• Nie Znaleziono Wyników

Korespondencja Jana Dutkiewicza i Władysława Jażdżewskiego na temat skarbu w Siedlikowie, drukowana w Dzienniku Poznańskim *

Dziennik Poznański nr 277, 2 XII 1880 r.

OSTRZESZÓW, 30 listopada. We wsi Siedlikowie pod Ostrzeszowem przed kilku dniami znaleziono znaczną ilość starej monety rzymskiej, wraz ze sztabką srebra 8 cale długą, 1 i pół cala szeroką i pół cala grubą, oraz łańcuszek z dwiema szpinkami i pół księżycem. Przedmioty te są po części w posiadaniu p. Kochanow-skiego, właściciela grunta w Siedlikowie i jak słyszę ma zamiar tenże ofiarowania skarbu tego Towarzystwu przyjaciół nauk w Poznaniu. Te pieniążki, które sprawodawca odebrał z rąk przy kopaniu mających udział ludzi są następujące:

1. Dwa pieniążki z podobnie odbitemi twarzami noszą napis M Antoninus Augustus. Dalszy napis nie czy-telny. Po drugiej stronie o tyle różnią się od siebie, że na jednej stronie jednego wybita postać rycerza opartego na włóczni, trzymająca miecz w ręku, w okół litery MPVI Cos, reszta zatarta. Na drugim pieniążku osoba trzy-mająca w lewem ręku róg obfitości, w prawem niewyraźny przedmiot nad ofiarnem naczyniem. Napis w około M T R P XIX I M P III Cos III.

2. Pieniążek z młodą twarzą nosi napis w około Aurchus Caesar XV. Reszta nie czytelna. Na odwrotnej stronie urna, w okół litery P I T A S A V C.

3. Pieniążek z starą twarzą. Napis w około I M P L Aurel rarus aug. Na drugiej stronie osoba z rogiem obfi-tości w drugiem ręku trzymająca coś na kształt kuli, z napisem w około P R C V D (zdaje się E nieczytelne) O R T A P II Cos II.

4. Ostatnie dwa pieniążki noszą bardzo nieczytelne napisy. Na odwrotnej stronie jednego mieści się Ge-niusz skrzydlaty z różczką oliwną. Na drugiej stronie zdaje się Mars z drugą bardzo zatartą osóbką. Pieniążki te są z czystego srebra, wielkości pięcio-fenygówki.

Zwracam uwagę badaczów starożytności na tę okoliczność, że pieniążki te znalezione zostały przy kopaniu żużli z odpadów kuźnic, że się znajdowały wśród tegoż wyrobu, a zatem pochodzą z czasów, w których u nas kwitnął wyrób żelaza. Czego dowodem bardzo obfite odpady od wyrobu (żużli), znajdujące się nieomal po wszystkich polach okolicznych Ostrzeszowa, na przestrzeniach kilku milowych. To daje dowód oświaty i przemysłu naszego narodu z czasów jeszcze przedchrześcijańskich. Zdaje się, że początkowo wyrabiano tu żelazo z obfitych pokładów murawińca (Rassen – Eisen-Stein), i te to odpady, w których pieniążki wzmianko-wane znaleziono znacznie się różnią od odpadów późniejszych, pochodzących z przerobu starego żelaza na nowe. Sprawozdawcy samemu to w oczy podpadło a powyższe mniemanie stwierdzonem zostało przez prze-mysłowca, dziś materyał ten wyzyskującego. Jeżeli wyżej opisane pieniążki mają jaką wartość – takowe każdej chwili prześlę Tow. nauk w Poznaniu. (Adres mój J. Dutkiewicz w Ostrzeszowie.)

Przy tej sposobności nadmieniam jeszcze o bardzo ciekawych pamiątkach starożytności, o kopcach tak zwanych szwedzkich, obficie rozsianych po okolicach powiatu. Te kopce nie są pochodzenia szwedzkiego.

Siegają one daleko odleglejszych czasów, a to dla tego, że na usypanie tychże wśród rozległych łąk potrzeba było lat kilku (szwedzka wojna krótko trwała) a powtóre, mieszczą w sobie starożytności przedchrześcijańskie jakiemi są urny znalezione w jednym takim pod Kępnem przy rozkopywaniu, które później poprzestano.

Dziennik Poznański nr 283, 10 XII 1880 r.

OSTRZESZÓW, 7 grudnia. W nr. 277 „Dziennika” w korespondencyi mojej z Ostrzeszowa, zaszły następu-jące pomyłki:

Zamiast Aurchus, czytać należy Aurelius, zamiast Aurel rarus, Aurel varus.

Napisy odnoszą się do Caesara Antonina, aurela varra, panującego od roku 161 do roku 180 po Chrystusie.

Następnie mylnem było moje mniemanie, jakoby p. Kochanowski, właściciel przeszło 1000 szuk tych monet, zamierzał takowe ofiarować Towarz. przyjaciół nauk. Co zamyśla z niemi uczynić, nie śmiem twierdzić.

W każdym razie miłośnicy starożytności mogą się zgłosić wprost do pana Kochanowskiego w Siedlikowie pod Ostrzeszowem.

_______________

* Zachowano oryginalną pisownię tekstu.

Dziennik Poznański nr 284, 11 XII 1880 r.

– Od p. Wł. Jażdżewskiego odbieramy pismo następujące:

Szanowny Panie Redaktorze!

W korespondencyi z Ostrzeszowa, umieszczonej w nr. 283 „Dziennika”, czytam poprawkę dotyczącą opisu monet rzymskich znalezionych niedawno w Siedlikowie.

Poprawka ta również jest niedokładną, ani Aurel. rarus ani Aurel Varus nie można czytać; tylko zapewne Imp. Caes. L. Aurel. Verus. Aug. Był to współregent i zięć cesarza rzymskiego Marka Aureliusza i panował z nim razem od r. 161-169 p. Chr. Jeżeli p. Kochanowski nie rozporządził jeszcze monetami rzymskiemi w Sie-dlikowie znalezionemi, upraszam go, ażeby je nadesłał komisyi archeologicznej Towarzystwa przyjaciół nauk, albo na ręce podpisanego, albo też na ręce konserwatora Towarzystwa i członka tej komisyi p. H. Feldmanow-skiego. Komisya archeologiczna podejmie się najchętniej opisu tych monet i będzie jej bardzo pożądanem zro-bić z rozpoznania tych monet użytek naukowy.

Tę samą prośbę zanosimy do szanownego ks. proboszcza posiadającego resztki skarbu Baranowskiego, który jest niesłychanie ważny pod względem stosunków naszych handlowych z Rzymianami i ustanowienia dróg handlowych, prowadzących niezawodnie i głównie przez powiaty ostrzeszowski, odolanowski i pleszew-ski. Skarb ten składający się podobno z blizko tysiąca monet, dla nauki niepowrotnie jest stracony, już dla tego samego, że w niektórej części, jak mówią, poszedł do tygla, a mógł być zbadany całkowicie niesłychanie się przyczynić do uzupełnienia badań dotyczących naszej przeszłości przedhistorycznej.

Przy sposobności tej przypominamy naszej publiczności, że wszelkie wykopaliska tego rodzaju należy w interesie nauki komunikować komisyi archeologicznej Towarzystwa przyjaciół nauk w Poznaniu, bo tylko w ten sposób dadzą się zużytkować dla nauki.

Racz przyjąć szanowny panie wyraz prawdziwego poważania

Wł. Jażdżewski, członek komisyi archeol.

Tow. przyj. nauk pozn.

Dziennik Poznański nr 286, 14 XII 1880 r.

– Od p. Dutkiewicza z Ostrzeszowa odbieramy pismo następujące:

Szanowny panie redaktorze! Przebacz pan, że go trudzę swoją korespondencyą w sprawie wyko-palisk siedlikowskich, które jak to sądzić mogę z dzisiejszej korespondencyi pana rzecznika Jażdżewskiego w wysokim stopniu zainteresowały badaczy starożytności.

Znalezione pieniądze (350 przeszło) szpinkę srebrną, złotą blaszkę wysadzaną, kształtem zbliżającą się wię-cej do broszki, jako też dwie ozdoby ze srebra, przesłał p. Kochanowski znanemu naszemu powieściopisarzowi panu Kraszewskiemu do Drezna, który listownie prosił o przesłanie znalezionych przedmiotów do przejrzenia.

Pieniążki, które później z tego samego źródła pochodzące nabyłem są następujące:

1. Z młodą ładną kobiecą twarzą napis w około Lucilla Augusta, na odwrotnej stronie w okół figury Venus victrix.

2. M. Antoninus Commodus.

3. Trzeci nosi napis Trajano.

4. Zupełnie podobny do nagłówka 3go z czytelnymi literami Aug. Ger. Dacum I. Na odwrotnej stronie ma przedstawiać kolumnę Trajana w Rzymie dziś znajdującą się jeszcze.

5. Czytelne tylko sep. po drugiej stronie Romae ae.

Przed półrokiem znaleziono również pieniążki starożytne lecz w mniejszej ilości na polach pana Gernolda pod Ostrzeszowem we wsi Kuźniki. Zanim zdołałem uprosić pana Gernolda o pokazanie, już były przeszły w inne ręce, tak że nie mogłem się dowiedzieć z jakich czasów pochodziły.

Co się tyczy miejscowości, w jakiej pieniążki siedlikowskie znaleziono, poprzednio opisywałem. Dodać tu tylko winienem do historii żużla kowalskiego, że tuż przy pieniądzach znajdował się kocioł z kamienia polnego wymurowany w ziemi, noszący na spodzie ślady stopionego metalu. Takich kotłów napotkać można bardzo wiele w miejscowościach, w których żużle są nagromadzone. Są one przeciętnie 5 stóp szerokie i do 4 stóp głę-bokie. Nie daleko jednego takiego znaleziono popielnicę (urnę) popiołem z kości napełnioną, a obłożoną dokoła żużlem kowalskim. Jest to dowód, że fabryki te istniały za czasów przedchrześciańskich.

Co do przedmiotów wydobytych z kopca tak zwanego szwedzkiego pod Kępnem odsyłam panów, chcących się bliżej o tem obznajmić do pana Brunsza w Kępnie u którego pierwsza urna wykopana się znaj- dowała.

Pozostaję z głębokim szacunkiem Dutkiewicz

Adres autorki:

mgr Alicja Gałęzowska

Muzeum Archeologiczne w Poznaniu, ul. Wodna 27, 61-781 Poznań

Pies pogrzebany, czyli w sprawie pochówków