• Nie Znaleziono Wyników

JERZY REIZES-DZIEDUSZYCKI

UNIWERSYTET ŚLĄSKI

P róba o k re ślen ia w spółczesnego k s z ta łtu bibliologii i dalszych perspektyw tej dziedziny nau k i wobec postępującego w ostatnich la ­ tach rozwoju nowoczesnych technologii inform atycznych i telekom u­

nikacyjnych je st jednym z czynników, które m ogą zadecydować o jej przyszłości1. Przyczyną tego je st pojaw ianie się nowych społecznych narzędzi kom unikow ania oraz typów dokumentów, funkcjonujących w obiegu komunikacji społecznej, a wcześniej nie istniejących, które są wytworem współczesnej techniki - a w konsekwencji - potrzeba sfor­

m ułow ania nowych propozycji badaw czych w tym zak resie2. Postęp naukow o-techniczny m a w yraźny wpływ n a przedm iot b ad ań n au k bibliologicznych, którym w coraz większym stopniu stają się dokum en­

ty elektroniczne występujące obok tradycyjnych form publikacji zw ar­

tych i periodycznych. „Technika je st najbardziej m a te ria ln ą s tro n ą kultury ludzkiej i dlatego fakt ścisłego połączenia z te c h n ik ą naw et w najbardziej ograniczonym sensie tego słowa, ta k społecznej, jak in te ­

1 A rtykuł został przedstawiony wcześniej w formie referatu na konferencji pt. K sią żka ja k o p a m ię ć k u ltu r y, zorganizowanej przez Zakład N auki o Książce In sty tu tu Filologii Polskiej U niw ersytetu Gdańskiego w dniach 27—28 IX 2001.

2 Chodzi m.in. o medioznawstwo, którego stosunek do bibliologii przedstaw ił K rzy­

sztof Migoń n a sesji naukowej pt. K s ią żk a i p ra sa w system ie ko m u n ik a c ji społecznej.

P rzeszłość - d zie ń d zisiejszy - p e r sp e k ty w y, zorganizowanej w dniach 2 -3 XII 1997 roku przez Zakład N auk Pomocniczych H istorii i Bibliotekoznawstwa UMCS w Lublinie;

zob. K. M i g o ń : B ib lio lo g ia wobec m ed io zn a w stw a : izolacja, k o m p le m en ta rn o ść czy integracja. W: K s ią żk a i p ra sa w system ie ko m u n ik a c ji społecznej, przeszłość - dzień d zisiejszy - persp ektyw y. Red. M. J u d a. Lublin 2002, s. 13—18.

lektu aln ej działalności człowieka w skazuje najw yraźniej na h arm o ­ nijne pow iązania wszystkich kulturalnych instytucji” - pisał Kaj Bir- ket-Sm ith; można więc postawić tezę o decydującym wpływie zmiany, czy też ewolucji przedm iotu bad ań i wyznaczanego przezeń pola b a ­ dawczego na dyscyplinę naukową, k tóra je wyznacza, a w rezultacie sformułować p o stulaty badawcze, ważne - być może - w p ersp ek ty ­ wie dalszego istnienia tej dziedziny nau k i3.

W zak resie n a u k bibliologicznych p y ta n ie o p rzed m io t b a d a ń należało zawsze do spraw ak tu aln y ch . J a n M uszkow ski ponad pół wieku tem u określał j ą jako „produkt m aterializacji graficznej treści kulturow ych” w kontekście ich utrw alenia, przekazania i rozpowszech­

n iania wśród ludzi. Uczony wyróżniał przy tym zespół celowych czyn­

ności intelektualnych obejmujących etap tw orzenia kom unikatu, edy­

to rsk ieg o o p raco w an ia te k s tu , czynności tech n iczn y ch z m ie rz a ją ­ cych do jego u trw alen ia w postaci m aterialnej, procesów związanych z szeroko p o ję tą d y stry b u c ją oraz k o n su m p cją k siąż k i4. Z ag ad n ie­

nie przyszłości książki stało się przedm iotem uwagi także innych uczo­

nych polskich, m.in.: Ja n u sz a D unina i Teodora Zbierskiego, a z p er­

spektyw y ćw ierćw iecza dostrzegam y słuszność w ielu tez sform uło­

w anych w okresie bezpośrednio poprzedzającym kolejny etap rew o­

lucji naukowo-technicznej la t ostatnich - pow stania i niesłychanie dy­

namicznego rozwoju technologii kom puterów osobistych w organicz­

nej symbiozie z kom unikow aniem w sieciach rozległych5.

P ro b lem tru d n o ś c i w z a k re sie jed n o zn aczn eg o z d efin io w an ia przedm iotu badań księgoznaw stw a został przedstaw iony przez K rzy­

sztofa M igonia w sposób następujący: „Znajomość historycznych lo­

sów książki pozwala uznać ją za najw ażniejszą formę utrw alania infor­

macji graficznej, przeznaczonej do wielokrotnego odtw arzania i p rze­

kazyw ania w czasie i p rzestrzeni. Te zasadnicze funkcje książki są jej cechami stałym i; zm ienne s ą nato m iast m ateriały piśm ienne, for­

my książki, postać zapisu i treść, a także szczegółowe funkcje różnych typów książek”6. I dalej: „Książka jako pojęcie otw arte nie da się zde­

finiować do końca, naw et przy zastosow aniu najbardziej nowoczesnej

3K. B i r k e t - S m i t h : Ścieżki ku ltu ry . Tłum. K. E v e r t - V a e d t k e , T. E v e r t . War­

szaw a 1974, s. 84.

4 J. M u s z k o w s k i: K sią żka ja k o p rze d m io t n a u ki. „Bibliotekarz” 1948, R. 15, s. 151 -1 5 3 .

5 J. D u n i n: K sią żk a p rzyszłości. „Studia o Książce” 1974, T. 4; T. Z b i e r s к i: S em io ­ tyka ksią żki. Wrocław 1978; I d e m : P róbaperiodyzacji historii ksią żki. „Studia o Książce”

1979, T. 9, s. 17-40.

6K. M i go ń: N a u k a o książce. Z a rys p ro b le m a tyk i. Wrocław 1984, s. 12.

ap aratu ry pojęciowej, ja k ą dysponuje n au k a”7. W innym miejscu tej sa ­ mej rozpraw y au to r przedstaw ił określenie epistemologicznych i m e­

todologicznych podstaw n au k i o książce, precyzyjnie wyznaczając jej pole badawcze: „[...] obiektem księgoznaw stw a jest książka i procesy bibliologiczne: tworzenie, obieg i odbiór książki, a tak że sk u tk i tych procesów oraz ludzie i instytucje w nich uczestniczące”. W odniesieniu do postaci m aterialnej książki uczony zauważa: „Stosowanie określo­

nego m ateriału piśmienniczego wynikało z możliwości lokalnych, z sy­

tuacji ekonomicznej i technicznej, ale też determ inow ało w niem ałym stopniu funkcje książki”8. P roblem atyka książki postrzegana je st za­

tem w całej swej złożoności wynikającej zarówno z jej m aterialnego nośnika, którego postać je st następstw em postępu naukow o-technicz­

nego oraz lokalnych uw arunkow ań środowiskowych danej kultury, jak również ze społecznego funkcjonow ania jej instytucji w aspekcie h is­

torycznym i współczesnym . Tak u n iw ersalistyczny sposób w idzenia pozwala nam obserwować i badać produkcję, społeczne obiegi kom u­

nikacyjne oraz odbiór nie tylko książek w tradycyjnym tego słowa zna­

czeniu, także rękopiśm iennych, ale szerzej - dokum entów piśm ienni­

czych sam oistnych pod względem wydawniczym i piśm ienniczym nie­

zależnie od techniki ich u trw alenia, począwszy od czasów najdaw niej­

szych, przez „erę G utenberga”, aż do czasów współczesnych, w których nowe typy tych dokumentów, tak ie ja k książki elektroniczne, n azy ­ wane również eBookami, stały się już trw ałym składnikiem zbiorów bibliotecznych. W podobny sposób m ożna przyjąć, że poza trad y cy j­

nie ek sp lo a to w a n y m polem bad aw czy m p ra so z n a w stw o pow inno uwzględniać w swoich badaniach także zjawiska i procesy występujące w odniesieniu do periodyków elektronicznych w ujęciu historycznym i współczesnym. Rozwijającemu się m edioznaw stw u pozostałby obszar wspólny z bibliologią w odniesieniu do komunikacyjnej funkcji książki w ujęciu kom paratystycznym i diachronicznym oraz narzędzia kom u­

nikow ania pozatekstowego, takie jak radio, telewizja, film czy - w du ­ żym zakresie - In tern et. N a m arginesie dodajmy, że refleksja K rzysz­

tofa M igonia zalecająca kom plem entarność obu dyscyplin naukowych je st ze wszech m iar słuszna, ponieważ um ożliwia w zajem ne czerp a­

nie z dorobku metodologicznego i badawczego obu dziedzin, bibliolo- gia zaś — ze względu n a znacznie bogatsze tradycje oraz dłuższą h isto ­ rię - może wesprzeć now ą dziedzinę wiedzy in statu nascendi9. Poza

7 Ibidem, s. 24.

8 Ibidem, s. 108 i nast.

9К M i g o ń : Bibliologią wobec m edioznaw stw a: izolacja, kom plem entarność czy in te­

gracja. W: K s ią żk a i p ra sa w system ie ko m u n ik a c ji społecznej..., s. 13-18.

dokum entam i elektronicznym i, poza k sią ż k ą elektroniczną, w całej różnorodności w ystępowania, wraz z system em instytucjonalnych u w a­

runkow ań kom unikacyjnych, innym potencjalnym przedm iotem b a ­ dań mogą się stać nieznane wcześniej formy społecznego porozum ie­

w ania się, tak ie jak nowa epistolografia generow ana za pomocą p a ­ kietów poczty elektronicznej, listy dyskusyjne, a naw et strony, w itry­

ny i portale WWW oraz wiele innych narzędzi przekazu. Pytanie, czy wszystkie one w równym stopniu winny przyciągać uwagę także współ­

czesnej bibliologii, nie je st w chwili obecnej najw ażniejsze, o wiele istotniejsze będzie znalezienie odpowiedzi na pytania, w jaki sposób możemy badać nowe zjaw iska m edialne, coraz powszechniej w ystę­

pujące w życiu codziennym (szczególnie młodych uczestników k u ltu ­ ry), oraz czy bibliologia może zaproponować p rzy d atn e w realizacji tego celu narzędzia badawcze. Dodajmy, że istnienie nowych technik u trw alan ia i przekazyw ania informacji na gruncie n au k bibliologicz­

nych obserwowano już wcześniej. Podobnego typu sytuacje zetknięcia się z nowymi technikam i zapisu tek stu miały miejsce już w wieku XIX, o czym wspom inał Karol E streicher w w ykładach w Szkole Głównej w latach 1865-1868 w części dotyczącej rękopisoznaw stw a; definio­

wał przedm iot dyscypliny - rękopis, w opozycji do nowych wówczas technik, wymieniając fotografię i telegrafię jako możliwe sposoby za­

pisu książek rękopiśm iennych10.

Kiedy w roku 1980 ukazała się praca K arola Głombiowskiego zaty ­ tułow ana K siążka w procesie kom unikacji społecznej, technologia in ­ formacyjna była znacznie bardziej rozw inięta, aczkolwiek nie istniały jeszcze w ynalazki, które w ostatnich k ilk u n astu latach zm ieniły ob­

raz kom unikow ania się w nauce i kulturze, tak ie jak m ultim edialna kom unikacja hip ertek sto w a właściwa sieciom rozległym. Uczony p i­

sał o istocie książki, sytuując ją a priori w kontekście kom unikacji społecznej, a więc podkreślając najw ażniejszą jej funkcję w n a stę p u ją ­ cy sposób: „[...] książka jest historycznie i społecznie ukształtow anym narzędziem m aterialnym u trw alan ia i przekazyw ania za pomocą zn a­

ków graficznych pism a tekstów piśm ienniczych zgodnie z oczekiwa­

niam i zbiorowości społecznej”11. Przedstaw iona form uła pozwala na prow adzenie bad ań nad k siąż k ą w aspekcie historycznym , ja k rów ­ nież współczesnym, a zatem umożliwia jej w ykorzystanie jako pun k t

10„Rękopismami zowiemy wszelkie księgi nie drukow ane i nie ujęte w pismo innem i sposoby, jak fotografia, telegrafia itp.” M.M. B i e r n a c k a : W ykłady K arola E streich e­

ra w S zk o le G łównej w W arszawie 1865-1868. S tu d iu m bibliologiczne. W arszawa 1989, s. 49.

11K. G ł o m b i o w s k i : K s ią żk a w procesie k o m u n ik a c ji społecznej. Wroclaw 1980, s. 26.

o d n iesien ia a n alizo w a n ia zjaw isk w ynikających ze w spółczesnych środków kom unikow ania, w tym także książek elektronicznych. Po­

zo rn ie n a p rz e sz k o d zie ta k ie j w ła śn ie in te r p r e ta c ji s ta je d a lsz a część w ypow iedzi K arola Głom biowskiego, a m ianow icie: „Jeśli za elem enty konstrukcyjne książki uznam y tekst, pismo, tworzywo m a­

te ria ln e , fo rm at i realizację p lasty czn ą, w tedy tru d n o będzie pod­

ciągnąć pod pojęcie książki takie produkty współczesnej techniki [...], jak płyta gramofonowa, taśm a magnetofonowa, mikrofilm, czy m ikro­

k a rta 12”. Pogląd ten uzasad n iał uczony w następujący sposób: „[...] te su b sty tu ty k siążk i nie s ą zdolne przekazać odbiorcy nic więcej niż zwykłą, su ch ą informację. B rak im bowiem żywej substancji książki i jej spokojnej, szlachetnej urody. A przecież n a dorobek piśm ienniczy ludzkości nie sk ła d a ją się tylko dzieła inform acyjne [...]”13. Trudno polemizować z przedstaw ioną opinią, jednak nie można zaprzeczyć, że postać fizyczna i cechy formalnowydawnicze współczesnej książki wy­

n ik a ją ze stosow anych te c h n ik kom u n ik acy jn y ch oraz technologii produkcji, które w o statn ich latach u leg ają przeobrażeniom podczas kolejnej rewolucji naukowo-technicznej, tym razem w społeczeństwie p o stindustrialnym . O ile m ateriałem pisarskim najpospoliciej wyko­

rzystyw anym w starożytnym Babilonie była w ypalona tabliczka gli­

niana, o tyle w dzisiejszych czasach jej miejsce zajął wysoko przetw o­

rzony piasek, a więc krzem, który m a także zastosowanie w m ikropro­

cesorach i włóknach światłowodowych. Upraszczając, możemy stw ier­

dzić, że jeżeli stu d ia bibliologiczne m ogą dotyczyć h isto rii k siążk i w starożytnej M ezopotamii czy Egipcie, to - per analogiam - u zasad ­ nione je st prow adzenie podobnych obserwacji książki elektronicznej.

H isto ria pow stania książek elektronicznych liczy sobie zaledwie kilkanaście la t rozwoju n au k i i techniki, a przecież książki te stały się narzędziem , z którego ko rzy stają wszyscy praw ie uczestnicy k u l­

tury, począwszy od najm łodszych - uczniów szkół podstawowych, aż do studentów i pracowników nauki. W lite ra tu rz e przedm iotu oraz praktyce funkcjonuje także określenie „publikacje elektroniczne”, uży­

wane zarówno przez bibliologów, jak i przez edytorów książek elek ­ tronicznych, jakkolw iek w innym nieco znaczeniu. Ponieważ w o s ta t­

nim czasie problem atyka ta je st tem atem wielu konferencji o ch arak ­ terze interdyscyplinarnym oraz przedmiotem publikacji zarówno w k ra ­ ju, jak i zagranicą, należy poświęcić jej nieco więcej m iejsca14.

12 Ibidem, s. 26.

13 Ibidem.

14 Problem atyka publikacji elektronicznych je st przedm iotem wielu konferencji n a ­ ukowych organizowanych w ostatnich kilku latach przez ośrodki reprezentujące różne

Rozważania term inologiczne w zakresie opisu i nazew nictw a no­

wych form publikacji oraz próba sform ułow ania powszechnie akcep­

towanej definicji te rm in u „książki elektroniczne”, podstawowego dla realizowanego tem atu , w kontekście innych w ystępujących określeń, tak ich jak: „publikacje elektroniczne”, „wydawnictwa elektroniczne”

lub „dokum enty elektroniczne”, jest zadaniem trudnym , tym bardziej że w piśm iennictwie naukowym z zakresu nau k bibliologicznych, edy­

torstw a i dziedzin pokrewnych funkcjonują także inne term iny zwią­

zane: „edytorstwo elektroniczne”, „czasopisma elektroniczne”, „biblio­

teki elektroniczne” itp. W podstawowym zakresie zagadnienia te rm i­

nologiczne usystem atyzow ano i ujednolicono poprzez w prow adzenie odpowiednich norm, z których najw ażniejszą jest trzy n asty już arkusz norm y bibliograficznej (PN-N-01152-13), ustanow ionej przez Polski Kom itet Norm alizacyjny 21 w rześnia 2000 roku. Polski ty tu ł normy:

Opis bibliograficzny. D okum enty elektroniczne, realizującej zalece­

nia M iędzynarodowej Federacji B ibliotekarskich Stow arzyszeń i I n ­ stytucji IFLA: ISBD(ER): In te rn a tio n a l S ta n d a rd Bibliographie D e­

scription for Electronic Resources, nie w pełni oddaje, jak m ożna s ą ­ dzić, intencje organizacji, która ją opracowała. Termin „electronic re ­ sources” przetłum aczono bowiem jako „dokum enty elektroniczne”, po­

dając przy tej okazji bardzo ogólnikow ą definicję desygnatu nazwy, a mianowicie: „Dokum ent istniejący w postaci elektronicznej, dostępny za pomocą techniki kom puterow ej”15. Na podstaw ie znajom ości t e r ­ minologii angielskojęzycznej z zakresu bibliotekoznaw stw a i informacji naukow ej oraz u zu su przyjętego w tym zak resie w piśm iennictw ie światowym , a tak że wobec istn ie n ia te rm in u „electronic docum ent”

wydaje się, że zam ysłowi autorów norm y bardziej odpow iadały t e r ­ min „zasoby elektroniczne” lub „m ateriały elektroniczne”16. Z n asze­

dziedziny wiedzy. J e d n ą z nich była O gólnopolska konferencja „ K siążka i p ra sa w sy ste ­ m ie k o m u n ik a c ji społecznej. P rzeszłość — dzień d zisiejszy - perspektyw y". Lublin, 2—3 XII 1997 r., zorganizow ana przez Zakład N auk Pomocniczych H istorii i Bibliotekoznaw stw a UMCS w Lublinie oraz Polskie Towarzystwo Bibliologiczne, Oddział w Lublinie, n a któ­

rej au to r te k stu wygłosił referat pt. W ydaw nictw a elektroniczne w procesie k o m u n ik a c ji społecznej-, ponadto sesja naukow a zorganizowana w dniach 25—2 8 IX 1997 r. w Supraślu przez Zakład Wiedzy o K ulturze In sty tu tu Filologii Polskiej U niw ersytetu w Białymstoku oraz Zakład Film oznaw stw a i Wiedzy o Mediach In sty tu tu N auk o K ulturze U niw ersy­

te tu Śląskiego w Katowicach pt. In tertek stu a ln o ść - in te rm ed ia ln o ść - in te r d y s k u rsy w - ność, na której au to r przedstaw ił referat pt. L ite r a tu ra w irtu a ln a - b iblioteka w ir tu ­ alna. Postulaty badawcze. W: Interm edialność w kulturze końca X X wieku. Red. A. G w ó ź d ź i S. K r z e m i e ń - O j a k. Białystok 1998, s. 131-142.

15PN-N-01152-13. O pis bibliograficzny. D o ku m en ty elektroniczne. W arszaw a 2000, s. 4.

16 P odstaw ą przedstaw ionej opinii może być także analiza term inologii z zak re­

su współczesnego bibliotekoznaw stw a, co znajduje odbicie m.in. w pracach nad elek­

go p u n k tu widzenia natom iast, biorąc pod uwagę tradycję w polskim piśm iennictw ie z zak resu edytorstw a naukow ego oraz innych n au k bibliologicznych, w łaściwsze je s t określenie „publikacje elektronicz­

ne” - jako kontynuacja propozycji przedstaw ionych przez Leona M ar­

sza łk a 17.

Do o k re śle n ia p u b lik acji elek tro n iczn y ch n a po trzeb y p re z e n ­ towanego opracowania przyjęto definicję przedstaw ionąjeszcze w 1997 roku, zgodnie z k tó rą term in „»publikacje elektroniczne« rozumieć moż­

na w ujęciu dokum entalnym jako ogół dokum entów publikowanych, przetw orzonych lub utrw alonych w postaci cyfrowej, w celu w łącze­

nia do obiegu kom unikacji społecznej. Zaliczymy do tej grupy: k siąż­

ki i czasopism a nazyw ane tak że elektronicznym i, upow szechniane w postaci cyfrowej; wydawnictwa informacyjne bezpośrednie i pośred­

nie, a więc encyklopedie, słowniki ogólne i specjalne jedno- i wielo­

języczne; bibliografie ogólne i specjalne; wydawnictwa albumowe w po­

staci baz ikonicznych; bibliograficzne i pełnotekstow e bazy danych, katalogi księgarskie i wydawnicze; program y i gry kom puterow e”18.

Przedstaw iona próba zdefiniowania charakteryzow anego zjawiska obejmować może dwie sytuacje. Pierw sza z nich, ze względu na chro­

nologię rozwoju technologii informatycznej wcześniejsza, ma miejsce, kiedy p u b lik acja e lek tro n ic zn a je s t w ie rn ą m ak ro k o p ią w cześniej wydanego dokum entu, w tó rn ą wobec oryginału, i w pełni oddaje ce­

chy formalnowydawnicze i piśm iennicze oraz elem enty w arstw y iko- nicznej dokum entu pierwotnego, co umożliwia stosow anie wciąż do­

tronicznym d o starczan iem tek stó w dokum entów ; zob. Z. Ż m i g r o d z k i : E le k tr o ­ niczne dosta rcza n ie tekstów do ku m en tó w . W: B ibliotekarstw o. Wyd. 2, uzupełnione i roz­

szerzone. Red. Z. Ż m i g r o d z k i . W arszawa 1998, s. 286-298. Problem atykę opisu doku­

m entów elektronicznych om aw iano ta k ż e w źródłach in ternetow ych, zob. B. F a - b i a ń s k a - B a r t o s z e w i c z : O pis bibliograficzny d o ku m en tó w elektronicznych w św ie ­ tle PrP-N -01152-13. „EBIB” 2000, n r 6 (14) (http://ebib.oss.w roc.pl/arc/e014-03.htm l);

E. Ś l i w i ń s k a : P róby s ta n d a r y z a c ji o p isó w b ib lio g ra fic zn y c h d o k u m e n tó w e le k ­ tronicznych. „EBIB” 2000, n r 6 (14). M. N a h o t к o: S ta re i now e sta n d a r d y opisu d o k u ­ m e n tó w e le k tr o n ic z n y c h . „EBIB” 2002, n r 4 (33), kw iecień. C zasopism o e le k tro ­ niczne. [Warszawa]: Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich KWE, 2002. Tryb dostę­

pu: http://ebib.oss.wroc.pl/2002/33/nahotko.php. Tyt. z pierwszego ekranu. - ISSN 1507- -7187

17 L. M a r s z a ł e k : E d yto rstw o p u b lik a c ji naukow ych. W arszaw a 1986, s. 9—10.

18 J. R e i z e s - D z i e d u s z y c k i : P u b lika cje elektroniczne w d zia ła ln o ści d o k u m e n ­ tacyjnej placów ek inform acji naukow ej. W ybrane zagadnienia. W: E lektroniczne publikacje w bibliotekach. Red. М. K o c ó j o w a. K raków 2002, s. 147-151. N a m arginesie dodajmy, że S. Arnold do „publikacji elektronicznych” zaliczył m.in. tekstow e i graficzne bazy danych online, program y kom puterowe, w ideoteksty i teleteksty. Zob. S. A r n o 1 d: E lec­

tronic P u b lish in g . „New Zeland Libr.” 1988, vol. 45, no. 12, s. 275-278.

skonalonej technologii digitalizow ania dokum entów 19. Opisywana for­

ma pow stała w okresie, gdy do dokumentów pierwotnych o tem atyce najczęściej związanej z'zagadnieniam i technologii inform atycznych lub innych dziedzin nauki i sztuki zaczęto dołączać m ateriały uzu p ełn ia­

jące, zwykle w postaci zapisu cyfrowego na nośniku czytelnym m aszy­

nowo. Były to aplikacje i dane cyfrowe, dokum enty graficzne lub dźwię­

kowe, często reprodukcje. M iały one c h arak te r dokum entu tow arzy­

szącego. Na polskim ry n k u wydawniczym ta k i sposób w zbogacania tradycyjnych publikacji znany jest już od k ilk u n astu la t i z powodze­

niem nadal stosowany, jakkolwiek na nośnikach nowego typu (o stat­

nio naw et DVD-ROM). Tę formę publikacji stosuje się w celu upo­

w szechnienia kopii dokum entu oryginalnego oraz pełnej inform acji o nim w badaniach naukowych, dydaktyce i działalności oświatowej, a głównie - archiwistyce. Cechą dom inującą tych publikacji jest fu n k ­ cjonow anie w środow isku graficznym oraz m u ltim ed ialn o ść p rz e ­ kazu. Ocenia się, że w obecnej chwili zaledwie kilka procent inform a­

cji przechowywanych w bibliotekach zapisanych jest na nośnikach elek­

tronicznych, przy czym - jak pisze A. B raid - najchętniej digitalizowa- ne s ą różnego rodzaju opracow ania inform acyjne, ta k ie ja k in d e k ­ sy, katalogi i abstrakty. Z prac przeprowadzonych w ostatnich latach w Polsce wiemy o postępującej digitalizacji w odniesieniu do zasobów bibliotecznych i inform acyjnych czołowych bibliotek i archiwów pol­

skich. Wyrazem takiej sytuacji może być udział w program ie Pamięć Św iata udokum entow anym n a stro n ie www.archiwa.gov.pl oraz ro ­ snąca liczba pełnotekstowych baz danych, które zaw ierają najcenniej­

sze zabytki piśm iennictw a narodowego i światowego, określanych m ia­

nem „bibliotek sieciowych” bądź „w irtualnych”. P rzedstaw iona kon­

cepcja odpowiadałaby propozycji „książki w izualnej”, zaw artej w a rty ­ kule M ałgorzaty G óralskiej20.

19Problem atykę digitalizacji dokumentów omawia, ze szczególnym uwzględnieniem problemów technicznych, m.in. A. B r a i d : The Problem o f D igitising Non-Electronic M edia.

„Libri” 1994, vol. 44, s. 311-316.

20Z agadnienie książki w izualnej przedstaw ili: M. L a n d o n i , N. C a t e n a z z i , F. G i b b: H yper-Book a n d Visual-Book in a E lektronie Library. Podaję za: M. G ó г a 1 s к a:

E lektro n iczn e k sią żk i. „Zagadnienia Informacji Naukowej” 1996, n r 2, s. 36. Za przykład ta k rozum ianych „bibliotek w irtualnych” posłużą nam m.in.: Polskie Dzieła Literac­

kie (http://hom epages.ihug.co.nz/~antora/), N etografia Polska Rom ana Antoszewskiego (http://hom epages.ihug.co.nz/~antora/), Biblia Tysiąclecia (http://biblia.pl/biblia.h tm ), B iblioteka P raw a W ydaw nictw a P raw niczego LEX (http://w w w .biblioteka.lex.pl), B ib lio tek a W irtu a ln a I n s ty tu tu B ib lio te k o zn aw stw a i In fo rm acji N aukow ej U J (http://w w w .m iks.uj.edu.pl), B iblioteka W irtu aln a U n iw ersy tetu W irtualnego M ila College (http://www.ikz.edu.pl/biblioteka/), Biblioteka W irtualna Wyższej Szkoły Biz­

n e su - N a tio n a l L ouis U n iv e rsity w Nowym Sączu (http ://w w w .w sb-nlu.edu.pl),