Wydawać by się mogło, że lekarstwem na ochronę przed fake’ami jest po prostu weryfikacja faktów i gruntowne sprawdzanie każdej informacji pod kątem jej prawdziwości. Jednakowoż praktyka dziennikarska i podane wyżej
przykłady wskazują, że sprawa nie jest bynajmniej tak prosta, a to z kilku powodów:
– po pierwsze, fake newsy nie różnią się na ogół od prawdziwych, zarówno pod względem struktury, jak i treści, które często są niemal takie same jak autentycznych newsów. Fake newsy doskonale naśladują rzeczywistość, są bardzo prawdopodobne i przekonujące. Panująca od dawna moda – nie tylko w tabloidach – na tak zwane soft newsy, które wyparły hard new-sy, sprawiła, że rozrywkowe fake newsy zakorzeniły się w dziennikarskiej rzeczywistości. Erozja tak zwanych poważnych newsów doprowadziła do pojawienia się pola, które zostało zagospodarowane właśnie przez fake newsy, najpierw te mniej groźne – rozrywkowe, a następnie te, które opar-te są na kłamstwie, będące oszustwem, albowiem inopar-tencjonalnie przed-stawiają fałszywy obraz świata dla realizacji zmanipulowanych celów ich twórców i nadawców;
– po drugie, w dobie błyskawicznego tworzenia, rozpowszechniania15, ale także zapominania informacji, ich weryfikacja często jest trudna, nierzad-ko niemożliwa, a równie często wydaje się po prostu niepotrzebna, snierzad-koro
„tę” informację podały poważne media. Tego typu myślenie może być wspólne zarówno dla odbiorców, jak i dla dziennikarzy przekazujących informacje z „drugiej ręki”, zaczerpnięte z innych mediów. Zdarza się również, że poważne media otrzymują fake newsa od oficjalnych agend państwowych (rzeczników prasowych, agencji informacyjnych, itp.) czy innych instytucji cieszących się powszechnym szacunkiem. W takich przypadkach, zapominając o swojej roli kontrolnej wobec władzy, łatwo-wiernie przyjmują wiadomości bez ich weryfikacji w innych źródłach. Jest to charakterystyczne szczególnie dla portali internetowych, które działają pod presją czasu i nie sprawdzają pozyskanych informacji, wprowadzając do obiegu informacje niedostatecznie zweryfikowane;
– po trzecie, może się okazać, że informacja jest w ogóle nieweryfikowalna choćby z tego powodu, że uzyskano ją od anonimowego źródła, chcącego zachować swą tożsamość w tajemnicy, lub też ów informator nie żyje lub nigdy nie istniał;
15 W 2015 r. w ciągu minuty na FB pojawiało się 3,3 mln nowych postów, a na Twitterze 422 tysiące nowych wpisów (za A. Bartkiewicz, Przemysł postprawdy, „Plus Minus”, nr 5 (10643) z 7-8 stycznia 2017, s. 9-11).
– po czwarte, fake newsy produkowane są przez tak zwanych dziennika-rzy obywatelskich w mediach społecznościowych i niewielu odbiorców próbuje je potwierdzać w mediach głównego nurtu (które niekiedy je powtarzają i również zwodzą odbiorców);
– po piąte, owe newsy odpowiadają oczekiwaniom odbiorców, zaspokaja-ją ich ciekawość i rezonuzaspokaja-ją z ich poglądami, zamykazaspokaja-jąc w tak zwanych
„bańkach informacyjnych”16.
– po szóste, fake newsy są również wytwarzane lub powtarzane przez media tak zwanego głównego nurtu.
podsumowanie
Brak czasu, brak odpowiednich narzędzi i wypracowanych metod, słabość lub mała liczebność zespołów dziennikarskich, brak ekspertów-doradców, presja ekonomiczna, rozwój dziennikarstwa obywatelskiego poza wszelką profesjonalną kontrolą, zapotrzebowanie na sensację i postprawdę zgodną z oczekiwaniami, przekonaniami i emocjami odbiorców, przyzwolenie na erozję prawdy kosztem rozrywki i zwrócenie się ku wartościom utylitarnym (w tym ku tzw. click-bajtom, dzięki którym nadawcy atrakcyjnych, choć często nieprawdziwych informacji zarabiają pieniądze), powodują, że fake news jest zjawiskiem, z którym trudno walczyć, a jeszcze trudniej będzie je wyeliminować z naszego życia.
Światowej sławy medioznawca Paul Levinson jest pesymistą. Uważa, iż musimy pogodzić się z tym, że fake news – podobnie jak choroba – jest częś-cią naszego życia17. Nie oznacza to, że jesteśmy wobec fake newsów całkowicie bezradni. Levinson proponuje następujące środki zaradcze:
– sprawdzanie newsów i sygnowanie ich przymiotnikami „prawdziwy”,
„potwierdzony”;
– zwalczanie trolli i ograniczenie anonimowości w sieci;
– edukacja w szkołach, nauczanie rozpoznawania fake newsów;
– wymaganie od rządu i instytucji naukowych, by publikowały wyłącznie prawdziwe informacje.
16 To zjawisko opisywane jest przez pojęcia „confirmation bias” i „congenial bias” nawiązujące do teorii Leona Festingera – zob. P. Levinson, Fake News in Real Context, dz. cyt.
17 Tamże.
Powyższy zestaw wskazówek można podać w wątpliwość, jako że opiera się na przesłankach łatwych do zanegowania. Można mieć tylko nadzieje, że będzie rozwijała się praktyka tak zwanego fact-checking (sprawdzania i ofla-gowywania wiadomości jako prawdziwe) i że dojdzie do stworzenia wszech-stronnych, zaawansowanych programów zajęć edukacyjnych.
Weryfikowaniem newsów w sieci zajęło się już co najmniej kilkadziesiąt poważnych mediów, w tym między innymi „Washington Post”, „The Guar-dian”, portal snopes.com, Agence France Press, Associated Press, ABC News,
„Die Zeit”, „Telegraph” i wiele innych. Konieczne jest stałe monitorowa-nie mediów i zgłaszamonitorowa-nie wszelkich „podejrzanych newsów”. Nie wydaje się jednak, żeby w dobie zalewu informacji możliwa była weryfikacja wszyst-kich newsów uznawanych za niepewne. Rozwiązaniem mógłby być powrót do zaufania, jakim kiedyś darzono media mainstreamowe. Jednakże media głównego nurtu straciły w oczach odbiorców wiele ze swojej dawnej wiary-godności, dostarczając również wiadomości nieprawdziwe czy propagando-we. Ponadto, należy zauważyć, że młodzi ludzie o wiele częściej korzystają z Internetu (szczególnie z FB i Twittera) jako pierwszego dla nich źródła informacji niż z mediów tradycyjnych. Być może jedynym ratunkiem byłaby edukacja polegająca na nauce krytycznego, samodzielnego i oddzielonego od emocji myślenia, a także popularyzowanie wiedzy o mediach i propagandzie, począwszy od najmłodszych lat i klas szkoły podstawowej przez solidnych, aideologicznych i niepolitycznych edukatorów. Należałoby też wyrobić wśród użytkowników mediów społecznościowych nawyk nieprzekazywania dalej wiadomości z nieznanych, niepewnych, a często otwarcie fejkowych źródeł.
W postświecie zrelatywizowanych wartości i symulakrów dostęp do prawdy będzie coraz trudniejszy. Być może już wkrótce profesjonalne, oparte na prawdzie dziennikarstwo będzie rzadkim i drogim dobrem. Groziłby nam wówczas podział społeczny na tych, którzy będą mieli dostęp do newsów rze-telnych i zweryfikowanych, oraz resztę społeczeństwa karmioną kłamstwem i propagandą.
bibliografia
Bartkiewicz A., Przemysł postprawdy, „Plus Minus” nr 5 (10643) z 7-8 stycznia 2017, s. 9-11.
Did a pastor REALLY get eaten by three crocodiles while proving he could walk on water?
The truth behind the story that swept the Internet, http://www.dailymail.co.uk/news/
article-4505420/Did-pastor-REALLY-eaten-three-crocodiles.html#ixzz4hRIfvcR5 (dostęp: 31.05.2017).
Fake news, https://en.wikipedia.org/wiki/Fake_news (dostęp: 29.08.2017).
Kłamstwo jakie to wygodne, „Gazeta Wyborcza” z 22-23 kwietnia 2017, s. 28-29.
Levinson P., Fake News in Real Context, 2016-2017 (bez numerów stron).
Marine le Pen chce sojuszu z Jarosławem Kaczyńskim, http://wiadomosci.gazeta.pl/
wiadomosci/7,114881,21489598,marine-le-pen-chce-sojuszu-z-jaroslawem-kaczynskim-zloze-mu.html (dostęp: 30.03.2017).
Nope Francis, http://www.snopes.com/pope-francis-donald-trump-endorsement/ (do-stęp: 29.08.2017).
Pastor chciał pokazać cud i przejść przez rzekę po krokodylach, https://reporters.pl/7399/
pastor-chcial-pokazac-cud-i-przejsc-przez-rzeke-po-krokodylach/ (dostęp: 31.05.2017).
Stephens M., A History of news, Oxford University Press, New York–Oxford 2007.
To się nie dzieje… W Europie powstaje pierwszy w historii BURDEL dla zoofilów. „Zooparki erotyczne”, http://wsedno24.pl/index.php/2017/08/25/sie-dzieje-europie-powstaje- pierwszy-historii-burdel-dla-zoofilow-zooparki-erotyczne/ (dostęp: 25.08.2017).
Trump to CNN reporter: You are fake news, http://video.cnbc.com/gallery/?video=3000583213 (dostęp: 01.06.2017).
Word of the Year 2016 is…, https://en.oxforddictionaries.com/word-of-the-year/word-of-the-year-2016 (dostęp: 29.08. 2017).
Streszczenie
W ostatnich latach terminy postprawda i fake news weszły na stałe do słownika pojęć medioznawczych. Hasło fake news ma ponad 150 milionów stron w Google, nato-miast postprawda (ang. post-truth) została wybrana przez redaktorów Oxford Dictio-naries słowem 2016 roku. Wikipedia definiuje fake news jako wiadomość publikowaną z zamiarem wprowadzenia odbiorcy w błąd w celu osiągnięcia korzyści finansowych i politycznych. Wśród przyczyn fake newsów można wyróżnić: polityczne, wewnątrz-medialne, ekonomiczne, psychologiczne, społeczne, technologiczne etc.
Wprowadzenie fake newsów do sfery publicznej powoduje chaos komunika-cyjny, komunikacja staje się nieprzejrzysta i oparta na manipulacji, a odbiorca zostaje świadomie wprowadzony w błąd. Dyskurs publiczny staje się fikcją. Walka z fake newsami jest niezwykle trudna.
W postświecie zrelatywizowanych wartości i symulakrów dostęp do prawdy będzie coraz trudniejszy. Być może już wkrótce profesjonalne, oparte na prawdzie dziennikarstwo będzie rzadkim i drogim dobrem. Groziłby nam wówczas podział społeczny na tych, którzy będą mieli dostęp do newsów rzetelnych i zweryfikowa-nych, oraz resztę społeczeństwa karmioną kłamstwem i propagandą.
Słowa kluczowe: postprawda, manipulacja, kłamstwo, debata publiczna