• Nie Znaleziono Wyników

Podsumowanie – znaczenie kalendarza w 4QMMT

ROZDZIAŁ II Tekst i komentarz

2.1 Sekcja kalendarzowa (Ia,16-18)

2.1.4 Podsumowanie – znaczenie kalendarza w 4QMMT

Chociaż istnieje prawdopodobieństwo, że w jakimś stopniu schematyczny rok 364-dniowy z Księgi Astronomicznej różnił się od kalendarza, którego przestrzegano w ramach oficjalnego kultu w Jerozolimie, to jednak z samego tego faktu nie wynika, że było to przyczyną gorącej polemiki. Jak powyżej ukazano, teksty yaḥad nie zawierają pozytywnych argumentów na rzecz istnienia polemiki kalendarzowej jako jednej z głównych przyczyn separacji tej wspólnoty od judaizmu głównego nurtu, skupionego przy świątyni jerozolimskiej. Dlatego też część uczonych, którzy uznają dokument MMT

403 Zob. Glessmer, “Calendars in the Qumran Scrolls”, 233. 274.

404 P. R. Callaway, “The 364-Day Calendar Traditions at Qumran”, Mogilany 1989: Papers on the Dead Sea

Scrolls Offered in Memory of Jean Carmignac: Part 1, General Research on the Dead Sea Scrolls (red. Z. Kapera) (QM

2; Kraków: Enigma, 1993) 19–29.

405 J. C. VanderKam, “The Origin, Character and Early History of the 364-Day Calendar: A Reassessment of Jaubert’s Hypotheses”, CBQ 41 (1979) 390–399.

168

za własność wspólnoty z Qumran, zwraca uwagę na inne możliwe motywacje, które mogły kierować autorem przy włączeniu kalendarza 364-dniowego do dokumentu MMT.406

Jedna z propozycji została wysunięta przez S. Fraade.407 Zakłada on, że bez względu na to, czy istniała polemika kalendarzowa czy nie, już samo przestrzeganie kalendarza 364-dniowego było cechą wyróżniająca yaḥad i jednym ze znaków jej tożsamości. Zakłada on także, iż dokument MMT był pośrednio zaadresowany do neofitów i/lub kandydatów, którzy przystępując do yaḥad podlegali obserwacji pod kątem właściwego przestrzegania Prawa Mojżeszowego, tj. zgodnie z interpretacją wspólnoty (zob. 1QS V–VI). W tym kontekście, sekcja kalendarzowa w dokumencie MMT, podobnie jak sekcja halachiczna, miała służyć jako wykładnia i przewodnik dla nowicjuszy i/lub kandydatów, którzy mogli mieć problem z przystosowaniem do nowych wymogów, a niewykluczone również, że

406 W tym kontekście tylko na marginesie należy wspomnieć o bezpodstawnej propozycji G. Branch-Trevathana, który przyczynę włączenia kalendarza do dokumentu MMT widzi jako rezultat wpływu kultury helleńskiej, od którego okupowana wówczas Juda nie mogła się uchronić. Autor, bazując na utopijnym dziele Wyspy Słońca Jambulosa (165 – 50 r. przed Chr.) i idei Heliopolis, pochodzącej od Arystonika (później Eumenesa III; zm. 126 przed Chr.), propagującej wyimaginowane państwo słońca, w którym panuje wolność, równość i sprawiedliwość, przedstawia znaczenie symbolu słońca dla utopijnych i eschatologicznych koncepcji helleńskich. Według G. Branch-Trevathana, wspólnota z Qumran, na wskroś eschatologiczna, kierująca się przy tym utopijnym obrazem świata, uważająca samą siebie za idealną wspólnotę równości i braterstwa, nawiązała do tych równościowych i braterskich idei, których symbolem było słońce, co znalazło swój wyraz w przejęciu kalendarza słonecznego i umieszczeniu go na początku ich fundamentalnego dzieła jako jego funkcję programową: znak rozpoczęcia nowej ery, nowego świata, do którego Izrael może wejść wraz z przystąpieniem do yaḥad. Dokument MMT miałby zatem powstać w celu przekonania adresata do wejścia w ten nowy świat, zaś częścią i znakiem funkcjonowania w tym nowym świecie jest m.in. życie w zgodzie z rokiem słońca. Pogląd G. Branch-Trevathan należy odrzucić z dwóch powodów: po pierwsze, wychodzi on z błędnego założenia, że kalendarz 364-dniowy oparty jest na roku słońca; po drugie, jak dotąd nie ma dowodów na to, że yaḥad była pod wpływem utopijnej literatury helleńskiej. Zob., G. Branch-Trevathan, “Why Does 4Q394 Begin with a Calendar?”, The Dead Sea Scrolls in Context: Integrating

the Dea Sea Scrolls in the Study of Ancient Texts, Languages and Cultures (VTSup 140; Leiden – Boston, MA: Brill,

2011) 923–933.

169

musieli stawiać czoła krytyce i presji społecznej ze strony innych Żydów, którzy byli pod wpływem kapłanów, strzegących kultu przy świątyni jerozolimskiej. Tak więc kalendarz 364-dniowy z MMT miał mieć charakter instruktarzowy.

Jeszcze inne rozwiązanie zaproponowała H. von Weissenberg,408 która klucz do zrozumienia

miejsca oraz znaczenia kalendarza w dziele MMT dostrzega w teologii przymierza. Wychodzi ona od spostrzeżenia, że kwestia kalendarza ma istotne znaczenie w teologii przymierza Księgi Jubileuszy (Jub 6), Dokumentu Damasceńskiego (CD III,12b-15a; VI,17b-21), jak również Reguły Zrzeszenia (1QS I,13b-15a). Redaktor dokumentu MMT, w nawiązaniu do teologii przymierza, miałby dołączyć do niego sekcję kalendarzową z zamiarem włączenia kalendarza i nakazu jego przestrzegania w treść przymierza, podobnie jak uczyniono to w przypadku listy nakazanych świąt w tekście Wj 23,14-17 i Pwt 16,1-17. Choć H. von Weissenberg dostrzega problem braku kalendarza w sekcji halachicznej, a więc – jak to określiła – w ramach struktury praw opartych na przymierzu („the covenantal structure of the laws”), to jednak przyjmuje ona możliwość, że redaktor dokumentu mógł pozwolić sobie na modyfikację tej struktury. Wówczas, tekst Pwt 16,1-17 stanowiłby dla redaktora paralelę, jednakże nie na poziomie strukturalnym, lecz na poziomie konceptualnym. Wprawdzie H. von Weissenberg zdaje sobie sprawę, że słowo „przymierze” nie pojawia się wprost w MMT, tym niemniej, w jego treści można dostrzec odniesienia i aluzje do tekstów, które są osadzone w teologii przymierza (np. Pwt 27–30), co sugeruje, że redaktor MMT miał je na uwadze.

Powyższe propozycje ściśle wiążą obecność kalendarza 364-dniowego z teologią przymierza, zwłaszcza przymierza synajskiego, w ramach którego Bóg nadał Izraelowi Prawo Mojżeszowe. W dokumencie MMT kalendarz 364-dniowy mógł zostać zaprezentowany jako część tego przymierza, tak iż przestrzeganie go miało jawić się jako wypełnianie jednego z uczynków Prawa Mojżeszowego. W tym kontekście należy zwrócić uwagę, że poprzedzenie tekstów prawnych kalendarzem nie ma precedensu w prawnej tradycji biblijnej. Fakt, że autor MMT dokonuje literackiego zabiegu, który

170

nie znajduje precedensu w tradycji biblijnej, a jednocześnie wyraźnie znajduje się pod jej wpływem, wskazuje na to, że nie traktował on biblijnego tekstu normatywnie, jak również nie absolutyzował przepisów Prawa Mojżeszowego, a zatem w żaden sposób nie czuł się zdeterminowany i skrępowany dotychczasową tradycją biblijną. Można przy tym sądzić, że nieobecność kalendarza 364-dniowego na kartach Prawa Mojżeszowego nie miało raczej dla niego znaczenia, ponieważ jak już wspomniano, istotą interpretacji Prawa Mojżeszowego według yaḥad jest wydobycie z niego ukrytych (תורתסנה; por. 1QS V,11-12) przez Boga rzeczy, przeznaczonych wyłącznie dla członków wspólnoty z Qumran. Tak więc kalendarz 364-dniowy mógł być postrzegany jako objawiony na Synaju, w ramach Prawa Mojżeszowego, które teraz zostało w pełni poznane.

Jeśli jednak istotnie taki był zamiar autora MMT, może się wydawać, że wówczas powinien umieścić kalendarz 364-dniowy w sekcji halachicznej, a nie przed nią. Prawdopodobnie jednak taki zabieg był podyktowany faktem, iż kalendarz należy do odmiennego gatunku literackiego niż teksty o charakterze prawnym. Być może przed samą sekcją kalendarzową autor MMT umieścił krótkie wprowadzenie do kalendarza, w którym wezwał adresata do przestrzegania go wraz z następującymi dalej przepisami halachicznymi, jednak w obliczu braku dowodu materialnego udowodnić tego nie podobna. Tym niemniej, w ocalałym fragmencie kalendarzowym zostaje wskazane, w którym dniu wypada szabat, tymczasem przestrzeganie szabatu ściśle wiąże się z przestrzeganiem przymierza (por. Wj 31,16).

W tym wszystkim jednak prawdopodobnie nie chodziło tylko o to, jak należy przestrzegać szabat, ale przede wszystkim, kiedy. Nakaz przestrzegania szabatu, choć wyraźnie obecny w Prawie Mojżeszowym (Rdz 2,2-3; Wj 20,8-11), pozostawia kwestię otwartą, w ramach jakiego kalendarza należy go przestrzegać. Kwestia ta wymagała więc doprecyzowania i najpewniej z konieczności stała się przedmiotem późniejszych dyskusji halachicznych. Można przypuszczać, że obecność kalendarza 364-dniowego w MMT stanowi wyraz tej dyskusji, jednocześnie jednak nic nie wskazuje na to, że dokładnie ta kwestia zadecydowała w głównej mierze o separacji yaḥad i jej odłączeniu się od kultu w Jerozolimie. Jak bowiem wspomniano wcześniej, tradycja tego kalendarza była różna i nie musiała

171

być ściśle związana tylko z samą wspólnotą z Qumran, a jedynie ta ostania zaadaptowała ją i dokonała jej modyfikacji na potrzeby swojej sytuacji, ponieważ wraz z dokonaniem schizmy musiała polegać na własnym schemacie w wytyczaniu cyklu szabatowo-świątecznego.

Co zaś tyczy się pierwotnej bądź wtórnej obecności kalendarza w dokumencie MMT, wydają się mało przekonujące opinie tych, którzy z uwagi na brak śladu kalendarza w manuskrypcie 4Q395, uznają kalendarz za późniejszy dodatek, włączony przez jednego z redaktorów manuskryptu 4Q394 3–7 I. Warto zauważyć bowiem, że na podstawie analizy paleograficznej stwierdzono, że zarówno manuskrypt 4Q395 jak i 4Q394, pochodzą z wczesnego okresu herodiańskiego409. Wydaje się mało

prawdopodobne, aby w tym samym okresie były kopiowane dwie wersje tego samego dokumentu, jeden z kalendarzem, a drugi bez niego. Skoro więc manuskrypt 4Q394 posiada kalendarz to można przypuszczać, że 4Q395 z tego samego okresu też musiał go posiadać. Jednakże, jeśli przyjąć za E. Puechem, że kopia 4Q395 jest najstarsza (wraz z kopią 4Q398; 75 – 50 r. przed Chr.410), nie można wówczas wykluczyć, że brak śladu poprzedzającej kolumny jest świadectwem absencji kalendarza, który na późniejszym etapie został dołączony.

Ostatecznie należy uznać, że kalendarz 364-dniowy z racji na wskazanie w nim czasu, kiedy wypada szabat, prawdopodobnie był przedmiotem dyskusji i stąd też znalazł się w dokumencie MMT, jednakże brak wzmianki o nim w pozostałej części dzieła wskazuje, że nie był on wcale w centrum sporu między wspólnotą, stojącą za dokumentem, a kastą kapłańską, która jest w nim krytykowana, przynajmniej w czasie powstawania samego dokumentu. Być może na późniejszym etapie kalendarz 364-dniowy został dopracowany i uzupełniony o nowe święta, stąd jego obecność na początku dzieła, przed szczegółową wykładnią Prawa. Ta ostatnia jednak nie porusza zagadnień ściśle związanej z kalendarzem, dlatego nie jest wykluczone, że faktycznie został on dodany do pierwotnej formy MMT.

409 Strugnell, Qumran Cave 4. V: Miqṣat Maʿaśe ha-Torah, 3–6; 14–15.

172