• Nie Znaleziono Wyników

METODY PRACY FOLKLORYSTYCZNEJ IGNACJI PIĄTKOWSKIEJ

3. LECZNICTWO LUDOWE

W ram ach k u ltu ry um ysłow ej należy rozpatryw ać dział w iedzy zw a­ n y lecznictw em ludowiym, w y p u n k to w an y tu osobno ze w zględu na obfitość m ateriałó w z te j dziedziny zgrom adzonych przez Igmacj§ P ią t­ kow ską. Z agadnienie to znalazło oddźw ięk już w jej pracach: Z życia

ludu w iejskieg o w ziemi sieradzkiej (1889), i Z życia ludu w iejskiego w ziemi kaliskiej (1889), następnie — w w y nik u akcji „W isły" na rzecz

zbierania m ateriałó w ty czący ch m edy cy ny ludow ej pro pagow anej na k a rta ch tego m iesięcznika w 1890 r.120 — P iątkow ska ogłosiła osobny a rty k u ł p t. Lecznictwo ludowe w okolicach Sieradza (1894)1S1, k tó ry

119 Ibidem , s. 502, p atrz ró w n ież s. 483, 484.

lt0 [b. a.], Do k w e s tii w ierzeń lu d o w y c h w silę leczniczą rodzin [k w e stio n a riu sz ],

„W isła" 1890, t. IV, s. 190: J. P e ł c z y ń s k i , K ilka słów w k w e s tii leczn ictw a lu d o ­

w eg o w Polsce (P rzy c zy n e k do etnografii i le k s y k o g ra fii p o lskiej), Ibidem , s. 191—

— 193. Por. rów nież: H. O r z e s z k o w a , Ludzie 1 k w ia ty nad N iem n em , ibidem , s. 1—31.

111 I. P i ą t k o w s k a , L ecznictw o lu d o w e w oko lica ch Sieradza, „W isła" 1894, t. VIII, s. 135— 143.

u zupełniła później krótkim i n d tatam i w rak u 1895122 i 1897123, a także poruszyła tę tem atyk ę w pracy O b yczaje ludu w ziemi sieradzkiej ( 1898)124.

Lecznictw o ludow e stanow iące spuściznę czasów daw nych stało często w opozycji do o ficjaln ej m edycyny, choć ta n iejed n o k ro tn ie zw racała się ku zasobom tra d y c ji ludow ej, czerpiąc z n iej wiadom ości tyczące np. ziołolecznictw a czy terapii o c h arak terze psychologicznym . Z ludow ą m edycyną wiąże się c a ły obszerny k rą g zagadnień, jako to: ludowa wiedza o etiologii chorób, lekarze (znachorzy) ludowi, m agicz­ ne i dom owe środki o raz sposoby leczenia chorób, ak tu a ln y stan higie­ ny życia codziennego i odżyw iania, lokalne trad y cje, jak rów nież w pływ (piśmiennictwa i k u ltu ry w a rstw ośw ieconych. Problem atyka ta już daw n iej była przedm iotem zain tereso w ań badaczy, że w ym ienim y M. U dzielę125, H. B iegeleisena126 czy A. F isch era127, niem niej bliska jest i dzisiejszym uceon ym : Z. K uchow iczow i128, J. B urszcie129 i B. Bara­ now skiem u130 o raz w ielu innym autorom prac przyczy nk arskich.

Pierw sze skąpe w iadom ości o lecznictw ie ludow ym w regionie sie­ radzkim zaw dzięczam y w spom inanem u już w ielok rotnie J.' Szaniaw skie­ mu, z którego obficie cytow ał O. K olberg w tom ie Sieradzkie i Kalis­

k ie ш . O bszernie podejm uje to zagadnienie w sw ych badaniach z k o ń ­

ca ubiegłego w ieku Ignacja Piątkow ska, skupiając się głów nie n a lu ­ dow ych sposobach leczenia i zażegnywam ia chorób. Poza P iątkow ską nikt do chwili o becnej nie podjął badań n a d lecznictw em ludowym w regionie sieradzkim w o dn iesieniu do II poł. XIX i XX w ieku, choc chlubnym w y jątkiem był przyczynek W . D rozdow skiej182 o magii lecz­ niczej ziwiierząt n a p isa n y w ro k u 1961.

N atom iast zgoła obfite są studia histo ry czne dotyczące warunków' zdrow otnych i san itarn y ch regionu sieradzkiego w w iekach

XVIII-122 T a ż, Faut-il couper le h e in de la langue, ,,W ista" 1895, t. IX, s. 401. 113 T a ż , M ak, „W isła” 1897, t. XI, s. 810.

184 T a ż , O b y c za je ludu ziem i sieradzkiej..., s. 418, 420.

IJS M. U d z i e l a , M ed ycyn a i p rze są d y leczn icze lu<ju p o lskieg o . P rzy c z y n e k do

rtn o g ra lii p o lskiej, W anszaw a 1891.

H. В i e g e 1 e i s e n, L ecznictw o ludu po lskieg o , K raków 1929. ,S7 A. F i s c h e r , Lud p o lski, Lwów—W a rszaw a—K raków 1926.

m Z. K u c h o w i c z , L eki i gusła d a w n ej w si, W arszaw a 1954.

129 J . . В u r s z t a, L ecznictw o lu d o w e [w:] K ultura ludow a W ie lk o p o lsk i, t. III, Poznań 1967, s. 393— 436.

130 B. B a r a n o w s k i , H igiena życia co d zien n eg o , [w tegoż:] Ż ycje co d zien n e

wsi..,, s, 63— 66.

131 O. K o l b e r g , D zieła w s z y s tk ie [reed y cja], t. XLVI, K aliskie i Sieradzkie,

s. 466— 470.

i3* \\r D r o z d o w s k a , M agia lecznicza zw ierzą t w K lo n o w ej w pow . siera d z­

•ХХШ. W yn ika z nich, iż ludność region u sierad zkiego do pierw szych lał XX w. b ytow ała w wairunkacih w ięcej niż skrom nych pod w zględem sanitarn ym , co w pływ ało n a rozprzestrzenianie się chorób o raz w y so ­ ką um ieralność w śród osób dojrzałych i niem ow ląt. N ędznem u b y to ­ w an iu to w arzyszyła uboga stru k tu ra żyw ienia o p a rta przede w szystkim na w ęglow odanach, a także korzy stanie z wody pow ierzchniow ej sprzy­ jającej szerzen iu się chorób zakaźnych przew odu pokarm ow ego. Je sz ­ cze w latach 1936— 1937 Staicja Badania Żyw ności stw ierdziła fak t w y ­ stępow ania w pow. sieradzkimi p o n a d pięoiu ty sięcy studni płytkich, w y k o rzy stu jący ch w odę p od sk ó rn ą. W w ie k u XIX przez tere n y S ierad z­ kiego przeszło kilka groźnych fal epidem icznych (epidemie cholery, o sp y i d u ru plam istego), które dziesiątkow ały ludność m iejscow ą. Rów ­ nież op iek a lekarsko-felozerska na tym teren ie pozostaw iała w ie le do życzenia, aczkolw iek już w połow ie w ieku XIX pobudow ano w S iera­ dzu pierw szy, now ocześnie w yposażony szpital.

T ak więc z lekarzem czy felczerem chłop sieradzki sp o ty k ał się rzadko i to dopiero pod koniec w iek u XIX, choć często w św iatłych dw orach dziedziczki udzielały ch ło p stw u leków z dw orskiej apteczki Przew ażnie jed n a k ludność w iejska leczyła się sam a lub z pom ocą znachorów , którym i — zdaniem Piątkow skiej — b y ły najczęściej k o ­ biety, zw ane babami, doktorkam i, znachorkam i lub m ądrym i. Z nacho­ rzy nie ograniczali zresztą sw ej działalności do lecznictw a, służyli ta k ­ że jako do rad cy i w różbici. P iątkow ska p o d a je np., że ,,jeżeli zaginie coś gospodarzow i, idzie on do znachora, a te n lejąc wosk na w odę, z u lany ch figurek odg ad uje złodzieja...” 134

W zak resie ludow ej w ied zy na tem at pochodzenia chorób, m ateriały o p raco w an e przez Piątkow ską wskaizują w y raźn ie n a dość długo u trz y ­ m ujące się w śró d chłopstw a sieradzkiego przekonanie, iż bezpośrednim spraw cą w iększości chorób był diabeł, czasem czarow nica a lb o czło­ wiek, obdarzony m ocą zadaw ania uro kó w lub też zdolny do p rzerzu ­ cenia sw ojej choroby na drugiego. Poglądy te korespondow ały zatem i z nau k am i Kościoła, i ze śladam i dawanych w ierzeń dem onologicznych:

W ieśniak w ierzy — pisze P ią tk o w sk a 135 — że choroba w y d arza się ty lk o za sp raw ą diabla; u d a je się do w różów , ci bio rą św ięco n ą w odę i k ro p ią nią chorego, ten albo um rze albo żyć będzie. T akże c z y ta ją niby, że n ap isan o w k sięd ze sk ąd boleść po­ chodzi, a w ięc, że n ap ił się zlej w ody, że się na nieg-o diabeł gniew a, że czaro w n i­ 133 Z. K u c h o w i c z , W a r u n k i zd ro w o tn e w si i m ia steczek w o je w ó d ztw łę c z y c ­

kiego i siera d zkieg o w XVI I I w ie k u , Łódź 1961,- S. C h m i e l , Z problem ów o p ieki sa n ita rn o -zd ro w o tn ej w S iera d zkiem w X IX I X)C w ie k u , [w:] S zk ic e z d zie jó w S ie ­ radzkiego, s. 603—620. i

134 P i ą t k o w s k a , O b ycza je ludu ziem i sieradzkiej..., s. 420. i!5 ib id em , s. 418.

cę zaklął, k ie d y m leko w y k ra d a ła . Jeżeli w ięc w o d a św ięco n a n ie pom aga, rad zi cho­ rem u znachor, a b y ch atę p rzestaw ił na inne m iejsce, płot zagrodził z innej strony [...] D iabeł bow iem się gniew a, bo może rad ząc się d aw n iej w rpżbity, zapoimniał w y­ pełnić jego rozkazy...

Jednym z ludow ych sposobów leczenia było stasow anie tera p ii m a­ gicznej, polegające na zażegnyw aniu (zaklinaniu czy .zamawianiu) c h o ­ roby, p rzy czym terapii tej 'tow arzyszyły odpow iednie g esty i form ułki m agiczne. P iątkow ska inform uje, iż znachor ki ,,przy zam aw ianiu chorób przyciskają bolesne m iejsce sierpem lub kosą, kilk ak ro tn ie na ziemię spluw ają i mówią, żeg n ając się, w spak p a c ie rz e " 136. W innym zaś m iejs­ cu p odaje tek st137 zam aw iania bólu oka:

... na oko p rzy k ład a się sierp, przesuw a po nim trz y k ro tn ie i szepc?-4c m ów i ta je m ­ niczą form ułkę: — Szła M atk a Boska z Panem Jezusem przez las, sp o tk ała w drodze bolec. ,,G dzie ty idziesz bolcu," [...] „O, ja idę do tegoi człow ieka N. N., w oko, będę je ognić i m ęczyć, aż zaślep n ie!" — ,,0 , ty tego nie uczynisz — rzek ła M atka Boża — bo ja ci zak azu ję mocą P an n y św iętej i Pana Jezu sa: idż bolec do m orza!"...

A nalogiczne form ułki staso w an o przy .Jęczeniu" rozm aitych doleg­ liw ości chorych n ie Lyliko ludzi, ale też i zw ierząt hodow lanych. P iąt­ kow ska p o d a je 138, iż w w y pad k u b rak u a p e ty tu u zw ierząt przeznaczo­ nych do tuczenia, w ieśniaczki u ciek ały sńę do n astępu jącego sposobu: trzy k ro tn ie przem yw ały w odą w szelkie dom owe naczynia, a zwłaszcza te, w 1które kładziono paszę do tuczenia, następnie w y cierały w o dą ję ­ zyk zw ierzęcia i uderzając stw o rzen ie sierpem i m iotłą w ypow iadały przy tym rozm aite zaklęcia. Rozumiemy, że terap ia ta zazw yczaj o s ią ­ gała cel z pro stej (a nie m agicznej) p rzyczyny, jaką było 'podanie zw ie­ rzęciu karm y w czystym kory cie czy naczyniu.

Zbieraczka przytaoza p rzy k ła d y 189 w ielu innych sposobów m agicz­ nych m ających uleczyć chorego, przy czym żaden z w ym ienionych przez nią n ie miał c h a ra k te ru drastycznego, pogarszającego chorobę, choć częsilo okazyw ał się zupełnie nieskuteczny.

N ajw ięcej uw agi pośw ięciła P iątkow ska om ów ieniu ludow ych śro d ­ ków leczniczych 'pochodzenia roślinnego, a przed e w szystkim ziół W pracy Z życia ludu w iejskiego w ziemi sieradzkiej w ym ieniła ich ponad trzydzieści, natom iast w arty k u le Lecznictwo ludowe w okolicach

136 P i ą t k o w s k a , L ecznictw o lu d o w e w okolicach Sieradza, s. 135.

Ibidem , s. 143.

128 Loc. cit.

no w p racy L ecznictw o lu d o w e w okolicach Sieradza o p isu je np. leczen ie febry („zimna") poprzez w y rzu cen ie bielizny chorego na drogę (kto ją pqdniesie, zabierze cierpienia) lub pow ieszenie koszuli ch o reg o na d rzew ie z obrazkiem św iętym lub na figurze św ię te j w w ierze, iż ch o ro b a z pom ocą Boską przem inie (s. 135).

Sieradza — po nad setkę, sto su jąc nazw y polskie ogólnie p rz y ję te lub

nazew nictw o 1 udow e. K ażdy śnodek ob o k naaw y o p atrzo n y został infor­ m acją o sposobie ludow ego zastosow ania w chorobie, zabiegach higie- niozno-koismetycznych, czynnościach m agicznych czy gospodarskich. O to przykładow a, W yselekcjonow ana lista n ajczęściej u żyw an ych środków roślinnych w Sieradzkiem końca XIX w.

1. B abka (Plantago m aior L.) — na b ieg u n k ę, ran y , febrę;

2. Bez k arło w aty , „hebda" (Sam bucus eb u lu s L.) — do u trw a la n ia fry zu ry , do fry ­ zow ania w y so k ich b a ra n ic h czapek;

3. Bez czarn y (Sam bucus nigra L.) — kw iat — qa ciężkość w piersi, pow idła z jag ó d — na p aty , liście — na różę, bóle zębów , ro zp alen ie ciała, a tak że w zabiegach p rzesąd n y ch , np. do ok ad zan ia (.... gdzie św ierszcze, n a ty c h m ia st zginą"); 4. C hm iel (H um ulus lupus L.) — na ra n y , szkorbut;

5. C hrzan (C ochlearia arm oracla L.) — na kaszel, bóle, zep su te dziąsła, zatru cia, k ru sz e n ie kam ieni;

6. C zosnek (A lliu m sa tiv u m L.) — na k o lk i, żółtaczkę, ciężkość piersi;

7. D ziew anna (V erbasçum thapsiiorm e L.) — ,.m iędzy zboże kład zio n a, w ypędza m y­ szy ze stodół";

8. Ja sk ó łc z e ziele (C helidonium m ajus I.) — korzeń na żółtaczkę, sok n a brodaw ki i oiczy;

9. K rw aw nik (A ch illea m ilielo liu m l.) — n a opuchliznę, liśsie na k re w z nosa (tzw. te ra p ia sy m p aty czn a)140, na reum atyzm ;

10. Len (Linum u sita tiss iv u m L.) — n a sie n ie na kaszel, d ychaw icę, k o lk i w boku, w rzody;

U . Lipa (Flos tiliae) — k w iał na k o n w u lsje, paraliż, z aw ro ty głow y;

12. Lebioida, ,,łaboda" (A r tip ie x h ortense L.) — śro d ek n asen n y , g o ją c y na ran y , do

m oczenia nóg; , '

13. L ebiodka (O riganum L.) — na ból zębów i św ierzb, g o to w an a z ałunem u ży w an a do farb o w an ia w ełniaków ;

14. Łopian (A rctium lappa L.) — na opuchliznę, piersi, śledzionę, „dobry też na za­ tarcie ran od w ściekłego psa";

15. M acierzan k a (T hym us serp yliu m L.) — na choroby k a ta ra ln e , na sen, stosow ana w gorączce, m alignie, kolkach, bólach g ło w y i żołądka;

16. M ączyniec (C henopodium bonus H en n ricu s L.) —- k o rzeń n a ran y , „czyści płuca", leczy św ierzb;

17. M ięta (M entha piperita L.) — n a żołądek, przeciw czkaw ce, w ym iotom , na ro b ak i u dzieci, przeciw duszności, do p arzen ia garn k ó w „ab y m leko nie psuło się"; 18. P ietru szk a (Petroselinum sa tivu m L.) — m ieszana z w odą sto so w an a przeciw

piegom ;

19. P odbiał (Tussilago iariara L.) — na ra n y , p ięrsi, płuca, kaszel, suchoty;

20. P okrzyw a {Urtica dioica L.) — do n a c ie ra n ia m iejsc d o tn ięty ch paraliżem , n a żołądek;

140 Leczenie sy m p aty czn e opiera się na zaisadzie „sim ilia sim ilibus c u ra n tu r", czyli dom niem anym zw iązku zjaw isk, faktów , rzeczy i środków dq sieb ie podob n y ch z n az­ w y, w y g ląd u etc. W pracy L ecznictw o lu d o w e w okolicach Sieradza P iątk o w sk a w spom ina np. o k o łtu n o w y m zielu sto so w an y m przeciw k ołtunow i.

21. M ak p o ln y (P apaver rhoeus) — na k o n w u lsje, ból głow y, k w ia t sto so w an y do farb o w an ia nici na g ra n a ta w o ;

22. M ak ogro d o w y (P apaver som nilerum ) — śro d ek na bezsenność;

23. Piołun (A rtem isia a b sin th im L.) — n a żołądek i śledzionę, przeciw molom, środek d e zy n fek cy jn y („w odą u g o to w an ą z piotłunem, w sp ich lerz ach w ym yw szy ścian y i podłogi i pokropiw szy n ią zboże, ro b actw o zw ane w ołkam i w net uchodzi"); 24. Róża dzika, „psia"' (Rosa can in a L.) — do k ad zen ia fluksji, feb ry i p rag n ien ia,

ja g o d y „pom agają na k am ień", korzeń „leczy szaleń stw o ";

25. S załw ia (Salvia ollicinalis L.) — do p łu k an ia gardła, n a dziąsła, kaszel 1 ból żołądka;

?6. Szczaw zw y czajn y , „k w aśn ica" (R u n ex acelosa L.) — n a żołądek i serce; 27. T y siącz n ik (C entaurium u m b ella tu m Gilib.) — p rzeciw biegunce.

N ie ty lk o rośliny, a le i owadfy sto so w an e b y ły w m edycynie ludo­ w ej. Piątkow ska pisze o ,,m aiku" (żuczku p ojaw iającym się w m aju), k tó ry u ż y ty w w iększej ilości i zalany oko w itą m iał jakoby leczyć fe­ b rę 141. Rzecz interesu jąca, że jeszcze w końcu lat p ięćd ziesiątych w n ie ­ k tó ry ch w siach regio nu sierad zkieg o czerw ona n a lew k a z m aików s to ­ sow ana b y ła do leczenia psów z w ścieklizny142. A nalogiczne p rak tyk i zabobonne o dn o tow ał rów nież O. K olberg na K ujaw ach143.

Zdarzały się też •wypadki zażegnyw ania ch o ro b y p rzy użyciu belem - nitu, skam ieliny ogólnie znanej pod nazw ą ,,strzałki pio ru n o w ej", w Sie­ radzkiem zaś o k reśla n ej m ianem „kam ienia p iorun ow ego”. O „leczni­ czym '' działaniu „kam ienia piorunow ego" na ty m terenie w spom inał J. Szaniaw ski144, O. K olb erg 145 i I. Piątkow ska: ,,... n askrobaw szy go na zieloną m iskę, p o d a ją chorem u z w ódką i to m a leczyć w szelkie dole­ gliw ości...''146. T erapii „piorunow ej" tow arzy szyło zazw yczaj stosow ane, tajem nicze zaklęcie; pow tarzane dziew ięć razy:

G dy u sły szę dzw on k o ścieln y , c h o ro b a p rzep ad n ij się; G dy u słyszę śpiew sk o w ro n k a, chorobo p rzep ad n ij się!141

C harak tery sty czn e, że m agiczne użyoie belem n jtu w lecznictw ie lu­ dowym , pow szechne w całej Słow iańszczyżnie118, spotkało się z nieu za­ sadnionym zarzutem K. M oszyńskiego149 jak oby n ie istniało w

Sieradz-n i P i ą t k o w s k a , L eczSieradz-nictw o lu d o w e w o kolicach Sieradza, s. 138. n* D r o z d o w s k a, op. cit., s. 100.

ш К o l b e r g , D zieła w s z y s tk ie , t. III, K u ja w y , cz. 1, s. 95.

1,4 S z a n i a w s k i , O d a w n em w o je w ó d ztw ie Sieradzkiem , s. 368— 372. 145 K o l b e r g , D zieła w s z y s tk ie , t. XLVI, K a liskie i siera d zkie, s. 461. “ s P i ą t k o w s k a , Z ży cia ludu w ie jsk ie g o w ziem i sie ra d zk ie j, s. 496. 1« Loc. cit.

i4S M o s z y ń s k i , K ultura ludow a..., t. II, cz. 1, s. 487— 489, 734 i in. 149 Ibidem , s. 488, oraz t e n ż e , N ie c o uw ag..., s. 262—263.

kiera, M a te ria ły Szaniaw skiego, Kotlberga, a także J. B urszty150 w odnie- sieni u do W ielkopolski przeczą jedn ak że tak iem u poglądow i.

W pracy Lecznictwo ludow e w okolicach Sieradza Piątkow skiej m a­ m y okazję poznania leż kilku zabobonnych receipt, że w ym ienim y np.:

...aby zw inął się k o łtu n , należy w ziąć b arw in ek , u g o to w ać winoi, k tó re po m szy k się ­ dzu służy i to pić nim słońce w zejd zie151,

...kiedy w ściekłego psa zab iją, g u ślarze biorą mózg jeg o i suszą, a potem d a ją w w ód­ ce proszek z n ieg o do picia temu, kom u p rag n ą szkodzić, a w n e K p iją c y ów d o staje sza le ń stw a i w k ońcu um iera...15*

W no tatce Faut-il couper le frein de la langue?™3 zibieraczka inform u­ je o ludow ym zabiegu chirurgicznym , jakim było podcin anie języ ka u d ż ie d , tw ierdząc iż zjaw isko to było bardzo popularne w regionie sieradzkim :

O p e ra c ja ta byw a w y k o n y w an a w k ilk a m iesięcy po u rodzeniu, k ied y o k aże się, iż dziecko nie m o ż e 's s a ć , albo w ów czas, jeże li przy w ym ow ie okaże się ciężkość w y ­ m aw iania. O p eracji d o konyw a felczer lub doktor, a w b rak u ich k o b ieta, ta k zw ana bab k a, p ielę g n u ją c a chore k o biety. P o d cin ają języ k o strym nożem ...184

W ym ienione w yżej szczegóły ty c z ą c e lecznictw a 'ludowego w Sie­ radzkiem końca w ieku XIX świadczą, iż przew ażały n a tym teren ie dom owe sposoby leczenia, znane n ie ty lk o tem u terenow i, ale sto so w a ­ n e rów nież na całym oibszarze ' Polski środkow ej i z a ch o d n ie j135. Z ape­ w ne P iątkow ska n ie ujęła w sw ych pracach całokształtu problem atyki zw iązanej ,z om aw ianym zagadnieniem , co w ym agałoby bardziej s y s te ­ m atycznych badań teren o w y ch i teo rety czn y ch , w łączyła się jednakże swoimi m ateiriałami do propagow anej przez ,,W isłę ” akcji zbierackiej, k tó rej nie tylko cele naukow ej klasyfikacji p rzyśw iecały. C hodziło p rze­ cież o pozytyw istyczne zrozum ienie podstaw ow ych problem ów zacofa­ nia wsi polskiej, a co za tym idzie — o w zm ożenie opieki ośw iatow ej, higienicznej i zd ro w o tn ej n ad ludem .

150 B u r s z t a , op. cit., s. 414 i 415.

151 P i ą t k o w s k a , Lecznictw o lu d o w e w o ko lica ch Sieradza, s. 138. 15s Ibidem , s. 138.

153 P i ą t k o w s k a , Faut-II co.uper:.., s. 401. 154 Ibidem , s. 401.

155 B a r a n o w s k i , H igiena życia...; B u r s z t a , op. cit.-, M. H e n s 1 o w a, Rośii-

n y d ziko rosnące w k u ltu rze ludu po lskieg o , W ro cław 1962; Z. K u c h o w i c z , Leki i gusła...; J. M u s z y ń s k i , R oślinne le k i ludow e, W arszaw a 1954; S. S z p i l c z y ń -