• Nie Znaleziono Wyników

Negocjacje międzynarodowe dotyczące programu nuklearnego Iranu

W rozważaniach pomijam szczegóły działań Iranu zmierzających do uzyskania zdolności nuklearnych oraz wieloletnich wysiłków dyplomatycznych w celu nakłonienia Iranu do za-przestania swojego programu nuklearnego i poddania go międzynarodowemu nadzorowi, a koncentruję się na wydarzeniach ostatnich lat.

Negocjacje wielostronne rozpoczęto w 2003 roku, kiedy w Natanzie odkryto wirówki do wzbogacania uranu. W tym samym roku Iran podpisał porozumienie wstępne z Wielką Brytanią, Francją i Niemcami, na mocy którego zaprzestał wzbogacać uran. Miało to roz-proszyć obawy społeczności międzynarodowej. Jednocześnie podpisał protokół wyrażający zgodę na kontrolowanie swojej infrastruktury nuklearnej przez inspektorów Międzynarodowej Agencję Energii Atomowej – MAEA (International Atomic Energy Agency – IAEA), za-strzegłszy sobie jednak prawo do rozwijania technologii atomowej w celach pokojowych – energetycznych, naukowych i medycznych. W latach 2003–2006 nabrano podejrzeń, że wzbo-gacanie uranu na dużą skalę odbywa się w miejscach niezadeklarowanych MAEA. Od stycznia 2006 roku Iran ponownie zaczął wzbogacać uran. W czerwcu 2006 roku przedsta-wiciele sześciu mocarstw negocjujących z Iranem (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy – tzw. grupa P5+1) zaproponowali zbudowanie różnorodnych środków zaufania, które program i infrastrukturę nuklearną czyniłyby przejrzystą. Od tego czasu obydwie strony odbyły wiele rozmów, ale nie osiągnęły konstruktywnego porozumienia.

Dopiero 24 listopada 2014 roku Iran i grupa P5+1 uzgodniły wstępny dokument – tzw.

wspól-9 Szerzej: K.N. Waltz, Why Iran Should Get the Bomb, „Foreign Affairs” July/August 2012. Polemika z tym poglądem: Colin H. Kahl, Would a Nuclear Iran Make the Middle East More Secure? „Foreign Affairs” September/October 2012.

Skutki negocjacji...

ny plan działania (Joint Plan of Action – JPA), na mocy którego Iran zamrozi znaczną część swojego programu w zamian za ulgi w obowiązujących sankcjach. Teheran uzyska zgodę na legalną sprzedaż znacznych ilości ropy, o wartości 700 mln dolarów miesięcznie. Wcześniej sprzedaż tego surowca była ograniczona do 1 mln baryłek dziennie, co stanowi około 60%

sprzedaży z 2011 roku – 2,5 mln baryłek dziennie. Iran uzyskał także zgodę na sprzedaż artykułów petrochemicznych, złota i innych szlachetnych metali oraz na prowadzenie interesów z zagranicznymi firmami w sektorze przemysłu motoryzacyjnego10. W latach 2014–2015 roku negocjacje były w centrum uwagi światowej opinii publicznej. Od lute-go 2014 roku rozmowy nabierały stopniowo konstruktywnelute-go charakteru. Na przełomie marca i kwietnia 2015 roku osiągnięcie porozumienia nuklearnego między Zachodem a Iranem okazało się jednak trudne. W czasie obrad Iran cały czas utrzymywał, że jego pro-gram służy celom pokojowym i nie ma powodu do podtrzymywania sankcji. Mimo postępu w rokowaniach stało się oczywiste, że pewne problemy pozostaną nierozwiązane. Oznaczało to, że osiągnięcie planowanego na 30 czerwca 2015 roku ostatecznego porozumienia będzie wymagało twardych negocjacji. Strony, zarówno negocjatorzy, jak i państwa Bliskiego Wschodu, były jednak pełne optymizmu. Nadzieję wyrażała między innymi Arabia Saudyjska, sunnicka potęga regionalna rywalizująca z Iranem. Pewne ocieplenie dało się zauważyć również w Izraelu, który – mimo kategorycznych stwierdzeń premiera Beniamina Netanjahu przed światową opinią publiczną, że porozumienie nie zatrzyma irańskich ambicji – uznał, że lepsze będzie osiągnięcie jakiejkolwiek ugody niż jej brak11.

Istotą rozbieżności było przeznaczenie irańskiego potencjału. Delegacja amerykańska żąda-ła usunięcia wirówek i zamknięcia obiektów w Natanzie, przekształcenia zakżąda-ładu wzbogaca-nia uranu Fordow w centrum naukowo-badawcze, konwersji lub eksportu zapasów nisko wzbo-gaconego uranu oraz zniszczenia rdzenia reaktora produkującego pluton w Araku. Irańczycy z kolei stali na stanowisku, że żaden z obiektów nuklearnych nie zostanie zniszczony i że nie zaprzestaną lub nie zawieszą one swojej aktywności. Ustalono, że Iran zachowa zdolność do produkcji wzbogaconego uranu na takim poziomie, jaki dotychczas osiągnął. Przyjęto rów-nież, że cały program nuklearny będzie monitorowany i kontrolowany, obejmie wszystkie ele-menty i etapy procesu wzbogacania, od kopalni uranu po produkcję paliwa dla reaktorów i izo-topów. Umowa ograniczy zdolności Iranu do potajemnej produkcji wysoko wzbogaconego uranu (do 90–93%), niezbędnego do konstrukcji głowicy nuklearnej.

Trudnym problemem była też sprawa sankcji, które zastosowano jako odpowiedź na irań-ski program nuklearny. Z ich powodu o połowę zmniejszyły się wpływy z eksportu – nawet w czasie drastycznego spadku światowych cen ropy naftowej, ucierpiała też gospodarka kra-ju. Irańczycy twierdzili, że dobrze radzą sobie w tych warunkach, ale są one dość dolegliwe dla społeczeństwa12. Stany Zjednoczone początkowo stały na stanowisku, że sankcje będą znoszone stopniowo, w zależności od wypełniania warunków porozumienia. W kwietniu nieco złagodzono stanowisko. Dominował pogląd, że zarówno europejskie, jak i

amerykań-10 K. Katzman, P.K. Kerr, M J. Garcia, Iran: Efforts…, op.cit. [s.p.].

11 Too soon to celebrate. Iran nuclear deal, „The Economist”, April 11, 2015.

12 Wykład otwarty ambasadora Iranu w Polsce, wygłoszony w Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym w Siedlcach 20 stycznia 2014 r.

skie sankcje muszą być znoszone jednocześnie, aby uniknąć możliwych pozwów sądowych przeciwko europejskim firmom.

Sankcje ONZ są mniej dolegliwe dla gospodarki. Obejmują transfer broni i technologii, odnoszą się do konkretnych osób i firm. Wbrew oczekiwaniom społeczeństwa Iranu nie wszystkie sankcje zostaną zniesione natychmiast lub w bliskiej perspektywie. Amerykańskie ograniczenia bowiem w pewnym zakresie dotyczą kwestii poza programem nuklearnym. Są wynikiem trwającej ponad czterdzieści lat wrogości w stosunkach irańsko-amerykańskich i odpowiedzią na łamanie praw człowieka, promowanie terroryzmu13 oraz budowę rakiet ba-listycznych zagrażających bezpieczeństwu w regionie i świecie.

2 kwietnia 2015 roku grupa P5+1 i Iran zgodnie przyjęły wieloaspektowy dokument ra-mowy. Na jego podstawie do 30 czerwca miały zostać wypracowane szczegóły, a uzgodnio-ny w listopadzie 2014 roku wspóluzgodnio-ny plan działania (JPA) miał stracić swoją moc. Ostatecznie porozumienie, pod nazwą Joint Comprehensive Plan of Action (JCPOA), zostało podpisane w Wiedniu 14 lipca 2015 roku.

Porozumienie to ma skutecznie gwarantować, że Iran nie będzie usiłował uzyskać wojsko-wych zdolności nuklearnych. Zgodził się, że przez 15 lat od chwili podpisania dokumentu nie wzbogaci uranu do poziomu przekraczającego próg 3,67%, a zapasy wzbogacone wcze-śniej do poziomu 20% zredukuje z 9000 kg do 300 kg. Prace naukowo-badawcze będą na-tomiast prowadzone tylko w ośrodku w Natanzie. Spośród 19 500 znajdujących się w tym ośrodku wirówek pozostanie 6100, z tego tylko 5000 czynnych i to tylko tych pierwszej ge-neracji, czyli mniej zaawansowanych technologicznie. Iran zobowiązał się, że nie przystąpi do budowy nowych reaktorów wzbogacających uran, a posiadane zasoby wzbogaconego uranu będą wywiezione poza terytorium państwa.

Podpisano także dodatkowy protokół, w którym określono procedury postępowania w wy-padku przeszłych i obecnych problemów związanych z irańskim programem. Nadzór nad implementacją porozumienia powierzono MAEA, którą wyposażono w szeroki zakres kom-petencji, umożliwiających wnikliwą kontrolę wypełniania porozumienia.

Zgodnie z JCPOA nie wszystkie sankcje zastosowane przez USA, UE i ONZ w związku z irańskim programem nuklearnym zostały zniesione, choć strona irańska twierdziła, że wszystkie powinny zostać zawieszone w dniu, w którym Iran rozpocznie implementację po-rozumienia. Porozumienie zakłada stopniowe ich znoszenie, jednak pod warunkiem wypeł-nienia przez Teheran kolejnych założeń dokumentu, potwierdzonych przez MAEA.

Proces ten – według ocen amerykańskich – może potrwać od sześciu miesięcy do roku i nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Iran dość sceptycznie podchodzi do mechanizmu weryfikacyjnego. Można sobie wyobrazić scenariusz, w którym funkcjonariusze religijni lub dowodzący Irańską Gwardią Rewolucyjną (Islamic Revolutionary Guard Corps – IRGC)14

13 Iran znalazł się w grupie państw, obok Iraku i Korei Północnej, nazwanych w 2002 r. przez prezydenta George’a W. Busha

„osią zła”.

14 Irańska Gwardia Rewolucyjna – najważniejsza siła wojskowa, polityczna i ekonomiczna, ściśle związana z przywódcami religijnymi i państwowymi, licząca ok. 125 tys, żołnierzy. W jej skład wchodzą siły powietrzne, morskie i lądowe.

Podporządkowane są jej także siły strategiczne oraz liczne podmioty gospodarcze. Profile: Iran’s Revolutionary Guards, BBC News [online], 18.10.2009, http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/7064353.stm [dostęp: 25.06.2015].

Skutki negocjacji...

odmówią międzynarodowym inspektorom dostępu do niektórych „podejrzanych” obiektów wojskowych.

Kwestią sporną była także metodologia postępowania w razie rozpoczęcia implementacji z naruszeniem warunków porozumienia. W JCPOA przyjęto, że w takiej sytuacji Wspólna Komisja i Rada Bezpieczeństwa ONZ będą miały za zadanie w ciągu 30 dni zbadać przy-padki naruszeń, a w sytuacji ich stwierdzenia przywrócić wszystkie sankcje w ciągu 65 dni15.