznych, przyrodniczych np. w stolicach województw, oraz 4) lok a lne, ograniczone do powiatu czy jednego miasta. Pośród przytoczonych wyżej nazw budzi wątpliwości termin «Muzeum Narodowego» w obecnym ujęciu, który powinno by się zastąpić raczej pojęciem muzeum t y pu ogólnego, skoro muzea te z zasady wielodziałowe posiadają zarówno zbiory krajowe jak obce. Pod «muzeum narodowym» należałoby rozumieć muzeum typu centralnego, poświęconego wyłącznie kulturze narodowej, tj. kulturze wszystkich czasów i wszystkich grup społecznych w zasięgu całego państwa. Tego typu muzeum narodowym, zacieśniającym swój pokaz wyłącznie do zabytków i dzieł kultury polskiej było Muzeum Śląskie w Katowicach”5. W tym samym 1946 r. Dobrowolski opublikował Wspomnienie o Muzeum, którego nie ma, gdy wydawało się, że organizowane przez niego i kierowane przez 12 lat (do 1939 r.) Muzeum Śląskie w Katowicach – jedno z najbardziej prestiżowych i spektakularnych przedsięwzięć muzealnych doby II Rzeczypospolitej – zniknęło na stałe z mapy Polski wraz ze swoim imponującym nowoczesnym gmachem, zrównanym z ziemią przez Niemców podczas II wojny światowej6.

W Zagadnieniu muzealnictwa Dobrowolski ubolewał nad ogólnie słabą kondycją polskich muzeów doby II Rzeczypospolitej: „chociaż można by mnożyć przykłady dodatnie, wszystkie te instytucje w nikłym tylko stopniu przypominały instytucje zachodnioeuropejskie, nie mówiąc już o ame-rykańskich. Co do jakości zbiorów polskich, sprawa przedstawiała się jasno. Dość przypomnieć, że Polska nie posiadała ani jednej galerii malarstwa typu zachodnioeuropejskiego, bo najbardziej reprezentacyjna kolekcja malarstwa Muzeum Narodowego w Warszawie składała się bądź co bądź z dzieł drugorzędnych”7. Powyższa diagnoza, bardzo krytyczna, budzić może różnorodne kon-trowersje i zastrzeżenia, pojawiające się w kontekście działalności samego Dobrowolskiego w Mu-zeum Śląskim w Katowicach, a także Smolika i Minicha w Miejskim MuMu-zeum Historii i Sztuki im. J. i K. Bartoszewiczów w Łodzi.

Tadeuszowi Dobrowolskiemu bowiem powierzono utworzenie, organizację i kierownictwo Muzeum Śląskiego z przygotowaniem programu, pozyskaniem zbiorów, opracowaniem ich w kontekście sztuki regionu i całej Polski oraz poszczególnych jej dzielnic, zaaranżowanie ekspozycji oraz współtworze-nie koncepcji i czuwawspółtworze-nie nad budową jego własnej siedziby. Ów gmach, zaprojektowany wspólwspółtworze-nie przez Dobrowolskiego (koncepcja) i architekta Wydziału Robót Publicznych katowickiego Urzędu Wojewódzkiego Karola Schayera (projekt architektoniczny), miał być wręcz modelowym i najnowo-cześniejszym obiektem muzealnym ówczesnej Polski i Europy. Inwencja architekta w projektowaniu przestrzennym oraz w zastosowaniu najnowszych zdobyczy technologii okazała się nieograniczona, wręcz wizjonerska. „Zastosowany w obiekcie system komunikacji między kondygnacjami był w tym czasie sensacją”8, podobnie jak inne zaproponowane rozwiązania techniczne.

„Mowy nie było o tym, żeby muzealnictwo polskie brało aktywny i twórczy udział w pracach, podejmowanych przez muzeologię europejską i amerykańską a zmierzających do technicznego usprawnienia instytucji i zdobycia dla celów wystawy nowych środków wyrazu z uwzględnieniem

5 T. Dobrowolski, op. cit., s. 171.

6 T. Dobrowolski, Wspomnienie o Muzeum, którego nie ma, „Twórczość” 1946, nr 1, s. 143–153.

7 T. Dobrowolski, Zagadnienie muzealnictwa…, s. 163.

8 B. Störtkuhl, Modernizm na Śląsku 1900–1939. Architektura i polityka, przeł. B. Ilkosz, Wrocław 2018, s. 308.

nowych elementów architektonicznych, także w rozumieniu funkcjonalnej architektury wnętrza, tworzącego wraz z całym urządzeniem, np. sprzętem jednolitą formalnie całość. Wyjątkiem zapewne było pod tym względem Muzeum Śląskie (niemiło mi o tym pisać z uwagi na swój związek z tą placówką), które w swym nowym gmachu oprócz najnowszych zdobyczy muzeal-nictwa obcego próbowało stosować pewne urządzenia «własnego wynalazku», np. system ścian działowych, wyłącznie ruchomych, poruszanych na prowadnicach i zamykających dany oddział muzeum czy obraną kolekcję w dowolnym miejscu. Pewną nowością była też jednokierunko-wa cyrkulacja zwiedzających z osobnym wejściem i wyjściem oraz możność skracania traktów muzealnych bez szkody dla przyjętego typu cyrkulacji. Sufitowe grzejniki systemu «Critall»

zastosowano już uprzednio w muzeum haskim, natomiast nowością była znaczna wysokość siedmiopiętrowego gmachu, pokonywana windami i ruchomymi schodami. Zburzenie budynku uniemożliwiło niestety praktyczne wypróbowanie tych innowacji”9.

Muzeum Historii i Sztuki im. J. i K. Bartoszewiczów w Łodzi, zalążek późniejszego i dzisiejszego Muzeum Sztuki w Łodzi, zupełnie inaczej natomiast wpisało się w polską i powszechną historię nowoczesnego muzealnictwa – w wyniku bardzo złożonych czynników weszło w posiadanie, a raczej otrzymało w depozyt od grupy „a.r.” i prezentowało w swoich skromnych przestrzeniach ekspozy-cyjnych, międzynarodową kolekcję wybitnych dzieł awangardowej sztuki europejskiej, niemającą swojego odpowiednika tej rangi w Europie10.

Oba muzea, zarówno Muzeum Śląskie, jak i Muzeum Historii i Sztuki im. J. i K. Bartoszewiczów w Łodzi, od lat stanowią obiekty zainteresowania historyków sztuki i muzealników. Co ich geneza, rozwój i charakter miały wspólnego z koncepcjami ich twórców i dyrektorów, w jakim stopniu mogli oni realizować swoje wizje kolekcjonerskie i ekspozycyjne? W jakich warunkach polityczno-ekono-miczno-społecznych działały obie placówki? Czy i dlaczego warto je zestawić ? Odpowiedź nie jest oczywista, gdyż obaj, zarówno Dobrowolski, jak i Minich swoje teorie muzealnictwa sformułowali w innej rzeczywistości historycznej, już po II wojnie światowej11. Warto więc skonfrontować wstępne programy z praktykami muzealnymi obu instytucji w okresie II Rzeczypospolitej, rekonstruowanymi na podstawie zachowanych źródeł wizualnych oraz sprawozdań z bieżącej działalności.

Tadeusz Dobrowolski i Muzeum Śląskie w Katowicach jako prawdziwe muzeum narodowe Dlaczego priorytetową misję województwa śląskiego w zakresie realnej polityki kulturalnej i historycznej, daleko wykraczającą poza zwykły zarząd instytucją kultury i ochrony dziedzictwa, powierzono Tadeuszowi Wincentemu Dobrowolskiemu, mającemu wówczas zaledwie 27 lat? Powo-dów mogło być kilka. Mimo młodego wieku mógł on wykazać się profesjonalnym wykształceniem, przygotowaniem i sporym doświadczeniem zawodowym w pracy urzędniczej, jako konserwator, muzealnik oraz badacz. Ukończył studia z historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie uczęszczał na zajęcia z muzeologii (1920–1922), powadzone przez prof. Feliksa Koperę, ówczesnego dyrektora Muzeum Narodowego w Krakowie, tam też doktoryzował się w roku 1923 na podstawie

9 Ibidem, s. 163.

10 Wcześniej, bo w 1927 r. powstał co prawda Kabinett der Abstrakten El Lissitzkiego w Provinzialmuseum w Hanowerze – jednak o charakterze kameralnego, laboratoryjnego gabinetu. Szerzej: S.K. Löschke, Pedagogika doznań: sale demonstracyjne El Lissitzkiego i zapowiedź współczesnych praktyk muzealnych [w:] Awangardowe muzeum, red. A. Pindera, J. Suchan, Łódź 2020, s. 91–107 oraz R. Uchill, „Po co nam muzea sztuki?”. Alexander Dorner, El Lissitzky i wymiar historii [w:] ibidem, s. 109–123.

11 M. Minich, O nową organizację muzeów sztuki [w:] Sztuka współczesna II. Studia i szkic,

red. J.E. Dutkiewicz, Kraków 1966, s. 70–190; idem, O nowy typ muzeów sztuki, oprac. P. Brożyński, współpraca M. Kunińska, Kraków 2018.

116

_

I. Kształtowanie się polskiego muzealnictwa do 1945 roku

przygotowanej pod kierunkiem prof. J. Mycielskiego rozprawy o rzeźbie neoklasycznej. W 1922 r.

podjął pracę urzędniczą na szczeblu wojewódzkim, w Oddziale Sztuki i Kultury Województwa Krakowskiego w Krakowie (odpowiedniku Wojewódzkiego Urzędu Konserwatora Zabytków) kierowanym przez Tadeusza Szydłowskiego, równocześnie publikując w wydawnictwach Polskiej Akademii Umiejętności i czasopiśmie „Przemysł, Rzemiosło i Sztuka”. W 1925 r. wygrał konkurs na stanowisko dyrektora Muzeum Miejskiego w Bydgoszczy, uzyskując rekomendacje ówczesnych tuzów historii sztuki i muzealnictwa, profesorów: ks. Szczęsnego Dettloffa, Feliksa Kopery, Jerzego Mycielskiego, Juliana Pagaczewskiego oraz Stanisława Tomkowicza. Kierowanie Muzeum Miejskim w Bydgoszczy miało okazać się znakomitym przygotowaniem do objęcia w niedalekiej przyszłości funkcji dyrektora Muzeum Śląskiego. Obie instytucje miały dość podobną genezę. W ostatniej ćwierci XIX w. powstało w Bydgoszczy Towarzystwo Historyczne Obwodu Noteckiego w celu prowadzenia badań naukowych dotyczących regionu i gromadzenia zbiorów, pierwotnie ulokowanych na chórze poklasztornego kościoła Klarysek, wówczas remizy straży pożarnej, udostępnianych publiczności w niedziele w godzinach od 11 do 13, od końca 1890 r. Dopiero po objęciu władzy w mieście przez polski magistrat, w 1923 r. powstało formalno-prawnie Muzeum Miejskie z siedzibą w budynku byłej Miejskiej Kasy Oszczędnościowej przy Starym Rynku 2. Pierwszym dyrektorem został miano-wany ks. J. Klein. Placówka miała skromne zbiory, głównie zabytki z zakresu archeologii, historii, numizmatyki i etnografii, lecz nie posiadała dzieł sztuki. Pierwsze pozyskała z inicjatywy prezydenta miasta Bernarda Śliwińskiego – nabyto wtedy pierwsze dzieła do zapoczątkowanej galerii obrazów.

Zwrócono przy tym uwagę na pierwiastki rodzimej twórczości tkwiące w tradycji miasta. Natomiast idea Muzeum Śląskiego, utworzonego z inicjatywy wojewody śląskiego Michała Grażyńskiego, wy-wodzi się od Towarzystwa Muzeum Ziemi Śląskiej, powstałego w 1924 r. z inicjatywy cieszynian, dra Ernesta Farnika – redaktora naczelnego „Zarania Śląskiego”, oraz Wilhelma Bobka – byłego wiceprezesa Naczelnej Rady Ludowej Górnego Śląska, z siedzibą w Szkole Powszechnej nr 3, przy ul. Szafranka w Katowicach, gdzie gromadzono pierwsze eksponaty12.

Praca w Bydgoszczy pozwoliła Dobrowolskiemu poznać system funkcjonowania muzeum we wszyst-kich jego aspektach – ze specyfiką miasta postrzeganego w kontekście kulturowym i społecznym tzw. „kresów zachodnich”, pozyskiwania zbiorów, opracowywania naukowego zabytków regionu.

Mógł także wykazać się zdolnościami i wszechstronnymi kompetencjami, skutecznością działania oraz sprawczością. Pod kierunkiem przybyłego z Krakowa dra Tadeusza Dobrowolskiego w byd-goskim muzeum zaczęła szybko rosnąć liczba polskich dzieł sztuki w muzealnej kolekcji. Katalog Miejskiej Galerii z roku 1929 obejmuje 195 obrazów i 28 rzeźb autorstwa 96 artystów, gros tych dzieł pozyskał do zbiorów Dobrowolski, rozwijając równocześnie działalność naukową, która za-owocowała opracowaniami o zabytkach sakralnych w tym mieście oraz o malowidłach w kościele parafialnym w Chełmnie13.

Nie dziwi więc fakt, że kiedy w 1927 r. wojewoda śląski Michał Grażyński14 poszukiwał kandydata na stanowisko konserwatora okręgowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim z wyznaczoną mu misją utworzenia Muzeum Śląskiego, wybór padł na Dobrowolskiego. Podobnie jak Grażyński, Dobrowolski pochodził z Małopolski, obaj studiowali i doktoryzowali się w Krakowie na tej samej

12 L. Szaraniec, Muzealnictwo na Górnym Śląsku 1802–2002, Katowice 2002, s. 10.

13 L. Szaraniec, Tadeusz Dobrowolski (1899–1984). Pierwszy dyrektor Muzeum Śląskiego w Katowicach 1927–

1939, Katowice 1987, s. 4; Z. Hojka, 80 lat Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy,

„Muzealnictwo” 1994, t. 36, s. 23–27; Z. Hojka, Muzeum w Bydgoszczy. Dzieje i zbiory, Bydgoszcz 2008;

Muzeum w Bydgoszczy 1923–2008 [katalog wystawy], Bydgoszcz 2008.

14 E. Długajczyk, Sanacja śląska 1926–1939. Zarys dziejów politycznych, Katowice 1983; W. Zieliński, Michał Grażyński (1890–1965), wojewoda śląski, Katowice 1986.

uczelni. Szaraniec pisze: „5 września 1926 roku urząd wojewody śląskiego objął dr Michał Grażyński, urodzony w 1890 roku w Gdowie koło Myślenic, studiujący prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim po 1918 roku. Zapewne w latach studiów nawiązały się między nim a Dobrowolskim pierwsze kontakty koleżeńskie, być może dochodziło też do spotkań w latach 1922–1925, chociaż we wspomnieniach Dobrowolskiego nie znajdujemy komentarza dotyczącego jego przejścia z Bydgoszczy do Katowic”15. Dobrowolski pojawił się w Katowicach w lipcu 1927 r., obejmując stanowisko konserwatora za-bytków Urzędu Wojewódzkiego, a już w sierpniu został zatrudniony jako kierownik powołanego w tym urzędzie z inicjatywy Grażyńskiego Oddziału Sztuki. Został wprowadzony w rzeczywistość wykreowaną przez Grażyńskiego, czyli do realizacji priorytetowych celów polityczno-kulturalnych, w szybkim tempie. Jeszcze przed powołaniem Dobrowolskiego wyasygnowano znaczącą kwotę na sprawną realizację tych celów. Przy Śląskim Urzędzie Wojewódzkim Grażyński utworzył Oddział Sztuki, czyli odpowiednik wojewódzkiego urzędu konserwatora zabytków, którym został Dobrowol-ski i któremu poruczono organizację i kierownictwo Muzeum ŚląDobrowol-skiego. „Urząd Wojewódzki jeszcze przed nominacją konserwatora uwzględnił w budżecie roku 1927–8 kwotę 60 000 zł na konserwację i muzeum; w ciągu lipca 1927 r. przeprowadzono nominację konserwatora, a w początkach sierpnia uruchomiono z miejsca prace nad stworzeniem Muzeum Śląskiego”16.

Wniosek formalny o powołanie do życia instytucjonalnego Muzeum Śląskiego został złożony na uroczystym posiedzenie Sejmu Śląskiego w dniu 11 listopada 1928 r., czyli w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Postulat wniesiony został przez Śląską Radę Wojewódzką, a uzasad-nienie wygłosił wojewoda Grażyński: „Muzeum ma się stać placówką regionalnej pracy naukowej, o którą zaczepiłoby się ogólne zainteresowanie świata naukowego dla problemów śląskich, oraz która ułatwiłaby przesiąkanie regionalnych wartości kulturalnych do ogólnej skarbnicy kultury polskiej”17. Na posiedzenie 23 sierpnia Sejm Śląski uchwalił ustawę powołującą do istnienia Muzeum Śląskie w Katowicach, dokument zaczyna się od słów: „W dziesiątą rocznicę odrodzenia niezawisłego Pań-stwa Polskiego Sejm Śląski, ożywiony wolą wzniesienia trwałego pomnika wiekowej walki Polskiego Ludu na Śląsku o utrzymanie narodowego bytu i jego dążeń do przywrócenia wspólności życia państwowego w niepodległej Rzeczypospolitej, uchwala na wniosek Śląskiej Rady Wojewódzkiej utworzyć Muzeum Śląskie zgodnie z postanowieniami niniejszej ustawy”18.

Dobrowolski posiadał bardzo szerokie kompetencje, łączenie funkcji konserwatora zabytków oraz dyrektora Muzeum Śląskiego przyczyniło się do sprawnego rozpoznawania i pozyskiwania do kolekcji przede wszystkim obiektów etnograficznych, a także dzieł sztuki sakralnej. Kontakty ze środowiskiem naukowo-muzealnym z Krakowa pomogły pozyskać eksponaty do działu przyrody19. Muzeum gromadziło coraz liczniejsze zbiory, a jego ranga szybko wzrastała w skali regionu, Polski i na arenie międzynarodowej.

Muzeum Śląskie w Katowicach w pierwszym roku swego istnienia (1927/1928) dysponowało budże-tem 60 000 złotych (wówczas równowartość 12 000 dolarów amerykańskich) na zakup pierwszych eksponatów do przyszłego muzeum20. Za tę kwotę Dobrowolski kupił „śląskie i krakowskie sukmany,

15 L. Szaraniec, Tadeusz Dobrowolski (1899–1984). Pierwszy dyrektor…, op. cit., s. 4.

16 T. Dobrowolski, Oddział Sztuki i Muzeum Śląskie w Katowicach. Zarys programu działania, Katowice 1928, s. 6.

17 Cyt. za: L. Szaraniec, Tadeusz Dobrowolski (1899–1984) malarz, konserwator, muzealnik, historyk sztuki.

W 10 rocznicę śmierci, Katowice 1994, s. 8.

18 Ibidem, s. 8–9.

19 L. Szaraniec, Tadeusz Dobrowolski (1899–1984). Pierwszy dyrektor..., op. cit.

20 T. Dobrowolski, Oddział Sztuki i Muzeum…, s. 5.

118

_

I. Kształtowanie się polskiego muzealnictwa do 1945 roku

jakże do siebie podobne”21. Podobnie jak Grażyński, Dobrowolski pochodził z Galicji, próbował więc dowieść wspólnoty etnicznej i kulturowej Śląska oraz Małopolski. Celem bowiem nadrzędnym Muzeum Śląskiego uczyniono względy ideologiczne, podporządkowane polskiej polityce zagranicznej i wewnętrznej. Dobrowolski, powołując się na zalecenia Grażyńskiego, aby „na tło syntezy polskiej rzucić monografię Śląska”, pisał wprost, że takie podejście „odpowiada zasadniczym potrzebom Śląska także z punktu widzenia politycznego: pokaz innych okazów podobnych do śląskich, wykazanie ich wspólnego rdzenia wzmocni niewątpliwie poczucie przynależności Śląska do Polski, a zapoznanie Śląska z wysoko artystyczną twórczością naszego przemysłu i niejednokrotnie świetnymi dziełami naszej sztuki stłumi pokutujące jeszcze gdzieniegdzie przekonanie o wyższości na tym polu zagranicy, obudzi słuszną narodową dumę, wiarę w polską żywotność i w polski geniusz twórczy”22. Podobny kierunek myślenia przyświecał mu przy planowaniu muzeum jeśli chodzi o eksponaty. Dobrowolski wyznaczył dla nowego muzeum osiem działów, koncentrujących się na obiektach terytorium Śląska, a równocześnie obejmujących różne dziedziny i obszary badawcze:

„Chodziło o uwzględnienie w obrębie jednej instytucji zbiorów: 1. przyrodniczych, 2. przedhi-storycznych, 3. etnograficznych, 4. sztuki dawnej, 5. sztuki współczesnej wraz z gabinetem rycin, przy czym oddziały 1–4 miały się zajmować przede wszystkim kulturą śląską, na drugim planie także ogólnopolską celem rzutowania pierwszej na drugą, oddział piąty zaś miał dążyć do utworzenia wszechstronnej galerii malarstwa polskiego XIX i XX wieku. Przewidziany w programie dział przemysłu górniczo-hutniczego, z czasem nawet zapoczątkowany, nie docze-kał się jednak realizacji, bo doszedłem w końcu do przekonania, że nie ma sensu zastępować oryginałów modelami tam, gdzie oryginały spotyka się na każdym kroku”23.

Choć Dobrowolski był przede wszystkim historykiem sztuki i miłośnikiem sztuki współczesnej, Dział Sztuki Wieku XIX i Współczesnej, gromadzący de facto dzieła sztuki polskiej od końca XVIII w.

do lat 30. wieku XX, programowo nie mógł zdominować pozostałych działów Muzeum Śląskiego i musiał wpisać się w cel placówki wskazany przez Grażyńskiego. Według wstępnej deklaracji Do-browolskiego z 1928 r. planowana kolekcja oraz sposób jej prezentacji zapowiadały się obiecująco, miały służyć oswojeniu „przeciętnego widza” ze sztuką polską i jej swojską tematyką.

„Uczenie historii malarstwa XIX w., ścisłe odtworzenie w przykładach tej historii nie będzie jednak celem działu […] Jak wiadomo, przeciętny widz nie przychodzi do muzeum po to, żeby uczyć się historii sztuki, lecz żeby tę sztukę podziwiać. Nie trzeba zatem utrudniać mu tego bezwzględnym zmuszaniem go do uczenia się, bo w takim razie żadnej korzyści nie odniesie. Historii sztuki i tak się nie nauczy, a obrazy, rozwieszone nie pod kątem uniknięcia dysonansów i wzajemnych stłumień, lecz np. raczej w porządku chronologicznym, utrudnią mu zżycie się z nimi”24. Dobrowolski przewidywał umieszczenie w galerii około 100 obrazów, pochodzących głównie z XIX w.

i okresu Młodej Polski. „Uwzględniło się również w pewnej mierze dzieła najmłodszych, na razie Zawadow-skiego, Dołżyckiego, Lama, BorowZawadow-skiego, Żaboklickiego, Rubczaka, KrzyżanowZawadow-skiego, Pronaszki itp.”25.

21 A. Ryszkiewicz, Muzeum Śląskie w Katowicach [w:] Sztuka dwudziestolecia międzywojennego [materiały Sesji Stowarzyszenia Historyków Sztuki, Warszawa, październik 1980], Warszawa 1982, s. 330.

22 T. Dobrowolski, Oddział Sztuki i Muzeum…, s. 6.

23 Ibidem.

24 Ibidem, s. 12–13.

25 T. Dobrowolski, Muzeum Śląskie. Oddziały sztuki, Muzeum Śląskie, zabytki sztuki i przemysłu ludowego w Województwie Śląskim [w:] Województwo Śląskie 1918–1928. Rozwój administracji samorządowej Województwa Śląskiego w zarysie. Informator i przewodnik po wystawie Województwa Śląskiego na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu, Katowice 1929, s. 270.

W nowym gmachu kolekcja malarstwa polskiego XIX i XX w., dla której przeznaczono najwyższą kondygnację, miała stanowić zwieńczenie całej historycznej narracji ekspozycji. Otwierać ją miała kolekcja przyrodnicza, a kolejne piętra podporządkowano chronologicznej prezentacji historii Śląska i jego kultury materialnej. Całość dopełniać miał skansen przy parku Kościuszki, wzorowany na najnowszym modelu skandynawskim26.

Intensywna działalność badawczo-wydawnicza Muzeum Śląskiego zaowocowała licznymi publi-kacjami naukowymi, w tym rozprawami Tadeusza Dobrowolskiego, którego Śląska rzeźba ludowa w drzewie na podstawie zbiorów Muzeum Śląskiego w Katowicach z 1930 r. była pierwszym z wydaw-nictw poświęconych kulturze materialnej. Na zlecenie władz województwa śląskiego, za pośrednic-twem Komisji Wydawnictw Śląskich Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie Dobrowolski opracował obszerną rozprawę Śląskie malarstwo ścienne i sztalugowe do początku XV wieku, na pod-stawie której uzyskał habilitację na Uniwersytecie Jagiellońskim27. Można więc postrzegać mnogość form działalności muzealnej, konserwatorskiej i badawczej Dobrowolskiego jako wyjątkowe opus magnum, swoiste Gesamtkunstwerk, które on sam określał w 1946 r. jako właściwie pojmowane muzeum narodowe.

Trudno ocenić, w jakim stopniu program i cele muzeum wyznaczone zostały przez Grażyńskiego i władze centralne, a w jakim przez samego Dobrowolskiego. Dobrowolski zdawał się mieć bar-dzo dużą swobodę działania, lecz nie do niego należało ostatnie słowo w sprawach muzealnych, o czym świadczy choćby przeforsowanie przez wojewodę Michała Grażyńskiego – mimo niezgody Dobrowolskiego jako dyrektora – zlecenia wykonania monumentalnych figuralnych reliefów na fasadzie gmachu kontrowersyjnemu rzeźbiarzowi Stanisławowi Szukalskiemu, głoszącemu ideę pogańsko-słowiańsko-piastowskiej Polski. Szukalski w 1939 r. tworzył na zlecenie Grażyńskiego monumentalną dekorację nowego modernistycznego gmachu Muzeum Śląskiego. Relief z syl-wetą orła, wykonany przez Stanisława Szukalskiego w latach 1938–1939 dla gmachu Urzędów Niezespolonych po zachodniej stronie forum rządowego, parafrazował rzut wznoszonego przez Schayera muzeum – na planie zbliżonym do litery H z rozczłonkowaniem, stanowiącym aluzję

Trudno ocenić, w jakim stopniu program i cele muzeum wyznaczone zostały przez Grażyńskiego i władze centralne, a w jakim przez samego Dobrowolskiego. Dobrowolski zdawał się mieć bar-dzo dużą swobodę działania, lecz nie do niego należało ostatnie słowo w sprawach muzealnych, o czym świadczy choćby przeforsowanie przez wojewodę Michała Grażyńskiego – mimo niezgody Dobrowolskiego jako dyrektora – zlecenia wykonania monumentalnych figuralnych reliefów na fasadzie gmachu kontrowersyjnemu rzeźbiarzowi Stanisławowi Szukalskiemu, głoszącemu ideę pogańsko-słowiańsko-piastowskiej Polski. Szukalski w 1939 r. tworzył na zlecenie Grażyńskiego monumentalną dekorację nowego modernistycznego gmachu Muzeum Śląskiego. Relief z syl-wetą orła, wykonany przez Stanisława Szukalskiego w latach 1938–1939 dla gmachu Urzędów Niezespolonych po zachodniej stronie forum rządowego, parafrazował rzut wznoszonego przez Schayera muzeum – na planie zbliżonym do litery H z rozczłonkowaniem, stanowiącym aluzję