• Nie Znaleziono Wyników

2. W poszukiwaniu konfucjańskiego ustroju politycznego. Droga

3.5. Odpowiedź przeciwników xianzheng

3.5.1. Pluralizm xianzheng i pierwszeństwo „chińskiego

Pierwszą odpowiedzią na teksty rzeczników konstytucjonalizmu, łagodną zresztą i bardziej polemiczną niż konfrontacyjną, był tekst Yu Zhonga 喻中, profesora prawa ze Szkoły Prawa przy Uniwersytecie Syczuańskim w Chengdu. Yu Zhong, zajmujący się socjologią pra-wa i prawem publicznym, już 7 stycznia opublikopra-wał na łamach

„Globalnych czasów” (环球时报) wstępniak pt. Kierunek reform nie może być jeden (改革的路径不可能是单一的) (2013a). Tekst został napisany jeszcze przed serią dużo bardziej konfrontacyjnych i wojowniczych publikacji majowych. Następnie 9 czerwca Yu Zhong opublikował w „Rękopisach Czerwonej Flagi” (红旗文稿) tekst pt.

„Chińskie Marzenie” i wybór drogi do demokratycznej polityki (“中国梦”

与民主政治道路的选择) (2013b). Oba teksty opierają się na po-dobnym pomyśle, dlatego omówimy je wspólnie.

Odnosząc się do debaty na temat konstytucjonalizmu w Chinach, Yu Zhong zwraca uwagę na dwa nurty: „socjalistyczny konstytucjona-lizm” oraz „konstytucjonalizm konfucjański”. Łączy je „wspólny mia-nownik, jakim jest dążenie do xianzheng” (那就是对宪政的追求).

Na pytanie o to, „czym tak naprawdę jest konstytucjonalizm”

(那么,宪政又是什么呢?), odpowiada, że składają się nań trzy ele-menty: „wolność, demokracja i prawa człowieka” (自由, 民主, 人权).

Wszystkie trzy, co do zasady, są pozytywne i korzystne. Każdy z tych elementów jest tak naprawdę procesem dynamicznym, a nie termi-nem o ustalonym, zamkniętym znaczeniu. Istnieje wiele odmian i sposobów rozumienia wolności, demokracji i praw człowieka.

Poza tym jest więcej niż jedna metoda wprowadzania ich w życie.

Traktując konstytucjonalizm jako połączenie w jedną całość tych elementów, „można powiedzieć, że praktyczny proces xianzheng

jest pluralistyczny i zróżnicowany” (这就是说, 宪政的实践过程 是多元性和多样化的). W konsekwencji jest wiele możliwych kon-stytucjonalizmów. Dla lepszego ugruntowania swej tezy Yu Zhong wskazuje postacie z historii Chin, które w różny sposób rozumiały, na czym polega konstytucjonalizm. Dla Liang Qichao było to „an-gielskie marzenie” (英国梦), gdyż był on zwolennikiem recepcji bry-tyjskiego monarchicznego konstytucjonalizmu. Z kolei Sun Yat-sen

„wybrał Rosję jako mistrza” (以俄为师). Z tego ma wynikać, że „ma-rzenie o xianzheng” było czasem ma„ma-rzeniem „brytyjskim”, a kiedy indziej „rosyjskim”. Patrząc z szerokiej perspektywy, xianzheng nie może być sprowadzony do jednego modelu. Konkretny kształt „ma-rzenia o xianzheng” może się zatem różnić w zależności od wielu czynników. Poniższy obszerny cytat doskonale oddaje stanowisko Yu Zhonga:

(…) w okresie pluralizmu powinniśmy wziąć pod uwagę różnorodność praktyki konstytucjonalnej i różne rozumienia demokracji, wolności w roz-maitych kontekstach. Pod sztandarem demokracji mieści się reprezenta-tywna demokracja, ale także konsultareprezenta-tywna, bezpośrednia demokracja oraz niebezpośrednia, a także inne rodzaje demokracji. Pod sztandarem wolno-ści miewolno-ści się pozytywna wolność, jest również negatywna wolność. Te różne stroje demokracji i wolności mogą nam przypomnieć, że musimy zmierzyć się z własnym budowaniem konstytucjonalizmu, jak również politycznych reform strukturalnych z myślą o dyferencjacji i koegzystencji. Na ten temat najlepiej wyraził się Fei Xiaotong [znany chiński socjolog i antropolog z XX wieku]: „gdy ludzie doceniają piękno własne i innych oraz pracują razem dla stworzenia piękna w świecie, Wszystko pod Niebem będzie jednością”

(在一个多元化的时代, 应当看到宪政实践的多元化, 多样化, 应当 看到民主, 自由在不同语境下的不同含义. 在民主的旗帜下, 有代议 民主, 也有协商民主, 有直接 民主, 也有间接民主, 还有其他类型 的民主; 在自由的旗帜下, 有积极自由, 也有消极自由. 对民主, 自 由的这些不同修饰, 都可以提醒我们, 要以差异, 共存的思 维看待 我们的宪政建设, 以及政治体制改革. 在这个问题上, 还是费孝通先 生说得好: “各美其美, 美人之美, 美美与共, 天下大同”).

Kolejna rozwijana przez Yu Zhonga teza dotyczy sytuacyjnego uwarunkowania xianzheng. Rozważając sprawy ustrojowe, musimy wyjść od warunków konkretnego państwa i do nich dopasować roz-wiązania instytucjonalne. Wprowadzanie refom instytucjonalnych

„po prostu nie może być [jak] szkicowanie obrazka na białym

pa-pierze, nie może przypominać podążania za czyimiś pragnieniami, a zatem [nie może być działaniem] nieograniczonym albo łatwym i niezdeterminowanym [przez sytuację]” (它不可能像在白纸上画 图那样简单, 那样随心所欲, 那样天马行空, 那样无羁无绊);

„budowanie xianzheng jest zawsze rodzajem optymalizacji i dopa-sowania relacji między różnymi podmiotami” (宪政建设是对各 类主体之间相互关系的一种优化和调整). Sytuacja wyjściowa do rozważania drogi konstytucjonalizacji obejmuje wzajemne relacje podmiotów, gry między nimi, bagaż historii, skalę, rozmiar popu-lacji, sytuację ekonomiczną, poglądy oraz inne czynniki. Co więcej, konkretna forma konstytucjonalizmu może być stopniowo wyrażana w interakcjach różnych podmiotów. Z tego wszystkiego Yu Zhong wyprowadza wniosek, że imitowanie innych w tym aspekcie „rzadko jest skuteczne”. Dotyczy to w szczególności Chin. W ich przypadku każda reforma struktury politycznej, nawet jeden mały krok, prowa-dzić może do zmian wpływających na sytuację całości. Konieczne jest zatem drobiazgowe planowanie i branie pod uwagę wszystkich zmiennych. Kończąc ten wątek, Yu Zhong zauważa, że sytuacja, w której osiągamy sukces przy pierwszej próbie, gdy „pragnienia”

zastępują działania, być może jest interesująca, ale najczęściej „po-mija główną rzecz”.

Nie znajdziemy tu krytyki konstytucjonalizmu jako obcego two-ru, który może być jedynie „skopiowany”. Przecież mogą być różne xianzheng, imitacja nie jest jedynym sposobem konstytucjonalizacji.

Yu Zhong zauważa, że „«marzenie o xianzheng» to nie jest jedno, jasne i konkretne marzenie” (“宪政梦”并不是一个单一的, 清晰 的, 具体的梦). Omawiane teksty stanowią raczej przestrogę przed zbytnimi uproszczeniami i pomijaniem znaczenia czynników sytua-cyjnych związanych z procesem konstytucjonalizacji systemu poli-tycznego. Autor sugeruje, że pragnienie szybkiego wprowadzenia xianzheng, być może nawet uzasadnione i zrozumiałe, musi ustąpić długofalowym i wieloaspektowym namysłom nad tym zagadnie-niem. Nie jest podważana konieczność reform, w tym być może na-wet wprowadzenia konstytucjonalizmu, ale raczej krytykowane są rozwiązania radykalne, rewolucyjne, szybkie i nieprzemyślane.

Yu Zhong podejmuje kwestię relacji „chińskiego marzenia”

z xianzheng. Jego zdaniem „chińskie marzenie” jest myślą strategicz-ną, której realizacja wymaga wyboru politycznej drogi. Zauważa, że właśnie w tym kontekście odżyła dyskusja nad xianzheng, ponieważ zdaniem niektórych strukturalne reformy polityczne mają wręcz po-legać na konstytucjonalizacji. „Chińskiego marzenia” nie można, jak podnosi autor, sprowadzić wyłącznie do jednej kwestii i utożsamić z „marzeniem o xianzheng”. Zgodnie z zaprezentowaną interpretacją

„chińskie marzenie” posiada szersze znaczenie, gdyż dotyczy rozwo-ju cywilizacyjnego Chin, który traktowany jest jako naczelna war-tość polityczno-społeczna. Rdzeniem tego procesu jest „wizja i prag-nienie utrzymania cywilizacji chińskiej i trwania jej w przyszłości”

(是对中华文明的现实坚守和未来进行的想象与憧憬). A zatem, może ono ewentualnie obejmować również proces konstytucjona-lizacji, ale ta nie jest jego immanentną częścią. Krytykując wizję

„końca historii”, Yu Zhong zauważa, że „chińskie marzenie” jest od-rębne od „amerykańskiego”. Sięganie do tego ostatniego w celu jego imitacji stanowi wyraz „kulturowego braku pewności” i „lenistwo w myśleniu”.

Yu Zhong porównuje „chińskie marzenie” rozumiane w tym miej-scu jako żywa tradycja kulturowa do szerokiej rzeki, łączącej wiele źródeł. Od drugiej połowy XIX wieku elementy zachodniej kultury stają się częścią „chińskiego marzenia”, ale, jak stanowczo podnosi, cały czas pozostaje ono dystynktywnym „chińskim” marzeniem.

Podobnie jak wcześniej buddyzm, także wpływ „euro-amerykań-skiej kultury chrześcijaństwa” był znaczący, co nie przekreśla własnej drogi, a wręcz ją umacnia. „Nowa kultura” nie podbiła Chin, ale była transformowana i absorbowana, aż w końcu stała się „dodatkiem al-bo pożywką dla samoodbudowującej się, samorozwijającej się chiń-skiej kultury teraz i w przyszłości”. Yu Zhong docenia, że była ona interesująca i wydawała się punktem docelowym, ale „rzeczy zawsze są zmienne”. Jest przy tym przekonany, że pomimo włączania ob-cych elementów chińska kultura nie rozwinie się w kopię zachodniej;

„chińska kultura po zaabsorbowaniu euro-amerykańskiej może być tylko bogatsza, bardziej tolerancyjna i bardziej żywotna. Jest to wa-runek konieczny dla samopewności chińskiej kultury i wawa-runek dla

nas [dla] realizacji chińskiego marzenia” (这就是中国文化自信的 根据, 也是我们实现“中国梦”的前提条件). Przyjęte założenie o żywotności i sile chińskiej kultury oraz związane z nim pewność siebie i przekonanie o własnej wielkości, pozwala mu dopuścić „ab-sorbowanie” elementów obcych. W takiej perspektywie nie są one już zagrożeniem.

Do tego procesu „absorbowania” Yu Zhong podchodzi jednak w sposób sytuacyjny. Rozważa „chińskie marzenie” na różnych po-ziomach: najwyższy to duchowy, choć równie ważny jest wymiar instytucjonalny. W aspekcie przedmiotowym mamy różne wymiary

„chińskiego marzenia”: sfery polityki, ekonomii, prawa, moralno-ści, kultury etc. W obszarze polityki, moralności i kultury uznaje on rodzime czynniki za ważniejsze, co wyklucza kopiowanie. Z kolei w obszarze ekonomii, nauki, technologii realizacja „chińskiego ma-rzenia” stwarza więcej miejsca dla absorpcji elementów zagranicz-nych. Oczywiście, od razu pojawia się pytanie, gdzie została zakla-syfi kowana sfera prawa? Yu Zhong jest świadomy tego, że w odnie-sieniu do niej nie da się przeprowadzić tak prostego podziału. Prawa w kwestiach politycznych i rodzinnych powinny wyrażać własne elementy, zaś w sprawach ekonomii, nauki, technologii zdecydowa-nie można dopuścić więcej zagranicznych wpływów. Pozdecydowa-nieważ po-jęcie konstytucjonalizmu jest pojemne, wynika z tego, niewyrażona wprost w tekście teza o konieczności wybiórczego kopiowania roz-wiązań zachodnich w tym zakresie. Czy jednak wprowadzenie nie wszystkich wymogów związanych z konstytucjonalizmem (nieza-leżnie od sporu, co się na to składa) można uznać za implementa-cję xianzheng? Niezależnie od odpowiedzi na to pytanie, w rozwa-żaniach Yu Zhonga uwidacznia się uznanie zasadniczego znaczenia elastyczności w dobieraniu elementów tworzących system rządzenia.

Choć relacja między elastycznością a konstytucjonalizmem wcale nie jest oczywista, to stanowisko, które zdaje się zajmować Yu (i wie-lu innych chińskich autorów), wyraża obawy wobec usztywnienia procesu politycznego w jakikolwiek sposób.

Podsumowując powyższe spostrzeżenia, generalnie można za-uważyć, że zaprezentowana przez Yu Zhonga argumentacja jest umiarkowana, raczej niuansująca i objaśniająca wiele zagadnień

związanych z konstytucjonalizmem niż stawiająca mocne tezy na jego temat. Interesujące są zwłaszcza rozważania dotyczące „trans-plantów” międzycywilizacyjnych. Sama koncepcja pluralizmu kon-stytucjonalizmów Yu Zhonga nie zamyka drogi reformom politycz-nym opartym na wprowadzeniu xianzheng, a jedynie stwarza punkt wyjścia dla prowadzenia bardziej skonkretyzowanych rozważań.

Przyjmując wizję pluralizmu konstytucjonalizmów, można przecież pokusić się o zaproponowanie „chińskiego xianzheng”. Kolejny po-mysł Yu można określić jako wymóg podejścia sytuacjonistycznego – podjęcie decyzji o ewentualnym zastosowaniu rozwiązań związa-nych z (jakimś) konstytucjonalizmem musi być oparte na wszech-stronnej analizie wielu zmiennych. Zauważmy, że podkreślanie zna-czenia konkretnych warunków i dużej kompleksowości procesów rządzenia może pociągać za sobą zarówno wyprowadzanie dyrektyw o konieczności rozważnego i przemyślanego pójścia drogą konstytu-cjonalizacji, jak i zachowania status quo. Bez wątpienia konstytucjo-nalizm został jednak dowartościowany, a także delikatnie włączony w ofi cjalną narrację przez używanie jako pełnoprawnego określe-nia „marzeokreśle-nia o xianzheng” (choć, jak pamiętamy, Yu Zhong uznał pierwszeństwo „chińskiego marzenia”). Co więcej, jak przeczytamy w obu tekstach Yu Zhonga, bogata tradycja i współczesne osiągnięcia Chin powinny skutkować odejściem od posługiwania się alternaty-wą kopiowania obcych rozwiązań albo zdecydowanego stronienia od podejmowania takich aktywności. Tradycja chińska jest na tyle dawna, bogata, wielowątkowa i „silna”, że absorpcja obcych elemen-tów nie spowoduje jej kryzysu i załamania, także w aspekcie kon-stytucjonalizmu. Niewątpliwie jednak omawiane teksty zmierzają do

„ochłodzenia” entuzjazmu, który pojawił się po przemówieniach Xi, ale, co jeszcze raz wymaga podkreślenia, bynajmniej nie zamykają możliwości stopniowej konstytucjonalizacji chińskiego ustroju po-litycznego.