• Nie Znaleziono Wyników

11 DLA ETYKI PARTYCYPACYJNEJ I W BIZNESIE I NIE TYLKO

11.2. Podstawy teoretyczne

„Podobnie jak prakseologia, ekonomia zaczynała jako dział filozofii. Adam Smith, powszechnie traktowany jako ojciec nowoczesnej ekono-mii, był profesorem filozofii moralnej na Uniwersytecie w Glasgow. Tak było ro´wniez˙ z polska˛ prakseologia˛, kto´ra została zapocza˛tkowa-na jako dział filozofii dzie˛ki wpływowi Tadeusza Kotarbin´ skiego. Ucze-ni z dziedziny ekonomii zachowuja˛ jednak pewien dystans mie˛dzy ich dziedzina˛ a jej pocza˛tkami zwia˛zanymi z etyka˛ i filozofia˛ moralna˛. Wielu wpływowych ekonomisto´w traktuje ich dziedzine˛ jako wolna˛ od moralnos´ci (amoralna˛), co najwyz˙ej sa˛dza˛c, z˙e ’niewidzialna re˛ka’ wolnego rynku czyni zbytecznymi rozwaz˙ania o moralnos´ci w teorii i praktyce gospodarczej. W tym eseju3 [...] dyskutujemy zuboz˙enie

2 Mecz mie˛dzy druz˙ynami Iranu i Stano´w Zjednoczonych na mistrzostwach roze-granych we Francji był tego dobrym przykładem.

teorii ekonomicznej wywołane porzuceniem jej korzeni tkwia˛cych w filozofii moralnej. [...] Uwaz˙amy, z˙e perspektywa interesariuszy moz˙e wzbogacic´ dyskurs ekonomiczny kieruja˛c go w strone˛ tradycyj-nego podejs´cia charakterystycztradycyj-nego dla Smitha. Uczeni z dziedziny prakseologii moga˛ wykorzystac´ te˛ prace˛ jako przestroge˛ co do autoog-raniczen´ nakładanych na najlepiej opracowany dział prakseologii (tj. ekonomie˛) oraz jako konstruktywne zalecenie doskonalenia przy-szłych badan´ prakseologicznych przez wła˛czenie do nich i uwzgle˛d-nianie z˙ywotnego ’trzeciego E’, tj. etyki”4.

Prakseologia wspo´łczesna, be˛da˛c bardziej systemiczna˛ niz˙ prak-seologia tradycyjna, rozpatruje rzeczywistos´c´ w kategoriach ontologii

sytuacji praktycznych. A sytuacja praktyczna człowieka

działaja˛-cego okres´lona jest przez fakty, jakie człowiek ten postrzega ws´ro´d innych fakto´w, dzie˛ki wartos´ciom, kto´re uznaje. Wartos´ci nadaja˛ znaczenie (waz˙nos´c´) faktom, na podstawie kto´rych uznaje on swe sytuacje za satysfakcjonuja˛ce lub niesatysfakcjonuja˛ce i stara sie˛ podtrzymac´ trwanie sytuacji zadowalaja˛cych lub zmienic´ niezadowa-laja˛ce. Wszystko to zachodzi w konteks´cie „reszty s´wiata” złoz˙onej z innych sytuacji praktycznych tego samego podmiotu działaja˛cego i innych podmioto´w.

Stwierdza Marvin Brown: „Etyka jest działaniem człowieka. Podob-nie jak z wie˛kszos´cia˛ działan´ , moz˙e udoskonalic´ nasze osia˛gnie˛cia przez praktyke˛. Tak jak menedz˙erowie i nauczyciele musza˛ prak-tykowac´ swe zawody zanim stana˛ sie˛ kompetentnymi, musimy ro´w-niez˙ praktykowac´ etyke˛, podobnie jak zarza˛dzac´ i nauczac´. Studiowa-nie i korzystaStudiowa-nie z etyki Studiowa-nie prowadzi od razu do powstania produktu, ale angaz˙uje w proces – proces podejmowania decyzji, proces od-krywania tego, jak powinno sie˛ posta˛pic´”.5

Mo´wia˛c, z˙e podejmowanie decyzji jest rodzajem koncepcyjnego przygotowania działan´ (jakim jest kaz˙de przeddziałanie), lub ogo´lniej, koncepcyjnego przygotowania zmiany, zdajemy sprawe˛ z jego istoty społecznej. Jednakz˙e w sensie metodologicznym proces podejmowa-nia decyzji jest procedura˛ polegaja˛ca˛ na formułowaniu i rozwia˛zywa-niu nietrywialnych problemo´w praktycznych. Innymi słowy, proces jest analiza˛ i synteza˛ „przedmiotu decydowania”, kto´rym jest sytuacja praktyczna i jej kontekst.

4 Tamz˙e, s. 65–66.

5 M. T. Brown, 1990, Working Ethics: Strategies for Decision Making and

Zacznijmy od takiego rodzaju decydowania, kto´ry wydaje sie˛ naj-bardziej odległy od działania człowieka jako takiego. Rodzajem tym jest decydowanie dotycza˛ce zagadnien´ technicznych (np. z dziedziny inz˙ynierii finansowej, inz˙ynierii organizacyjnej, inz˙ynierii produkcji itp.), zwykle nazywane konstruowaniem czegos´ materialnego (np. fabryki) lub konceptualnego (np. biznesplanu). We wszystkich wymie-nionych przypadkach podejmowania decyzji uwaga skupiona jest na tym, co „materialne” i z czego „rzeczy techniczne” sa˛ tworzone, zaro´w-no gdy sa˛ to rzeczywiste materiały (stal, cegły, beton itp.), jak i wo´w-czas, gdy sa˛ to symbole (liczby, diagramy itp.), ich własnos´ci oraz ich strukturalizacje przestrzenne i czasowe (rzeczywiste dla material-nych, wirtualne dla konceptualnych).

Podczas gdy „rzeczy techniczne” moga˛ byc´ tworzone ze wzgle˛du na ro´z˙ne cele (np. poznanie), „rzeczy decyzyjne” kształtowane sa˛ wyła˛cz-nie ze wzgle˛du na cel, kto´rym jest zmiana, i to wyła˛cz-nie zmiana dowolna, ale zmiana w pewien sposo´b okres´lona, tak mianowicie, z˙e jest odpowied-nia (relewantna) ze wzgle˛du na dana˛ sytuacje˛ praktyczna˛. Jes´li tak, to „rzecz techniczna”, jak kaz˙da rzecz, zgodnie z teoria˛ systemo´w, nie powinna byc´ traktowana jako pozbawiona kontekstu. Kontekst ten jest, lub byc´ powinien, formułowany jako cze˛s´c´ całos´ci, kto´rej cze˛s´cia˛ jest „rzecz techniczna”, tj. jako „rzecz decyzyjna”. Dlatego włas´nie poje˛cie integralnego podejmowania decyzji jest postulowane przez niekto´rych teoretyko´w decyzji oraz dos´wiadczonych decydento´w.

Jes´li zgodzimy sie˛ na powyz˙sze, a nie ma powodu, by to co powie-dziano odrzucic´, wo´wczas podejmowanie decyzji nazywane jest „tech-nicznym” nie dlatego, z˙e „rzecz techniczna” jest toz˙sama z „rzecza˛ decyzyjna˛”, ale dlatego, z˙e „rzecz techniczna” jest cze˛s´cia˛ centralna˛ „rzeczy decyzyjnej”. „Rzecz techniczna” ma sens społeczny (znaczenie i waz˙nos´c´ społeczna˛) jedynie jako cze˛s´c´ wie˛kszej całos´ci, nazywanej np. systemem „człowiek-maszyna” (w ergonomii). W tym systemie człowiek – ogo´lnie – pełni role˛ przedmiotu, be˛da˛c jednoczes´nie cze˛s´cia˛ systemu, o kto´rym mowa. Tak wie˛c okazuje sie˛, z˙e „obiekt decyzyjny” stanowi złoz˙ony system, na kto´ry składaja˛ sie˛ liczne cze˛s´ci zaro´wno „techniczne”, jak i „społeczne”. Z tego włas´nie powodu, gdy bada sie˛ „rzecz techniczna˛” jako cze˛s´c´ „rzeczy decyzyjnej”, istotne jest rozpat-rzenie jej ze wzgle˛du na powia˛zania (relacje) tworza˛ce ten złoz˙ony system jako całos´c´. W systemie tym, kto´rego wytworem jest zawsze jakis´ cel ludzkiego działania, „rzecz techniczna” pełni role˛ s´rodka, tj. jednego ze składowych zbioru sytuacji praktycznych w konteks´cie innych sytuacji praktycznych.

W kaz˙dym przypadku podejmowania decyzji, niezalez˙nie od stopnia w jakim decydent jest tego s´wiadom, człowiek jest w wie˛kszym lub mniejszym stopniu „przedmiotem decydowania”. Jest on wprost lub pos´rednio strona˛ bierna˛ (pacjentem), poddawana˛ modyfikacji (zmia-nie) przez decyzje podejmowane przez decydenta. Traktowanie czło-wieka jako „przedmiotu decydowania” nie jest oceniane negatywnie pod warunkiem, z˙e zachodzi w obre˛bie indywidualnie lub społecznie zaakceptowanych granic. Jes´li granice te zostana˛ przekroczone, od-działywanie na człowieka nazywa sie˛ „manipulacja˛”, co ma zabar-wienie pejoratywne. Jakie to sa˛ granice?

Obserwuja˛c proces podejmowania decyzji z humanistycznego pun-ktu widzenia, jestes´my skłonni zaakceptowac´ przedmiotowe trak-towanie człowieka jako dopuszczalne jedynie pod warunkiem, z˙e jest ono poła˛czone z traktowaniem człowieka jako „podmiotu decydowa-nia”, tj. z godnos´cia˛ nalez˙na˛ człowiekowi. Jestes´my gotowi poddac´ sie˛ działaniu innego człowieka, terapii lekarza, nauczaniu nauczyciela, uczestniczyc´ w organizacji gospodarczej lub z˙ycia publicznego pod-dawanej oddziaływaniu menedz˙era lub polityka, pod jednym bardzo waz˙nym warunkiem, z˙e jest to czynione za naszym przyzwoleniem. A gdy nie jestes´my sami w stanie tego uczynic´ – ci, kto´rym wierzymy najbardziej, nasi bliscy krewni lub reprezentanci czynia˛ to za nas.

Nierozdzielnos´c´ przedmiotowej i podmiotowej roli człowieka w pro-cesie podejmowania decyzji jest najwaz˙niejsza˛ cecha˛ charakterystycz-na˛ decydowania, kto´re pragnie zasłuz˙yc´ na przymiotnik „humanis-tyczne”. Powiadamy „zasłuz˙yc´”, bowiem humanistyczne podejmowa-nie decyzji jest podejmowa-nie tylko decydowapodejmowa-niem podejmowanym przez i dla człowieka, ale takz˙e społeczna˛ idea˛ o wyja˛tkowej wartos´ci. Podmioto-wa (czynna) rola człowieka w procesie podejmoPodmioto-wania decyzji jest spełniana przez odniesienie „przedmiotu decydowania” do systemu wartos´ci podmiotu danej sytuacji praktycznej i przez uczestnictwo (partycypacje˛) podmioto´w w decydowaniu.

Partycypacyjne podejmowanie decyzji jest decydowaniem wykony-wanym w taki sposo´b, z˙e podmiot sytuacji praktycznej (aktor, spraw-ca) moz˙e uczestniczyc´ w procesie podejmowania decyzji. Uczestnictwo (partycypacja) uz˙ytkowniko´w „rzeczy decyzyjnej” w procesie spełnia wiele funkcji, kto´re ła˛cznie tworza˛ podmiotowa˛ (odniesiona˛ do godno-s´ci ludzkiej) role˛ człowieka w procedurze przygotowuja˛cej zmiane˛. Po pierwsze, ograniczenia rozpoznania kryterio´w wartos´ciowania sa˛ zmi-nimalizowane. Po drugie, partycypacja prowadzi do rozszerzenia za-kresu poszukiwan´ rozwia˛zania problemu decyzyjnego. Po trzecie,

stwarza ono poczucie autentycznego wspo´łautorstwa rozwia˛zania. Po czwarte wreszcie, uczestnictwo w decydowaniu zapewnia efektywna˛ kontrole˛ społeczna˛ toku procedury.

S

´

wiadomos´c´ wspo´łautorstwa „rzeczy decyzyjnej” jest niezmiernie waz˙na dla sukcesu wprowadzenia w z˙ycie tej „rzeczy” na podstawie wspo´lnie podje˛tej decyzji. Teoretycy organizacji i projektowania or-ganizacyjnego sa˛ tego s´wiadomi. Jan Zieleniewski, polski uczony i wspo´łtwo´rca prakseologicznej teorii organizacji, zwracał uwage˛ na pozyskanie zasobo´w jako koniecznego warunku powodzenia. Gerald Nadler, amerykan´ ski uczony i doradca organizacyjny licznych firm, wskazywał na partycypacje˛ pracowniko´w w podejmowaniu decyzji i projektowaniu organizacyjnym funkcjonuja˛cych firm jako na czyn-nik zapewniaja˛cy samorealizacje˛.

Teoretycy planowania społecznego, politolodzy, etycy biznesu zwra-caja˛ uwage˛ na fakt, z˙e wszystkie rozwia˛zania z zakresu polityki społecznej wywołuja˛ spodziewane, rzeczywiste, a nie pozorne, skutki tylko wo´wczas, gdy ich wspo´łautorami sa˛ ci, kto´rzy po´z´niej wprowa-dzaja˛ plany w z˙ycie. Bowiem partycypacja w podejmowaniu decyzji jest forma˛ demokracji waz˙na˛ nie tylko ze wzgle˛du na jej prakseologicz-ne walory (efektywnos´c´ i ekonomicznos´c´), ale takz˙e jest wartos´cia˛ sama˛ w sobie (etyczna˛), tj. ze wzgle˛du na „trzy E”.