i MŁODZiEŹY
N ie p e łn o s p r a w n o ś ć to b r a k m yślen ia, to niezrobienie niczego, kied y m o żn a b y ło b y zrobić chociaż cokolwiek.
Katarzyna Ryrych, O Stephenie H aw kingu, Czarnej Diurze i M ysza ch Podpodłogow ych, Ł ó d ź 2013, s. 61.
W literaturze c z y te ln ik sp o ty k a się z różnym i postaciam i; często dzięki lite
raturze w łaśnie poszerza się je g o w iedza 0 sobie sam ym i innych ludziach, o świecie.
Nie inaczej jest z literaturą dla dzieci, która także ma w p ły w na dziecięcego czytelni
ka, którem u często tow arzyszy d orosły p o średnik. W y b ó r o so b y dorosłej determinuje często sam w y b ó r pozycji, które m o gą stać się dla dziecka n ie za p o m n ia n ym prze ży
ciem, ale też źródłem w iedzy o Innych, któ
rzy mają te sam e potrzeby, choć m oże w y glądają inaczej, ich warunki życia są inne, in
ne są ich ograniczenia. W ten sp o só b dziec
ko poszerza swoją w iedzę o te treści, które p o m o g ą mu poznać empatię, w sp óło d czu- w anie z Innym.
Starsi czytelnicy prop onują dzieciom c zy ta n ie p o w ie ści A strid L in d g re n B ra
cia Lwie Serce, w której Sucharek jest słaby 1 chorowity, ale odkryw a swoją wartość jako człowieka dzięki starszemu bratu Jonatano
wi. Tekst ten stał się lekturą szkolną i o m a w iany jest z należytym pochyleniem się nad dzieckiem p ozb a w io nym ojca oraz w szel
kich zabaw i sportu, w których realizuje się starszy brat. Jonatan ma w sobie je dnak d e likatność i empatię, dzięki którym ubarwia życie obłożnie cho re go Sucharka, pozw ala
jąc mu na m etam orfozę w brata Lwie Serce.
Książka prawdziwie wzrusza także dzisiej
szych m ałych czytelników.
O p o w ie ś ć O sk a r i p a n i R ó ż a Erica- Em m anuela Schm itta o chorym na białacz
kę chłopcu znają czytelnicy w różnym w ie
ku; czytają tę historię gimnazjaliści, nawet m aturzyści wybierają ją do prezentacji ust
nej na egzam inie dojrzałości. Dzięki Teatro
wi Telewizji zna tę op ow ieść rzesza widzów.
W szyscy zainteresowani czyte lnicy zgo d n ie potwierdzają, że dzięki m ałem u chłop cu potrafili myśleć o śmiertelnej chorobie nie w kategoriach ostatecznych, ale o przeży
ciu, w którym jest miejsce na m iłość do sie
bie, d ru g ie g o człowieka i Boga.
Obecnie, w ostatnich latach, na rynku księgarskim pojawiło się wiele książek dla dzieci, w których w ystępuje bohater Inny;
często pow ażnie chory czy w jakim ś sto p niu niepełnospraw ny. W arto przyjrzeć się tym pozycjom, które rzeczywiście m ogą na
uczyć dzieci empatii.
Rebecca Elliott napisała dwie książecz
ki dla m łodszych dzieci, które przedstawiają rodzeństwo, chłopca i dziew czynkę niepeł
nosprawnych. W zrusza w nich obraz ch ło p ca, kochającego swoją siostrę i tow arzyszą
cego jej na co dzień. Chłopiec traktuje tę sy
tuację w sp o só b zupełnie naturalny. Tytuły książeczek, w których piękne, barw ne ilu
stracje odgryw ają głów n ą rolę, to: Tak jest i już oraz Czasam i1. Już sam e tytuły p o d p o w iadają interpretację n ie p e łn o s p r a w n o ści, z którą przyjdzie żyć m ałem u b ohate
rowi, a m oże i czytelnikowi. Nie ma tu nie
p ełnospraw nej siostry, tylko jest kochana i kochająca siostra, rów nopraw ny członek rodziny.
Charles A. Am enta III jest autorem ksią
żeczki dla dzieci, w ydanej przez Gdańskie W ydaw nictw o Psychologiczne, Krzyś jes t w y
jątkowy. Dla dzieci o autyzmie2. Istotę proble
m ów tytu łow eg o bohatera autor przybliża czytelnikom w następujący sposób: Krzyś jest wyjątkowy. Jest chłopcem dotkniętym a u tyzmem. To znaczy, że różni się od większości dzieci p o d trzema względami. Po pierwsze, prawie zawsze chce być sam. Inni ludzie nie
bardzo g o interesują. Po drugie nie umie m ó wić i m a problemy ze zrozumieniem tego, co m ów ią do niego inni. Po trzecie, nie zawsze bawi się tak, jak jego rówieśnicy3.
Dzieje Krzysia w je g o rodzinie są okazją d o śledzenia przez czytelnika zdjęć i rysunków , które pokazują o d m ie n n o ść reakcji chłopca i je g o s p o sób zachowania. Fotografie wyrażają
ce emocje i kolorowe ilustracje, w ko
relacji z tekstem, są niezwykle pom oc
ne w od kryw aniu istoty autyzm u przez czytelnika - dziecko i d o ro słe g o p o średnika.
Sam tytuł książki podkreśla w ar
tość każdego istnienia ludzkiego, każ
d e g o człowieka, bez w zglę d u na to, ja
kie są je g o dysfunkcje, specjalne p o trzeby edukacyjne. A u to r w ie lo k ro t
nie sygnalizuje, że wiele m o gą zrobić dla Krzysia je go m łodsi bracia, nauczy
ciele i rodzice. Z rozum ie nie o d m ie n ności d ru gie go dziecka, d ru gie go człow ie
ka, stoi u p od staw p ozytyw nych sp o so b ó w w spółżycia z nim. W tedy dzieci odkryją, że o Krzysiu słusznie się mówi: jest wyjątkowy.
Baltazar - mój przyjaciel z A D H D Alek
sand ry Światowskiej4 jest przeznaczony dla dzieci w wieku od 4 do 8 lat. M a p o m ó c zro
zum ieć ze spó ł nadp ob udliw ości psycho ru
chowej i podpow iedzieć, jak m ożna takim kolegom i koleżankom jak Baltazar pom óc.
Dorośli znaleźć m ogą w tej pozycji specjal
ne informacje - od opisu objaw ów po adre
sy specjalistów, którzy m ogą p om óc dziec
ku z ADH D.
N iepełnospraw ne w jakim ś sensie ro
dze ństw o budzi u dzieci takie emocje jak u o ś m io le t n ie j Z ezi, b o h a te rk i k sią żk i Agnieszki Chylińskiej Zezia i Giler5: [...] ko
chała swojego brata, ale czasem nie m ogła zrozumieć, czemu Giler jest inny niż wszyst
kie dzieci, które Zezia zna ła 6. Dzieciom trud
no jest zw łaszcza zrozum ieć brak empatii u sw e go rodzeństwa. Dziew czynka z książ
ki A. Chylińskiej tę trudność przeżywa g łę boko, ale je dnocześnie broni brata przed w yśm iew ającym i g o starszym i chłopcami.
Dokuczała jej także zazdrość o to, że rodzi
ce skupieni byli głów nie na Gilerze, d o m o mentu, kiedy porozm aw iała o tym szcze
rze z tatą.
W śród książek dla m łodszych nastolat
ków zwracają uw agę nagradzane w Konkur
sie Literackim im. Astrid Lindgren: Wyspa mojej siostry7 i pow ieść o długim tytule O Ste
phenie Hawkingu, Czarnej Dziurze i Myszach Podpodłogow ych8 Katarzyny Ryrych.
ją się przybijać do brzegów nieznanych wysp, uwierzyli, że nie m a na nich ludożerców - tyl
ko ludzie. Może trochę inni, ale zdolni do m iło
ści, czułości, tęsknoty... Tacy sam i jak Ty, m o ja duża, gruba siostrzyczko, p o której została mi tylko niebieska wstążka9.
Pipi jako starsza siostra M yśk i - M a ryśki potrafiła dbać o d om i życie rodzin
ne, m im o że była niepełnospraw na intelek
tualnie i nie m ogła uczyć się w szkole p o w szechnej. M ło d sz a siostra d orastała na jej oczach i p ow o d o w a ła zam ęt w d u szy Pipi, która nadal traktow ała M aryśkę, już gimnazjalistkę, jak małe dziecko, poniew aż nie znosiła zmian we w łasnym obrazie świa
ta. O d m ie n n ość Pipi od innych o só b d łu go nie była postrzegana przez Myśkę, ale p o woli otwierała się przed nią. Czytelnik z za
interesow aniem odkryw a ją także krok po kroku, rozdział po rozdziale.
W pierwszej książce M yśka opisuje re
lacje w swojej rodzinie, w których w ystę p u je ona sama, Tata i starszo-m łodsza siostra Pipi. K ie d y w e w stę p ie w yjaśnia p o w o d y s w e g o pisania, dodaje: Nie wiem, jak o tym opowiedzieć, żeby wszyscy, którzy b o
C ze go m oże nauczyć osoba n ie p e łno
spraw na inną o so bę ? Tego, co to znaczy ak
ceptacja drugie go człowieka takim, jakim on jest. Anka, koleżanka Myśki, nauczyła się te
go właśnie od Pipi, sugeruje Maryśka, i p o trafiła po latach traktować z m iłością nie
pełnosp raw ną córeczkę. W ydaje się, że M a ryśka pow inna przyjąć obie - Anię i jej có reczkę z otwartym i ramionami. Jednak jest inaczej. Maryśka zna wścibskie spojrzenia lu
dzi, którzy przypatrują się Ance i jej dziec
ku. Obiecuje jednak do nich podejść następ
nym razem.
Jak p ow ie d ział T h o m a s M erton, nikt z nas nie jest sam otną wyspą. A b y nie bać się przybijać do jakiejś nieznanej wyspy, w ar
to skorzystać z p od po w ie dzi M yśki - M a ryśki, która poznała m iłość Pipi, niepełno- prawnej siostry i dzięki niej otw orzyła się na innych ludzi.
Książka O Stephenie Haw kingu, Czar
nej Dziurze i Myszach Podpodłogow ych Ka
tarzyny Ryrych ukazuje dorastanie Piotr
ka, p ozb a w io ne g o taty, który nieco w cze
śniej o d sz e d ł d o innej k o b ie ty i je d yn ie o d w ie d z a ł sw o ich d w ó ch synów . Z g in ą ł w w ypad ku sam o chod ow ym , jadąc d o nich.
M ło d szy z chłopców - Piotrek w spierany jest przez chore go obłożnie w d om u studenta Stefana, który jest silny, m ądry i cierpliwy w kontaktach z Piotrkiem. Zm usza g o do m yślenia i zachęca d o otwierania się na in
nych ludzi, z czym m łodszy brat ma kłopot.
W powieści dzieje się wiele dobrego. Posze
rza się krąg znajom ych ob u braci, pojawia
ją się dziewczyny, dzięki którym bracia doj
rzewają. Starszy Stefan p okazany jest także w trudnej dla siebie sytuacji, g d y z a p ro p o n o w a n o mu operację leczącą nie pe łno
spraw ność, a on obawia się, że to nic nie da.
Piotrek słyszy płacz brata w d rugim pokoju i jest bardzo przejęty.
M o żn a pow iedzieć, że w y b ó r książek dla dzieci i m łodzieży, z konieczności szczu
pły, im ponuje uw ażnem u czytelnikowi. D o rosły pośrednik w relacji książka - dziecko m oże być napraw dę usatysfakcjonowany.
W ostatnim czasie pojawiło się wiele intere
sujących książek o bohaterze Innym, w róż
nym sensie niepełnospraw nym . Pokazany jest m ądrze i pięknie jako człow iek z pra
gnieniam i w sp ólnym i w szystkim ludziom, potrafiący wiele dać innym ludziom.
Dorośli czytelnicy znają prawdziwą hi
storię Joni Ea re ckson10, która uległa w y padkow i p od czas skoku do w o d y i zosta
ła sparaliżow ana. P o d o b n ą o p o w ie ść na
sto le tn i c z y t e ln ik o d n a jd z ie w książce o Heidi Hassenm uller pt. Desiree czyli czas p ró b y11. W s p o m n ia n e książki p rzekonują o tym, że w arto walczyć z przeciwnościam i losu i w łasną słabością, że m ożna wiele zro
bić dla siebie i innych, będąc w takiej trud
nej sytuacji.
K ie d y ro zm a w ia się z n a sto la tk a m i o ostatnich książkach, m ożna usłyszeć, że trzeba czytać takie prawdziwe historie, by
nasze problem y nie urosły do rozmiarów g ó ry lodowej. Książki te nie idealizują sytuacji p oszkod ow anych w w ypad kach osób. O p i
sują także ich rozpacz, załamania, ale i p o d noszenie się po tych doświadczeniach.
Nikt z nas nie jest sam otną wyspą. By p rzybić d o innej wyspy, trzeba się o d w a żyć, być m oże czeka na nas człowiek zd e sperowany, załamany, mówiący, że nikt mu nie jest potrzebny, ale złakniony naszego w yciągnięcia ręki.
O wiele więcej jest radości w daw aniu aniżeli w braniu. Cytowani w artykule a u to rzy zdają się o tym w iedzieć doskonale. By je d n a k dawać, trzeba um ieć także d o b ro
przyjmować. Przyjm owania dobra i zorien
towania na nie oczekują od czytelników d o rosłych i dzieci przyw oływ ani w artykule au
torzy12.
1 R. Elliott, Tak jest i już, K atow ice, 2012, R. Elliott, Czasami, Katowice, 2012.
2 Ch. A. A m e n ta III, Krzyś jest w yjątkowy, G dańsk, 2010.
3 Tamże, s. 7.
4 A. Św ia tow ska, Baltazar - m ój przyjaciel z A D H D , G dańsk, 2011.
5 A. C h yliń sk a , Zezia i Giler, B ielsko-Bia ła , 2012.
6 Tamże, s. 71.
7 K. Ryrych, W yspa mojej siostry, W arszaw a, 2011. I n a g ro d a w II K o n k u r sie Literackim im.
A strid Lindgren.
8 K. Ryrych, O Stephenie Haw kingu, Czarnej Dziurze i M ysza ch P od p od łogow ych , Łódź, 2013.
I n a g ro d a w III K o n ku rsie Literackim im. Astrid L in d g r e n na w s p ó łc z e s n ą k sią ż k ę d la d zie ci i m łodzieży.
9 K. Ryrych, W yspa mojej s io s t r y ., s. 7.
10 J. Eareckson, J. M usser, Joni, W arszaw a, 1983.
11 H. H assenm uller, Desiree czyli czas próby.
O pow ieść o przetrwaniu, W rocław, 2007.
12 W iele z p rzy w o ła n y c h pozycji m a także o p ró c z zalet artystycznych m ożliw ość edukacji sp o łec zn ej. Jak p isz e M o n ik a Z w ie rz c h o w s k a w sw ojej p r a c y lice n cjack ie j A n a liz a p o sta w sp o łe c z n y c h w o b e c o s ó b n ie p e łn o s p r a w n y c h intelektualnie (praca n a p isa n a p o d kieru n k ie m dr G r a ż y n y M iłk o w s k ie j w G liw ic k ie j S z k o le Prz edsiębiorczości w 2013 roku): Wiedza sp o łe czeństwa na temat niepełnospraw ności jest bardzo niewielka, przejaw ia się w p o sta ci stereotypów oraz uprzedzeń. Sprzyjające po sta w y w obec osób n ie p e łn o sp ra w n y ch intelektualnie s ą w a żn ym i czynnikam i do stw orzenia im w aru nków do g o d ne go i w m iarę sam odzielnego życia. [ . ] Należy być gotow ym na to, co m ają nam d o przekazania i nie o dw racać się o d nich tylko dlatego, że s ą „inni"
[brak numeracji stron].
Urszula H oczyk