• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział XIV.

Wstęp.

W pierwszej części tej książki zrobiliśmy przegląd naj­ ogólniejszych zasad zbiorowego życia psychicznego, rozpo­ czynając od najprostszego przykładu, jaki przedstawia nie- zorganizowany tłum, a następnie rozpatrując armję jako najprostszy przykład głębokich przeobrażeń, jakim podlega zbiorowe życie psychiczne pod wpływem organizacji gru­ powej. W drugiej części zastosowaliśmy otrzymane zasady do wyjaśnienia psychiki narodu jako najważniejszego, naj­ bardziej złożonego i najciekawszego z pośród wszystkich typów grupowej psychiki.

W trzeciej części rozważymy w sposób najogólniejszy te proeesy, za sprawą których psychika narodowa i naro­ dowy charakter stopniowo powstawały i kształtowały się w ciągu długiego szeregu wieków. Nie możemy się bowiem spodziewać, że zrozumiemy psychikę i charakter narodu, swoiste cechy i różnice narodowe, nie zbadawszy tych powolnych procesów, przez które one się ukształtowały w ciągu stuleci, podobnie jak nie możemy zrozumieć indywidualnych psychik, ich swoistych cech i różnic, nie zbadawszy ich rozwoju.

W jednym z poprzednich rozdziałów, w związku z za­ gadnieniem znaczenia jednorodności właściwości psychicz­ nych, jako warunku istnienia psychiki narodowej, wyrazi­ łem pogląd, że rasa wywiera rzeczywiście znaczny wpływ na kształtowanie się typu narodowej psychiki. Zgodziłem

334 Rozwój narodowej psychiki i narodowego charakteru.

się na to, że różnice wrodzonych właściwości między ra ­ sami a, w każdym razie, pomiędzy spokrewnionemi pod- rasam i nie są wielkie i że w każdej jednostce mogą być zupełnie zagłuszone i przyćmione i naogół rzeczywiście znikają pod wpływem kształtującej siły społecznego środo­ wiska, w którem jednostka wzrasta. Dowodziłem jednak, że te rasowe właściwości są bardzo trw ałe i wywierają wprawdzie nieznaczny, ale stały nacisk na rozwój tego wszystkiego, co stanowi środowisko społeczne, na formy instytucyj, obyczaje, tradycje i wierzenia wszelkiego ro­ dzaju. Właściwości rasowe stwarzają pewną skłonność do rozwijania się środowiska społecznego w tych, a nie innych kierunkach, skutki zaś tego słabego, ale stałego działania skłonności nagromadzają się z pokolenia na pokolenie i na dalszą metę wywierają wpływ ogromny.

Rolę, jaką odgrywają rasowe właściwości psychiczne w rozwoju narodowej psychiki, możnaby badać w następu­ jący sposób. Postarawszy się najpierw określić rasowe, czyli wrodzone cechy ludów istniejących w naszych cza­ sach, przyjąć, że te cechy zostały wytworzone w odległej przeszłości, zanim jeszcze narody zaczęły się kształtować, i przetrwały niezmienione w ciągu całego okresu rozwoju narodów. Coś podobnego proponował W alter Bagehot w swojej pracy „Physics and Politics“. W rozwoju ludów rozróżnił on dwa wielkie okresy: z jednej strony okres tworzenia się rasy, który zgrubsza odpowiada całemu okresowi przedhistorycznemu, z drugiej zaś okres tworze­ nia się narodów, który zgrubsza odpowiada okresowi histo­ rycznemu. Rozróżnienie to jest bezwątpienia w pewnym stopniu uzasadnione.

Jest rzeczą prawdopodobną, że człowiek rozwinął się ze swoich przedludzkich przodków jako jeden pień rasowy, prawdopodobnie dość szeroko rozsiadły w środku euro- azyjskiego kontynentu, czy też może w Afryce, zgodnie z najnowszym poglądem niektórych autorów, albo na ob­

Czynniki rozwoju narodu. 335 szarze, który obecnie zajmuje ocean Indyjski. Jeśliby tak było naprawdę, to z tego wynikałoby, że zróżnicowanie psychicznych i fizycznych właściwości głównych ras ludz­ kich, zróżnicowanie n a rasę białą i czarną, żółtą i bron- zową, podobnie jak i zróżnicowanie na główne podrasy, takie jak semicka, rasy europejskie — homo europaeus, alpinus i mediłerraneus — było dziełem niezmiernie dłu­ giego okresu przedhistorycznego. Bo wszystkie te rasy i podrasy, jak je znamy obecnie, istniały, zdaje się, i po­ siadały już przed rozpoczęciem się okresu historycznego te same zasadnicze właściwości, zarówno psychiczne jak i fizyczne, które posiadają obecnie.

Rasowe zróżnicowanie, jakie się dokonało w ciągu okresu przedhistorycznego, musiało być daleko większe niż to, jakie się dokonało w ciągu okresu historycznego, nietylko dlatego, że pierwszy okres był daleko dłuższy, ale także dlatego, że według wszelkiego prawdopodobieństwa, tempo rasowych zmian było w okresie historycznym naogół po­ wolniejsze.

Zróżnicowanie rasowych typów w okresie przedhisto­ rycznym musiało być głównie dziełem różnic fizycznego środowiska, działających w sposób bezpośredni drogą se­ lekcji, czyli przystosowywania każdej rasy do jej środo­ wiska przez zagładę szczepów najmniej nadających się do życia w danych fizycznych warunkach. Ale proces ten, to bezpośrednie kształtowanie rasowych typów przez środo­ wisko fizyczne, musiało zostać prawie zupełnie powstrzy­ mane, skoro tylko zaczęły się formować narody. Albowiem formowanie się narodów nie mogło się zacząć przed po­ czątkiem cywilizacji, cywilizacja zaś w bardzo znacznym stopniu polega n a zdolności ludu do zapanowania nad swo- jem fizycznem środowiskiem lub przynajmniej na zdolności do przystosowania fizycznego środowiska do potrzeb ludzi, dzięki czemu człowiek nie jest już jego igraszką w takim stopniu, w jakim był nią człowiek pierwotny. Krótko mó­

wiąc, cywilizacja polega na zastępowaniu naturalnego śro­ dowiska człowieka przez środowisko sztuczne, w znacznym stopniu przez niego samego wybrane i stworzone.

W inny jeszcze i może naw et ważniejszy sposób formo­ wanie się narodów wraz z rozwojem cywilizacji przeobra­ ziło i osłabiło kształtujący wpływ fizycznego środowiska; mianowicie wprowadziło ono współdziałanie społeczne, które stale wzrastało i rozszerzało się, wskutek czego nieustanną walkę jednostek i małych grup rodzinnych między sobą i z przyrodą zastąpiła walka dużych, opar­ tych na współdziałaniu, społeczności ze środowiskiem fizycznem, tudzież między sobą. W tym zaś procesie sil­ niejsi członkowie społeczności, bardziej uodpornieni na selekcyjne działanie przyrody i bardziej uzdolnieni do da­ w ania odporu indywidualnym siłom innych ludzi, w coraz większym stopniu ochraniali tych członków, którzy wskutek swej słabości, ogólnej niezdatności lub innej jakiejś wła­ ściwości byliby w pierwotnych warunkach skazani na za­ gładę. Wprawdzie wewnątrz społeczeństwa rywalizacja jednostek i rodzin trw ała w dalszym ciągu, lecz przestała być w takim stopniu, jak niegdyś, bezpośrednią walką o byt i zamieniała się raczej coraz bardziej w walkę o miejsce w drabinie społecznej. Niepowodzenie w walce przestało oznaczać niechybną śmierć, a naw et nie oznaczało już nie­ zdolności pozostawienia przeciętnej ilości potomstwa. Innemi słowy, wraz ze stałym postępem cywilizacji i organizacji narodowej walka o byt człowieka pierwotnego z siłami na­ tury i ze współludźmi, która przyczyniała się do ewolucji rasowej i rasowego zróżnicowania, ponieważ wychodziły z niej zwycięsko i utrzymywały się przy życiu tylko jednostki najbardziej uzdolnione do stawiania czoła różnym środo­ wiskom, zaczęła powoli ustępować miejsca innej walce, która już nie sprzyjała rasowej ewolucji ku wyższemu ty ­ powi, a nawet może przyczyniała się do obniżania war­ tości rasy.

Możemy tedy przyznać pewną słuszność rozróżnieniu dwóch wielkich okresów: okresu tworzenia się ras i okresu tworzenia się narodów, dokonanemu przez Bagehofa. Nie­ mniej jednak trudno się zgodzić na postępowanie przez niego wskazane i przyjąć poprostu istnienie pewnych cech rasowych, jako danych stałych właściwości, bez dalszego ich rozpatrywania. Dla dwóch powodów zgodzić się na to trudno. Najpierw ze względu na to, że zaciekawiają nas procesy tworzenia się ras z prehistorycznego okresu i że spekulacje na ten tem at nie są może zupełnie bezpłodne. Powtóre dlatego, że i w okresie historycznym zmian raso­ wych zupełnie nie brakło, aczkolwiek można przypuszczać, że przeważnie były one powolniejsze i naogół względnie słabe. Zmiany, jakie się dokonały w tym okresie, posiadały dla życia narodowego, w stosunku do swoich rozmiarów, wielkie znaczenie; zmiany tego rodzaju dotąd jeszcze współdziałają w kształtow aniu losów narodu. Dlatego, kiedy usiłujemy dać ogólne przedstawienie warunków roz­ woju narodów, rozważenie możliwych rasowych zmian wła­ ściwości psychicznych jest rzeczą niezbędną.

Z drugiej strony musimy bezwarunkowo odrzucić na­ iwne wyobrażenie, dosyć rozpowszechnione, że rozwój cy­ wilizacji i narodów pociąga za sobą równoległą ewolucję psychik indywidualnych. Z ideą tą spotkaliśmy się już w poprzednim rozdziale i odrzuciliśmy ją, doszedłszy do wniosku, iż niema racji do przypuszczania, że obecne cywi­ lizowane ludy są pod względem wrodzonych właściwości, ogólnie rzecz biorąc, wyższe od swoich barbarzyńskich przodków.

Jeżeli zastosujemy wyraz „tradycja* w możliwie naj­ szerszym sensie dla oznaczenia wszelkich intelektualnych i moralnych zdobyczy przeszłych pokoleń, o ile zdobycze te nie są wrodzone, lecz przekazywane z pokolenia na po­ kolenie przez osobiste stosunki i wymianę myśli młodszego pokolenia ze starszem, i jeżeli zgodzimy się objąć pojęciem

338 Rozwój narodowej psychiki i narodowego charakteru.

tradycji wszystkie instytucje i obyczaje, które są przeka­ zywane z pokolenia na pokolenie, to wszystkie przeobra­ żenia jakiegoś ludu, które stanowią ewolucję narodowego charakteru możemy zaliczyć do dwóch kategoryj, ewolucji wrodzonych właściwości i ewolucji tradycyj. Posługując się wyrazem „tradycja" w tem szerokiem, dopiero co wskaza- nem znaczeniu, można powiedzieć o tradycjach ludu, że obejmują one także przyjętą społeczną organizację tego ludu, różnicującą go na klasy, kasty, klany, fratrje lub innego rodzaju grupy, których wzajemne stosunki i miejsce w narodowym systemie są określone przez prawo, oby­ czaje i rozmaitego rodzaju przepisy. Ta część ogółu tradycyj jest względnie niezależna od części pozostałej i możemy z korzyścią wyodrębnić rozwój takiej społecznej organizacji, jako ewolucję społeczną — nadając temu terminowi to za­ cieśnione i określone znaczenie — i umieścić ją obok po­ przednich dwóch pojęć, jako kategorję współrzędną.

Jeżeli w ten sposób odsuniemy nabok, dla odrębnego rozważenia, ewolucję organizacji społecznej, to o pozostałej części zespołu narodowych tradycyj można powiedzieć, że stanowi ona cywilizację danego ludu. Albowiem cywilizacja jakiegoś ludu w pewnym okresie czasu jest z istoty swojej sumą moralnych i intelektualnych tradycyj, żywych i dzia­ łających wśród tego ludu w danym okresie. W mniej ści­ sły sposób możemy rozważać cywilizację ludu w jej mate- rjalnych przejawach, budowlach, przemyśle, sztuce, wytwo­ rach, maszynach i t. d., które są w pewnym stopniu miarą cywilizacji ludu, ale tylko o tyle, o ile są wyrazem i wy­ nikiem jego duchowego stanu. Można to przedstawić bar­ dzo wyraźnie na przykładzie ludu, któremu materjalne przejawy cywilizacji zostały narzucone z zewnątrz. Tak np. wieśniacy indyjscy stykają się w codziennem życiu z wy* tworami cywilizacji europejskiej i korzystają z nich; odno­ szą korzyści m aterjalne z kolei, z urządzeń nawodniających, stworzonych przez ich brytyjskich władców; wojskowa or­

Czynniki rozwoju narodu. 339 ganizacja brytyjska i uzbrojenie chroni ich przed najściem wroga zewnętrznego i przed wewnętrzną anarchją; sami też odgrywają podrzędną, chociaż niezbędną rolę w two­ rzeniu i utrzymywaniu tych wszystkich materjalnych do­ wodów cywilizacji. Jednakże te materjalne oznaki nie są wyrazem stanu duchowego ludów Indyj i nie stanowią istot­ nej części ich cywilizacji. W gruncie rzeczy wpływ tych wytworów wyższej cywilizacji na ich własną cywilizację jest zadziwiająco mały, aczkolwiek bezwątpienia wywoła­ łyby one przeobrażenia ich cywilizacji, prowadzące praw­ dopodobnie w pewnym stopniu do zasymilowania ich stanu umysłowego ze stanem umysłowym Europy zachodniej, gdyby utrzymały się wśród nich przez długi okres czasu.

Możemy tedy z korzyścią odróżnić organizację społeczną od cywilizacji jakiegoś ludu. Postępując w ten sposób, do­ konywamy, rzecz jasna, pewnej abstrakcji, która choć pro­ wadzi do sztucznego rozdzielenia rzeczy ściśle związanych, jest niemniej pożyteczna i dlatego usprawiedliwiona. W po­ dobny sposób można odróżnić postęp cywilizacji od ewo­ lucji społecznej. Na ewolucję społeczną wywiera głęboki wpływ postęp cywilizacji i naodwrót, ewolucja społeczna silnie oddziaływa na postęp cywilizacji, ponieważ każda istniejąca organizacja społeczna może w dużym stopniu sprzyjać dalsziemu postępowi cywilizacji lub mu przeszka­ dzać. Nie mogłoby być żadnego znaczniejszego postępu cywilizacji bez ewolucji pewnej organizacji społecznej; że są to jednak dwie rzeczy różne, to uwydatnia się wyraźnie, gdy uprzytomnimy sobie, że u ludu, który posiada zale­ dwie zaczątki cywilizacji, może istnieć bardzo złożona orga­ nizacja społeczna, wymagająca długiego okresu społecznej ewolucji. Krańcowych przykładów istnienia organizacji spo­ łecznej, przy jednoczesnym braku cywilizacji dostarczają niektóre społeczeństwa zwierzęce, np. społeczeństwa mró­ wek, pszczół i os. Wśród społeczeństw ludzkich fakt ten dobitnie ilustrują tubylcze plemiona Australji. Znajdują się

one na najniższym szczeblu drabiny cywilizacyjnej, a jed­ nakże wykryto, że posiadają złożoną i ściśle określoną organizację społeczną, która mogła się rozwinąć jedynie w ciągu długiego okresu ewolucji społecznej. Ludy te dzielą się na totemiczne klany, które są połączone we fratrje. Każda jednostka na podstawie urodzenia swojego, według ściśle przestrzeganych przepisów, zaliczona zostaje do klanu i w ciągu całego swojego życia pozostaje jego członkiem. Członkostwo w klanie i fratrji obejmuje pewne ściśle okre­ ślone praw a i obowiązki jednostek, ściśle określa jej sto­ sunki względem innych osób, zwłaszcza gdy chodzi o mał­ żeństwo; praw a te, obowiązki i stosunki są uznawane i ściśle przestrzegane wśród ludności zamieszkującej ogromne obszary.

Z drugiej strony, aczkolwiek żaden lud nie osiągnął znaczniejszego stopnia cywilizacji, nie posiadając dość wy­ sokiej organizacji społecznej, to jednak możemy sobie przy­ najmniej wyobrazić taki lud, któryby posiadał wysoką cy­ wilizację, uprawiał wiele sztuk, nauk, filozofię! i litera­ turę, uważane za zasadnicze cechy cywilizacji, a jedno­ cześnie posiadał zaledwie minimum organizacji społecznej. Taki stan rzeczy nietylko jest możliwy do pomyślenia, ale naw et jest uważany przez filozoficznych anarchistów, jak np. Tołstoj i Kropotkin, za dający się urzeczywistnić ideał. Myślę, że nie miniemy się z prawdą, mówiąc, że do tego stanu zbliża się poniekąd naród amerykański.

Bardzo wysoki stan cywilizacji może również współ­ istnieć ze względnie pierwotną organizacją społeczną. Na- przykład, cywilizacja Aten w wieku klasycznym dorówny­ wała naszej cywilizacji, a naw et pod wielu względami ją przewyższała, a jednak organizacja społeczna Aten była daleko mniej posunięta w rozwoju. Wyłoniła się ona za­ ledwie z barbarzyńskiego, patrjarchalnego stanu i podstawą jej był okrutny system niew olnictw a1); cechowało ją jeszcze

*) W. R. P a t t e r s o n , The Nemesis o f Nations, London, 1906.

inne ważne znamię niższości — mianowicie, system spo­ łeczny Aten obejmował bardzo ograniczoną ilość osób. Te niedostatki, ten zaczątkowy charakter organizacji społecz­ nej Ateńczyków były główną przyczyną niestałości i krót­ kiego trwania ich wspaniałej cywilizacji.

Rozróżniliśmy dotąd trzy główne czynniki albo grupy czynników ewolucji narodowej psychiki i narodowego cha­ rakteru: 1) ewolucję wrodzonych lub rasowych właściwości, 2) rozwój cywilizacji, 3) ewolucję społeczną lub rozwój organizacji społecznej.

Pierwsze dwie grupy możemy z korzyścią rozbić na dwa równoległe działy: rozwoju intelektualnego i moral­ nego. Niewątpliwie, obydwie te strony — intelektualna i moralna — stale oddziaływają wzajemnie na siebie i wiele objawów psychiki narodowej zdeterminowała inteligencja ludu łącznie z jego moralnością; w szczególny sposób od­ nosi się to może do religji i sztuki jakiegoś ludu. Niemniej jednak jest rzeczą jasną, że możemy rozróżnić dosyć wyraź­ nie intelektualne i moralne tradycje ludu, które też w znacz­ nym stopniu mogą się zmieniać niezależnie jedne od dru­ gich. Bogata i pełna tradycja intelektualna może iść w parze z bardzo niskim poziomem tradycji moralnej, jak to miało miejsce we włoskiej cywilizacji z epoki renesansu; i naodwrót, bardzo wysoka tradycja moralna — ze względnem ubóstwem tradycji intelektualnej, jak to miało miejsce w początkach historji purytańskiego osadnictwa w Nowej Anglji.

Trudniej przeprowadzić to samo rozróżnienie między intelektualną i moralną sferą, gdy chodzi o rasowe właści­ wości ludu, ale różnica ta niewątpliwie istnieje i jest za­ sadniczo realna, jakkolwiek trudno byłoby w praktyce sfery te rozdzielić.

Możemy tedy rozróżnić pięć klas czynników, pięć kate- goryj, między które można podzielić wszystkie czynniki, wpływające na ewolucję narodowego charakteru. Są to mia­ nowicie:

342 Rozwój narodowej psychiki i narodowego charakteru. 1. Wrodzone usposobienie moralne \ właściwości 2. Wrodzone zdolności intelektualne / rasowe. 3. Tradycja moralna J cywiUzacja narodowa. 4. Tradycja intelektualna j

5. Organizacja społeczna.

Każdy naród, który z niskiego poziomu życia narodo­ wego wzniósł się na wyższy poziom, dokonał tego wskutek rozwoju czy postępu w jednej lub kilku z tych dziedzin. Główna przeto część naszego zadania w rozważaniach nad ewolucją narodowej psychiki i narodowego charakteru po­ legać będzie na określeniu właściwego znaczenia każdego z tych czynników i właściwego jego miejsca w całym, zło­ żonym procesie rozwoju.

Zbyt często lekceważy się rozróżnienie pomiędzy rasową i tradycyjną stroną życia ludu; może głównie dlatego, że przypuszczano zwykle, iż wszystko, co jest tradycyjne, staje się wrodzone i rasowe wskutek przyzwyczajenia. W ostatnich latach wykazano jednak, że to przypuszczenie jest bardzo wątpliwe, w skutek czego duża ilość pisarzy uznała ważność tego rozróżnienia w zakresie intelektual­ nych właściwości lu d u ; w zakresie właściwości moralnych jest ono jednak jeszcze bardzo powszechnie przeoczane.

Zlekceważenie tego rozróżnienia między tem, co wro­ dzone, i tem, co tradycyjne, bardzo ujemnie zaciążyło na ostrym sporze, jaki się toczył w kwestji, czy postęp ludzkości zależy głównie od intelektualnego, czy od mo­ ralnego rozwoju. Naprzykład, T- H. Buckie i Benjamin Kidd zgodni byli co do uznawania wyraźnej różnicy po­ między wrodzonym i tradycyjnym poziomem intelektualnym ludu i zgodni byli również co do twierdzenia, że niema ra­ cji mniemać, jakoby wrodzona zdolność intelektualna jakie­ goś ludu uległa kiedykolwiek w ciągu historycznego okresu znacznemu postępowi, a jeżeli naw et jakiś postęp dokonał się pod tym względem, to nie był on wszakże głównym czyn­ nikiem postępu cywilizacji. W dalszym ciągu jednak pisa­

Czynniki rozwoju narodu. 343 rze ci rozchodzą się w zdaniach, wypowiadając poglądy krańcowo różne. Buckie bowiem utrzymywał, że główną przyczyną wszelkiego postępu życia narodu jest doskona­ lenie się jego intelektualnej tradycji, to znaczy zwiększanie się, pod względem ilości i wartości, jego zasobu wiedzy i uznawanych wierzeń, oraz doskonalenie się metod dzia­ łania intelektualnego. Udoskonalenie moralności i społecz­ nej organizacji było, według niego, wtórnym wynikiem tych intelektualnych zdobyczy. K idd1), przeciwnie, utrzymywał, że postęp cywilizacji europejskiej wynikał głównie z do­ skonalenia się moralności ludów; postęp w tej dziedzinie doprowadził do udoskonalenia społecznej organizacji, co znowu było zasadniczym warunkiem postępu tradycji inte­ lektualnej, gdyż zapewniło stałość środowiska społecznego, bezpieczeństwo życia, wolne pole dla rozwoju sił intelek­ tualnych. Udoskonalenie organizacji społecznej stworzyło takie warunki życia, bez których intelektualne siły narodu nie mogłyby się skutecznie zorganizować i służyć zrozumie­ niu człowieka i natury lub utrwalaniu się w tradycji tych zdobyczy, które mogą być sporadycznie osiągane. Musimy zbadać te poglądy i spróbować określić, ile prawdy każdy z nich zawiera, oraz wykazać, że nie są one całkowicie sprzeczne z sobą, lecz mogą być w pewnej mierze uzgodnione.

Przedewszystkiem zamierzam dokonać krótkiego prze­ glądu krytycznego niektórych najważniejszych prób, jakie podejmowano w celu wyjaśnienia cech rasowych, spróbuję też dopełnić je w miarę możności i zharmonizować. Ko­ rzystnie będzie rozważyć najpierw okres tworzenia się rasy, a następnie przejść do rozważania zmian rasowych właści­ wości w ciągu okresu historycznego. Ta część książki jest z konieczności nieco spekulatywna, ale korzyść, płynąca z zawartych w niej rozważań, i ich znaczenie dla naszego głównego tematu, może usprawiedliwić jej włączenie.

V Social Euoluiion, Principle o f Western Cwilisation, 1894 i The Science o f Power, 1918.

Rozdział XV.