Weźmy obecnie pod uw agę typ narodu, który z naszego obecnego punktu widzenia jest najbardziej interesujący, typ, który najbardziej zbliża się do rozwiązania problemu cywilizacji, do pojednania indywidualności z kolektywno ścią, do syntezy indywidualistycznych i kolektywistycznych ideałów. Jest to typ narodu, w którym prawa i wola jedno stek nie są przemocą podporządkowywane prawom i woli państw a przez przemoc klasy rządzącej i w którym strona rozwagi w narodowej psychice jest wysoko rozwinięta i usprawniona.
Do takich narodów należy w pewnym stopniu Francja, ale jeszcze bardziej naród brytyjski i amerykański. W tych
Narody wyższego typu. 315 dwóch ostatnich krajach praw a jednostki wyniesione zo stały ponad wszelkie inne względy. W krajach tych do po myślności całości zmierza się wyłącznie przy pomocy takich środków, które nie niweczą indywidualnej woli i praw jednostki, a w każdym razie jedyną władzą, której przy znaje się prawo ograniczania w pewnym stopniu indywi dualnej woli, jest wola większości. W takim narodzie naj większe wysiłki skupiają się na udoskonaleniu organizacji rozwagi, za sprawą której ogólny umysł może dochodzić do zbiorowego sądu, do wyboru środków i może wyrażać swoją wolę. Ogromną ilość czasu i energji poświęca się na tę czynność deliberacji, natomiast organizacja wykonawcza, przez którą decyzje mają być wprowadzane w życie, może być naw et stosunkowo zaniedbana i stąd niedoskonała.
Te dwie dopełniające się cechy takich państw w ystę pują wyraźnie na przykładach Anglji i Am eryki1), gdzie ilość czasu, pieniędzy i wysiłku, poświęconego na procesy deliberacji i obmyślanie organizacji, która ma służyć ich urzeczywistnieniu, ogromnie przewyższa odpowiednie n a kłady u innych narodów. I mimo energji poświęcanej na procesy deliberacji i obmyślanie ich organizacji, dbałość o interesy narodu jako całości jest bez porównania mniej sza, aniżeli w takiem np. państwie, jak Niemcy. Niemniej jednak te narodowe czyny, jakich my dokonujemy, są na prawdę w daleko większym stopniu wyrazem woli narodo wej ; i jeżeli duma narodowa ma się rozwinąć do wysokiego poziomu, to ten wielki nakład energji, który pewnym nie cierpliwym duchom wydaje się zmarnowany i bezużyteczny, musi jeszcze wzrosnąć.
Jak mówiliśmy w jednym z poprzednich rozdziałów, taka zbiorowa deliberacja nowoczesnych narodów stała się możliwa
’) Występuje to, jak prezydent L o w e l l wykazuje jasno w swojem dziele p. t. Public Opinion and Popular G ow rnm eni (1913), w krańcowej postaci w Ameryce i jest źródłem wielu złych stron administracji tam tejszej.
jedynie dzięki wielkim ułatwieniom komunikacji, do ja kich należą — telegraf, poczta, kolej żelazna, a zwłaszcza prasa. Starożytność naprawdę słusznie sądziła, iż przy ów czesnych skromnych środkach komunikacji wyższa forma organizacji państwowej musi być ograniczona do małego, zaledwie kilkutysięcznego skupienia ludności, jakiem było państwo-miasto.
Zaznaczyć trzeba, że nowoczesne ułatwienia komunikacji nietylko umożliwiają napraw dę zbiorowe życie umysłowe wielkich narodów-państw naszych czasów, lecz ponadto istotnie przynoszą ze sobą pewne wielkie korzyści, które prowadzą do podniesienia zbiorowego życia umysłowego nowoczesnych narodów na wyższy poziom, niż to było możliwe w starożytnem państwie-mieście, naw et wów czas, gdy, jak w Atenach, przeciętny poziom umysłowy jego członków był wysoki, a wielu z nich cechowała wielka siła umysłu.
Zgromadzenie obywateli na jednym placu dla obrad na rodowych czyniło ich bardziej podatnymi na te mniej po żądane wpływy zbiorowego życia umysłowego, które cha rakteryzują zwykłe tłumy. Do takich w szczególności należą nadmierne emocjonalne podniecenie, zwiększona sugestyj ność, a stąd łatwość, z jaką całe zgromadzenie może być opanowane w sposób niepożądany przez zręcznego mówcę. Natomiast przenoszenie wiadomości przy pomocy prasy w nowoczesnym narodzie wprowadza pewną zwłokę i brak jednoczesności w ich przyjmowaniu przez różne grupy i jednostki. Sprowadza ono także pewną zwłokę we wza- jemnem oddziaływaniu umysłu na umysł, co daje jednostce sposobność do rozwagi. Także oddziaływanie psychiki masy na psychikę indywidualną przez proces sympatji jest w znacznej części raczej pośrednie, niż bezpośrednie, raczej wyobrażeniowe, niż spostrzeżeniowe i dlatego mniej nie odparte w swych skutkach. Te warunki w dużym stopniu łagodzą gwałtowność reakcyj emocjonalnych i dopuszczają
różnorodność przeżyć uczuciowych i sądów. Opozycyjna mniejszość ma czas uformować się, wypowiedzieć swoją opinję, i tą drogą może łagodzić pośpieszną i emocjonalną reakcję większości w taki sposób, jaki jest niemożliwy w ogólnem zgromadzeniu.
Dalsza korzyść z wielkich rozmiarów narodów może wynikać z tego faktu, że aktualna decyzja co do wyboru środków dla przeprowadzenia jakiegoś działania narodo wego musi być osiągnięta za pośrednictwem przedstawicieli, którzy zbierają się na jednem miejscu. Rząd reprezenta cyjny nie jest tylko poprostu gorszą formą zastępczą rządu, opierającego się na ogólnem zgrom adzeniu; ma on nad nim wyższość pod wielu względami. Gdyby każdy przedstawi ciel był tylko poprostu delegatem, przeciętnym członkiem reprezentowanej przez siebie grupy, wybranym przez cią gnienie losów i obarczonym wyłącznie obowiązkiem w yra żania jej woli, reprezentatywność przeobraziłaby prymi tywne, zbiorowe procesy psychiczne tylko pod jednym waż nym względem, mianowicie, przeciwdziałałaby do pewnego stopnia temu osłabieniu indywidualnej odpowiedzialności, które jest charakterystyczną cechą zbiorowego działania psychicznego. Ale poza tem i wewnętrzna organizacja, w postaci tradycji i obyczaju, przyczynia się tutaj wydatnie do zmodyfikowania zbiorowego procesu.
Ten wpływ modyfikujący widzimy bardzo wyraźnie w wyborach do angielskiej Izby Gmin i w sposobie odby wania się tych wyborów. Poczęści dzięki naturalnej ten dencji, poczęści dzięki szczęśliwej tradycji, lud nie wybiera kogokolwiek z pośród siebie na delegata, czyli przeciętnego wyraziciela masy, ale z reguły wybiera lub stara się wy bierać osobnika, który posiada specjalne zdolności i spe cjalne kwalifikacje do brania udziału w obradach narodo wych. O ile to się wyborcom uda, reprezentanci ich są osobnikami zdolnymi, osobnikami o takich umysłach, w któ rych świadomość społeczna, świadomość całego ludu, jego
318 Psychika narodowa i charakter narodu.
potrzeb, tendencyj i dążeń jest pełniejsza i wyraźniejsza, niż w umyśle przeciętnym. Duch publiczny tych osobników jest też przeważnie wyższy od przeciętnego poziomu. Stąd znane są wypadki, że czysto robotniczy okrąg wyborczy, mając do wyboru kandydata liberalnego, konserwatywnego i ze stronnictwa robotniczego, zamiast wybrać kandydata robotniczego, a więc jednego ze swoich, oddaje na niego zaledwie małą część wszystkich swoich głosów. Proces ten, dzięki któremu większy wpływ przypada w udziale osobnikom zdolniejszym, tym, w których umysłach najpeł niej odbija się cały naród, występuje jeszcze silniej we w nątrz ciała reprezentantów. Mała grupa takich ludzi wy wiera przeważający wpływ na wszystkie obrady, a są to przeważnie jednostki nietylko najlepiej wykwalifikowane (ponieważ do swojego przodowniczego stanowiska dochodzą przez zwycięstwo w intensywnej i długotrwałej walce), lecz także ze względu na swe stanowisko odczuwające siłą rzeczy ciążącą na sobie wielką odpowiedzialność, a zara zem odczuwające też pełną siłę tradycyj politycznych. Po równanie deliberatywnej organizacji narodu amerykańskiego z odpowiednią organizacją narodu angielskiego dowodzi ważności tych tradycyj, ponieważ mniejsza sprawność tej organizacji u narodu amerykańskiego wynika właśnie z braku tradycyj i z faktu, że system amerykański usuwa z Izby Posłów jej naturalnych przywódców i zarazem tych, którzy biorą na swe barki największą odpowiedzialność.
Wreszcie istnienie dwóch tradycyjnych partyj przeciw nych daje pewność, że każdy doniosły krok będzie grun townie rozważony. Tradycyjny podział na dwie partje, który z pewnego punktu widzenia wydaje się tak irracjonalny, wywiera jednak wpływ ważny i korzystny. Przedewszyst- kiem dzięki tem u wpływowi zgromadzenie prawodawców nie przeobraża się w zwykły tłum psychologiczny, który decyduje łatwo pod wpływem zbiorowego wzruszenia i zręcz nej sugestji. Przy systemie dwóch partyj każda sugestja,
Narody wyższego typu. 319 wychodząca od jednej partji, działa jako kontr-sugestja na partję przeciwną i wywołuje opozycję, która z konieczności doprowadza do dyskusji1).
Na poziom rozwagi narodowej wpływają tedy dwa czyn niki. Jednym z nich jest koncentrowanie się narodowej rozwagi w wybranej grupie reprezentantów, wśród których zwyczaj i tradycja dają znów pierwszeństwo i powagę n a turalnym przywódcom, ludziom najzdolniejszym oraz takim, w których świadomości naród, ze swą przeszłością, teraź niejszością i przyszłością, najdokładniej się odbija. Dru gim — system dwóch partyj, który zapewnia surową kry tykę wszystkich projektów oraz gruntowną ich dyskusję, odbywającą się w ramach systemu tradycyjnych przepisów, stworzonych dla regulowania takich dyskusyj. Temi dwoma sposobami dokonywa się oczyszczenie zbiorowej rozwagi z jej głównych wad oraz podniesienie formalnych obrad i decyzyj narodowych na poziom wyższy od tego, jaki osiągnąć mogłyby zbiorowe obrady jakiegoś zgromadzenia ludzi, któremu brakłoby takiej, tradycją uświęconej orga nizacji. Rola, jaką odgrywa niepisana tradycja w stosowa niu konstytucji brytyjskiej, jest rzeczywiście ogromna, uwi docznia się to np. w długiem trw aniu gabinetu i jego ogrom nej powadze oraz w zwyczaju, który każe partji, przychodzą cej do władzy, szanować ustawy wydane przez partję, bę dącą poprzednio u steru. Bez tego rząd reprezentatywny, a w każdym razie system partyj, byłby niemożliwy. Sprawne działanie tego systemu zależy całkowicie od wpływu tych i podobnych tradycyj, które istnieją jedynie w duszach ludzkich. Weźmy jako inny przykład tradycję bezwzględnej bezstronności ze strony „Speakera" i lojalnego przyjmo wania jego zarządzeń przez każdego członka Izby; albo
') Prezydent L o w e l l (op. cit.) wykazał jasno jeszcze inne korzyści, wynikające z system u partyj, w szczególności wykazał on potrzebę istnie nia partji dla przygotowania programu i wyboru kandydatów, jeżeli gło sowanie powszechne ma dać wyraz panującej wśród społeczeństwa opinji.
tradycję, która każe odgraniczać wyraźnie stosunki poli tyczne od stosunków prywatnych — na tej podstawie strony przeciwne, pozostające w najgorętszej walce politycznej ze sobą, mogą pozostawać i bardzo często istotnie pozostają w doskonałych, przyjacielskich stosunkach prywatnych.
Wszystkie te i inne tego rodzaju tradycje, które zapew niają sprawne działanie organizacji narodowej rozwagi, opierają się znowu na pewnem tradycją uświęconem i mil- czącem przypuszczeniu, mianowicie, że obydwie partje dzia łają dla dobra narodu, tak jak go one pojmują i rozumieją; że obydwie partje mają ten sam wspólny cel, a różnią się jedynie w swoich sądach co do środków, zapomocą któ rych cel może być najlepiej osiągnięty. Opierają się one także na tradycyjnem i milcząco przyjmowanem założeniu, że własny sąd jednostki i sąd własnej partji może być mylny, że na dłuższą metę ustawy, stworzone przez jakąś partję, są wyrazem zorganizowanego umysłu narodowego i dlatego powinny być szanowane. To poddawanie się wła śnie ustanowionym prawom, wynikające z takiego milcząco przyjętego założenia, nadaje decyzjom parlam entu nietylko charakter woli zwykłej większości, lecz charakter wyrazu woli rzeczywiście całego narodu. Podstawą zaś stałości całego systemu jest znowu tradycja, troskliwie pielęgno wana i przestrzegana przez najlepsze i przodujące umysły, według której racją bytu i celem reprezentacyjnego parla mentu jest organizowanie narodowego umysłu i woli oraz możliwie najpełniejsze ich wyrażanie. W myśl tej tradycji żadna zmiana konstytucyjna lub zmiana procedury nie da się usprawiedliwić, o ile nie prowadzi do doskonalszej re alizacji tych celów.
Dzięki tym tradycjom parlam ent angielski i prasa sta nowią najlepszy, bezwątpienia, środek, jaki się dotychczas rozwinął, prowadzący do stworzenia organizacji strony roz wagi umysłu narodowego. O tem powinniśmy pamiętać zawsze, kiedy czujemy ochotę do krytykowania „wielkiego
gadulstwa* parlamentu, powolności jego procedury i logicz nej niedorzeczności systemu dwóch partyj. Przedewszyst- kiem zaś powinniśmy rozumieć, jak wartościowe i godne zachowania są te niemal niesformułowane tradycje, ponie waż są one niezbędne dla sprawnego działania tego systemu. Z tego właśnie faktu, że sprawność deliberacyjnej orga nizacji narodu zależy od siły takich tradycyj, wynika, że można wprawdzie drogą dekretu czy plebiscytu wprowa dzić i utrzymać system parlam entarnej reprezentacji w na rodzie, który dotąd nie posiadał takiej organizacji rozwagi, ale niemożliwością jest dokazać tego, aby system ten wśród takiego narodu sprawnie i skutecznie działał. Dlatego to, mimo że prawie wszystkie cywilizowane narody robiły wszystko, na co je było stać, by naśladować brytyjski sy stem rządu parlam entarnego, to jednak rzadko któremu z nich udało się tego dokazać. U wszystkich prawie naro dów systemowi temu stale grozi niebezpieczeństwo zastą pienia go przez jakąś bardziej prymitywną formę rządu. Wy starczy tylko wskazać na Meksyk, Portugalję, Rosję, Francję, Austro-Węgry. Wszystkie te kraje, a naw et Ameryka, nie są, zdaje się, dalekie od możliwości zastąpienia rządu par lamentarnego przez dyktaturę. Proces ten istotnie dokonał się w wielu stanowych rządach Ameryki, a obawa przed takim losem stale była przeszkodą dla spokojnego działania parlamentarnego systemu we Francji.
Dla szczególnej ilustracji sposobu, w jaki rozpatrywane przez nas warunki wpływają na zbiorowe czyny narodu, zastanówmy się nad tem, co się zdarzyło w chwili rosyj skiej napaści na morzu Północnem podczas wojny rosyjsko- japońskiej. Kiedy flota rosyjska- dała ognia do naszych statków rybackich, wyrządzając im znaczne szkody, środki komunikacji w Anglji były dostatecznie rozwinięte na to, aby mogło powstać wzajemne oddziaływanie na siebie wszystkich jednostek, co wywołuje charakterystyczne ob jawy zbiorowego działania psychicznego: egzaltację
322 Psychika narodowa i charakter narodu.
szenia, sugestyjność, poczucie nieodpowiedzialnej mocy. Gdyby Anglja nie posiadała była wówczas również organi zacji rozwagi, która, dzięki skupieniu wpływów i odpowie dzialności w rękach niewielkiej liczby najwybitniejszych jednostek, kierowała i modyfikowała to zbiorowe działanie, to bylibyśmy uderzyli na flotę rosyjską i prawdopodobnie wywołali ogólną wojnę europejską. Panowanie nad tego rodzaju wybuchami zbiorowego wzruszenia i impulsywnego działania oraz przeciwdziałanie im, jest jednem z najbar dziej odpowiedzialnych zadań tych ludzi, w których ręce oddano przeważający wpływ na życie narodu.
Kierowanie powszechnem wzruszeniem i impulsem w ta kich chwilach możliwe jest wyłącznie dzięki silnej organi zacji narodowej psychiki, opierającej się na bardzo długich tradycjach rządu parlamentarnego. Im słabsza i mniej sprawna jest taka tradycyjna organizacja, tem łatwiej do prowadzić może każdy podobny incydent do wywołania zbio rowej manifestacji, która' przez swą nieopanowaną gwał towność i nierozważną impulsywność zbliża się do zacho wania się niezorganizowanego tłumu. Dlatego tym rządom, które są wprawdzie, jak we Francji, oparte na demokra tycznej zasadzie, lecz nie posiadają tak silnej organizacji tradycyjnej, ustawicznie grozi niebezpieczeństwo, że jakiś wybuch powszechnej namiętności weźmie nad niemi górę.
Warto zauważyć, że kiedy Arystoteles zarzucał demo kracji, że jest złą formą rządu, to jedyną formą demokra tycznego ustroju, jaką miał na myśli, był ustrój oparty na głosowaniu tłum u zgromadzonego na jednym placu i po zbawionego tych wszystkich czynników zabezpieczających, którym, jak w idzieliśm y/nasze brytyjskie obrady narodowe zawdzięczają tak wielką wyższość nad obradami zwykłego tłumu, choćby naw et składającego się z osób o równie wy sokim przeciętnym poziomie umysłu i charakteru.
Ale wewnętrzna organizacja, opierająca się na tradycji nietylko w formalnych aktach rozwagi narodowej daje prze
Narody wyższego typu. 323 wagę wpływowi najlepszych i najzdolniejszych umysłów. Odnosi się to także do wszelkiej narodowej myśli i uczucia. W każdym wielkim narodzie istnieje pewien nieuchwytny wpływ, nazywany opinją publiczną, który nagradzając cnotę, a potępiając występek i samolubstwo, stanowi wielką dźwignię praw a i sprawiedliwości. Opinja publiczna istnieje tylko w umysłach jednostek (ponieważ odrzuciliśmy, przy najmniej tymczasowo, koncepcję kolektywnej świadomości), jednakże jest ona wytworem zbiorowego, a nie indywidu alnego życia psychicznego. W każdym zdrowym narodzie posiada ona normy prawa, sprawiedliwości i tolerancji da leko wyższe od tych, jakie mogłaby wytworzyć czy stoso wać większość jednostek. Innemi słowy, jest ona pod tym względem daleko wyższa od opinji, która byłaby jedynie wypadkową lub sumą algebraiczną opinij wszystkich żyją cych jednostek. Sąd jej w odniesieniu do każdej poszcze gólnej sprawy jest daleko wyższy od sądu przeciętnych jednostek i w wielu wypadkach wyższy prawdopodobnie od sądu, jaki nawet najlepsze jednostki mogłyby powziąć indywidualnie.
W jaki sposób opinja publiczna może być wyższa od opinji indywidualnej i przeciętnej? Twierdzenie to zdaje się zawierać coś paradoksalnego.
Fakt ten posiada bardzo wielkie znaczenie, ponieważ opinja publiczna jest ostatecznem źródłem sankcyj wszel kich aktów publicznych, najwyższym trybunałem apelacyj nym, przed którym musi się usprawiedliwić każdy akt egze- kutywny, wykonany w imię narodu. Gdyby opinja publiczna była jedynie bezpośrednim wyrazem zbiorowych uczuć i sądów niezorganizowanej masy ludzi, to jej wyroki by łyby (jak widzieliśmy) niższe od wyroków przeciętnych jednostek, gdy tymczasem w rzeczywistości sąd jej jest daleko wyższy od opinij przeciętnych jednostek.
Szczególniej wyraźny i ciekawy jest wpływ opinji pu blicznej w jej stosunku do prawa. W Anglji nie prawo
urabia opinję, lecz opinja — prawo. W krajach, w których prawo zostało narzucone i przez długi czas utrzymuje się dzięki autorytetowi despotycznej władzy, będzie ono, rzecz jasna, kształtować opinję publiczną. Ale w każdym rozwi jającym się i wysoko zorganizowanym narodzie prawo i prawnicy są zawsze opóźnieni o jedno, dwa lub nawet więcej pokoleń w stosunku do opinji publicznej. Najbar dziej postępowy system praw a wciela formalnie raczej pu bliczną opinję przeszłych pokoleń, aniżeli opinję pokolenia żyjącego.
Fakt wyższości opinji publicznej jest powszechnie uzna wany rozpowszechnione też są rozmaite jego wyjaśnienia, przeważnie bardzo mętne i niezupełne. Istnieje mistyczne wyjaśnienie, znajdujące wyraz w powiedzeniu, że głos ludu jest głosem Boga. Mniej mętne jest wyjaśnienie, przyjęte między innymi przez Beattie C rozie^a1). Według tego w y jaśnienia, każdy przeciętny człowiek nosi w sobie zawiązek ideału sprawiedliwości i praw a i stosuje go wówczas, kiedy potępia lub obdarza uznaniem czyny innych ludzi, choć często nie stosuje go do swoich własnych czynów, ponie waż tam, gdzie chodzi o jego własne interesy, bywa nie raz igraszką czysto egoistycznych impulsów.
W yjaśnienie to jest jednak tylko częściowo słuszne. Przedstawia ono przeciętnego człowieka jako większego hipokrytę, niż on nim jest w rzeczywistości, rozbieżność pomiędzy postępowaniem tego człowieka, a normami, jakie on uznaje, uważa za daleko większą, niż ona jest w rze czywistości. Nie wyjaśnia też faktu posiadania przez tego człowieka tego uczucia dla ideału sprawiedliwości i praw a; opiera się na fałszywem przypuszczeniu, co do natury pro blemu, uważając, że ludzie sądzą czyny innych ludzi we dług wyższych norm, niż te, jakie stosują do swego wła snego postępowania, gdy tymczasem nie jest to bynajmniej praw dą powszechną.
') Ciwilisaiion an d Progress.
Czy zachodzi tedy tutaj ta okoliczność, że wyższe zdol ności, które ułatw iają człowiekowi pozyskanie powagi oraz narzucenie swoich idej i uczuć otoczeniu, przez co wpływać on może na opinję publiczną, łączą się może zazwyczaj z naturalną wyższością uczuć moralnych, z miłością prawa i nienawiścią niesprawiedliwości? Być może, że istnieje pewien stopień takiej naturalnej korelacji między wyższemi zdolnościami a wyższą wartością moralną, ale przypuszcze