• Nie Znaleziono Wyników

Księża w naszej archidiecezji

1. Opis badań

było sporo, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że była ona długa, a przede wszystkim że zawierała wiele pytań otwartych. Można ją było wypełnić w dogodnym momencie i nie od razu całą, tak jak w przypadku ankiety audytoryjnej, czyli rozdawanej respondentom przez ankietera i wypełnia-nej samodzielne, ale w jego obecności w określonym czasie. Można uznać, że była to ankieta pocztowa – przysłana do każdego księdza z prośbą o jej odesłanie/wrzucenie do urny. W przypadku ankiety pocztowej respondent musi podjąć sam inicjatywę jej wypełnienia oraz odesłania (klasycznie – wrzucenia do skrzynki pocztowej w kopercie opatrzonej adresem zwrotnym i znaczkiem, dostarczonej wraz z przysłaną ankietą).

Zaletą tej techniki, w przeciwieństwie do ankiety audtytoryjnej, jest unik-nięcie wpływu ankieterskiego (przypomnijmy, że w poprzednich badaniach nad młodzieżą, a zwłaszcza nad rodzicami wpływ ten był widoczny, o czym szczegółowo pisałam w tamtych opracowaniach), co zwłaszcza w odniesie-niu do badań nad księżmi wydawało się bardzo sprzyjającą okolicznością.

Zasadniczą wadą tego narzędzia jest brak możliwości kontrolowania stopy zwrotu. Poza apelem/prośbą do respondenta, po pierwsze, aby wypełnił an-kietę, a po drugie, odesłał ją, badacz w zasadzie nie ma wpływu na wyso-kość stopy zwrotu. Trudno też jest jednoznacznie ocenić poziom, w którym stopa zwrotu jest wystarczająca. „Każdy z nich [poziomów – K.K.] może być opatrzony stwierdzeniem w rodzaju: «Uzyskany poziom zwrotów moż-na uzmoż-nać za relatywnie wysoki dla tego rodzaju badań». (Pewien amerykań-ski senator stwierdził to w odniesieniu do sondażu przeprowadzonego wśród wyborców w jego okręgu, w którym osiągnięto 4-procentowy poziom zwro-tów). Mimo to można podać kilka opartych na intuicji reguł, dotyczących poziomu zwrotów. Jestem przekonany, że zwrotność na poziomie 50% jest wy-starczająca do opracowywania analiz i raportów. Za dobrą należy uznać zwrot-ność 60-procentową, za bardzo dobrą – 70-procentową” (Babbie 2009: 288).

Zanim zatem przejdę do oceny zwrotności w tym badaniu, przedstawię opis próby docelowej oraz zakresu zebranego materiału.

Kwestionariusz ankiety został wysłany do wszystkich księży z uwzględ-nieniem również księży emerytów, którzy nie są wliczani do puli kapłanów aktualnie pracujących w AŁ. Kapłanów wg danych z czerwca 2020 r. jest 694, w tym 561 diecezjalnych i 133 zakonnych 1. We wskazanym wyżej terminie oddano 121 kwestionariuszy, po dwóch kolejnych przypomnie-niach: w pierwszym uwzględniono postulaty księży, aby rozesłać ankietę

1 Podawałam już te dane w rodz. I, tutaj uwzględniam również tych kapłanów, którzy posługują w kościołach nie będących parafiami, ponieważ, jak zaznaczyłam, kwestionariusz ankiety wysła-ny był do wszystkich księży.

w wersji elektronicznej, wpłynęło do wakacji kolejnych 20 ankiet. W drugim przypomnieniu wysłano raz jeszcze wydrukowane kwestionariusze po 17 paź-dziernika 2019 r., kiedy odbyło się spotkanie księży AŁ z biskupem Edwardem Dajczakiem, który wygłosił wówczas katechezę na temat synodu 2. Wpłynę-ło wtedy 8 ankiet. Reasumując, na analizowany dalej materiał badawczy skła-da się 149 wypełnionych (niejednokrotnie bardzo wybiórczo) kwestionariuszy ankiet, czyli stopa zwrotu dla pierwszej transzy (121 ankiet) wyniosła 16,3%, a dla wszystkich zebranych kwestionariuszy (149) 21,4%. Od księży diece-zjalnych AŁ wpłynęły 123 ankiety, co daje zwrotność na poziomie – 17,7%, od zakonnych 21 ankiet – zwrotność 15,7%. W łódzkich parafiach pracuje 254 księży – ankietę wypełniło 64 – co równa się 25,1% stopie zwrotu.

Jak wynika z przedstawionego wyżej cytatu, w literaturze przedmiotu nie ma jednoznacznych stwierdzeń dotyczących określenia poziomu zwrotów, który można jednoznacznie uznać za wystarczający. W bardzo wielu badaniach utrzymuje się on właśnie na poziomie 20%, ale też wzrasta w sytuacji wysyła-nia monitów, listów przypominających (Babbie 2005: 286) czy w dzisiejszych czasach maili. Wynik 60–70%, określony przez Babbiego jako bardzo dobry, można uzyskać w odniesieniu do badania dotyczącego kwestii, którymi re-spondent się interesuje, które związane są z jego życiem, sytuacją społeczną, kiedy uważa, że wypełnienie przysłanej mu ankiety jest z jakiś względów waż-ne i sensowważ-ne. Biorąc zatem pod uwagę pewną relatywność oceny wysoko-ści stopy zwrotu uzależnioną od konkretnego badania, mogę stwierdzić, że w przypadku tego kwestionariusza jest to poziom mocno rozczarowujący.

Ankieta na pierwszej stronie zawierała konkretny adres: IV Synod Archidie-cezji Łódzkiej – Parafia – Ankieta dla prezbiterów inkardynowanych do Ar-chidiecezji Łódzkiej i wypełniających funkcje duszpasterskie na jej terenie oraz następujący tekst podpisany przez abp Grzegorza Rysia:

W związku z trwającym w Archidiecezji Łódzkiej Synodem zbierany jest materiał do prac w czasie trzeciego roku Synodu, który będzie poświęcony parafii. W tym celu do wiernych archidiecezji została skierowana ankieta internetowa dotycząca ich zaangażowania w życie parafii.

Aby poznać także poglądy P.T. Kapłanów, socjologowie UŁ oraz zespół księży opra-cowali poniższą ankietę, która jest anonimowa. Bardzo proszę o jej wypełnienie.

Wydawać by się mogło, że powód przeprowadzenia ankiety oraz fakt, że o jej wypełnienie prosi biskup diecezji, w której pracuje ksiądz, to okolicz-ności sprzyjające wysokiej stopie zwrotu. W kwestionariuszu pytano o

róż-2 Biskup E. Dajczak podzielił się swoimi refleksjami na temat synodu przeżywanego w jego die-cezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Z rozmów z księżmi wynikało, że katecheza ta wywarła na nich duże wrażanie i to było bezpośrednim impulsem do ponowienia prośby o wypełnienie ankiety.

ne aspekty pracy duszpasterskiej, można też było przedstawić swoją opinię, podzielić się własnymi spostrzeżeniami, wyrazić sądy krytyczne czy kon-kretne, osobiste spojrzenie na funkcjonowanie duszpasterstwa w ogóle, czy w AŁ 3. Tak więc można było założyć, że tego typu ankieta (choć nie krótka i wymagająca poświęcenia ok. godziny w przypadku dłuższych od-powiedzi na pytania otwarte) spotka się z zainteresowaniem responden-tów bezpośrednio zaangażowanych w rozważaną w niej problematykę oraz poproszonych o jej wypełnienie przez przełożonego, którego status ma szersze umocowanie niż w innych instytucjach, w których np. nie ślubuje się posłuszeństwa swojemu szefowi. Powyższe względy upoważniają mnie do metodologicznej oceny przeprowadzonego badania jako charakteryzujące-go się bardzo niską stopą zwrotu.

Kolejnym dość negatywnie zaskakującym wynikiem jest struktura wie-ku uzyskanej próby. Przedstawia się ona następująco:

Tabela 47. Wiek respondentów

Wiek księży

Liczba kapłanów inkardynowanych

w AŁ

Wypełnione kwestionariusze

Procentowy udział wśród 149 badanych

Liczba % %

25–30 lat (1994–1989) 67 6 8,9 4,0

31–40 (1988–1979) 102 20 19,6 13,4

41–50 (1978–1969) 146 29 19,8 19,5

51–60 (1968–1959) 182 47 25,8 31,5

61–70 (1958–1949) 125 32 26,6 21,5

71 plus – (1948…) 106 10 9,4 6,7

Brak danych 11 7,3 3,4

Źródło: Opracowanie własne.

Jak widać z powyższych danych, najmniej liczną grupę respondentów sta-nowili najmłodsi i najstarsi księża. Podczas gdy w odniesieniu do tych ostat-nich niska motywacja do wypełnienia ankiety może być zrozumiała – część księży – emerytów jest w wieku sędziwym, zapewne nie czują się oni moc-no zaangażowani w sprawy duszpasterskie, tak w odniesieniu do

najmłod-3 Cały kwestionariusz ankiety zamieszczony jest w Aneksie.

szej grupy może to dziwić. Zarówno w społeczeństwie współczesnym, jak i w Kościele zachodzą obecnie zmiany i te trudne, rzec można, negatywne, wymagające podjęcia nowych działań, i te pozytywne, np. zmniejszenie dy-stansu społecznego, zaangażowanie wiernych w trybie „jakości, a nie ilości”.

Dodatkowo kultura współczesna (czy nam się to podoba, czy nie) promuje młodość, indywidualność, chęć wyrażenia własnej wizji świata często postrze-ganej jako synonim kreatywności. Kierując się tymi założeniami oraz stereo-typowym spojrzeniem na młodość jako na ten okres cyklu życia, kiedy czasem naiwnie, chce się zmieniać świat, z zapałem podejmuje się nowe role życiowe (w tym przypadku kapłaństwo), brak odzewu wśród najmłodszych księży jest dla mnie jako socjologa zaskakujący, a jako wiernej w AŁ powiedziałabym, że niepokojący. Dodatkowym powodem do zastanowienia może być fakt, że Kościół, czy tego chcemy, czy nie, jest instytucją hierarchiczną i jak w każdej z nich siła głosu związana jest z doświadczeniem, zajmowaną pozycją (rozpo-czynając od parafii: proboszcza i wikariusza/y), co plasuje najmłodszych księży na końcu tej hierarchii. Wypełnienie takiej ankiety dawało (być może rzadką) możliwość nieskrępowanego, bo anonimowego, wyrażenia swoich opinii. Tym bardziej wydaje się zaskakujące, że młodzi księża z niej nie skorzystali 4.

Poszukując odpowiedzi na pytanie, dlaczego młodzi księża w najmniej-szej liczbie zareagowali na prośbę o wypełnienie ankiety, można postawić kil-ka, niekoniecznie wykluczających się, hipotez:

1. Księża uważają, że ich głos nie będzie wzięty pod uwagę.

2. Księża uważają, że nie muszą się angażować w żadnej formie w wy-darzenie, jakim jest synod diecezjalny, bo sądzą, że sprawy całej archidiece-zji i perspektywy działań duszpasterskich animowanych przez jej biskupa nie są ich sprawami.

3. Księża uważają, że przeprowadzanie takich badań w ramach prac Sy-nodu niczemu nie służy, a fakt, że są one wspierane przez biskupa, nie legity-mizuje ich na tyle, aby traktowali je zobowiązująco.

Trzeba też zauważyć, że powyższe hipotezy, postawione w celu wyjaśnie-nia przyczyn niskiej stopy zwrotu wśród najmłodszych kapłanów, można od-nieść ogólnie do wszystkich ponad 600 księży, którzy zdecydowali się nie wypełnić ankiety 5. Co więcej, nie mam możliwości zweryfikowania wskaza-nych wariantów interpretacji tej sytuacji i nie będę tego oceniać, opierając się

4 Ta obserwacja może być pomocna w refleksji nad formacją przyszłych księży w seminarium.

5 Nie znaczy to, że wszyscy, którzy wypełnili ankietę, podeszli do niej entuzjastycznie. Były głosy wyrażające sceptycyzm wobec jej użyteczności, czy też sensowności poszczególnych pytań. Kry-tyka skierowana była wprost do podejścia socjologicznego czy włączania perspektywy analizy naukowej do badań kwestii wiary czy duszpasterstwa. Nie zmienia to jednak faktu, że ankiety zostały przez tych księży wypełnione, a uzyskany materiał jest bardzo ciekawy.

na intuicyjnych obserwacjach, w których moja rola socjologa miesza się z rolą parafianki, czy po prostu wiernej Kościoła katolickiego, obserwującej życie religijne parafii, archidiecezji i aktywności w nim księży. Nie chodzi też o to, aby ustalić, które z tych wyjaśnień jest najbardziej wiarygodne. Chodzi raczej o to, że któraś z hipotez musi być prawdziwa, a pozytywna weryfikacja każdej z nich bardzo konkretnie obrazuje postawę księży. W żargonie socjologicz-nym zwykło się mówić: „brak wyniku jest wynikiem” – z taką sytuacją mamy niewątpliwie do czynienia w przypadku tych badań.

Ostatnią kwestią, na którą chcę zwrócić uwagę w odniesieniu do danych za-wartych w tabeli, jest brak odpowiedzi 11 respondentów. W przypadku innych pytań metryczkowych (omówię je poniżej) również pojawiają się braki da-nych, niejednokrotnie opatrzone adnotacją, że ich podanie zidentyfikowałoby respondenta. Zgodnie z informacją zawartą w prośbie Arcybiskupa i powtórzo-ną w instrukcji wypełnienia ankiety, była ona anonimowa. Oczywiście respon-dent ma prawo takiej anonimowości się domagać, stąd nie dziwi troska o jej zachowanie. Z drugiej strony, założenie (samo w sobie zapewne słuszne), że określone dane mogą służyć identyfikacji, zdaje się wynikać z nieufności wo-bec przebiegu pracy badawczej. Pomijając same procedury opracowania ma-teriału, które tej anonimowości sprzyjają, a których respondent nie musi być świadomy, identyfikacja konkretnej osoby byłaby możliwa jedynie wówczas, gdy badacz (w tym konkretnym przypadku – ja) zna daną osobę. Nie sądzę, aby takie okoliczności zachodziły w tym przypadku. Tak więc troska o za-chowanie anonimowości być może połączona była z przekonaniem, że ankie-ty będzie czytać nie ankie-tylko osoba je opracowująca. Zwracam na to uwagę nie po to, aby pokazywać decyzje i motywacje respondentów, ale bardziej po to, aby wyjaśnić, że przyjęty sposób opracowania rzeczywiście tę anonimowość zapewniał.

W danych metryczkowych księża oprócz wieku byli proszeni o podanie swojego stażu kapłańskiego.

Tabela 48. Staż kapłański

Staż kapłański Liczba %

1–5 lat 9 6,0

6–10 lat 10 6,7

11–15 lat 12 8,1

16–20 lat 14 9,4

21–25 lat 21 14,1

26–40 lat 61 40,9

Powyżej 40 lat 17 11,4

Ogółem 144 96,6

Brak danych 5 3,4

Ogółem 149 100,0 Źródło: Opracowanie własne.

Dane te, co oczywiste, odpowiadają proporcjonalności udziału w bada-niu pod względem wieku, chociaż staż kapłański nie zawsze musi być wprost proporcjonalny do wieku, jeśli przyjąć, że nie wszyscy wstąpili do semina-rium zaraz po maturze. Tak więc najmniej jest księży z najniższym stażem, a najwięcej rzec można w „kwiecie kapłaństwa”, jeśli uznać za taki okres od około 25 lat stażu i więcej. Można więc założyć, że wyrażane w ankiecie opi-nie wynikają z wieloletopi-niego doświadczenia pracy duszpasterskiej, wsparte są praktyką życia kapłańskiego, pracy w różnych środowiskach/parafiach.

Tabela 49. Wielkość miejscowości, na terenie której znajduje się parafia Wielkość miejscowości,

w której znajduje się parafia Liczba %

Wieś 32 21,5

Miasto do 20 000 12 8,1

Miasto 20 001 do 100 000 26 17,4

Miasto 100 001 do 500 000 4 2,7

Miasto powyżej 500 000 mieszkańców 64 43,0

Ogółem 138 92,6

Brak danych 11 7,4

Ogółem 149 100,0

Źródło: Opracowanie własne.

Jak widać, najliczniejszą grupę respondentów stanowią księża pracujący w Łodzi oraz na wsi. Natomiast fakt ten niekoniecznie przekłada się na wiel-kość parafii mierzoną liczbą wiernych. Jak widać, wiele parafii miejskich niekoniecznie musi być parafiami dużymi, co daje z pewnością lepsze możli-wości oddziaływań duszpasterskich.

Tabela 50. Wielkość parafii mierzona liczbą jej wiernych Wielkość parafii Liczba %

0–1000 13 8,7

1001–3000 26 17,4

3001–7000 37 24,8

7001–10 000 28 18,8

10 001–15 000 22 14,8

Ponad 15 000 10 6,7

Ogółem 136 91,3

Brak danych 13 8,7

Ogółem 149 100,0

Źródło: Opracowanie własne.

Przypomnijmy, że w 2015 r. średnia liczba wiernych w polskich parafiach wynosiła 3241, a dla AŁ 6118. Jak widać z tabeli, nieco ponad połowa re-spondentów „mieści” się w tym przedziale, ale pozostali zadeklarowali, że pracują w bardziej licznych parafiach, co może mieć wpływ na definiowaną przez księży oraz realną jakość posługi duszpasterskiej.

Z deklaracji dotyczących pełnionych funkcji wynika, że ponad poło-wa księży pełni rolę proboszcza – 76 osób, czyli 51,0% respondentów. Biorąc pod uwagę, że w AŁ jest 219 parafii, to ankietę wypełniło około 1/3 probosz-czów – 34,7%. Z kolei 39 księży zadeklarowało, że pełnią obecnie funkcję wikariuszy, 5 napisało, że są emerytami, 11 pełni różne posługi duszpaster-skie, 9 inne funkcje nie związane z życiem parafii, a 9 księży nie odpowie-działo na to pytanie.

Tabela 51. Deklarowane funkcje

Pełnione funkcje Liczba %

Proboszcz 76 51,0

Wikariusz 39 26,2

Różne posługi duszpasterskie 11 7,4

Emeryci–rezydenci 5 3,4

Inne funkcje 9 6,0

Brak danych 9 6,0

Ogółem 149 100

Źródło: Opracowanie własne.

Reasumując powyższe dane, można stwierdzić, że 149 księży, którzy od-powiedzieli na ankietę, to w dużej mierze duszpasterze dojrzali zarówno wie-kiem, jak i doświadczeniem duszpasterskim związanym z pracą w różnych parafiach, co niewątpliwie daje perspektywę porównawczą w ocenie skutecz-ności własnych działań w różnych środowiskach. Połowa badanych, będąc proboszczami, ma wielowymiarowe doświadczenie pracy w parafii, obejmu-jące zarówno kwestie duszpasterskie, jak i administracyjne czy finansowe.

Wszystkie te konteksty należy brać pod uwagę, przyglądając się przedstawio-nym dalej wynikom badań.