• Nie Znaleziono Wyników

2. ODNOWA PAŃSTWA W UJĘCIU HLONDA

2.1. Podstawowa komórka społeczna

2.1.1. Powołanie i rola kobiety

Podstawową prawdą wypływającą z przesłania biblijnego w kwestii rodziny jest z pewnością stwierdzenie, że człowiek jest stworzony jako mężczyzna i kobieta. W ten sposób podkreślona zostaje równość obu płci. W Biblii, a zwłaszcza w wypowiedziach Chrystusa dostrzec należy, że płeć człowieka jest ukazana jako ludzka struktura zamierzona przez Ojca Niebieskiego (por. Rdz 1,27; Mt 10,6). Płeć człowieka nie tylko ma służyć prokreacji, ale ma ubogacać człowieka, jego byt, jego życie. Istota chrześcijaństwa w każdej płci jest ta sama, ale przybiera postać dwóch światów: męskiego i żeńskiego. One różnią się między sobą, a zarazem się dopełniają. Dalej można powiedzieć, że płeć w pełnym znaczeniu jest nie tylko pewnym faktem danym z urodzenia. Jest także czymś, co dokonuje się całe życie, kształtuje,

uszlachetnia i uduchawia paralelnie do rozwoju osobowości danej jednostki396. Człowiek, jako

mężczyzna bądź jako kobieta, jest postrzegany jako reprezentant i „namiestnik” Boga, który troskliwie i w poczuciu czynnej odpowiedzialności wypełnia swoje zadania w świecie i wobec

świata397. Chrześcijaństwo podkreśla osobową godność i równość kobiety i mężczyzny398.

Stwórca także ubogaca mężczyznę i kobietę niezbywalnymi prawami oraz powołuje do

odpowiedzialnych zadań właściwych dla osoby ludzkiej399. W nauczaniu Polskiego Hierarchy

nie trudno odnaleźć wypowiedzi dotyczących kobiety i jej wielkiej godności. Przede wszystkim wyeksponowana zostaje jej rola i zadania odnoszące się do życia macierzyńskiego, rodzinnego i wychowawczego.

Ważnym aspektem w nauczaniu Hlonda, ukierunkowanym na ówczesną pozycję i rolę kobiety, było podkreślanie ważności jej miejsca w życiu rodzinnym, eklezjalnym oraz społecznym. Prymas dużo uwagi poświecił postaci kobiety jako żony i matki, wskazując na jej przedziwną i niezastąpioną rolę w życiu rodzinnym. Dostrzegał on również w kobiecie pewien fenomen pozwalający skuteczniej przekazywać i bronić wartości chrześcijańskich na wszystkich

płaszczyznach życia ludzkiego400. Cennym wydarzeniem w tym względzie był pobyt Hlonda

w Afryce. Jego obserwacje i zdobyte doświadczenie w państwie świata arabskiego przynagliły go, aby po powrocie do Polski z naciskiem przypominać piękno i godność kobiety w kulturze chrześcijańskiej. Po powrocie do kraju dobitnie wyraził, że nie do zaakceptowania jest, iż w XX wieku kobietę traktuje się jak prawdziwą niewolnicę. Odnosząc się w swym przemówieniu do

396 Por. Tamże, s. 337.

397 Por. H. Wagner, Dogmatyka, Kraków 2007, s. 400.

398 S. Wargacki, H. Zimoń, Kobieta, EK, t. IX, kol. 223.

399 Por. S. Wyszyński, Kobieta w Polsce współczesnej, Poznań-Warszawa 1978, s. 17-18.

kobiet zebranych na Zjeździe Katolickiego Związku Kobiet401, podkreślił walor kultury chrześcijańskiej, która nieustannie pozostaje w służbie człowiekowi i stoi na straży jego godności. W tej kwestii już jako Administrator Apostolski na Śląsku zdecydowanie ukazywał prymat wiary wobec kultury. Nauczał, że to właśnie wiara napełnia kulturę treścią i prawdą. Prawdziwa kultura oznacza postęp, a przede wszystkim postęp moralny, który to dokonywać się

może jedynie na zasadach wiary402. Dostrzegał, że osoba ludzka może najpełniej osiągnąć swe

spełnienie w kulturze chrześcijańskiej, którą postrzegał jako swoistą „przestrzeń i klimat”, gdzie następuje integralny rozwój człowieka na poziomie bytowym, moralnym z ukierunkowaniem na

rzeczywistość eschatyczną403.

Hlond świadomy wielkiego potencjału zawartego w kobiecie, wyrażał pragnienie, „by kobieta polska była pionierką odrodzenia kultury chrześcijańskiej, która jest natchnionym

wyrazem duchowej treści pokoleń”404. Wyakcentował także w swoim nauczaniu walor

chrześcijańskiego podejścia do kobiety, która posiada swoje prawa z natury i woli Bożej oraz w Kościele nadane. Uściślił to, dodając że kobiety w Kościele są tym „elementem dodatnim

i powołane do pracy, ażeby przyczynić się do ulepszenia społeczeństwa”405. Doceniając

zorganizowaną działalność kobiet w duchu świeckiego apostolstwa, polski Hierarcha podkreślał walor współpracy polskiej niewiasty wraz z duchowieństwem w celu podejmowania niestrudzonej pracy nad duszą polską. Chodziło o wspólne poświęcenie się dziełu ochrony duszy polskiej – szczególnie dotyczyło to kobiet, których to godność w tym czasie mocno była atakowana przez nowoczesne pogańskie prądy, które destrukcyjnie miały wpływać na rozluźnianie dobrego obyczaju. W nurcie tej retoryki przedstawiano religię jako

nieobowiązujący system filozoficzny, podkreślając zarazem swobodę działania406.

401 Jest to jedna z czterech ogólnopolskich organizacji stanowych wchodzących w skład Akcji Katolickiej. Utworzenie Katolickiego Związku Kobiet (KZK) dokonało się w wyniku przekształcenia organizacyjnego powołanych od przełomu XIX i XX wieku, a rozwijających się w okresie międzywojennym katolickich zrzeszeń niewiast, gdzie należy wymienić: Katolickie Stowarzyszenie Polek, Katolickie Stowarzyszenie Kobiet Pracujących, Stowarzyszenie Młodych Polek oraz Zjednoczenie Katolickich Związków Polek. Patronką Stowarzyszeń była Najświętsza Maryja Panna. Głównym celem KZK było, aby członkinie odznaczały się jako światłe i czynne przedstawicielki Kościoła. Wyrażać się to miało w czynnym apostolstwie Chrystusowym oraz szerzeniu zasad katolickich. Realizowane to było przez krzewienie prawd wiary i zasad moralnych w życiu indywidualnym i społecznym. Por. P. Nitecki, Katolicki Związek Kobiet, EK, t. VIII, kol. 1195.

402 Por. AH, t. I, cz. 1, Listy pasterskie: ,,O życie katolickie na Śląsku”, s. 29.

403 Zostanie ta kwestia również podejmowana i rozwijana w nauczaniu Prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz Papieża Jana Pawła II. Wyraźnie uwypuklą oni personalistyczny charakter kultury chrześcijańskiej, dla której nie tylko źródłem i podmiotem, ale także najważniejszym celem i adresatem jest osoba ludzka, objawiająca i spełniająca swoją godność w Bogu przez Jezusa Chrystusa. Myśl ta u wspomnianych autorów doczekała się swych opracowań. Por. J.Z. Celej, Kultura chrześcijańska duszą narodu w nauczaniu Prymasa Stefana Wyszyńskiego, Warszawa 1995, s. 103-128; S. Kowalczyk, Koncepcja kultury Jana Pawła II, „Zeszyty Naukowe KUL” 39(1996), nr 1-2, s. 3-17.

404 AH, t. II, cz. 1, Przemówienia: „Zadania kobiety katolickiej w Polsce dzisiejszej”, Warszawa (23.06.1946), s. 235.

405 AH, t. II, cz. 2, Przemówienia: Wygłoszone na XXIV Zjeździe delegowanych Katolickiego Związku Kobiet, Poznań (01.06.1930), s. 65.

Za pośrednictwem prasy, literatury, teatru, kina, sztuki i mody osłabiano moralność katolicką, jak i etykę naturalną. Przejawem tego były próby upodlenia kobiety, uczynienia z niej niewolnicy upadku moralnego, aby zniszczyć wrodzoną wstydliwość, szacunek do cnotliwego życia kobiecego, podważyć godność macierzyńską i doprowadzić do tego, aby kobieta przestała

być filarem kultury etycznej i stała się czynnikiem upadku wyrodzenia narodów407. W tym celu

szerzono w przestrzeni publicznej pornografię, śliskie rozmowy, niemożliwe pisma ilustrowane, bezwstydne płótna czy najgorsze romanse. Wobec dokonującego się zaniku zasad u pań, Hlond przestrzegał przed tą modą niepolską, która w konsekwencji gorszy i uderza w rodzinę,

odzierając ją z tego co szczytne i Boże408.

Polski Hierarcha świadom szerzącego się negatywnego zjawiska, tym bardziej kierował do polskich niewiast słowa, w których podkreślał, że w obliczu tych zagrożeń kobieta ma pozostać sobą jako godna przedstawicielka swego narodu i Kościoła. Nauczał, że kobieta ma jawić się jako osoba stojąca na stanowisku chrześcijańskim. Stanowić to miało jedną z dróg

prowadzących do odnowienia moralnego i odrodzenia religijnego w narodzie polskim409. W tym

celu otaczał wszechstronną opieką katolickie organizacje kobiece. Świadom był, że przez ich działalność i szerzenie światopoglądu chrześcijańskiego, będzie można szerzej i skuteczniej

przyczyniać się do dzieła odnowy, służąc tym samym Bogu i Ojczyźnie410. Ważnym

wydarzeniem było zespolenie wszystkich związków i stowarzyszeń kobiecych w jedno Krajowe Zjednoczenie Katolickich Związków Polek. Hlond z tej okazji wygłosił przemówienie, w którym określił zasady działalności tej organizacji w duchu katolickim. Wskazał na ważny punkt

zawarty w statucie, mówiący o stosunku Zjednoczenia do Kościoła411.

Przynależność niewiast do katolickiego ruchu kobiecego w Polsce stanowiła dla Hlonda przekonanie, że najpierw poszczególna kobieta jako członkini ma szansę przejąć się myślą i nauczaniem Kościoła, co niewątpliwie przyczyniało się do budowania własnego życia na solidnym fundamencie. Dalej, życie według tych zasad i ciągła formacja wypływająca z faktu przynależności i działalności w organizacji pod sztandarem Akcji Katolickiej stwarzało okazję

407 Por. AH, t. II, cz. 1, Przemówienia: „O położeniu i zadaniach Kościoła w Polsce”. Wygłoszone na X Zjeździe

Katolickim, Poznań (08.09.1929), s. 179; Por. AH, t. I, cz. 1, Listy pasterskie: „O katolickie zasady moralne”, s. 174-175.

408 Por. AH, t. I, cz. 1, Listy pasterskie: ,,O życie katolickie na Śląsku'', s. 35.

409 Por. AH, t. II, cz. 2, Przemówienia: Wygłoszone na XXIV Zjeździe delegowanych..., s. 65.

410 Por. J. Olbert, Prymas Polski Kard. August Hlond w trosce o polskie kobiety, „Studia Towarzystwa Chrystusowego” 9(2009), s. 79.

411 Dokonane 5 września 1929 roku zespolenie wszystkich Katolickich Związków Polek w jedno Krajowe

Zjednoczenie uzyskało konieczną dla swej formalnej katolickiej działalności aprobatę Episkopatu zadekretowaną przez Prymasa. z naciskiem podkreślone zostało, że charakter katolicki nie jest rzeczą interpretacji indywidualnej. Interpretatorem katolicyzmu, ducha katolickiego i cech katolickich jest Kościół. Tylko Kościół na czele z hierarchią może upełnomocnić organizację, by działała w jego imieniu. Por. AH, t. II, cz. 1, Przemówienia: Wygłoszone na

do podejmowania dzieła apostolskiego. Rodziło to realną możliwość, by w jak najszerszym wymiarze docierać do różnych grup ludzi i oddziaływać tym samym na różne dziedziny życia, aby szerzyć wartości chrześcijańskie. Odpowiednią egzemplifikacją była treść wytycznych

dotyczących wyborów parlamentarnych w Polsce412.

Według Hlonda, kobiety kierując się swym katolickim sumieniem, mogły w konkretny sposób wywierać wpływ i kształtować oblicze sceny politycznej i parlamentarnej. W jednym z przemówień odniósł się do zbliżających się wyborów i wyraził swe pragnienie, „aby się panie zagadnieniami politycznymi w świetle nauki katolickiej zajmowały, aby wnosiły do życia politycznego ducha katolickiego, aby budziły w świecie żeńskim katolickie sumienie polityczne w tym celu, by np. W czasie wyborów katoliczki nie oddawały głosów pierwszemu lepszemu kandydatowi, lecz głosowały pod wpływem solidarnej myśli katolickiej i popierały stronnictwa

i kierunki zgodne z zasadą katolicką”413.

Ważnym miejscem, gdzie podkreślano godność, rolę i powołanie kobiety stanowiły organizowane Kongresy. Tym religijnym i modlitewnym wydarzeniom towarzyszyły liczne spotkania i konferencje. Swoje miejsce miała tam sekcja kobieca. Prowadzone prelekcje skierowane do kobiet dotykały ważnych treści, które miały służyć pogłębieniu wiary i większej

świadomości w spełnianiu swej służby na rzecz rodziny, Kościoła i Ojczyzny414. W ten nurt

wpisywały się organizowane cyklicznie spotkania i zjazdy różnych kobiecych organizacji. Prymas pragnął, aby kobieta była także zaangażowana w życie parafialne. Należąc jednocześnie do organizacji katolickiej, tym bardziej kobieta powinna przyczyniać się do duszpasterskiej płodności parafii. Podstawą takiego postępowania może być tylko głębokie życie wewnętrzne, życie eucharystyczne i modlitwa. Taka działalność stawać się mogła czymś dodatnim dla parafii i całego Kościoła, gdy było pielęgnowane życie nadprzyrodzone, kultura katolicka i aktywność

apostolska415.

412 Należy zaznaczyć, że już w 1927 roku w kontekście wyborów do Sejmu i Senatu został wydany List pasterski Episkopatu Polski, który zawierał apel, aby obywatele głosowali na katolików, na kandydatów oddanych Ojczyźnie i Narodowi. Natomiast w 1930 roku wobec zbliżających się wyborów, Prymas Hlond zarządził, by duchowieństwo pouczyło wiernych, że powinni opowiedzieć się za kandydatami, którzy w swych przekonaniach i zamierzeniach na płaszczyźnie ustawodawczej będą bronić interesów państwowych i wiary świętej.

413 AH, t. II, cz. 1, Przemówienia: Wygłoszone na Ogólnopolskim Zjeździe Katolickich Związków Polek, s. 177.

414 Podczas i Krajowego Kongresu Eucharystycznego w Poznaniu (1930) sekcja kobiet zorganizowała wykłady z tematyki oscylującej wokół tajemnicy Eucharystii. W wykładach wskazywano na Eucharystię jako uzdrowienie wobec kryzysu duszy kobiecej, jako źródło mocy w życiu zawodowym kobiet. Przypomniano o odpowiedzialności kobiet za powołania kapłańskie oraz poruszono taki temat, jak PierwszaKomunia Święta a dom rodzinny. Oprócz tego warto wskazać, że w kontekście Międzynarodowego Kongresu Chrystusa Króla w Poznaniu, kobiety z różnych organizacji wyraziły swe postanowienie, aby dążyć do rozszerzania i umacniania panowania Chrystusa w rodzinie i społeczeństwie. Por. J. Olbert, Prymas Polski Kard. August Hlond..., s. 83. 116-118.

Oprócz nauczania, Hlond w sposób wymierny zabiegał też o ochronę kobiet. W związku z trwającym kryzysem gospodarczym, wiele kobiet w latach trzydziestych opuszczało swoje miejsca zamieszkania. Wpisywały się w to również wyjazdy zagraniczne. Niestety takie wyjazdy w celu pozyskania nowej pracy i znalezienia źródła utrzymania, często kończyły się dla kobiet

tym, że padały ofiarami międzynarodowego handlu żywym towarem416. Hlond podjął w tym

względzie działania prewencyjne. Wydał zarządzenie, które miało uświadomić polskiemu społeczeństwu powagę tej sytuacji. W dokumencie tym przybliżył mechanizm działania owych przestępczych grup. Wskazywał, aby wszelkie sprawy związane z uzyskiwaniem niezbędnych dokumentów i pozwoleń na wyjazdy zagraniczne były załatwiane z organami państwowymi. Ponadto uwrażliwiał duchownych, aby uświadamiali wyjeżdżających na emigrację i roboty sezonowe parafian przed realnym zagrożeniem. Treść zarządzenia zawierała także informacje

o niektórych działających w Polsce i za granicą wiarygodnych organizacjach417, które niosły

niezbędną pomoc w nagłych przypadkach418.

Opieka i troska roztaczana przez Hlonda wobec kobiet wyrażała się także poprzez żywy kontakt z kobiecymi organizacjami. Sposobnością ku temu były regularne wizytacje kanoniczne, udział w licznych spotkaniach, zjazdach czy organizowanych konferencjach. Stanowiło to dla polskiego Hierarchy okazję do umacniania w kobietach przekonania o swej chrześcijańskiej godności oraz o podejmowaniu zadania apostolskiego w duchu Chrystusowym. Ważnym wydarzeniem, w które włączyły się polskie kobiety – katoliczki, należące do 22 różnych organizacji społecznych, był sprzeciw wobec szkodliwego projektu ustawy małżeńskiej, który został opracowany przez komisję kodyfikacyjną. Wobec tego sprzecznego z prawem Bożym zapisu, kobiety okazały swoją dezaprobatę. Zdecydowanie sprzeciwiły się temu, co miało być jawnym zagrożeniem dla Ojczyzny, zagrożeniem prawa Kościoła umocowanego na mocy

Konkordatu oraz poniżeniem godności kobiety i matki419. Zajęcie takiego stanowiska przez

kobiety w tak ważnej sprawie świadczyło o realnej sile mogącej przyczynić się do uzdrowienia społeczeństwa w duchu Chrystusowym. Taka postawa była najlepszą odpowiedzią, aby z żarliwością bronić sprawy Bożej. o potrzebie tak odważnego świadectwa i ciągłego czynu apostolskiego wyraził się Prymas, kreśląc kilka słów w liście skierowanym do kobiet: „Wielka zaś potrzeba Kościoła świętego i Ojczyzny zwłaszcza w obecnych czasach, wymaga od każdej

416Por. J. Ratzinger, o duchu braterstwa, w: tenże, Opera Omnia, t. VIII/1: Kościół – znak wśród narodów. Pisma

eklezjologiczne i ekumeniczne, W. Szymona OP (przekł.), K. Góźdź, M. Górecka (red.), Lublin 2013, s. 93-94, 102.

417 Prymas wskazywał organizacje, takie jak: oddziały Polskiej Opieki nad Rodakami na Obczyźnie, Katolickie Towarzystwo Ochrony Kobiet (pełniące tzw. Misję Dworcową), Związek Polek w Ameryce. Por. J. Olbert, Prymas

Polski Kard. August Hlond..., s. 87.

418 Por. AH, t. I, cz. 2, Orędzia i odezwy: „Ochrona kobiet”, Poznań (20.01.1931), s. 186-187.

katoliczki, by w głębokim uświadomieniu katolickim stanęła niezachwianie na gruncie zasad

Bożych oraz by jasno i mężnie umiała odezwać się w obronie świętości prawa Bożego”420.

Przenikliwe spojrzenie Hlonda i analiza toczących się ówcześnie walk wewnętrznych i bezbożnych napaści na Kościół, sprawiały że z jeszcze większą świadomością i w wyrazisty sposób Prymas kierował do kobiet przesłanie mające na celu umocnić polskie niewiasty w ich doniosłej misji spełnianej jako żony i matki. Wskazywał, aby nie przestawały roztaczać dookoła siebie ducha

polskości i katolicyzmu421. Swego rodzaju apel do polskich kobiet skierował Hlond na kilka

miesięcy przed wybuchem II wojny światowej. Najpierw w katedrze kieleckiej podkreślił, że każdy Polak to żołnierz, a każda Polka to kapłanka ducha patriotycznego. Pokrzepieniem wobec mających nadejść strasznych wydarzeń były słowa, aby wytrwale stać przy katolickim sztandarze wiary i niestrudzenie wnosić go w całe życie polskie oraz przepoić wszystkie poczynania wiarą Chrystusową. Polska, jak podkreślił Prymas, „oblężona ze Wschodu i Zachodu spełnia swoje zadania

– broni wiary. Przywraca Europie świadomość, że z wiarą Chrystusową trzeba iść w przyszłość”422.

Kilka dni później w Poznaniu mówił do polskich niewiast, podkreślając: „Stoicie na swoich posterunkach katolickich, polskich, patriotycznych, ażeby na tych posterunkach wykuwać zwycięstwo swoją pracą, duchem, gotowością na wszystkie ofiary […] by ponieść nowego ducha,

ten nowy płomień swego zapału dla Boga, Ojczyzny i Państwa […]”423. Prymas także w tych

tragicznych dla Ojczyzny czasach wojny wołał o duszę polską: „Rodacy, strzeżcie się niewiary i jej propagandy […] Wiara i tym razem będzie ostoją ducha rodzinnego i rodzimej myśli w potopie obczyzny […] Nie zginęłaś, Polsko! Nie zginęłaś, bo nie umarł Bóg. Bóg nie umarł i w swym czasie

wkroczy w wielką rozprawę ludów i po swojemu przemówi”424.

W swoich notatkach sporządzanych w czasie hitlerowskiej okupacji, Hlond zawarł pewne wytyczne co do roli i zadań kobiet. Podkreślał, aby kobieta w swej postawie była daleka od próżności i stroniła od frywolności, szukania wrażeń i zamykania się w ekstazie. Korzyścią dla kobiety będzie jej rzetelna i sumienna praca. Niewiasta powinna się odznaczać posiadaniem jasnej duszy, kryształowym sercem, czystym sumieniem i nie stwarzaniem sobie niepotrzebnych bożyszczów ziemskich. Hlond zalecał, aby panie podejmowały posługę infirmerki, wychowawczyni i tym samym przyczyniały się do służby krajowi i narodowi, a jednocześnie unikały wygodnego życia. To wszystko może stać się

możliwe z Bogiem, ale i nie szczędząc ofiar swoich425.

420 AH, t. IV, cz. 2, Korespondencja: List na Zjazd Katolickich Kobiet pracujących w Kicinie, Poznań (25.09.1932), s. 239.

421 Por. J. Olbert, Prymas Polski Kard. August Hlond..., s. 115.

422 AH, t. II, cz. 2, Przemówienia: Wygłoszone w katedrze kieleckiej, Kielce (14.05.1939), s. 138-139.

423 AH, t. II, cz. 2, Przemówienia: Wygłoszone na zlocie jubileuszowym Młodych Polek z okazji 20-lecia istnienia

związku, Poznań (28.05.1939), s. 141.

424 AH, t. II, cz. 1, Przemówienia: „Do niewolnej Polski”. Wygłoszone przez radio watykańskie, Rzym (28.09.1939), s. 55.

W powojennym okresie można dostrzec, że refleksja Prymasa dotycząca miejsca i roli kobiety zmierzała jeszcze wyraźniej w kierunku środowiska, jakim jest życie rodzinne. Hlond zdecydowanie sprzeciwiał się ówczesnym trendom propagujących swoiste wyzwolenie kobiety.

Był zdecydowanym przeciwnikiem źle pojmowanej emancypacji426. Otwarcie piętnował próby

„umężczyźniania” kobiety, jej niechęć do macierzyństwa i samolubstwo. Wskazywał, że w nowej Polsce potrzeba, aby kobieta powróciła do rodziny i dzieci, by oddała się szlachetnej trosce o środowisko domowe. Przestrzegał przed szkodliwą niepolską modą o nowoczesnej kobiecie. Zamiast tego wskazywał kierunek, aby kobieta podejmowała z powagą i oddaniem

swoje powołanie małżeńskie i macierzyńskie jako pełna szlachetności pani domu427. Szczególnie

podkreślał, że „macierzyństwo pojęte jest jako powołanie, pełnia życia i chluba”428.

W tym celu często przywoływał w swoim nauczaniu obraz kobiety jaśniejącej pięknem powołania i obdarowanej udziałem w dziele przekazywania życia, cieszącej się swoim macierzyństwem, zatroskanej o środowisko domowe i zdolnej do ofiary z siebie na rzecz

wychowania potomstwa w duchu religijnym i patriotycznym429. Ten w pewnym sensie wzór

kobiety, towarzyszył Hlondowi przez cały okres jego posługi i nauczania. W tym wymiarze polski Hierarcha przypisywał kobiecie szczególną rolę jaką ma do spełnienia wobec podstawowej komórki społecznej – rodziny. Doniośle wyraził się na ten temat w liście skierowanym do swojej matki. Z ogromnym pietyzmem podkreślił kluczowe cechy kobiety jako matki, wychowawczyni, opiekunki, człowieka głębokiej wiary, pracowitości oraz jako istotę mężnie znoszącą trudy życia, a zarazem będącą niewiastą troskliwą i uczuciową. Nieocenioną rolą kobiety, jak zaznaczył młody Kardynał, jest jej zdolność położenia w duszach swych dzieci mocnego fundamentu życiowego, który silnie opierać się będzie o wiarę i Boże prawo. Kobieta jest tą, która swoim świadectwem otwiera potomstwu drogę do prawdziwego szczęścia, uczy rozmowy z Bogiem, wychowuje do ochotnego spełniania obowiązku, wprowadza w życie

prawdziwie chrześcijańskie oparte na zaufaniu Bogu430.

W całej rozciągłości swojej posługi, Hlond, formułując swoje nauczanie kierowane do kobiet, podkreślał, że kobieta katolicka jest w sposób szczególny wezwana do niestrudzonej

426 Należy zaznaczyć, że ustrój kapitalistyczny wyzyskiwał kobietę bardziej niż mężczyznę. Traktował ją jako tańszą i mniej kosztowną siłę roboczą. W pewnej mierze przyczyniała się do tego emancypacja kobiet. Innym skutkiem było wdrażanie idei o wyzwoleniu kobiety spod jarzma rodzinnego ładu i porządku, zarówno ideowego, religijnego i moralnego, jak również praktycznego, gospodarczego i społecznego. Por. H. Bednorz, Problematyka

kobiety współczesnej na tle przemian gospodarczo-społecznych, w: Rola kobiety w Kościele, Lublin 1958, s. 41-42.