• Nie Znaleziono Wyników

Ogólne tendencje w ukazywaniu przemocy seksualnej w polskiej prasie

Z uwagi na ograniczoną objętość niniejszej publikacji, zdecy-dowałam się zawęzić badania do analizy prasy opiniotwórczej, tj. „Gazety Wyborczej” i „Rzeczpospolitej”, przyjmując, że punkt widzenia przyjęty przez te dzienniki w określonych przypadkach przemocy seksualnej często powielany jest przez inne media. „Gazeta Wyborcza” i „Rzeczpospolita” od lat przodują bowiem w rankingach najbardziej opiniotwórczych mediów, wyprzedza-jąc tygodniki, radio i telewizję7).

4 L. Kahlor, D. Morrison, Television Viewing and Rape Myths Acceptance among

College Women, “Sex Roles” 007, vol. 56, s. 79-9.

5 R. Franiuk, J.L. Seefelt, J.A. Vandello, Prevalence of rape Myths in Headlines and

Their Effects on Attitudes Toward Rape, “Sex Roles” 008, vol. 58, s. 790-80.

6 S.E. Shaw, E. Nye, J. Jamel, H.D. Flowe, The print media and rape, “The Psycholo-gist” 009, vol. , part 0.

7 Por.: roczne raporty Instytutu Monitorowania Mediów z badań Najbardziej

R apoRt

Zdecydowałam się przeanalizować prasę z lat 1995 i 2010, aby uchwycić ewentualne zmiany w przedstawianiu przemocy seksualnej. Zbadałam 251 tekstów wyszukanych w archiwum „Gazety Wyborczej” i archiwum „Rzeczpospolitej” według słów kluczowych związanych z gwałtem, przemocą seksualną i mo-lestowaniem8), w tym 83 teksty z roku 1995 (42 z GW, 41 z Rp) i 168 tekstów z roku 2010 (124 z GW, 44 z Rp9)).

Pierwszą obserwacją była znacząco większa w roku 2010 licz-ba tekstów poruszających problem przemocy seksualnej wobec kobiet, mimo że w roku 1995 kontekst również mógł sprzyjać refleksji nad tym tematem – to właśnie wtedy po odbyciu po-łowy kary wyszedł na wolność Mike Tyson skazany za gwałt na Desiree Washington, w Niemczech toczyła się debata na rzecz uznania gwałtu w małżeństwie za przestępstwo, w Polsce dzia-łalność rozpoczęło pogotowie telefoniczne „Niebieska Linia”, Amnesty International prowadziło międzynarodową kampanię „Human Rights Are Women’s Right”, a w Pekinie odbyła się IV Światowa Konferencja w sprawie Kobiet.

Częstsze pojawianie się w mediach tematu gwałtu jest zjawi-skiem pozytywnym, świadczącym o przełamywaniu tabu wokół tego zjawiska.

Analizowane artykuły dzielone były na teksty ogólnie odno-szące się do tematu przemocy seksualnej i na teksty dotyczące konkretnych przypadków przemocy seksualnej, które z kolei przypisywane były do kategorii: sprawca znany/nieznany ofierze i sprawca o wysokim/niskim statusie społeczno-ekonomicznym. Wszystkie teksty były także dzielone na stereotypowe, antyste-reotypowe (mające wymiar edukacyjny) i neutralne. Za teksty stereotypowe uznawałam artykuły, które:

8 Pominięto artykuły dotyczące przemocy seksualnej wobec dzieci, uznając je za oddzielny wątek, oraz nieliczne teksty dotyczące przemocy seksualnej wobec mężczyzn (były to głównie teksty o molestowaniu przez księży i gwałtach w więzieniach). 9 Przy czym analizowany materiał nie uprawnia do wniosku o częstszym porusza-niu tematu przemocy seksualnej przez GW niż Rp, ponieważ GW była analizowana wraz z dodatkami lokalnymi.

75

1.

Bagatelizują poszczególne przypadki molestowania i gwałtu lub całe zjawisko, np. poprzez niepoważne, żartobli-we w zamierzeniu tytuły10), bagatelizujące sformułowania (np. „Grzechy młodości się nie skończyły. Rozbił sportowe bmw, wjeżdżając do ośrodka treningowego, na zgrupowaniu repre-zentacji młodzieżowej został aresztowany pod zarzutem gwałtu na tancerce w nocnym klubie”11), porównania („Seksafera [w Sa-moobronie] to druga taka głośna sprawa w najnowszej historii Radomska. Pierwsza miała miejsce w 1971 r., gdy PAP podała za „Gazetą Radomszczańską”, że podczas koncertu pijany Niemen pokazał publiczności gołą pupę”12), motta („Pesymista twierdzi, że wszystkie kobiety to nierządnice. Optymista nie jest tego zda-nia, ale ma nadzieję” [Julian Tuwim] jako motto tekstu o pro-stytucji, stręczycielstwie i handlu kobietami13) czy wyśmiewanie problemu wprost (np. „A kobiety w kilku krajach odkryły, że są nagminnie seksualnie molestowane przez mężczyzn, choćby spojrzeniami. Skala zjawiska też niebywała. Zaczęto z tym wal-czyć i są miasta, gdzie strach się za niewiastą obejrzeć”14).

2.

Powielają mit, że w gwałcie chodzi przede wszystkim o seks, a nie o przemoc, tymczasem seksualne motywy spraw-cy nie są konieczne dla stwierdzenia gwałtu, a przestępstwo to częściej wiąże się z motywacją agresywną, a nie seksualną15). Dzieje się tak np. poprzez używanie słowa „seksafera” do opisu przypadków oskarżeń o gwałt, nadawanie artykułom tytułów sugerujących, że chodziło przede wszystkim o seks czy flirt16), traktowanie spraw o gwałt jak skandali obyczajowych, a nie po-ważnych przestępstw , m.in. opisanie sprawy prezydenta Kaca-wa w kontekście „romansów na salonach”17).

0 Np. J. Kalabiński, Języczek Packwooda, GW 08.09.995 – tekst o wymuszonym całowaniu podwładnych przez generała; W. Kostyrko, Nie gwałć męża, żono, GW .0.995 – tekst o karalności gwałtów w małżeństwie.

 M. Kołodziejczyk, Bardzo chce być ważny, Rp 05.07.00.  M. Goss, Radomsko: krajobraz po seksaferze, Rp 6.0.00.  A. Fandrejewska, Wdzięki na sprzedaż, Rp 4.0.995. 4 T. Jastrun, Epidemia narcyzmu, Rp 08.07.995.

5 M. Rodzynkiewicz, Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, w:

Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, red. A. Zoll, Kraków 006.

6 Np. L. Wójcik, Sex cathedra, GW 08.04.995 – tekst o molestowaniu studentek. 7 P. Wroński, Stosunki polityczne, GW 0.0.00.

R apoRt

3.

Przyjmują perspektywę podejrzanego lub skazanego za gwałt, wyrażają empatię wobec niego, ale nie wobec ofiary, np. „Ma być lepiej dla naszych obywateli. […] Najgłośniejszy przy-kład takiej sprawy to przypadek Jakuba T., skazanego za gwałt na Brytyjce na dożywocie. Odsiaduje wyrok w Polsce, mimo że nasz kodeks nie przewiduje takiej kary za gwałt”18).

4.

Powielają mit, że ofiary są współodpowiedzialne za prze-moc seksualną, bo prowokują mężczyzn swoim wyglądem, np. „Konsekwencją wyzywającego stroju i makijażu jest przedmioto-we traktowanie dziewczyny, a w skrajnym przypadku gwałt”19); lub „Kobiety, które najczęściej padają ofiarą molestowania sek-sualnego, mogą uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji, przy-chodząc do pracy w dłuższej spódnicy i z mniejszym dekoltem niż na plażę. Powinny zapomnieć o wieczorowym makijażu i fryzurze oraz o obwieszaniu się biżuterią. Chyba że mają za-miar prowokować wyglądem przełożonych, oczekując w zamian nawiązania z nimi bliższej przyjaźni, po której obiecują sobie szybszy awans”20).

5.

Sugerują, że ofiary są współodpowiedzialne za napaść, gdy chodzą same po mieście, np. „Zdarzenie jest przestrogą dla wszystkich, że kobiety nie powinny chodzić same nocą po uli-cach”21); lub „Kobieta nie powinna wychodzić z domu sama”22).

6.

Umniejszają krzywdę, jakiej doświadczają zgwałcone pro-stytutki, poprzez opisywanie tego, co je spotkało, jako nie do końca gwałtu (czasem poprzez przejmowanie języka sprawców, np. określanie gwałtu mianem sprawdzania kwalifikacji na pro-stytutkę23)).

Za powielające mity uznawałam zarówno stereotypowe opi-nie dziennikarzy, jak i przytaczane stereotypowe wypowiedzi osób trzecich, o ile nie były opatrzone komentarzem lub prze-ciwstawione innemu punktowi widzenia, lecz potraktowane

8 A. Łukaszewicz, Polskie sądy powinny dopasowywać wyroki, Rp 0.09.00. 9 A. Gutowska, Demoralizacja, GW 7.06.995.

0 E. Barlik, Jak unikać nieprzyjemnych sytuacji, Rp ..995.  K. Lubiniecka, Gwałciciel schwytany w centrum, GW 7.0.00.  M. Sałwacka, Bądźmy ostrożni, ale nie panikujmy, GW 05.0.00.  H. Pasek, Gwałt w agencji towarzyskiej, Rp 7.05.995.

77