• Nie Znaleziono Wyników

91Krakowie czy Łodzi), a w 37 małych miastach stan zaludnienia się zmniejszył

W latach 70. XX w. ok. 15% miast obniżyło swoje zaludnienie i to w takim stopniu, że nawet przyrost naturalny nie mógł zrównoważyć ubytków migra-cyjnych.

W latach 80. XX w. na skutek kryzysu społeczno-gospodarczego wystąpił odpływ ludności z miast. Kryzys ten spowodował masowe emigracje ludności do niektórych krajów europejskich (przede wszystkim do RFN) i emigracje zamorskie, zwłaszcza do USA (Zdrojewski, 2000). Na początku lat 80. rozwój ludności w miastach w większym stopniu zależał od przyrostu naturalnego niż salda migracji czy zmian administracyjnych. Natomiast od połowy lat 80.

zmalały rozmiary urodzeń i przyrost naturalny w miastach był nieco niższy niż saldo migracji.

Trwająca stagnacja gospodarcza oraz emigracja zagraniczna spowodowały, że w latach 1979—1988 odnotowano spadek dynamiki rozwoju ludności miej-skiej do 1,4% rocznie (Gawryszewski, 2005).

4.4.2. Zjawisko depopulacji miast w latach 1946—1989

Jak już wspomniano w poprzednim rozdziale, zjawiska i procesy demogra-ficzne zapoczątkowane w czasie II wojny światowej miały swoją kontynuację w okresie powojennym, co spowodowało, że najwięcej miast wyludniających się w latach 1946—1990 odnotowano właśnie w okresie powojennym 1946—

1950 (tabela 13).

Podstawowym zjawiskiem demograficznym w początkowej fazie okresu po-wojennego była dalsza redystrybucja przestrzenna ludności. Jej efektem były bardzo zróżnicowane stany zaludnienia miast, nawet w obrębie tych samych regionów. To z kolei związane było zarówno ze stanem zniszczeń wojennych, jak i z lokalną bazą ekonomiczną miast.

Jednak problemem podstawowym zaludnienia były kwestie o charakterze ogólnokrajowym lub ponadregionalnym: dalsze migracje w obrębie Polski oraz w relacji kraj — zagranica, brak stabilizacji politycznej na terenach włączo-nych do Polski, kwestie mniejszości narodowych, a w szczególności ludności niemieckiej, i wreszcie problemy o charakterze społecznym i polityczno-eko-nomicznym, jak: rozbicie rodzin, duża śmiertelność niemowląt, dyspropor-cje między liczbą mężczyzn i kobiet, a także brak możliwości zarobkowania w ramach gospodarki centralnie nakazowej czy ukryte bezrobocie na terenach rolniczych.

Ogół tych czynników wpływał na końcowy obraz zróżnicowań procesów demograficznych, mających miejsce w regionalnych sieciach osadniczych do początku lat 50. XX w.

92

Tabela 13. Miasta na obszarze współczesnej Polski notujące ubytek liczby ludności w latach 1946—1990 (wg podziału administracyjnego z 2012 r.), (opracowanie własne na podstawie aneksu 2)

Table 13. Towns on the area of contemporary Poland that noted population decrease, 1946—1990 (according to administrative division in 2012), (by author on the base of Annex 2)

Województwo 1946—1950 1950—1960 1960—1970 1970—1980 1980—1990

Dolnośląskie 30 0 5 20 8

Kujawsko-pomorskie 18 3 8 10 4

Lubelskie 16 3 0 4 1

Lubuskie 1 0 5 6 1

Łódzkie 13 1 2 2 3

Małopolskie 8 0 1 0 4

Mazowieckie 24 7 4 12 9

Opolskie 9 2 2 8 1

Podkarpackie 23 1 1 6 1

Podlaskie 10 2 5 4 1

Pomorskie 5 1 2 2 3

Śląskie 3 0 3 7 6

Świętokrzyskie 8 1 1 5 3

Warmińsko-mazurskie 3 0 2 1 1

Wielkopolskie 41 10 21 12 4

Zachodniopomorskie 16 0 2 9 3

Polska 228 31 64 108 53

Całkowicie odosobnionym przypadkiem związanym z depopulacją o cha-rakterze regionalnym była kwestia zmiany granic politycznych między Polską a ZSRR w 1951 r. Dotyczyło to zarówno tzw. Sokalszczyzny, jak i regionu Ustrzyk Dolnych. W obu przypadkach zarówno na terenach wiejskich, jak i miejskich doszło do okresowego i w większości przypadków częściowego wyludnienia. Natomiast na terenach sąsiednich Bieszczadów, na skutek walk z podziemiem ukraińskim, jak i późniejszej akcji „Wisła”, w kilkudziesięciu wsiach odnotowano całkowite wyludnienie (Maryański, 1961). Do czasów współczesnych, poza osadnictwem turystycznym, część wsi nie jest tu zamiesz-kała (Soja, 2008).

W województwach centralnych i wschodnich zaznaczała się wzmożona de-populacja, wynikająca z procesów migracyjnych związanych z zasiedlaniem te-renów nowo przyłączonych. Na tych ostatnich nadal trwały procesy migracyjne związane z wysiedleniami ludności niemieckiej. We wszystkich województwach na terenach Ziem Odzyskanych widać było, że napływająca ludność nie kom-pensowała jeszcze strat wynikających z działań wojennych i ich konsekwencji

93 (Olechnowicz, 1947; von Koerber, 1960; Województwo zielonogórskie…, 1961;

Banasiak, 1963). Niemniej jednak w kilku regionach (lubuskie, pomorskie, śląskie, warmińsko-mazurskie) zauważalne były trendy stabilizacyjne. Liczba miast notujących ubytek ludności była tam znacząco mniejsza niż tych, które odnotowywały wzrost (Soja, 2008).

Biorąc pod uwagę czynnik geograficzno-historyczny (lokalizacja miasta przed II wojną światową na terytorium Polski lub Niemiec) oraz wielkościowy, należy stwierdzić, że począwszy od 1945 r. istniała grupa miast szczególnie narażonych na wyludnienie. Były nimi małe ośrodki miejskie, zlokalizowane w przedwojennych wschodnich rejencjach niemieckich na terenach rolniczych, które podczas II wojny światowej w większości przypadków doznały istotnych zniszczeń w infrastrukturze mieszkaniowej, komunalnej i gospodarczej. Aż 59 spośród nich z uwagi na niski wskaźnik zaludnienia pozbawiono w 1945 r.

praw miejskich (Krzysztofik, 2007).

Także niewiele lepszy był byt małych miast niedotkniętych zniszczenia-mi wojennyzniszczenia-mi. Stan małych zniszczenia-miast interesująco przedstawił H.J. von Koerber (1960, s. 71): „Stabilizacja lub spadek liczby ludności małych miast po 1948 r.

związany był przyczynowo z redukcją ich funkcji naturalnych, których przy-najmniej skromne zaczątki — oprócz rozległego »pola« rabunku, wyprzeda-ży, czarnego rynku itp. — wytworzyły się w pierwszych latach powojennych.

Począwszy od lat 1948/1949 legalny handel towarowy, zaopatrzenie w dobra produkcyjne i artykuły konsumpcyjne, a także skup produktów rolnych zostały przez aparat spółdzielni gminnych, agentów skupu i kontraktacji, spółdzielni produkcyjnych, majątków państwowych i ośrodków maszynowych »zbliżone«

do wsi, tzn. zabrane małemu miastu. Rzemiosło również tam wymarło lub zachowały się jego resztki w odstraszającej i mało wydajnej postaci »spół-dzielni pracy«. Nieliczni rzemieślnicy indywidualni utrzymali się jeszcze tylko po wsiach… Jeszcze gorzej było z usługami wszelkiego rodzaju, zwłaszcza w dziedzinie służby zdrowia i kultury”. Na problem degradacji funkcji rze-mieślniczej i drobnej wytwórczości w procesie upadku (i wyludniania) małych miast uwagę zwrócił także S. Król (1967). Natomiast w dalszej części swoich studiów von Koerber (1960, s. 73), przytaczając opracowanie J. Karsta, tak podsumowuje sytuację demograficzną małych miast na Ziemiach Odzyskanych:

„to wszystko spowodowało, że osiedleńcy nie związali się z nowym miejscem zamieszkania, nie polubili swego miasta i pobyt swój w tych miastach uważali za tymczasowy, szukając lepszych warunków zarobkowania i bardziej atrak-cyjnych miejscowości”.

Ta kwestia była niezwykle istotna w późniejszych procesach demogra-ficznych na terenie Ziem Odzyskanych, także w przypadku wyludniania się niektórych miast. Wskazówki dla polepszenia życiowych i zawodowych możliwości realizacji w małych miastach, w tym także miastach wylud-niających się w pierwszym powojennym dwudziestoleciu, zostały natomiast przedstawione między innymi w opracowaniach I. Tłoczka (1955) i S. Króla (1967).

94

W latach 50. i 60. XX w. stabilizacja liczby miast depopulujących się nastąpiła we wszystkich regionach, z wyjątkiem wielkopolskiego. Uwaga ta do pewnego stopnia dotyczyła także obszaru współczesnego województwa kujawsko-pomorskiego. J. Dangel (1968, s. 211) lokował na pograniczu tych dwóch województw tzw. centralny teren nieuprzemysłowiony, którego cechą była nie tylko zauważalna tendencja do depopulacji niektórych miast, ale także brak bardziej dynamicznego rozwoju miast w ogóle, zarówno w odniesieniu do ich potencjału demograficznego, jak i przyrostu liczby nowych miast. Bezpo-średnim wyjaśnieniem tego stanu były ograniczone tu jeszcze w tym okresie procesy industrializacyjne.

Maksimum tendencji wzrostowej przyrostu miast wyludniających się na obszarze współczesnego województwa wielkopolskiego odnotowano w latach 60. ubiegłego wieku. W latach 1961—1969 ubytek ludności zanotowano tam aż w 21 miastach, natomiast na obszarze sąsiedniego województwa kujawsko-po-morskiego — w 8 miastach. Zatem na te dwa regiony łącznie przypadła niemal połowa przypadków ubytku demograficznego miast Polski w latach 60. XX w.

Wszystkie one odnoszą się do miast małych, których ludność nie przekracza-ła 20 tys. mieszkańców. Były to więc małe ośrodki lokalne, z bardzo ogra-niczonymi możliwościami rozwojowymi. Jednocześnie zarówno na obszarze Wielkopolski, jak i sąsiedniego regionu kujawsko-pomorskiego wzrastała liczba miast średnich i dużych, wykazujących gwałtowny wzrost uprzemysłowienia, a więc stanowiących realną konkurencję dla miast małych, zlokalizowanych w rejonach rolniczych. Rozwój często ograniczał nie tylko brak przemysłu, przed II wojną światową zamieszkałego przez ludność niemiecką (Kosiński, 1961). Analogie w tym przypadku widać szczególnie w odniesieniu do ob-szaru Sudetów.

W przypadku omawianego regionu dodatkową destymulantą rozwoju mogła być paradoksalnie bardzo gęsta miejska sieć osadnicza. Powodowała ona bowiem dekoncentrację i rozchodzenie się potencjału rozwojowego do większej liczby miast. Biorąc dodatkowo pod uwagę występujące wówczas ograniczenia sfery usługowo-handlowej, tworzył się obraz miast, które z go-spodarczego punktu widzenia były stosunkowo podatne na procesy wylud-niania.

W latach 70. XX w. wzrosła w Polsce ogólna liczba miast odnotowu-jących ubytek mieszkańców. Jednocześnie należy wskazać, że w latach 1970—1980 (ryc. 15) stwierdzono największą depopulację w całym okresie 1950—1990. Bardzo wyraźny był także wzrost liczby regionów, w których zachodziło omawiane zjawisko. W porównaniu z dekadą lat 60. XX w. aż w 10 spośród 16 regionów zaobserwowano wzrost liczby miast

wyludnia-95