• Nie Znaleziono Wyników

Czasopisma dla młodzieży („Bravo”, „Bravo Girl”, „Popcorn, „Dziewczyna” itp.) przedstawiając dziewczęta jako bierne, niea-sertywne i skoncentrowane na wyglądzie, utrwalają negatywne stereotypy płci i – co za tym idzie – przyczyniają się do tego, że dziewczęta tracą zdolność skutecznej obrony przed przemocą. Promowanie przez czasopisma określonego modelu sylwetki skutkuje takimi zachowaniami autoagresywnymi, jak np.

buli-R apobuli-Rt

mia czy anoreksja. Z kolei chłopcy w związku z funkcjonującym w kulturze młodzieżowej oraz w grupach rówieśniczych mode-lem męskości, który promuje postawę „macho”, często zacho-wują się agresywnie w stosunku do kolegów oraz dziewcząt, z którymi są w relacjach intymnych. Konieczne jest podjęcie specjalnych działań adresowanych do chłopców: uczenie ich sza-cunku i partnerstwa oraz umiejętności radzenia sobie z agresją. Szczególnie, że – jak wynika z raportu Fundacji Feminoteka ( Śle-pa na płeć – edukacja równościowa po polsku. Raport krytyczny,

2008), to chłopcy są bardziej narażeni na niepowodzenia szkolne i ich negatywne skutki, np. częściej niż dziewczęta przenoszeni są do szkół specjalnych. Jak dotąd jednak, zajęć dla chłopców z profilaktyki przemocy praktycznie w Polsce się nie prowadzi.

Należy także zwrócić uwagę na trudności wynikające z wieku dorastania, takie jak podejmowanie czynności seksualnych, na-śladowanie dorosłych w rozładowywaniu stresu czy sposobach spędzania wolnego czasu (picie alkoholu, zażywanie narkoty-ków itp.) W ciągu ostatnich lat obniżył się wiek inicjacji seksu-alnej w Polsce. W ostatnim raporcie „Szkoła bez przemocy” do aktywności seksualnej przyznaje się 49% uczniów, w tym w cią-gu ostatniego roku przybyło uczniów w grupach młodszych (14-15 lat). Niechęć państwa do włączenia edukacji seksualnej do systemu nauczania, brak rzetelnej wiedzy rodziców oraz wielu pedagogów i pedagożek, powoduje wzrost liczby ryzykownych zachowań seksualnych młodzieży i nasilanie się zjawiska prze-mocy seksualnej, której ofiarami są głównie dziewczęta. Dlatego ważne jest, by dziewczęta jak najwcześniej informować o tym, jakie zachowania wobec nich mogą skutkować przemocą, jak rozpoznawać sygnały dotyczące tego zjawiska i jak reagować. Chłopców natomiast należy uczyć, że takie zachowania są na-ganne i powinny spotkać się z dezaprobatą społeczną.

Ponieważ stereotypy płciowe są jednym z głównych źródeł przemocy ze względu na płeć, ich wyeliminowanie nie tylko z podręczników szkolnych, ale także z całego procesu naucza-nia jest dla nas jedną z priorytetowych kwestii. Stąd nasze re-komendacje:

95

1)

Polski system oświatowy nie przewiduje badań przy użyciu wskaźników wrażliwych na płeć, stąd pierwszą rekomendacją jest przeprowadzenie takich badań na szczeblu lokalnym i kra-jowym.

2)

Władze oświatowe powinny uwzględniać zagadnienie równości kobiet i mężczyzn we wszystkich prowadzonych przez siebie programach i działaniach. Powinny inspirować nauczycie-li i nauczycielki do podejmowania w szkole tematów związanych z równością płci i tak wpływać na kształt debaty publicznej, by tematyka równościowa przestała być traktowana jako tematyka marginalna i mało znacząca.

3)

W programach kształcenia i doskonalenia nauczycieli i na-uczycielek należy uwzględnić szeroko rozumianą problematykę emancypacyjną i antydyskryminacyjną. Należy uwrażliwiać na problemy związane ze stereotypowym postrzeganiem ról płcio-wych, na znaczenie, jakie w procesie socjalizacji mają przeko-nania i oczekiwania nauczycieli i nauczycielek wobec uczniów i uczennic. Należy także zwracać uwagę na język, jakim posłu-gują się nauczycielki i nauczyciele.

4)

Konieczne jest stworzenie programów profilaktycznych z zakresu prewencji przemocy (w szczególności przemocy do-mowej, w szkołach z uwzględnieniem rozkładu płciowego), al-koholizmu i narkomanii. Programy powinny być konsultowane z partnerami społecznymi: środowiskiem nauczycielskim, spe-cjalistami/ specjalistkami z danych dziedzin, organizacjami po-zarządowymi.

5)

Konieczna jest zmiana treści edukacyjnych w podręczni-kach połączona ze zmianą języka (stosowanie języka nieopre-sywnego i neutralnego płciowo). Autorzy/ autorki programów edukacyjnych i podręczników, jak również wydawcy/ wydawczy-nie powinni/powinny uwzględniać zasadę równego traktowania kobiet i mężczyzn i nie umieszczać w swoich pracach żadnych treści dyskryminujących ze względu na płeć, wiek, rasę, wyzna-nie oraz orientację seksualną. Nie powinni/ powinny wzmacniać stereotypów i utrwalać tradycyjnego podziału ról,

krzywdzące-R apokrzywdzące-Rt

go kobiety i inne grupy defaworyzowane. Podręczniki powinny odzwierciedlać różnorodność świata społecznego, dając wska-zówki, jak radzić sobie z innością.

6)

Konieczne jest stworzenie apolitycznego centrum kom-petencji w zakresie równości płci jako miejsca, w którym będą dokonywane ekspertyzy, analizy i oceny programów nauczania, podręczników, programów oraz podstawy programowej.

7)

Konieczne jest wprowadzenie obowiązkowej i wolnej od ideologii edukacji seksualnej do szkół, dostosowanej do wieku i poziomu dojrzałości uczniów. Uprawnione do prowadzenia za-jęć z tego przedmiotu powinny być osoby po studiach podyplo-mowych z edukacji seksualnej.

Tekst przygotowany na konferencję w 00 roku “Dlaczego dziewczęta są agresywne. Szkoła wobec problemu przemocy ze względu na płeć” został też opublikowany w Spo-łecznym Monitorze Edukacji.

97

7

„Znaliśmy się od kilku lat, ale nigdy nie zwracałam na nie-go uwagi. Dopiero pod koniec trzeciej klasy liceum jakoś mnie zainteresował i zaczęliśmy się spotykać. Tak po koleżeńsku: chodziliśmy do kina, czasem przychodziłam do niego do domu oglądać razem filmy. Trochę się całowaliśmy, ale nic więcej. Kie-dyś zaprosił mnie do siebie, gdy nikogo nie było, piliśmy piwo i słuchaliśmy muzyki. Było fajnie. Przytulaliśmy się, ale on był coraz bardziej natarczywy. Mówiłam mu, że nie chcę tego robić, ale nie słuchał. Zaczęłam się bać, wyrwałam się do przedpokoju. Przewrócił mnie, szarpaliśmy się; on miał dużą przewagę fizycz-ną, ja nie miałam siły, żeby się bronić. Przygniótł mnie swoim ciężarem... Nie mogłam złapać tchu ani krzyczeć… Potem okrop-nie płakałam. Siedzieliśmy u okrop-niego w pokoju, on mokrop-nie przytulał i mówił, że wie, że przecież po to przyszłam. Czułam nienawiść do samej siebie i obrzydzenie. To chyba nie był gwałt, przecież sama się do niego przytulałam. On mówi, że go sprowokowa-łam…”.

Dla części kobiet, które stały się ofiarami gwałtu, nie jest wcale oczywiste, czym było to doświadczenie. Statystyczna większość sprawców to mężczyźni znani ofierze – koledzy, partnerzy, członkowie rodziny. Ponad 80% zgwałconych kobiet znało napastnika wcześniej, a w wielu sytuacjach kobiety łą-czył z napastnikami jakiś rodzaj relacji, czasem o charakterze intymnym. Jest to jeden z czynników, który powoduje, że kiedy

CHCĘ O TYM ZAPOMNIEĆ…

PSYCHOLOGICZNE