• Nie Znaleziono Wyników

Prywatny monitoring (dyscyplina rynkowa) 21

Dyscyplina rynkowa oznacza, że podmiot posiada interesariuszy z sektora prywatnego, którzy mogą ponieść straty fi nansowe wskutek decyzji tego podmio-tu, a zatem są zainteresowani monitorowaniem jego działalności i oceną kondy-cji fi nansowej (obecnej i potencjalnej) oraz mogą „dyscyplinować” tę instytucję, czyli wpływać na jej postępowanie (FRS Study Group on Disclosure, 2000). Ce-lem dyscypliny rynkowej jest ograniczenie ponoszenia przez banki nadmiernego ryzyka, ochrona przed manipulacjami oraz niedoszacowaniem ryzyka (Benink, Wihlborg, 2002).

Podmiotami mogącymi sprawować rynkowy nadzór nad bankiem są posia-dacze jego akcji, dłużnych lub hybrydowych papierów wartościowych, pożycz-kodawcy (w szczególności podmioty udzielające pożyczek podporządkowanych), a także ci deponenci, których wkłady nie są objęte systemem gwarantowania / ubezpieczania depozytów (Marcinkowska, 2008a)22. Ogólnie zatem dyscyplina rynkowa realizowana jest przez tych uczestników rynku, którzy mogą ponieść straty, są więc zainteresowani ograniczaniem ryzyka ponoszonego przez bank (a wskutek wzajemnych relacji – ryzyka własnego).

Uczestnicy rynków analizują i oceniają działalność banków, podejmowane przez nie ryzyko i generowane efekty fi nansowe. Rynkowy nadzór nad bankami sprawowany jest poprzez udostępnianie prywatnych funduszy (kapitały fi nansu-jące działalność) oraz opłatę wymaganą za ich użyczenie (koszt kapitału). Nega-tywna ocena banku skutkować może zwiększeniem kosztu kapitału oraz ograni-czeniem fi nansowania, gdy rynek uzna, że działalność banku jest zbyt ryzykowna (Marcinkowska, 2005a)23.

Najskuteczniejszym instrumentem w kontekście możliwości sprawowania dyscypliny rynkowej (motywowania banków do obniżenia ryzyka) są instrumen-ty dłużne podporządkowane (Niu, 2008), jednak wiele badań potwierdza wystę-powanie także dyscypliny deponenckiej (Park, 1995; Mondschean, Opiela, 1999; Uchida, Satake, 2009; Hasan i in., 2013).

Dyscyplina rynkowa jest w stanie zadziałać wyłącznie wówczas, gdy rynek może wpływać na cenę instrumentów emitowanych przez bank, znając poziom związanego z nim ryzyka (Blum, 2000). Niezbędne jest zatem posiadanie ade-kwatnych informacji oraz odzwierciedlanie ich w decyzjach wpływających na do-stępność i cenę instrumentów emitowanych przez bank. Zwraca się tu jednak

21 W podrozdziale wykorzystano fragmenty szóstego rozdziału publikacji: Marcinkowska (2013b).

22 Dyscyplina rynkowa sprawowana jest przede wszystkim przez kapitałodawców, choć – w mniejszym zakresie – może być realizowana także przez kapitałobiorców (Jackowicz, 2004).

23 Mowa tu o bezpośredniej dyscyplinie rynkowej. Można wszelako wskazać także tzw. dys-cyplinę rynkową pośrednią, realizowaną przez instytucje nadzorcze na podstawie obserwacji sygna-łów rynkowych (Jackowicz, 2004).

uwagę na fundamentalną kwestię, a mianowicie na zakres, w jakim ceny instru-mentów fi nansowych emitowanych przez banki faktycznie uwzględniają aktualne i odpowiednie informacje (Sironi, 2003)24. Nie brakuje bowiem badań wskazu-jących, że cena instrumentów fi nansowych (w tym także dłużnych o charakterze podporządkowanym) nie jest dobrą miarą ryzyka bankowego (Hancock, Birchler, 2004). Wiąże się to m.in. z tym, że wyższe ceny emitowanych przez banki instru-mentów dłużnych mogą motywować je do dalszego zwiększania skali ponoszo-nego ryzyka (Blum, 2002).

Dyscyplina rynkowa jest potencjalnie silnym narzędziem nadzoru nad dzia-łalnością banków, który może przyczynić się do zwiększenia ich stabilności – za-równo w odniesieniu do pojedynczych podmiotów, jak i całego sektora. Istnieje wszakże wiele warunków, które muszą być spełnione dla wykorzystania owego potencjału; skuteczność dyscypliny rynkowej zależy od25:

– istnienia wysokiej jakości standardów rachunkowości i nadzoru nad wiary-godnością sporządzanych sprawozdań;

– dostępu do wiarygodnych, kompletnych, aktualnych informacji o profi lu ryzyka ponoszonego przez bank;

– istnienia dobrze rozwiniętych rynków papierów wartościowych; – stopnia rozwoju sektora bankowego;

– emitowania przez banki notowanych na giełdzie podporządkowanych dłużnych papierów wartościowych (w szczególności gdy podlegają one ograni-czeniom umownym, np. dotyczącym polityki inwestowania, wypłat dywidendy, fi nansowania);

– istnienia odpowiednio dużej liczby interesariuszy zainteresowanych moni-torowaniem banków oraz będących w stanie właściwie zrozumieć i interpretować informacje ujawniane przez bank, reagujących racjonalnie na informacje;

– wielkości banku i oceny przez rynek efektów TBTF (too big to fail – bank zbyt duży, by upaść) i TBTS (too big to save – bank zbyt duży, by ratować);

– skali zasięgu sieci bezpieczeństwa i braku założenia o istnieniu mechani-zmów ochronnych ze strony państwa (wierzyciele banku muszą mieć świadomość narażenia się na straty w przypadku jego upadłości);

– występowania reakcji banków na sygnały rynkowe.

Dyscyplina rynkowa jest ważnym instrumentem, komplementarnym wobec nadzoru instytucjonalnego. Nadzór instytucjonalny i indywidualny (monitoring prywatny) dopełniają się, a nie są substytucyjne wobec siebie.

24 Wiąże się to z szerszą kwestią efektywności informacyjnej rynków (Fama, 1970).

25 Opis warunków skuteczności dyscypliny rynkowej zawierają prace m.in. takich autorów, jak Demirgüç-Kunt, Huizinga (2000); Jagtiani, Lemieux (2001); Mishkin (2001); Sironi (2003); Lo-pez (2003); Barth i in. (2004); Gup (2004); Llewellyn (2005); Goyal (2005); Nier, Baumann (2006); Distinguin i in. (2006); Curry i in. (2008); Ashcraft (2008); Pop, Pop (2009); Iannotta (2011); Völz, Wedow (2011).

Jak wskazano, nadzór fi nansowy wspiera możliwości funkcjonowania dys-cypliny rynkowej. Podstawowym narzędziem jest zobowiązanie banków do pu-blikowania informacji umożliwiających dokonanie ich oceny. Jest to realizowane zarówno poprzez obowiązkową sprawozdawczość fi nansową, jak i dodatkowe wymogi informacyjne (dotyczące stricte kapitałów, narażenia na ryzyko i ade-kwatności kapitałowej26). Warto przy tym podkreślić, że wymogi informacyjne nakładane na banki są bardziej restrykcyjne niż w przypadku podmiotów spo-za sektora fi nansowego. Dotyczy to spo-zarówno spo-zakresu ujawnień, jak i obowiąz-ku poddania sprawozdań fi nansowych badaniu przez biegłego rewidenta w celu zwiększenia ich wiarygodności.

1.3. Samoregulacja sektora bankowego

27

Samoregulacja jest często określana jako „miękkie prawo” (soft law); opie-ra się na dobrowolnie opopie-racowanych i przyjętych kodeksach dobrych popie-raktyk lub innych zasadach niemających charakteru formalnie obowiązujących.

Soft law jest pojęciem szerokim, odnoszącym się np. do samoregulacji (self--regulation), dobrowolnej regulacji (voluntary regulation), współregulacji (co--regulation), quasi-regulacji czy władztwa prywatnego (private governance). „Miękkie prawo” może być defi niowane w ujęciu (Mokrzysz-Olszyńska, 2007):

– szerokim – oznacza wszystkie zasady postępowania inne aniżeli przepisy prawne, regulacje administracyjne lub umowy;

– wąskim – oznacza zestaw instrumentów tworzonych przez profesjonali-stów z ich własnej inicjatywy lub w kooperacji z konsumentami i / lub państwem, albo na podstawie autoryzacji państwowej, stosowanych na bazie porozumienia.

Samoregulacja, czyli dobrowolne przyjęcie określonych zasad postępowania, aby była skuteczna, musi być wsparta samokontrolą – czyli systemem zapewnia-jącym przestrzeganie przyjętych zasad. Oba elementy łącznie tworzą samodyscy-plinę (Rutkowska-Tomaszewska, 2010).

Niekiedy spotkać można się z opinią, że samoregulacja jest jednym z funda-mentów zachodniej fi lozofi i regulacyjnej. Jakkolwiek w ostatnich latach mieliśmy do czynienia z falą deregulacji, nie można wszelako stwierdzić, że system banko-wy został zderegulowany, a losy banków – zdane na samoregulację.

Samoregulacja wywołuje niekiedy skrajne opinie (Davies, Greek, 2010, s. 251–252). Z jednej strony, jej zwolennicy podkreślają, że są to instrumen-ty bardziej elasinstrumen-tyczne (są szybciej tworzone, wdrażane i zmieniane) i bardziej dostosowane do potrzeb i sytuacji konkretnych podmiotów, rynków, warunków.

26 Dyscyplina rynkowa stanowi trzeci fi lar Bazylejskiej Umowy Kapitałowej (szerzej zob. BCBS, 2006).

27 Podstawę do zredagowania niniejszego podrozdziału stanowiła publikacja: Marcinkowska (2013d).

Kolejnym argumentem jest to, że gdy zasady są formułowane oddolnie i przyj-mowane dobrowolnie, istnieje większe prawdopodobieństwo ich uczciwego stosowania28. Z drugiej strony, przeciwnicy samoregulacji dowodzą, że trudne jest (o ile w ogóle możliwe) zapewnienie pełnego zakresu wdrożenia oddolnych norm i skutecznego egzekwowania ich stosowania. Należy mieć przecież na względzie różnice wizji i celów poszczególnych uczestników systemu, skutkujące różnymi strategiami konkurowania i chęcią kooperacji z innymi podmiotami. Skuteczność samoregulacji warunkowana jest wspólnym dążeniem uczestników danego sekto-ra do zapewnienia jego reputacji i stabilności.

Obserwuje się cztery modele samoregulacji (Davies, Greek, 2010, s. 253): – czysta samoregulacja – uczestnicy rynku sami określają reguły oraz stosu-ją się do nich (bez zaplecza w postaci przepisów, praw ani zaangażowania admi-nistracji publicznej w ten proces);

– organizacje samoregulujące się – są odpowiedzialne za funkcjonowanie przyjętego reżimu, ale działa także mechanizm regulacyjnego uznawania tych za-sad (jako standardów i kodeksów dobrego postępowania w odniesieniu do całego sektora), a w konsekwencji wsparcie nadzorcze w zakresie egzekucji prawa;

– samoregulacja umiejscowiona na szczycie reżimu regulacyjnego – uzupeł-nia ten reżim o standardy etycznego zachowauzupeł-nia i relacji z klientami, w kontek-ście wypełnienia wymogów prawa;

– udział uczestników rynku w tworzeniu reżimu ustawowego – w postaci konsultacji czy sformalizowanego włączenia się w ten proces.

Lista owa wskazuje, że samoregulacja nie musi być jednoznaczna z pełną deregulacją i leseferyzmem. Można zatem mówić o swoistym kontinuum regu-lacyjno-samoregulacyjnym, czyli odpowiedniej dozie aktów prawnych, „prawa miękkiego” (rekomendacji) i dobrowolnie przyjmowanych kodeksów i norm.

Poparcie dla deregulacji i samoregulacji wynika z koncepcji rynku jako naj-bardziej skutecznego i racjonalnego sposobu alokacji zasobów, monitorowania korporacji oraz ich dyscyplinowania w przypadku złych wyników lub niewła-ściwego postępowania. Dla ekonomistów neoklasycznych presja ze strony ryn-ku kontroli korporacyjnej, rynryn-ku kapitałowego i rynryn-ku pracy menedżerów jest najpotężniejszą siłą wyrównującą interesy menedżerów z interesami właścicieli. Władztwo rynkowe jest postrzegane jako najlepsza alternatywa wobec niedo-skonałości instytucjonalnych i niedociągnięć władztwa hierarchicznego. Jednak-że trzeba podkreślić, Jednak-że kluczowe załoJednak-żenie efektywności i racjonalności rynku jest szeroko krytykowane jako zbyt uproszczone i niepoparte praktyką. Hipoteza efektywnego rynku zależy od równomiernego przepływu informacji, zatem jej warunkiem koniecznym jest przejrzystość (Sun i in., 2011, s. 10).

28 Wynika to choćby z faktu, że podmiot łamiący „reguły klubowe” bywa bardziej napiętno-wany aniżeli ten, który łamie prawo narzucone odgórnie (którego zasadność budzi niekiedy wątpli-wości).

Skuteczność samoregulacji jest warunkowana poczuciem odpowiedzialności uczestników systemu fi nansowego oraz stopniem rozwoju rynków fi nansowych. Im słabsze są postawy etyczne i silniejsze ekonomiczne oczekiwania uczestników rynków fi nansowych, tym gorsze będą efekty samoregulacji. Jednocześnie, im bardziej rozwinięte są rynki fi nansowe, im bardziej skomplikowane innowacyj-ne instrumenty fi nansowe i mniej konserwatywinnowacyj-ne nastawienie instytucji fi nanso-wych, tym większe zagrożenie, że nie będzie możliwe uzyskanie pozytywnych efektów samoregulacji29.

Jako przykłady kodeksów dobrych praktyk można wskazać normy środowi-skowe, opracowane przez organizacje branżowe, związki samorządowe bądź sto-warzyszenia zrzeszające profesjonalistów z określonych zawodów lub sektorów gospodarki. Są one typowym przykładem samoregulacji – inicjatywą oddolną, adresowaną do instytucji lub / i ich pracowników, przyjmowaną na zasadach do-browolności. Mogą dotyczyć określonej sfery działalności (np. reklamy30), pod-miotów określonego sektora lub rodzaju (np. podpod-miotów sektora fi nansowego, spółek giełdowych, rynków fi nansowych itd.) bądź też pracowników określonych sektorów lub wykonujących określony zawód (np. księgowych, doradców gospo-darczych).

Przykładem zbioru zasad adresowanych do podmiotów sektora fi nansowego jest Kanon Dobrych Praktyk Rynku Finansowego (2008), który propaguje ideę profesjonalizmu i wartości etyczne, jakimi powinny kierować się podmioty fi nan-sowe oferujące klientom produkty lub usługi fi nannan-sowe31. Kanon jest inicjatywą oddolną32, a jego stosowanie przez wszystkie podmioty fi nansowe jest rekomen-dowane przez Komisję Nadzoru Finansowego (uchwała nr 99/08…) oraz wiele in-stytucji i organizacji branżowych. Kolejnym przykładem, o szerszym charakterze, jest Kodeks Postępowania i Praktyki Rynków Finansowych (Polskie Stowarzy-szenie Dealerów Bankowych, 2004), który obejmuje szeroki zakres tematyczny

29 Cukierman (2011) podaje przykład Kanady i Stanów Zjednoczonych, wskazując, że samo-regulacja może mieć większe szanse w Kanadzie, gdzie banki są co prawda mniej innowacyjne i prowadzą bardziej konserwatywną politykę kredytową, a jednak – przy bardzo dużym rynku kre-dytów subprime – kraj ten radzi sobie znacznie lepiej niż Stany Zjednoczone.

30 Jako przykład może służyć Kodeks etyki reklamy, opracowany przez Radę Reklamy i Komi-sję Etyki Reklamy, określający co jest dopuszczalne, a co nieetyczne w przekazie reklamowym, re-gulujący wszystkie aspekty komunikacji reklamowej, z uwzględnieniem specyfi ki różnych mediów, bez zróżnicowania branżowego (Rada Reklamy, 2008).

31 Kanon obejmuje zasady dotyczące uczciwości, staranności i kompetencji, godności i za-ufania, zasobów i procedur, relacji wewnętrznych, zapobiegania konfl iktom interesów, informacji od klientów, ochrony informacji o klientach, informacji dla klientów, profi lowania usług, rzetelnej reklamy, reklamacji klientów, stosunków wzajemnych i uczciwej konkurencji, rozstrzygania spo-rów wzajemnych, działania dla rozwoju rynku oraz stosowania kanonu.

32 Kanon Dobrych Praktyk Rynku Finansowego został opracowany w wyniku współpracy trzydziestu organizacji zrzeszających podmioty oferujące produkty i usługi fi nansowe, organizacji i instytucji reprezentujących interesy klientów, innych instytucji rynkowych, przy udziale ekspertów ze środowiska akademickiego.

rynku międzybankowego (tj. wszelkich nieregulowanych rynków) oraz instru-mentów stosowanych przez departamenty skarbowe banków (np. transakcje wa-lutowe, transakcje rynku pieniężnego, opcje, transakcje futures, swapy itd.)33.

Dla działalności banków istotne znaczenie ma Kodeks etyki bankowej (Zasa-dy Dobrej Praktyki Bankowej), przyjęty przez Związek Banków Polskich (2013), który stanowi zbiór zasad postępowania związanych z działalnością banków i od-nosi się odpowiednio do banków i ich pracowników (oraz innych osób, za któ-rych pośrednictwem banki wykonują czynności bankowe). Dokument ów formu-łuje kodeks dobrych praktyk bankowych (zawiera zasady postępowania banków w stosunkach z klientami, postępowania ze skargami i reklamacjami klientów, relacji z pracownikami, wzajemnych stosunków pomiędzy bankami oraz inny-mi instytucjainny-mi, relacji z partnerainny-mi biznesowyinny-mi i środowiskiem lokalnym oraz zasady przetwarzania danych osobowych) oraz kodeks etyki pracownika banku. Oceną przestrzegania zasad oraz promocją standardów etycznych zajmuje się działająca przy ZBP Komisja Etyki Bankowej.

Kodeksy postępowania (kodeksy etyczne) przyjmowane są dobrowolnie przez instytucje; są one zbiorem określonych zasad i przepisów, dzięki którym możliwa będzie eliminacja niewłaściwych zachowań i uniknięcie kryzysów. Mogą one odnosić się nie tylko do pracowników danego banku, ale także jego kluczowych partnerów (w tym zwłaszcza dostawców)34.

Dowodzi się, że kodeksy etyczne przedsiębiorstw mogą stanowić skuteczny mechanizm władztwa, tworząc wytyczne dla postaw ekonomicznych. W szcze-gólności kodeksy takie są istotne wówczas, gdy inne instrumenty (mechanizmy rynkowe, interwencje państwa, społeczny klimat etyczny) nie osiągają optymal-nych społecznie efektów (Thomson, 2001). Regulacje nie zawsze są skuteczne, nie zawsze sprzyjają zwiększaniu wartości przedsiębiorstw; często to etyka kie-rownictwa, edukacja etyczna lub normy społeczne pozwolą osiągnąć lepsze efek-ty aniżeli rygorysefek-tyczne przepisy (He, Ho, 2011). Same kodeksy eefek-tyczne, bez względu na szlachetne intencje ich twórców, nie mogą wszelako stanowić substy-tutu dla zasad moralnych, kultury i charakteru (Rezaee, 2007, s. 440).

33 Kwestie objęte regulacją kodeksu wzorcowego dotyczą godzin urzędowych i problematyki stref czasowych, zagadnień etyki osobistej, funkcjonowania komórki rozliczeniowej, płatności i po-twierdzeń, sporów, konfl iktów, rozstrzygania sporów i przestrzegania postanowień kodeksu wzor-cowego, upoważnień, dokumentacji i rejestrowania rozmów telefonicznych, brokerów i prowizji brokerskich, praktyki dealerskiej, ogólnych zasad zarządzania ryzykiem. Kodeks zawiera także dodatkowe wskazówki odnośnie do działalności związanej z obsługą klientów instytucjonalnych.

34 Motywami wprowadzania kodeksów postępowania bywają chęć zapewnienia zgodności z przepisami prawa i regulacjami, prezentacja zaangażowania etycznego (promocja wizerunku), zapewnienie etyki w biznesie, promowanie uczciwości w całym łańcuchu wartości, ochrona akty-wów, ochrona pracowników, uwzględnienie interesów organizacji pozarządowych – uwzględnie-nie postulatów związanych z odpowiedzialnością społeczną i ekologiczną (Steger, Amann, 2008, s. 17–18).

Jakkolwiek istnieje wiele przykładów nieskutecznych lub nieefektywnych regulacji, także deregulacja i mechanizmy samoregulacji dostarczyły dowodów swej nieadekwatności (Tomasic, 2011, s. 68)35. Konieczne jest zatem znalezienie „złotego środka” – optymalnej dozy regulacji i samoregulacji.

Państwo jest odpowiedzialne za zapewnienie stabilności systemu fi nansowe-go. Regulatorzy rynków fi nansowych nie mogą bowiem zezwolić, by jedynym ograniczeniem dla banków była samoregulacja, by jedynie rozwaga i dobra prak-tyka były wytycznymi, jakimi banki kierowałyby się w prowadzeniu swej działal-ności. Banki podlegają więc surowym rygorom legislacyjnym, których podstawo-wym celem jest ochrona zgromadzonych w bankach wkładów oraz zapewnienie równych warunków konkurencji na rynku i stabilności systemu fi nansowego.

Regulatorzy rynków sami podkreślają znaczenie samoregulacji, stawiając po-stulat uzupełniania narzędzi polityki władztwa o instrumenty nielegislacyjne, argu-mentując, że legislacja stanowi często jedynie część kompleksowego rozwiązania, łączącego zasady formalne ze środkami niewiążącymi (rekomendacje, wytyczne, samoregulacja) (White Paper…, s. 4). Warto zatem zaakcentować, że samoregu-lacja nie może abstrahować od obowiązujących norm prawnych – zasady przyj-mowane dobrowolnie powstają „w cieniu prawa” i muszą spełniać określone stan-dardy legislacyjne. Samoregulacja może wyprzedzać stanowienie norm prawnych, czyli inicjatywy oddolne mogą zostać przyjęte jako podstawa prawa stanowione-go, będąc swoistą koregulacją – wspólnym stanowieniem prawa (Senden, 2005).

Ustalając optymalny zakres regulacji i samoregulacji, należy rozważyć kosz-ty i problemy związane z przeciwstawnymi biegunami rozwiązań (Lazzarini, de Mello, 2001).

Słabości regulacji dotyczą:

– kosztów funkcjonowania aparatu regulacyjno-nadzorczego (funkcjonowa-nia urzędów, zbiera(funkcjonowa-nia informacji i monitorowa(funkcjonowa-nia rynku);

– wiarygodności proponowanych mechanizmów;

– postaw podmiotów bezpośrednio dotkniętych regulacjami, związanych z poszukiwaniem korzyści (lub minimalizacją szkód);

– ograniczania innowacji fi nansowych. Z kolei słabości samoregulacji odnoszą się do: – ograniczenia konkurencji na rynku;

– problemów agencyjnych;

– nieoptymalnego społecznie dostarczania dóbr i usług.

Poszukując optymalnego zakresu regulacji i samoregulacji, można rozważyć pole wyboru między protekcjonizmem (nacjonalizmem gospodarczym) a liberali-zmem oraz między zaufaniem do możliwości dyscyplinowania podmiotów przez

35 Tomasic dowodzi, że deregulacyjne działania państwa brytyjskiego, zmierzające do wspar-cia nadzoru korporacyjnego w bankowości, w istocie podważyły działanie samoregulacji w tym sektorze. W szczególności autor analizuje przykład Northern Rock, wskazując na niepowodzenie mechanizmów władztwa korporacyjnego i przyczynienie się do upadku banku.

rynek („niewidzialnej ręki rynku”) a całkowitym jego brakiem – i oparciem sys-temu wyłącznie na regulacjach i nadzorze instytucjonalnym. W konsekwencji do-datkowo należy rozpatrzeć także kwestię zakresu indywidualizacji bądź integracji nadzoru (Flejterski, 2011).

Obecnie system fi nansowy przeżywa fazę rozwiązań konserwatywnych – za-cieśniania norm i zwiększenia interwencji państwa. W dyskusjach pokryzysowych dominują sugestie fundamentalnych zmian polityki ekonomicznej i regulacyjnej (przede wszystkim w odniesieniu do rynków i instytucji fi nansowych); fi nanse poddane zostaną silniejszej kontroli (Szambelańczyk, 2011, s. 191).

Zważywszy na dyskusyjny charakter rekomendacji nadzorczych i chęć za-pewnienia przez państwo respektowania przez banki określonych wymogów, na fali reregulacji w ostatnich latach przekształcono część dobrych praktyk w re-gulacje bezwzględnie obowiązujące. Dotyczy to np. niektórych praktyk bizneso-wych oraz relacji z klientami, zasad zarządzania ryzykiem czy zasad wynagra-dzania kierownictwa banków. Potwierdza to, że układ regulacji i samoregulacji ma charakter płynny, zależny od czasu i okoliczności. Jak wspomniano, w istocie mamy do czynienia z kontinuum regulacyjnym. Jego przykładem są choćby za-gadnienia internal governance i corporate governance.

1.4. Samoregulacja w polskim sektorze bankowym – wyniki