• Nie Znaleziono Wyników

Prawa pacjenta a prawa człowieka. Podmiotowy charakter praw pacjenta

Niezbędną kontynuacją wcześniejszych rozważań jest nawiązanie do pod-miotowego charakteru praw pacjenta. Warto się także zastanowić, czym są prawa i jaki związek zachodzi pomiędzy prawami pacjenta a prawami człowieka.

Potocznie termin „prawo” bywa rozumiany wieloznacznie: czasem oznacza cały system prawny danego kraju, regionu, unii, czasem pojedynczy akt prawny w rozumieniu ustawy, rozporządzenia, artykułu prawa lub też – i to z perspektywy podjętych rozważań jest najbardziej interesujące – uprawnienia podmiotu. Ro-zumienie praw jako uprawnień przysługujących osobie można zdefiniować jako „uzasadnione roszczenia, które mogą zgłaszać jednostki i grupy pod adresem in-nych jednostek lub społeczeństwa”. Czyli, jak wskazują T. Beauchamp i J.F. Child- ress: „mieć do czegoś prawo, to móc określić w swobodnym akcie wyboru, co inni powinni a czego nie powinni czynić”60. Podobne określenia praw znajdujemy w literaturze prawniczej, w której są one definiowane jako prawnie

gwaranto-57 E. Łętowska, Pacjent staje się konsumentem usług medycznych, „Rzeczpospolita”, 25.11.1998, nr 276; G.J. Annas, The Rights of Patients, New York 2004.

58 J. Haberko, Konsumencki charakter umowy o świadczenie zdrowotne, „Prawo i Medycyna” 2007, vol. 9, nr 1(26), s. 75.

59 N. Smoleń, Ignorantia iuris nocet, „Panaceum” 2013, nr 5(185), s. 13. 60 T. Beauchamp, J.F. Childress, Zasady etyki medycznej, Warszawa 1996, s. 42.

wana możliwość zachowania się samemu w określony sposób oraz możliwość skutecznego żądania od innych osób, aby zachowywały się w określony sposób. Teoria publicznego prawa podmiotowego (charakterystyczna dla doktryny pra-wa administracyjnego) najczęściej służy do analizy relacji między obypra-watelem a państwem61.

Prawa człowieka pierwotnie funkcjonowały zaś w postaci maksym moral-nych, idei i postulatów, a w toku przemian historycznych zyskały charakter praw podstawowych, opartych na prawie i przymusie państwowym. Jednocześnie trze-ba wyraźnie zaznaczyć, że poszczególne uprawnienia jednostki stanowią tylko część ogółu praw przysługujących człowiekowi. I tak, prawa pacjenta jako szcze-gólne uprawnienia stanowią integralną część szeroko rozumianych praw i wolno-ści osobistych, jakie przysługują każdemu człowiekowi i obywatelowi.

Generalnie, powszechnie akceptowany jest pogląd, który głosi, że z jednej strony – nie ma uniwersalnej definicji praw człowieka, a z drugiej – trwa ciągle nierozstrzygnięty po dziś dzień spór o to, czy w ogóle możliwe jest wypracowanie takiego uniwersalnego pojęcia62. Wynika to przede wszystkim z faktu istnienia różnych koncepcji społecznych, politycznych i prawnych, które uznają złożoność omawianego zjawiska. Niezależnie od istniejących współcześnie poglądów i opi-nii na ten temat wydaje się, że możliwe jest wskazanie cech charakterystycznych dla modelu ochrony praw człowieka63.

Wielość prób ujęcia i scharakteryzowania praw człowieka64 umożliwia wy-odrębnienie z nich tych cech, które pozwalają wskazać, że prawa pacjenta z nich wyrastają. Prawa człowieka można zdefiniować jako „uprawnienia, wolności, środki ochrony oraz świadczenia, których respektowanie właśnie jako praw, zgodnie ze współcześnie akceptowanymi wolnościami, wszyscy ludzie powinni się domagać od społeczeństwa, w którym żyją”65. Ponadto są one postrzegane jako szczególnego rodzaju prawa podmiotowe, to zaś zobowiązuje państwo do realizacji roszczeń z nich wynikających. Prawa te mają charakter powszechny, podstawowy. Nie trzeba ich uzasadniać, powołując się na jakiekolwiek inne pra-wa66. Nie mają natomiast charakteru absolutnego, co oznacza, że mogą podle-gać ograniczeniom, ale tylko w wyjątkowych, z góry przewidzianych wypadkach i zgodnie z uznanymi procedurami (jedynie na podstawie ustawy), nie zaś według

61 M. Śliwka, Prawa pacjenta w prawie polskim na tle porównawczym, Toruń 2010, s. 19. 62 Por. R. Kuźniar, Prawa człowieka. Prawo, instytucje, stosunki międzynarodowe, Warszawa 2001, s. 41–42.

63 Por. ibidem.

64 Por. W. Osiatyński, Wprowadzenie do praw człowieka, [w:] Szkoła praw człowieka. Teksty wykładów, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Warszawa 1996; M. Piechowiak, Pojęcie praw człowieka, [w:] L. Wiśniewski (red.), Podstawowe prawa jednostki i ich sądowa ochrona, Warszawa 1997; A. Łopatka, Międzynarodowe prawo praw człowieka, Warszawa 1998.

65 Encyclopedia of Public International law, vol. 8, Amsterdam, New York 1985, s. 268. 66 Por. L. Henkin, The Age of Rights, New York 1990, s. 2–3.

dowolnego uznania67. Są poza tym uniwersalne, co do istoty indywidualne, równe i niezbywalne (jednostki nie wolno ich pozbawić i ona sama nie może dobro-wolnie tych praw odstąpić państwu, co więcej – zrzeczenie się ich nie pociąga żadnych konsekwencji prawnych, w szczególności nie uprawnia do działań naru-szających prawa człowieka), są konieczne i i wywodzą się z przyrodzonej każde-mu człowiekowi godności osobowej68. Poprzez stwierdzenie, że prawa człowieka mają charakter przyrodzony, należy rozumieć, że są przynależne każdej istocie ludzkiej jako takiej i że każdy człowiek rodzi się obdarzony tymi prawami69. Przy-sługują one człowiekowi tylko dlatego, że jest człowiekiem, niezależnie od aktów prawa stanowionego.

Ponadto, prawa te są uważane za podstawę sprawiedliwego porządku spo-łecznego i prawa stanowionego gwarantującego ten porządek70. Uprawnienia wynikające z praw człowieka dają podmiotowi możliwość żądania od organów państwowych, aby domagały się od drugiego podmiotu należnego zachowania się. Uprawnienia te dotyczą spraw socjalnych, ekonomicznych, obywatelskich – takich jak prawo do godności, informacji, życia, śmierci czy też ochrony zdrowia71.

Konstatacją powyższego opisu może być uznanie, że fundamentalnymi ele-mentami koncepcji praw człowieka jest: na płaszczyźnie struktury praw – uzna-nie współzależności i integralności omawianych praw człowieka; w antropolo-gii – uznanie wyjątkowego statusu bytowego człowieka: jego autoteliczności, rozumności, wolności posiadania przez niego sumienia oraz równej godności wszystkich ludzi; w koncepcji prawa – uznanie wtórności pozytywnego prawa praw człowieka wobec praw człowieka, uznanie sprawiedliwości za podstawę po-rządku prawnego; w koncepcji państwa – uznanie dobra jednostki za zasadniczy cel działania instytucji i uznanie praw stanowiących granicę nieprzekraczalną, nawet w imię istnienia i stabilności państwa lub dobra ogółu72.

Prawa człowieka należą się wszystkim ludziom w społeczeństwie. Przysłu-gują każdemu człowiekowi, niezależnie od warunków, czasu, miejsca, w jakim żyje, niezależnie od różnicy płci, wieku, pochodzenia społecznego i narodowego, religii, języka, poziomu wykształcenia. Jednocześnie nie sposób nie zauważyć, że prawa te dotyczą konkretnego człowieka, uwikłanego w różne sytuacje życiowe, pozwalają tym samym jednostce zachować indywidualność i przetrwać jako oso-ba niepowtarzalna. W tym kontekście warto wskazać na fakt, że prawa człowieka są sytuacyjnie rozwarstwione73, co oznacza występowanie takich sytuacji, w

któ-67 M. Nowicki, Co to są prawa człowieka?, [w:] Szkoła praw człowieka…, z. 1, s. 12. 68 Por. C. Mik, Zbiorowe prawa człowieka. Analiza krytyczna koncepcji, Toruń 1992, s. 27–28. 69 Por. W. Osiatyński, Wprowadzenie do…, s. 1.

70 Por. M. Piechowiak, Pojęcie praw…, s. 7–8. 71 Por. D. Karkowska, Prawa…, s. 31.

72 Por. M. Piechowiak, Pojęcie praw…, s. 13–14. 73 Por. D. Karkowska, Prawa…, s. 32.

rych zmierza się nieustannie do poszukiwania sposobu zwiększania ochrony nie człowieka jako takiego, ale człowieka charakteryzowanego jako dziecko, kobieta, uchodźca, więzień polityczny czy pacjent74.

Nie wolno przy tym pominąć kwestii zmian zachodzących w katalogu praw człowieka, który nie jest raz na zawsze ustalony i zamknięty, ale posiada dy-namiczny i otwarty charakter i wraz z rozwojem społecznym, pojawianiem się nowych problemów cywilizacyjnych, dojrzewaniem kompromisów, zmienia się i zostaje wzbogacony nowymi prawami75. Coraz częściej zatem prawa człowieka są analizowane w aspekcie socjologicznym, który wiąże się z potrzebami ekono-micznymi, społecznymi, kulturalnymi i cywilizacyjnymi76.

Nie ulega wątpliwości, że w doktrynie prawa powszechnie akceptowany jest pogląd, że prawa pacjenta w sposób immanentny powiązane są z ideą praw czło-wieka. Zdaniem niektórych, niemal wszystkie prawa pacjenta daje się wypro-wadzić z praw i wolności osobistych, jakie przysługują każdemu człowiekowi i obywatelowi77. W tym miejscu wyraźnie należy podkreślić, iż prawa przysługu-jące każdemu człowiekowi nie ulegają zawieszeniu z tego tylko tytułu, że dana osoba stała się pacjentem. Ponieważ każdemu człowiekowi przysługują określo-ne prawa i wolności, sytuacji tej nie zmienia fakt, iż jest on dotknięty chorobą lub o nią podejrzany lub też z innych powodów – korzysta ze świadczeń zdro-wotnych. Co więcej, te szczególne okoliczności sprawiają, że pacjent wymaga specjalnej ochrony prawnej. Prawa pacjenta są przełożeniem praw ogólniejszych na pewne szczególne sytuacje, związane z korzystaniem z opieki zdrowotnej, z procesem leczenia (poddanie się diagnozie i terapii w sytuacji zagrożenia zdro-wia)78. Prawa pacjenta mają więc pośrednio na celu podkreślenie wyjątkowego charakteru społecznej i prawnej sytuacji człowieka występującego w roli pa-cjenta, w stosunku do podmiotów udzielających świadczeń zdrowotnych oraz w oczach całego społeczeństwa79.

Przyjęcie katalogu praw pacjenta jest w istocie konsekwencją ewolucji, jaka dokonała się w sferze praw człowieka w wymiarze ogólnym80, a jego rozwój jest ściśle związany z rozwojem tychże praw człowieka81. Przyczyn zdefiniowania

74 Ibidem, s. 42.

75 Por. G. Michałowska, Ochrona praw człowieka w Radzie Europy i w Unii Europejskiej, Warszawa 2007, s. 12–13.

76 Por. A. Michalska, Źródła praw człowieka, [w:] A. Rzepliński (red.), Prawa człowieka a policja problemy teorii i praktyki, Legionowo 1994, s. 64–65.

77 S. Poździoch, Prawa pacjenta w ustawodawstwie polskim, „Pielęgniarstwo” 2000, nr 2(37), s. 10–11.

78 Por. S. Poździoch, Prawa człowieka i prawa pacjenta – osiągnięcia II połowy XX wieku, „Zdrowie i Zarządzanie” 2001, nr 2, s. 17.

79 Por. D. Karkowska, Prawa…, s. 41.

80 Por. U. Drozdowska, Cywilnoprawna ochrona…, s. 19. 81 Por. M. Balicki, Prawa pacjenta…, s. 315.

praw pacjenta upatruje się również w procesach zachodzących w samej medycy-nie82. Co do zasady, celem koncepcji praw pacjenta jest ochrona autonomii pacjen-ta przed ingerencją ze strony innych podmiotów (aspekt negatywny), ale i prawo domagania się należytych warunków realizacji uprawnień (aspekt pozytywny)83. W literaturze przedmiotu wskazuje się także, że historycznie pierwszym przeja-wem zainteresowania prawami pacjenta był wydany podczas Wielkiej Rewolucji Francuskiej dekret Konwentu z 1793 r., „wedle którego na jedno łóżko szpitalne ma przypadać jeden pacjent (wcześniej normą było od dwóch do ośmiu…), a łóż-ka miały być oddalone jedno od drugiego o najmniej trzy stopy”84.

Zgodnie z wcześniejszym rozumowaniem należy powtórzyć, że prawa pa-cjenta stanowią integralną część szeroko rozumianych praw człowieka85. Układ tej relacji bezspornie wskazuje na to, że prawa pacjenta opierają się na prawach człowieka, wyrastają z nich, stanowią ich fragment, a zarazem je „konkretyzu-ją”86. Dużą rolę właśnie w konkretyzacji praw pacjenta odegrały międzynarodowe regulacje gwarantujące prawa i wolności człowieka. Warto podkreślić, że prawa pacjenta wyrastają ze wspólnego poczucia zagrożenia podmiotowych praw i god-ności jednostki ludzkiej, na co zwracają uwagę np. G. Iwanowicz-Palus, E. Kuja-wa czy D. Karkowska87.

W polskiej literaturze przedmiotu uwzględnia się dwa typy relacji, w których mowa jest o prawach pacjenta:

– relacja pacjent – władza publiczna, kiedy mowa jest o pacjencie-obywate-lu, w stosunku do którego władza publiczna ma określone obowiązki mające na celu zapewnienie mu określonych zobowiązań = teoria publicznego prawa pod-miotowego;

– i relacja pacjent – konkretny podmiot uprawniony do udzielania świadczeń zdrowotnych.

Istotne wydaje się także przywołanie dwóch kategorii (generacji) praw pa-cjenta wyróżnionych w polityce zdrowotnej:

– praw o charakterze społecznym rozpatrywanych w relacji pacjent – pań-stwo oraz

– praw o charakterze podmiotowym, postrzeganych jako uszczegółowienie obywatelskich praw człowieka (o czym mowa była powyżej)88.

82 Por. E. Kujawa, Prawa pacjenta – nowa rzeczywistość, nowe dylematy moralne, [w:] G. Rogala-Pawełczyk (red.), Prawa pacjenta a etyka zawodowa pielęgniarki i położnej, Warszawa 1998, s. 28.

83 D. Karkowska, Ustawa o prawach…, s. 32. 84 M. Boratyńska, P. Konieczniak, Prawa…, s. 120. 85 Tezę tę potwierdza M. Balicki, Prawa pacjenta…, s. 315. 86 Por. E. Kujawa, Prawa pacjenta…, s. 27.

87 Por. G. Iwanowicz-Palus, Prawa pacjenta w Polsce, „Prawo i Medycyna” 2000, nr 8, s. 80; E. Kujawa, Prawa pacjenta…, s. 27; D. Karkowska, Prawa…, s. 37.

Rozróżnienie to jest ważne ze względu na możliwość dochodzenia przez pacjentów swoich praw. Należy jednak pamiętać, że współcześnie ochrona praw pacjenta wymaga od państwa podjęcia działań w obu wymienianych katego-riach praw.

Prawa o charakterze społecznym (prawa drugiej generacji) zobowiązują państwo do podejmowania właściwych działań dla zapewnienia obywatelom równego dostępu do ochrony zdrowia składającego się z dwóch elementów: prawa od opieki zdrowotnej oraz prawa do zdrowych warunków życia89. Innymi słowy: ochrona praw osób korzystających ze świadczeń zdrowotnych wynika z obowiązków władz publicznych. Państwo jest zobowiązane do zapewnienia opieki zdrowotnej na właściwym poziomie. Celem tych praw jest po pierwsze, zapewnienie obywatelom dóbr i usług chroniących zdrowie, i po drugie – likwi-dacja wszelkiej dyskryminacji i barier w dostępie do świadczeń opieki zdrowot-nej, w stopniu umożliwiającym maksymalne zrównanie ich szans z szansami innych90.

Prawa pierwszej generacji – prawa o charakterze podmiotowym – zobowią-zują państwo do zagwarantowania ochrony głównie w sposób negatywny i po-średni, poprzez represjonowanie zachowań organów publicznych bądź też jedno-stek mogących zaszkodzić integralności fizycznej lub psychicznej osoby ludzkiej. Co ważne – pacjentowi wolno żądać respektowania swoich praw, a w przypad-ku naruszenia może ich dochodzić przed powołanymi w tym celu podmiotami (Rzecznikiem NFZ, Rzecznikiem Praw Pacjenta, Rzecznikiem Odpowiedzialno-ści Zawodowej, dyrekcją podmiotów medycznych). W katalogu praw pierwszej generacji znajdują się prawa przysługujące człowiekowi zawsze, jak i te przysłu-gujące mu ze względu na otrzymanie statusu pacjenta, gdyż prawa pacjenta służą określonej zbiorowości, a żaden człowiek nie jest zabezpieczony przed tym, że nie stanie się jej częścią91. I właśnie poprzez przynależność do danej grupy spo-łecznej, na podstawie regulacji ściśle odnoszących się do praw pacjenta, człowiek uzyskuje szczególny status prawny i związane z nim uprawnienia92.

Podsumowanie

Reasumując – praw pacjenta nie da się sprowadzić do jednego konkretnego wymiaru, gdyż raz jest to prawo podmiotowe, gdy dotyczy ochrony osoby, innym razem jest normą gwarancyjną, gdy chodzi o zorganizowanie pacjentom dostępu

89 Por. J. Bujny, Prawa pacjenta…, s. 39.

90 Por. T. Beauchamp, J.F. Childress, Zasady etyki…, s. 366 i n. 91 Por. D. Karkowska, Ustawa o prawach…, s. 41.

92 Por. P. Kowalski, Nowe prawa człowieka. Perspektywy i zagrożenia, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1988, nr 2, s. 64–65.

do świadczeń zdrowotnych93. Można również potwierdzić tezę, że prawa pacjenta przeszły znamienną ewolucję. Począwszy od podstawowych praw wolnościowych (praw pierwszej generacji), poprzez prawa natury społecznej (prawa drugiej gene-racji), po wymiar praw pacjenta jako praw człowieka94, na co wskazuje D. Safjan – „prawa pacjenta to prawa człowieka w relacji do określonej instytucji (zakładu opieki zdrowotnej) lub w relacji do przedstawicieli zawodów medycznych, ze względu na podejmowane przez nich czynności zawodowe lub urzędowe”95.Ten

wymiar praw człowieka zasadza się na ochronie jego godności w kontekście naj-nowszych zastosowań biologii i medycyny. Można go wiązać z krystalizowaniem się tzw. trzeciej generacji praw człowieka, praw solidarnościowych96. Prawa te, jak stwierdza S. Poździoch, dotyczą ochrony najcenniejszych wartości, jakimi są dla każdego człowieka zdrowie i życie97: „Jak się wydaje, prawa pacjenta, wobec wspólnego zagrożenia człowieczeństwa, wymagają podobnej solidarności gatun-ku ludzkiego, jak inne już uznane prawa natury solidarnościowej: prawo do czy-stego środowiska naturalnego czy prawo do wspólnego dziedzictwa ludzkości”98.

93 Por. C. Byk, Prawo do zdrowia jako prawo konstytucyjne, „Państwo i Prawo” 2000, nr 9, s. 26.

94 Por. U. Drozdowska, Cywilnoprawna ochrona…, s. 35. 95 Za: D. Ponczek, Prawa…, s. 7.

96 Por. B. Gronowska, Prawo konstytucyjne, Toruń 2002, s. 100. 97 Por. S. Poździoch, Prawa człowieka…, s. 17.

Ewolucja koncepcji praw pacjenta

w polskim prawie oraz prawo do dochodzenia

tych praw – kontekst historyczny

W poprzednim rozdziale wskazane zostały powody, dla których współcze-śnie mówi się o idei praw pacjenta. Uogólniając, warto odnieść się do dwóch z nich: pierwszy dotyczy zmiany podstawy regulacji relacji lekarz – pacjent, któ-rej źródłem przestały być: obyczajowość społeczna, etyka zawodowa lekarzy czy też swobodne zawieranie umów pomiędzy pacjentami i lekarzami. Interakcja le-karz – pacjent coraz częściej jest przedmiotem regulacji ustawowej, a szczegóło-wa analiza jej przebiegu dokonyszczegóło-wana jest właśnie w oparciu o prawo medyczne. „Relację tę, szerszą niż tradycyjnie rozumiany stosunek lekarz – pacjent, L. Kubicki uważa za trzon treściowy prawa medycznego”1.

Drugim z powodów jest wzrost liczby obowiązków „całkowitych” spoczy-wających na pracownikach zatrudnionych w instytucjach świadczących usługi medyczne. Konsekwencją jest wzrost uprawnień po stronie pacjenta i zabezpie-czenia prawną sankcją przebiegu interakcji2. Jednak jak przebiegała ewolucja praw polskiego pacjenta? Poniższa prezentacja obrazuje wybrane obszary analizy.

1. Okres II Rzeczpospolitej Polskiej. Okres po odzyskaniu