• Nie Znaleziono Wyników

2. ODNOWA PAŃSTWA W UJĘCIU HLONDA

2.2. W trosce o naród

2.2.1. Ku teologii narodu

Doszukując się początków formowania pojęć dotyczących narodu należy wskazać już na starożytność klasyczną. W epoce tej zostały uwidocznione dwa rozumienia rzeczywistości narodu. Najpierw populus Romanum jako zorganizowana politycznie społeczność oraz przeciwstawne: barbarzyńskie gentes i nationes – mające za fundament wspólne pochodzenie. Tę podstawową terminologię dotyczącą narodu z czasem przejęła cywilizacja zachodnia oraz chrześcijaństwo, w efekcie dokonując wzbogacenia o nowe konteksty i znaczenia.

Warto w tym miejscu przywołać postać św. Hieronima († 420), który dokonując przekładu Biblii z języków oryginalnych na łacinę, przeciwstawił populus Israel ludom pogańskim – gentes i nationes. Na podstawie tego przeniesiono ten podział na opozycję: chrześcijanie – poganie. Opozycja ta zyskała jednak nowe znaczenie, gdyż pozytywny stosunek Chrystusa do narodów spoza ludu wybranego stał się podstawową wytyczną w życiu

pierwotnego Kościoła515. Należy podkreślić, że w Nowym Testamencie zostały

dowartościowanie takie składowe narodu, jak wspólne pochodzenie i zamieszkanie, tradycja, kultura oraz język (por. Dz 2,5-13; 15,1-21). Nowy lud wierzących w Chrystusa składa się z licznych narodów. Wyrażenie gentes – oznaczało ludy, narody, którym ma być głoszona Dobra

Nowina (por. Mt 18,19; Łk 24,47; Dz 2,8-11)516.

Z pewną trudnością borykali się pisarze kościelni w odniesieniu do faktu wielości i różnorodności języków. Swoje negatywne postrzeganie tłumaczyli najczęściej opowiadaniem

o wieży Babel (por. Rdz 11,4-9)517. Tęsknili za światem, gdzie posługiwano by się jednym

językiem. Jednak póki co, musiano uznać, że zróżnicowanie językowe w dużej mierze stanowiło kryterium wyodrębniania narodowych wspólnot. Później w przestrzeni średniowiecza zagadnienie narodu raczej nie było przedmiotem refleksji filozoficznej i teologicznej. Akcentowano chętniej charakter więzi narodowej, podkreślano wychowawczą rolę wobec

515 Por. Cz.S. Bartnik, Bóg wybrał już wszystkie narody, w: M. Kowalczyk, Naród w nauce chrześcijańskiej, Lublin 2002, s. 12-15.

516 Por. E. Ozorowski, Teologia narodu, „Chrześcijanin w Świecie” 116(1983), s. 2-3.

517 Studium nad tym zagadnieniem podjął jeden ze znawców Starego Testamentu. Dogłębnie przebadał i zaprezentował tam wypływające wnioski. Główną końcową konkluzję stanowi fakt, że „ostatecznie uniwersalizm Bożej sprawiedliwości niszczy to, co złe i otwiera drzwi dla nieskończonych perspektyw dobra – nie tylko w wymiarach mesjańskich, ale i w bezkresnych kierunkach eschatologicznych. Nowy Testament ze wszystkim, co ze sobą niesie, stanowi dojrzały owoc Objawienia Boga, który wszystkie narody wzywa do zbawienia. Por. J. Krasovec, Wieża Babel: Tożsamość

narodów uzyskana przez przeciwstawienie, w: L. Balter (red.), Naród Wolność – Liberalizm, (Kolekcja Comunio 9), Poznań 1994, s. 19-27.

człowieka. Uważano także, że istnienie narodu jest zgodne z prawem natury. Przyrodzoną cnotą

społeczną stały się: miłość narodu i patriotyzm518. Na gruncie polskim można odnotować, że

w refleksji naukowej, wyodrębniano naród jako podmiot życia społecznego, postrzegając go jako

podmiot praw natury, miejsce rozwoju człowieka i istoty politycznej519. Powyższe poglądy

bezpośrednio korespondowały ze stanowiskiem św. Tomasza z Akwinu (†1274).

Zauważalnym nowym okresem, odznaczającym się pewną atmosferą indywidualizmu, jest czas Reformacji. W kontekście podejścia do zagadnienia narodu, uwidaczniało się bardziej zainteresowanie narodowymi językami, piśmiennictwem, a tym samym korespondując z tworzonymi później liberalnymi koncepcjami społeczeństwa zbudowanego na umowie społecznej. Następnie w duchu oświeceniowego racjonalizmu, gdzie kontekst tworzony był przez refleksję dotyczącą władzy, pojawiły się przeciwstawne postulaty: skrajnego absolutyzmu państwowego lub zwierzchnictwa ludu. Naród w tych nowych okolicznościach zaistniał jako suwerenny podmiot władzy, gdzie główną zasadą integracji była instytucja państwa. Przeciwstawnym do powyższego było ujmowanie fenomenu narodu w koncepcji kulturowej. Według tej koncepcji narody powstawały w toku długotrwałego procesu, w oparciu o tworzoną własną kulturę, w której uczestniczyli członkowie narodu. Następnym etapem był właściwie XIX wiek, gdzie na gruncie deterministyczno-redukcjonistycznych teorii, uwyraźniła się naturalistyczna koncepcja narodu. Należy podkreślić, że przełom XIX i XX wieku stanowił w tym temacie swoisty zwrot. Następowało widoczne pogłębienie świadomości narodowej

i rozszerzanie jej na masy ludowe520. Był to również czas, gdzie Kościół rozpoznając znaki czasu

wyraźniej i w zamierzony sposób formułował swoje społeczne nauczanie. Pomimo tego, iż dokumenty papieskie na tamtym etapie rzadko kiedy bezpośrednio dotyczyły kwestii narodu, to jednak w sposób pośredni różne wypowiedzi i działania papieży dostarczyły budulca dla

klarującej się powoli teologii narodu521.

Naszkicowanie powyższego tła pozwala zauważyć, że termin „naród” (grec. ethnos, łac.

gens, natio) ma swoją długą historię. Pojęcie to ulegało rozwojowi. Od rodu, klanu, szczepu,

pokolenia, przez plemię, zespół plemion regionu, aż po wielkich form antropogenezy522.

Kategoria narodu jawi się zatem jako pojęcie trudne i wielowątkowe. W ramach poszczególnych

nauk pojęcie to nie jest rozumiane jednoznacznie523. W tym miejscu przydatnym będzie

odwołanie się do refleksji podejmowanej na gruncie polskim, gdzie w swoisty sposób

518 Por. R. Misiak, Geneza kwestii narodowej w płaszczyźnie intelektualnej, „Studia Koszalińsko-Kołobrzeskie” 18(2002), z. I, s. 93-109.

519 Por. J. Lewandowski, Naród w nauczaniu kardynała Stefana Wyszyńskiego, Warszawa 1982, s. 20.

520 Por. R. Misiak, Geneza kwestii narodowej..., s. 93-109.

521 D. Llywelyn, Katolicka teologia narodowości, przeł. A. Gomola, Kraków 2014, s. 176-183.

522 Cz.S. Bartnik, Teologia narodu, Częstochowa 1999, s. 11.

kształtowała się polska teologia narodu. Będzie to stanowiło nieco bliższy kontekst dla podjęcia próby scharakteryzowania Hlondiańskiej wizji narodu.

Na wstępie potrzeba zaznaczyć, że polska teologia narodu kształtowała się wraz z narodem i chrześcijaństwem. W ciągu wieków przybierała różne kształty, nurty i odmiany. Najpierw był to okres kładzenia podwalin pod wiązanie rzeczywistości narodu z chrześcijaństwem. Dokonywał się proces scalania szczepów, plemion i ludów w jeden, zwarty, zorganizowany, samoświadomy i autonomiczny naród. Przyjęcie chrześcijaństwa sprzyjało temu procesowi, ale też powodowało, że tworzący się nowy naród polski doświadczał długiej twórczej konfrontacji z innymi społecznościami. Trudno też ukazać w jaki sposób naród polski wiązał się ideą narodu izraelskiego, narodu wybranego. Narodu, który stawałby się członkiem światowej rodziny narodów i przyjmowałby od Boga jakąś ustaloną rolę w ramach ekonomii stworzenia

i zbawienia524. Na tym etapie dokonywało się to raczej podświadomie. Idee te krzewione były na

dłuższym odcinku czasu. Dokonywało się to na różne sposoby.

Od XIII wieku zaczęła rodzić się narodowa świadomość, która szybko wzrosła do rzędu

rozwiniętej i żywej refleksji nad narodem525. Dużą rolę odegrały osoby duchowne, gdyż dzięki

nim wiązana była genealogia narodowa z teologią chrześcijańską. Natomiast w wieku XIV i XV nie tylko już Królestwo Polskie, lecz przede wszystkim naród polski cieszył się obecnością na arenie chrześcijaństwa. Stawał się równouprawnionym i współrządzącym z chrześcijańską Europą. Włączał się w dzieło krzewienia chrześcijaństwa, kultury i nauki. Naród był rozumiany na tym etapie jako organiczna i naturalna społeczność. Jako podstawowy podmiot praw natury, życia społecznego i dziejów, włączony w powszechną ekonomię stworzenia i zbawienia. Państwo natomiast występowało w służbie narodowi lub rodzinie narodów. Kościół pomagał konstytuować jego byt, umacniał więź społeczną, ukazywał duchowy wymiar życia wraz z wolnością i nieśmiertelnością. Nauczał, że cały naród podlega chrześcijańskiemu zbawieniu. To stanowiło podstawowe zadanie Kościoła. Dopiero wtórnym posłannictwem było rozkrzewianie kultury, nauki, moralności oraz budowanie porządku społecznego. Od wieku XVI zaczęły uwidaczniać się dwa nurty teologii narodu. Chodziło najpierw o nurt tradycyjny, nadal uniwersalizujący, choć ulegający nieco wpływom humanizmu. Odznaczał się ideą jedności rodziny europejskiej, ideą posłannictwa narodu oraz ideą służby Kościołowi. Drugi nurt można nazwać modernizującym. Jawił się jako radykalny, zmierzający ku pewnemu nacjonalizmowi.

524 Chodzi tutaj o teologiczny aspekt. W ujęciu teologicznym naród stanowi szczególny przedmiot i podmiot historii stworzenia i zbawienia. Oznacza to, że naród jest przez Boga stworzony, ukierunkowany na wyższe cele doczesne, osadzony w całej historii zbawienia jako wybrany, odkupiony i zbawiany. Por. M. Kowalczyk, Naród. Aspekt

teologiczny, EK, Lublin 2009, t. XIII, kol. 756-757.

525 Por. K. Góźdź, M. Kowalczyk, Personalistyczne rozumienie narodu, w: Cz.S. Bartnik, Teologia narodu, Częstochowa 1999, s. 482.

Właściwie nurt tradycyjny rozwijał się już ciągle, aż do czasów najnowszych. Bywało, że na drodze rozwoju splatały się z nim inne nurty, bardziej peryferyjne, fantastyczne, radykalne, podkreślające zarazem znaczenie narodu w chrześcijaństwie. Szczególnie zintensyfikowało się to w wieku XVII i XVIII. Należy uznać to za właściwy początek „mesjanizmu polskiego”. Ewidentnie można było dostrzec przekwitanie polskiej rzeczpospolitej szlacheckiej. Cechowało się to dużym poczuciem dumy narodowej, przeakcentowaniem posłannictwa narodu polskiego dla doczesnych dziejów i życia społecznego ówczesnego świata. Pod wieloma względami naród polski miał mieć szczególne podobieństwo do narodu izraelskiego. Kreowano rodzaj Polski jako ikony świętej, jako ludu sięgającego początków ludzkości, krainę wolności, przedmurza chrześcijaństwa i Europy. Postrzegano naród jako główne źródło władzy, państwo tolerancji, łagodności obyczajów, zabawy, poezji, aż po wiejską utopię. W okresie agonii Rzeczypospolitej i po utracie niepodległości można było zaobserwować, że prawie wszystkie nurty zaczęły się ze sobą przeplatać. Z początkiem XIX wieku wzniósł się wysoko duch narodowy, który ewidentnie zaczął dominować. Zaczęto niejako odkrywać rzeczywistość narodu jako wartość nieskończoną. Postrzegano naród jako tworzony przez Boga organizm społeczny, który obdarzony jest bogatszym życiem duchowym i posiadającym wyjątkowe posłannictwo w dziejach ludzkości. W wersji romantyzmu teologicznego, roztaczano wizję Polski chrześcijańskiej, partycypującej w Bożej ekonomii, realizującej Królestwo Boże na ziemi oraz uczestniczącej na sposób społeczny w Męce i Zmartwychwstaniu Chrystusa. Żywym odbiciem tego było nauczanie

założycieli Zmartwychwstańców526. Inną grupę stanowili pisarze i poeci narodowi, dla których

inspiracją i głównym tworzywem twórczości było doczesne i chrześcijańskie życie narodu

polskiego527. Tematyka narodu, narodowości zaczęła zajmować znaczące miejsce w teologii,

filozofii, historii, naukach społecznych, moralnych, politycznych oraz w pedagogice i antropologii. Przesłanie wizji narodu u większości przedstawicieli tego okresu posiadało swoje znamienne cechy. Wyróżnić należy podkreślany instynkt nadziei narodowej, szukanie odrodzenia narodowego, politycznego, społecznego, moralnego i duchowego, gdzie środkami prowadzącymi do odrodzenia miała być wiara, miłość społeczna, praca, czyn, cierpienie i ofiara. Charakterystycznym symptomem było również przypisywanie narodowi podniosłej misji w życiu i dziejach Europy oraz całej ludzkości. Pod koniec wieku XIX i na początku XX, zauważalnie tętno życia teologii narodu nieco spadło, aby znów w okresie II wojny światowej

526 Zgromadzenie to powstało w Paryżu w1842 roku. Jego założyciele: B. Jański (†1840), H. Kajsiewicz (†1873), P. Semenenko (†1886) należeli do przedstawicieli romantyzmu teologicznego, katolickiego. Uwypuklali wizję Polski chrześcijańskiej, uczestniczącej w ekonomii Bożej oraz realizującej Królestwo Boże na ziemi. Ukazywali Polskę partycypującą na sposób społeczny w Męce i Zmartwychwstaniu Chrystusa. Głosili „zmartwychwstanie Polski” wraz z wielką „pracą narodową” i odrodzeniem katolicyzmu. Por. Cz.S. Bartnik, Idea polskości, Lublin 1990, s. 33.

zacząć tętnić koniecznością walki o zagrożony byt narodu. Odznaczało się to ofensywnym działaniem na rzecz wolności ducha, zachowywaniem więzi z tradycją, budzeniem

samoświadomości historycznej oraz koniecznością obrony Kościoła i wartości

chrześcijańskich528.

Trudne doświadczenia tego czasu wyzwoliły wiele energii dla ratowania bytu narodu, jego tożsamości. Stawano dzielnie w obronie wartości życia religijnego i należnego Bogu miejsca w życiu poszczególnego człowieka, rodziny i narodu. W okresie powojennym widać było ogromne wyniszczenie materialne, ale i osobowe narodu. Również w pierwszych latach powojennych ujawniały się nowe demony. Wdrażano przez system komunistyczny ateistyczną ideologię, zniewalano naród, prowadzono otwartą walkę z wiarą i Kościołem, a tym samym dokonywano zubożenia narodu, zamykając dostęp do jakichkolwiek perspektyw. Właśnie taka rzeczywistość w dużej mierze stanowiła wyzwanie dla Augusta Hlonda, ówczesnego Prymasa Polski. Wymagało to dogłębnego i wielostronnego spojrzenia nie tylko na sprawy Kościoła. Polski Hierarcha musiał w sposób kompatybilny podejmować działania na rzecz narodu, będącego naturalną społecznością osób, rodzin, a przez to podstawą istnienia państwa. Nie wahał się występować w tej debacie na arenie krajowej i międzynarodowej. Wyraźnie w kwestii

odrodzenia narodu wskazywał najpierw na aspekt religijny i moralny529.

Przybliżenie poszczególnych etapów kształtowania się teologii narodu w kontekście polskiej rzeczywistości pozwala zauważyć, że teologia narodu wyrasta z samego narodu, ale przy obecności specjalnych czynników pomocniczych. Dzięki temu można powiedzieć, że społeczność narodowa posiada swój rzeczywisty byt, ontologię i niezgłębione treści egzystencji. Naród jako obiektywna rzeczywistość posiada swój wymiar zewnętrzny – relacja ze światem i innymi narodami oraz wymiar wewnętrzny – ukazujący odniesienie do swego wnętrza, służąc tym samym procesowi samoświadomości. Istotnym źródłem poznawczym są również dzieje narodu, które należy ujmować możliwie całościowo. W procesie poznawania narodu pomocny jest również cały świat nauk. Dzięki temu kształtuje się także wizja narodu. W ujęciu chrześcijańskim właściwa i pełna teologia narodu kształtuje się dopiero przy wsparciu światła Objawienia. Chodzi przede wszystkim o Pismo Święte. Niezbędną pomoc daje odniesienie się do całej chrześcijańskiej historii danego narodu, jak i samego faktu chrześcijaństwa oraz

Kościoła530. Znalazło to swoje potwierdzenie na Vaticanum II, gdzie podkreślono, że Kościół

„rozsiewa także na całym świecie niejako odbite światło Boże” (KDK 40). Światło to obejmuje całą społeczność ludzką, jaką jest naród i wszystkie sprawy odnoszące się do niego.

528 Cz.S. Bartnik, Problematyka teologii narodu, w: tenże (red.), Polska teologia narodu, Lublin 1988, s. 14-18.

529 Por. E. Jarra, Nauka społeczna Kardynała Augusta Hlonda Prymasa Polski, Londyn 1958, s. 34-64.

* * *

Poczynione powyżej zestawienie podstawowych źródeł poznawczych stanowi nieocenioną pomoc, aby w jak najszerszy sposób móc przyjrzeć się nauczaniu Augusta Hlonda, które odnosiło się również do rzeczywistości jaką jest naród. Wydaje się być słusznym, że podejmując próbę określenia teologicznej wizji narodu w nauczaniu polskiego Hierarchy, dobrze

jest się oprzeć o wypracowaną już spuściznę naukową dotyczącą teologii narodu531. Takie

zamierzenie daje właściwe narzędzia i stanowi pewny punkt odniesienia. Na tej podstawie będzie można pytać, czym jest naród dla Augusta Hlonda oraz jakie są podstawowe cechy Hlondiańskiej teologii narodu. Jak postrzegał naród w relacji do osoby ludzkiej, rodziny, państwa, Kościoła oraz innych narodów. Wreszcie będzie można zapytać, co rozumiał przez wzywanie narodu do odnowienia i na jakich zasadach miało się to dokonywać.