• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział I. W drodze poszukiwania ideału. Szkice relacji partnerskich w teoriach

2. Relacje partnerskie

2.4. Oblicza miłości, narodziny relacji partnerskiej

Na początku relacji partnerskiej dwojga ludzi, oczekuje się od swego partnera odkrycia i pozytywnej oceny najlepszych swoich cech, atrakcyjności fizycznej.

W początkowych fazach, w trakcie zalotów, atrakcyjność kobiety jest dla mężczyzny niezbędna, jednak w kolejnych fazach związku kobieta staje się atrakcyjna dla partnera dzięki swej czułości i możliwości dostarczenia mu pozytywnych doznań. Im silniej mężczyzna jest zakochany, tym mniejsze ma wymogi wobec wyglądu zewnętrznego jego partnerki. Ponadto wpatrzeni w siebie młodzi ludzie obdarzają się często podziwem, idealizując obraz partnera101. Nadmierna koncentracja uwagi na wyglądzie fizycznym pożądanej przez nas

100A. Zwoliński, Seksualność w relacjach..., s. 298-299.

101A. i B. Peaseovi, Proč muži neposlouchají..., s. 286.

36

osoby świadczy o niedojrzałości jednostki. Taki wybór wiąże się z krótkotrwałością związku, nie wykazuje cech stałości, ponieważ w sytuacji napotkania atrakcyjniejszej osoby dochodzi do porzucenia dotychczasowego partnera. Dlatego też poszukiwanie przez jednostkę konkretnych cech kobiecości bądź męskości jest oznaką dojrzewania osobnika i daje możliwość głębszego poznania partnera i pozostania w danym związku102. Powracając jednak do rodzącej się relacji partnerskiej warto zauważyć zmiany zachodzące pomiędzy partnerami.

B. i A. Peass sądzą, że ludziom zakochanym towarzyszy pragnienie drugiej osoby, które może trwać kilka godzin, dni, czy nawet tygodni. Po tym okresie następuje etap wzlotu miłosnego lub upojenia miłością. Tę fazę ogólnie nazwać można zakochaniem, przejawiającym się stanem euforii podobnej do euforii alkoholowej. Kolejny etap to okres wzajemnego oddania się trwający od trzech do dwunastu miesięcy103. O długości i przebiegu poszczególnych faz decydują składniki miłości (zaangażowanie, namiętność, intymność), mające wpływ na przebieg relacji miłosnej, bądź w wypadku ich braku doprowadzające do rozpadu związku.

W tym miejscu warto krótko omówić poszczególne składniki zaczynając od zagadnienia zaangażowania. W odróżnieniu od fascynacji, którą określić można, jako „bezwarunkowe podporządkowanie swego ja przedmiotowi naszego zainteresowania”, owo zaangażowanie polega na racjonalnym i uczuciowym otwarciu się na partnera104. Namiętność z kolei to wzajemne połączenie pozytywnych (zachwyt, pożądanie radość), jak i negatywnych (ból, niepokój, zazdrość, tęsknota) emocji, przejawiających się w reakcji fizjologicznej organizmu105. B. Wojcziszke do jednych z najczęściej występujących przejawów namiętności zalicza: pragnienie kontaktu z partnerem, ciągłe przywoływanie go w myślach, wzmożoną akcję serca, towarzyszące jej podniecenie, wzajemne dotykanie, pieszczoty oraz całowanie106.

102J. Nagórny, Płciowość-Miłość-Rodzina, KUL, Lublin 2009, s. 42.

103A. a B. Peaseovi, Proč muži neposlouchají..., s. 296-297.

104E. Sujak, Życie jako zadanie…, s. 48-50.

105B. Wojciszke, Psychologia Miłości…, s. 12.

106 Zwyczaj całowania utrzymuje się wśród narodów indoeuropejskich oraz semickich. Obywatele Chin, Afryki czy Eskimosi, jak również większość gatunków zwierzęcych, nie używa tych technik. Zwyczaj, fenomen całowania wyjaśnia kilka teorii: pierwsza mówi, że pocałunek ma wpływ na wybór przyszłego partnera. Kiedy wymieniamy sobie śliny, podświadomie dochodzi do analizy, czy partner ten nam smakuje i pachnie, czy też nie.

Im jesteśmy od siebie więcej oddaleni (różna budowa systemu immunologicznego), tym większa szansa na zdrowe potomstwo. Podczas całowania dochodzi do podświadomego badania parametrów osobnika. Usta, wyposażone w miliony zakończeń nerwowych, przesyłają uzyskane informacje (dotyczące smaku, powonienia, dotyku) do mózgu, gdzie dochodzi do analizy naszego partnera. Zwierzęta przed parzeniem obwąchiwają się, sprawdzając czy samica jest przygotowana. Teorię tą można zastosować do ludzi. Kobiety w płodnej fazie swojego cyklu, mają w ślinach bardziej hormonu estrogenu i smakują mężczyznom więcej, niż w inne dni.

U mężczyzn natomiast śliny posiadają męski hormon testosteron, który u kobiet zwiększa apetyt na seks.

Całowanie służy umacnianiu więzi pomiędzy partnerami, przywłaszczeniu sobie partnera. Z. Freud pisze, że pocałunki są wspomnieniem pozytywnych uczuć, których człowiek doznawał podczas karmienia piersią.

I. Brezina, Proč se lidé nawzajem ochutnávají a jedí sliny? „Maxim“ 2009, nr wrzesień, s. 34.

37

Zaistniałe na tym etapie wzajemne zbliżenia, odbierane są przez partnerów jako szczyt relacji miłosnej, łączącej ciała oraz dusze. Rodząca się w tym momencie intymność, podsycana pozytywnymi doznaniami, uzależnia bliskością, powodując wzajemną zależność partnerów od siebie107. Ukryta istota miłości wraz z powyżej wyróżnionymi składnikami (zaangażowaniem, namiętnością oraz intymnością), to nic innego jak tylko dzieło hormonów, skłaniające osobników płci przeciwnej do prokreacji. Przykładem tej hipotezy może być podwyższony poziom testosteronu w organizmie mężczyzny w fazie zauroczenia, nieskutkujący obiektywną oceną przyszłej partnerki, lecz kierujący mężczyznę ku zachowaniom reprodukcyjnym. Niemal identyczne objawy można odnotować w organizmie kobiety108. Ogółem można powiedzieć, że życie każdego ze składników miłości rozpoczyna się w tym samym momencie. Natężenie namiętności jest znacznie większe od natężeń intymności i zaangażowania. Przyjęcie tej tezy pozwala wyróżnić szereg typowych faz związku miłosnego: zakochanie (z przewagą namiętności), romantyczne początki (namiętność i intymność), związek kompletny (namiętność, intymność, zaangażowanie), związek przyjacielski (intymność i zaangażowanie, ale już bez namiętności), związek pusty (zaangażowanie, ale już bez intymności), rozpad związku (wycofanie zaangażowania)109. Jak wiadomo, każdy związek przeżywa lepsze lub gorsze okresy.

Na początku romantyczna miłość, która się zmienia, przeradza, dojrzewa, później gasnące zainteresowanie partnerem, aż w końcu może nastąpić rozpad związku i cały proces poszukiwania partnera, nawiązywania kontaktów zaczyna się od nowa. Przyczyny takiego zachowania Z. Bauman przypisuje wygasaniem pożądania (nieokazywanie uczuć) i poczucia bliskości (wzajemna obojętność, obcość w stosunku do partnera). Brak odpowiedzialności i zobowiązań, to kolejny element skłaniający jednostkę do zerwania relacji, często nawet bez powodu110. Inne przyczyny to: powierzchowna niedojrzała miłość, brak zainteresowania, długotrwałe odłączenie partnerów, znudzenie, pojawiająca się osoba trzecia, różniące się systemy wartości, itp. Powodów do zerwania związku może być bardzo wiele. B. Wojciszke do najczęściej wymienianych przyczyn rozpadu relacji partnerskiej zalicza: „asymetrię uczuć”

(różny poziom uczuć i intymności u obojga partnerów), „zanik namiętności”, „wycofanie zaangażowania i rozpad związku” (częstym powodem jest zanik intymności, elementu

107B. Wojciszke, Psychologia miłości…, s. 8-9.

108A. i B. Peaseovi, Proč muži neposlouchají…, s. 297.

109B. Wojciszke, Psychologia miłości, s. 19-20.

110Z. Bauman, Płynna nowoczesność, Wydawnictwo literackie, Kraków 2006, s. 231.

38

łączącego ze sobą obu partnerów)111. Zdaniem Z. L. Starowicza w sytuacjach niezaspokojenia potrzeb partnera, jednostka pozostająca w takim związku poszukuje realizacji własnych potrzeb często u osoby trzeciej. Takie rozumienie relacji partnerskiej jest przejawem niedojrzałości emocjonalnej, narcyzmu, egoizmu, niezdolności do poświęcenia i miłości112. Początkowo budowana zależność pomiędzy partnerami w związku przekształca się w poszukiwanie niezależności jednostki inicjującej rozstanie113. S. Duck proces rozstawania rozdziela na cztery fazy. Pierwsza faza następuje wtedy, kiedy partner odczuwa niezaspokojenie własnych potrzeb, ujawnia się aspekt „wewnątrzpsychiczny”. W fazie drugiej dochodzi do ujawnienia partnerowi niezadowolenia. W trzecim etapie określanym też „fazą społeczną” partnerzy informują otoczenie o kresie ich związku. Ostatnia faza to „życie pozagrobowe związku”114. Przeprowadzone badania wykazały, że nawet po rozpadzie związku, istnieje zależność pomiędzy partnerami spowodowana idealizowaniem obrazu partnera, nawet u osób będących inicjatorami zerwania więzi115. Inny pogląd głosi, że kobiety częściej decyduję się na rozstanie i lepiej radzą sobie z konsekwencjami rozstania niż mężczyźni116. Jak zauważa A. Giddens dla obu grup zaakceptowanie końca związku jest możliwe dopiero po przezwyciężeniu poczucia własnej winy i żalu jednostki. Zdaniem autora podobnie dzieje się nawet w sferze czystych relacji117. Rzeczą utrudniającą proces rozstania jest zaistniałe współżycie seksualne partnerów w czasie trwania związku, które może pogłębić owo uzależnienie się od partnera, skłaniając jednostkę do utrzymywania kontaktów seksualnych z byłym partnerem pomimo zakończonego związku. Powodów może być wiele, dlatego też warto w tym miejscu zastanowić się nad zmieniającym się obliczem związków partnerskich, wskazać zmiany w postrzeganiu seksualności oraz motywach skłaniających młodzież do tych zachowań. Jak wspomniano powyżej, faza zauroczenia i potrzeba nawiązania kontaktu, okres poznawania się z partnerem w postmodernistycznych czasach uległ wpływowi makdonaldyzacji118 ukierunkowując się do zachowań czysto biologicznych, niemających nic wspólnego z prokreacją. Jeżeli wśród starszych pokoleń okres zalotów,

111B. Wojciszke, Psychologia miłości…,s. 227-228.

112Z. L. Starowicz, O seksie partnerstwie..., s. 59-60.

113Z. Bauman, Płynna nowoczesność…, s. 231.

114za: B.Wojciszke, Psychologia miłości…, s. 229.

115 A. Giddens, Przemiany intymności, PWN, Warszawa 2007, s. 127.

116B. Wojciszke, Psychologia miłości..., s. 60.

117 A. Giddens, Przemiany intymności..., s. 127, 163.

118Dla socjologa G. Ritzera makdonaldyzacja jest procesem, funkcjonującym na zasadzie restauracji szybkich dań (tzw. fastfoodów), który rozprzestrzenia się do wielu sektorów życia publicznego amerykańskiego społeczeństwa oraz reszty świata. G. Ritzer, Mcdonaldizace společnosti, Výzkum měnící se povahy soudobého společenského života, ACADEMIA, Praha 1996, s. 18.

39

tzw. „chodzenie ze sobą” kończył się narzeczeństwem, w którym stosunki seksualne rzadziej miały miejsce kierowano się bowiem nauką Kościoła, to w czasach obecnych są one społecznie akceptowane, pożądane. Zachowaniem powszechnym są sytuacje, gdy podczas pierwszego spotkania młodzież uprawia seks, lub ulega presji natury fizjologicznej, bądź stosuje praktyki seksualne w celu głębszego poznania partnera. Dotychczasowe zachowania uważane za tradycyjne (w ujęciu D. Morrisa, który rozdziela etap relacji partnerskiej na dwanaście kroków, gdzie w pierwszej fazie nazwanej „etapem bezdotykowym” dochodzi do nawiązania kontaktu z płcią przeciwną; następuje „etap pierwszych kontaktów fizycznych”

wzajemnego poznawania się partnerów; poprzez „etap zaawansowanych kontaktów fizycznych” rozwijający szeroko pojętą intymność; przechodząc do „etapu całkowitej cielesnej intymności” odczuwania pragnienia zjednoczenia się ze sobą)119, zamienione został prostszymi i o wiele szybszymi odmianami tychże relacji (wycieczki do nocnych barów, przebywanie na dyskotekach, pogawędki na czacie, seks przez telefon), również skutkujące pożyciem płciowym. Przypisywany ponowoczesności rozwój technologii stosowanej w XXI wieku uwalnia rozmaite formy sprzyjające kontaktom seksualnym. Są nimi: flashmob – wysłanie sms-a lub e-maila do grupy osób w celu podjęcia aktywności seksualnej, stosowanie wymówek dogging (z ang. wyjście z psem na spacer), czy praktykowanie toothingu (z ang.

uzębienie) łączenie się za pomocą bluetooth kilku aparatów komórkowych bądź też laptopów i wysłanie przypadkowym odbiorcom znajdującym się w bliskim otoczeniu krótkiej informacji o planowanych przez nas działaniach dotyczących najbliższej przyszłości120. Dochodzi do uzależnień w sferze przygód seksualnych i takie postępowanie zabrania dalszemu głębszemu poznaniu partnera. Liczą się nabyte zdolności, umiejętności w tej dziedzinie. Nasuwa się pytanie, co wpływa na takie zachowanie młodych ludzi?

Jednozdaniowej odpowiedzi udzielił A. Giddens pisząc, że: „cechą kultury nowoczesnej jest powszechna fascynacja seksem“121. Seks staje się zjawiskiem obecnym w życiu codziennym.

Można przyjąć założenie, że wpływ na rozpowszechnienie się tego zjawiska ma w dużej mierze styl życia122 lansowany w mass-mediach. Seks zamiast służyć człowiekowi, staje się jego władcą123. Jednak współżycie seksualne wśród młodych ludzi nie kieruje się według

119Zob. N. Van Peltová, Umění komunikace, ADVENT-ORION, Praha 2001, s. 28-31.

120A. Zwoliński, Seksualność w relacích…, s. 121.

121A. Giddens, Przemiany intymności…, s. 209.

122Pojęcie stylu życia w ostatnich latach odnoszono do sfery konsumpcji, sposobu spędzania wolnego czasu, ubierania, zakupów. A. Giddens definiuje styl życia jako zrutynizowane praktyki dotyczące indywidualnej osobowej tożsamości, jej kształtowania i przekształcania. A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość…, s. 113.

123J. C. Dobson, Małżeństwo i seksualizm..., s. 124.

40

powyższych reguł. Odbywanie stosunków seksualnych przestało być utożsamiane z wchodzeniem młodzieży w etap życia dorosłego. W epoce trzeciej fali (patrz wprowadzenie) zachowania te zmieniły swoje oblicze. Zmiany społeczne jak i biologiczne jednostek stały się powodem obniżenia wieku inicjacji, wzrosła liczba partnerów, eksperymentów oraz praktyk seksualnych wśród młodzieży wraz z ich powszechną akceptacją, tłumaczoną często wcześniejszym dojrzewaniem i rozwojem seksualnym.

Zdaniem M. Beisert grupa rówieśnicza przyczynia się do wspierania rozwoju seksualnego.

Autorka dostrzega pozytywne wpływy grupy rówieśniczej na kształtowanie się pożądanych postaw młodzieży wobec seksualności. Wychodzi z założenia, że tylko w grupie rówieśników jednostka czuje się swobodnie (nie występuje różnica pokoleniowa pomiędzy rodzicami i dziećmi), obdarza poczuciem bezpieczeństwa, daje wsparcie i pomaga przyswajać zachowania potrzebne do przyszłego nawiązywania relacji z osobami odmiennej płci. W grupie rówieśniczej znajdują się osoby w podobnym przedziale wiekowym i co istotniejsze, mają one podobne zainteresowania sferą intymną, przeżywając te same problemy, sytuacje.

Rówieśnicy podejmują rozmowy, których tematem jest własna seksualność wtedy, kiedy pojawi się potrzeba natychmiastowego rozwiązania problemu, a nie wtedy, kiedy są do tego zmuszani przez swoich rodziców bądź opiekunów124. W grupie rówieśniczej dochodzi do wzajemnego wtajemniczania się poszczególnych jej członków w świat intymnych przeżyć, zdobywając tym samym wiedzę i przyjmując postawy do konkretnych zachowań. S. Jasionek uwrażliwia na możliwość zaistnienia niebezpieczeństwa wynikającego ze środowiska rówieśników, którzy sferę seksualności rozumieją w sposób prymitywny, wulgarny, ich zachowania nastawione są na egocentryzm i hedonizm. Zwłaszcza te ostatnie skutkują utylitarnym traktowaniem partnera, które nie może mieć miejsca w relacji partnerskiej.

Występuje ono w niedojrzałych związkach, nastawionych na poszukiwaniu coraz to nowych niecodziennych wrażeń125. Zauważono, że wszystkie stosunki pozamałżeńskie doprowadzają nie tylko do zagrożeń prawidłowego rozwoju psychoseksualnego, ale także spychają do podświadomości tradycyjne normy i kanony moralne126. W obecnych czasach młodzi ludzie

124M. Beisert, Trud dorastania seksualnego , Seksualność w cyklu życia …, s. 155.

125S. Jasionek, Wychowanie moralne...,s. 47.

126Przytaczając wątek moralności, nie można pominąć stylów wychowania moralnego, które J. Mariański dzieli na: autokratyczny (zasady moralne w tym stylu funkcjonują jako niepodważalne narzucone reguły), liberalny (inaczej wychowanie emancypacyjne, nieingerujące jest przejawem „moralności bez nadzoru”

autorytetu wychowawczego, partnerski (podstawą jest wychowanie w dialogu, szanujące autorytety, budującą wzajemną więź na odpowiedzialności i wspólnych decyzjach, przyjmuje określenie wychowania kooperatywnego) Zob. J. Mariański, Moralność w procesie przemian, Szkice socjologiczne, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1990. S. 393-397.

41

eksperymentują ze sobą, oferują swoją intymność, płciowość, cielesność. Odbywanie stosunków stało się rzeczą normalną. Dawniej zachowania te występowały pomiędzy partnerami decydującymi się wstąpić w związek małżeński, dzisiaj presja zmuszająca do upodobniania się do innych, prowadzi do sytuacji, w których zachowania seksualne odbywane są z przypadkowymi partnerami (nie do końca z przyszłym mężem, żoną). Nowy etap relacji występujący pomiędzy jednostkami społeczeństwa ponowoczesnego, jak zaznacza M. Kozakiewicz, mówiący o „niemałżeńskich formach względnie stałego współżycia seksualnego lub też, (jeśli rzecz dotyczy młodzieży) o aktywności seksualnej młodzieży w okresie poprzedzającym zawarcie pierwszego związku małżeńskiego”127. Pierwotnie nabyte zachowania w tych relacjach zostają odtwarzane i powielane w przyszłości128. Zachowania te mogą prowadzić do deprawacji w kontaktach płciowych, polegającej na poszukiwaniu pierwotnych najsilniejszych doznań, wyzwalając promiskuityzm. Śledząc zjawisko wchodzenia młodzieży w życie intymne, E. Sujak wskazuje na pewne negatywne czynniki w zachowaniach młodzieży, traktujące tę sferę pobłażliwie. Są nimi: niski wiek osób wchodzących w kontakty seksualne, podejmowanie życia płciowego z ciekawości, promiskuityzm połączony z osiąganiem korzyści, bądź też rozumienie seksu jako potrzeby biologicznej, kiedy to uczucia zostają spychane do podświadomości, liczy się tylko akt seksualny129. Ma on charakter grupowy, beznamiętny, szybki, anonimowy. Aktywność seksualna przebiega w towarzystwie widzów, często są nimi osoby biorące udział w imprezie130. Do tej pory wzajemne zbliżenia wynikały z zaangażowania emocjonalnego obu partnerów w środowisku dającym poczucie bezpieczeństwa (wybór odpowiedniego miejsca i czasu, gdy para młodych ludzi jest gotowa, na podjęcie stosunku genitalnego rozbudowującego wcześniejsze wzajemne praktyki masturbacyjne/ wcześniej praktykowane pieszczoty)131. Dziś, młodzież podejmuje inicjację seksualną na dyskotekach, prywatkach, imprezach okolicznościowych, biorąc używki (środki psychoaktywne, alkohol). Preferuje się miłość szybką, częstą, wielokierunkową. Hasło naczelne: „Kochaj się, z kim chcesz, gdzie chcesz i kiedy chcesz”132. W przypadku niezaspokojenia tych potrzeb, osłabiona zostaje wzajemna relacja partnerska, para młodych ludzi rezygnuje ze związku (powodem jest znudzenie seksem i stagnacja związku), odchodzi od siebie poszukując nowego partnera,

127M. Kozakiewicz, Młodzież wobec seksu…, s. 75.

128E. Sujak, Życie jako zadanie…, s. 74-75.

129Tamże, s. 75-76.

130J. Kurzępa, Młodzież pogranicza…, s. 153.

131M. Beisert, Trud dorastania seksualnego, w: Seksualność w cyklu życia …, s. 163.

132J. Kurzępa, Młodzież pogranicza..., s. 196.

42

utrzymując przelotne wzajemne relacje, aż do chwili znalezienia innej jednostki i zaangażowania się w nowy związek. Zdaniem Z. Baumana niezaspokojone potrzeby partnera potęgują napięcia, które prowadzą do poszukiwania niezależności i rozpowszechnienie się zjawiska tzw. „wolnych związków”133. Fakt zaistnienia wolnych związków może wynikać z trudności ekonomicznych, kulturowych, wyznaniowych, które mogą mieć miejsce po zalegalizowaniu związku partnerskiego poprzez małżeństwo, w drodze aktu cywilno-prawnego bądź wyznaniowego. Innym powodem skłaniającym młodych ludzi do wyboru wolnych związków jest pogarda oraz wyrażenie własnego sprzeciwu wobec instytucji rodziny, przejawem protestu wobec sytuacji społeczno-politycznej, bądź niedojrzałość emocjonalna jednostki będąca motywem kierującym osobnika do wyboru tej, a nie innej formy wzajemnej relacji134. Wolne związki utożsamiane są przez młodzież na równi z instytucją małżeństwa. Czynnikiem odróżniającym obie relacje jest możliwość natychmiastowego opuszczenia związku. Powyższe opisy przedstawiły obraz partnerstwa pod kątem relacji miłosnych oraz zaistniałych zmian w tych zachowaniach w środowisku młodych ludzi. Pojęcia partnerstwa nie można jednak odnosić wyłącznie do wzajemnych relacji ludzi zakochanych, pragnących stworzyć udany związek, partnerstwo to także określona postawa – specyficzne rozumienie małżeństwa, traktująca obu członków na równi ze sobą, pomaga zrozumieć im własne doznania, kierując ich do jeszcze większego zjednoczenia się ze sobą.

133Z. Bauman, Płynna nowoczesność…, s. 231.

134Apostolisches Schreiben Familiaris Consortio von Papst Johannes Paul II.an die Bischöfe die Priester und die Gläubigen der ganzen Kircheüber die Aufgaben der christlichen, Familie in der Welt von heute, wyd. Sekretariat der deutschen Bischofskonferenz, Bonn 1981, s. 84-85.

43

Rozdział II. Małżeństwo, rodzina i związki alternatywne w koncepcjach

Outline

Powiązane dokumenty