• Nie Znaleziono Wyników

W CUDOW NYM ŚWiECiE DZiECiĘCEJ WYOBRAŹNi

DANUTY WAWiŁOW

W artości w ychow aw cze

Świat dziecka jest bardzo sko m p lik o ­ wany, dziecko przecież tak sam o cierpi, cie­

szy się i odczuw a jak dorośli. Ja uczę je w y ­ zwalania sw oich uczuć na zewnątrz. Na p o ­ czątku spotkania dzieci są wstydliwe. D a n u ­ ta W aw iłow przekazywała swoją receptę na życie dzieciom i m łodzieży - Przede wszyst­

kim żyć, nie pozwolić się gnębić! Wszelka twór­

czość daje poczucie wolności i swobody, której m łody człowiek nie m a nigdzie1. Świat dziecka jest magiczny, dziecko czuje się bliższe św ia­

ta zwierząt niż świata ludzi dorosłych. Dziecko myśli sercem. Jeśli dorośli nie rozumieją dziec­

ka, to tylko ich wina. Wystarczy trochę uwagi i miłości, żeby wszystko stało się proste2.

M łodzieńcza spontaniczność, świeżość odczuw ania sprawia, że wiersze są dla dzie­

ci spraw ą najw ażniejszą n a świecie. C z a ­ sem o d n o szę wrażenie, że wiersze tkwią w nich p o prostu, ja k b y p o d skórą. Trze­

ba im się p o m ó c uwolnić - tw ierdziła D a ­ nuta W aw iłow . - D o mnie należy udziela­

nie w skazów ek, ja k w spo só b najprostszy i najpiękniejszy, bez pow ielania szablonów, bez banałów przelać na papier swoje p raw ­ dziwe uczucia3.

D a n u ta W a w iło w była p re ku rso re m w opracow aniu i przeprow adzaniu Ekspery­

m entu Tw órczo-Pedagogicznego, który z o ­ stał zapoczątkow any w Pedagogicznej Bi­

bliotece W ojewódzkiej im. Komisji Edukacji Narodow ej w W arszawie w 1992 roku. M iał

on za zadanie rozw inąć w dzieciach i m ło­

dzieży now e twórcze działanie, w zb o ga ce ­ nie osobow ości, ujawnienie ukrytych m oż­

liwości i uzdolnień [Zapraszamy na Bednar­

ską. Z doświadczeń bibliotek szkolnych i p e­

dagogicznych województwa mazowieckiego, Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka, W ar­

szawa 1994].

Każdy człowiek, a szczególnie młody, posiada potężny potencjał twórczy, o istnie­

niu którego nie w iedzą ani rodzice, ani szko­

ła, ani nawet oni sami. Eksperym ent Twór- c z o -P e d a g o g ic zn y m iał za zadanie ujaw­

nić, za ktyw izow a ć ten drzem iący potencjał.

W ramach Eksperym entu prow adzone były zajęcia, mające na celu silne, aktyw ne o b co ­ w anie z literaturą. M ię d zy innymi od b yw a ły się: seminaria twórcze, warsztaty poetyckie, w arsztaty prozatorskie i przekładowe, połą­

czone z redagow aniem w łasnych gazetek.

Celem Eksperym entu było dotarcie również do jak największego grona osób. Zajęcia

pro-w ad zo no na trzech poziom ach pro-w iekopro-w ych - z dziećmi w w ieku przedszkolnym , ucznia­

mi szkół p od staw ow ych oraz z uczniami li­

ceów i techników. Każda z tych gru p w y m a ­ gała d ob oru odrębnej m etody pracy z g ru ­ pą. Prowadzone przeze mnie zajęcia z dzieć­

m i młodszymi, prezentowane również jako filmy instruktażowe na taśmie wideo, um oż­

liwiały nauczycielom i w ychow aw com przy­

swajanie sobie metodyki prowadzenia sa m o ­ dzielnej pracy4.

W program ie Eksperym entu można d o ­ strzec, iż bardzo w ażnym elem entem by­

ło ćw iczenie w dzieciach w yobraźni i o b ­ razowości.

W iersze ucznió w z „przedszkola lite­

rackiego":

M O JA M IŁ O ŚĆ JEST RÓ Ż Ą Moja miłość jest piękna

Jest bardzo piękna lecz g d y dotykam - boli

Joasia, klasa VI

JESTEM JAK C Z E R W O N A B IED R O N K A Jestem jak czerwona biedronka zamknięta

w pudełku

Dorota, klasa VI Zostawcie mnie nie wciągajcie w otchłań kłamstw

Monika, klasa V Wiosna

wszystko żyje tylko ja umieram

Marta, klasa V5

Poetka, jak sama się przyznaje w je d ­ nym z w yw ia d ó w dla „Guliwera", 1992 rok, właściwie nie czerpała w zorców z literatury polskiej. W zorem m oralnym , wielkim m o- ralizatorem był dla niej Korczak. D ru g ą o s o ­

bą, na jakiej w zorowała się, był Leśmian, naj­

bardziej była jej bliska m agiczność świata.

W swojej tw órczości zw iązana była również z tradycjami literatury angielskiej i rosyjskiej, a przede w szystkim z folklorem, z tw órczo­

ścią dzieci i młodzieży. Folklor był jej wiel­

ką miłością. W raz z m ężem p rzygo to w yw a ­ ła zbiory polskiego folkloru. Najbardziej p o ­ ciągała w nim poetkę ta anonim ow ość. Jej również m arzyło się, aby teksty były a n on i­

m ow e i m ożna je było przerabiać w d o w o l­

ny sposób, zgo d nie z w łasną potrzebą. Tak jak to byw ało kiedyś, każdy tekst był w ielo­

krotnie zmieniany, szlifowany, p od daw any p rze ró bkom przez całe pokolenia, zanim przybrał ostateczną formę.

W iersze W a w iło w skie ro w a n e są do d zie c i w w ie k u p r z e d s z k o ln y m i tyc h w m ło d sz y c h klasach s z k o ły p o d s t a w o ­ wej. W tw órczości poetki pom agali jej czę­

sto w łaśnie ci najmłodsi, oni byli dla niej in­

spiracją i natchnieniem do pisania. Dziec­

ko w utw orach jest zarów no adresatem, jak

i twórcą. Wartości zawarte w utworach są w i­

dziane oczam i dziecka, by były zrozum iałe dla m ło d e go odbiorcy, autorka stosuje róż­

n orod ność śro dków stylistycznych. Wiersze zb ud o w a ne są z niezliczonej ilości metafor, porów nań, epitetów, wyliczeń. Obraz, któ­

ry chce pokazać poprzez swoje dzieło, jest pełen miłości, zrozumienia, zabawy, fantazji, zwierząt, nauki. Tekst pisany z poziom u m ło­

d e g o od b iorcy pozwala mu zrozum ieć

ota-Rys. Teresa Wilbik

czający g o świat i zachodzące w nim zm ia­

ny. Autorka przemawia do dzieci poprzez ich w łasny język i świat, w ten sp o só b p o w o d u ­ je łatwiejszy przekaz emocji, które w życiu dziecka odgryw ają niebagatelną rolę.

Poetka pokazuje w sw ych dziełach ta­

kie wartości jak: zabawa, rodzina, p rzyro­

da, marzenia.

Rodzina jako najważniejszy świat dla dziecka.

Em ocjonalność, bez której nie m ożna sob ie poradzić, jest częstym elem entem w ierszy Wawiłow. W wierszu Strasznie waż­

na rzecz autorka opisuje m iłość dziecka do matki. Zostaje podkreślona istotność, d o ­ niosłość tegoż uczucia. W od m ie n n y s p o ­ sób dziecko wyraża swoją m iłość do matki w w ie r s z u pt. M a m a m a z m a rtw ie n ie , w którym dziecko próbuje pocieszyć zm ar­

tw io n e g o rodzica, d ziew czynka nie chce, aby jej mam a smuciła się. Rodzina to nie tyl­

ko rodzice, to również rodzeństwo. Poetka pokazuje m iłość p o m ię d zy rodzeństw em w utworze Moja siostra królewna. Opisane zostają uczucia, jakie żywi brat do siostry.

W zależności od sytuacji siostra jest w idzia­

na jako dobra lub zła, ale p om im o w szyst­

ko najważniejsza jest m iłość rodzeństw a w zglę d e m siebie.

Rów nie niezw ykłą w artością w życiu dziecka jest zabawa. Ten elem ent w rozw o­

ju dziecka jest niezbędny. Tak jak dla d o ro ­ słego w ażnym członem życia jest praca, tak dla dziecka zabawa. Dzieci bardzo chętnie bawią się same, jak i w w iększych grupach.

Tej czynności pośw ięconych jest wiele wier­

szy D anuty W awiłow. W iersz Kałużyści o p o ­ wiada o zabaw ie dzieci. Zabawie, która nie­

chętnie tolerowana i akceptowana jest przez dorosłych, szczególnie, g d y od b yw a się na p o d w ó rk u p o d eszczu w kałużach i b ło ­ cie. W Kopareczce zostaje ukazana ulub io­

na zabaw ka dziecka. Zabaw ka ważniejsza od now szych i ładniejszych zabawek. Z a ­ bawa to nie tylko zabawki, to również w ła­

sna tw órczość dziecka, np. tw órczość m a­

larska. W w ierszu Rysunek dziecko tw orzy portret rodziców. W iersze W aw iłow są d o ­ w od em na to, iż dziecku d o zab aw y nie jest potrzebne wiele, koparka (Kopareczka), ka­

łuża (Kałużyści), piłka (Am stram gram) czy gołębie pióro (Spacerek).

W szystkie w artości w yrażają emocje dziecka, które tow arzyszą m u od urodzenia, we w zrastaniu i poznaw aniu świata.

Dziecko, a otaczający je świat

D a n u ta W a w iło w te m a to w i historii i przeszłości poświęca niejeden wiersz. Jej d o ro b e k zawiera pięknie napisane d o stę p ­ nym i pełnym szacunku językiem utwory, które zd e cydo w anym głose m przemawiają d o em ocjonalności m ło d e go odbiorcy. P o­

przez w iersz Znicze poetka odw ołuje się do emocji. Zachęca, aby pam iętać o tych, któ­

rzy polegli w walce o wolność.

Z N IC ZE

Na Marszałkowskiej, na Kanonicznej pa­

lą się znicze [...] Od żywej ziemi, do ciepłejzie- mi, dla tych, co w ogniu dla niej płonęli, tych, co zginęli, w mroku i dymie i nie wiesz nawet, jak im na imię...6

O tych bezim iennych bohaterach, któ­

rym zapalam y znicze na bezim iennych m o ­ giłach, by w ten s p o s ó b u p a m ię tn ić ich

i ten dzień ciepły, słoneczny, i król Zygm unt jak stare drzewo,

gadający z chmurami, i nawet ja

jestem wieczny1.

Pisarka uświadam ia nie tylko dzieciom, ale również dorosłym , w szystkim ludziom, iż są na świecie rzeczy, sytuacje, które m oż­

na nazwać wiecznymi. Ow ą skarbnicą wiecz­

nych rzeczy jest pam ięć ludzka. Tak napraw ­ dę, to każdy m oże stać się wieczny, w ystar­

w szyscy ludzie widzą mury, ja widzę chmury...8

Ukazana wskazów ka, jak żyć, by życie było interesujące i barwne. Przede w szyst­

kim należy um ieć patrzeć tak, aby dostrzec coś ciekawego. Otaczająca nas codzienna rutyna odbiera nam wiele perspektyw , p o ­ w in n iśm y patrzeć w przód, w ó w cza s na­

sza ścieżka życiowa m oże okazać się pełna pięknych i pouczających w idoków.

Otaczający nas świat to nie tylko m a­

rzenia i spogląd anie na świat przez różowe okulary, to również przemijalność i p ow ta ­ rzalność elem entów naszego życia.

D RZEW O

Będziesz sobie spało, ubrane na biało, śniegiem otulone, a jak się obudzisz, znow u będziesz miało zieloną koronę... 9

Przedstaw ione jest tu drzew o w róż­

nych porach roku. Głów nym przekazem jest myśl, iż nic na świecie nie dzieje się bez przy­

czyny i w szystko ma swój cel.

D a n u t a W a w i ł o w

CZUPIRADŁO

V

D a n u ta W a w iło w czę sto zajm ow ała się dziecięcym i ob aw am i i pośw ięciła im w swojej tw órczości dużo miejsca. W w ie ­ ku d ziecięcym strach, np. przed c ie m n o ­ ścią czy przed duchami, jest bardzo często spotykany. Dzieci mają barw ną i bardzo d u ­ żą w yobraźnię, co niejednokrotnie w zm a ­ ga ich obawę. Jednak m ożna tę w yobraźnię w ykorzystać w sposób, który p om oże nam pozbyć się lęków. Poezja jest niezwykle p o ­ m ocna w tym zadaniu, ponieważ, g d y ro­

dzice mówią, że strachów nie ma, to ich p o ­

ciechy i tak nie zawsze m o gą im uwierzyć.

Natom iast g d y czytam y o p od ob n ych sytu­

acjach, to dzieci są bardziej przychylnie na­

stawione. Jednym z w ierszy o tej bardzo bli­

skiej dzieciom sprawie jest utwór:

JAK TU CIEM NO!

Jak tu ciemno!

Jak tu ciemno!

M am a, mama, posiedź ze mną!

Z a firanką ktoś się chowa, Czarne skrzydła m a jak sowa.

Popatrz, popatrz, tam wysoko Świeci w mroku jego oko! [ . ] Jak tu ciemno!

Jak tu ciemno!

Kto posiedzi Teraz ze m ną?

Wiem p o d kołdrę głow ę schowam ! Będę dziuple m iał jak sowa, będę norkę m iał jak chomik, będę m iał swój w łasny domek!

Będę dom ek m iał malutki i cieplutki, i mięciutki...

Jak tu ciemno!

Jak tu fajnie!

Śpię...10

O p isany jest tu sposób, w jaki dziecko sam o poradziło sobie z dręczącym i je ob a ­ wam i przed ciemnością. Po przeczytaniu ta­

kiego wierszyka dzieci m o gą starać się brać przykład z bohatera utworu. M o g ą p ró b o ­ w ać sam e op a now a ć uczucie lęku. W iersze te go typu niosą ze sobą dobre przesłanie, które często m oże d op row adzić d o w yle ­ czenia dzieci z ich obaw.

N iezw ykła poezja D a n u ty W aw iłow , skie ro w ana d o m ło d e g o czytelnika, jest różnorodna i niesie ze sob ą wiele przesłań.

Jej w alor w ychow aw czy to przedstawianie w łaściw ych postaw życiowych, na p od sta­

wie obserwacji zjawisk otaczającej nas rze­

czywistości. Wiersze Danuty W aw iłow kieru­

ją uw agę m ło d e go pokolenia na szczegóły umykające uw adze m łodych ludzi. Jej p o ­ ezja nie ma w sobie agresji, ale w ręcz prze­

ciwnie zachęca do zachow ania go d n e g o , a czasem nawet bohaterskiego. Dodatkow o działa stym ulująco na w yobraźnię, estetykę m yślenia oraz rozwija intelektualnie.

W p ły w poezji na zachow anie dzieci Zarów no literatura piękna jak i poezja mają w p ływ na człowieka. W p ły w ten może mieć w ydźw ię k pozytyw ny, jak i ne ga tyw ­ ny. Dzieci chłoną każdy elem ent otaczają­

cego ich świata, dlatego też dorośli pow inni kontrolow ać lektury, z jakimi stykają się naj­

młodsi. Ostatnim i czasy media nagłaśniają kam panię „Cała Polska czyta dzieciom". M a ona na celu zachęcenie rodziców i op ie ku­

nów do czytania swoim pociechom codzien­

nie, d o w prow adzania dzieci w m agiczny świat literatury. Regularne spotkania w g r o ­ nie najbliższych pom agają nie tylko b u d o ­ w ać więzi rodzinne, ale również w pływ ają na rozwój intelektualny, m oralny i spo łe cz­

ny najmłodszych.

G dy już w ygosp od a ruje m y czas i znaj­

dziem y w sobie motywację, pojawia się py­

tanie: Co czytać? Odpow iedzią na to pytanie m oże być b oga ty w y b ó r dzieł D anuty W a ­ wiłow. Autorka w sw oich wierszach często przedstawia świat oczam i dzieci. W jej tw ór­

czości dostrzec m ożna subtelnie w skazyw a­

ną drogę, jaką dzieci pow inny się kierować idąc przez życie. W myśl zasady, iż czytają­

cy utożsamia się z bohaterem, w twórczości pisarki za w zór staw iany jest bohater p ozy­

tywny, posiadający cechy ogólnie przyjęte w społeczeństw ie za pozytywne.

KAJTEK - BEZ M A JT E K I W OJTEK - BEZ PO R­

TEK

Kajtek - bez Majtek i Wojtek - bez Portek

poszli do kuchni zrobili porządek.

Jurek - Ogórek — Kiełbasa i Sznurek poszedł za nimi i złoił im skórę...

i Wojtek - bez Portek... i raczą się tortem...11

Utwór ten ukazuje zarów no postaci p o ­ zytyw ne jak i negatyw ne. Pozytyw ni b o h a ­ terowie zostają nagrodzeni kawałkami tortu za swe zachowanie. Wyżej w ym ieniona p o ­ zycja literacka ma na celu przekazać, jakie zachow anie jest akceptowane. Realna na­

groda w postaci kawałka tortu dla małych dzieci jest dużą zachętą do postępow ania, za które zostaną nagrodzone.

Rodzina jest bardzo ważna, jednak nie jest jedynym aspektem w ychow aw czym ży­

cia społecznego. Należy pamiętać, iż w ych o ­ wuje również szkoła, koledzy z podwórka, telewizja, poezja. Często zdarza się, iż

dziec-Rys. Julitta Karw ow ska-W nuczak

ko nie ma skąd czerpać w zorców p o stę p o ­ wania, zachowania. Ludzie dookoła tak śpie­

szą się, że nie mają czasu dla swoich bliskich, sw oich pociech, nie mają czasu na to, aby w ych o w yw ać swoje dzieci.

N IE G R ZEC Z N A D Z IE W C Z Y N K A Była sobie raz dziewczynka [ . ] i kiedy był grzeczna,

to grzeczna była na d podziw, a kiedy była niegrzeczna, to tak, że coś okropnego. [ . ] I kiedy była grzeczna, m ów iła „słucham " i „proszę"

i z wielkim smakiem zjadała nawet kożuchy na mleku, a kiedy była niegrzeczna, to palcem dłubała w nosie i uciekała od m am y naprawdę bardzo daleko...12.

W w ie rsz u u k a z a n y je st d u ż y k o n ­ trast p om ię d zy dobrym i a złymi m aniera­

mi. Dziew czynka w ypo sa żo na jest w cechy grze czne go i niegrzecznego dziecka. Uka­

zane jest w ręcz na ganne zachow anie dziec­

ka. Jest o n o za nie ganione, jednak okazuje się, iż ta sama dziew czynka potrafi również

być grzeczna i posłuszna, za co otrzymuje nagrodę w postaci pochwały. Po przeczy­

taniu wiersza dziecko odkrywa, jakie zacho­

w anie jest krytykow ane i złe, a za jakie m oż­

na otrzym ać nagrodę. Podkreślona zostaje m ożliw ość p op raw y dziecka. N ikogo nie w olno potępiać za złe zachow a­

nie. Każdem u należy się kolejna szan­

sa. Danuta W aw iłow stara się uśw ia­

d o m ić m aluchom , iż ich n ie o d p o ­ wiednie zachow anie rani rodziców.

Obecnie dzieci nie zastanawia­

ją się nad sw o im p ostę p ow a nie m , nie zdają sobie sprawy, iż każdy czyn niesie za sob ą konsekwencje. To, jak się zachowujemy, ma na nas w p ływ w przyszłości. Autorka w śród wielu wierszy napisała i taki, który ma p o ­ kazać dzieciom, iż p ow inny one w y ­ robić w sobie pew ne nawyki.

KOCIACZKI Trzy łaciate kociaczki pogu biły śliniaczki [ . ] - Zgubiłyście śliniaczki?

Ach, paskudne kociaczki!

Z a to wszystkim należy się lanie! [ . ] Z a to nikt

z was na deser dziś nic nie dostanie!

Trzy łaciate kociaczki odnalazły śliniaczki

i do dom u pobiegły wesoło [ . ] - N o już dobrze, kociaczki!

Zakładajcie śliniaczki [ . ] Dziś na deser są myszki...13.

Bohaterami są małe kotki, które p o d ­ czas zabaw y zgu b iły swoje śliniaczki. M am a jest na nie zła, nie dostaną dziś deseru. Kot­

ki są tym zm artwione. G dy udaje im się o d ­ naleźć zgubę, są bardzo szczęśliwe i wracają z uśm iechem d o dom u, tam czeka na nie na­

groda, czyli wcześniej odebrany deser. Ka­

ra użyta w ob ec kotków w wierszu jest bar­

dzo w ym ow na, zm usza d o zastanow ienia się nad sw oim postępow aniem . Dzieci m a­

ją prawo d o popełniania błędów. M u sim y im również kom unikow ać od najm łodszych lat, iż m uszą brać odpow iedzialność za s w o ­ je postępow anie.

Danuta W aw iłow ma w sw ym d o ro b ­ ku w iele dzieł, które m o g ą zostać w y k o ­ rzystane w praktyce w ychow aw czej. B o ­ haterowie w ierszy niosą ze so b ą d uży ła ­ d u n e k p o zytyw n ych i og ó lnie przyjętych zachow ań. Dzieci uczą się p oprzez naśla­

dowanie, tak więc postaci w wierszach bę­

dą przestrogą i w skazów ką dla maluchów.

Dzieci poznają również świat poprzez eks­

p e ry m e n to w a n ie i czę sto nie są n a w e t św ia d o m e , iż d an e za c h o w a n ie nie jest społecznie akceptowane. Dlatego kontakt z poezją jest tak p otrzebny, g d y ż p o k a ­ zuje n ie d o ś w ia d c z o n y m ż y c io w o c z y ­ te ln ik o m ja k p o w in n i się z a c h o w y w a ć w różnych życiow ych sytuacjach.

Folklor w wierszach

N iezbędnym elem entem zachow ania kultury narodowej jest p ielęgnow anie tra­

dycji kultury. Jest to m ożliwe dzięki za­

chow aniu ciągłości przekazów, legend i podań, a więc folkloru14.

Folklorystyczne nacechowanie wier­

szy Wawiłow jest wyraźne, jawne i wielo­

aspektowe. Dotyczy bowiem folkloru lu­

dowego: polskiego, rosyjskiego, białoru­

skiego, ukraińskiego, angielskiego oraz folkloru dziecięcego. W łaśnie ten fakt stawia poetkę w rzędzie współczesnych poetów, którzy czerpali ze źródeł spraw ­ dzonych. Wymienić należy tu choćby n a ­ zw iska takich wybitnych twórców, jak Janina Porazińska, H a n n a Januszewska, EwaSzelburg-Zarembina. N a tym tle Wa- wiłow stara się m ów ić własnym głosem i w sposób oryginalny15.

Folklorem n a z y w a ć będziem y w szyst­

kie formy twórczości sam orodnej [...]16. Ta­

kie ro zum ie nie folkloru p ozw ala na sze ­ rokie spojrzenie na ww. zagad nie nie i je­

g o e le m e n ty w poezji autorki Rupaków.

W ten sposób p ojm ow a ny sw ym zasięgiem obejmuje twórczość ludową (folklor ludowy), a także nieoficjalną twórczość osób m łodych (folklor dziecięcy) i m a być z różnych grup sp o­

łecznych (folklor miejski)17.

Danuta W aw iłow zafascynow ana była folklorem. Sięganie d o starych, za p om n ia ­ nych źró d eł tw órczości ludow ej było dla niej niczym w ędrów ka poprzez nieznane, ale bardzo urokliwe tereny. Z owej fascyna­

cji pow stały obszerne zbiory w ierszy i p io­

senek ludow ych dla dzieci.

W iększość folklorystycznych utw orów autorki charakteryzuje prostota śro d k ó w p oetyckiego wyrazu, m elodyjność, rytm i­

ka. Urzeka p rostota form artystycznych.

W wierszach pojawiają się: dziecięce prze- zywanki, wyliczanki, bajeczki, ballady i koły­

sanki. W ykorzystany jest nonsens i żart słow ­ ny, odw rócenie świata na op a k18.

BAJKA O KRÓLEW ICZU, KA LEJDO SKO PAC H I BABIE

...Siedzi baba na cmentarzu, trzyma nogi w kałamarzu.

Przyszedł duch, babę w brzuch, b aba fik!

a duch znikł...

M iała baba koguta - wsadziła go do buta.

M iała baba indora - wsadziła go do wora...19.

Bohatere m jest królew icz, który nie chciał rządzić królestwem, tylko zajm ow ał się robieniem kalejdoskopów. O pisane z o ­ stały wszystkie piękne rzeczy, jakie widział patrząc w kalejdoskop. C zyte lnik p o z n a ­

je zabawy, jakie królow ały za pokolenia je­

g o dziadka, a czasem i rodziców. Najważ­

niejszym elem entem dzieła jest w yraźnie ukazany folklor. Niekonw encjonalne w yli­

czanki są bardzo zabaw ne i szybko wpadają w ucho. Autorka sięga do autentycznej twór­

czości ludowej, raczej obcej w spółczesnem u dziecku, dlatego też tak interesującej.

Utw ory inspirow ane ludow ością tw o ­ rzone były z myślą o m łodym czytelniku, dla­

te go też nie m o g ły być zbyt skom p likow a­

ne, m usiały być na tyle zrozum iałe i proste, aby trafiły do dzieci. Dlatego z jednej stro­

ny cechuje je w yrazistość i prostota form y artystycznej, a z drugiej kunszt poetyckiej formy, zawartej w sam ym literackim tw o ­ rzywie. Przykładem jest fragm ent

C ZERW O N EG O JABŁUSZKA:

...Przyniosła m am usia z pola przyniosła mi kaczuszkę i kaczora.

U kaczuszki złote nóżki, u kaczora złote piórka...

A w fartuszku mi przyniosła czerwone jabłuszko...20.

P rostota p rzeżyć, a tm osfe ra ciepła i odczuw ania serdecznych zw iązków z in­

nymi ludźmi, to typow a strona dziecięcej poezji. Natom iast rytmika i śpiewność, pej­

zaż, kolorystyka, język, są już w arstw ą folk­

lorystyczną.

Całym pięknem w ierszy folklorystycz­

nych jest połączenie poezji dziecięcej z lu­

d ow ym i przesłankami. Jednak trzeba robić tak, by nie naruszać naszej w spółczesnej lu­

dow ości oraz by były one ciągle zrozum ia­

dow ości oraz by były one ciągle zrozum ia­