• Nie Znaleziono Wyników

Kozioróg dębosz Cerambyx cerdo

Kozioróg dębosz to niewątpliwie jeden z najbardziej efektownych i niezwykłych owadów w naszej krajowej faunie. Należy do chrząszczy z rodziny kózkowatych Ce-rambycidae, których większość przedstawicieli szczyci się posiadaniem na głowie silnie wydłużonych czułków, często dłuższych od samego owada (Gutowski 2004).

Dorosłe koziorogi są barwy ciemnobrązowej (niekiedy prawie czarnej) z metalicznym połyskiem, osiągają bez czułków niemal 6 cm długości, ale same czułki mogą osiągać u samców nawet 11 cm długości. Czyni to z tego gatunku jednego z największych krajowych owadów.

Z uwagi przede wszystkim na wielkość, charaktery-styczny kształt przedplecza (w postaci „opaski szyjnej”) z koncentrycznie rozmieszczonymi kolcami, a także barwę ciała (czarną lub ciemnobrunatną) gatunek ten jest praktycznie nie do pomylenia z innymi krajowymi kózkowatymi. Inny nasz przedstawiciel rodzaju Ceram-byx – kozioróg bukowiec C. scopolii jest o połowę mniej-szy i nawet uwzględniając czułki, osiąga tylko do 4,5 cm długości (dla porównania dębosz do 11 cm). Inna duża krajowa kózka, borodziej próchnik Ergates faber (wiel-kość ciała do 6 cm), ma na bokach przedplecza (i tylko tam) niewielkie kolce i jest mniej smukły, dodatkowo gatunek ten związany jest wyłącznie z sosną zwyczajną.

Z większych kózek, które ewentualnie mogą wywołać skojarzenie z koziorogiem, należy jeszcze wymienić dy-ląża garbarza Prionus coriarius, o czarnej barwie ciała, jednak wyraźnie mniejszego (długość ciała do 4,5 cm) i jeszcze bardziej krępego niż borodziej. Ponadto jego czułki nigdy nie są tak długie jak u kozioroga (są wyraź-nie krótsze od długości ciała). Na kowyraź-niec tego zestawie-nia chrząszczy nie może zabraknąć wonnicy piżmówki Aromia moschata, często mylonej z koziorogiem, która

Dyląż garbarz Prionus coriarius jest du-żym chrząszczem kózkowatym spoty-kanym niekiedy w alejach (gatunek nie podlega ochronie)

Wonnica piżmówka Aromia moschata wy-gląda jak miniaturowy kozioróg o meta-licznie połyskującym zielonym lub nie-bieskim ciele (długość do 3,5 cm, gatu-nek nie podlega ochronie) (Fot. AO)

III. Aleje skarbnice przyrody

charakteryzuje się jednak pięknym, metalicznym zielonym, niebieskim lub brązowym ubarwie-niem i jest znacznie mniejsza (dodatkowo zwią-zana jest z wierzbami).

Kozioróg dębosz – jak sama nazwa wskazu-je – to gatunek związany z dębami. O ile wskazu-jednak w przypadku pachnicy przydomek „dębowa”

bywa mylący (pachnica często zasiedla inne ga-tunki drzew i dęby nie są niezbędne dla jej prze-trwania), to kozioróg dębosz faktycznie w warun-kach polskich jest ściśle związany (obserwowano udany rozwój) z naszymi dwoma rodzimymi dę-bami, głównie dębem szypułkowym Quercus ro-bur, a rzadziej bezszypułkowym Q. petraea. Nie obserwowano jak dotąd jego rozwoju na wpro-wadzanych i lokalnie pospolitych w naszych la-sach obcych gatunkac h, np. dębie burgundzkim Q. cerris czy czerwonym Q. rubra. W innych krajach europejskich, szczególnie na południu, gatunek ten nie jest już tak przywiązany do wspomnia-nych dwóch gatunków Quercus i notowany tam bywa na innych drzewach liściastych, np. bukach, grabach, orzechach, wiązach.

Człon rodzajowy nazwy naukowej (zwanej potocznie nazwą łacińską) Cerambyx oznacza chrząszcza z długimi czułkami, natomiast człon gatunkowy cerdo – rzemieślnika. Gdy uda się nam zobaczyć dąb opanowany przez larwy kozioroga, to zrozumiemy, dlaczego słyn-ny szwedzki przyrodnik Linneusz wybrał to łacińskie słowo dla określenia tego chrząszcza.

Olbrzymie larwy tego gatunku (długość do 12 cm, waga do 12 g) drążą bowiem szerokie (średnica do 2 cm) i długie (do 1 m) korytarze w strefie miazgi i drewna żywych lub wyka-zujących oznaki zamierania dębów. W terminologii leśnej gatunek ten klasyfikowany jest w grupie szkodników technicznych i fizjologicznych, bowiem drewno z drzew opanowa-nych przez koziorogi zwykle nie nadaje się już do tartaków, a masowe wystąpienie tego gatunku potrafi zaburzyć funkcjonowanie (fizjologię) drzewa, niekiedy nawet doprowa-dzając do jego śmierci. Jednak rzadkość występowania tego gatunku sprawiła, że nigdy nie był on zwalczany w leśnictwie, a nawet w 1952 roku został objęty ścisłą ochroną jako jeden z pierwszych gatunków owadów chronionych w naszym kraju. Warto nadmienić, że gatunek ten jest również chroniony we wszystkich krajach Unii Europejskiej i figuruje w za-łącznikach II i IV Dyrektywy Siedliskowej, a także na krajowych czerwonych listach oraz eu-ropejskiej czerwonej liście chrząszczy saproksylicznych (Nieto i Alexander 2010).

Gatunek ten, z uwagi na wymagania pokarmowe i termiczne, wybiera do rozwoju naj-częściej odpowiednio duże i grube (od 40 cm średnicy na wysokości pierśnicy) dęby ros-nące zwykle w miejscach eksponowanych na słońce, np. na brzegach lasów, przy drogach leśnych, na wałach przeciwpowodziowych, groblach stawów, pastwiskach czy łąkach. Pier-wotnie gatunek ten preferował prawdopodobnie siedliska leśne o luźnej i widnej struktu-rze, takie jak lasy łęgowe w dolinach rzecznych. Najsłynniejszym przykładem takiego

miej-Aleja Żmigród–Osiek, jedna z wielu w Dolinie Ba-ryczy zamieszkałych przez kozioroga dębosza Cerambyx cerdo. Zamieszkują w niej też pachni-ca, oba gatunki kwietnicy i tęgosz rdzawy (Fot. AM)

sca są pastwiska z rozproszonym drzewostanem dębowym, powstałe na miejscu dawnych lasów łęgowych w dolinie Warty koło Rogalina (Wielko-polska), określane mianem Łęgów Rogalińskich.

Niestety, jest to jedno z nielicznych już populacją i licznymi jego stanowiskami. Oprócz wspomnianych Łęgów Rogalińskich są to dolina Odry w województwie dolnośląskim i fragmen-cie województwa lubuskiego oraz Dolina Bary-czy. Należy zaznaczyć, że spora część krajowej populacji opisywanego chrząszcza bytuje dziś w siedliskach stworzonych przez człowieka, ta-kich jak wspomniane wcześniej aleje przydrożne oraz zadrzewienia liniowe na groblach stawów w Dolinie Baryczy i wałach przeciwpowodzio-wych w Dolinie Odry. Zatem siedliska te są nie-zwykle istotne dla zachowania i ochrony kozio-roga dębosza w Polsce.

Metody inwentaryzacji

Na wstępie zostanie omówiony krótko cykl życiowy jako punkt odniesienia przy podjęciu poszukiwań gatunku. Rójka, czyli pojaw posta-ci doskonałych tego gatunku, ma miejsce od połowy maja do początku września, przy czym największe nasilenie obserwuje się w miesiącach letnich. Owady dorosłe aktywne są przeważnie w godzinach wieczornych, jednak przy odrobi-nie szczęścia można je spotkać rówodrobi-nież w ciągu dnia. Przebywają zwykle w pobliżu roślin żywi-cielskich, rzadko latają, przy czym ich możliwo-ści dyspersyjne określa się na maksymalnie 1000 m. Po kopulacji samice składają pojedynczo jaja w szczelinach kory, z których po około dwóch ty-godniach wylęgają się larwy. Po wylęgu wygry-zają one w korze krótki chodnik, w którym zimują wiosną i rozpoczynają żerowanie w korze, nato-miast latem zaczynają odżywiać się łykiem i ze-wnętrznymi warstwami drewna. Cykl rozwojowy kozioroga jest długi i trwa od 3 do 5 lat. W

ostat-Najłatwiej stwierdzić występowanie kozioroga dzięki obecności żerowisk na pniach i grubszych konarach dębów (Fot. AO)

O aktualnym zasiedleniu drzewa przez kozioro-ga świadczą świeże otwory wylotowe, sypiące się z drzewa wiórki (Fot. AM)

III. Aleje skarbnice przyrody

nim roku żerowania larwy wygryzają charakterystyczne łukowate chodniki, kończące się hakowatymi kolebkami poczwarkowymi. Przepoczwarczenie ma miejsce na przełomie lip-ca i sierpnia. Chrząszcze zimują w kolebkach i opuszczają dęby dopiero w następnym roku, wygryzając charakterystyczny otwór.

Najbardziej skuteczną metodą inwentaryzacji kozioroga jest poszukiwanie śladów żero-wania larw kozioroga oraz otworów wylotowych postaci dorosłych. Otwory te, jak wspo-mniano, są bardzo charakterystyczne z uwagi na ich owalny kształt i znaczną wielkość, do 2 cm średnicy. Na silnie opanowanych drzewach niekiedy odpada kora i całe galerie chod-ników larwalnych, pofalowanych w formie, stają się dobrze widoczne. Podobne pod wzglę-dem długości (do 1 m) i wysokości (10–15 mm) galerie chodników pod korą dębów mogą pozostawiać larwy dużego motyla nocnego trocinarki czerwicy Cossus cossus. W przypadku tego gatunku szerokość chodników jest jednak zwykle mniejsza niż u kozioroga, od 20 do 30 mm (u kozioroga do 45 mm). Ponadto ćma ta rzadko wybiera do rozwoju dęby, preferu-jąc gatunki drzew o miękkim drewnie, np. topole czy wierzby. Dodatkowo umiejscowienie i charakter otworu wylotowego pozwalają na odróżnienie obu gatunków. W przypadku trociniarki otwory wylotowe skupione są u podstawy pnia, nie wykraczając poza wysokość 2 m. Dodatkowo w otworze takim może niekiedy tkwić rozchylony naskórek poczwarki, tzw. egzuwium. Zwykle też otwór wylotowy trociniarki jest, jak podaje literatura, bardziej okrągły niż owalny (jak u kozioroga), a świeże żerowisko pachnie octem.

Należy pamiętać, że obecność żerowisk nie zawsze musi dowodzić aktualnego zasiedlenia drzewa przez kozioroga, bowiem opisane wyżej ślady są wyjątkowo trwałe i mogą przetrwać w niezmienionej formie na drzewach przez całe dziesięciolecia (Strojny 1985). Aby potwier-dzić obecność gatunku, należy poszukać świeżych, tegorocznych otworów, których wnętrza są czerwonawo zabarwione. Wskazówką „świeżości” chodników larwalnych są też wiórki drewna o jasnym zabarwieniu, których często wyraźnie widoczna warstwa zalega u podstawy zasiedlonych dębów. Można również poszukać postaci dorosłych na dębach, jednak metoda ta ma ograniczenia czasowe, bowiem ich pojaw ogranicza się do kilku miesięcy w roku. Po-nadto, mimo znacznych rozmiarów, koziorogi nie są łatwe do wypatrzenia, starają się przeby-wać w głębokich spękaniach kory, często tez przebywają wysoko w koronach dębów. W ta-kich przypadkach bardzo pomocna bywa lornetka. Wokół dębów noszących ślady żerowania można też poszukiwać charakterystycznych szczątków postaci dorosłych. W razie wątpliwości tak udokumentowane „znalezisko” należy skonsultować z zawodowym entomologiem.

Problemy ochrony kozioroga

Krajowe stanowiska kozioroga dębosza są jednymi z najdalej na północ wysuniętych miejsc występowania tego gatunku. Jedynie pojedyncze stanowiska ze Szwecji i Niemiec sięgają wyższych szerokości. Wszystkie te populacje wyróżnia daleko posunięty monofa-gizm i preferencje do dębów o odpowiedniej wielkości i wystawie. Dobre nasłonecznienie może kompensować chłodny klimat w północnej części zasięgu ich występowania. Z tych powodów dla tego gatunku ważne jest zapewnienie odpowiedniej liczby dużych i starych dębów. Z uwagi na wiek rębny, przyjęty dla dębów na różnych siedliskach w drzewosta-nach gospodarczych, drzewa te nie osiągają zwykle wieku odpowiedniego z punktu widze-nia tego chrząszcza. Dodatkowo populacje kozioroga potrzebują ciągłości pokoleniowej takich drzew. Ochrona kozioroga wymaga zatem planowania wybiegającego w przyszłość co najmniej na kilkadziesiąt lat.

Programy nasadzeń i dbałość o zapewnienie ciągłości pokoleniowej drzew pozwalają na kształtowanie krajobrazu sprzyjającemu temu gatunkowi. Aleje nie są zazwyczaj tworzone z nastawieniem na produkcję drewna, dzięki czemu szereg dębów osiąga tu odpowied-ni wiek i rozmiar. Nie bez znaczeodpowied-nia jest rówodpowied-nież fakt odsłoodpowied-nięcia takich drzew rosnących w krajobrazie otwartym. Jak już wspomniano, kozioróg może przyczynić się do zabicia drze-wa, w takich wypadkach można jednak sterować rozrostem krzewów wokół części dębów w alei, co może przyczynić się do zachowania zarówno dębów, jak i kozioroga. Obserwacje z alej w Dolnej Saksonii wskazują, że kozioróg ustępuje z drzew, wokół których rozwijają się krzewy, co pomaga zachować dęby.

Osobny problem to wypalanie i okaleczanie starych drzew oraz zabiegi „pielęgnacyjne”

w przypadku okazałych egzemplarzy dębów. Drzewa tak chronione, często w formie pomni-ków przyrody, bywają zasiedlone przez koziorogi. W sytuacji pogorszenia ich zdrowia, a nie-kiedy tylko estetyki, powstaje dylemat. Niestety podejmuje się wtedy określone działania ochronne, nie pamiętając o tym, że dęby nie są gatunkiem zagrożonym i chronionym, na-tomiast kozioróg dębosz – jak najbardziej. Wydaje się, że jedynie względy bezpieczeństwa powinny skłaniać ku pozytywnej decyzji o przeprowadzeniu radykalnych cięć konarów lub pnia czy też o całkowitej wycince zasiedlonego drzewa. Należy wtedy podjąć działania mi-nimalizujące wpływ wycinki na populację. Rozwiązaniem jest niekiedy przeniesienie wycię-tego, zasiedlonego przez larwy drzewa w bezpieczne miejsce. Nie jest to działanie w pełni skuteczne, bowiem larwy żerują tylko w żywych drzewach, pozwala jednak żywić nadzieję na ukończenie rozwoju przez starsze larwy, zanim drzewo wyschnie i całkiem obumrze.

W przypadku przenosin takiej kłody ważne jest, aby na stanowisku docelowym istniały od-powiednie do zasiedlenia dorodne egzemplarze dębów o nasłonecznionych pniach.

Na zakończenie należy podkreślić, że ochrona kozioroga to tak naprawdę również ochro-na wielu innych rzadkich i unikatowych

gatun-ków. Kozioróg jest swoistym „inżynierem środo-wiska”, gatunkiem stwarzającym środowisko dla wielu innych gatunków. Przykładem gatunków korzystających z takich siedlisk są niezwykle rzad-kie w naszej faunie chrząszcze Trichoferrus pallidus czy Dermestoides sanguinicollis. Kozioróg dębosz, podobnie jak pachnica dębowa, jest gatunkiem charyzmatycznym, parasolowym i wskaźniko-wym – niewątpliwie niezwykłym i cennym miesz-kańcem alei.